true true, teksty dziewic w opisach gg że nie mają szczęścia, ludzie nie tacy sami kur*wa a same są jakieś po**ierdolone pokemony co jedynym zmartwieniem jest gdzie Paweł tak długo jest.
Nie żeby coś, ale czasem to bym chciała, żeby przyjaciele zachowywali sie w stosunku do mnie po prostu tak, jak ja do nich. Pięć lat przyjaźni, podróże przez pół Polski, kiedy potrzebuje towarzystwa, odstawianie na bok własnych problemów, kiedy trzeba pomóc i koniec przyjaźni- kiedy znalazła sobie chłopaka :/
Dokładnie, ja mam tak samo, jak uważam kogoś za bliską osobę to potrafię się poświęcić, kiedy wymaga tego sytuacja, być lojalną i zawsze pomóc, niestety nie otrzymuję tego samego w zamian. I nie żebym każdego, z kim spędzę trochę czasu nazywała "przyjacielem", bo tak naprawdę nazwałam tak tylko jedną osobę w swoim życiu i niestety się na tym przejechałam.
Nie jestem najlepszym przyjacielem przypuszczam. Gdy mialem gorsze chwile po prostu odlaczylem sie od niech nie chcac opowiadac o sobie, czy udawac, ze jest ok. Moze byloby inaczej, gdybys ktos z nich umial mnie zrozumiec, ale praktycznie wszyscy sa to ludzie do zabawy i smiania sie, ale do powaznych rozmow, czy do wsparcia zwyklego nie nadaje sie. Tak jak moj kolega, z ktorym nie gadam od ponad roku... Zawsze, gdy chcialem z nim powaznie porozmawiac o sobie i moich problemach i delikatnie nakierowywalem temat rozmowy na siebie, to on od razu spychal rozmowe na jego glupie sprawy. Niestety, ale nie znam osoby, dla ktorej druga osoba bylaby wazniejsza od jego samej, ale i sam nie jestem idealny i mam tego swiadomosc.
jest to jedyny demot w poczekalni ktory mi sie podoba +
Zasługuje na główną!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2010 o 13:52
nie.
tak
bo taka jest prawda!
super cała prawda o czlowieku w jednym democie +
wyglada jak farna ;d
Też mi się tak wydaje :P
Czy na zdjeciu jest Ewa Farna?
Super Glowna!!!
true true, teksty dziewic w opisach gg że nie mają szczęścia, ludzie nie tacy sami kur*wa a same są jakieś po**ierdolone pokemony co jedynym zmartwieniem jest gdzie Paweł tak długo jest.
Albo jestem głupi, albo nie widzę związku między twoim wulgarnym komentarzem a demotywatorem wyżej.
stary to jest normalnie prowokacja
niestety prawdziwe, plusik.
Nie żeby coś, ale czasem to bym chciała, żeby przyjaciele zachowywali sie w stosunku do mnie po prostu tak, jak ja do nich. Pięć lat przyjaźni, podróże przez pół Polski, kiedy potrzebuje towarzystwa, odstawianie na bok własnych problemów, kiedy trzeba pomóc i koniec przyjaźni- kiedy znalazła sobie chłopaka :/
Dokładnie, ja mam tak samo, jak uważam kogoś za bliską osobę to potrafię się poświęcić, kiedy wymaga tego sytuacja, być lojalną i zawsze pomóc, niestety nie otrzymuję tego samego w zamian. I nie żebym każdego, z kim spędzę trochę czasu nazywała "przyjacielem", bo tak naprawdę nazwałam tak tylko jedną osobę w swoim życiu i niestety się na tym przejechałam.
z przykrością muszę stwierdzić, że mam tak samo jak Ty.
Prawda... Ja znalazłem lepszego od siebie, o wiele lepszego... +
No, ja np. chciałabym mieć takich przyjaciół, którzy są tacy jakimi ja bym chciała być..
(Charakter, styl, wygląd...)
NO
ALeE sOsnaa ; ///// JaA ByM cHcIaŁa Abyy KaŻdy ByŁ tAki JaK jaa ^^ ; *
to ma być prowokacja? marna
aJjć! ^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2010 o 22:15
TRUE [+]
Nie jestem najlepszym przyjacielem przypuszczam. Gdy mialem gorsze chwile po prostu odlaczylem sie od niech nie chcac opowiadac o sobie, czy udawac, ze jest ok. Moze byloby inaczej, gdybys ktos z nich umial mnie zrozumiec, ale praktycznie wszyscy sa to ludzie do zabawy i smiania sie, ale do powaznych rozmow, czy do wsparcia zwyklego nie nadaje sie. Tak jak moj kolega, z ktorym nie gadam od ponad roku... Zawsze, gdy chcialem z nim powaznie porozmawiac o sobie i moich problemach i delikatnie nakierowywalem temat rozmowy na siebie, to on od razu spychal rozmowe na jego glupie sprawy. Niestety, ale nie znam osoby, dla ktorej druga osoba bylaby wazniejsza od jego samej, ale i sam nie jestem idealny i mam tego swiadomosc.
Zdjecie zmienione ze wzgledu na naruszenie praw autorskich
Czujność przede wszystkim.
to zabrzmialo jak slowa mesjasza...
SŁUCHAJ NO, SYNEK, SYNEK! NIE MA TAKIEGO ZMIENIANIA! CO TY TY K**WA MAĆ ROBISZ CO? TY SŁUCHAJ CO JA TU MÓWIĘ! DZIĘKUJĘ, DOBRANOC.
AUTORKO TEGO DEMOTA, MAM ZAJEBISCIE WAZNE PYTANIE. MIANOWICIE: CZY MOGLBYM WIEDZIEC Z JAKIE ZRODLA BRALAS ZDJECIE?
Pod zdjęciem jest źródło