Czlowieku to nie trzeba miec 60 czy czy tez 70 lat zeby to zauwazyc, wszystko w okol nas sie zmienia, dam chocby przyklad na sobie majac 5lat w mojej miejscowosci praktycznie nic nie bylo , pare sklepow i kamienice teraz stawiaja wszedzie osiedla, sklepy wszystko idzie do przodu, ale szczerze boje sie pomyslec co bedzie za kolejne 20lat bo powoli przestaje to miejsce , to podworko przypominac ta miejscowosc.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 kwietnia 2010 o 19:00
starość...ok, te wszystkie choroby itp., ale właśnie, nie wiadomo czy dożyjemy starości, więc nie ma co się martwić na zapas. zresztą różne choroby mogą się zdarzyć nawet przed starością ^^
DEMOTYWATORY... mówi Wam wogóle coś to słowo?? Jak debil jeden z drugim za przeproszeniem nie myślą o niczym dosłownie to po hu** Wam konto na tej stronie.....????????????? Proponuję alejaja.pl czy coś takiego... to bardziej dla takich ludzi którzy własnie nie rozumieją...... + + + +
Dlatego boję się starości, nie chcę momentu w którym nie będę zdolna samodzielnie funkcjonować. Nie będę umiała pogodzić się z tym, że ktoś będzie musiał się mną opiekować, że nie będę pamiętała swojej rodziny, przyjaciół, z czasem jak się nazywam i gdzie mieszkam..
Przyczyna dezorientacji może być inna: przypuśćmy, że zakład fryzjerski mieścił się pomiędzy sklepem chemicznym i fotooptyką z lewej a sklepem żelaznym i domem towarowym z prawej. Po drugiej stronie ulicy była Cepelia. Teraz w zakładzie fryzjerskim jest bank, w chemicznym drugi bank, w fotooptyce trzeci bank, w żelaznym czwarty bank a w domu towarowym piąty bank + OFE na piętrze. W Cepelii zmieściły się dwa banki. W podobny sposób "rozwinęła się" ważna dzielnica mojego miasta, przez co ja również miewam tam problemy z nawigacją a nie jestem stary. Wynika to też po części z faktu, że coraz rzadziej tam bywam, gdyż nie ma tam już niczego ciekawego (bank mam w internecie i starczy). ;/
ahhh przykre:(
No, to najwyżej nie będziesz chodzić do fryzjera. Długie, siwe włosy są bardzo gustowne. Albo wyłysiejesz.
to się zabij emo-cioto
Przykre.
Ja się za to boję że jej nie dożyję...
Statystycznie z 15-20% tu komentujących nie dożyje tej starości, a martwimy się o jej nadejście. To jest dopiero demotywujące.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2010 o 16:32
Ja też się boję. I wcale nie jestem emo jak tu ktoś sugerował.
Smutne ale prawdziwe.
.... ehhh wszystko sie zmienia dlatego nie mógł trafić z dnia na dzień
O nie, dałem + wymyślonej historyjce z nic nie znaczącym podpisem i losowym obrazkiem... co się ze mną dzieje ? x.x
Zmusza do myślenia przykre :( +
To nie jest wymyślona sytuacja! Byście widzieli twarz tego pana. Nie wiadomo czy był załamany czy przestraszony. Masakra
do mnie dzisiaj jakiś staruszek na ulicy powiedział, żebym się cieszyła młodością, bo nawet nie wiem jaki to skarb...
Czlowieku to nie trzeba miec 60 czy czy tez 70 lat zeby to zauwazyc, wszystko w okol nas sie zmienia, dam chocby przyklad na sobie majac 5lat w mojej miejscowosci praktycznie nic nie bylo , pare sklepow i kamienice teraz stawiaja wszedzie osiedla, sklepy wszystko idzie do przodu, ale szczerze boje sie pomyslec co bedzie za kolejne 20lat bo powoli przestaje to miejsce , to podworko przypominac ta miejscowosc.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2010 o 19:00
może był prima aprilis i fryzjer go wyrolował.
malarzinho ma nasrane a ty sie nie buj bo nie ma czego:):)
demot:so:sad
Tak,tak...starość nie radość to prawda ale młodość nie wieczność.. ;)
dlaczego mi nigdy nie przydarzają się takie przygody żebym mógł je wstawić na demoty?? żal ten demot
-
uderza. Niestety demot trafia tylko w mądrych. Dlatego pojawiają sie takie komenty jak powyzej ^
wszyscy pierdzielicie ze sie boicie. a skond wiecie że dorzyjecie?!?!
skondowni....;D to znaczy z kątowni wiemy:P
to Cię pocieszę: nikt nie powiedział, że starości dożyjesz xp.
bardzo prawdziwy demot
starość...ok, te wszystkie choroby itp., ale właśnie, nie wiadomo czy dożyjemy starości, więc nie ma co się martwić na zapas. zresztą różne choroby mogą się zdarzyć nawet przed starością ^^
demot:Demencja:Demotywencja
I kolejny gorszy dzień admina
Czy ty k*wa wiesz po co została stworzona ta strona?
Łżesz.
DEMOTYWATORY... mówi Wam wogóle coś to słowo?? Jak debil jeden z drugim za przeproszeniem nie myślą o niczym dosłownie to po hu** Wam konto na tej stronie.....????????????? Proponuję alejaja.pl czy coś takiego... to bardziej dla takich ludzi którzy własnie nie rozumieją...... + + + +
nie bój się każdy wiek ma swoje uroki.
demot:To uczucie:Gdy po 30 latach strzyżenia musiałeś przenieść zakład
Ja się nie boję, przy moim trybie życia i tak pewnie nie dożyję starości, a nawet jeśli, to sobie przynajmniej w końcu porządnie odpocznę.
smutne :(
Dlatego boję się starości, nie chcę momentu w którym nie będę zdolna samodzielnie funkcjonować. Nie będę umiała pogodzić się z tym, że ktoś będzie musiał się mną opiekować, że nie będę pamiętała swojej rodziny, przyjaciół, z czasem jak się nazywam i gdzie mieszkam..
Mój pradziadek nie może już trafić do łazienki... trzyma wiaderko przy łóżku
omg, aż mnie ciary przeszły... Nie przypominam sobie innego demota, który by tak mnie poruszył :|
Przyczyna dezorientacji może być inna: przypuśćmy, że zakład fryzjerski mieścił się pomiędzy sklepem chemicznym i fotooptyką z lewej a sklepem żelaznym i domem towarowym z prawej. Po drugiej stronie ulicy była Cepelia. Teraz w zakładzie fryzjerskim jest bank, w chemicznym drugi bank, w fotooptyce trzeci bank, w żelaznym czwarty bank a w domu towarowym piąty bank + OFE na piętrze. W Cepelii zmieściły się dwa banki. W podobny sposób "rozwinęła się" ważna dzielnica mojego miasta, przez co ja również miewam tam problemy z nawigacją a nie jestem stary. Wynika to też po części z faktu, że coraz rzadziej tam bywam, gdyż nie ma tam już niczego ciekawego (bank mam w internecie i starczy). ;/
Demotywuje... wielki [+]