Brawo! NIKT nie zauważył, że w opisie jest błąd językowy. Nie podam go, myślcie, misie, myślcie. EDIT: minusy od nieuków. żałosne jest to, że tylko ja widzę błąd, który jest ewidentny. proszę o jeszcze więcej minusów, pokażcie, ilu jest tu niedouczonych głąbików.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 0:39
@baresi i @nielubiebachorow - w opisie nie ma błędu, zdanie jest złożone prawidłowo: "Jemu (komu?: zegarowi) nie wymienisz baterii, gdy przestanie (kto?: zegar) tykać". Błąd byłby, gdyby zdanie brzmiało: "Jemu nie wymienisz baterii, gdy przestaną tykać".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 0:28
Omg admin mógłby wybrać z choćby 20 demotów spośród tych tysięcy bo tego nie można ogarnąć i pewnie dobre i lepsze od tego demoty przepadły daleko z tyłu gdzie nikomu sie nie chce oglądać
baresi - naprawdę Ci się wydaje, że wymienia się baterie zegarowi? nie wiem, jak wy, ale ja
wymieniam baterie w zegarze. żenada. totalna kompromitacja. EDIT: zapewne "telefonowi" też baterie wymieniacie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 0:54
nielubiebachorow, próbujesz się dowartościować? Jesteś idiotą. Przeciętnego człowieka gówno
obchodzi czy będzie tutaj "Jemu nie wymienisz baterii" czy "Nie wymienisz w nim
baterii", przecież i tak każdy to zrozumie. Więc idź wymienić baterie swojemu mózgowi
(HA! A teraz nerd rage!). Swoją drogą, w realu też nazywasz kogoś "nieukiem"
albo "niedouczonym głąbikiem" gdy popełni błąd? Pewnie nie masz za wielu znajomych,
co? :) Aa, i zdania zaczyna się z dużej litery, "głąbiku". --- I żeby nie było totalnie offtopowo. Zastanawiam się czemu ten akurat wygrał konkurs
Oo Przejrzałem z połowę zgłoszeń i było o wiele dużo lepszych. Ogólnie to i tak zawsze
będzie wygrywał któryś z początkowych, bo mało kto dojeżdża do tych dalszych. Więc lepiej
niech pokazuje zgłoszenia w losowej kolejności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 3:32
stonekeep - przeciętny człowiek jest idiotą i mało co go obchodzi, poza spełnianiem
podstawowych potrzeb fizjologicznych. grupa ta jest bardzo liczna, przez co największą
popularnością cieszy się największe gówno - w muzyce, telewizji, Internecie. Lem miał
świętą rację. w związku z tym mało mnie obchodzi, co "myśli" przeciętny człowiek, bo to
tak, jakby się przejmować tym, co myśli baran pasący się na łące. poza tym - nie "z dużej
litery", nie "duża literą", tylko "wielką literą". trzeba być naprawdę kretynem, żeby nie
zauważyć, że nie używam wielkich liter specjalnie. swoją drogą - nie, nie mam wielu znajomych. wolę mieć kilku, niż stado debili, z którymi bym się tylko męczyła. ty nie masz tego problemu, po prostu masz "intelekt" i wizję świata przeciętnego człowieka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 10:50
haha baresi, a Ty znowu się mądrujesz... a ja znowu nic nie rozumiem... czuje się jakiś taki podrzędny :D Ale widzę, że chociaż rekrutujesz kolejnych "myślących inaczej" (każdy odbierze to jak będzie chciał) do naszej GTW - to się ceni ;) A co do demota to nie mogę wyjść z podziwu, że jeszcze wychodzi na plus - w końcu było tyle propozycji... a te przekładają się na tyle samo jadowitych minusików :) Natomiast jeśli chodzi o błędy, to przecież standardzik. W końcu admini to informatycy, a nie humaniści... tylko co by powiedzieli gdyby ktoś zrobił banalny błąd w kodzie...
Nielubiebachorow – aleś ty inteligentny i spostrzegawczy. Podziwiam takich ludzi. Inni to przecież tacy ignoranci! Jak można nie dostrzec tak perfidnie banalnego błędu! (Chyba o to mu chodziło :D)
A skoro już się nawiązała dyskusja. Powtórzę ci to jeszcze raz. JESTEŚ DEBILEM. I nie dlatego, że poprawiasz innych. Tylko dlatego, że oceniasz człowieka na podstawie NIEISTOTNEGO błędu językowego, który popełnił. Jakby to było najważniejsze. Nie chciałbym znać w rzeczywistości takiej osoby jak ty. Osoby, która myśli, że jest lepsza od innych bo zauważyła błąd, którego inni nie widzieli. Gdy ktoś popełni błąd NALEŻY go poprawiać, ale nie w taki sposób jak ty to robisz. Jesteś idiotą. Znów się powtarzam? To dobrze, może w końcu to do ciebie dotrze. Zastanawiam się czy to samo powiedziałbyś komuś w twarz? Szczerze wątpię.
Czekam na puentę tejże historii. Trzeba wam przyznać, że kunsztowną telenowelę tutaj stworzyliście - dużo zwrotów akcji, wartka fabuła, charyzmatyczne postaci, nawet reklam nie ma. Czy może być coś piękniejszego? Żyć, nie umierać. Idę po następną porcję popcornu, cola w sumie też już chlupocze u dna. :/
Stonekeep & to drugie coś - naprawdę wydaje wam się (specjalnie nie używam zwrotu myślicie, bo na niego trzeba zasłużyć), że mnie cokolwiek obchodzi, czy chcielibyście znać taką osobę jak ja? i że jeszcze niby miałabym się poczuć tym dotknięta? strasznie zabawne przypuszczenie. i rozwieję te nędzne dywagacje - oczywiście, że w realu zachowuję się tak samo i potrafię idiocie w twarz powiedzieć, że jest idiotą. PS. ale mi się udało burzę wywołać, te matoły zawsze się na to łapią - zobaczcie ile mi się udało minusów nałapać od tych jełopków.. pozdrawiam fanów. ;)
Jagódko wystarczy Tomku, "pan" był tylko opozycją do "mistrza" :) Kontynuując nasz wątek... dlatego uważam, że życie często weryfikuje nasze spostrzeżenia, nawet w tak delikatnych kwestiach jak reklama w trakcie seansu - nie bez kozery mówi się, że natury nie oszukasz. Niezależnie od tego czy jest ogierem, tudzież nieposkromionym mustangiem, czy cherlawym, ubogim w sole witalne oprychem; zawsze znajdzie sposobność, by zapanować nad swoim jeźdźcem w najmniej oczekiwanym momencie. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 18:31
Dziatwa cichajcie, to ja jestem idiotą i koniec kłótni :* Raz jeszcze dogłębnie przeanalizowałem odpowiedzi i... niestety obiektywnie muszę stwierdzić, że to Stonekeep jest idiotą. Po pierwsze nielubiebachorów może być co najwyżej idiotką, gdyż jak mniemam jest kobietą - tylko ja potrafię poprawnie zinterpretować formę żeńską w wypowiedziach? Po drugie "nietdzidziom" na początku tylko bardzo grzecznie zwróciła uwagę na faktyczny(!) błąd, dostała kupę minusów (nie rozumiem za co) i użyła sweetaśnego określenia "głąbiki" - z którym nawet się zgadzam, bo jeśli ktoś krytykuje (w dodatku bez jakiejkolwiek argumentacji) coś tylko dlatego, że tego nie rozumiem to jest przynajmniej "głąbikiem" z bardzo ciasną głową. Na prawdę brzydko zaczęło się dziać dopiero gdy Stonekeep wyjechał z "idiotą", bo niby "można zwrócić uwagę, ale grzecznie" (!). Tak więc jest hipokrytą i idiotą, bo kto się przezywa ten się tak sam nazywa :D A teraz bardziej sensownie: po co zwracać uwagę na błędy? Wbrew pozorom nie po to, "bo tak trzeba". A po to, żebyśmy mówiąc teoretycznie tym samym językiem potrafili się zrozumieć. Jeśli każdy zacznie wypaczać język polski i tworzyć dziwne twory z dupy wzięte to za dwa, trzy pokolenia w najlepszym przypadku będziemy brzmieli dla siebie nawzajem tak jak murzyni ze stadionu dziesięciolecia, a w najgorszym nie będziemy rozumieć się prawie wcale. Rozumiem, że każdy język jest tworem żywym, ale nie jest gównem które każdy może sobie przydeptać jak mu wygodnie. Czasem wpadają mi w ręce wypracowania uczniów klas maturalnych - czyli dorosłych, dojrzałych, świadomych i przede wszystkim wykształconych ponad podstawę ludzi. I to jest niestety tragedia. Ja 22 letni idiota z wykształceniem gimnazjalnym nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. I nie mówię tu nawet o idiotycznych błędach merytorycznych. Nie mówię o ortografii czy interpunkcji, bo tego nawet nie zauważam. Mówię o budowie... a konkretniej braku budowy zdań. Mówię o słowach na ogół źle odmienionych rzuconych na kartkę bez jakiegokolwiek ładu, a co gorsza nawet bez sensu. Mówię o pseudozdaniach z których nic nie wynika i nawet na siłę nie da się domyśleć o co w tym "tekście" może chodzić. Czasem zastanawiam się czy oni w ogóle potrafią mówić po polsku. Ale co to obchodzi człowieka który lada dzień zdaje maturę i ma zamiar iść na studia - uczelnie wyższą (a może bardziej wysoką, hm?)? Nic. Ma to gdzieś, bo on wie o co mu chodziło i ch*uj. I spier*dalaj, i nie wywyższaj mi się tu wiedzą z gramatyki. To już nawet nie jest żałosne. To jest straszne, bo my się po prostu cofamy w rozwoju i niebawem od nowa trzeba będzie tworzyć język polski, podwalinę naszej kultury. Już teraz ciężko jest wykorzenić "włanczniki" i inne "pisze", a co dopiero gdy trzeba będzie wykorzeniać wszystko ze wszystkich. Właśnie dlatego uważam, że należy zauważać, poprawiać i uzasadniać wszelkie odchylenia od normy. Aha i jeśli ktoś czuje się urażony tym, że ktoś inny wytkną mu błąd albo nazwał idiotą to chyba ma jakieś problemy z samooceną i niezłe kompleksy. Na razie się "nabredziłem" teraz idę wymienić mojemu kofanemu zegarkowi bataryjki, bo się chłopak zadyszał przy zmianie czasu. Baresiaczku nie łam się - ode mnie zawsze masz plusika, nawet jak "zbredzisz" bardziej niż ja ;) A na plażę umówimy się jak będzie cieplej i będę mógł się nocą "zbejować" pod gołym niebem :D I zaprawdę powiadam wam: umieć wydawać dźwięki to nie znaczy umieć mówić, a umieć przerysować abecadło to nie znaczy umieć pisać.
