"Śmierć jednej osoby to tragedia. Śmierć milionów, to czysta statystyka" J. Stalin | i nigdy nie pojmę że jakoby każdy człowiek jest równy. Na filmach widać to wyraźnie... jak gdzieś na polu bitwy zwykli piechurzy giną, za jakiegoś starego grubego ważniaka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2010 o 21:28
iv0o, nie ma czegos takiego, jak rownosc miedzy ludzmi - sa tacy, ktorzy sa skazani na bycie kims wazniejszym oraz tacy, ktorzy cale zycie beda smieciami. co do smierci, to przejmiesz sie, gdy zginie np ktos z twojej klasy, a olejesz tysiace ofiar tsunami. takie zycie
Nie żebym CIę obrażał, bo nie to jest moim celem ale... jesteś fatalny z matematyki co? :-) Nie da się osiągnąć nieskończoności w jakimkolwiek uczuciu ani niczym innym (poza paroma wyjątkami które wynikają z założeń) nieskończoność jest abstrakcją niemożliwą do osiągnięcia.
Uczucie powstające w świadomości/mózgu jest wielkością analogową. Więc może mieć nieskończenie małe części(głębokość uczucia).Są rzeczy nieskończenie wielkie ale i nieskończenie małe :P
PS:Z matematyki nie jestem najlepszy, ale ważne że zdaje :)
PS2:W jednym z komentarzy(pod innym demotywatorem) napisałeś że czegoś jest tak dużo że nie zmieściło by się to we wszechświecie(to było jakieś porównanie).Ciekawi mnie skąd wiesz jaki rozmiar ma wszechświat?
PS3: Od kiedy to w komentarzach używa się "PS" XD
Nie żebym Cię obrażał, bo nie to jest moim celem ale... jesteś fatalny z matematyki co? Fakty, że 2+2=4 a nieskończoność nie istnieje, wynikają z przyjętych aksjomatów w stosowanej na codzień matematyce. Przyjęcie zupełnie innych aksjomatów może oznaczać, że 1+1=0, a ∞
Nieskończoność nie daje się opisać i nie jest wielkością "zamykalną" bo do każdej wartości można dodać 1. I mylisz się, że mówiąc, że jest to wartość analogowa bo jest to wartość "niewłaściwa" i nie kwalifikuje się do analogowych.
2 - wymiary wszechświata można łatwo policzyć (w przybliżeniu)- otóż... wszechświat ma 14.6 miliarda lat a od wielkiego wybuchu rośnie od 0 zera aż do dziś dnia. prędkość światłą wynosi 300 000 km na sekundę... wystarczy obliczyć ile sekund jest w 14,6 miliarda lat a następnie tę wartość podać jako promień w równaniu na objętość kuli. (3/4 pi r^3) o ile dobrze pamiętam wszechświat miał mniej milimertów sześciennych niż 10*10^100 ;-) Trzymaj się!
W młodym wszechświecie prawa fizyki dopiero się formowały i prędkość światła mogła być inna. Wiec skąd pewność że wszechświat rozszerza się ze stałą prędkością? W książce od fizyki(możliwe że była przestarzała) czytałem że im wszechświat większy tym szybciej się rozszerza. I jeszcze dodatkowe pytanie: Jeżeli ten wszechświat na prawdę się rozszerza to w czym się znajduje. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz :)
I jeszcze PS: Pole kuli to (4/3 pi ^ 3) - ostatnio się tego na pamięć uczyłem a i tak przy odpowiedzi zamiast 4/3 podałem 3/4
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2010 o 20:22
Oj źle mówisz - czegoś takiego jak ty napisałeś (4/3 pi ^ 3) nie ma :P jest coś takiego (4/3 pi r^3) ale to jest wzór na objętość a nie na pole. Co do młodego wszechświata to zawsze obowiązywały te same prawa fizyki. to nie jest tak, że kiedyś wzór na przyciąganie był inny niż teraz, albo stałe miały inną wartość czy też twoja prędkość światła byłą mniejsza czy większa. Prawdą jest to, że nasz wszechświat rozszerza się coraz to szybciej, jednak jego promień ocenia się na tyle lat świetlnych ile lat ma nasz wszechświat. (dwie najdalej oddalone od siebie punkty szacuje się właśnie na taką odległość) Oczywiście wiedza ta jest niepewna i prawdopodobnie nigdy nie zostanie do końca zweryfikowana, jednak ja puki co, zakładam że informacje te są prawdziwe.
