No i dobrze, zachował godność. Przecież nie będzie poniżać się i odbierać akt nadania tytułu profesora od tej osoby, bo został zwolniony z pośredniej winy tej osoby. Tak nie można dać się upokorzyć i kupić się tytułem za zwolnienie.
Gość w bardzo kulturalny sposób napisał ten list pokazując, że jest dobrze wykształconym człowiekiem.
Nie to co niektórzy profesorowie, niektórzy wręcz bardzo niechlubnie i bezwstydnie piastują stanowiska profesora, kiedy oni w ogóle się nie nadają na profesorów.
Jako student miałem taki jeden beznadziejny przypadek. Skrajnie arogancki, bezczelny i egoistyczny profesor "wykładał" i "przerabiał" z studentami zajęcia laboratoryjne. Uwierzcie mi, on w ogóle nie uczył nas, absolutnie niczego. Jego wykłady były mizerne, krótkie i ogólnie bieda. A zajęć laboratoryjnych praktycznie nie było. Jedynie co było to te krótkie i żałosne wykłady stanowiące może 10% wymaganej wiedzy i projekty z jego wymaganiami w całości do samodzielnego zaliczenia. My studenci musieliśmy praktycznie sami zaliczać przedmioty z tym nędznym, wyjątkowo emocjonalnym i nieprofesjonalnym profesorem. A to dlatego, że niestety był traktowany bardzo priorytetowo, więc męczył studentów przez ponad połowę studiów i mógł sobie pozwalać na takie cyrki i skupiać się na swojej firmie. Takie cyrki były, że nie zjawiał się na połowę zajęć, zwalał całą pracę na studentów, miał spore wymagania(mało tego, wcześniej miał tak wysokie, że mało kto u niego zdawał, więc musieli mu zmniejszyć wymagania, a i tak wciąż miał wysokie), wykorzystywał swoje stanowisko do rekrutacji studentów do swojej firmy na praktykę, oceniał w sposób byle jaki i z bardzo dużym opóźnieniem niejednokrotnie ściemniając studentom, że wystawi ocenę za projekt "dziś" lub "jutro"(mnie i reszcie studentów wręcz wydawało się jakby on oceniał w losowy sposób, ale wyglądało na to, że to miało związek z praktyką w jego firmie, a także jakimś kolesiostwem). Oczywiście to była tylko przeciętna państwowa uczelnia.
Także takiego profesora to ze świecą szukać, przy nim to ten uciążliwy profesor był niczym.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 17 June 2023 2023 0:00
@jakisgoscanonim "Przecież nie będzie poniżać się i odbierać akt nadania tytułu profesora od tej osoby" - ale przyjąć nadany przez "tę osobę" tytuł i związane z tym zaszczyty (podpisuje się prof.) oraz przytulić związaną z tym kasę to już można? Zjeść ciastko i mieć ciastko? Czy 0 zł to uczciwa cena godności? O ile to prawda, co piszą mądrale poniżej - że gość tylko odmówił udziału w uroczystości, ale tytuł, splendor i apanaże przytulił bez mrugnięcia okiem.
@niemlody A jakim skrótem podpisuje się profesor uczelniany w odróżnieniu od profesora "belwederskiego"?
Czy nieprzeciętny przedstawiciel elektoratu popis wie coś na ten temat?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 June 2023 2023 13:22
@HochLieck towarzyszu nie próbujcie mnie szufladkować, sam jeszcze nie wiem na kogo będę głosował ale wiem jedno z pewnością nie będę głosował na pis to tytułem wyjaśnienia. Pan Grzywacz nie przyjął, może jeszcze raz powtórzę NIE PRZYJĄŁ, z rąk tzw prezydenta nominacji profesorskiej, siłą rzeczy nie mógł jak to piszecie towarzyszu "...splendor i apanaże przytulił bez mrugnięcia okiem."
@niemlody Aha, czyli ty innych możesz próbować zaszufladkować, ale inni ciebie nie?
Gówno mnie obchodzi na kogo będziesz głosował, po prostu naucz się traktować innych co najmniej tak samo jak sam chciałbyś być traktowany.
Domagasz się lepszego traktowania niż sam innych traktujesz? To jesteś żałosnym chamem.
