Masz rację. Póżniej lotem błyskawicy rozejdzie się wieść, żeś wieśniak. Wiedząc to kto będzie ryzykował? Ja prawdziwych prezyjaciół jednak spróbowałbym zaprosić :)
Nie chodzi o to jak czują się przyjaciele - tylko jak czuje się osoba, która pierwszy raz ma ich zaprosić do takiego domu. Im to może być obojętne, ale jej i tak będzie wstyd.
Hmm... Ciekawa sprawa. Sam w willi nie mieszkam, wiem jak to jest. Jeżeli masz normalnych kolegów, którzy znają twoją wartość nie będą się śmiać bo nie cenią Ciebie za wartości materialne jakie posiadasz tylko za to jaki jesteś i jak się zachowujesz, twoje cechy charakteru. Dla tych, z których się śmieją to taka moja rada - niech zmienią grupę koleżeńską ;)
Dla jednych bogaty to dom pod miastem, a dla innych bogaty to wartościowy człowiek.
Przyjaciele(ci prawdziwi) nie są twoimi przyjaciółmi przez wielkość twojego konta
Ja tam bym chciała żeby chłopak mnie zaprosił do takiego domu. Uwielbiam takie wiejskie klimaty - może dlatego że całe życie mieszkam w mieście otoczona wypasionymi willami i smutnymi blokowiskami i po prostu tęskni mi się za takimi drewnianymi chałupami z klimatem:)
To jest właśnie demotywator... Wielki [+]. A Ci który zminusowali , pewnie są rozpieszczonymi przez bogatych rodziców dzieciaczkami i nie mają pojęcia o co tu nawet chodzi.
Ja zminusowałem, bo mi się nie podoba i koniec. Dla Twojej wiadomości sam mieszkam w drewnianym domku na wsi. Nigdy nie miałem oporów przed zapraszaniem tam kolegów. Nigdy też nie słyszałem żadnych komentarzy na ten temat.
wyzwią? hyyyhy. a co to znaczy? A jesli chodzi Ci o to, ze nie sklamia, to moze i masz racje. Ale demot porusza problem dlaczego wlasnie ten ktos nie zaprosi kolegow- dlatego wlasnie ze moga go tak nazwac. Czaisz?
Nie chodzi o to ,że przyjaciele nie zrozumieją (bo prawdziwi przyjaciele zrozumieją) tylko o to ,że samemu czujemy się gorsi i wstyd jest kogoś do domu zaprosić
Nie wiem, ja właśnie odnoszę wrażenie, że im w gorszą człowiek ma chatę tym częściej do niego koledzy wpadają :P. Np. jak moi koledzy chcą się jakoś spotkać to ZAWSZE przychodzą albo do mnie (a w moim mieszkaniu prawie zawsze bałagan jakby huragan przeleciał jest) albo idziemy do kolegi, którego dom wygląda prawie jakby miał się zaraz rozpaść (i to właśnie do niego niemal codziennie jakaś wiara wpada), natomiast u nich? Nie, bo rodzice są (a u mnie też są, i co...), bo zrobimy bałagan itp. Ostatecznie wychodzi na to, że często ludzie mający kiepsko wyglądające domy zwyczajnie luźniej podchodzą do tych tematów, więc i tak koledzy wolą do nich wpadać, przynajmniej mogą czuć się jak u siebie.
