W "o sobie" : "tak bardzo pokrzywdzony przez kobiety" - heh, i wszystko jasne. Trzeba było nie tworzyc demotow o kobietach, to by sie normalne kobiety znalazly. Jak ma sie kijowe poczucie humoru + uwielbienie do dokopywania bez powodu kobietom, debilizm wypisany na twarzy, jest sie no lifem ktory tylko marudzi, albo jest sie tym wszystkim na raz, nic dziwnego ze kobiety krzywdzą takich loserów. Kobiety tez maja dosc juz przedmiotowego traktowania i obrazania bez powodu.
uwielbienie? TY LUBISZ KOBIETY? BUAHAHAHAH! Smiejac sie z nich i obrazając? Co, moze jeszcze zamiast seksu walisz je łopata po głowie, a zamiast czułych słów znecasz sie psychicznie? Zamiast na randki, to chodzisz podlgadac je w oknie, a zamiastr kwiatów dajesz karaluchy i zdechłe szczury... Hm wielu morderców którzy "kochali" kobiety zamordowalo kobiety w sposob okrutny, niektorzy jedli ciała. Inni zabili z miłosci, bo ich wybranka nie chciala ich znac. Pewnie były tez przypadki cwiartowania ciał i wkładania do lodówki. Przypominasz mi takiego psychopatę. Nie chciałabym cię spotkać na ulicy.
Wow, BlueAlien, nieźle się rozkręciłaś :p Nie jestem feministką per se, ale lubię wiedzieć, że mam wolną wolę w swoich wyborach, chcę siedzieć w domu i robić swojemu facetowi kanapkę, czemu nie, chcę iść do roboty - kto mi zabroni? Tak postrzegam feminizm... Co to brzydoty, to szkoda, że za "wzór" wystawiane są na pierwszy plan same pasztety, nawet w zapytaniach google "ładna feministka" nie istnieje ;P
@BlueAlien, widać słoneczko mocno Ci tam grzeje :) @Aniu, dokładnie, choć zdarzają się też wyjątki, jakieś błędy natury i Ty właśnie jesteś takim przykładem ;) Weź im powiedz, że ja naprawdę jestem słodki i miły i że kocham kobiety ;D
Kyd nadal uwazam ze jestes chory. Masz dwie osobowosci. Hejtera kobiet na demotach, i normalnego w zyciu codziennym (a moze udajesz tylko? Jak w American Psycho). Nie waż sie mówić na mnie babo. A co do patriarchatu, moze Impala lubi takie rzeczy, zwroty "zrob kanapke" "podaj piwo" "a teraz do kuchni". Jednak ja nie, i wiele kobiet tez nie, wiec mamy prawo odmawiac i sie temu buntować. proste. Więc czemu takie kobiety nazywacie feminazistkami?
BlueAlien, tak, prowadzę podwójne życie. Za dnia jestem miłym, czarującym facetem, a pod osłoną nocy zamieniam się w bestię. Wtedy sprowadzam do siebie przypadkowe kobiety, pod pozorem pochwalenia się moją kolekcją motyli, a w rzeczywistości jest to zasadzka. Od razu mówię do nich tonem nieznoszącym sprzeciwu: "Zrób mi kanapkę, kobieto!" One oczywiście na początku kontestują, bronią się, krzyczą: "W życiu! Nie dam się tak poniżyć! Jestem przecież feministką!" Ale kiedy powiem "Won do kuchni, babo!", to w końcu ich kobiecy instynkt bierze górę i idą do kuchni. Myślą, że na zrobieniu kanapek, ta patriarchalna gehenna się skończy, ale nie! Ja wtedy do nich: "Podaj piwo, kobieto!" One już wtedy czują, jak ich feministyczne ideały uciekają, czują wręcz perwersyjną przyjemność, wynikającą z usługiwania mężczyźnie i wynikający z niej wstręt do własnej osoby. Wreszcie po tym, jak sprzątną kuchnię, zwracam im ich wolność, lecz ten dzień, ten wieczór zmienił je na zawsze. Albowiem już nigdy kanapki nie będą im smakować tak samo, a kuchnia już na zawsze pozostanie dla nich symbolem zniewolenia. Uff, musiałem to z siebie zrzucić. Dziękuję, BlueAlien, od razu mi lepiej!
kiedy temat naśmiewania sie z kobiet i feministek wreszcie ci sie znudzi? nie tworzysz juz nic nowego, odgrzewasz stare kotlety. to jest nudne, głupie i nieciekawe.
W "o sobie" : "tak bardzo pokrzywdzony przez kobiety" - heh, i wszystko jasne. Trzeba było nie tworzyc demotow o kobietach, to by sie normalne kobiety znalazly. Jak ma sie kijowe poczucie humoru + uwielbienie do dokopywania bez powodu kobietom, debilizm wypisany na twarzy, jest sie no lifem ktory tylko marudzi, albo jest sie tym wszystkim na raz, nic dziwnego ze kobiety krzywdzą takich loserów. Kobiety tez maja dosc juz przedmiotowego traktowania i obrazania bez powodu.