Wszystko było ogólną metaforą: począwszy od reklamy jako przerwy i na - kolokwialnie mówiąc - osprzęcie skończywszy. Nie śmiałem nawet szukać praktycznego zastosowania mojej tezy w tej konwersacji. :) Tutaj panuje tylko prawo dżungli, czyli słabi giną, a jak wiemy fizjologia to oznaka słabości.
Coś w tym jest, ma to w sobie pewną nutkę dekadencji. PS Podoba mi się konwencja twojego konta, ma w sobie pewien rodzaj drwiny, którego monotematyczność spotyka się z moją aprobatą i uśmiechem. Lubię kontrastowe charaktery, niezależnie od ich kierunku. Nie ma nic lepszego jak pozytywny czarny charakter z charyzmą :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 19:58
ToG - przywracasz mi wiarę w ludzi, choć ponoć jedna jaskółka wiosny nie czyni, a otoczeni
jesteśmy przez legion kreatur intelektualnie przypominających zombie. a że pasjonatem gier
jestem, jak widzę zombie, odruch bezwarunkowy nakazuje mi strzelać na wszelki wypadek srebrnymi
kulami. tak (uwaga! trudne słowo) kolokwialnie mówiąc - agresor mi się włącza. jako że w
prawdziwym świecie takowi mnie nie otaczają, gdyż przeprowadziłam misję oddzielania ziarna od
plewy, w Internecie razi mnie to stokrotnie. poczynię również spostrzeżenie, że człek języka
ojczystego nieznający, jest w mym mniemaniu leniem i/lub nieukiem, a do tego niechlujem. iluż tu
takowych - widać gołym okiem. a teraz wybaczcie, muszę zabić jeszcze parę wrogich stworzeń,
tak dla odreagowania, że już 21.00 i godzina z dnia została mi w brutalny sposób odebrana. za
jakże rażącą "kropkę" po "PS" uprzejmie przepraszam. EDIT: jednakże dziwi mnie posądzenie o wieśniaczenie przez osobę, która nie zdawała sobie sprawy z błędu i jeszcze radośnie odmieniała - komu? zegarowi. na miejscu takiej osoby siedziałabym pokornie w ciszy, ewentualnie nieśmiałym szeptem zwracając uwagę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 21:13
dziecko, tak cię to boli, że jest to aż śmieszne. niestety, nie jesteś dla mnie autorytetem w dziedzinie poprawnej polszczyzny za sprawą twojej totalnej klapy na wstępie. jednakże w odróżnieniu od ciebie, kochanie, ja jestem zadowolona, gdy ktoś wskazuje mi błędy, gdyż pozwala mi to ich unikać w przyszłości. całe życie się uczymy, wszakże. ba! w moich poprzednich wypowiedziach również jest błąd, ale nie chce mi się go poprawiać. też nikt go nie zauważył, włącznie ze śmiertelnie urażoną wieśniaczącą baresi. :) EDIT: argumenty! to kocham: świńska grypa, maseczka. po prostu chciało się coś napisać, ale nie bardzo miało się co.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 21:36
eee... znaczy, że nasza zajebiaszcza intelektualna dysputa ma teraz polegać na wypominaniu sobie błędów? Może jakieś super dyktando? Fcuk! Już przegrałem :( Ale widzę, że dwóm kocicom pazurki szybko nie stępieją. Proponuję przynieść dmuchany basen i napełnić go kisielem. Invalid będzie komentował walkę, Watchmen zajmie się przekąskami, a ja... ja mogę Was rozdzielać jak dojdzie do zbyt długiego zwarcia. Całe szczęście, że po walce w takim składzie nie będzie Wam groziło rozwarcie...
ToG - niestety nie lubię kisielu (a może kiślu, ha ha ha). pragnęłabym również zauważyć, iż to nie ja zachowuję się jak obrażoną nastolatka, która nie może przeboleć, że ktoś wytknął jej niewiedzę i ze wszystkich sił próbuje wziąć za to odwet. niestety! ze mną ciężko wygrać słowną potyczkę, do tego z radością przyjmuję wytykanie mi błędów. na tym polega ich tępienie. wielka nadęta obraza jest śmieszna.
hmmm... to może pojedynek scrabble, albo 1 z 10 - tam chyba trzeba było ułożyć pytanie poprawną polszczyzną? Jak czytam Wasze kolejne komentarze o tym samym, to dochodzę do wniosku, że są równie sensowne co bezsensowne. A co za tym idzie są nijakie... a skoro są nijakie to może lepiej dać sobie spokój z jałową gadką? No chyba, że zaczynamy kłaść naprawdę konkretny nacisk na aspekt dydaktyczny... wtedy poprawiajcie i mnie, bo jestem zazdrosny :D
ho ho, odwracamy kota ogonem. niestety wypowiedzi są zamieszczone, każdy może przeczytać. nie
nadymaj się tak, słonko. nie wiem, jak to jest, jak się nie jest młodym. zabawne wydaje mi się
posądzanie o byciem niemłodą osoby przed trzydziestym rokiem życia, ale dzieci tak mają.
czterdziestolatki to dla nich staruszki. "kobieto, wieśniaczysz", "na wszelkie
wypadek możesz sobie maseczkę założyć" - to dopiero wypowiedzi na poziomie młodej damy,
chłodne, spokojne i stonowane, nieprowokujące arogancji. Teraz będziemy się bawiły w Ą Ę? To
może przypomnę ambitny tekst - "kobieto, pjerdolisz". Ach, czuję się niezmiernie
wzruszon, jakbym zeżarł słodki kruszon. PS (bez kropki (a kropka bez cudzysłowu)) i znowu ten błąd z imiesłowem. będę się musiała pilnować, gdyż za moich czasów były inne zasady.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 22:38
ech... 1. jako pasjonat gier, kiedy widzę zombie, strzelam na wszelki wypadek (jako działanie prewencyjne, aby owo zombie nie mogło uszczknąć mnie tudzież drużyny, którą steruję). GRY =/= realne życie. twoja odpowiedź wskazuje, że nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. 2. zegar nie jest istotą żywą i nie może poprosić o wymianę baterii. podstawowa sprawa. 3. i kolejny błąd logiczny - mając lat ok. trzydziestu, śmiało mogę nazwać osobę w wieku lat np. szesnastu, dzieckiem. nie czyni to automatycznie z trzydziestolatka osoby niemłodej. cbdo.
nielubiebachorow, przepraszam za stosowanie formy męskiej, ale spieszyłem się pisząc moje komentarze i nie zanalizowałem dokładniej twojego. Może przesadziłem, ale swoje zdanie nadal utrzymuję. Idiotą nie jest ten, który popełni błąd językowy, tylko ten, kto ocenia tą osobę jedynie na podstawie owego błędu. Owszem, rażą mnie podstawowe błędy (mimo, że humanistą nie jestem). Ale nadal sądzę, że to nie jest odpowiednie kryterium oceniania człowieka. Dobra, znowu się powtarzam. Nie czytałem ostatnich kilku komentarzy - znowu nie mam czasu. I nie chce mi się już kłócić o takie, za przeproszeniem, gówno. Jestem zbyt uparty i nigdy nie zmieniam swojego zdania, nawet jeśli nie mam racji (niestety).
baresi - 1. nie możesz wymienić baterii zegarowi, gdyż zegar nie jest istotą żyjącą (czyżbym pisała to już po raz wtóry? naprawdę to jest niezrozumiałe?). możesz wymienić baterie w zegarze. tak samo nie możesz wymienić baterii telefonowi. za to dziecku możesz wymienić pieluchę. co jest takiego trudnego w ogarnięciu tego? 2. gry są rozmaite. granie w gry rozwija intelekt. oczywiście nie w gry typu FPS, tylko logiczne, RPG (najchętniej turowe, choć teraz już się tego nie robi), strategie turowe, brydż, szachy, przykłady można mnożyć. gry to nie tylko wow i tibia. absurdalna jest sugestia między wierszami, że kto gra w gry, ten nie kocha życia. to ukazuje ignorancję. co ma piernik do wiatraka. 3. propozycja odrzucona. Internet nie jest miejscem do zawierania znajomości. 4. jeśli ktoś wyraża się w sposób typu "zamknij dupę", jest dla mnie gówniarzem, ile lat by nie miał. @stonekeep - już się wystarczająco skompromitowałeś wcześniej, nie pogrążaj się. nie umiesz czytać, nie masz argumentów. niby nie masz czasu czytać, ale masz czas wypruć długi komentarz, w którym wijesz się i tłumaczysz. do tego strzelasz sobie w kolano stwierdzając, że jesteś zbyt uparty i nigdy nie zmieniasz swojego zdania. jesteś jak krowa, innymi słowy. i tu powracam do mojego komentarza o przejmowaniu się zdaniem przeciętnego człowieka, który jest jak baran pasący się na łące. jak widać, krowy też tam są. swoją drogą "mimo że" nie rozdziela się przecinkiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 marca 2010 o 0:03
dziewczynko, nie rozśmieszaj mnie. co ty sobie myślisz, że ja nie mam co robić, tylko się spotykać z nastolatkami? po prostu zadzieram kiecę i lecę! co do tego ma twój wzrost, co to mnie w ogóle obchodzi? obawiam się, że umiem grać w brydża i swego czasu byłam świetnym graczem, ale przestałam grać już parę lat temu. nie wykręcaj znowu kota ogonem, piszesz, że nie pasjonujesz się grami, bo kochasz życie i naprawdę myślisz, że to nie jest zdanie sugerujące, że ten, kto lubi gry, nie kocha życia? i, niestety, wskazówki i obudowę też się wymienia w (kim? czym?), także kolejny strzał kulą w płot. lalce ubranek, manekinowi peruki się nie wymienia, można je zmienić, etc.