Dawno tak dobrego demota nie było... Z jednej strony - można się wstydzić, że ma się mieszkanie 'gorsze' od innych, z drugiej - lepiej mieszkać w skromnym mieszkaniu/domku, niż być bez domu. +
sama spotkałam się z taką sytuacją... kumpel wstydził się nas zapraszać, ale po pierwszej wizycie powiedzieliśmy mu, że dom jak dom, a my przychodzimy do niego, a nie oglądać mieszkanie
chciałam po pierwsze zapytać jaki jest sens pisaś coś w stylu "jakieś głupie dziecko zminusowało", może ktoś dał minusa,bo demotywator poprostu go "nie ruszył" ?
a co do tego domota to powiem szczerze,że przypomniało mi sie uczucie wstydu,że mieszkam tam gdzie mieszkam.
mam kilka przyjaciółek, i zawsze jak się spotykamy, to spotykamy się u którejś z nich. u mnie nigdy, głupio mi, bo one mają super wypasione chaty, no a ja hmm, nie za bardzo.
wiem, że będą miały za przeproszeniem w dupie, gdzie ja mieszkam, ale jednak.
To źle z tobą jak się tego wstydzisz, nie każdy ma równe warunki życia i w tym nie ma żadnego wstydu. Idąc tym tokiem myślenia to można się wstydzić prawie z każdego powodu bo zawsze się znajdzie ktoś kto ma lepiej
gdyby mnie ktoś zaprosił do takiego domu, na pewno bym nie odmówiła ani nie wyśmiała tej osoby. przecież to nie jego wina. jeśli lubię kogoś i szanuję, to nie zmieniam o nim zdania, patrząc na dom w jakim mieszka...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2010 o 20:02
Trzeba być wybitnym pustakiem żeby oceniać kogoś po tym, jak mieszka. I widać po komentarzach powyżej, że dla niektórych liczy się bardziej ładne mieszkanko niż to, kto w nim mieszka.
Znam kilka osób, które mieszkają w takich domach, dwie nie mają nawet bieżącej wody, tylko studnię na zewnątrz domu, za to w ich domach czuć prawdziwe rodzinne ciepło, a nie tylko wystawę jak z folderu IKEI.
Dla mnie demotywator na minus.
W końcu mądry komentarz. Zgadzam się z tobą. Nie jest wstydem mieszkać w takim domu. Mnie również dziwią komentarze osób powyżej. Najbardziej żałosne są komenty ludzi którzy wstydziliby się zaprosić swoich partnerów do domu
najważniejsze żeby było czysto i schludnie, bardziej trzeba się wstydzić syfu i brudu nawet w "porządnym domu"..dlatego daje minusa,za generalizowanie.
Wolałabym mieć prawdziwą rodzinę, która się wspiera w ciężkich chwilach niż zajebisty dom i nie mieć z kim zjeść śniadania w zajebistej kuchni. Pozdrawiam
Debilny demot, a pewine plusuja wszystkie dzieci i wspaniala mlodziez. Dalem minusa bo uwazam to za totalna glupote. Jesli wstydzisz sie wlasnego domu i to skad pochodzisz to znak ze cos nie tak z Toba. Nikt sobie nie wybiera rodziny ani warunkow w jakich sie rodzi i zyje. Moze je zakceptowac, i starac sie cos zmienic lub to olac. A jesli sie obawia ze koledzy/przyjaciele go wysmieja to niech zmieni ich. Tak jak ktos slusznie napisal nie ocenia sie ksiazki po okladce. Widac jak pusci jestescie skoro istotne dla was jest to co na zewnatrz.
Mnie to demotywuje w inny sposób, na zasadzie zapytania rodzica czemu nie zaprasza kolegów, że jakby rodzic zakłada, że się wstydzi własnego domu i rodziny. Przykre bardzo. No ale w każdym razie plus, bo zdemotywowało !
