@Laviol Ptaków oświetelenie laserowe raczej nie przyciągnie i kolizja z drogą im nie grozi. Drogi szybkiego ruchu budowane są poza miejscami zamieszkania, podobnie jak obwodnice miejscowości w znakomitej większości. Problem jest tylko taki, że zwykle przy nowych drogach zaraz pojawia sie nowa zabudowa - a bo to logistyka, a bo to bliżej do domku pod miastem itp.
@Ogi1988, 1. skutki negatywne zanieczyszczenia światłem - o tym już dużo wiadomo, można poczytać. 2. budowa i montaż takich emiterów, to skutki negatywne związane z produkcją przemysłową i transportem. 3. kolejne źródła poboru energii elektrycznej - skutki negatywne produkcji energii też są znane. 4. nieznane skutki stałej, nocnej obecności światła laserowego w środowisku - będą na pewno.
Problem zmęczonych kierowców można rozwiązać na inne sposoby. O tym już wiadomo, że będzie miał wiele skutków negatywnych.
@cozabalwantonapisal, no to częściowo sam sobie podpowiedziałeś - prędzej czy później takie instalacje mogą być stosunkowo blisko zabudowań. W dodatku w krajach tak małych w porównaniu do Chin jak Polska, tak naprawdę nie ma szybkich tras z dala od zabudowań. Nie jest to tylko kwestia bliskiej odległości, ale również szeroko rozumianego zanieczyszczenia światłem, w tym tzw. łuna. A przecież światło laserowe może przemieszczać się na duże odległości w postaci prawie równoległej wiązki (kolimacja). Wszystko to oznacza, że moc, z jaką laser może oddziaływać na taki obszar jak oko, jest niezależna od odległości od źródła promieniowania.
I tu nawet nie chodzi o przyciąganie ptaków i kolizje. To, że nie ma tam ssaków czy ptaków nie oznacza, że nie ma innych zwierząt - owady, to też zwierzęta. Nie wiadomo jak będzie wpływ światła laserowego na nie. Wydawałoby się, że owady to takie nic, ale mają swoje funkcje w środowisku. Przypominam, że w Chinach są miejsca, gdzie brakuje owadów zapylających i uprawy trzeba zapylać ręcznie.
Każda kolejna technologia niby czyni nasze życie łatwiejszym, wygodniejszym, ale jednocześnie generuje problemy. Problemów stworzonych przez technologie, długi transport, nie rozwiążą inne technologie. W tym przypadku nie będzie inaczej. Przeniosą problemy tylko w czasie i miejscu.
Zapewne przy takich błyskających światłach trudno zasnąć. Ale zmęczenie po przejechaniu 100km w takich warunkach prawdopodobnie uniemożliwia dalszą jazdę. A setki, jeśli nie tysiące zmęczonych kierowców z pewnością stwarza większe zagrożenie niż kilku zasypiających. Dołóżmy do tego "smog świetlny". i mamy recenzję tego rozwiązania. Jest głupie, przeciwskuteczne, energochłonne i nieekologiczne.
@diesel_pies Obawiam się, że większe zmęczenie jest od źle ustawionych świateł z naprzeciwka i debili na zderzaku migających ci światłami, żebyś zmienił pas (pozdrowienia dla kierowców z trasy Warszawa-Łódź). Pięknie się to w lusterku odbija.
@cozabalwantonapisal Jeżdżę między warszawą a katowicami przynajmniej dwa razy w tygodniu (taka praca), więc nie musisz mi mówić nic więcej. Najgorzej było kiedy budowali A1 między Częstochową a Piotrkowem. Z odległości kilometra widać było który baran z przeciwka ma angielskie lampy. Teraz tam sa trzy pasy w każdym kierunku i nawet poganiacze nie są tak bardzo uciążliwi. Wydaje mi się że największym problemem sa teraz mistrzowie środkowego pasa. Dla nich bez znaczenia jest to że ciężarówka na prawym pasie go wyprzedza, on jedzie 80 km/h środkowym. Na lewym jadą ścigacze 180 km/h, a ja jadąc przepisowe 140 muszę zwalniać i próbowac wpasować się między ciężarówkami albo ścigaczami.
