Kocia kawiarnia z Rzeszowa to kolejne tego rodzaju miejsce, które postanowiło nie wpuszczać do środka dzieci poniżej 10 roku życia. Pracownicy tłumaczą, jak wyglądało zachowanie rodziców i ich pociech wobec czworonogów:
Kolejna pato-madka, która nie umie wychować swojego bombelka zrobionego tylko dla socjalu i uważa, że wszystko jej się należy i to za darmo, bo jest madką.
Wiadomo kto stoi za skrzynią ze słodyczami i 100 tysiącami złotych w gotówce podrzuconymi pod dom dziecka, o której mówi teraz cała Polska. Bohaterem tej akcji jest youtuber Budda
Wygląda jak fragment jakiejś powieści, której akcja toczy się w jakiejś zacofanej wsi w XIX wieku? Owszem, wygląda, ale cała sytuacja wydarzyła się w Polsce, w XXI wieku. To straszne, nawet trudno mi to skomentować bez przekleństw
Dzień jak co dzień w Polsce. Nie żyje 90-letni mieszkaniec Rzeszowa. Zmarł stojąc w kolejce do rzeszowskiego NFZ. To wiele mówi o naszej służbie zdrowia