@Ochrety raczej nie zrozumiales. Najwiecej na świecie jest osob o przecietnej inteligencji. Tak byc musi I byc zawsze bedzie bo inaczej nie byla by ona przeciętną-średnia. Reszta do osoby o ponadprzecietnym IQ i osoby ponizej przecietnej. Dla osob z IQ powyzej przecietnej osoby z przecietnym IQ tez nie sa mądre. Stad inteligentni ludzie mają trudniej by odnalezc sie w społeczeństwie. Wiekszosc ludzi nie dtanowi dla nich partnerwo do rozmowy czy wspolpracy. To powoduje tak zwany bol istnienia.
@glupiawrednabrzydkagruba Czego nie zrozumiałam? Znam i spotykam ludzi co najwyżej przeciętnych intelektualnie, którzy uważają się za tych odstających od społeczeństwa z powodu własnej wysokiej inteligencji. Równocześnie trudno mi sobie przypomnieć osobę narzekającą na trudności w odnalezieniu się w społeczeństwie z powodu braków we własnym intelekcie, a takich powinna być podobna liczba, co tych pierwszych.
Co dla mnie dość istotne, nie przypominam sobie, żebym narzekania na nadmiar inteligencji własnej słyszała od osób, które w mojej ocenie rzeczywiście wyraźnie przewyższają intelektem większość społeczeństwa.
@Ochrety Oczywiscie jest wiele osob, ktore sa mylnie przekonane o swojej wyzszosci. Ale ja nie o nich pisze a o tych, ktorzy rzeczywiscie posiadaja ponadprzecietny iloraz inteligencji i do takich odnosi sie demot.
Co do twojego drugiego akapitu, to wlasnie ludzi ponizej przecietnej jest mniej niz ludzi przecietnie inteligentnych. Czemu nie narzekają oni na swoje polozenie? Wg demota wlasnie że wzgledu na nieswiadomosc swojego ograniczenia. Jak to mowia potocznie " glupota nie boli glupiego, a jego otoczenie".
Co do osob ponadprzecietnie inteligennych, to ty nie slyszalas, zeby doskwierala im glupota innych, ja slyszalam i takie sa nasze dwiadczenia z takimi osobami. A demot mówi o tych, ktorym doskwiera, nie o rych, ktorym nie doskwiera. Dla mnie wydaje sie to oczywiste, ze ktos bardzoej inteligentny nie poczuje sie usatysfakcjonowany rozmowa z osoba mniej od siebie inteligentna, ktora nie jest w stanie wyczerpac tematow, ktore taka osobe nurtuja.
@Ochrety Zapominasz o podstawowej cesze ludzkości - PRAWIE każdy uważa, że jest mądrzejszy niż reszta świata, a jak mówią z przekąsem : rozum został najbardziej sprawiedliwie rozdzielony wśród ludzi - bo prawie nikt nie uskarża się na jego niedostatek. Używam owego "prawie" bo jednak sama wolałabym być bardziej inteligentna.
Tak, oglądaj programy typu "trudne sprawy", "szpital", "szkoła" czy "Sprawa dla reportera"
Wstawiane setki wyraźnie wskazują na poziom odbiorców, a sprawy dla reportera - nie skomentuję.
Oj czekaj będą srać tym kawałkiem to zgłupiejesz :
Pada śnieg,pada śnieg
wożą się bałwanki
qrwa mać qrwa mać
kto zayebał sanki ?!
Renifery to frajery
ciągną mikołaja
A mikołaj jest pedałem
ciągnie je za jaja...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 December 2023 2023 23:22
@jeszczeNieZajety Był wielki, ale akurat tu nie pasuje. To nie inteligencja odpowiada za brak zmartwień i przyjemność życia. Za to odpowiada empatia. Możesz być super inteligentny i jednocześnie posiadać zerowa empatię wówczas masz wszystko w tyle i cieszyć się życiem. Analogicznie możesz być mało inteligenty, ale wysoko wrażliwy z ogromną empatią wówczas życie boli cały czas.
Niskie IQ nie jest pewnym remedium na depresję, a myśli o bezsensie życia lub skłonności do zamartwiania się nie są markerem inteligencji.
