Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Czy w Polsce mężczyźni mają za dużo praw w porównaniu do kobiet?

www.demotywatory.pl
+
203 213
-

Zobacz także:


T Tibr
+27 / 29

Nic tak nie sorało mózgów dzisiejszej młodzieży obu płci jak social-media.

Najczęściej powtarzanym hasłem w Polsce jest to, że kobiety nie miały praw wyborczych, a mało kto zdaje sobie sprawę, że Polacy w ogóle w zasadzie ich nie mieli jako społeczeństwo, a kobiety prawo wyborcze uzyskały praktycznej w tym samym czasie co mężczyźni i to dość nie dawno bo po okresie zaborów.
Niestety własnie social-media powodują to, że przenikają do nas argumenty 1:1 gdzie nijak to się ma do naszej historii i rzeczywiści, a są bezrefleksyjnie powielane. Plus do tego dochodzą inne kretyństwa.

Odpowiedz
K katem
+6 / 18

Wyszukiwanie idiotek i twierdzenie, że to one właśnie reprezentują wszystkie kobiety.

No dobra - nie znam jej, ona może nie jest taką ostatnią idiotką, ale jest zaskoczona i sama nie wie, co ma powiedzieć. Jednakże nie znając odpowiedzi powinna odmówić wypowiadania się do kamery. Nie wie, że to zostanie opublikowane ? To taka przyjemność robić za idiotkę w internecie ? Jakąś korzyść osiągnie z tego ? Rozpoznawalność, jako taka niezbyt mądra ?
Dziewczyny ! Szanujcie się !


To już jest męczące - ileż lat można się z koniem kopać ?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 October 2023 2023 16:50

Odpowiedz
S Sok__Jablkowy
+4 / 8

@katem

„Jednakże nie znając odpowiedzi powinna odmówić wypowiadania się do kamery.”

Ludzie nie są uczeni, że wolno czegoś nie wiedzieć. W Polsce (i nie tylko) ludzie są karani lub wyśmiewani za to, że czegoś nie wiedzą. W konsekwencji lepiej powiedzieć żle niż wcale.

K katem
+2 / 2

@Sok__Jablkowy A tu się z Tobą nie zgodzę. "Głupiec, gdy się nie odzywa, za mądrego poczytany być może". Lepiej się nie odezwać, niż odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

S Sok__Jablkowy
0 / 2

@katem

Nie napisałem, że to jest słuszne. Napisałem, że wymaga się od ludzi by się odzywali, nawet jeśli nie wiedzą.

K katem
0 / 0

@Sok__Jablkowy Ale jednak to nie jest ten przypadek. Nie wydaje mi się, że gdyby dziewczyna odmówiła odpowiedzi, ktoś by ją do tego zmuszał.

S Sok__Jablkowy
-1 / 1

@katem

Indywidualny przypadek nie jest istotny. Ludzie nie są uczeni, że wolno czegoś nie wiedzieć.

p.s. I tak, gdyby powiedziała, że nie wie, znalazły by się takie same komentarze na jej temat, jak pod tym demotem.

AleksandraCz
+14 / 20

jeśli chodzi o różne prawa, ja tak nie uważam, żeby kobieta była gorzej traktowana,
jestem kobietą...
ale zastanawiam się dlaczego kobieta odchodzi na emeryturę wcześniej niż mężczyzna. uważam, że wiek emerytalny powinien być równy dla obu płci.

Odpowiedz
J jeziornar
+5 / 9

@AleksandraCz mając na uwadze średnią długość życia obu grup, wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn powinien być co najmniej równy lub adekwatny do powyższej średniej.

agnieszkax
-1 / 3

@jeziornar nie wszędzie średnia życia kobiet i mężczyzn jest bardzo różna. Badania pewnie jeszcze potrwają ale część wniosków mówi o tym, że mężczyźni sami zapracowują w znacznej mierze na obniżenie tej średniej.

Eaunanisme
+6 / 6

@AleksandraCz Spotkałem się kiedyś z teorią (wysuniętą lata temu przez pewnego nauczyciela akademickiego), że kobieta szybciej idąca na emeryturę może szybciej przejąć opiekę nad wnukami. W systemie, w którym bardzo ograniczona była opieka przedszkolna, a ludzi nie było stać powszechnie na profesjonalne opiekunki, nie wydaje się to takie głupie.