Jeżeli ma się normalne kolezanki i kolegów to oni nie będą patrzeć na to jak mieszkasz/gdzie itp. Bo dla nich liczysz się ty i twoja osoba , ale pewnie jest to wstydliwe i krępujące pomimo tego iż wiesz że nie zostaniesz wyśmiany .
bo synek to materialista ://// skoro dobiera sobie takich przyjaciol ktorzy oceniaja go po domu i laske tez to ja nie wspolczuje niczego poza pustościa
Jesteś żałosny. Sam pewnie pedale mieszkasz z kurami a z innych bardziej pokrzywdzonych przez los sie wyśmiewasz złamasie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgadzam się z tobą. Nie rozumiem dlaczego wstyd mieszkać w takim domu? Znam ludzi którzy mieszkają w podobnych warunkach i jakoś wstydu nie czują. Nie każdego stać na ładny dom
mowicie że byscie sie nie wstydzili bo doroslismy i mamy inne wartosci. Liczy sie przynajmniej dla mnie ciepło domowego ogsnika a nie wyglad domu ale patrzac oczami 13 latka, ktory hmm ma wiecj jednak znajomych ze szkoły niz przyjacół to owszem, może być zawstydzony. Pozatym zdemotywowało mnie to jak Syness. W kazdym razie plus
jeśli nie będzie głównej, będę w szoku..
[+]
Prawdziwy Demotywator, zdjęcie wyraża więcej niż 1000 słów.
jak dla mnie demotywator b. dobry +
Genialny demotywator, na główną !!
Trafione w dziesiatke. Ja zawsze odpowiem, ze wstydze sie burdelu i rodzenstwa. Wychodze na chama >.
Wrecz z zycia wziete. :) Powinno sie to znalezc na glownej.
jak dla mnie tez główna ;]
główna:]
Napewno bardziej to demotywuje niz polowa "demotow na glownej" (+)
Masz rację. Póżniej lotem błyskawicy rozejdzie się wieść, żeś wieśniak. Wiedząc to kto będzie ryzykował? Ja prawdziwych prezyjaciół jednak spróbowałbym zaprosić :)
@dani84
Prawdziwi przyjaciele powinni zrozumieć :)
moi przyjaciele nie takie rzeczy widzieli :) ale fakt demotywuje i to bardzo.
Zaje**sty
Ci którzy dali minusy to chyba jakieś bogate dzieciaczki które nie znają życia...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2010 o 16:27
uuu mocne, głowna + true demot
prawdziwy demotywator...
Cholernie dobry...
nie rozumiem osób, które dają minusy.
znam to. Wielki plus.
oooo naprawdę porządne, aż mnie to przeraziło jak czytałem!
Autor pojechał po bandzie.
+
dobre...w odróżnieniu do tego g., które wczoraj zalało główną.
do dupy demotywator
Potężny...
Dlaczego do dupy pajacu?
A dlaczego mocne pajacu?
@nochybatyheheh-a Ty dlaczego go odrazu obrażasz?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2010 o 16:32
Bardzo przykre...
dobry demot , +
Prawdziwi przyjaciele poczuliby sie jak w domu, a nie kręcili nosem.
Nie chodzi o to jak czują się przyjaciele - tylko jak czuje się osoba, która pierwszy raz ma ich zaprosić do takiego domu. Im to może być obojętne, ale jej i tak będzie wstyd.
Hmm... Ciekawa sprawa. Sam w willi nie mieszkam, wiem jak to jest. Jeżeli masz normalnych kolegów, którzy znają twoją wartość nie będą się śmiać bo nie cenią Ciebie za wartości materialne jakie posiadasz tylko za to jaki jesteś i jak się zachowujesz, twoje cechy charakteru. Dla tych, z których się śmieją to taka moja rada - niech zmienią grupę koleżeńską ;)
Dla jednych bogaty to dom pod miastem, a dla innych bogaty to wartościowy człowiek.
Przyjaciele(ci prawdziwi) nie są twoimi przyjaciółmi przez wielkość twojego konta
ja bym mu dał nawet znaczek "true demotivator"
cholernie przygnębiające...
Ja zawsze zapraszałem bo w pięknym domku jednorodzinnym mieszkam.... :)
I co to ma do rzeczy? Czy po prostu chciałeś się pochwalić tym, bo niczym niematerialnym nie możesz? :]
tu chodzi bardziej o wstyd przed swoim domem, a nie o to czy się będą śmieli czy nie
demot: chodźcie chłopaki: podpalimy jakąś rudere!