Owszem, STATYSTYCZNIE inteligencja poniżej przeciętnej daje większe szanse na beztroski sposób bycia, ale podobnie mężczyźni częściej niż kobiety mają 170cm wzrostu i więcej, ale nie oznacza to, że osoba o wzroście 175 cm musi być mężczyzną. Tak samo na podstawie dołujących przemyśleń autora demota nie można wykluczyć, że jego inteligencja jest wyraźnie poniżej przeciętnej.
@Ochrety Nie do końca. Poczytaj biografię najgłupszej osoby znanej nauce.
Wszystko się rozbija o to, jak bardzo niskie to IQ jest. Masz IQ na poziomie 150, obniżenie go do 120IQ niewiele zmieni. Obniżenie go do 100 da już jakiś wymierny efekt, ale to żaden gwarant. 80 - tu różnica będzie wyraźna, ale wciąż "antydepresyjność" nie jest gwarantowana, co najwyżej prawdopodobna. Gdy schodzimy w okolice 50IQ to już mamy niemal "pewność" XD.
@rafik54321 Znam osobiście osobę, która jako nastolatka z powodu choroby zeszła z IQ powyżej przeciętnej do IQ zdecydowanie poniżej przeciętnej, równocześnie popadając w depresję (i inne choroby).
Nie wiem, jakie dokładnie wygląda rozkład IQ wśród chorych na depresję. Ty piszesz, jakbyś wiedział. Masz takie dane?
@rafik54321Nie wiem też, które gatunki zwierząt mogą zachorować na depresję. Wiem, że świnki morskie mogą. To nie są szczególnie inteligentne stworzonka.
To nie jest bezpośrednia zależność, ale istnieje korelacja. Po prostu, im jesteś głupszy tym trudniej ci zrozumieć pewne problemy. Większość problemów nie dociera do twojej świadomości. Więc ryzyko zapadnięcia na depresję spada wymiernie.
W pewnych okolicznościach zachorować może każdy. Sęk w tym, że ludzie inteligentni zachorują o wiele szybciej i o wiele ciężej.
@rafik54321 Niemniej z większym prawdopodobieństwem wyleczysz depresję, dbając o odpowiednią florę bakteryjną jelit lub zwiększając ekspozycję na słońce, niż obniżając swoją inteligencję.
@rafik54321 Ze zdecydowanie większym prawdopodobieństwem wyleczysz depresję, dbając o swoje potrzeby i stabilizując życie, niż obniżając swoją inteligencję.
Zdrowa flora jelitowa jest jedną z potrzeb i jest udowodniony jej wpływ na psychikę - kondycja fizyczna organizmu ma niebagatelny wpływ na zdrowie psychiczne, w tym na depresję.
@Ochrety ogólny stan fizyczny tak, ale równanie tego do flory jelitowej to przesada.
To tak jakbyś miał się odchodząc rezygnując wyłącznie z produktów czekoladowych haha.
Mam dla ciebie smutne wieści, możesz oglądać TVN24 i też będziesz debilem. Tzw. kanały informacyjne od dawna nie służą do przekazywania informacji. Jeśli więc sądzisz, że oglądanie jakichś kanałów w telewizji czyni cię lepszym lub gorszym to jesteś w głębokim błędzie. Dawno stałeś się trybikiem w maszynce o której istnieniu nawet nie miałeś pojęcia.
No moim zdaniem to podejście jest trochę bez sensu. Wcale nie trzeba być debilem żeby nie musieć się martwić wszystkim dookoła i móc żyć sobie w pełni szczęścia. Kwestia jest taka, że pracując nad sobą w sferze moralno - duchowej musimy to sobie wszystko poukładać i zrozumieć pewne podstawowe sprawy : Aby żyć w pogodzie ducha musimy zaakceptować to czego nie jesteśmy w stanie zmienić, i jednocześnie z odwagą zmieniać to co zmienić możemy. Drugą sprawą jest to, że nie jesteśmy w stanie zmienić innych ludzi, zmieniać możemy jedynie siebie. Klucz do szczęśliwego, pełnego akceptacji (do siebie oraz świata) życia w równowadze tkwi tylko i wyłącznie w naszej głowie - pytanie tylko czy będziemy chcieli z niego skorzystać.
Jest taka mozliwosc lepsza niz picie wodki i ogladanie tvp. Benzyna ewentualnie budapren. Nie powiem co powinienes z nia zrobic ale jesli urodziles sie w latach 80 to powinienes wiedziec.
