Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
199 206
-

Zobacz także:


M michalSFS
0 / 0

Mieliśmy gorzej. Graliśmy na boisku szkolnym, które było słabo ogrodzone. W wakacje nikt się nim nie zajmował, więc sami kosiliśmy trawę. Trzeba było robić to często, bo sąsiad na boisku wypasał...krowy.

Trzeba było jeszcze łopatą sprzątać krowie placki. Przeprowadzaliśmy mu te krowy, bez jakiejś złości, na łąkę, która była tuż obok. Wyższa trawa, widać robił na przekór. I tak to wyglądało dopóki stary dziad nie zabrał nam piłki. Przebił na złość, żebyśmy nie grali co wieczór. A w czasach mojego dzieciństwa piłka to był skarb. Mieliśmy dwie. Całe wakacje pracowałem przy zbiorach, by sobie kupić własną.

I nic się nie dało zrobić, bo starszy na wsi miał zawsze rację... Nie można było zwrócić uwagi, bo od razu chodzili do rodziców. Tym razem jednak poszło na ostro. Kasy jednak nie oddał.

Potem biegał za krowami, bo dziwnym trafem łaziły, gdzie chciały z luźnym łańcuchem.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 August 2023 2023 11:46

Odpowiedz