A acotam43
+1 / 11

@AleksandraCz nie ma być równo, ma być sprawiedliwie :) A tak na poważnie - równa praca = równa płaca = równy wiek emerytalny.
Gdyby kobiety zajmowały się tylko i wyłącznie własną karierą zawodową bez drugiego etatu w domu to może miało by to sens. Jeżeli pracujesz a do tego ogarniasz życie mężowi i dzieciom to tak naprawdę pracujesz na dwóch etatach jednocześnie. Co w takim wypadku jest równe i sprawiedliwe?

L konto usunięte
+1 / 1

@AleksandraCz Pewnie dlatego, że w większości rolę opieki nad dziećmi i wnukami przejmuje właśnie "babcia". Chociaż w ta myśl, wystarczyłoby po prostu jednego z dziadków "oddelegować" na niższy, opiekuńczy staż emerytalny, ale ogólnie taka jest konwencja tego.

S skromny
-1 / 3

@AleksandraCz A to tylko wierzchołek góry lodowej: https://www.youtube.com/watch?v=y-WvK0R3cZo&;
Dodaj do tego wojsko - głównie dla mężczyzn, brak wsparcia psychicznego, mężczyźni często więcej dopłacają do państwa, niż dostają. Nie ma żadnego sformalizowanego ruchu mężczyzn, czas to zmienić.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 October 2023 2023 10:34

AleksandraCz
0 / 0

@Eaunanisme no chyba że tak, o ile te wnuki ma...

S skromny
-4 / 6

@acotam43 'bez drugiego etatu w domu'Aby był etat ktoś Cię musi zatrudnić. Etat to robota na kogoś. Kto Cię w takim razie zatrudnia? Robienie we własnym domu to wykonywanie swoich obowiązków, a mężczyźni też je spełniają - remonty, przy samochodzie, sprzęcie elektronicznym itd. Tylko panie feministki Ci tego nie powiedzą, bo to psuje narracje. Poza tym coraz częściej panie też się buntują i ich nie wykonują, więc w sumie mężczyźni dochodzą do wniosku, że poco im kobieta, skoro bez gderania sami to ogarniają. Za to kobiety wyją w social media, jak to później są same z kotem i są ZMUSZONE do bycia tzw. silną kobietą, czyli po prostu tego, co robią mężczyźni. Poza tym, jakie dzieci, skoro współczynnik dzietności w Polsce to 1,38? Najpierw wyrównanie do średniej długości życia, a dopiero potem można myśleć o jakichś bonusach na dzieci.

S sawes82
+2 / 4

@acotam43 Ale to tylko i wyłącznie wybór kobiety, że chce ogarniać sama domowe obowiązki. W normalnym związku partnerzy dzielą się obowiązkami. Zresztą to jest ich życie prywatne i nie ma nic do wieku emerytalnego, który jest związany tylko i wyłącznie z pracą zawodową.

P piernikTheBest
+1 / 1

@Eaunanisme Niby tak, ale sredni wiek kobiety ktora zostaje babcia w polsce to 47 lat. Znaczy to ze w momencie kiedy przechodzi na emeryture jej wnuki srednio maja 13 lat, czyli na przedszkole moze byc troche za pozno.

AleksandraCz
+2 / 2

@skromny kiedyś A. Duda zaproponował taką poprawkę w konstytucji, aby chroniła także prawa ojców, nie tylko matki. była to jedyna rzecz, która mi się u niego podobała. bo uważam, że mężczyzna jako ojciec jest traktowany gorzej niż kobieta, i uważam to za niesłuszne i krzywdzące. oczywiście mam tu na myśli normalnych ojców, a nie zwyroli katujących lub zabijających swoje dziecko

A acotam43
-1 / 3

@sawes82
W normalnym związku mężczyzna pomaga kobiecie co nadal oznacza, ze caly proces planowania jest na jej glowie. Nie sądzę, żeby znalazł się chociaż jeden facet, który ogarnia przyjecia urodzinowe I prezenty dla przyjaciół swoich dzieci, menu świąteczne czy wie kiedy zmienić firanki :))) Nie umiejszam tu panom zaangażowanym w życie rodzinne ale to nigdy nie będzie level kobiecy, sorry.