A wcześniej mówiłeś że trzeba to wstawić do wzoru na objętość: "wystarczy obliczyć ile sekund jest w 14,6 miliarda lat a następnie tę wartość podać jako promień w
równaniu na objętość kuli. (3/4 pi r^3)". Już sam nie wiem :(. Objętość kuli to (4/3 pi r^3) a pole(sfera) kuli to (4 pi r^2).
Poza tym ludzie sami się wprowadzają w błąd. Promień wszechświata policzyli mnożąc jego wiek przez prędkość światła. A jak policzyli wiek wszechświata? Wzięli najdalszy punkt wszechświata który zdołali zobaczyć swoimi ograniczonymi przyrządami i zmierzyli odległość. Tą odległość podzielili przez prędkość światła i otrzymali wiek. Żaden wynik nie jest wiarygodny jak ma się dwie niewiadome. Wniosek: Wychodzi masło maślane. Pozdrawiam i z niecierpliwością oczekuje na odpowiedź :P
Ojej rzeczywiście, na początku napisałem "3/4" a później 4/3... oczywiście poprawna jest ta 2 opcja. A co do początku wszechświata został on policzony w taki sposób... Z obserwacji wynika, że wszystko się od siebie oddala, oraz że stale przyspiesza... skoro mamy tyle danych można odwrócić ten proces i w ten sposób właśnie nasi ludzie doszli do 14.6 mld lat. (Z tego co wiem to 2 najdalsze zaobserwowane obiekty nie są od siebie aż tak oddalone) - polecam programy dyscovery ;-) Dużo się z nich o astronomi dowiedziałem.
Nie wiem czy wiecie ale matematycy rozróżniają większe i mniejsze nieskończoności ! Obrazek nie oddaje głębi tragedii. A spróbuj porównać stratę jednego członka rodziny i całej rodziny.
"A kiedy opada napięcie, uświadamia sobie, że proporcja wynosi jeden do czterystu tysięcy. Każde życie stanowi dla niego sto procent, więc ta walka może ma jakiś sens." Marek Edelman
od razu mi się skojarzyły te słowa
Jakby ktoś nie wiedział to dotyczy wypowiedzi pieroggangsta. Suma dwóch funkcji czy ciągów dążących do nieskończoności też dąży do nieskończoności. Symbol w democie jak najbardziej jest oznaczony.
..a ja Wam powiem, że jesteście bandą kretynów, która rozmienia durne symbole matematyczne na czynniki pierwsze i struga profesorów, a całkowicie przy tym ignoruje przesłanie demota, który jest zacny, okrutny i prawdziwy. Skoro tak rozpaczamy nad jedną zamordowaną osobą, to co za różnica, czy nad jedną, czy nad 40 milionami? Ktoś na starcie podał cytat papy Stalina, który idealnie ten demot podsumowuje. [+] !
Pytanie do autora. Czy wszystkie nieskonczonosci w tym wzorze sa tego samego rzedu? A jesli nie, to jakich klas naleza: alef 0 (liczba elementow w zbiorze nieskonczonym przeliczalnym takim jak zbior liczb naturalnych czy wymiernych) czy moze continuum? (liczba elementow w zbiorze nieskonczonym nieprzeliczalnym takim jak zbior liczb rzeczywistych)?
Brawo udowodniliście mi że nie znam się na matmie ;/. To jest przenośnia. Śmierć dla człowieka jest czymś niewyobrażalnym. Ale gdy zsumujemy kilka takich śmierci to nadal będą niewyobrażalne. Ciekawe skąd na demotywatorach tyle umysłów ścisłych się znalazło czyżby Wikipedia? :) . Pozdrawiam
Admin - bez przesady :(
"Śmierć jednej osoby to tragedia. Śmierć milionów, to czysta statystyka" J. Stalin | i nigdy nie pojmę że jakoby każdy człowiek jest równy. Na filmach widać to wyraźnie... jak gdzieś na polu bitwy zwykli piechurzy giną, za jakiegoś starego grubego ważniaka.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2010 o 21:28
iv0o, nie ma czegos takiego, jak rownosc miedzy ludzmi - sa tacy, ktorzy sa skazani na bycie kims wazniejszym oraz tacy, ktorzy cale zycie beda smieciami. co do smierci, to przejmiesz sie, gdy zginie np ktos z twojej klasy, a olejesz tysiace ofiar tsunami. takie zycie
Ogromną nie znaczy nieskończoną.