OdpowiedzJa już nie ogarniam, Ty nienawidzisz wszystkich kobiet czy tylko feministek? ;)
OdpowiedzSam już się w tym gubię ;) Nie no, kobiety kocham, a moje uwielbienie wyrażam na swój własny, patologiczny sposób ;)
uwielbienie? TY LUBISZ KOBIETY? BUAHAHAHAH! Smiejac sie z nich i obrazając? Co, moze jeszcze zamiast seksu walisz je łopata po głowie, a zamiast czułych słów znecasz sie psychicznie? Zamiast na randki, to chodzisz podlgadac je w oknie, a zamiastr kwiatów dajesz karaluchy i zdechłe szczury... Hm wielu morderców którzy "kochali" kobiety zamordowalo kobiety w sposob okrutny, niektorzy jedli ciała. Inni zabili z miłosci, bo ich wybranka nie chciala ich znac. Pewnie były tez przypadki cwiartowania ciał i wkładania do lodówki. Przypominasz mi takiego psychopatę. Nie chciałabym cię spotkać na ulicy.
Wow, BlueAlien, nieźle się rozkręciłaś :p Nie jestem feministką per se, ale lubię wiedzieć, że mam wolną wolę w swoich wyborach, chcę siedzieć w domu i robić swojemu facetowi kanapkę, czemu nie, chcę iść do roboty - kto mi zabroni? Tak postrzegam feminizm... Co to brzydoty, to szkoda, że za "wzór" wystawiane są na pierwszy plan same pasztety, nawet w zapytaniach google "ładna feministka" nie istnieje ;P
@BlueAlien, widać słoneczko mocno Ci tam grzeje :) @Aniu, dokładnie, choć zdarzają się też wyjątki, jakieś błędy natury i Ty właśnie jesteś takim przykładem ;) Weź im powiedz, że ja naprawdę jestem słodki i miły i że kocham kobiety ;D
Ha, słyszałyście baby?! Jestem czarujący i ujmujący! I powiedziała to feministka. Dziękuję, Aniu. Możesz teraz wracać do kuchni ;)
No tak, zapomniałem. Więc co tak siedzisz, zrób mi kanapkę, kobieto! Albowiem tak rzecze patriarchat ;)
Podanej z miłością :*
Kyd nadal uwazam ze jestes chory. Masz dwie osobowosci. Hejtera kobiet na demotach, i normalnego w zyciu codziennym (a moze udajesz tylko? Jak w American Psycho). Nie waż sie mówić na mnie babo. A co do patriarchatu, moze Impala lubi takie rzeczy, zwroty "zrob kanapke" "podaj piwo" "a teraz do kuchni". Jednak ja nie, i wiele kobiet tez nie, wiec mamy prawo odmawiac i sie temu buntować. proste. Więc czemu takie kobiety nazywacie feminazistkami?
Ale patrz, Impala podaje się za feministkę, a jej nie hejtuje :P
BlueAlien, tak, prowadzę podwójne życie. Za dnia jestem miłym, czarującym facetem, a pod osłoną nocy zamieniam się w bestię. Wtedy sprowadzam do siebie przypadkowe kobiety, pod pozorem pochwalenia się moją kolekcją motyli, a w rzeczywistości jest to zasadzka. Od razu mówię do nich tonem nieznoszącym sprzeciwu: "Zrób mi kanapkę, kobieto!" One oczywiście na początku kontestują, bronią się, krzyczą: "W życiu! Nie dam się tak poniżyć! Jestem przecież feministką!" Ale kiedy powiem "Won do kuchni, babo!", to w końcu ich kobiecy instynkt bierze górę i idą do kuchni. Myślą, że na zrobieniu kanapek, ta patriarchalna gehenna się skończy, ale nie! Ja wtedy do nich: "Podaj piwo, kobieto!" One już wtedy czują, jak ich feministyczne ideały uciekają, czują wręcz perwersyjną przyjemność, wynikającą z usługiwania mężczyźnie i wynikający z niej wstręt do własnej osoby. Wreszcie po tym, jak sprzątną kuchnię, zwracam im ich wolność, lecz ten dzień, ten wieczór zmienił je na zawsze. Albowiem już nigdy kanapki nie będą im smakować tak samo, a kuchnia już na zawsze pozostanie dla nich symbolem zniewolenia. Uff, musiałem to z siebie zrzucić. Dziękuję, BlueAlien, od razu mi lepiej!
kyd, ale ty PlERDOLISZ jak potłuczony...
Jak tu miło - tak prawicowo i zdroworozsądkowo :-)
Odpowiedzkiedy temat naśmiewania sie z kobiet i feministek wreszcie ci sie znudzi? nie tworzysz juz nic nowego, odgrzewasz stare kotlety. to jest nudne, głupie i nieciekawe.
OdpowiedzMój ulubiony użytnik :)
OdpowiedzZwany też użyszkodnikiem :)
Demot stworzony aby takim ludziom o twoich poglądach na temat kobiet coś nie coś uświadomić: http://demotywatory.pl/4354022/Moze-i-wedlug-ciebie-jestem-idealem
OdpowiedzNo! Wiedziałem, że ty to załatwisz :D
OdpowiedzNa pewno dasz radę - ty możesz wszystko!
Odpowiedz