Nie sądzisz, że w takim przypadku, gdy ojciec przywiózł dziecko do szpitala, to mogli odstąpić. Poza tym - znając naszą policję - będą oszukiwać i wpisywać powyżej tych granicznych promili, albo przyjmą, że konfiskata następuje po każdym przekroczeniu, np. 0,3 (a to zdaje się, że dopiero po 1,5 promila albo i więcej).
Konfiskata jest powyżej 1,5 promila lub powyżej 0,5 gdy to była recydywa. W dupie mam stan wyższej konieczności. Jeśli ma się dziecko to się nie chla. Gdyby zabił kogoś w drodze do tego szpitala to też by go usprawiedliwiał stan wyższej konieczności ?
Te wyjątki w ustawie, to jak ktoś jeździ nic nie wartym gruzem, którego licytacja i trzymanie na parkingu kosztowałaby drożej niż wartość wozu, wtedy sąd może nałożyć obowiązek zapłaty. Przynajmniej tak rozumiem te wszystkie tłumaczenia.
Cały ten pomysł z konfiskatą jest durny, tylko % w mandacie od dochodów w US. Oczywiście kwota minimalna. A w razie "W" skąd ma kasę na auto ?
OdpowiedzNie sądzisz, że w takim przypadku, gdy ojciec przywiózł dziecko do szpitala, to mogli odstąpić. Poza tym - znając naszą policję - będą oszukiwać i wpisywać powyżej tych granicznych promili, albo przyjmą, że konfiskata następuje po każdym przekroczeniu, np. 0,3 (a to zdaje się, że dopiero po 1,5 promila albo i więcej).
Odpowiedz@katem też tak myślę. To chyba można podciągnąć pod, ''działanie na granicy tzw. stanu wyższej konieczności''
Źródło: https://adwokatbernat.pl/prowadzenie-pojazdu-pod-wplywem-alkoholu/
To trzeba tak kombinować, żeby w domu zawsze był ktoś trzeźwy z prawo jazdy.
OdpowiedzCzy w takim przypadku nie ma stanu wyższej konieczności?
OdpowiedzKonfiskata jest powyżej 1,5 promila lub powyżej 0,5 gdy to była recydywa. W dupie mam stan wyższej konieczności. Jeśli ma się dziecko to się nie chla. Gdyby zabił kogoś w drodze do tego szpitala to też by go usprawiedliwiał stan wyższej konieczności ?
OdpowiedzTe wyjątki w ustawie, to jak ktoś jeździ nic nie wartym gruzem, którego licytacja i trzymanie na parkingu kosztowałaby drożej niż wartość wozu, wtedy sąd może nałożyć obowiązek zapłaty. Przynajmniej tak rozumiem te wszystkie tłumaczenia.
Odpowiedz