Przyznam się, że nie obejrzałem do końca żadnego filmu z Brucem Lee, ale to co widziałem, wystarczyło, aby mnie zdemotywować do końca życia. Choćbym nie wiem ile ćwiczył-aż tak dobry nie będę. Wg mnie jeszcze "True Demot" się należy.
Polecam obejrzeć film: "Bruce Lee A Warrior's Journey". Jest to film dokumentalny o Lee, jest tam zawarta część jego filozofii, którą chciał przekazać światu poprzez filmy. Bruce Lee był geniuszem. Tyle w temacie. +
Wg mnie, Bruce Lee był człowiekiem godnym podziwu... Pamiętam jak byłem mały i miałem jazdę na film "Enter The Dragon" z jego udziałem. Ćwiczyłem tak sobie kopnięcia i mimo wszystko wyszło mi teraz to na dobre. Z gimnastyki na WF jestem pro bo jak byłem mały to się rozciągałem (bez zbereźnych skojarzeń) i teraz mi to wyszło na dobre. Kondycję mam dobrą i ogólnie lubię sport. i to wszystko przez jego filmy... Ch** wie po co to piszę ale jakoś tak mnie tchnęło. Minusujcie dzieci neo :*
Czy sądzisz, że zakończenie wypowiedzi "minusujcie dzieci neo" czyni Cię dojrzałym, mądrym, czy coś podobnego? Sporo osób ma tendencję do kończenia w ten sposób komentarzy, pewnie po to, żeby mieć wytłumaczenie, gdy ich głupia wypowiedź zostanie zgnojona. W Twoim przypadku niepotrzebnie, bo piszesz z sensem.
A ja uważam że lepszy jest Jackie Chan, nawet w tych najstarszych i najgłupszych filmach typu 'Pijany mistrz cośtam' w scenach walki z nim widać czysty geniusz. Poziom skomplikowania tych walk jest znacznie większy niż w filmach z BL.
Tutaj mała podpórka dla mych słów http://www.cinemassacre.com/2008/05/06/top-ten-jackie-chan-fights/
Moim zdaniem Bruce i Jackie to dwie różne sprawy, każdy genialny na swój sposób. Bruce jest legendą i tak pozostanie, Jackie wymiata w swoich filmach, tylko się czeka na nieudane sceny :D
Chodź jestem dużym fanem bruce'a,przeczytalem kilka ksiazek o jego treningach,filozofii,wiele sentencji.Nigdy nie spotkałem sie z takim cytatem ale i tak (+)
"mistrz umarł nie mozesz go juz pokonac,ale mozesz sie od niego uczyć"
wielu ludzi mówiło że bruce lee to najsilniejszy człowiek świata . i dla mnie naprawde tak jest , bo jak sie mają napompowane psełdo muły pudziana do twardych jak stal trenowanych przez lata mięśni. TRUE DEMOT !
a kto to jest bo ja nje wiem bo ja nje hodziłem do szkouy?
a cemu mi daiecje minósy?
guwno na głuwej !!!!!!!!!
Sam jesteś gówno, nie znasz JKD i Bruca więc się nie wypowiadaj!
CHCE POWIEDZIEC ZE TAKI DEMOT JUZ BYL... i ze jest w Archiwum...
@xanos Dobrych demotów nigdy za wiele? :))
@xanos proszę znajdź tego demota z archiwum, bo ja nie mogę drugiego takiego znaleźć, choć szukałem wszędzie.
pozdrawiam
Przyznam się, że nie obejrzałem do końca żadnego filmu z Brucem Lee, ale to co widziałem, wystarczyło, aby mnie zdemotywować do końca życia. Choćbym nie wiem ile ćwiczył-aż tak dobry nie będę. Wg mnie jeszcze "True Demot" się należy.
be water my friend
Ćwicz, nie możesz z góry zakładać, że aż tak dobry nie będziesz, bo Cię to blokuje :). Powodzenia.