"Czuje nieskończony/nieopisany żal" "Zawsze będę go pamiętał" :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2010 o 15:50
Nie żebym CIę obrażał, bo nie to jest moim celem ale... jesteś fatalny z matematyki co? :-) Nie da się osiągnąć nieskończoności w jakimkolwiek uczuciu ani niczym innym (poza paroma wyjątkami które wynikają z założeń) nieskończoność jest abstrakcją niemożliwą do osiągnięcia.
Uczucie powstające w świadomości/mózgu jest wielkością analogową. Więc może mieć nieskończenie małe części(głębokość uczucia).Są rzeczy nieskończenie wielkie ale i nieskończenie małe :P
PS:Z matematyki nie jestem najlepszy, ale ważne że zdaje :)
PS2:W jednym z komentarzy(pod innym demotywatorem) napisałeś że czegoś jest tak dużo że nie zmieściło by się to we wszechświecie(to było jakieś porównanie).Ciekawi mnie skąd wiesz jaki rozmiar ma wszechświat?
PS3: Od kiedy to w komentarzach używa się "PS" XD
Pozdrawiam.
Nie żebym Cię obrażał, bo nie to jest moim celem ale... jesteś fatalny z matematyki co? Fakty, że 2+2=4 a nieskończoność nie istnieje, wynikają z przyjętych aksjomatów w stosowanej na codzień matematyce. Przyjęcie zupełnie innych aksjomatów może oznaczać, że 1+1=0, a ∞
Nieskończoność nie daje się opisać i nie jest wielkością "zamykalną" bo do każdej wartości można dodać 1. I mylisz się, że mówiąc, że jest to wartość analogowa bo jest to wartość "niewłaściwa" i nie kwalifikuje się do analogowych.
2 - wymiary wszechświata można łatwo policzyć (w przybliżeniu)- otóż... wszechświat ma 14.6 miliarda lat a od wielkiego wybuchu rośnie od 0 zera aż do dziś dnia. prędkość światłą wynosi 300 000 km na sekundę... wystarczy obliczyć ile sekund jest w 14,6 miliarda lat a następnie tę wartość podać jako promień w równaniu na objętość kuli. (3/4 pi r^3) o ile dobrze pamiętam wszechświat miał mniej milimertów sześciennych niż 10*10^100 ;-) Trzymaj się!
W młodym wszechświecie prawa fizyki dopiero się formowały i prędkość światła mogła być inna. Wiec skąd pewność że wszechświat rozszerza się ze stałą prędkością? W książce od fizyki(możliwe że była przestarzała) czytałem że im wszechświat większy tym szybciej się rozszerza. I jeszcze dodatkowe pytanie: Jeżeli ten wszechświat na prawdę się rozszerza to w czym się znajduje. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz :)
I jeszcze PS: Pole kuli to (4/3 pi ^ 3) - ostatnio się tego na pamięć uczyłem a i tak przy odpowiedzi zamiast 4/3 podałem 3/4
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2010 o 20:22
Oj źle mówisz - czegoś takiego jak ty napisałeś (4/3 pi ^ 3) nie ma :P jest coś takiego (4/3 pi r^3) ale to jest wzór na objętość a nie na pole. Co do młodego wszechświata to zawsze obowiązywały te same prawa fizyki. to nie jest tak, że kiedyś wzór na przyciąganie był inny niż teraz, albo stałe miały inną wartość czy też twoja prędkość światła byłą mniejsza czy większa. Prawdą jest to, że nasz wszechświat rozszerza się coraz to szybciej, jednak jego promień ocenia się na tyle lat świetlnych ile lat ma nasz wszechświat. (dwie najdalej oddalone od siebie punkty szacuje się właśnie na taką odległość) Oczywiście wiedza ta jest niepewna i prawdopodobnie nigdy nie zostanie do końca zweryfikowana, jednak ja puki co, zakładam że informacje te są prawdziwe.
A wcześniej mówiłeś że trzeba to wstawić do wzoru na objętość: "wystarczy obliczyć ile sekund jest w 14,6 miliarda lat a następnie tę wartość podać jako promień w
równaniu na objętość kuli. (3/4 pi r^3)". Już sam nie wiem :(. Objętość kuli to (4/3 pi r^3) a pole(sfera) kuli to (4 pi r^2).
