Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Na Ukrainie, prowadzący "Telemaraton" pożegnał się z widzami, bo otrzymał powołanie:

"To moje ostatnie wystąpienie przed mobilizacją do ZSU. Przyszedł czas zmienić to studio na wojskowy uniform. Już od przyszłego tygodnia rozpocznę nową drogę,więc chcę podziękować..."

www.demotywatory.pl
+
489 502
-

Zobacz także:


E elefun
-2 / 22

Propaganda, że znani też idą, więc dół nie powinien się migać od powołania.
Ludzie mało jeszcze rozumieją.

Odpowiedz
S SrogiKutafon
-4 / 6

@JaPierwszy
Obszczałem... Się pisze

B Bse
+6 / 10

@JaPierwszy powołanie do armii nie oznacza skoku na 1 linię ostrzału, zwłaszcza w przypadku niedoświadczonego "ochotnika". W wojsku można służyć na wiele sposobów

T Tomasz3652
+3 / 5

@JaPierwszy  A ktoś mówił, że idzie na pierwszą linię? Fajnie się krytykuje siedząc przed kompem.

T Tomasz3652
+4 / 6

@elefun   Widzę że rozumiesz więcej niż "ludzie". Ci, co trochę rozumieją pamiętają, że Elvis Presley został powołany do armii USA w 1958 i wysłany na wojnę w Wietnamie. I nie był na pierwszej linii frontu.

L lameria
0 / 2

@Bse Zwłaszcza że korespondenci wojenni też są potrzebni, a tu można by wykorzystać twarz i doświadczenie.

L lameria
0 / 0

@Tomasz3652 Trudno żeby w 1958 w Wietnamie była jakakolwiek linia frontu, skoro wojna w Wietnamie dla USA zaczęła się dopiero w 1964. Do tego czasu USA wysyłało tylko doradców wojskowych, którzy po pierwsze rzadko siedzieli na linii frontu, a po drugie taki doradca ma zdecydowanie większe doświadczenie militarne niż piosenkarz. Jak już to Presleya wysłali do RFN, takie państwo w Europie, nie w Azji. Tylko, że tam linia frontu to była kilkanaście lat wcześniej.

E elefun
+1 / 1

@Tomasz3652
Dokładnie. To jak celebryci, którzy niby "walczyli" o pierwszeństwo po szczepionkę.

A adamm_1978
-2 / 14

szkoda chłopa bo raczej będzie to "jego ostatnia droga", chyba że będzie ''miał farta" i zostanie kaleką

Odpowiedz
L lameria
-1 / 1

@elefun Korespondent wojenny, do tego z znaną twarzą.

BrickOfTheWall
-1 / 1

@adamm_1978
W nowoczesnych armiach ponad połowa mundurowych nie ma w ogóle kontaktu z wrogiem przez całą wojnę. Układ jest taki, że na jednego bezpośrednio walczącego pracuje pięciu innych w służbach tyłowych.

I inco87
+5 / 5

@Sok__Jablkowy To naród czyich żołnierzy ma wysyłać na front, by pozostać narodem?

S Sok__Jablkowy
0 / 0

@inco87

n.p. rosja teraz wysyła swoich do Ukrainy i mają ogromne problemy z tymi co wracają. USA CZY Anglia też lubią wysyłać swoich żołnierzy zagranicę. Jest kilka takich delikwentów.

G Geoffrey
-3 / 5

@Sok__Jablkowy A niby jak maja się obronić przed rosyjska agresją? Packą na muchy?

S Sok__Jablkowy
0 / 0

@Geoffrey

Nie zrozumiałeś, że mój komentarz wykluczył Ukrainę (i jeśli muszę to napisać, to też inne napadnięte kraje), jako tych wysyłających żołnierzy na front. Bo choć skutek jest taki sam, to jednak zdaje sobie sprawę z tego, że nie mają wyboru.

G Geoffrey
-3 / 5

@Sok__Jablkowy Rzeczywiście. Jakoś mało czytelnie to napisałeś. Zacząłeś zdanie od "każdy".

G Geoffrey
-2 / 6

Jak nie idą na wojnę to tchórze i dezerterzy, jak idą na wojnę - to ustawka propagandowa. Czego wy ludzie chcecie? Prawa połowa człowieka ma iść, a lewa nie iść? Czy jak?

Odpowiedz