Czy nie można popracować nad tym by kierowca nie musiał jeździć po 16 h dziennie, zamiast montować prądożerne lasery, które męcza nasze oczy i to nie tylko kierowców zawodowych.
No chyba jest jakieś rozwiązanie by kierowca miał więcej czasu na odpoczynek.
Każde źródło światła posiada inną efektywność świetlną.
- Tradycyjna żarówka ma około 6-17 lm/W, które rosną wraz z jej mocą. Żarówka 15W będzie mieć skuteczność świetlną 6 lm/W, 60W - 11,8 lm/W, 100W - 13,6 lm/W, a 500W - 16,6 lm/W.
- Żarówki halogenowe osiągają większą wydajność świetlną ze względu wyższą temperaturę żarnika. Halogen o mocy 60W będzie miał 14 lm/W, a 100W - 26 lm/W.
- Żarówki LED dostępne obecnie na rynku mogą osiągać około 70-120 lm/W.
- lampa rtęciowa ma 35-60 lm/W,
- lampa indukcyjna to 48-90 lm/W
- lampa sodowa wysokoprężna 90-150 lm/W, a niskoprężna 100-200 lm/W.
Sprawność LED to 70 do podobno 100%, dla laserów 30-40%.
Juz widzę protesty ekologów i mieszkańców w Polsce.
Odpowiedz@cozabalwantonapisal, i byłyby słuszne.
@Laviol
A dlaczego jeśli można wiedzieć?
@Laviol Ptaków oświetelenie laserowe raczej nie przyciągnie i kolizja z drogą im nie grozi. Drogi szybkiego ruchu budowane są poza miejscami zamieszkania, podobnie jak obwodnice miejscowości w znakomitej większości. Problem jest tylko taki, że zwykle przy nowych drogach zaraz pojawia sie nowa zabudowa - a bo to logistyka, a bo to bliżej do domku pod miastem itp.
@Ogi1988, 1. skutki negatywne zanieczyszczenia światłem - o tym już dużo wiadomo, można poczytać. 2. budowa i montaż takich emiterów, to skutki negatywne związane z produkcją przemysłową i transportem. 3. kolejne źródła poboru energii elektrycznej - skutki negatywne produkcji energii też są znane. 4. nieznane skutki stałej, nocnej obecności światła laserowego w środowisku - będą na pewno.
Problem zmęczonych kierowców można rozwiązać na inne sposoby. O tym już wiadomo, że będzie miał wiele skutków negatywnych.
@cozabalwantonapisal, no to częściowo sam sobie podpowiedziałeś - prędzej czy później takie instalacje mogą być stosunkowo blisko zabudowań. W dodatku w krajach tak małych w porównaniu do Chin jak Polska, tak naprawdę nie ma szybkich tras z dala od zabudowań. Nie jest to tylko kwestia bliskiej odległości, ale również szeroko rozumianego zanieczyszczenia światłem, w tym tzw. łuna. A przecież światło laserowe może przemieszczać się na duże odległości w postaci prawie równoległej wiązki (kolimacja). Wszystko to oznacza, że moc, z jaką laser może oddziaływać na taki obszar jak oko, jest niezależna od odległości od źródła promieniowania.
I tu nawet nie chodzi o przyciąganie ptaków i kolizje. To, że nie ma tam ssaków czy ptaków nie oznacza, że nie ma innych zwierząt - owady, to też zwierzęta. Nie wiadomo jak będzie wpływ światła laserowego na nie. Wydawałoby się, że owady to takie nic, ale mają swoje funkcje w środowisku. Przypominam, że w Chinach są miejsca, gdzie brakuje owadów zapylających i uprawy trzeba zapylać ręcznie.
Każda kolejna technologia niby czyni nasze życie łatwiejszym, wygodniejszym, ale jednocześnie generuje problemy. Problemów stworzonych przez technologie, długi transport, nie rozwiążą inne technologie. W tym przypadku nie będzie inaczej. Przeniosą problemy tylko w czasie i miejscu.
Ciekawe jak to wpływa na okoliczne zwierzęta.