A mnie to zabolało troche..
demot:Synku...:Dlaczego nie zaprosisz dziewczyny do domu?
uaaaa, no z dziewczyną to by dopiero był trafiony - kumple jakośtam by zrozumieli :P
Ja tam bym chciała żeby chłopak mnie zaprosił do takiego domu. Uwielbiam takie wiejskie klimaty - może dlatego że całe życie mieszkam w mieście otoczona wypasionymi willami i smutnymi blokowiskami i po prostu tęskni mi się za takimi drewnianymi chałupami z klimatem:)
@jogusia Wiem że ten komentarz pisałaś rok temu ale muszę to napisać: jesteś głupia jak chu*
wypas
daje [+]z życia wziete..a te nadziane dzieciaki to jakieś głupki . na główna ;)
smutne ;(
Z Życia Wzięte [+] !!!
demotywuje. mocne.
Hmm..Dobra normalni koledzy zrozumieją ale..i tak i tak będą gadać więc po co ?
To jest właśnie demotywator... Wielki [+]. A Ci który zminusowali , pewnie są rozpieszczonymi przez bogatych rodziców dzieciaczkami i nie mają pojęcia o co tu nawet chodzi.
Ja zminusowałem, bo mi się nie podoba i koniec. Dla Twojej wiadomości sam mieszkam w drewnianym domku na wsi. Nigdy nie miałem oporów przed zapraszaniem tam kolegów. Nigdy też nie słyszałem żadnych komentarzy na ten temat.
zalezy w jakim stanie ten twoj domek? to na zdj to ruina
Nareszcie jakiś porządny demotywator!
zgadzam się z moim przedmówcą tylko rozpieszczone bachory minusują. Ja dałem + bo sam znam to z życia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2010 o 17:03
Podpis o "dziewczynie" równie trafny. wiadomo, powiecie zaraz że jak kocha to to nie ma znaczenia, ale wiadomo jak jest...
najlepszy dziś...
dokładnie
czy to nie jest czasami ten domek z filmiku pistona? ^^
O rany. Aż mnie coś zabolało w klacie. Demotywuje bardziej niż trzeba +
Świetny demot. Wielki plus!
i co ze wyzwia go od biedaków - skłamią?
wyzwią? hyyyhy. a co to znaczy? A jesli chodzi Ci o to, ze nie sklamia, to moze i masz racje. Ale demot porusza problem dlaczego wlasnie ten ktos nie zaprosi kolegow- dlatego wlasnie ze moga go tak nazwac. Czaisz?
to chyba nie masz kolegów
Absoulutnie +
Nie chodzi o to ,że przyjaciele nie zrozumieją (bo prawdziwi przyjaciele zrozumieją) tylko o to ,że samemu czujemy się gorsi i wstyd jest kogoś do domu zaprosić
kiedy ja ostatnio widzialem cos co tak dobrze demotywuje:)) gz pomyslu
niezle prawdziwy demot ++++
mam podobny i zyje, koledzy tez przychodzą:)
krótko i konkretnie ++++++
Nie wiem, ja właśnie odnoszę wrażenie, że im w gorszą człowiek ma chatę tym częściej do niego koledzy wpadają :P. Np. jak moi koledzy chcą się jakoś spotkać to ZAWSZE przychodzą albo do mnie (a w moim mieszkaniu prawie zawsze bałagan jakby huragan przeleciał jest) albo idziemy do kolegi, którego dom wygląda prawie jakby miał się zaraz rozpaść (i to właśnie do niego niemal codziennie jakaś wiara wpada), natomiast u nich? Nie, bo rodzice są (a u mnie też są, i co...), bo zrobimy bałagan itp. Ostatecznie wychodzi na to, że często ludzie mający kiepsko wyglądające domy zwyczajnie luźniej podchodzą do tych tematów, więc i tak koledzy wolą do nich wpadać, przynajmniej mogą czuć się jak u siebie.