Powodzenia w dalszym napinaniu się i marnowaniu życia na przekomarzanie w internecie :) Po co mi argumenty? Ja wiem, że jesteś idiotką (luuubię sie powtarzać). Nie muszę tego w żaden sposób udowadniać, bo i po co? I komu? Sobie nie muszę, a to co inni myślą mnie z grubsza gówno obchodzi. To mój ostatni komentarz tutaj (przepraszam, ale poziom dyskus.. phew, kłótni.. jest dla mnie za niski). Więc na koniec jako osoba mądrzejsza dam ci radę - wrzuć na luz. Wyłącz komputer. Za bardzo się tym wszystkim przejmujesz, to jest tylko internet. Napisałaś już z 10 masakrycznie długich komentarzy w których próbujesz udowodnić swoją rację. I po co? Prawie nikt tego nie przeczytał, a tych którzy przeczytali i tak gówno to obchodzi. Marnujesz swój czas i energię na marne. Żegnam i życzę kolejnych minusów przy twoich idiotycznych komentarzach! :) PS Nie musisz na to odpowiadać, bo i tak pewnie nie przeczytam. Chociaż znając życie i tak wyjedziesz z kolejnym pseudo-inteligentnym komentarzem :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 marca 2010 o 2:49
To już jest na prawdę żenujące. Troje dorosłych mogło by się zdawać ludzi, a pieprzą tak, że w głowie się nie mieści. "Ja jestem inteligentny, bo wiem, że jestem, a Ty jesteś idiotą, bo wiem, że jesteś... a całą resztę mam gdzieś.". No po prostu brawo inteligencją aż bije po oczach. Inteligentny człowiek to nie taki który umie liczyć, albo budować poprawnie zdania. Inteligentny człowiek, to człowiek który potrafi zrozumieć nawet to czego nie chce i co mu nie odpowiada. To człowiek który ma otwarty umysł, przynajmniej stara się zrozumieć innych i próbuje spojrzeć na wszystko z czterech punktów widzenia. Stara się poznać, odkryć i zrozumieć to co wydaje mu się niezrozumiałe, a nie powtarza tylko to co ktoś raz włożył mu do głowy - tak, tak to nie Wasze idealne poglądy, to poglądy które ktoś Wam narzucił pod plakietką "tak ma być". To człowiek świadom swojej marności i niedoskonałości, nie potrzebujący poklasku dla własnego intelektu i nie chodzący z tabliczką na czole "mam 200 IQ". Natomiast mówienie "ja mądry, ty idiota" to nic innego jak tylko ośla "asertywność" - gdyby tak wyglądała dziejowa inteligencja to pewnie dalej siedzieli byśmy w jaskiniach; z tym, że podzieleni na obóz który "inteligentnie" krzyczy: "zbierać jagoda, jagoda dobra!" i obóz krzyczący: "rzucać mamut kijem, mamut dobra!". I co prawda i Ci, i Ci mieli by racje... ale kluczem do rozwoju i przejawem prawdziwej inteligencji było "dać mały mamut jagoda, jeść jego bachora, pić jego mleko i nacierać jego gównem ziemie pod krzakiem jagoda". Kurcze tak trudno jest przyznać, że w pełni poprawnie gramatycznie jest "TAK", ale mowa potoczna dopuszcza mówienie "TAK" i ewentualnie wejść w dysputę czy demoty to miejsce na mowę potoczną czy ĄĘ? Zamiast w kółko i bez sensu powtarzać to samo, i obrzucać się idiotycznymi inwektywami, tanimi podtekstami, żeby wykazać swoją wyższość umysłową? Natomiast pan Stonek to już jakaś chodząca hipokryzja i samozachwyt. One z założenia są głupie, a nawet głupsze, bo tracą czas na pisanie komentarzy. A ja jestem mądry, a nawet mądrzejszy, bo też pisze kolejny identyczny komentarz który w dalszym ciągu nie ma kszty merytorycznego sensu? Nie no super. Boże błogosław Amerykę!
Wasze oceny, wasz wybór.
Przyznam, ze niezly.
Gratulacje.
I przy okazji małe przeprosiny od ekipy, ze te konkursy miały taki mały falstart. Wyglada na to ze pokonaliśmy problemy techniczne i teraz juz konkursy na stale wsrod zagoszczą.
Po pierwsze nikt nie ocenia tych na końcu bo nikomu nie starcza głosów by dojechać do końca
Po drugie ilość podobnych wypowiedzi sprawia wrażenie że wszyscy myślą podobnie i schematycznie
Może i macie racje ale nadal pozostaje posmak pospolitości i braku elitarności, odczucie troszkę dziwne Demoty straciły na wartości, konkursy pokazały pospolitość i komercyjność
Konkursy to jakaś farsa( głosowanie nie jest miarodajne mając ograniczoną liczbę głosów, nikt nie głosuje na to co jest na końcu bo jak dojechać do 2200 podpisu przeglądając wszystkie, na dodatek wygrywa klon podobny do kilkuset podpisów)
słabe, spodziewałam się czegoś lepszego, było pełno dobrych podpisów!
Coś zaskakującego i zmuszającego do myślenia, a nie, że nie wymienisz mu baterii.
Demot spoko, było parę lepszych niemniej gratuluję, gratuluję... :)
Jednak mam pewien problem. Najwyraźniej tylko ja to odczuwam albo po prostu jestem za tępy ale JAK DODAĆ WŁASNY PODPIS?! W żaden sposób tego nie mogę zrobić, a klikałem w co mogłem. Pomożecie?
Słabizna, choć trzeba przyznać, że ciężko byłoby wymyślić coś sensownego do takiego obrazka. Na jego widok od razu nasuwają się pseudofilozoficzne refleksje.
Beda. Glosowania do niektorych jeszcze trwaja. Do dopiero sie rozpoczna. Ale generalnie wszystkie ktore ruszyly pierwszego dnia zostana przeprowadzone do konca.
Do wszystkich z pytaniem jak dodać własny podpis: Nie da się już. Był czas na dodawanie parę dni temu, a teraz był na głosowanie. Ci co dodali własny podpis nie mogli głosować w tym konkursie.
!kcuF I tak dużo lepsze od moich produkcji. Nawet nie zbliżyłem się do tego poziomu. Dzięki takim wrzutkom zaczynam kumać, czemu nie ma mnie na głównej
co ty chrzanisz? :/ jasne, że były lepsze! Jaka zazdrość?! Tu nie ma czego zazdrościć, chyba , że braku wyobraźni... opis jest zwyczajny, na jaki każdy głupi by wpadł. Przydałoby się wybrać coś zaskakującego i epickiego, a nie baterie... nie wiem kto na to głosował masakra...
Na co wy teraz narzekacie, przecież to tylko od waszych głosów zależało,wygrał dosyć zdecydowanie (jego ocena to prawie 150 pkt,a była tylko garstka demotów z oceną powyżej 100)...
Te konkursy to niewypał. Bo sytuacja robi sie podobna do gier na kurniku, gdzie jest pelno oszustów i nabijaczy. Wystarczy skrzyknac sporo osob, ktore dadza koledze "mocne" i niby naród wybrał. Kicha.
eszel chciałoby się Tobie załatwiać conajmniej 100 osób, które dadzą głos na mocne? moim zdaniem taka robota nie jest warta wylądowania na głównej. Tym bardziej, że jak będzie jakiś marny podpis z super ocenami to raczej to admin zauważy. A jak ktoś wymyśli godny podpis to nie potrzebuje naciągaczy.
Dziękuję za wszelką krytykę - zapamiętam na przyszłość :) szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego, ale cóż... życie potrafi mile zaskoczyć :D dziękuję za gratulację, i życzę wam powodzenia w przyszłości!
Twoj jest wrzuczony o 15 marca 21 a do konkursu zostal dodany o 18:57
W przyszlosci zapraszam do brania udzialu w konkursach a nie dodwania demotow z takim samym obrazkiem
I nie siej wulgaryzmami w komentarzach bo co najwyzej bana zyskasz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 0:46
"Precz z banalnymi podpisami o smutnej samotności!" - to z opisu konkursu. Może ten demot nie jest o samotności, może źle zrozumiałem ideę konkursu, ale wg mnie to kolejny smutny jak pi*da demot z zawartą w podpisie tzw. prawdą życiową / moralizatorskim przesłaniem / nazwij to jak chcesz. Oczekiwałem czegoś niebanalnego (nie musi to oznaczać, że koniecznie śmiesznego), a tu nuda, nuda, nuda...
omg co wy z tym zyciem macie po 15 lat i juz chcecie umierac ? :<
Ten konkurs ze swieczka moge sie zalozyc ze tez wygra cos z zyciem -.- ogarnijcie sie ludzie
Boże jak czytam te komentarze to utwierdzam się w przekonaniu że glosują tutaj same bachory. Przecież to chodzi o to że jak stanie zegar
Twojego życia (umierasz) to nie da się wymienić baterii i zacząć od nowa
@nielubiebachorow Oj, toż to znudzony do kwadratu humanista! Naprawdę nie masz jakiegoś kreatywnego zajęcia, tylko próbujesz poprawić innych ludzi? Gdybym ja z siebie takiego Jezusa robił to bym pod mostem mieszkał, bo dużo roboty jest. Ja Ci radze odpocząć od tych demotywatorów, bo złapiesz jakieś załamanie nerwowe czy coś.
Pudło! Jestem z wykształcenia informatykiem. Ojej, zatkało? Można być ścisłowcem i nie być językowym dyletantem. Jest weekend, czas wolny, można powalczyć z wszechogarniającą głupotą. Za to dla ciebie mam świetną propozycję na kreatywne zajęcie - poucz się, jutro już szkółka!
Szkółka! Nie, kochana, jutro muszę zapierniczać do roboty! Tak, zdziwko! Nie jestem już dzieckiem i troszeczkę szacunku, widać, że wszystkich z góry traktujesz :]
Wróżbita? Po prostu czytam Twoje komentarze. I wybacz, nie życzę sobie, aby ktoś mnie obrażał bez powodu. Nie mam problemów intelektualnych, za to Ty chyba masz kompleksy i jak widać żyłaś wśród jakichś szczurów, skoro wszystkich tak obrażasz, a siebie pozostawiasz bez krytyki. No cóż, ciężko srać do własnego ogródka, prawda?
tak, wróżbita. na razie dowiedziałam się, że jestem niespełnionym humanistą, żyjącym wśród szczurów, w dodatku zakompleksionym i na skraju załamania nerwowego. ty mnie oceniasz, czym dajesz mi prawo do oceniania ciebie. ja również nie życzę sobie, aby ktoś mnie obrażał, wyobraź sobie. to spod twoich rąk padły kalumnie pod moim adresem, więc nie ośmieszaj się więcej. nie umiesz dyskutować, to się nie odzywaj.
Ja się wcale nie odzywam, tylko piszę :) Po pierwsze, znudzony humanista to raczej nie jest obelga, po drugie, to całe życie wśród szczurów to Twoje środowisko, którego oczywiście nie znam i jeżeli nie trafiłem z tym, to przepraszam. Nie mam zamiaru tutaj zmieniać charakteru drugiego człowieka, ale z takim nastawieniem życia sobie nie ułożysz, faceta też pewnie nie znajdziesz. Trzeba być realistą, a nie postacią historyczną, która nauczyła całą Polskę ortografii. Co do oceniania, uważam Cię za inteligentną osobę, ale z brakiem szacunku do innych, nazwałaś mnie dzieciakiem, choć nawet mnie nie znasz! Wiem, że dzieciuchem można być w każdym wieku, ale ja sobie jakoś radzę, i, w przeciwieństwie do Ciebie, nie mam potrzeby ratowania Polski przed masową dysleksją, to dosyć trudne zadanie.
