Bo ludzie myślą schematami. Jeśli oglądasz filmy, to ok, jeśli oglądasz to samo (ta sama treśc), tylko rysowane to dla nich jest dla dzieci. Sklejasz modelarze - zachwycają się, układasz modele z klocków LEGO - dzieciak.
Ja tam robię w życiu co mi się podoba, bo kiedyś na starośc chce usiąść spokojnie w fotelu i powiedzieć sobie "Tak, to życie przeżyłem zajebiście i nie żałuję niczego" a nie siedzieć i przezywać, że mogłem zrobić to czy tamto a nie zrobiłem...
Pffee, tylko o ile zwiesisz nos na kwintę i zrobi Ci się głupio, bo przejmujesz się innymi.
Ja słyszę to codziennie, mimo że wiem, że nigdy nie będę na nic za stara, bo czuję i będę czuła się zawsze dzieckiem ;)
Mnie takie słowa nijak nie demotywują do działania. Robię co chce, bez względu na to, co pomyślą inni.. ;) Chociaż zgadzam się, iż po tych słowach jakaś zabawa nie byłaby taka sama, co przed wypowiedzianymi słowami..
etam z kumplem (~40lat) rozje*ujemy ahtungami muszle klozetowe, telewizory, monitory, doniczki z kwiatami, arbuzy, melony, dynie, okna, odkurzacze, opony, stare grile, patelnie, kurczaki z tesco, beczki po kapuscie, wystrzelamy z wyrzutni butelki, puszki z browarem, garnki, pilki tenisowe na orbite jest zajebiscie, takie pytanie by wywolalo u niego raczej śmiech niż zepsulo mu zabawe :) nawet jesli to rozje*al by jakis wazon petarda i by mu przeszlo :)
Też tak miałem :> lecz niektórzy nie słuchali się innych i dzisiaj projektują klocki LEGO :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2010 o 22:40
Na niektóre rzeczy NIGDY nie jest się za stary.Oczywiście w granicy rozsądku,wszystko jest dla ludzi ;) Bo każdy jest w środku małym dzieckiem,no nie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2011 o 19:49
A moja babcia mówiła:Nie słuchaj się innych, bo oni za ciebie du*y nie podetrą.
Bo ludzie myślą schematami. Jeśli oglądasz filmy, to ok, jeśli oglądasz to samo (ta sama treśc), tylko rysowane to dla nich jest dla dzieci. Sklejasz modelarze - zachwycają się, układasz modele z klocków LEGO - dzieciak.
Jako, że często to słyszę w kierunku swojej osoby, to wykształciłem sobie odpowiedź w stylu: "Dorosłem na tyle, żeby mieć w dupie to co o tym myślisz"
jeżeli zabawa jest naprawdę dobra to nic nie jest w stanie jej zepsuć ;)
Ja tam robię w życiu co mi się podoba, bo kiedyś na starośc chce usiąść spokojnie w fotelu i powiedzieć sobie "Tak, to życie przeżyłem zajebiście i nie żałuję niczego" a nie siedzieć i przezywać, że mogłem zrobić to czy tamto a nie zrobiłem...
Cocaine: Chyba najbardziej zdrowe podejście :]
Taaa do zabawy klockami jestem za stary, a do siedzenia w autobusie to już za młody. Maruderzy fuck off.
Za to słowa " czy wy nie jesteście czasem za młodzi na..." pomagały zawsze Fineaszowi i Ferbowi :)
taak... mi powiedziano, że jestem 'zbyt leciwa' i troszkę mi to chęci odebrało, ale nie na długo. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2011 o 21:55
Pffee, tylko o ile zwiesisz nos na kwintę i zrobi Ci się głupio, bo przejmujesz się innymi.
Ja słyszę to codziennie, mimo że wiem, że nigdy nie będę na nic za stara, bo czuję i będę czuła się zawsze dzieckiem ;)
Młodszy też już nie będę.
Nie zawsze to psuję zabawę ;) czasami Cię podbuduje abyś pokazał innym że jeszcze Cię na coś stać.
Aty za młody by o to pytac?
cała prawda +
Eee tam im się jest starszym, tym lepiej dostrzega się radość z zabaw dzieciecych..xD
+
Krzysztof Ibisz śmieje się z takich słów
Film "Duże dzieci" mówi, że nawet dorośli potrzebuję odrobiny rozrywki, którą czerpią z dziecinnych igraszek.
olać trzeba i bawić się dalej. ;)
Ludzie patrzą na mnie z takim wyrazem, kiedy mówię im, że jestem fanką Star Wars.
Na wiele rzeczy można być za starym, ale żeby na Star Wars?:)
Ooo nie, teraz to już przesada... Mój tata też jest fanem, jak i ja ;p
"Nie jesteś za stary na takie rzeczy?" "Jestem" "..."
` A ja tam olewam takie słowa ;d Jak się dobrze bawię, to nic i nikt mnie nie powstrzyma ! ;dd
Jeśli zabawa jest naprawdę dobra, to takie słowa jej nie zepsują, tylko trzeba trochę dystansu do siebie i tego, co się robi.
Cytując Fineasza z "Fineasza i Ferba", który akurat jest na wszyststko za młody:
"Tak, tak jestem."
Pierwsze wrażenie iż jestem za stary na przeglądanie demotów
NIE
Bycie za młodym też nie jest spoko...
To też w życiu przeszkadza
Najgorzej gdy powie to przyjaciel :/
powiedz to sztrasburgerowii :O
Jeszcze gorsze dla mnie: "Ile ty masz lat?" i patrzą się jak na idiotę :/
W takich przypadkach mowimy "NIE!" i spokojnie dalej ogladamy atomowki.
Mnie takie słowa nijak nie demotywują do działania. Robię co chce, bez względu na to, co pomyślą inni.. ;) Chociaż zgadzam się, iż po tych słowach jakaś zabawa nie byłaby taka sama, co przed wypowiedzianymi słowami..
Równie demotywujące są słowa rodziców
"Noo ja nie wiem co z tego wyjdzie, rob jak uważasz "
"melanże voyage sympatią darze
możesz sobie ku*wa mówić, że jestem starzec
ja mentalnie jeszcze w ch*j małolat
profesjonalnie zawsze full palę lola"
Tak, jestem.
Mówcie sobie co chcecie - Krzyś I.
Pewnie ze moga zepsuc, slowa ( no i po co ci to ?) tez psuja!
mi psują słowa wyłącz komputer
etam z kumplem (~40lat) rozje*ujemy ahtungami muszle klozetowe, telewizory, monitory, doniczki z kwiatami, arbuzy, melony, dynie, okna, odkurzacze, opony, stare grile, patelnie, kurczaki z tesco, beczki po kapuscie, wystrzelamy z wyrzutni butelki, puszki z browarem, garnki, pilki tenisowe na orbite jest zajebiscie, takie pytanie by wywolalo u niego raczej śmiech niż zepsulo mu zabawe :) nawet jesli to rozje*al by jakis wazon petarda i by mu przeszlo :)
demot:nie, ale Twoja stara tak
Ja odpowiadam "nie" i robię to dalej:)
rumieńce...
demot:Transformersy:Niektórzy po prostu nie zrozumieją...
Mam 16 lat ;p
Pozytyw ;d
Nie nie jestem
Niestety :(