Grunt to znać swoją wartość [+]
Polecam obejrzeć film: "Bruce Lee A Warrior's Journey". Jest to film dokumentalny o Lee, jest tam zawarta część jego filozofii, którą chciał przekazać światu poprzez filmy. Bruce Lee był geniuszem. Tyle w temacie. +
true, true, imho top 10, moj idol i mentor.
Mogl by jeszcze pozyc, ale coz...
dla mnie to jest gośc i człowiek do naśladowania... wzór!!!
, Bruce górą
,ale szkoda go [*]
I przy tym właśnie democie powinna być dumna odznaka: "True demotivator".
Wg mnie, Bruce Lee był człowiekiem godnym podziwu... Pamiętam jak byłem mały i miałem jazdę na film "Enter The Dragon" z jego udziałem. Ćwiczyłem tak sobie kopnięcia i mimo wszystko wyszło mi teraz to na dobre. Z gimnastyki na WF jestem pro bo jak byłem mały to się rozciągałem (bez zbereźnych skojarzeń) i teraz mi to wyszło na dobre. Kondycję mam dobrą i ogólnie lubię sport. i to wszystko przez jego filmy... Ch** wie po co to piszę ale jakoś tak mnie tchnęło. Minusujcie dzieci neo :*
Czy sądzisz, że zakończenie wypowiedzi "minusujcie dzieci neo" czyni Cię dojrzałym, mądrym, czy coś podobnego? Sporo osób ma tendencję do kończenia w ten sposób komentarzy, pewnie po to, żeby mieć wytłumaczenie, gdy ich głupia wypowiedź zostanie zgnojona. W Twoim przypadku niepotrzebnie, bo piszesz z sensem.
stuai jesteś gościem ! plusik dla ciebie :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2010 o 11:40
dużo o nim nie wiem,ale skoro tak się wychwalał (nawet mając podstawy ku temu) to nie jest godny podziwu
To ten cytat jest przechwalaniem się?
ooo tak. by powiedziec cos takiego trzeba byc szczerym i pewnym swoich mozliwosci. (+)
Podobno został zamordowany jednym, niedozwolonym ciosem kung-fu. Ehhh.....
Cios Wibrującej Pięści. Został ukarany za przekazywanie tajemnic kung-fu ludziom "z zewnątrz" . A szkoda.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2010 o 21:37
Będę sztampowa, ale co tam: kocham tego człowieka. +
Wielki człowiek, szkoda że odszedł przedwcześnie ;/
A ja uważam że lepszy jest Jackie Chan, nawet w tych najstarszych i najgłupszych filmach typu 'Pijany mistrz cośtam' w scenach walki z nim widać czysty geniusz. Poziom skomplikowania tych walk jest znacznie większy niż w filmach z BL.
Tutaj mała podpórka dla mych słów http://www.cinemassacre.com/2008/05/06/top-ten-jackie-chan-fights/
Moim zdaniem Bruce i Jackie to dwie różne sprawy, każdy genialny na swój sposób. Bruce jest legendą i tak pozostanie, Jackie wymiata w swoich filmach, tylko się czeka na nieudane sceny :D
"Wejście smoka" - polecam.
BAZYLUU :D
Chodź jestem dużym fanem bruce'a,przeczytalem kilka ksiazek o jego treningach,filozofii,wiele sentencji.Nigdy nie spotkałem sie z takim cytatem ale i tak (+)
"mistrz umarł nie mozesz go juz pokonac,ale mozesz sie od niego uczyć"
Mistrz i zarazem świetny nauczyciel, autorytet godny naśladowania.
Mój ideał faceta.
wielu ludzi mówiło że bruce lee to najsilniejszy człowiek świata . i dla mnie naprawde tak jest , bo jak sie mają napompowane psełdo muły pudziana do twardych jak stal trenowanych przez lata mięśni. TRUE DEMOT !
wejście smoka :D
boskie ;D
Bruce :( szkoda, że nie żyje... ;(
Tak jest zawsze ... sama tak mam xd