Szukam naturalnego stanu.
Wolność, chaos, niewiedza
I pustka i tylko nie patrz na mnie
Nigdy więcej w ten sposób.
Przyparci do muru jesteśmy niebezpieczni.
Totalne szaleństwo, destrukcja.
Niekontrolowany wybuch,
Który rozrywa wszystko dookoła -
Niszczy każdy element systemu -
Nic nie buduje, nie tworzy.