@niemlody określenie "przeciętny przedstawiciel elektoratu pis" skierowane w moim kierunku od chama nie jest obelgą a to z tego powodu, że cham nie jest w stanie mnie obrazić. Ba! Nie potrafi nawet czytać ze zrozumieniem ani logicznie myśleć. Nie można więc traktować poważnie tego, co mu ślina na język przynosi. Jest tylko ofiarą walki z analfabetyzmem. Umie pisać, ale sam nie rozumie, co pisze.
@niemlody Jak to - mimo, że pisocham podobno nie może cię obrazić, to jednak uznałeś, że musisz zareagować i pokazać, że masz ostatnie słowo? Nie ważne, jak głupie by ono było?
@HochLieck -- Nie odmówił przyjęcia tytułu profesora.
Odmówił wzięcia udziału w uroczystości wręczenia aktów nadania
przez prezydenta długoPiSa.
Czyli jest profesorem, ale nie przyjął "kwitka" od marionetki prezesa.
@saikol Ty se poczytaj na ten temat, to się dowiesz, czym się różni profesor nadzwyczajny od profesora zwyczajnego "belwederskiego" i jakie te tytuły mają skróty.
inteligenci nigdy nie będą na sługach autorytaryzmu!
OdpowiedzFryzura adekwatna do nazwiska.
Odpowiedz@numInwestor ależ "celna" puenta, wydal jeszcze coś z siebie chętnie cię wyśmieję
No i dobrze, zachował godność. Przecież nie będzie poniżać się i odbierać akt nadania tytułu profesora od tej osoby, bo został zwolniony z pośredniej winy tej osoby. Tak nie można dać się upokorzyć i kupić się tytułem za zwolnienie.
Gość w bardzo kulturalny sposób napisał ten list pokazując, że jest dobrze wykształconym człowiekiem.
Nie to co niektórzy profesorowie, niektórzy wręcz bardzo niechlubnie i bezwstydnie piastują stanowiska profesora, kiedy oni w ogóle się nie nadają na profesorów.
Jako student miałem taki jeden beznadziejny przypadek. Skrajnie arogancki, bezczelny i egoistyczny profesor "wykładał" i "przerabiał" z studentami zajęcia laboratoryjne. Uwierzcie mi, on w ogóle nie uczył nas, absolutnie niczego. Jego wykłady były mizerne, krótkie i ogólnie bieda. A zajęć laboratoryjnych praktycznie nie było. Jedynie co było to te krótkie i żałosne wykłady stanowiące może 10% wymaganej wiedzy i projekty z jego wymaganiami w całości do samodzielnego zaliczenia. My studenci musieliśmy praktycznie sami zaliczać przedmioty z tym nędznym, wyjątkowo emocjonalnym i nieprofesjonalnym profesorem. A to dlatego, że niestety był traktowany bardzo priorytetowo, więc męczył studentów przez ponad połowę studiów i mógł sobie pozwalać na takie cyrki i skupiać się na swojej firmie. Takie cyrki były, że nie zjawiał się na połowę zajęć, zwalał całą pracę na studentów, miał spore wymagania(mało tego, wcześniej miał tak wysokie, że mało kto u niego zdawał, więc musieli mu zmniejszyć wymagania, a i tak wciąż miał wysokie), wykorzystywał swoje stanowisko do rekrutacji studentów do swojej firmy na praktykę, oceniał w sposób byle jaki i z bardzo dużym opóźnieniem niejednokrotnie ściemniając studentom, że wystawi ocenę za projekt "dziś" lub "jutro"(mnie i reszcie studentów wręcz wydawało się jakby on oceniał w losowy sposób, ale wyglądało na to, że to miało związek z praktyką w jego firmie, a także jakimś kolesiostwem). Oczywiście to była tylko przeciętna państwowa uczelnia.
