Z systemami zdrowotnymi poprawna odpowiedź obawiam się, że ma kształt zbliżony do NFZ, acz z jakimiś elementami współpłacenia lub jasnego ustalenia co się za publiczne pieniądze leczy, a co już jest za drogie i jak ktoś chce to się ma doubezpieczyć.
@Czcibor512 dlatego podoba mi się model Islandii gdzie dzieci i emeryci mają zagwarantowane leczenie przez państwo ponieważ nie zarabiają a dorośli płacą za swoje leczenie sami z wyjątkiem chorób, które są bardzo drogie w leczeniu. Wtedy wiadomo, mało kogo by było w Polsce stać na warte kilkaset tysięcy leczenie.
Z systemami zdrowotnymi poprawna odpowiedź obawiam się, że ma kształt zbliżony do NFZ, acz z jakimiś elementami współpłacenia lub jasnego ustalenia co się za publiczne pieniądze leczy, a co już jest za drogie i jak ktoś chce to się ma doubezpieczyć.
Odpowiedz@Czcibor512 dlatego podoba mi się model Islandii gdzie dzieci i emeryci mają zagwarantowane leczenie przez państwo ponieważ nie zarabiają a dorośli płacą za swoje leczenie sami z wyjątkiem chorób, które są bardzo drogie w leczeniu. Wtedy wiadomo, mało kogo by było w Polsce stać na warte kilkaset tysięcy leczenie.