Jak domyślam się, nie kupujesz w L i chodzisz w glorii "niedającego się robić w uja".
No, to pewnie, masz dzięki temu spore oszczędności.
Do listy hańby dołożyłbym również ŻABKĘ, są tu dwa sklepy tej sieci przy jednej ulicy ale w tej bliżej dworca autobusowego wszystko jest droższe. Domagałem się od kasjerki by sprzedawała w takich cenach jak są w Żabce 700m dalej ale ta kazała mi sprdalać.... TO DYSKRYMINACJA
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 April 2024 2024 17:42
Bo trzeba mieć polskie firmy, produkty, sklepy i markety. A jak wszystko kupujemy z importu to tak później jest. Niewidzialna ręka rynku jak mówi tusk.
@mieteknapletek na imprezie. A tak serio, zwróć uwagę, że największe różnice są na truskawkach i szparagach. W Niemczech jest ciut inny klimat niż u nas. Z reguły wcześniej robi się ciepło i rośliny wcześniej wegetują. W dodatku szparagi są w Niemczech bardziej typowym produktem niż w Polsce, więc jest większa podaż, co powoduje niższą cenę.
@karolina1128
"W Niemczech jest ciut inny klimat niż u nas. Z reguły wcześniej robi się ciepło i rośliny wcześniej wegetują."
a wiesz ze to dla mnie nowosc, wydawalo mi sie ze niemcy i polska leza na podobnej wysokosci geograficznej przez co klimat bedzie podobny
a szparagi chyba coraz czesciej goszcza na polskich stolach, z drugiej strony jest tez kwestia roznycy w doplatach unijnych ale to juz zupelnie inny temat
@mieteknapletek na klimat wpływa nie tylko szerokość geograficzna, ale też położenie względem mórz, prądy morskie, ukształtowanie terenu czy wysokość nad poziomem morza. Na pewno zauważyłeś, że pewne różnice temperatur stale pojawiają się w prognozach pogody dla Polski. Np. na Podlasiu zawsze jest nieco zimniej niż na Mazowszu, a przecież między Białymstokiem a Warszawą jest zaledwie jakieś 200 km.
@karolina1128
dziekuje za wyjasnienie, i nie kwestionuje tego co mowisz mowie tylko ze nie spodziewalem sie tego ze jest az taka roznica miedzy polska a niemcami wydawalo mi sie ze pod wzgledem geograficznym sa one bardziej podobne do siebie
Ogólnie patrząc na ceny nominalne zdecydowanej większości produktów to one są uśredniając podobne jak na większości tzw. "zachodu" (ew. wyjątki to raczej patologie konkretnych miejsc). Co prawda bedą różnice np. na produktach sezonowych, gdzieś mogą być droższe słodkie napoje (lokalny podatek), a czasami podobny produkt z tej samej kategorii będzie jednak różnił się jakością/składnikami. Są też inne niuanse typu dokładna lokalizacja, sieć handlowa, okresowe promocje. Ale jeśli porównujemy rzeczy faktycznie tożsame, to ŚREDNIO jest praktycznie ten sam pies.
@zwierze tak, jeśli przez "nominalne" rozumiesz "kwotowe" to faktycznie ceny są zbliżone. Ale to nie ma żadnego znaczenia, bo żeby mieć prawdziwy obraz sytuacji ekonomicznej te wszystkie ceny trzeba zestawić z siłą nabywczą mediany wynagrodzeń, która w Niemczech jest 2-3 razy wyższa. To znaczy, że dla nas wydanie 100zł jest odczuwalne tak jak wydatek 40zł dla Niemca.
@Vinyard To oczywiste. I w tym jest problem. Ceny zbliżone, a zarobki każdy wie. Bardziej chodziło mi o to, żeby nie podniecać się już co chwilę, że polskie ceny "doganiają" np. niemieckie.
@Bigoszprawiczka otóż, dodaje logiki do niczego, każdy patrzy się na same podstawowe cen, myślenie to akurat słaba strona przeciętnego kowalskiego, myśli ze firma przyjmuje 90% zysku z sprzedanych jarzyn a resztę płaci rolnikowi, a kasa za maryjnie, transport itp? "co ty pier**lisz?" a potem z wasz się doi bez konsekwencji, bo baba nie ogarnęła gdzie popełniła błąd kupując kostkę 200g masła za 6,99 niż kostki 250g za 7,99 myśląc ze oszczędzi
@greony12 cóż zapytam inaczej odnośnie twojego pierwszego komentarza o jakich podatkach pań raczy pier...bo chyba w jakieś alternatywnej rzeczywistości pań żyjesz.
Niezmiennie jesteśmy robieni w ...ch...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 April 2024 2024 16:33
OdpowiedzNo, i??
Jak domyślam się, nie kupujesz w L i chodzisz w glorii "niedającego się robić w uja".
No, to pewnie, masz dzięki temu spore oszczędności.
Do listy hańby dołożyłbym również ŻABKĘ, są tu dwa sklepy tej sieci przy jednej ulicy ale w tej bliżej dworca autobusowego wszystko jest droższe. Domagałem się od kasjerki by sprzedawała w takich cenach jak są w Żabce 700m dalej ale ta kazała mi sprdalać.... TO DYSKRYMINACJA
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 April 2024 2024 17:42
Odpowiedz@BrickOfTheWall --
Słusznie kazała Ci sprdalać. Kasjerka nie dyktuje cen w sklepie.