Dawno tak dobrego demota nie było... Z jednej strony - można się wstydzić, że ma się mieszkanie 'gorsze' od innych, z drugiej - lepiej mieszkać w skromnym mieszkaniu/domku, niż być bez domu. +
Jeden z najlepszych!!!
od dawna pierwsza rzecz ,która naprawdę mnie zdemotywowała
znam to :/
powaga dobry, smutne to ale jakże prawdziwe
Aż chwyciło mnie za serce
sama spotkałam się z taką sytuacją... kumpel wstydził się nas zapraszać, ale po pierwszej wizycie powiedzieliśmy mu, że dom jak dom, a my przychodzimy do niego, a nie oglądać mieszkanie
chciałam po pierwsze zapytać jaki jest sens pisaś coś w stylu "jakieś głupie dziecko zminusowało", może ktoś dał minusa,bo demotywator poprostu go "nie ruszył" ?
a co do tego domota to powiem szczerze,że przypomniało mi sie uczucie wstydu,że mieszkam tam gdzie mieszkam.
mam kilka przyjaciółek, i zawsze jak się spotykamy, to spotykamy się u którejś z nich. u mnie nigdy, głupio mi, bo one mają super wypasione chaty, no a ja hmm, nie za bardzo.
wiem, że będą miały za przeproszeniem w dupie, gdzie ja mieszkam, ale jednak.
To źle z tobą jak się tego wstydzisz, nie każdy ma równe warunki życia i w tym nie ma żadnego wstydu. Idąc tym tokiem myślenia to można się wstydzić prawie z każdego powodu bo zawsze się znajdzie ktoś kto ma lepiej
czy ten domek nie jestes czasem w grudziadzu osiedle mniszek?
gdyby mnie ktoś zaprosił do takiego domu, na pewno bym nie odmówiła ani nie wyśmiała tej osoby. przecież to nie jego wina. jeśli lubię kogoś i szanuję, to nie zmieniam o nim zdania, patrząc na dom w jakim mieszka...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2010 o 20:02
sprawdź to czachadymi23
Trzeba być wybitnym pustakiem żeby oceniać kogoś po tym, jak mieszka. I widać po komentarzach powyżej, że dla niektórych liczy się bardziej ładne mieszkanko niż to, kto w nim mieszka.
Znam kilka osób, które mieszkają w takich domach, dwie nie mają nawet bieżącej wody, tylko studnię na zewnątrz domu, za to w ich domach czuć prawdziwe rodzinne ciepło, a nie tylko wystawę jak z folderu IKEI.
Dla mnie demotywator na minus.
W końcu mądry komentarz. Zgadzam się z tobą. Nie jest wstydem mieszkać w takim domu. Mnie również dziwią komentarze osób powyżej. Najbardziej żałosne są komenty ludzi którzy wstydziliby się zaprosić swoich partnerów do domu
najważniejsze żeby było czysto i schludnie, bardziej trzeba się wstydzić syfu i brudu nawet w "porządnym domu"..dlatego daje minusa,za generalizowanie.
+ wiem co o tym ;/
kurde, smutny strasznie
lol , jakby przyjaciel mnie zarposil nawet do swego domu-kartonu to bym nic nie mowil .
No, dobry demot, gratuluję pomysłu.
+ świetny demot.
Osobiście nigdy nie obgadywałem tych którzy są w takiej sytuacji... wkońcu rodziny się nie wybiera.
To są realia... niestety tak niektórzy mają... zdemotywowało mnie to na maxa...