A acotam43
-1 / 5

@skromny
Ile remontów zrobiłeś w życiu? Jeden na 10 lat? Grzebanie w aucie to częściej ucieczka od obowiązków domowych niż rzeczywista konieczność. Nie umniejszam panom dzielącym obowiązki domowe ale tego mizogini ci nie powiedzą. Stwierdzam jedynie fakt, że facet zaangażowany w życie rodzinne nadal pomaga kobiecie na której ciąży cały proces planowania. Nie masz pojęcia kiedy zmienić pościel, kupić reczniki czy jak zaplanować przyjęcie dla 5cio latka.
Nie wiem co z moją wypowiedzią mają wspólnego koty i nie masz pojęcia z czym wiąże się definicja silnej kobiety ale to, że nie ogarniasz już wiem od dawna, to jak kopać się z koniem.

S skromny
-2 / 4

@acotam43 Poza jojczeniem i nie trzymaniem tematu nie znalazłem w Twojej wypowiedzi nic sensownego.
'Ile remontów zrobiłeś w życiu? Jeden na 10 lat?'
A Ty ile przeprowadziłaś? Oczywiście sama, a nie z pomocą kolegi. Widzisz problem polega na tym, że twierdzicie iż to nie wiele, ale jakoś same się nie rwiecie.

'Grzebanie w aucie to częściej ucieczka od obowiązków domowych niż rzeczywista konieczność.'
Równie dobrze mogę napisać, iż sprzątanie, planowanie imprezy itd to ucieczka od obowiązków itd. Umniejszaniem nic nie zdziałasz. Ile Ci zajmie sprzątanie? 15 minut max. No chyba, że mieszkasz w pałacu. Poza tym tak jak pisałem, robienie na swoim TO NIE JEST ETAT. Etat to 8h przez 5 dni w tygodniu zlecony przez kogoś. Nie sprzątasz przez 8h codziennie. To nie czasy frani. I tak jak ktoś zasugerował dzielenie obowiązków nie ma nic do praw, to umowa między partnerami.
'tego mizogini ci nie powiedzą.' Wystarczy iż feminazistki gadają kocopoły o dodatkowych etatach.

'Nie masz pojęcia kiedy zmienić pościel, kupić reczniki'
Ależ się napracujesz ...

'zaplanować przyjęcie dla 5cio latka. '
Jak nie planujesz wycieczki do disneylandu połączonego ze skokiem ze spadochronu to raczej nie długo.
Szczególnie w dobie internetu i technologii.

'czym wiąże się definicja silnej kobiety'
Oświeć mnie czym się różni silna kobieta od przeciętnego mężczyzny?

'nie ogarniasz już wiem od dawna, to jak kopać się z koniem. '
Jak z Tobą.

Widzisz jedyny w miarę sensowny argument to ten z opieką nad dzieckiem, ale jak widzisz jestem za tym, aby panowie też się urlopowali z bombelkiem.

@AleksandraCz Jestem za. Oczywiście po podniesieniu wieku emerytalnego dla kobiet.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 October 2023 2023 20:43

D Dziwolag
+1 / 1

@acotam43 A mój to bez problemu ogarnia. Sam myśli o tym, żeby zmienić pościel czy że czas wyprać ręczniki. Zmywarkę włączy, zakupy zrobi, jest bardziej zorganizowany ode mnie i zwykle ma wszystko lepiej niż ja zaplanowane. A i gniazdko naprawi i półkę powiesi jak trzeba. Nie "pomaga", tylko po prostu mieszka w tym samym domu. Da się.
Ale byłam też wcześniej z takim, który nie zrobił nic, jak mu się nie pokazało palcem i to było faktycznie bardzo uciążliwe, po pracy jeszcze musieć codziennie gotować, zakupy robić, sprzątać i załatwiać wszystko i praktycznie za niego myśleć.
Ale może zamiast mieć pretensje do facetów i się wynosić ponad nich jakie to my jesteśmy silne, to zmieńmy ten sposób myślenia w sobie i wychowajmy następne pokolenie bez takich bzdurnych wzorców i generalizowania. A w związku mówmy otwarcie o swoich potrzebach, to taki partner będzie miał też w ogóle okazję coś zmienić i np. zapisze sobie w kalendarzu te urodziny. Jak go przyzwyczaiłaś, że mu przypominasz, no to przestał się tym zajmować. A ty masz powód, żeby czuć się lepsza.

