główna! bardzo życiowe
a ja własnie znam sporo osób które tak robią, ja sama jedynie odczytuje sms-y prowadząc ale nie odpisuje tak jak sporo ludzi robi...
popieram. nic mnie bardziej nie wkurza jak jadący idiota rozmawiający przez telefon i nie patrzący co w koło niego sie na drodze dzieje a Ci co jezdza przepisowo musza sie gimnastykowac przez takich kretynow
no wlasnie, bawienie się telefonem(pisanie/czytanie) jest dużo bardziej niebezpieczne niz rozmowa z telefonem przy uchu, przynajmniej patrzysz na drogę. poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie, ale czytanie smsów jest chyba legalne :/
nigdy nie tkne telefonu prowadząc samochód... ewentualnie bym sie gdzies zatrzymala i odebrala lub zadzwoniłą do danej osoby. Moj tato robi to samo... Moją siostre opierdzieliłam za to ze odebrała telefon prowadząc... jeszcze pretensje miała do mnie o.O
Tak się składa, że jeśli ktoś tutaj pisał smsa, to był kierowca tego tira. Dziewczyna w czerwonej kurtce, po lewej stronie obok drzwi, to ja. Nie sądziłam, że znajdę się na głównej:P
Pewnie mało kto uwierzy, ale mogę powiedzieć, gdzie to było, dać więcej zdjęć, bo mam nawet swoje.
I wina była ewidentna kierowcy tira, po prostu zjechał nagle na drugi pas, nie było czasu na to, żeby dużo odbić, jechał całkowicie na czołowo. Moja mama nie pisała wtedy smsa, zapewniam ;)
dlatego bardzo krotko po zdaniu prawka mi zajelo oduczyc sie wyciagania telefonu podczas jazdy...nie odbieram, nie pisze sms. no, co najwyzej jak stoje w korku, ale jak ruszam odkladam tel
http://yfrog.com/j3originaltempj tutaj link do zdjęcia, na którym widać, jak tamten gość zjechał na przeciwny pas. I nawet już widząc to nie odbił, tylko haratał do końca
PS ja wiem, że to jest ciągnik siodłowy z naczepą, Ty też wiesz. Ale popytaj ludzi. Większość o tym nie wie. Lepiej używać słów, które będą dobrze zrozumiane, czyż nie?
zależy o czym mówimy.. bo i mi zdarzało się odczytywać smsa będąc w samochodzie alen ie podczas jazdy.. ja odczytam smsa tylko stojąc na czerwonym świetle, ew. jak sie zagapię to tylko mnei ktoś z tyłu strąbi, co mi się jednak nie zdarzyło. a rozmawianie, czy pisanie w trasie jest szaleństwem
Można tak powiedzieć, chociaż efekty są widoczne do dziś i leki cały czas bierze, a bieganie po lekarzach się chyba nigdy nie skończy. Strażacy jak to zobaczyli, powiedzieli, że to cud, że w ogóle żyjemy. Lekarka z karetki była w szoku.
tak to jest jak debil się dorwie do auta i myśli sobie tak " auto jest całe metalowe, mocne nic mi się nie stanie " i jedzie jak bezmózgie yetti a później są wypadki i się zwala winę na wszystko inne tylko taki debil nie jest winny
Taaka ładna 124ka.. szkoda.. hrhrhr:D
Ale co do tematu: zdecydowanie bezpieczniej jest gadać przez telefon, nawet bez zestawu głośnowmówiącego... niż - jak to coraz częsciej widze, szczególnie w miescie samochody na obcych blachach - grzebanie w navi przy przedniej szybie..
Udowodniono, że przyjemna rozmowa nie rozprasza uwagi kierowcy, kłótnia tak. I to wbrew pozorom tak przez telefon jak i vis a vis z pasażerem. Swoją drogą jak mam z kimś dłużej niż 3 min rozmawiać to jednak warto włączyć choćby tryb głośnowmówiący- ręka się nie męczy:)
ZDJECIE UMIESZCZONE NA TYM DEMOTYWATORZE JEST MOJEGO AUTORSTWA SZKODA ZE TWORCA NIE WIE CO TO SA PRAWA AUTORSKIE I NIE WYSILIL SIE ABY WYSLAC MAIL Z PYTANIEM CZY MOZE GO URZYC.