Kolejne nieumiejące czytać dziecko - nie jestem płci męskiej. Widać to po końcówkach, jakich
używam. Mam 28 lat, to do części wypowiedzi o nielubieniu samej siebie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2010 o 21:23
poprawiłam, dzięki za zwrócenie uwagi, ale kochanie - naprawdę nie wstyd ci, że nie widziałaś błędu, który aż wyje z ekranu? bo mi by było wstyd na twoim miejscu. trochę dziwnie to wygląda, że teraz tak się cieszysz, że ja popełniam mniejsze w skali błędy (jestem człowiekiem, niestety). czyżby aż tak cię ubodło, że wyszłaś na niedouczoną? przykro mi, ale niestety, stało się.
kotku, sama sobie poszukaj. masz 18 lat, powinnaś jeszcze pamiętać, jak oceniane są dyktanda. dodatkowo dam ci radę - nadużywanie wielokropków nie wygląda zbyt dobrze.
nie, nie wygląda, tak samo jak używanie całej masy emotikonów. zmora Internetu. najgorsze, że czasem czterdziestolatki też co kilka słów używają wielokropków, bo im się wydaje, że wtedy tekst jest bardziej natchniony, a tak naprawdę wygląda jakby go pisała nieopierzona nastolatka. wybacz, słoneczko, nie będę cię uświadamiać. zapytaj panią od polskiego.
Do dupy z demokracją przy takiej popularności demotów w podstawówkach i gimnazjach, proponuję by i tak to Admini decydowali który podpis dać na główną (z jakiejś pierwszej 20 chociaż czy coś...)
Jeny jak ja tu czytam to masakra. Admini wpadli na fajny pomysł i spróbowali czegoś nowego a niektórzy jeszcze narzekają..... Żałosne. Mało kto wpadł by na taki dobry pomysł, a kto by chciał jeszcze to sprawdzać.
Pytanie: Jak się zgłasza swój podpis? Miałem na ten świetny pomysł (Codzienna monotonia: śniadanie, WC, praca, WC, objad, WC... ), ale niewiedziałem gdzie go umieścić :( .
Och, to jest rzeczywiście smutne. I taakie głebokie :*(
Chciałbym coś powiedzieć, drogi Adminie, jfk jeżeli się nie mylę, do twojej osoby:
Ta strona schodzi na psy! Nie wiem czemu, ale kiedyś, gdzieś tak z rok lub półtora roku temu ta strona była świetna! Pełno śmiesznych, sarkastycznych obrazków i obraźliwych podpisów. Strona była odwiedzana przez ludzi o właśnie takim poczuciu humoru. Wszyscy byli szczęśliwi! A potem?
Pan Jan pokazał Kowalskiemu, swojemu koledze z pracy tę stronę. Kowalski miał żonę, 16 - letniego syna i 10 - letnią różową córeczkę. Pokazał im demotywatory.pl . I tak - syn zaczął się buntować, że nie ma nic demotywującego, ale i tak pokazał kolegom, a córka wrzuciła swoim psiapsiułom linka na n-k. I pomyśl, że tak było w 500 rodzinach. Zbiegła się tu ciemna masa, mnóstwo buntujących się synów, jeszcze więcej różowych córeczek. Jedynie "starzy zaglądacze" jak pan Jan zniechęcili się do tej strony. Dlaczego?
To już nie to samo. Teraz wszyscy uważają że demotywatory powinny być głębokie, z sensem życia. Główna jest otaczana jakimś specjalnym kultem i wszyscy zabijają się, żeby się na nią dostać. Niestety admini i moderatorzy nic z tym nie robią. Mało tego, strona robi się jak nasza-klasa, już niedługo wejdą demogąbki i te inne, a teraz póki co jakieś *uja warte konkursy.
Drogi adminie, zrób coś żeby ta strona stała się taka jak dawniej, taka, jaka powinna być! Niech na głównej znowu zagoszczą stare dobre demoty, które wyrzucą stąd ciemną masę. Amen.
I jeszcze coś, wiem że będą osoby, które się ze mną nie zgodzą, ale niech mnie nie minusują. Pozdrawiam
człowieku to nie mają być śmieszne obrazki z głupawym podpisem tylko "demotywujące" (zresztą co jest w nazwie portalu) ale nie dziwie się bo pewnie nie wiesz co to znaczy "demotywować"
Jeśli dla Ciebie każdy, kto uważa, że DEMOTYWATORY powinny DEMOTYWOWAĆ jest buntującym się synem, a reszta to różowe córeczki, i jeśli aż tak bardzo przejmujesz się losem tej strony, co eminuje z Twojego posta, radzę wywalić komputer przez okno, bo wkrótce doznasz depresji z powodu oglądania zginającej się ku upadkowi, Twojej ukochanej strony.
Dla mnie i tak Demotywatory są tak dobre jak kiedyś. Jesteście hejterami, nic Wam się nie podoba.
czy wy w ogóle wiecie o co chodzi w tym demotywowaniu? Ale tak serio się pytam...bo mi się wydaje, że Pan DowiedzSieCoToDemot ma rację -spogląda na stare demoty...-
Wiedziałem że pojawią się wypowiedzi hejterów. Nie dość że ten demot uzyskał największą ilość głosów to jeszcze Wam mało? To decyzja użytkowników, więc przestańcie sapać jak szczeniaki. Wy mieliście lepsze ? no to postarajcie się lepiej następnym razem a nie płaczcie jak wam źle i niedobrze.
Czy krytyka jest zła? Czy neokid krytykuje? Czy zwykłe narzekanie bez argumentów można nazwać w ogóle krytyką? Odpowiedz sobie na te pytania i zastanów się nad poziomem Twojej wypowiedzi.
O Boze, jaka zazdrosc. Co do reszty najnowszych demotow ja nie mam zastrzezen, ale ten nic nie pokazuje. Czytajcie ksiazki, naprawde. Wtedy zaczniecie rozrozniac madre mysli i sentencje i oddzielac ich od takiego... czegos.
Zasłużył na wygraną ;]
Transplantacjia.. slyszał ktośtu taki długi wyraz? kompletnie nie trafione moim zdaniem,bylo wiele lepszych
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2010 o 22:42
Brawo! NIKT nie zauważył, że w opisie jest błąd językowy. Nie podam go, myślcie, misie, myślcie. EDIT: minusy od nieuków. żałosne jest to, że tylko ja widzę błąd, który jest ewidentny. proszę o jeszcze więcej minusów, pokażcie, ilu jest tu niedouczonych głąbików.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 0:39
@baresi i @nielubiebachorow - w opisie nie ma błędu, zdanie jest złożone prawidłowo: "Jemu (komu?: zegarowi) nie wymienisz baterii, gdy przestanie (kto?: zegar) tykać". Błąd byłby, gdyby zdanie brzmiało: "Jemu nie wymienisz baterii, gdy przestaną tykać".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 0:28
Nie, misiaczki, pudło. Myślcie, myślcie, może się czegoś nauczycie. Błąd jest jak wół, wstyd.
Omg admin mógłby wybrać z choćby 20 demotów spośród tych tysięcy bo tego nie można ogarnąć i pewnie dobre i lepsze od tego demoty przepadły daleko z tyłu gdzie nikomu sie nie chce oglądać
baresi - naprawdę Ci się wydaje, że wymienia się baterie zegarowi? nie wiem, jak wy, ale ja
wymieniam baterie w zegarze. żenada. totalna kompromitacja. EDIT: zapewne "telefonowi" też baterie wymieniacie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 0:54
nielubiebachorow, próbujesz się dowartościować? Jesteś idiotą. Przeciętnego człowieka gówno
obchodzi czy będzie tutaj "Jemu nie wymienisz baterii" czy "Nie wymienisz w nim
baterii", przecież i tak każdy to zrozumie. Więc idź wymienić baterie swojemu mózgowi
(HA! A teraz nerd rage!). Swoją drogą, w realu też nazywasz kogoś "nieukiem"
albo "niedouczonym głąbikiem" gdy popełni błąd? Pewnie nie masz za wielu znajomych,
co? :) Aa, i zdania zaczyna się z dużej litery, "głąbiku". --- I żeby nie było totalnie offtopowo. Zastanawiam się czemu ten akurat wygrał konkurs
Oo Przejrzałem z połowę zgłoszeń i było o wiele dużo lepszych. Ogólnie to i tak zawsze
będzie wygrywał któryś z początkowych, bo mało kto dojeżdża do tych dalszych. Więc lepiej
niech pokazuje zgłoszenia w losowej kolejności.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 3:32
@Stonekeep
Jak już zaczynasz kogoś poprawiać to zrób to dobrze. Zdań nie zaczynamy "z dużej litery" tylko "dużą literą". Kretyni..
stonekeep - przeciętny człowiek jest idiotą i mało co go obchodzi, poza spełnianiem
podstawowych potrzeb fizjologicznych. grupa ta jest bardzo liczna, przez co największą
popularnością cieszy się największe gówno - w muzyce, telewizji, Internecie. Lem miał
świętą rację. w związku z tym mało mnie obchodzi, co "myśli" przeciętny człowiek, bo to
tak, jakby się przejmować tym, co myśli baran pasący się na łące. poza tym - nie "z dużej
litery", nie "duża literą", tylko "wielką literą". trzeba być naprawdę kretynem, żeby nie
zauważyć, że nie używam wielkich liter specjalnie. swoją drogą - nie, nie mam wielu znajomych. wolę mieć kilku, niż stado debili, z którymi bym się tylko męczyła. ty nie masz tego problemu, po prostu masz "intelekt" i wizję świata przeciętnego człowieka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 10:50
ojojoj, tez widzialam lepsze :(((
Ja nie mogę, jeden poprawia drugiego o byle pierdołe takie rzeczy tylko w Polsce -.-
@Stonekeep
Admin kilka komentów mówił że jest losowo
Jesteście na tyle fajni, ze widzicie błędy tam gdzie ich nie ma.
@nielubiebachorow
Faktycznie się autor skompromitował. Ejjj ale mogłeś nie mówić głośno. Teraz pewnie się powiesi..-,-
Ludzie no dajcie spokój ;) ;p
haha baresi, a Ty znowu się mądrujesz... a ja znowu nic nie rozumiem... czuje się jakiś taki podrzędny :D Ale widzę, że chociaż rekrutujesz kolejnych "myślących inaczej" (każdy odbierze to jak będzie chciał) do naszej GTW - to się ceni ;) A co do demota to nie mogę wyjść z podziwu, że jeszcze wychodzi na plus - w końcu było tyle propozycji... a te przekładają się na tyle samo jadowitych minusików :) Natomiast jeśli chodzi o błędy, to przecież standardzik. W końcu admini to informatycy, a nie humaniści... tylko co by powiedzieli gdyby ktoś zrobił banalny błąd w kodzie...
przed gdy nie powinno być przecinka
@nielubiebachorow - najpierw zacznij pisać zdania z dużej litery, zanim zaczniesz wytykać innym błędy. Gówno mnie obchodzi, że to specjalnie.
ahiro - problemy z czytaniem? Już wyżej napisano, że forma "z dużej litery" jest niepoprawna. do książek, dziecko, do książek.