Poza tym ludzie sami się wprowadzają w błąd. Promień wszechświata policzyli mnożąc jego wiek przez prędkość światła. A jak policzyli wiek wszechświata? Wzięli najdalszy punkt wszechświata który zdołali zobaczyć swoimi ograniczonymi przyrządami i zmierzyli odległość. Tą odległość podzielili przez prędkość światła i otrzymali wiek. Żaden wynik nie jest wiarygodny jak ma się dwie niewiadome. Wniosek: Wychodzi masło maślane. Pozdrawiam i z niecierpliwością oczekuje na odpowiedź :P
Ojej rzeczywiście, na początku napisałem "3/4" a później 4/3... oczywiście poprawna jest ta 2 opcja. A co do początku wszechświata został on policzony w taki sposób... Z obserwacji wynika, że wszystko się od siebie oddala, oraz że stale przyspiesza... skoro mamy tyle danych można odwrócić ten proces i w ten sposób właśnie nasi ludzie doszli do 14.6 mld lat. (Z tego co wiem to 2 najdalsze zaobserwowane obiekty nie są od siebie aż tak oddalone) - polecam programy dyscovery ;-) Dużo się z nich o astronomi dowiedziałem.
widze, że znalazłem wielbiciela który mnie śledzi i wszędzie wwala mi jedynki.
haha, też to zauważyłem, sam nie wiem za co
dobry demot ;x
Był już taki jeden, co tak mówił
"Jedna śmierć to tragedia, milion – to statystyka."
- Józef Stalin
a według mnie świetny demot :)
Nie wiem czy wiecie ale matematycy rozróżniają większe i mniejsze nieskończoności ! Obrazek nie oddaje głębi tragedii. A spróbuj porównać stratę jednego członka rodziny i całej rodziny.
"A kiedy opada napięcie, uświadamia sobie, że proporcja wynosi jeden do czterystu tysięcy. Każde życie stanowi dla niego sto procent, więc ta walka może ma jakiś sens." Marek Edelman
od razu mi się skojarzyły te słowa
Jeden zbiór nieskończony może mieć więcej elementów niż drugi, także nieskończony. Polecam dowiedzenie się czegokolwiek na temat choćby pracy Cantora
nieskończoność + nieskończoność jest symbolem nieoznaczonym i nie można zapisać, że się równa nieskończoności.
pzdr - Matematyk
demot:Analiza matematyczna:Niektórzy nie wiedzą czym jest symbol nieoznaczony
Jakby ktoś nie wiedział to dotyczy wypowiedzi pieroggangsta. Suma dwóch funkcji czy ciągów dążących do nieskończoności też dąży do nieskończoności. Symbol w democie jak najbardziej jest oznaczony.
..a ja Wam powiem, że jesteście bandą kretynów, która rozmienia durne symbole matematyczne na czynniki pierwsze i struga profesorów, a całkowicie przy tym ignoruje przesłanie demota, który jest zacny, okrutny i prawdziwy. Skoro tak rozpaczamy nad jedną zamordowaną osobą, to co za różnica, czy nad jedną, czy nad 40 milionami? Ktoś na starcie podał cytat papy Stalina, który idealnie ten demot podsumowuje. [+] !
Pytanie do autora. Czy wszystkie nieskonczonosci w tym wzorze sa tego samego rzedu? A jesli nie, to jakich klas naleza: alef 0 (liczba elementow w zbiorze nieskonczonym przeliczalnym takim jak zbior liczb naturalnych czy wymiernych) czy moze continuum? (liczba elementow w zbiorze nieskonczonym nieprzeliczalnym takim jak zbior liczb rzeczywistych)?
Zbiór wszystkich zbiorów nie istnieje, zatem rozmawiajmy o klasach, jak napisałeś/aś. Proponuję, w tym temacie, klasy abstrakcji!?
Brawo udowodniliście mi że nie znam się na matmie ;/. To jest przenośnia. Śmierć dla człowieka jest czymś niewyobrażalnym. Ale gdy zsumujemy kilka takich śmierci to nadal będą niewyobrażalne. Ciekawe skąd na demotywatorach tyle umysłów ścisłych się znalazło czyżby Wikipedia? :) . Pozdrawiam
naftafan1 chcesz powiedziec ze zero + zero =2zera ?-.-