FAKT :dziewczyna obok na zdjeciu jest osoba z tego samochodu FAKT :winy był kierowca Ciezarowki , FAKT: Nikt tam nie pisal sms ,Skąd wiem : Sam mialem w tym samym miejscu wypadek 1 dzien wczesniej , i jak wydarzyl sie ten wypadek usowalem swoj samochod z rowu.Miejsce droga krajowa 75 500m za radem w Jurkowie jadac w strone sacza
W tym miejscu dziekuje za pomoc chlopakom z OSP Jurków
A masz więcej zdjęć?:P
Tak w ogóle, to nie ma co się dziwić, że akurat to zdjęcie się pojawiło. Jest to pierwsze zdjęcie, które pokazuje się w google po wpisaniu hasła "wypadek"... Jesteśmy sławni xD
pewnie posypią się minusy ale co tam... dosyć często rozmawiam przez telefon w czasie jazdy ( w mieście unikam ale na trasie zawsze) i chyba jest to kwestia przyzwyczajenia, organizacji i podzielności uwagi. Smsów nie pisze jedynie odczytuje tak "kontem oka" , żeby cały czas monitorować co się dzieje na drodze....Jeżdżąc skupiam się na jeździe a gdy rozmawiam przez tel muszę się skupić jeszcze bardziej. Zresztą pisanie smsów, gadanie przez telefon jest tak samo niebezpieczne jak dłubanie w cb podczas jazdy ,grzebanie w radiu lub rozmawianie ze współpasażerem ( tak, tak niektórzy "kierowcy" mają bardzo brzydki i niebezpieczny zwyczaj odwracania wzroku od jezdni na te czas a jeżeli chodzi o współpasażerów z grzeczności odwracają się do nich co jakiś czas)
znam mnostwo ludzi i jezdze sporo samochodem ale nie znam debila ktory by pisal smsy za kolkiem ...
ja napisałem i skończyłem tak jak na załączonym obrazku...
Ja już daw razy pisałem i jechałem, ale przyznam że ciężko sie tak jedzie...
Pisanie dłuższego SMS niż: "OK" może się źle kończyć... Ale takie krótkie potwierdzenia czasem wysyłam...
Ej to konia trzepac prowadzac chyba tez nie mozna ??
widocznie nie znasz takwielu, albo po prostu masz TYLKO mądre towarzystwo.
główna! bardzo życiowe
a ja własnie znam sporo osób które tak robią, ja sama jedynie odczytuje sms-y prowadząc ale nie odpisuje tak jak sporo ludzi robi...
"jedynie odczytuje"? To nie zdziw się, jak kiedyś skończysz tak jak ten na zdjęciu. Samochód to nie zabawka, życie to nie gra..
Dzwonienie za kółkiem to już głupota a co dopiero pisanie smsów ?? (+)
popieram. nic mnie bardziej nie wkurza jak jadący idiota rozmawiający przez telefon i nie patrzący co w koło niego sie na drodze dzieje a Ci co jezdza przepisowo musza sie gimnastykowac przez takich kretynow
Proszę bardzo. Minus w nagrodę.
no wlasnie, bawienie się telefonem(pisanie/czytanie) jest dużo bardziej niebezpieczne niz rozmowa z telefonem przy uchu, przynajmniej patrzysz na drogę. poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie, ale czytanie smsów jest chyba legalne :/
nigdy nie tkne telefonu prowadząc samochód... ewentualnie bym sie gdzies zatrzymala i odebrala lub zadzwoniłą do danej osoby. Moj tato robi to samo... Moją siostre opierdzieliłam za to ze odebrała telefon prowadząc... jeszcze pretensje miała do mnie o.O
Zwykła ściema, jak ktoś ma sprawę do dzwoni a nie pisze smsy za kółkiem [-]
demot:Ale Beton:Mistrz drugiego planu
Kurde, wpadlem na ten sam pomysl ale mnie wyrprzedziles ;P
czesto tak robie.... i chyba juz przestane.. chociaz to jest nieodparte. niby jak nic nie jedzie za toba i z naprzeciwka to spoko ale zawsze ryzyko.
Tak się składa, że jeśli ktoś tutaj pisał smsa, to był kierowca tego tira. Dziewczyna w czerwonej kurtce, po lewej stronie obok drzwi, to ja. Nie sądziłam, że znajdę się na głównej:P
Pewnie mało kto uwierzy, ale mogę powiedzieć, gdzie to było, dać więcej zdjęć, bo mam nawet swoje.
I wina była ewidentna kierowcy tira, po prostu zjechał nagle na drugi pas, nie było czasu na to, żeby dużo odbić, jechał całkowicie na czołowo. Moja mama nie pisała wtedy smsa, zapewniam ;)
No to dawaj więcej zdjęć.
Poza tym to nie TIR, tylko ciągnik siodłowy z naczępą.
Nie wiem też czemu zamazano na zdjęciu nazwę firmy (Delta Trans), w której jeździ ten zestaw?
jak zawsze ktoś szczególowy sie trafi ;P tak też powiem Ci ze to przypadkowe zdjecie wypadku, a tak poza tym czy to wazne ?
dlatego bardzo krotko po zdaniu prawka mi zajelo oduczyc sie wyciagania telefonu podczas jazdy...nie odbieram, nie pisze sms. no, co najwyzej jak stoje w korku, ale jak ruszam odkladam tel
http://yfrog.com/j3originaltempj tutaj link do zdjęcia, na którym widać, jak tamten gość zjechał na przeciwny pas. I nawet już widząc to nie odbił, tylko haratał do końca
PS ja wiem, że to jest ciągnik siodłowy z naczepą, Ty też wiesz. Ale popytaj ludzi. Większość o tym nie wie. Lepiej używać słów, które będą dobrze zrozumiane, czyż nie?