Nielubiebachorow – aleś ty inteligentny i spostrzegawczy. Podziwiam takich ludzi. Inni to przecież tacy ignoranci! Jak można nie dostrzec tak perfidnie banalnego błędu! (Chyba o to mu chodziło :D)
A skoro już się nawiązała dyskusja. Powtórzę ci to jeszcze raz. JESTEŚ DEBILEM. I nie dlatego, że poprawiasz innych. Tylko dlatego, że oceniasz człowieka na podstawie NIEISTOTNEGO błędu językowego, który popełnił. Jakby to było najważniejsze. Nie chciałbym znać w rzeczywistości takiej osoby jak ty. Osoby, która myśli, że jest lepsza od innych bo zauważyła błąd, którego inni nie widzieli. Gdy ktoś popełni błąd NALEŻY go poprawiać, ale nie w taki sposób jak ty to robisz. Jesteś idiotą. Znów się powtarzam? To dobrze, może w końcu to do ciebie dotrze. Zastanawiam się czy to samo powiedziałbyś komuś w twarz? Szczerze wątpię.
Czekam na puentę tejże historii. Trzeba wam przyznać, że kunsztowną telenowelę tutaj stworzyliście - dużo zwrotów akcji, wartka fabuła, charyzmatyczne postaci, nawet reklam nie ma. Czy może być coś piękniejszego? Żyć, nie umierać. Idę po następną porcję popcornu, cola w sumie też już chlupocze u dna. :/
Stonekeep & to drugie coś - naprawdę wydaje wam się (specjalnie nie używam zwrotu myślicie, bo na niego trzeba zasłużyć), że mnie cokolwiek obchodzi, czy chcielibyście znać taką osobę jak ja? i że jeszcze niby miałabym się poczuć tym dotknięta? strasznie zabawne przypuszczenie. i rozwieję te nędzne dywagacje - oczywiście, że w realu zachowuję się tak samo i potrafię idiocie w twarz powiedzieć, że jest idiotą. PS. ale mi się udało burzę wywołać, te matoły zawsze się na to łapią - zobaczcie ile mi się udało minusów nałapać od tych jełopków.. pozdrawiam fanów. ;)
Jagódko wystarczy Tomku, "pan" był tylko opozycją do "mistrza" :) Kontynuując nasz wątek... dlatego uważam, że życie często weryfikuje nasze spostrzeżenia, nawet w tak delikatnych kwestiach jak reklama w trakcie seansu - nie bez kozery mówi się, że natury nie oszukasz. Niezależnie od tego czy jest ogierem, tudzież nieposkromionym mustangiem, czy cherlawym, ubogim w sole witalne oprychem; zawsze znajdzie sposobność, by zapanować nad swoim jeźdźcem w najmniej oczekiwanym momencie. :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 18:31
Dziatwa cichajcie, to ja jestem idiotą i koniec kłótni :* Raz jeszcze dogłębnie przeanalizowałem odpowiedzi i... niestety obiektywnie muszę stwierdzić, że to Stonekeep jest idiotą. Po pierwsze nielubiebachorów może być co najwyżej idiotką, gdyż jak mniemam jest kobietą - tylko ja potrafię poprawnie zinterpretować formę żeńską w wypowiedziach? Po drugie "nietdzidziom" na początku tylko bardzo grzecznie zwróciła uwagę na faktyczny(!) błąd, dostała kupę minusów (nie rozumiem za co) i użyła sweetaśnego określenia "głąbiki" - z którym nawet się zgadzam, bo jeśli ktoś krytykuje (w dodatku bez jakiejkolwiek argumentacji) coś tylko dlatego, że tego nie rozumiem to jest przynajmniej "głąbikiem" z bardzo ciasną głową. Na prawdę brzydko zaczęło się dziać dopiero gdy Stonekeep wyjechał z "idiotą", bo niby "można zwrócić uwagę, ale grzecznie" (!). Tak więc jest hipokrytą i idiotą, bo kto się przezywa ten się tak sam nazywa :D A teraz bardziej sensownie: po co zwracać uwagę na błędy? Wbrew pozorom nie po to, "bo tak trzeba". A po to, żebyśmy mówiąc teoretycznie tym samym językiem potrafili się zrozumieć. Jeśli każdy zacznie wypaczać język polski i tworzyć dziwne twory z dupy wzięte to za dwa, trzy pokolenia w najlepszym przypadku będziemy brzmieli dla siebie nawzajem tak jak murzyni ze stadionu dziesięciolecia, a w najgorszym nie będziemy rozumieć się prawie wcale. Rozumiem, że każdy język jest tworem żywym, ale nie jest gównem które każdy może sobie przydeptać jak mu wygodnie. Czasem wpadają mi w ręce wypracowania uczniów klas maturalnych - czyli dorosłych, dojrzałych, świadomych i przede wszystkim wykształconych ponad podstawę ludzi. I to jest niestety tragedia. Ja 22 letni idiota z wykształceniem gimnazjalnym nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. I nie mówię tu nawet o idiotycznych błędach merytorycznych. Nie mówię o ortografii czy interpunkcji, bo tego nawet nie zauważam. Mówię o budowie... a konkretniej braku budowy zdań. Mówię o słowach na ogół źle odmienionych rzuconych na kartkę bez jakiegokolwiek ładu, a co gorsza nawet bez sensu. Mówię o pseudozdaniach z których nic nie wynika i nawet na siłę nie da się domyśleć o co w tym "tekście" może chodzić. Czasem zastanawiam się czy oni w ogóle potrafią mówić po polsku. Ale co to obchodzi człowieka który lada dzień zdaje maturę i ma zamiar iść na studia - uczelnie wyższą (a może bardziej wysoką, hm?)? Nic. Ma to gdzieś, bo on wie o co mu chodziło i ch*uj. I spier*dalaj, i nie wywyższaj mi się tu wiedzą z gramatyki. To już nawet nie jest żałosne. To jest straszne, bo my się po prostu cofamy w rozwoju i niebawem od nowa trzeba będzie tworzyć język polski, podwalinę naszej kultury. Już teraz ciężko jest wykorzenić "włanczniki" i inne "pisze", a co dopiero gdy trzeba będzie wykorzeniać wszystko ze wszystkich. Właśnie dlatego uważam, że należy zauważać, poprawiać i uzasadniać wszelkie odchylenia od normy. Aha i jeśli ktoś czuje się urażony tym, że ktoś inny wytkną mu błąd albo nazwał idiotą to chyba ma jakieś problemy z samooceną i niezłe kompleksy. Na razie się "nabredziłem" teraz idę wymienić mojemu kofanemu zegarkowi bataryjki, bo się chłopak zadyszał przy zmianie czasu. Baresiaczku nie łam się - ode mnie zawsze masz plusika, nawet jak "zbredzisz" bardziej niż ja ;) A na plażę umówimy się jak będzie cieplej i będę mógł się nocą "zbejować" pod gołym niebem :D I zaprawdę powiadam wam: umieć wydawać dźwięki to nie znaczy umieć mówić, a umieć przerysować abecadło to nie znaczy umieć pisać.
Amen?
Wszystko było ogólną metaforą: począwszy od reklamy jako przerwy i na - kolokwialnie mówiąc - osprzęcie skończywszy. Nie śmiałem nawet szukać praktycznego zastosowania mojej tezy w tej konwersacji. :) Tutaj panuje tylko prawo dżungli, czyli słabi giną, a jak wiemy fizjologia to oznaka słabości.
Coś w tym jest, ma to w sobie pewną nutkę dekadencji. PS Podoba mi się konwencja twojego konta, ma w sobie pewien rodzaj drwiny, którego monotematyczność spotyka się z moją aprobatą i uśmiechem. Lubię kontrastowe charaktery, niezależnie od ich kierunku. Nie ma nic lepszego jak pozytywny czarny charakter z charyzmą :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 19:58
ToG - przywracasz mi wiarę w ludzi, choć ponoć jedna jaskółka wiosny nie czyni, a otoczeni
jesteśmy przez legion kreatur intelektualnie przypominających zombie. a że pasjonatem gier
jestem, jak widzę zombie, odruch bezwarunkowy nakazuje mi strzelać na wszelki wypadek srebrnymi
kulami. tak (uwaga! trudne słowo) kolokwialnie mówiąc - agresor mi się włącza. jako że w
prawdziwym świecie takowi mnie nie otaczają, gdyż przeprowadziłam misję oddzielania ziarna od
plewy, w Internecie razi mnie to stokrotnie. poczynię również spostrzeżenie, że człek języka
ojczystego nieznający, jest w mym mniemaniu leniem i/lub nieukiem, a do tego niechlujem. iluż tu
takowych - widać gołym okiem. a teraz wybaczcie, muszę zabić jeszcze parę wrogich stworzeń,
tak dla odreagowania, że już 21.00 i godzina z dnia została mi w brutalny sposób odebrana. za
jakże rażącą "kropkę" po "PS" uprzejmie przepraszam. EDIT: jednakże dziwi mnie posądzenie o wieśniaczenie przez osobę, która nie zdawała sobie sprawy z błędu i jeszcze radośnie odmieniała - komu? zegarowi. na miejscu takiej osoby siedziałabym pokornie w ciszy, ewentualnie nieśmiałym szeptem zwracając uwagę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 21:13
dziecko, tak cię to boli, że jest to aż śmieszne. niestety, nie jesteś dla mnie autorytetem w dziedzinie poprawnej polszczyzny za sprawą twojej totalnej klapy na wstępie. jednakże w odróżnieniu od ciebie, kochanie, ja jestem zadowolona, gdy ktoś wskazuje mi błędy, gdyż pozwala mi to ich unikać w przyszłości. całe życie się uczymy, wszakże. ba! w moich poprzednich wypowiedziach również jest błąd, ale nie chce mi się go poprawiać. też nikt go nie zauważył, włącznie ze śmiertelnie urażoną wieśniaczącą baresi. :) EDIT: argumenty! to kocham: świńska grypa, maseczka. po prostu chciało się coś napisać, ale nie bardzo miało się co.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 21:36
eee... znaczy, że nasza zajebiaszcza intelektualna dysputa ma teraz polegać na wypominaniu sobie błędów? Może jakieś super dyktando? Fcuk! Już przegrałem :( Ale widzę, że dwóm kocicom pazurki szybko nie stępieją. Proponuję przynieść dmuchany basen i napełnić go kisielem. Invalid będzie komentował walkę, Watchmen zajmie się przekąskami, a ja... ja mogę Was rozdzielać jak dojdzie do zbyt długiego zwarcia. Całe szczęście, że po walce w takim składzie nie będzie Wam groziło rozwarcie...