D Dziwolag
+1 / 1

@acotam43 jak wspomniałam, mój ogarnia bez problemu. Tak samo moi sąsiedzi po prawej i po lewej stronie. Jakbym była z facetem za którego muszę myśleć, to bym się z nim rozstała. To co ty przedstawiasz, to jest wybór kobiety, która się w takim związku widocznie spełnia i dowartościowuje a mężczyźnie po prostu jest wygodnie, bo nie musi się tym wszystkim zajmować.

A acotam43
-3 / 5

@skromny : Jaka cudna hipokryzja "umniejszaniem nic nie zdziałasz " ale tylko ma tym opiera się twoja wypowiedź:) Dalej nie ogarniasz, że jeden remont na 10 lat ma się nijak do 24/7 odpowiedzialności jaką noszą na swoich barkach kobiety, odpowiedzialności za siebie, dzieci, męża, dom, psa i kota bo kobieta po prostu musi a faceta raz , że trzeba prosić, dwa że zrobi jak i kiedy mu się chce.
I możesz se tu pleść swoje szowinistyczne farmazony a nadal nie zmienia to faktu, ze nie masz pojęcia o czym mówisz bo twój świat organizują ci kobiety.
Etat to 8 godzin dziennie powiadasz??? Widziałeś gdzieś kobietę, która po 8 godzinach pracy zawodowej przychodzi do domu, zje przygotowany obiad, pobawi się chwilę z dziećmi albo nie i siada przed tv albo idzie na rower bo jest zmęczona po pracy???
Pitolisz tak samo jak każdy facet, dla którego prowadzenie domu to sprzatanie 15min dziennie, dla którego pranie to tylko ręcznie w misce bo pranie segreguje się samo, wiesza samo, prasuje się samo i składa do szafy samo a czyste gacie wyciągasz z szuflady bo magicznie się tam pojawiają. Nie masz pojęcia ile czasu zajmuje zbieranie wszystkiego po wszystkich i chowanie na miejsce bo ty tego nie robisz. Nie masz pojęcia jak frustrujące jest powtarzanie non stop tych samych czynności, których nikt poza tobą nie widzi bo dla mężczyzn to są pierdoooly, które mogą za ogolnym przyzwoleniem społeczeństwa po prostu ignorować - to słynne "a bo to tylko faceci, nie ogarniają " . Dla kobiet te same pierdoooly zabierają lata i cenne godziny na czytanie książek, wyjście do kina, wypad na siłownię czy samodoskonalenie się bo zaniedbany dom to zawsze i bezwzględnie wina i wstyd dla kobiety.
Posiadasz ogromny przywilej bycia mężczyzną w męskim świecie, wszystkie dogodności i niedogodności jakie na ciebie spadają są wymysłem mężczyzn i nie masz pojęcia jak to jest być po drugiej stronie więc nie udawaj eksperta w temacie, którego nawet nie masz ochoty zagłębić bo dostajesz wysypki na hasło feministka i reszta już cię nie obchodzi.

S skromny
0 / 2

@acotam43 'Jaka cudna hipokryzja "umniejszaniem nic nie zdziałasz " ale tylko ma tym opiera się twoja wypowiedź:)' Twoje wypowiedzi się na tym opierają.

'odpowiedzialności jaką noszą na swoich barkach kobiety, '
Tylko ja, ja, ja.

'swoje szowinistyczne farmazony '
A Ty feminazi klekotanie

'bo twój świat organizują ci kobiety.'
Nie

'Widziałeś gdzieś kobietę, która po 8 godzinach pracy zawodowej przychodzi do domu, zje przygotowany obiad' Pisałem o tym DODATKOWYM etacie, czyli właśnie te czynności o których piszesz. One nie zajmują 8h i 5 dni w tygodniu. Więc jaka mowa o etacie?

'dla którego prowadzenie domu to sprzatanie 15min dziennie'
A Ty pitolisz jak każda kobieta, dla której remont to raz na 10 lat, a majstrowanie w samochodzie to ucieczka od obowiązków.