zależy o czym mówimy.. bo i mi zdarzało się odczytywać smsa będąc w samochodzie alen ie podczas jazdy.. ja odczytam smsa tylko stojąc na czerwonym świetle, ew. jak sie zagapię to tylko mnei ktoś z tyłu strąbi, co mi się jednak nie zdarzyło. a rozmawianie, czy pisanie w trasie jest szaleństwem
Twoja mama wyszła z tego cało ?? ;O
Można tak powiedzieć, chociaż efekty są widoczne do dziś i leki cały czas bierze, a bieganie po lekarzach się chyba nigdy nie skończy. Strażacy jak to zobaczyli, powiedzieli, że to cud, że w ogóle żyjemy. Lekarka z karetki była w szoku.
Chyba jednak i ja oduczę się pisania podczas jazdy.
tak to jest jak debil się dorwie do auta i myśli sobie tak " auto jest całe metalowe, mocne nic mi się nie stanie " i jedzie jak bezmózgie yetti a później są wypadki i się zwala winę na wszystko inne tylko taki debil nie jest winny
Ładnie Delciak przywalił.
jak ja bym dodal cos takiego zaraz bym mial z 50 minusow
Ej dobrze poznaje czy to jest w Czchowie?
Rabek..
Tak, to jest w Czchowie.
przeze mnie, przez moje wydzwanianie do mamy i smsy miała wypadek. na szczęście nic poważnego tylko drobna stłuczka. +
Ale urwał..
No gdzie w merola :(
Taaka ładna 124ka.. szkoda.. hrhrhr:D
Ale co do tematu: zdecydowanie bezpieczniej jest gadać przez telefon, nawet bez zestawu głośnowmówiącego... niż - jak to coraz częsciej widze, szczególnie w miescie samochody na obcych blachach - grzebanie w navi przy przedniej szybie..
Udowodniono, że przyjemna rozmowa nie rozprasza uwagi kierowcy, kłótnia tak. I to wbrew pozorom tak przez telefon jak i vis a vis z pasażerem. Swoją drogą jak mam z kimś dłużej niż 3 min rozmawiać to jednak warto włączyć choćby tryb głośnowmówiący- ręka się nie męczy:)
hm... zdarzało mi się to pare razy.. Może czas przestać pisać 'za kółkiem'? ;]
Ale Bilbord określa chyba kierwce
demot:ALE URWAŁ
sprawdzonyidarmowysposob-powinien dostać bana za reklamowanie
DeltaTrans :P
ZDJECIE UMIESZCZONE NA TYM DEMOTYWATORZE JEST MOJEGO AUTORSTWA SZKODA ZE TWORCA NIE WIE CO TO SA PRAWA AUTORSKIE I NIE WYSILIL SIE ABY WYSLAC MAIL Z PYTANIEM CZY MOZE GO URZYC.
FAKT :dziewczyna obok na zdjeciu jest osoba z tego samochodu FAKT :winy był kierowca Ciezarowki , FAKT: Nikt tam nie pisal sms ,Skąd wiem : Sam mialem w tym samym miejscu wypadek 1 dzien wczesniej , i jak wydarzyl sie ten wypadek usowalem swoj samochod z rowu.Miejsce droga krajowa 75 500m za radem w Jurkowie jadac w strone sacza
W tym miejscu dziekuje za pomoc chlopakom z OSP Jurków
A masz więcej zdjęć?:P
Tak w ogóle, to nie ma co się dziwić, że akurat to zdjęcie się pojawiło. Jest to pierwsze zdjęcie, które pokazuje się w google po wpisaniu hasła "wypadek"... Jesteśmy sławni xD
ALE URWAŁ !!
slimmm.wrzuta.pl
jak juz piszesz esa to na pustej drodze , a jak po miescie jedziesz to na czerwonym jest troche czasu do wykorzystania :D
pewnie posypią się minusy ale co tam... dosyć często rozmawiam przez telefon w czasie jazdy ( w mieście unikam ale na trasie zawsze) i chyba jest to kwestia przyzwyczajenia, organizacji i podzielności uwagi. Smsów nie pisze jedynie odczytuje tak "kontem oka" , żeby cały czas monitorować co się dzieje na drodze....Jeżdżąc skupiam się na jeździe a gdy rozmawiam przez tel muszę się skupić jeszcze bardziej. Zresztą pisanie smsów, gadanie przez telefon jest tak samo niebezpieczne jak dłubanie w cb podczas jazdy ,grzebanie w radiu lub rozmawianie ze współpasażerem ( tak, tak niektórzy "kierowcy" mają bardzo brzydki i niebezpieczny zwyczaj odwracania wzroku od jezdni na te czas a jeżeli chodzi o współpasażerów z grzeczności odwracają się do nich co jakiś czas)
trzeba miec podzielna uwage... albo umiec jezdzic... pisac zdarza mi sie,,, tylko nie patrze wtedy na telefon...