Odpowiedz@Cylindryk Tam nie ma okolicznych zwierząt, nawet psów i kotów...
Zapewne przy takich błyskających światłach trudno zasnąć. Ale zmęczenie po przejechaniu 100km w takich warunkach prawdopodobnie uniemożliwia dalszą jazdę. A setki, jeśli nie tysiące zmęczonych kierowców z pewnością stwarza większe zagrożenie niż kilku zasypiających. Dołóżmy do tego "smog świetlny". i mamy recenzję tego rozwiązania. Jest głupie, przeciwskuteczne, energochłonne i nieekologiczne.
Odpowiedz@diesel_pies Obawiam się, że większe zmęczenie jest od źle ustawionych świateł z naprzeciwka i debili na zderzaku migających ci światłami, żebyś zmienił pas (pozdrowienia dla kierowców z trasy Warszawa-Łódź). Pięknie się to w lusterku odbija.
@cozabalwantonapisal Jeżdżę między warszawą a katowicami przynajmniej dwa razy w tygodniu (taka praca), więc nie musisz mi mówić nic więcej. Najgorzej było kiedy budowali A1 między Częstochową a Piotrkowem. Z odległości kilometra widać było który baran z przeciwka ma angielskie lampy. Teraz tam sa trzy pasy w każdym kierunku i nawet poganiacze nie są tak bardzo uciążliwi. Wydaje mi się że największym problemem sa teraz mistrzowie środkowego pasa. Dla nich bez znaczenia jest to że ciężarówka na prawym pasie go wyprzedza, on jedzie 80 km/h środkowym. Na lewym jadą ścigacze 180 km/h, a ja jadąc przepisowe 140 muszę zwalniać i próbowac wpasować się między ciężarówkami albo ścigaczami.
Czy tam ciągle jest mgła albo smog? W czystym powietrzu promienie byłyby niewidoczne.
Odpowiedz@Moher_przez_samo_h przecież to Chiny. Tam smog w wielu miastach jest cały rok i to większy niż gdziekolwiek w Polsce
@Moher_przez_samo_h https://businessinsider.com.pl/gospodarka/smog-znow-dusi-chiny-gospodarka-przyspiesza-a-ceny-ropy-beda-rosnac/drr239c
@diesel_pies ważne że syn jakiegoś polityka który przypadkowo akurat miał firmę sprzedająca takie lasery wygrał przetarg i na tym zarobił
OdpowiedzTeż mi nowość. W Polsce system zapobiegający zasypianiu kierowcy istnieje od dziesięcioleci. Nazywa się "Dziury w Drodze".
OdpowiedzCzy nie można popracować nad tym by kierowca nie musiał jeździć po 16 h dziennie, zamiast montować prądożerne lasery, które męcza nasze oczy i to nie tylko kierowców zawodowych.
OdpowiedzNo chyba jest jakieś rozwiązanie by kierowca miał więcej czasu na odpoczynek.
@Sebol1992 Ciekawy temat z tą sprawnością.
Każde źródło światła posiada inną efektywność świetlną.
- Tradycyjna żarówka ma około 6-17 lm/W, które rosną wraz z jej mocą. Żarówka 15W będzie mieć skuteczność świetlną 6 lm/W, 60W - 11,8 lm/W, 100W - 13,6 lm/W, a 500W - 16,6 lm/W.
- Żarówki halogenowe osiągają większą wydajność świetlną ze względu wyższą temperaturę żarnika. Halogen o mocy 60W będzie miał 14 lm/W, a 100W - 26 lm/W.
- Żarówki LED dostępne obecnie na rynku mogą osiągać około 70-120 lm/W.
- lampa rtęciowa ma 35-60 lm/W,
- lampa indukcyjna to 48-90 lm/W
- lampa sodowa wysokoprężna 90-150 lm/W, a niskoprężna 100-200 lm/W.
Sprawność LED to 70 do podobno 100%, dla laserów 30-40%.
Zadziała w Chinach, ale w krajach o czystym powietrzu gówno będzie widać.
OdpowiedzDoskonale odwraca uwagę od sytuacji na drodze.
Odpowiedz