Metoda w 100% skuteczna, cofasz sie w rozwoju. Tylko nie przesadz bo buty bedzie wiazac Ci pielegniarka
Doskonale rozumiem, co autor a na myśli, Chciałabym być duuużo głupsza, i w dodatku wierząca. Byłoby mi łatwiej żyć. Życie uporządkowane przez siłę wyższą i czarno-białe wydaje mi się prostsze i łatwiejsze.
Modlić się codziennie po 5 razy.
OdpowiedzNajlepszy alkohol, zarówno po nim jak i na kacu człowiek zaczyna bardziej pasować do tego durnego społeczeństwa....
Odpowiedz@Bamb33 Eh, każdy myśli, że musi się zniżać do poziomu społeczeństwa, a nikt nie ma refleksji, że aby wyrównać poziom, powinien wejść na drabinę.
@Ochrety raczej nie zrozumiales. Najwiecej na świecie jest osob o przecietnej inteligencji. Tak byc musi I byc zawsze bedzie bo inaczej nie byla by ona przeciętną-średnia. Reszta do osoby o ponadprzecietnym IQ i osoby ponizej przecietnej. Dla osob z IQ powyzej przecietnej osoby z przecietnym IQ tez nie sa mądre. Stad inteligentni ludzie mają trudniej by odnalezc sie w społeczeństwie. Wiekszosc ludzi nie dtanowi dla nich partnerwo do rozmowy czy wspolpracy. To powoduje tak zwany bol istnienia.
@glupiawrednabrzydkagruba Czego nie zrozumiałam? Znam i spotykam ludzi co najwyżej przeciętnych intelektualnie, którzy uważają się za tych odstających od społeczeństwa z powodu własnej wysokiej inteligencji. Równocześnie trudno mi sobie przypomnieć osobę narzekającą na trudności w odnalezieniu się w społeczeństwie z powodu braków we własnym intelekcie, a takich powinna być podobna liczba, co tych pierwszych.
Co dla mnie dość istotne, nie przypominam sobie, żebym narzekania na nadmiar inteligencji własnej słyszała od osób, które w mojej ocenie rzeczywiście wyraźnie przewyższają intelektem większość społeczeństwa.
@Ochrety Oczywiscie jest wiele osob, ktore sa mylnie przekonane o swojej wyzszosci. Ale ja nie o nich pisze a o tych, ktorzy rzeczywiscie posiadaja ponadprzecietny iloraz inteligencji i do takich odnosi sie demot.
Co do twojego drugiego akapitu, to wlasnie ludzi ponizej przecietnej jest mniej niz ludzi przecietnie inteligentnych. Czemu nie narzekają oni na swoje polozenie? Wg demota wlasnie że wzgledu na nieswiadomosc swojego ograniczenia. Jak to mowia potocznie " glupota nie boli glupiego, a jego otoczenie".
Co do osob ponadprzecietnie inteligennych, to ty nie slyszalas, zeby doskwierala im glupota innych, ja slyszalam i takie sa nasze dwiadczenia z takimi osobami. A demot mówi o tych, ktorym doskwiera, nie o rych, ktorym nie doskwiera. Dla mnie wydaje sie to oczywiste, ze ktos bardzoej inteligentny nie poczuje sie usatysfakcjonowany rozmowa z osoba mniej od siebie inteligentna, ktora nie jest w stanie wyczerpac tematow, ktore taka osobe nurtuja.
@Ochrety Zapominasz o podstawowej cesze ludzkości - PRAWIE każdy uważa, że jest mądrzejszy niż reszta świata, a jak mówią z przekąsem : rozum został najbardziej sprawiedliwie rozdzielony wśród ludzi - bo prawie nikt nie uskarża się na jego niedostatek. Używam owego "prawie" bo jednak sama wolałabym być bardziej inteligentna.
@katem Właśnie o tej cesze pod tym demotywatorem piszę. Nie wiem, dlaczego tak mało tu zrozumienia oczywistego tematu.
Oglądać Twoje demotywatory .
Odpowiedz@Kocioo Czyżbyś Waść ścigać się chciał na długość kutasów?
[uwaga moderacja - archaizm - patrz serial 1670 lub dowolny słownik]
Niektóre "prochy" degradują mózg w zastraszającym tempie. Ale nie wydaje się aby to była dobra metoda na owocne życie.