'pranie to tylko ręcznie w misce'
Ludzie wymyślili pralki

'pranie segreguje się samo, wiesza samo, prasuje się samo i składa do szafy samo a czyste gacie wyciągasz z szuflady bo magicznie się tam pojawiają'
Wytłumacz mi jedno. Czemu samotni faceci nie jojczą, jak im ciężko, że muszą wykonywać te czynności? Która kobieta im się tam teleportuje i wykonuje za nich te czynności? Odpowiesz mi?
Z resztą to samo można powiedzieć, że Ty wchodzisz sobie do samochodu, a on magicznie jest zatankowany, magicznie wszystko działa itd. Komputer też magicznie się naprawia. To samo kanalizacja, prąd w gniazdku, chodniki postawione, węgiel wydobyty itd.

'Nie masz pojęcia jak frustrujące jest powtarzanie non stop tych samych czynności, których nikt poza tobą nie widzi' Mam.

'Posiadasz ogromny przywilej bycia mężczyzną w męskim świecie'
Na pewno ;) Już tryskam radością na wieść, że w razie wojny mogą mnie wysłać na pewną śmierć, że nikt mi nie pomoże w niczym bo przecież prawdziwy mężczyzna nie płacze. Tak dobrze mi jest, gdy kobiety non stop kwestionują moją męskość, same nie robiąc za wiele, bo przecież to rola mężczyzny.

S sawes82
+1 / 1

@acotam43 "W normalnym związku mężczyzna pomaga kobiecie" nie, nie przekręcaj moich słów. W normalnym związku partnerzy dzielą się obowiązkami. Ty żyjesz w nienormalnym związku i nie generalizuj swojego nieudanego związku na inne. Ja np. przez ponad 20 lat mieszkałem sam i sprzątanie, gotowanie planowanie i wszystko co wymieniłaś jest dla mnie codziennością. Wzięłaś sobie mamisynka, za którego wszystko robiła mamusia to teraz płacz, że musisz harować w domu.

Eaunanisme
+1 / 1

@piernikTheBest Zakładam, że teoria ta mogła zrodzić się w czasach, kiedy kobiety miały więcej, niż jednego wnuka, a więc we wskazanym przez Ciebie wieku 47 lat zostawały babcią po raz pierwszy. Poza tym fakt, że dziecko chodzi do szkoły, a już nie do przedszkola, nie oznacza, że nie wymaga ono opieki. Przy pracujących rodzicach babcia odbiera dziecko ze szkoły, a i obiad w domu ugotuje. Dlatego między innymi w mojej wypowiedzi pojawia się też temat opiekunek, a nie tylko przedszkola.

A acotam43
-1 / 3

@sawes82
Mieszkałeś 20 lat sam więc kto miał to wszystko za ciebie ogarniać? xd

Nie mówię o maminsynkach, mówię o pewnym wzorcu, który nadal istnieje i ma się bardzo dobrze a wynika z wychowania i norm społecznych narzuconych przez dominujące jednostki. Są faceci sieroty, którzy mają dwie lewe ręce i trzeba im mamusiowac- i tak, tu jest wybór kobiety a są też tacy, którzy nie tkną "babskich prac" bo tak zostali wychowani.
I nie, nie opisuję swojego zwiazku.

A acotam43
-1 / 3

@Dziwolag
Nie zawsze jest to "wybór" kobiety tylko powielanie schematów do których podświadomie jesteśmy zaprogramowane.
Mężczyźni po pracy przechodzą gładko w stan spoczynku, kobieta po pracy zmienia jedynie ustawienia na pracę domową. Gratuluję partnera ale ja mówię zupełnie o czymś innym.

J jeziornar
0 / 2

@skromny feminazi klekotanie - bardziej trafnego tekstu jeszcze do tej pory nie było :)

yahoda
+5 / 7

"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."
Mark Twain

Odpowiedz
3 3Maja
-2 / 6

Ktoś może wie, jak zmienić płeć? Nie mówię o operacji, tylko jak stać się formalnie kobietą (zapisy w dowodzie osobistym i innych dokumentach)? Jaka jest procedura, gdzie wystąpić z wnioskiem, itd.? No bo stanie się kobietą to inwestycja w przyszłość: emerytura wcześniej, babciowe, w sytuacjach konfliktowych zawsze można uderzyć w tony dyskryminacji płciowej, pomysły z parytetami, itd. W zasadzie skąd ta pewność, że jestem mężczyzną? Bo kilkadziesiąt lat temu tak na oko uznała jakaś bliżej nieznana położna i opierając się na tej dość wątpliwej przesłance wypisano mój akt urodzenia?!