ToG - niestety nie lubię kisielu (a może kiślu, ha ha ha). pragnęłabym również zauważyć, iż to nie ja zachowuję się jak obrażoną nastolatka, która nie może przeboleć, że ktoś wytknął jej niewiedzę i ze wszystkich sił próbuje wziąć za to odwet. niestety! ze mną ciężko wygrać słowną potyczkę, do tego z radością przyjmuję wytykanie mi błędów. na tym polega ich tępienie. wielka nadęta obraza jest śmieszna.
hmmm... to może pojedynek scrabble, albo 1 z 10 - tam chyba trzeba było ułożyć pytanie poprawną polszczyzną? Jak czytam Wasze kolejne komentarze o tym samym, to dochodzę do wniosku, że są równie sensowne co bezsensowne. A co za tym idzie są nijakie... a skoro są nijakie to może lepiej dać sobie spokój z jałową gadką? No chyba, że zaczynamy kłaść naprawdę konkretny nacisk na aspekt dydaktyczny... wtedy poprawiajcie i mnie, bo jestem zazdrosny :D
ho ho, odwracamy kota ogonem. niestety wypowiedzi są zamieszczone, każdy może przeczytać. nie
nadymaj się tak, słonko. nie wiem, jak to jest, jak się nie jest młodym. zabawne wydaje mi się
posądzanie o byciem niemłodą osoby przed trzydziestym rokiem życia, ale dzieci tak mają.
czterdziestolatki to dla nich staruszki. "kobieto, wieśniaczysz", "na wszelkie
wypadek możesz sobie maseczkę założyć" - to dopiero wypowiedzi na poziomie młodej damy,
chłodne, spokojne i stonowane, nieprowokujące arogancji. Teraz będziemy się bawiły w Ą Ę? To
może przypomnę ambitny tekst - "kobieto, pjerdolisz". Ach, czuję się niezmiernie
wzruszon, jakbym zeżarł słodki kruszon. PS (bez kropki (a kropka bez cudzysłowu)) i znowu ten błąd z imiesłowem. będę się musiała pilnować, gdyż za moich czasów były inne zasady.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 22:38
ech... 1. jako pasjonat gier, kiedy widzę zombie, strzelam na wszelki wypadek (jako działanie prewencyjne, aby owo zombie nie mogło uszczknąć mnie tudzież drużyny, którą steruję). GRY =/= realne życie. twoja odpowiedź wskazuje, że nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. 2. zegar nie jest istotą żywą i nie może poprosić o wymianę baterii. podstawowa sprawa. 3. i kolejny błąd logiczny - mając lat ok. trzydziestu, śmiało mogę nazwać osobę w wieku lat np. szesnastu, dzieckiem. nie czyni to automatycznie z trzydziestolatka osoby niemłodej. cbdo.
nielubiebachorow, przepraszam za stosowanie formy męskiej, ale spieszyłem się pisząc moje komentarze i nie zanalizowałem dokładniej twojego. Może przesadziłem, ale swoje zdanie nadal utrzymuję. Idiotą nie jest ten, który popełni błąd językowy, tylko ten, kto ocenia tą osobę jedynie na podstawie owego błędu. Owszem, rażą mnie podstawowe błędy (mimo, że humanistą nie jestem). Ale nadal sądzę, że to nie jest odpowiednie kryterium oceniania człowieka. Dobra, znowu się powtarzam. Nie czytałem ostatnich kilku komentarzy - znowu nie mam czasu. I nie chce mi się już kłócić o takie, za przeproszeniem, gówno. Jestem zbyt uparty i nigdy nie zmieniam swojego zdania, nawet jeśli nie mam racji (niestety).
baresi - 1. nie możesz wymienić baterii zegarowi, gdyż zegar nie jest istotą żyjącą (czyżbym pisała to już po raz wtóry? naprawdę to jest niezrozumiałe?). możesz wymienić baterie w zegarze. tak samo nie możesz wymienić baterii telefonowi. za to dziecku możesz wymienić pieluchę. co jest takiego trudnego w ogarnięciu tego? 2. gry są rozmaite. granie w gry rozwija intelekt. oczywiście nie w gry typu FPS, tylko logiczne, RPG (najchętniej turowe, choć teraz już się tego nie robi), strategie turowe, brydż, szachy, przykłady można mnożyć. gry to nie tylko wow i tibia. absurdalna jest sugestia między wierszami, że kto gra w gry, ten nie kocha życia. to ukazuje ignorancję. co ma piernik do wiatraka. 3. propozycja odrzucona. Internet nie jest miejscem do zawierania znajomości. 4. jeśli ktoś wyraża się w sposób typu "zamknij dupę", jest dla mnie gówniarzem, ile lat by nie miał. @stonekeep - już się wystarczająco skompromitowałeś wcześniej, nie pogrążaj się. nie umiesz czytać, nie masz argumentów. niby nie masz czasu czytać, ale masz czas wypruć długi komentarz, w którym wijesz się i tłumaczysz. do tego strzelasz sobie w kolano stwierdzając, że jesteś zbyt uparty i nigdy nie zmieniasz swojego zdania. jesteś jak krowa, innymi słowy. i tu powracam do mojego komentarza o przejmowaniu się zdaniem przeciętnego człowieka, który jest jak baran pasący się na łące. jak widać, krowy też tam są. swoją drogą "mimo że" nie rozdziela się przecinkiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2010 o 0:03
dziewczynko, nie rozśmieszaj mnie. co ty sobie myślisz, że ja nie mam co robić, tylko się spotykać z nastolatkami? po prostu zadzieram kiecę i lecę! co do tego ma twój wzrost, co to mnie w ogóle obchodzi? obawiam się, że umiem grać w brydża i swego czasu byłam świetnym graczem, ale przestałam grać już parę lat temu. nie wykręcaj znowu kota ogonem, piszesz, że nie pasjonujesz się grami, bo kochasz życie i naprawdę myślisz, że to nie jest zdanie sugerujące, że ten, kto lubi gry, nie kocha życia? i, niestety, wskazówki i obudowę też się wymienia w (kim? czym?), także kolejny strzał kulą w płot. lalce ubranek, manekinowi peruki się nie wymienia, można je zmienić, etc.
Powodzenia w dalszym napinaniu się i marnowaniu życia na przekomarzanie w internecie :) Po co mi argumenty? Ja wiem, że jesteś idiotką (luuubię sie powtarzać). Nie muszę tego w żaden sposób udowadniać, bo i po co? I komu? Sobie nie muszę, a to co inni myślą mnie z grubsza gówno obchodzi. To mój ostatni komentarz tutaj (przepraszam, ale poziom dyskus.. phew, kłótni.. jest dla mnie za niski). Więc na koniec jako osoba mądrzejsza dam ci radę - wrzuć na luz. Wyłącz komputer. Za bardzo się tym wszystkim przejmujesz, to jest tylko internet. Napisałaś już z 10 masakrycznie długich komentarzy w których próbujesz udowodnić swoją rację. I po co? Prawie nikt tego nie przeczytał, a tych którzy przeczytali i tak gówno to obchodzi. Marnujesz swój czas i energię na marne. Żegnam i życzę kolejnych minusów przy twoich idiotycznych komentarzach! :) PS Nie musisz na to odpowiadać, bo i tak pewnie nie przeczytam. Chociaż znając życie i tak wyjedziesz z kolejnym pseudo-inteligentnym komentarzem :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2010 o 2:49
To już jest na prawdę żenujące. Troje dorosłych mogło by się zdawać ludzi, a pieprzą tak, że w głowie się nie mieści. "Ja jestem inteligentny, bo wiem, że jestem, a Ty jesteś idiotą, bo wiem, że jesteś... a całą resztę mam gdzieś.". No po prostu brawo inteligencją aż bije po oczach. Inteligentny człowiek to nie taki który umie liczyć, albo budować poprawnie zdania. Inteligentny człowiek, to człowiek który potrafi zrozumieć nawet to czego nie chce i co mu nie odpowiada. To człowiek który ma otwarty umysł, przynajmniej stara się zrozumieć innych i próbuje spojrzeć na wszystko z czterech punktów widzenia. Stara się poznać, odkryć i zrozumieć to co wydaje mu się niezrozumiałe, a nie powtarza tylko to co ktoś raz włożył mu do głowy - tak, tak to nie Wasze idealne poglądy, to poglądy które ktoś Wam narzucił pod plakietką "tak ma być". To człowiek świadom swojej marności i niedoskonałości, nie potrzebujący poklasku dla własnego intelektu i nie chodzący z tabliczką na czole "mam 200 IQ". Natomiast mówienie "ja mądry, ty idiota" to nic innego jak tylko ośla "asertywność" - gdyby tak wyglądała dziejowa inteligencja to pewnie dalej siedzieli byśmy w jaskiniach; z tym, że podzieleni na obóz który "inteligentnie" krzyczy: "zbierać jagoda, jagoda dobra!" i obóz krzyczący: "rzucać mamut kijem, mamut dobra!". I co prawda i Ci, i Ci mieli by racje... ale kluczem do rozwoju i przejawem prawdziwej inteligencji było "dać mały mamut jagoda, jeść jego bachora, pić jego mleko i nacierać jego gównem ziemie pod krzakiem jagoda". Kurcze tak trudno jest przyznać, że w pełni poprawnie gramatycznie jest "TAK", ale mowa potoczna dopuszcza mówienie "TAK" i ewentualnie wejść w dysputę czy demoty to miejsce na mowę potoczną czy ĄĘ? Zamiast w kółko i bez sensu powtarzać to samo, i obrzucać się idiotycznymi inwektywami, tanimi podtekstami, żeby wykazać swoją wyższość umysłową? Natomiast pan Stonek to już jakaś chodząca hipokryzja i samozachwyt. One z założenia są głupie, a nawet głupsze, bo tracą czas na pisanie komentarzy. A ja jestem mądry, a nawet mądrzejszy, bo też pisze kolejny identyczny komentarz który w dalszym ciągu nie ma kszty merytorycznego sensu? Nie no super. Boże błogosław Amerykę!
prawidłowo :)
Żałosne. Admin chyba był zdesperowany, by wybrać tego demota. Już naprawdę nikt nie ma pomysłu na sensowny podpis? :/
Kurcze, mam pewien niedosyt. Wydawało mi się ze byly lepsze
Mi tez się tak wydawało. Mimo to gratuluję głównej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2010 o 22:38
mi sie wydaje ze ten pomysl jest do bani z tym konkursem xd demoty to demoty i tyle
Godzina: wpół do komputera... - bardziej mi się podobała.
gratulacje !
Gratulacje!
Przejrzałem tylko 100/800 demotów z konkursu i widziałem dużo lepszych podpisów. Zawiodłem się :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2010 o 22:41
I jak tutaj admin ma ogarnąć te 800? Jak dla mnie to słaby demot.
ale to puste i płytkie, chciałeś na siłe coś nam przekazać, sposób z dupy
Szczeryś. :)
Świetne. Zasługuje na główną jak żaden inny. Gratulacje za demotywację :)
Wasze oceny, wasz wybór.
Przyznam, ze niezly.
Gratulacje.
I przy okazji małe przeprosiny od ekipy, ze te konkursy miały taki mały falstart. Wyglada na to ze pokonaliśmy problemy techniczne i teraz juz konkursy na stale wsrod zagoszczą.
a co ze znakiem??
ale niby nagroda ze na głównej jest... ale w profilu ma i tak * Demotywatorów na głównej: 0 z 0
@kacc
bo cholernie dużo osób robiłoby to choćby ze złośliwości ,albo dla zabawy
bull shit [-]
Niezły? Fakt, nizinom społecznym łatwo dogodzić. :)
Za mało jest głosów na "słabe", wykorzystałem wszystkie podczas gdy mocnych z 10.
głosowałam na tego demota ;) True!
nie przepuszczałem ze mozna wymyslic cos sensownego do tego zdjcia, a jednak ;D +
a tak poza tym, to jak dodac podpis do konkursowych demotow? bo nie moge znalezc tej funkcji
podpisuję się pod pytaniem..