OdpowiedzTak, oglądaj programy typu "trudne sprawy", "szpital", "szkoła" czy "Sprawa dla reportera"
OdpowiedzWstawiane setki wyraźnie wskazują na poziom odbiorców, a sprawy dla reportera - nie skomentuję.
Oj czekaj będą srać tym kawałkiem to zgłupiejesz :
Pada śnieg,pada śnieg
wożą się bałwanki
qrwa mać qrwa mać
kto zayebał sanki ?!
Renifery to frajery
ciągną mikołaja
A mikołaj jest pedałem
ciągnie je za jaja...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 December 2023 2023 23:22
OdpowiedzLobotomia...1 słowo, takie piękne.
OdpowiedzProblem ten widział już Lem. W jednym z opowiadanek jest w użyciu chełm debila. Nakłądasz takie coś i natychmiast jesteś debilem.
OdpowiedzLem był wielki.
@jeszczeNieZajety Był wielki, ale akurat tu nie pasuje. To nie inteligencja odpowiada za brak zmartwień i przyjemność życia. Za to odpowiada empatia. Możesz być super inteligentny i jednocześnie posiadać zerowa empatię wówczas masz wszystko w tyle i cieszyć się życiem. Analogicznie możesz być mało inteligenty, ale wysoko wrażliwy z ogromną empatią wówczas życie boli cały czas.
@jeszczeNieZajety -- Z tym, że Lem na pewno nie napisałby "chełm" przez ch.
@jeszczeNieZajety Chełm debila - to się zgadza. To przecież nie zwyczajny hełm.
@jeszczeNieZajety Popraw orty bo Ci napiszą, że taki już założyłeś.
W serialu dr House był pacjent, który obniżał sobie inteligencję.
OdpowiedzNiektórzy mówią działanie np. dekstrometorfanu powoduje obniżenie IQ. Przed zażyciem skontaktuj się z lekarzem.
OdpowiedzMyślę że lobotomia bardzo skutecznie może z kogoś zrobić debila, śliniącego się debila XD.
OdpowiedzNiskie IQ nie jest pewnym remedium na depresję, a myśli o bezsensie życia lub skłonności do zamartwiania się nie są markerem inteligencji.
OdpowiedzOwszem, STATYSTYCZNIE inteligencja poniżej przeciętnej daje większe szanse na beztroski sposób bycia, ale podobnie mężczyźni częściej niż kobiety mają 170cm wzrostu i więcej, ale nie oznacza to, że osoba o wzroście 175 cm musi być mężczyzną. Tak samo na podstawie dołujących przemyśleń autora demota nie można wykluczyć, że jego inteligencja jest wyraźnie poniżej przeciętnej.
@Ochrety Nie do końca. Poczytaj biografię najgłupszej osoby znanej nauce.
Wszystko się rozbija o to, jak bardzo niskie to IQ jest. Masz IQ na poziomie 150, obniżenie go do 120IQ niewiele zmieni. Obniżenie go do 100 da już jakiś wymierny efekt, ale to żaden gwarant. 80 - tu różnica będzie wyraźna, ale wciąż "antydepresyjność" nie jest gwarantowana, co najwyżej prawdopodobna. Gdy schodzimy w okolice 50IQ to już mamy niemal "pewność" XD.
@rafik54321 Znam osobiście osobę, która jako nastolatka z powodu choroby zeszła z IQ powyżej przeciętnej do IQ zdecydowanie poniżej przeciętnej, równocześnie popadając w depresję (i inne choroby).
Nie wiem, jakie dokładnie wygląda rozkład IQ wśród chorych na depresję. Ty piszesz, jakbyś wiedział. Masz takie dane?
@rafik54321Nie wiem też, które gatunki zwierząt mogą zachorować na depresję. Wiem, że świnki morskie mogą. To nie są szczególnie inteligentne stworzonka.
To nie jest bezpośrednia zależność, ale istnieje korelacja. Po prostu, im jesteś głupszy tym trudniej ci zrozumieć pewne problemy. Większość problemów nie dociera do twojej świadomości. Więc ryzyko zapadnięcia na depresję spada wymiernie.
W pewnych okolicznościach zachorować może każdy. Sęk w tym, że ludzie inteligentni zachorują o wiele szybciej i o wiele ciężej.
@rafik54321 Niemniej z większym prawdopodobieństwem wyleczysz depresję, dbając o odpowiednią florę bakteryjną jelit lub zwiększając ekspozycję na słońce, niż obniżając swoją inteligencję.