Odpowiedz
U UFO_ludek
+2 / 2

19-to sekundowy filmik z pytaniem do jednej osoby ma udowodnić co dokładnie?

Odpowiedz
L lameria
+4 / 4

Przy takim samym doświadczeniu, umiejętnościach, stażu za pracę na tym samym stanowisku kobieta otrzyma niższe wynagrodzenie niż mężczyzna.

Odpowiedz
S Sylweriusz83
0 / 2

@lameria Dlatego uważam, że czas pracy powinien być rozliczany na zasadzie praktycznego przebywania w pracy. Czyli - każda przerwa na papierosa - wsttzymujemy zegar pracy by taki pracownik uczciwie przepracował swoje 8 godzin dziennie, czyli de facto jest w niej 9,5 godziny - papierosek + ustawowa przerwa w pracy, ale za 8 otrzymuje wynagrodzenie. Oczywiście pomijam korzystanie z toalet, bo każdy ma różne potrzeby 'sanitarne' - że tak się wyrażę. Ale na przykład w Polsce mało widziałem kobiet pracujących jako murarze/ murarki, opetatorki koparek czy wózków widłowycj, w górnictwie. No bo skoro mówimy o równouprawnieniu, to mówmy o nim na pełną skalę. Poza tym feministki nie zwracają uwagi na to, że ludzie sukcesu to tylko mały procent społeczeństwa, nie biorą pod uwagę presji jaka ciąży na mężczyznach (musi harować by utrzymać rodzinę bo nie każdy ma posadę za przynajmniej średnią krajową, ciągle udowadniać że nie jest tzw. "p**dą" zarówno środowisku jak i często swojej najbliższej rodzinie), a ta z kolei wpędza nas mężczyzn bardzo szybko w depresję - sprawdź statystyki samobójstw. Dodatkowo w zakładach karnych przebywa znacznie więcej mężczyzn niż kobiet - te wszystkie czynniki są pomijane, bo lepiej nie wnikać w temat tylko rzucić kilka populistycznych tekstów. A jeśli chodzi o prawa dla kobiet - w Niemczech dopiero pod koniec lat 80-ych XX wieku pozwolono kobietom wyjść z roli kury domowej, bo gdy taka chciała wcześniej iść na studia 'nie kobiece' musiała mieć zgodę rodziców czy męża - jeśli była mężatką. W Szwajcarii z kolei prawa wyborcze otrzymały dopiero w latach 60-ych XX wieku. Więc w Polsce jednak sytuacja zawodowa kobiet nie była aż tak zła. Niemniej jednak osobiście uważam że jednakowo wszyscy powinni być traktowani jednakowo. W obie strony.

L lameria
+3 / 3

@Sylweriusz83 To że mężczyźni muszą zasuwać na etatach, których nikt normalny kijem nie ruszyłby, nie musisz mi o tym mówić. Przedstawiłem problem, który kobiety faktycznie mają w Polsce, Europie na świecie, w sporej części przypadków. Owszem są zawody, gdzie to mężczyzna będzie słabiej opłacany. W zasadzie powinienem napisać "Te same kwalifikacje, ten sam staż, te same stanowisko, pensja różna w zależności od płci, w bardzo dużej mierze z krzywdzą dla kobiety. To jest realny problem. To że dzięki 1 wojnie światowej kobiety zyskały jakiekolwiek prawa to już insza inszość. Równie dobrze mogliśmy przyjąć standardy nie sumeryjskie, tylko egipskie i kobieta miałaby równe prawa, ale że Abraham był z Mezopotamii, a nie Egiptu to mamy jak mamy.

S Sylweriusz83
0 / 2

I tacy jak Ona mają być przyszłością Polski, Europy... Nie lubi mężczyzn... Taaak, ale tylko tych z chudym portfelem zapewne X)

Odpowiedz
R reevoo
-1 / 3

i tak pierd*lą dziewczynki i dorosłe kobiety na tze zachodzie. Walczą o takie same prawa jakie mają mężczyzni. Czyli jakie dokładnie? Jakie prawa mają faceci a kobiety nie? Chociaż jeden przykład?

Odpowiedz