Swieta prawda, optymizm to pewien rodzaj zaslepienia który ma swoje minusy....nie twierdze ze pesymisci ich nie maja, ale optymizm nie jest tak fajny jak sie wiekszosci wydaje ;]
alegrowicz:"(...)więc nie wiecie jakie uczucie towarzyszy przed losowaniami(...)" - uściślijmy, z losowaniem, to nie ma kompletnie nic wspólnego, bo automat do gier to nie maszyna losująca, tylko ustrojstwo zrobione tak, aby wygrywać. Ja rozumiem jeszcze grać w karty na pieniądze, czy coś podobnego, ale liczyć na statystykę, która działa na korzyść właściciela sprzętu, to czysta głupota. Równie dobrze całą kase można spuścić w kiblu. Efekt będzie taki sam.
tak to prawda, ale najlepsze polaczenie to OPTYMISTA-FARCIARZ. Na takim kimś nie zarobicie za dużo... mało tego może puścić Was z torbami...Zapomniałem dodać też, że trzeba mieć trochę odwagi, żeby zaryzykować pewną sumę... Chyba każdy z nas chciałby taki być ;D:D
Zyje z gry w kasynie od dluzszego czasu. Oczywiscie nie gram w maszyny, ktore sa na zdjeciu bo w to wygrac sie nie da. Jednak zdecydowanie zgadzam sie z autorem demota. Ludzie liczacy na szczescie w kasynie nie maja co tam szukac.
Przeciez to nie kwestia pesymizmu, realizmu czy optymizmu, tylko znajomosci [a raczej jej braku] podstaw statystyki, matematyki, pojecia wartosci oczekiwanej oraz jej znaczenia w długim okresie czasu i ich praktycznych zastosowań...
Ale skoro dla polityków i wiekszosci Polaków automaty = poker = hazard, a lotto i inne bzdury to nie hazard, to cóz sie dziwic...
Największe pieniądze to ropa, hazard jest dopiero na którymś tam miejścu, na pewno za bananami. Chyba że chodzi o to, że hazard uprawiają głównie optymiści i w tym dziele, największe są na nich zarobki. Jakoś mnie to nie rusza. Tak samo największe pieniądze zarabia sie na ludziach zdrowych i zdjęcie jakiegoś piłkarza drogiego do tego. A tak ogólnie zupełnie to największe pieniądze zarabia się na ludzkim nieszczęściu.
Haha! Takie coś mógł napisać tylko ktoś kto jest całkowitym przeciwnikiem jakiegokolwiek ryzyka związanego z grą i nie chodzi tu tylko o hazard ale np. SMS za 2,44. Najpierw kiedy wysyłasz, mówią, że jesteś idiotą, kiedy wygrywasz mówią, że jesteś pieprzonym farciarzem i idiotą. Nie mogą z zazdrości na Ciebie patrzeć... A wystarczy dać szczęściu szansę:) Owszem, Ci co wrzucają tam całe wypłaty to jak najbardziej przesada...
Swieta prawda, optymizm to pewien rodzaj zaslepienia który ma swoje minusy....nie twierdze ze pesymisci ich nie maja, ale optymizm nie jest tak fajny jak sie wiekszosci wydaje ;]
co racja, to racja
alegrowicz:"(...)więc nie wiecie jakie uczucie towarzyszy przed losowaniami(...)" - uściślijmy, z losowaniem, to nie ma kompletnie nic wspólnego, bo automat do gier to nie maszyna losująca, tylko ustrojstwo zrobione tak, aby wygrywać. Ja rozumiem jeszcze grać w karty na pieniądze, czy coś podobnego, ale liczyć na statystykę, która działa na korzyść właściciela sprzętu, to czysta głupota. Równie dobrze całą kase można spuścić w kiblu. Efekt będzie taki sam.
No musze przyznać tu ocene pozytywną to jest jeden z nielicznych dobrych demotywatorów ;))
Zgadzam się. Dla mnie to ideał demotywatora. Wredny, złośliwy, ironiczny opis. Miodzio.
A mnie się podoba fakt, że na główną lecą wreszcie demoty z małą ilością ocen i komentarzy. Znak, że Admin szpera ;)
Gdyby nie optymiści, to do dzisiaj byście przy świeczkach w domu siedzieli.
To postęp raczej zawdzięczamy ciekawości...
demot: Pesymisci:Przegram, ale mimo to sprobuje.
tak to prawda, ale najlepsze polaczenie to OPTYMISTA-FARCIARZ. Na takim kimś nie zarobicie za dużo... mało tego może puścić Was z torbami...Zapomniałem dodać też, że trzeba mieć trochę odwagi, żeby zaryzykować pewną sumę... Chyba każdy z nas chciałby taki być ;D:D
demot:im wiecej przegrasz tym bardziej chcesz sie odegrac.
A na pesymistach "zalewających robaka" w barach mało się zarabia?
Zyje z gry w kasynie od dluzszego czasu. Oczywiscie nie gram w maszyny, ktore sa na zdjeciu bo w to wygrac sie nie da. Jednak zdecydowanie zgadzam sie z autorem demota. Ludzie liczacy na szczescie w kasynie nie maja co tam szukac.
Ja tam nie wiem na akcjach zarobiłem na dom :D tak więc jestem optymistą :D
demot:Optymista:Znajdzie nawet plusy w tym, że przegrał dom i wszystkie oszczędności
demot:Spłukani:się ZMYLI
Przeciez to nie kwestia pesymizmu, realizmu czy optymizmu, tylko znajomosci [a raczej jej braku] podstaw statystyki, matematyki, pojecia wartosci oczekiwanej oraz jej znaczenia w długim okresie czasu i ich praktycznych zastosowań...
Ale skoro dla polityków i wiekszosci Polaków automaty = poker = hazard, a lotto i inne bzdury to nie hazard, to cóz sie dziwic...
demot:Naiwność:To na niej się zarabia największe pieniądze.
A wiesz dlaczego? Bo pesymiści sami je oddają - wychodzą z założenia, że i tak żadnego pożytku nie będzie.
Czytając komentarze po obojętnie jakim demotem czuję się jakbym był na jakimś forum ;] [+]
Największe pieniądze to ropa, hazard jest dopiero na którymś tam miejścu, na pewno za bananami. Chyba że chodzi o to, że hazard uprawiają głównie optymiści i w tym dziele, największe są na nich zarobki. Jakoś mnie to nie rusza. Tak samo największe pieniądze zarabia sie na ludziach zdrowych i zdjęcie jakiegoś piłkarza drogiego do tego. A tak ogólnie zupełnie to największe pieniądze zarabia się na ludzkim nieszczęściu.
Maszynki rulez ! Jak nie chcecie to nie grajcie !
Haha! Takie coś mógł napisać tylko ktoś kto jest całkowitym przeciwnikiem jakiegokolwiek ryzyka związanego z grą i nie chodzi tu tylko o hazard ale np. SMS za 2,44. Najpierw kiedy wysyłasz, mówią, że jesteś idiotą, kiedy wygrywasz mówią, że jesteś pieprzonym farciarzem i idiotą. Nie mogą z zazdrości na Ciebie patrzeć... A wystarczy dać szczęściu szansę:) Owszem, Ci co wrzucają tam całe wypłaty to jak najbardziej przesada...
taaaa , niektórzy ładnie mają w głowach....
raczej na naiwnych.