Nowe propozycje podpisów będzie można składać do kolejnych konkursów. Te już niebawem!
Kolejny admin przemówił!111
Po pierwsze nikt nie ocenia tych na końcu bo nikomu nie starcza głosów by dojechać do końca
Po drugie ilość podobnych wypowiedzi sprawia wrażenie że wszyscy myślą podobnie i schematycznie
dlatego na stronie glosowania kolejnosc jest losowana i kazdy ma inna
było dość sprawiedliwie, wszystkie podpisy po średnio 200 głosów mają.
Może i macie racje ale nadal pozostaje posmak pospolitości i braku elitarności, odczucie troszkę dziwne Demoty straciły na wartości, konkursy pokazały pospolitość i komercyjność
konkursy konkursami... a jakie nagrody ? że na głownej demot będzie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2010 o 22:37
Bystrzak...
wiekszosc ludzi nie myje sie 2 razy dziennie... Demot w democie?
Buddyzm twierdzi co innego :-P
hmm, a reinkarnacja? tak co do samego demota a nie konkursu :P
słabe, myślałem, że przejdzie coś oryginalniejszego
Zrodlo powinno byc zrodlem obrazka a nie ''przez jakiego uzytkowanika zostaly napisane slowa''!
Konkursy to jakaś farsa( głosowanie nie jest miarodajne mając ograniczoną liczbę głosów, nikt nie głosuje na to co jest na końcu bo jak dojechać do 2200 podpisu przeglądając wszystkie, na dodatek wygrywa klon podobny do kilkuset podpisów)
zalosny podpisa do dobrego obrazka
słabe, spodziewałam się czegoś lepszego, było pełno dobrych podpisów!
Coś zaskakującego i zmuszającego do myślenia, a nie, że nie wymienisz mu baterii.
brawo! ten faktycznie najlepszy! należy się! szacun! +
Demot spoko, było parę lepszych niemniej gratuluję, gratuluję... :)
Jednak mam pewien problem. Najwyraźniej tylko ja to odczuwam albo po prostu jestem za tępy ale JAK DODAĆ WŁASNY PODPIS?! W żaden sposób tego nie mogę zrobić, a klikałem w co mogłem. Pomożecie?
Ujdzie, ale moim zdaniem było dużo lepszych.
Słabizna, choć trzeba przyznać, że ciężko byłoby wymyślić coś sensownego do takiego obrazka. Na jego widok od razu nasuwają się pseudofilozoficzne refleksje.
a cze beda tez wyniki innych konkursów?
Beda. Glosowania do niektorych jeszcze trwaja. Do dopiero sie rozpoczna. Ale generalnie wszystkie ktore ruszyly pierwszego dnia zostana przeprowadzone do konca.
Do wszystkich z pytaniem jak dodać własny podpis: Nie da się już. Był czas na dodawanie parę dni temu, a teraz był na głosowanie. Ci co dodali własny podpis nie mogli głosować w tym konkursie.
ale suchar
nie ma co narzekać, mogło być gorzej
Taki tytuł można było dać do każdego zegara. A ten jest inny, jak widać. Autor poszedł na łatwiznę, było dużo lepszych.
A jak dla mnie nie jest taki zły. Przekaz fajny - obrazek pasuje. Fajny demot
!kcuF I tak dużo lepsze od moich produkcji. Nawet nie zbliżyłem się do tego poziomu. Dzięki takim wrzutkom zaczynam kumać, czemu nie ma mnie na głównej
Miałem taki sam pomysł. Ale już się nie dało zgłaszać pomysłów :( Dokładnie to samo wymyśliłem.
Tak myślałem że po tych konkursach w komentarzach większość to będą hejty.
a skąd wiadomo że nie można wymienić 'baterii' życia?;>
ee tam jakis taki dziwny ... ja mam lepsze! ;D
Mi ten obrazek kojarzy się bardziej z monotonią dnia codziennego i jestem zaskoczony, że ten podpis wygrał konkurs...
A teraz zazdrość przemawia. ;)
Pogratulujcie zwycięzcy, a nie "Mogłoby być lepsze". Skoro "mogłoby" to czemu wasz podpis nie wygrał?
Pozdrawiam.
co ty chrzanisz? :/ jasne, że były lepsze! Jaka zazdrość?! Tu nie ma czego zazdrościć, chyba , że braku wyobraźni... opis jest zwyczajny, na jaki każdy głupi by wpadł. Przydałoby się wybrać coś zaskakującego i epickiego, a nie baterie... nie wiem kto na to głosował masakra...
Widziałem tyle lepszych...
Na co wy teraz narzekacie, przecież to tylko od waszych głosów zależało,wygrał dosyć zdecydowanie (jego ocena to prawie 150 pkt,a była tylko garstka demotów z oceną powyżej 100)...
demot:Dzisiaj:po godzinie z życiorysu
jak dlamnie łozko jest zdecydowanie za krotkie
Te konkursy to niewypał. Bo sytuacja robi sie podobna do gier na kurniku, gdzie jest pelno oszustów i nabijaczy. Wystarczy skrzyknac sporo osob, ktore dadza koledze "mocne" i niby naród wybrał. Kicha.
Staralismy sie dosc dobrze zabezpieczyc na taka okolicznosc. Nie twierdze, ze sie nie da ale nie jest latwo.
eszel chciałoby się Tobie załatwiać conajmniej 100 osób, które dadzą głos na mocne? moim zdaniem taka robota nie jest warta wylądowania na głównej. Tym bardziej, że jak będzie jakiś marny podpis z super ocenami to raczej to admin zauważy. A jak ktoś wymyśli godny podpis to nie potrzebuje naciągaczy.
Dziękuję za wszelką krytykę - zapamiętam na przyszłość :) szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego, ale cóż... życie potrafi mile zaskoczyć :D dziękuję za gratulację, i życzę wam powodzenia w przyszłości!
a mi się podoba . :)
i gratuluję zwycięzcy .
Dajcie spokój, mi się te konkursy podobają ;) A co demota to też mi się podoba ;)
Trudno z tysiąca wybrać jeden, pewnie nawet połowy się nie zobaczyło. Bo niby jak?
normalnie: klikać strzałki, a nie mocne i słabe :/
demot:Wystarczy,:że obrócisz sie na krzesełku
wy tak na to wszystko narzekacie, a zapominacie, że to użytkownicy głosowali na tego demota w konkursie..
taaa jasne, a pewnie połowa, albo więcej to olała, weź się zastanów co mówisz...
demot:Przynajmniej:krzesło nie odjedzie Ci do tyłu.
ooooch jakie to smuutne..
kolejny egzystencjalny demot.
były lepsze... ;/
Ta, było trochę lepszych.
Buło w Chu**j lepszych propozycji ;/ [-]
GreenLizard89 - z krzesełkiem to ja byłem pierwszy :D
a demot chu*owy jak barszcz :p
To przepraszam, nie widziałem :P
trza było jeść jak mama prosiła, a nie wybrzydzać, bo czerwone i pływa w tym marchewka :P
w ogóle jak można wziąć udział w konkursie? bo ja tylko głosować mogłem. a że nie było na co... to dlatego, to jest na głównej
http:// demot ywat ory.pl/1227177/Zegar-Zycia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 0:31
Twoj jest wrzuczony o 15 marca 21 a do konkursu zostal dodany o 18:57
W przyszlosci zapraszam do brania udzialu w konkursach a nie dodwania demotow z takim samym obrazkiem
I nie siej wulgaryzmami w komentarzach bo co najwyzej bana zyskasz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 0:46
Było mnostwo lepszych. Do tego obrazka powinno byc cos o rutynie, a zegar życia to bardziej zdjęcia młodośc/starość.
"Precz z banalnymi podpisami o smutnej samotności!" - to z opisu konkursu. Może ten demot nie jest o samotności, może źle zrozumiałem ideę konkursu, ale wg mnie to kolejny smutny jak pi*da demot z zawartą w podpisie tzw. prawdą życiową / moralizatorskim przesłaniem / nazwij to jak chcesz. Oczekiwałem czegoś niebanalnego (nie musi to oznaczać, że koniecznie śmiesznego), a tu nuda, nuda, nuda...
demot:ZNOWU:JAKIS GŁUPI DEMOT
omg co wy z tym zyciem macie po 15 lat i juz chcecie umierac ? :<
Ten konkurs ze swieczka moge sie zalozyc ze tez wygra cos z zyciem -.- ogarnijcie sie ludzie
miśki nie kłócić się :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 3:15
Ależ to głębokie...
jak odbyt po penetracji analnej... boże... (/)_=")
Trudno sprawić odbytowi inną penetrację niż analną.
Głosowałem na tego, bo był jednym z lepszych. Gratulacje ;)
podaj nam jeszcze numer swojej karty i pin...
@nielubiebachorów
Nie znasz dobrze języka polskiego to się nie wypowiadaj, bo się jedynie błaźnisz próbując się popisać.
Demot z przesłaniem jednak nie wgniata mnie w krzesło. [+]
Pozdrawiam
tak, dziecinko? to udowodnij, a nie szczekaj.
Nudne.
demot:Przynajmniej:Nie Chiński
no musze przyznac, ze dobry demot wygral ;) gratulacje!
trochę to cienkie , widziałem lepsze ,a le i tak gratuluje głównej
Świetny demot :)
tak tak, minusujcie teraz, bo wam się nie udało wygrać konkursu. Demot super
Co za durny demot.
co za durny, pseudofilozoficzny demot, robiony przez osobe ponizej 17stego roku zycia zapewne
chyba sam jesteś poniżej 17-tego roku życia. Przecież to demotywuje ja cholera
moim zdaniem ten pomysł z konkursem jest zly poniewaz minusa da kazda osoba ktorej praca nie trafiłana głowną ;)
Myślę że chodzi o to że gdy baterie w tym zegarze się skończą, to tam gdzie się zatrzyma to będzie cały czas to robił. - uzależnienie.
nie no, kiedyś przestaniem tykac :pp
niezle.plus
Jeden z lepszych demotów :) Nie wiem dlaczego wam się nie podoba... Zdecydowanie zasłużył na wygraną i na ulubione ode mnie.
Boże jak czytam te komentarze to utwierdzam się w przekonaniu że glosują tutaj same bachory. Przecież to chodzi o to że jak stanie zegar
Twojego życia (umierasz) to nie da się wymienić baterii i zacząć od nowa
a ja myślałem, że to jest takie oczywiste, że nie trzeba o tym robić demota... (/)_-")
demot:Która godzina?:To godzina obrotowego krzesła!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 11:20
nikt nie docenił mojej twórczości. idę przypalić się żelazkiem
Demot z konkursu, który znajduje się na głównej nigdy nie będzie miał dobrego wyniku bo większość daje 'słabe' bo ich podpis przegrał :)
@nielubiebachorow Oj, toż to znudzony do kwadratu humanista! Naprawdę nie masz jakiegoś kreatywnego zajęcia, tylko próbujesz poprawić innych ludzi? Gdybym ja z siebie takiego Jezusa robił to bym pod mostem mieszkał, bo dużo roboty jest. Ja Ci radze odpocząć od tych demotywatorów, bo złapiesz jakieś załamanie nerwowe czy coś.