Wolałabym mieć prawdziwą rodzinę, która się wspiera w ciężkich chwilach niż zajebisty dom i nie mieć z kim zjeść śniadania w zajebistej kuchni. Pozdrawiam
Debilny demot, a pewine plusuja wszystkie dzieci i wspaniala mlodziez. Dalem minusa bo uwazam to za totalna glupote. Jesli wstydzisz sie wlasnego domu i to skad pochodzisz to znak ze cos nie tak z Toba. Nikt sobie nie wybiera rodziny ani warunkow w jakich sie rodzi i zyje. Moze je zakceptowac, i starac sie cos zmienic lub to olac. A jesli sie obawia ze koledzy/przyjaciele go wysmieja to niech zmieni ich. Tak jak ktos slusznie napisal nie ocenia sie ksiazki po okladce. Widac jak pusci jestescie skoro istotne dla was jest to co na zewnatrz.
co tam koledzy... Koledzy to tylko koledzy ..
Zapros teraz swoja dziewczyne ;]
jeszcze lepszy, skoro sie Toba zainteresowala geniuszu to bedzie miala w dupie gdzie mieszkasz, a jak nie to znak ze czas zmienic dziewczyne
przykro..
A w środku sprzęt najnowszej generacji, willa jak sie patrzy xD
Aż się zalogowałam, żeby 'zaplusować'.
Nie wiadomo co jest w środku.
Rodziców się nie wybiera, wstydzisz się swoich?
Plusik z miejsca - jak wielu z was, też znam tę sytuację, choć aż tak źle u mnie nie jest, to jednak powody do wstydu są podobne.
Chciałem napisać komentarz do tego demota.. ale doszedłem do wniosku, że byłby zbędny. Kto ma go zrozumieć, ten go zrozumie. Zdecydowanie plus.
Mnie to demotywuje w inny sposób, na zasadzie zapytania rodzica czemu nie zaprasza kolegów, że jakby rodzic zakłada, że się wstydzi własnego domu i rodziny. Przykre bardzo. No ale w każdym razie plus, bo zdemotywowało !
Jeżeli ma się normalne kolezanki i kolegów to oni nie będą patrzeć na to jak mieszkasz/gdzie itp. Bo dla nich liczysz się ty i twoja osoba , ale pewnie jest to wstydliwe i krępujące pomimo tego iż wiesz że nie zostaniesz wyśmiany .
bo synek to materialista ://// skoro dobiera sobie takich przyjaciol ktorzy oceniaja go po domu i laske tez to ja nie wspolczuje niczego poza pustościa
Jesteś żałosny. Sam pewnie pedale mieszkasz z kurami a z innych bardziej pokrzywdzonych przez los sie wyśmiewasz złamasie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bzdura!!! Wstydem nie jest mieszkać w biednym domu! Wstydem jest mieszkać w brudnym domu!!!
Bez poważania dla autora tego demotywatora, Dominik
Zgadzam się z tobą. Nie rozumiem dlaczego wstyd mieszkać w takim domu? Znam ludzi którzy mieszkają w podobnych warunkach i jakoś wstydu nie czują. Nie każdego stać na ładny dom
przyklad prawdziwego demotywatora ... NA TYM MA TO POLEGAC.
po prostu +.
Mnie zdemotywowało i wzruszyło. +
mowicie że byscie sie nie wstydzili bo doroslismy i mamy inne wartosci. Liczy sie przynajmniej dla mnie ciepło domowego ogsnika a nie wyglad domu ale patrzac oczami 13 latka, ktory hmm ma wiecj jednak znajomych ze szkoły niz przyjacół to owszem, może być zawstydzony. Pozatym zdemotywowało mnie to jak Syness. W kazdym razie plus
mnie to nie cieszy... kazdy ma to, na co go stac.!
Pierwszy prawdziwy demot !!
oo fajny demot +
Daje + ;];]
Prawdziwy demot !
demot:Rynek nieruchomosci:Ta wspaniala letnia rezydencje polecamy Panstwu po smiesznie niskiej cenie !
Boski demot! [*] tylko tyle moge powiedziec...... :)
Zdemotywował mnie... aż za bardzo ;(
"+"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2010 o 22:34
świetne +