@Ochrety Z większym prawdopodobieństwem wyleczysz depresję dbając o swoje potrzeby oraz stabilizując swoje życie, niż dbając o florę bakteryjną...
@rafik54321 Ze zdecydowanie większym prawdopodobieństwem wyleczysz depresję, dbając o swoje potrzeby i stabilizując życie, niż obniżając swoją inteligencję.
Zdrowa flora jelitowa jest jedną z potrzeb i jest udowodniony jej wpływ na psychikę - kondycja fizyczna organizmu ma niebagatelny wpływ na zdrowie psychiczne, w tym na depresję.
@Ochrety ogólny stan fizyczny tak, ale równanie tego do flory jelitowej to przesada.
To tak jakbyś miał się odchodząc rezygnując wyłącznie z produktów czekoladowych haha.
@rafik54321 Tym większym absurdem jest ograniczenie kwestii depresji do inteligencji.
Pić alkohol, słuchać disco polo, oglądać TVP info...
OdpowiedzDziękuję bardzo. Aż tak mi nie zależy, żeby zostać debilem.
@JanuszTorun Mnie też nie, ale zauważ ilu (być może) się udało...
Bez względu jak wielkim byś został debilem to pamiętaj, aby zawsze ***** ***
Odpowiedziść po socjal
OdpowiedzZnałem kolesia, który znalazł sposób ale skutek uboczny to okres. Nie wiem czy każdy jest na to gotowy.
OdpowiedzMam dla ciebie smutne wieści, możesz oglądać TVN24 i też będziesz debilem. Tzw. kanały informacyjne od dawna nie służą do przekazywania informacji. Jeśli więc sądzisz, że oglądanie jakichś kanałów w telewizji czyni cię lepszym lub gorszym to jesteś w głębokim błędzie. Dawno stałeś się trybikiem w maszynce o której istnieniu nawet nie miałeś pojęcia.
OdpowiedzNo moim zdaniem to podejście jest trochę bez sensu. Wcale nie trzeba być debilem żeby nie musieć się martwić wszystkim dookoła i móc żyć sobie w pełni szczęścia. Kwestia jest taka, że pracując nad sobą w sferze moralno - duchowej musimy to sobie wszystko poukładać i zrozumieć pewne podstawowe sprawy : Aby żyć w pogodzie ducha musimy zaakceptować to czego nie jesteśmy w stanie zmienić, i jednocześnie z odwagą zmieniać to co zmienić możemy. Drugą sprawą jest to, że nie jesteśmy w stanie zmienić innych ludzi, zmieniać możemy jedynie siebie. Klucz do szczęśliwego, pełnego akceptacji (do siebie oraz świata) życia w równowadze tkwi tylko i wyłącznie w naszej głowie - pytanie tylko czy będziemy chcieli z niego skorzystać.
OdpowiedzJarać bardzo dużo zielska. Polecam, mam płozy w mózgu od17 lat
Odpowiedzidź na socjologię czy jakiś inny g**w**kierunek, zrobią ci takie g***w** z mózgu że problem zniknie.
OdpowiedzJest taka mozliwosc lepsza niz picie wodki i ogladanie tvp. Benzyna ewentualnie budapren. Nie powiem co powinienes z nia zrobic ale jesli urodziles sie w latach 80 to powinienes wiedziec.
OdpowiedzMetoda w 100% skuteczna, cofasz sie w rozwoju. Tylko nie przesadz bo buty bedzie wiazac Ci pielegniarka
@camel779 A co z twarzą może się stać po pewnym wicemarszałku z PiS, który w młodości umawiał się z Korą.
Wierzyć Tuskowi i popierać lewicę. Niżej już nie można upaść, także radzę uważać.
Odpowiedzuwierzyć że jest więcej niż 2 płcie. wtedy osiągniesz szczyt debilizmu.
OdpowiedzAlkohol, otyłość i chroniczny niedobór snu.
OdpowiedzDoskonale rozumiem, co autor a na myśli, Chciałabym być duuużo głupsza, i w dodatku wierząca. Byłoby mi łatwiej żyć. Życie uporządkowane przez siłę wyższą i czarno-białe wydaje mi się prostsze i łatwiejsze.
Odpowiedzmarihumanemenen
Odpowiedz230V między skroniami...
Odpowiedz