Nie jestem jak inni, nie żyję jak oni.
Bez jakichkolwiek przerw, miłych spotkań i wspaniałych rozmów.
Bez długich nocy, ciepłej herbaty, spokojnego odpoczynku.
Tutaj
Słońce nie wschodzi, nie kształtuje nowego, lepszego dnia.
Czas się zatrzymuje, tworzy magiczną barierę, której nie mogę przekroczyć.
Każdy dzień rozpoczyna się od otwarcia oczu.
Jednak z czasem, ta czynność, staje się coraz trudniejsza.