Bo trzeba mieć polskie firmy, produkty, sklepy i markety. A jak wszystko kupujemy z importu to tak później jest. Niewidzialna ręka rynku jak mówi tusk.
OdpowiedzToście sobie znaleźli koszyk do porównań...
Odpowiedz@aniechcemisie i te sezonowe produkty :/
@karolina1128
a kiedy jest sezon na redbulla i coca cole?
@mieteknapletek na imprezie. A tak serio, zwróć uwagę, że największe różnice są na truskawkach i szparagach. W Niemczech jest ciut inny klimat niż u nas. Z reguły wcześniej robi się ciepło i rośliny wcześniej wegetują. W dodatku szparagi są w Niemczech bardziej typowym produktem niż w Polsce, więc jest większa podaż, co powoduje niższą cenę.
@karolina1128
"W Niemczech jest ciut inny klimat niż u nas. Z reguły wcześniej robi się ciepło i rośliny wcześniej wegetują."
a wiesz ze to dla mnie nowosc, wydawalo mi sie ze niemcy i polska leza na podobnej wysokosci geograficznej przez co klimat bedzie podobny
a szparagi chyba coraz czesciej goszcza na polskich stolach, z drugiej strony jest tez kwestia roznycy w doplatach unijnych ale to juz zupelnie inny temat
@mieteknapletek na klimat wpływa nie tylko szerokość geograficzna, ale też położenie względem mórz, prądy morskie, ukształtowanie terenu czy wysokość nad poziomem morza. Na pewno zauważyłeś, że pewne różnice temperatur stale pojawiają się w prognozach pogody dla Polski. Np. na Podlasiu zawsze jest nieco zimniej niż na Mazowszu, a przecież między Białymstokiem a Warszawą jest zaledwie jakieś 200 km.
@karolina1128
dziekuje za wyjasnienie, i nie kwestionuje tego co mowisz mowie tylko ze nie spodziewalem sie tego ze jest az taka roznica miedzy polska a niemcami wydawalo mi sie ze pod wzgledem geograficznym sa one bardziej podobne do siebie
@mieteknapletek spoko, nie odebrałam tego jak atak :) Może miałam gorszy dzień i stąd moja wypowiedź wyszła oschle. Miłego dnia! :)
Inne sklepy niemieckie też mają taką dysproporcję nie tylko do Polski
OdpowiedzA biorac inne produkty, roznica bedzie w druga strone.
OdpowiedzOgólnie patrząc na ceny nominalne zdecydowanej większości produktów to one są uśredniając podobne jak na większości tzw. "zachodu" (ew. wyjątki to raczej patologie konkretnych miejsc). Co prawda bedą różnice np. na produktach sezonowych, gdzieś mogą być droższe słodkie napoje (lokalny podatek), a czasami podobny produkt z tej samej kategorii będzie jednak różnił się jakością/składnikami. Są też inne niuanse typu dokładna lokalizacja, sieć handlowa, okresowe promocje. Ale jeśli porównujemy rzeczy faktycznie tożsame, to ŚREDNIO jest praktycznie ten sam pies.
Odpowiedz@zwierze tak, jeśli przez "nominalne" rozumiesz "kwotowe" to faktycznie ceny są zbliżone. Ale to nie ma żadnego znaczenia, bo żeby mieć prawdziwy obraz sytuacji ekonomicznej te wszystkie ceny trzeba zestawić z siłą nabywczą mediany wynagrodzeń, która w Niemczech jest 2-3 razy wyższa. To znaczy, że dla nas wydanie 100zł jest odczuwalne tak jak wydatek 40zł dla Niemca.
@Vinyard To oczywiste. I w tym jest problem. Ceny zbliżone, a zarobki każdy wie. Bardziej chodziło mi o to, żeby nie podniecać się już co chwilę, że polskie ceny "doganiają" np. niemieckie.
przegoniliśmy chyba.
Odpowiedza w tym leci, podatek, podatek+, podatek do podatku i podatek za podatkowanie, polska to nie niemcy to nie raj podatkowy
Odpowiedz@greony12 przepraszam bardzo cóż pan pier...li? Jeśli mogę zapytać?
@Bigoszprawiczka otóż, dodaje logiki do niczego, każdy patrzy się na same podstawowe cen, myślenie to akurat słaba strona przeciętnego kowalskiego, myśli ze firma przyjmuje 90% zysku z sprzedanych jarzyn a resztę płaci rolnikowi, a kasa za maryjnie, transport itp? "co ty pier**lisz?" a potem z wasz się doi bez konsekwencji, bo baba nie ogarnęła gdzie popełniła błąd kupując kostkę 200g masła za 6,99 niż kostki 250g za 7,99 myśląc ze oszczędzi
@greony12 cóż zapytam inaczej odnośnie twojego pierwszego komentarza o jakich podatkach pań raczy pier...bo chyba w jakieś alternatywnej rzeczywistości pań żyjesz.