Pudło! Jestem z wykształcenia informatykiem. Ojej, zatkało? Można być ścisłowcem i nie być językowym dyletantem. Jest weekend, czas wolny, można powalczyć z wszechogarniającą głupotą. Za to dla ciebie mam świetną propozycję na kreatywne zajęcie - poucz się, jutro już szkółka!
Szkółka! Nie, kochana, jutro muszę zapierniczać do roboty! Tak, zdziwko! Nie jestem już dzieckiem i troszeczkę szacunku, widać, że wszystkich z góry traktujesz :]
dziwne! chodzi do pracy a intelektualnie jeszcze w podstawówce. do tego wróżbita! ho ho ho! może jednak by się ta szkoła przydała?
Wróżbita? Po prostu czytam Twoje komentarze. I wybacz, nie życzę sobie, aby ktoś mnie obrażał bez powodu. Nie mam problemów intelektualnych, za to Ty chyba masz kompleksy i jak widać żyłaś wśród jakichś szczurów, skoro wszystkich tak obrażasz, a siebie pozostawiasz bez krytyki. No cóż, ciężko srać do własnego ogródka, prawda?
tak, wróżbita. na razie dowiedziałam się, że jestem niespełnionym humanistą, żyjącym wśród szczurów, w dodatku zakompleksionym i na skraju załamania nerwowego. ty mnie oceniasz, czym dajesz mi prawo do oceniania ciebie. ja również nie życzę sobie, aby ktoś mnie obrażał, wyobraź sobie. to spod twoich rąk padły kalumnie pod moim adresem, więc nie ośmieszaj się więcej. nie umiesz dyskutować, to się nie odzywaj.
Ja się wcale nie odzywam, tylko piszę :) Po pierwsze, znudzony humanista to raczej nie jest obelga, po drugie, to całe życie wśród szczurów to Twoje środowisko, którego oczywiście nie znam i jeżeli nie trafiłem z tym, to przepraszam. Nie mam zamiaru tutaj zmieniać charakteru drugiego człowieka, ale z takim nastawieniem życia sobie nie ułożysz, faceta też pewnie nie znajdziesz. Trzeba być realistą, a nie postacią historyczną, która nauczyła całą Polskę ortografii. Co do oceniania, uważam Cię za inteligentną osobę, ale z brakiem szacunku do innych, nazwałaś mnie dzieciakiem, choć nawet mnie nie znasz! Wiem, że dzieciuchem można być w każdym wieku, ale ja sobie jakoś radzę, i, w przeciwieństwie do Ciebie, nie mam potrzeby ratowania Polski przed masową dysleksją, to dosyć trudne zadanie.
No teraz tylko czekać aż na demotach pojawią się eurogąbki..
@nielubiebachorow - No już naprawdę... Jak nie można nie lubić samego siebie? Przez ten nick wcale nie stajesz się fajny...
Kolejne nieumiejące czytać dziecko - nie jestem płci męskiej. Widać to po końcówkach, jakich
używam. Mam 28 lat, to do części wypowiedzi o nielubieniu samej siebie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 21:23
poprawiłam, dzięki za zwrócenie uwagi, ale kochanie - naprawdę nie wstyd ci, że nie widziałaś błędu, który aż wyje z ekranu? bo mi by było wstyd na twoim miejscu. trochę dziwnie to wygląda, że teraz tak się cieszysz, że ja popełniam mniejsze w skali błędy (jestem człowiekiem, niestety). czyżby aż tak cię ubodło, że wyszłaś na niedouczoną? przykro mi, ale niestety, stało się.
kotku, sama sobie poszukaj. masz 18 lat, powinnaś jeszcze pamiętać, jak oceniane są dyktanda. dodatkowo dam ci radę - nadużywanie wielokropków nie wygląda zbyt dobrze.
nie, nie wygląda, tak samo jak używanie całej masy emotikonów. zmora Internetu. najgorsze, że czasem czterdziestolatki też co kilka słów używają wielokropków, bo im się wydaje, że wtedy tekst jest bardziej natchniony, a tak naprawdę wygląda jakby go pisała nieopierzona nastolatka. wybacz, słoneczko, nie będę cię uświadamiać. zapytaj panią od polskiego.
Do dupy z demokracją przy takiej popularności demotów w podstawówkach i gimnazjach, proponuję by i tak to Admini decydowali który podpis dać na główną (z jakiejś pierwszej 20 chociaż czy coś...)
oco chodzi?? jak zegarowy przieciez mozna wymienic baterie wiem bo sam wczoraj wymienilem i dzialal ale sie zepsul dzisiaj oco chodzi
Koleś co ty robisz na demotywatorach???
Usuń konto :D
Jeny jak ja tu czytam to masakra. Admini wpadli na fajny pomysł i spróbowali czegoś nowego a niektórzy jeszcze narzekają..... Żałosne. Mało kto wpadł by na taki dobry pomysł, a kto by chciał jeszcze to sprawdzać.
mało kto by wpadł, bo to jest OCZYWISTE, że jak człek se dednie to nie ożyje jak w jakiejś gierce ...
Pytanie: Jak się zgłasza swój podpis? Miałem na ten świetny pomysł (Codzienna monotonia: śniadanie, WC, praca, WC, objad, WC... ), ale niewiedziałem gdzie go umieścić :( .
Och, to jest rzeczywiście smutne. I taakie głebokie :*(
Chciałbym coś powiedzieć, drogi Adminie, jfk jeżeli się nie mylę, do twojej osoby:
Ta strona schodzi na psy! Nie wiem czemu, ale kiedyś, gdzieś tak z rok lub półtora roku temu ta strona była świetna! Pełno śmiesznych, sarkastycznych obrazków i obraźliwych podpisów. Strona była odwiedzana przez ludzi o właśnie takim poczuciu humoru. Wszyscy byli szczęśliwi! A potem?
Pan Jan pokazał Kowalskiemu, swojemu koledze z pracy tę stronę. Kowalski miał żonę, 16 - letniego syna i 10 - letnią różową córeczkę. Pokazał im demotywatory.pl . I tak - syn zaczął się buntować, że nie ma nic demotywującego, ale i tak pokazał kolegom, a córka wrzuciła swoim psiapsiułom linka na n-k. I pomyśl, że tak było w 500 rodzinach. Zbiegła się tu ciemna masa, mnóstwo buntujących się synów, jeszcze więcej różowych córeczek. Jedynie "starzy zaglądacze" jak pan Jan zniechęcili się do tej strony. Dlaczego?
To już nie to samo. Teraz wszyscy uważają że demotywatory powinny być głębokie, z sensem życia. Główna jest otaczana jakimś specjalnym kultem i wszyscy zabijają się, żeby się na nią dostać. Niestety admini i moderatorzy nic z tym nie robią. Mało tego, strona robi się jak nasza-klasa, już niedługo wejdą demogąbki i te inne, a teraz póki co jakieś *uja warte konkursy.
Drogi adminie, zrób coś żeby ta strona stała się taka jak dawniej, taka, jaka powinna być! Niech na głównej znowu zagoszczą stare dobre demoty, które wyrzucą stąd ciemną masę. Amen.
I jeszcze coś, wiem że będą osoby, które się ze mną nie zgodzą, ale niech mnie nie minusują. Pozdrawiam
Do każdej rejestracji powinien być dostarczany skan legitymacji(dowodu)
człowieku to nie mają być śmieszne obrazki z głupawym podpisem tylko "demotywujące" (zresztą co jest w nazwie portalu) ale nie dziwie się bo pewnie nie wiesz co to znaczy "demotywować"
Jeśli dla Ciebie każdy, kto uważa, że DEMOTYWATORY powinny DEMOTYWOWAĆ jest buntującym się synem, a reszta to różowe córeczki, i jeśli aż tak bardzo przejmujesz się losem tej strony, co eminuje z Twojego posta, radzę wywalić komputer przez okno, bo wkrótce doznasz depresji z powodu oglądania zginającej się ku upadkowi, Twojej ukochanej strony.
Dla mnie i tak Demotywatory są tak dobre jak kiedyś. Jesteście hejterami, nic Wam się nie podoba.
czy wy w ogóle wiecie o co chodzi w tym demotywowaniu? Ale tak serio się pytam...bo mi się wydaje, że Pan DowiedzSieCoToDemot ma rację -spogląda na stare demoty...-
@atelegal
Spójrz na pierwsze demoty i wypierniczaj na jednej nóżce do kuchni pociąć się.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2010 o 17:09
spoko : >
Wiedziałem że pojawią się wypowiedzi hejterów. Nie dość że ten demot uzyskał największą ilość głosów to jeszcze Wam mało? To decyzja użytkowników, więc przestańcie sapać jak szczeniaki. Wy mieliście lepsze ? no to postarajcie się lepiej następnym razem a nie płaczcie jak wam źle i niedobrze.
Haters gonna hate jak to mówią
Większość hejterów poprostu zna tą stronę od dawna i z żalem patrzy jak z tej strony się robi druga nasza-klasa.
i co to kurva robi na głównej ?? :/
Jak na glowna, slaby to demot. Jakas pseudo niby filozoficzna madrosc, ktora wymysla pan Miecio na laweczce.
Czytając wasze komentarze, coraz bardziej boję się tu cokolwiek napisać. Do wszystkiego się już potraficie przyczepić, zluzujcie trochę.
dkladnie. :) a mnie sie ten demot bardzo podoba. :) i tyle. ;)
czemu nie widzę demota??
demot: Lubie placki
to nie jest fajny pomysł z tymi konkursami..
ale sie czepiacie. zazdrosnicy
Jak admin wrzuci demota na główną to narzekacie, że jest zły. Teraz wybraliście sami i jest to samo.
zazdrość, jak nie jestem na głównej to staję się neokidem i krytykuję wszystkie demoty ,... sZal, SoSNA.. hahaha , jak ja lubie nabijac sie XDXDXD
Czy krytyka jest zła? Czy neokid krytykuje? Czy zwykłe narzekanie bez argumentów można nazwać w ogóle krytyką? Odpowiedz sobie na te pytania i zastanów się nad poziomem Twojej wypowiedzi.
O Boze, jaka zazdrosc. Co do reszty najnowszych demotow ja nie mam zastrzezen, ale ten nic nie pokazuje. Czytajcie ksiazki, naprawde. Wtedy zaczniecie rozrozniac madre mysli i sentencje i oddzielac ich od takiego... czegos.
Żałośnie słaby niestety
Wg tego zegara śpimy dwie godziny..