Także takiego profesora to ze świecą szukać, przy nim to ten uciążliwy profesor był niczym.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 June 2023 2023 0:00
Odpowiedz@jakisgoscanonim "Przecież nie będzie poniżać się i odbierać akt nadania tytułu profesora od tej osoby" - ale przyjąć nadany przez "tę osobę" tytuł i związane z tym zaszczyty (podpisuje się prof.) oraz przytulić związaną z tym kasę to już można? Zjeść ciastko i mieć ciastko? Czy 0 zł to uczciwa cena godności? O ile to prawda, co piszą mądrale poniżej - że gość tylko odmówił udziału w uroczystości, ale tytuł, splendor i apanaże przytulił bez mrugnięcia okiem.
@HochLieck pewnie jest profesorem uczelnianym, ale co może na ten temat wiedzieć przeciętny przedstawiciel elektoratu pis?
@niemlody A jakim skrótem podpisuje się profesor uczelniany w odróżnieniu od profesora "belwederskiego"?
Czy nieprzeciętny przedstawiciel elektoratu popis wie coś na ten temat?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 June 2023 2023 13:22
@HochLieck towarzyszu nie próbujcie mnie szufladkować, sam jeszcze nie wiem na kogo będę głosował ale wiem jedno z pewnością nie będę głosował na pis to tytułem wyjaśnienia. Pan Grzywacz nie przyjął, może jeszcze raz powtórzę NIE PRZYJĄŁ, z rąk tzw prezydenta nominacji profesorskiej, siłą rzeczy nie mógł jak to piszecie towarzyszu "...splendor i apanaże przytulił bez mrugnięcia okiem."
@niemlody Aha, czyli ty innych możesz próbować zaszufladkować, ale inni ciebie nie?
Gówno mnie obchodzi na kogo będziesz głosował, po prostu naucz się traktować innych co najmniej tak samo jak sam chciałbyś być traktowany.
Domagasz się lepszego traktowania niż sam innych traktujesz? To jesteś żałosnym chamem.
@HochLieck słowo "cham" skierowane w moim kierunku od pisokomucha nie jest obelgą a to z tego powodu, że pisocham nie jest w stanie mnie obrazić
@niemlody określenie "przeciętny przedstawiciel elektoratu pis" skierowane w moim kierunku od chama nie jest obelgą a to z tego powodu, że cham nie jest w stanie mnie obrazić. Ba! Nie potrafi nawet czytać ze zrozumieniem ani logicznie myśleć. Nie można więc traktować poważnie tego, co mu ślina na język przynosi. Jest tylko ofiarą walki z analfabetyzmem. Umie pisać, ale sam nie rozumie, co pisze.
@HochLieck ale sobie przygadałeś.... i słusznie samokrytyka mile widziana
@niemlody Jak to - mimo, że pisocham podobno nie może cię obrazić, to jednak uznałeś, że musisz zareagować i pokazać, że masz ostatnie słowo? Nie ważne, jak głupie by ono było?
@HochLieck a skąd wniosek, że pisokomuch mnie obraził? Co do głupoty to was towarzysze nikt nie przelicytuje
kultowy gość, oby więcej takich
OdpowiedzOdmówił przyjęcia tytułu profesora? To jakim prawem podpisał się "prof. dr hab."?
Odpowiedz@HochLieck . Decyzja organu państwowego to jedno, a spotykanie się i pozowanie do zdjęć z durniem i szkodnikiem to co innego.
@HochLieck poczytaj na ten temat to się dowiesz co to profesor i czym się różni od profesora mianowanego.
@HochLieck -- Nie odmówił przyjęcia tytułu profesora.
Odmówił wzięcia udziału w uroczystości wręczenia aktów nadania
przez prezydenta długoPiSa.
Czyli jest profesorem, ale nie przyjął "kwitka" od marionetki prezesa.
@saikol Ty se poczytaj na ten temat, to się dowiesz, czym się różni profesor nadzwyczajny od profesora zwyczajnego "belwederskiego" i jakie te tytuły mają skróty.
Tak po prawdzie, to od orzekania co jest zgodne z Konstytucją a co nie jest póki co Trybunał Konstytucyjny a nie pseudo naukowcy i celebryci.
Odpowiedz@KudlatyRyj jaki trybunał? Kulinarny?
brawo - choć tak wielu jednak przyjęło bo zaślepił ich blask fleszy i papierek który duda wręczył - dla mnie - tak jak dla Pana Macieja nic nie wart
Odpowiedz