Tak to już jest z rodzicami. Po pierwszym nieodebraniu jeszcze się tak nie stresują, ale jak nie odbierzesz trzy razy w ciągu półtorej godziny to w ich głowie pojawiają się najróżniejsze scenariusze.
Kiedy mój brat pojechał do Hiszpanii i dwa dni nie odbierał, rodzice naprawdę się zmartwili, a on po prostu nie miał włączonej usługi pozwalającej na rozmowę za granicą ;)
No tak :) Ta Sytuacja Chyba Jest w Pełni Zrozumiania :) Wyjeżdza do Obcego Kraju gdzie rządzi Heroina :D I nie odbiera.. Zresztą pobytu w Hiszpanii miło nie wspominam,Byłem tam Z Moim Kuzynem Który Jest Kierowcą Busa, Dodam że Niemieckiej Firmy(Możliwa nienawiść Do Polaków :/) Poszliśmy Na Obiad, Po Powrocie w Busie nie Było szyb, Ukradli tylko radio, ponieważ wszystko Zawsze zabieraliśmy ze sobą,( Navi, Telefony, Dokumenty)
no mam to samo z moimi rodzicami, choć sama tak nie robie, bo prawdopodobieństwo, że cos sie moglo stać jest baardzo nikle, a zdrowie psychiczne bezcenne, wiec wybieram zdrowie i sie nie zamartwiam :)
eeeej, poczekaj aż sam zostaniesz rodzicem:) ja tak mam też jeśli chodzi o moją rodzinę, chyba się cholerstwo włącza automatycznie jak się rodzi dziecko:(
Ja tak kiedyś miałam. Ja, przyjaciółka i moi rodzice poszliśmy do kina, z tym, że oni do inengo, bo tam gdzie my byłyśmy nie grali filmu, na który chcieli iść. No i nasz seans skończył się wcześniej i zapomniałam włączyć telefon. Jak w końcu go włączyłam, zobaczyłam 8 nieodebranych połączeń i akurat mama dzwoniła jeszcze raz. Zaczęła się przez telefon tak drzeć, że ludzie z drugiego końca kawiarenki, w której byłam, na mnie patrzyli. A jak już się udało nam odnaleźć, to opier****** mnie na czym świat stoi i "co się ze mną działo, jaka ja nieodpowiedzialna jestem, przecież oni tu męki przeżywali, skąd oni mogli wiedzieć czy właśnie ktoś mnie nie gwałci czy morduje". Masakra. Demot w 100 procentach prawdziwy.
Jeśli nauczycie rodziców lub innych członków rodziny, aby dzwonili co 15 minut, taka sytuacja jest realna. Dodatkowe połączenie może zaszkodzić (np. gdy jesteś w trasie). Czy wiedza, że jesteś cały, coś zmieni? Nie, lepiej porozmawiać w 4 oczy lub w dogodnej sytuacji, kiedy obie strony mają czas.
ŻYCIE!! :)) W sobotę spóźniłam się na autobus, którym zawsze wracam z pracy do domu (wieczorne godziny), więc pojechałam następnym. W międzyczasie rozładował mi się telefon i nie miałam jak dac znac rodzicom. Przyjeżdżam, po drodze pod dom spotykam moją ciotkę, a ona do mnie: "jezus maria, dziewczyno, wszyscy się martwią...myśleli, że coś Ci się stało". Wchodzę do domu i słyszę mamę: "Rany boskie, myślałam, że coś Ci się stało..." ;) także demot życiówa jak dla mnie: +
"No już myślałam,że coś ci się stało"- mało nowatorski tekst mojej mamy i większości rodziców.Najlepsze jest to,że sama mam dwóch synków i męża,a moja mama wciąż traktuje mnie jak dziecko-którym w sumie dla niej będę nawet mając 50-kę na karku ;)
Moi się oduczyli takiego nachalnego dzwonienia w kółko od czasu, jak raz tak wydzwaniali, a ja w tym czasie byłam z chłopakiem i, idiotka (usprawiedliwia mnie tylko to, że byłam bardzo mocno zdekoncentrowana), zamiast "wyłącz dzwonek" kliknęłam "odbierz". I przez ładne 30 sek wysłuchiwali naszych zgodnie zgranych głosów...
Hehe, prawda, prawda i jeszcze raz prawda. :D
Jednakże, dobrze wiedzieć, że ktoś się o nas martwi, bo to znaczy, że nie jesteśmy sami. :)
Kocham moich rodziców ;)
Do mej znajomej matka dzwoniła dwa razy - nie odebrała,gdyż nie usłyszała dzwonka.Koleżanka zadzwoniła po jakimś czasie,a mama niestety z nerwów się rozpłakała,bo była przerażona,że córce coś się stało.Demot w stu procentach prawdziwy,plus ;)
Co tu dużo mówić? Po prostu świetny demot i ode mnie masz [+]. Ale rodziców i tak kochamy za wszystko, za to też. I za to, że nie dotrzymują obietnic (jak było w innym demotywatorze) :P
Moi myślą, że nie jestem już w stanie odebrać ;[
Właśnie ;)
"Już myślałam, że już się z Tobą działo..." - Zawsze to samo. xp
cóz... ten seledynowy 'umierasz' można rozumieć że zachlałes się i umierasz :P
ja tez bym tu dodal jeszcze opcje "nie jestes w stanie" ;)
Tekst moich rodzicow : "W domu zawsze masz komórke w rece, ale jak dzwonie to nigdy nie odbierasz!" :D
właśnie brakuje jesteś tak pijany/zćpany ze nie mozesz i podejrzewam ze to by zajęło wiekszość miejsca na diagramie ;)
lezysz pijany, czy cos w tym rodzaju :)
albo że okradli mnie
Moja matka to na pewno mysli, ze robie jakies niedozwolone brzydkie rzeczy.
Jestem ciekawa kiedy wreszcie ludzie przestaną brać zdjęcia i pomysły z FunNoshit !!
Szczerze to nie mam pojęcia o tej stronie :P Grafikę znalazłem przypadkowo buszując po necie i przetłumaczyłem sam.
heeh ;D +
a jak naprawde umierasz to nic sie nie dzieje :D
Zdarzylo Ci sie? ;p
Kurde, mam tak... ;[
[+]
@kapi00z normalnie
Tak to już jest z rodzicami. Po pierwszym nieodebraniu jeszcze się tak nie stresują, ale jak nie odbierzesz trzy razy w ciągu półtorej godziny to w ich głowie pojawiają się najróżniejsze scenariusze.
Kiedy mój brat pojechał do Hiszpanii i dwa dni nie odbierał, rodzice naprawdę się zmartwili, a on po prostu nie miał włączonej usługi pozwalającej na rozmowę za granicą ;)
No tak :) Ta Sytuacja Chyba Jest w Pełni Zrozumiania :) Wyjeżdza do Obcego Kraju gdzie rządzi Heroina :D I nie odbiera.. Zresztą pobytu w Hiszpanii miło nie wspominam,Byłem tam Z Moim Kuzynem Który Jest Kierowcą Busa, Dodam że Niemieckiej Firmy(Możliwa nienawiść Do Polaków :/) Poszliśmy Na Obiad, Po Powrocie w Busie nie Było szyb, Ukradli tylko radio, ponieważ wszystko Zawsze zabieraliśmy ze sobą,( Navi, Telefony, Dokumenty)
Źródło: http://graphjam.com/
Szczerze to nie mam pojęcia o tej stronie :P Grafikę znalazłem przypadkowo buszując po necie i przetłumaczyłem sam.
Moi raczej myślą, że jestem pijany... Chociaż ja i tak wtedy zawsze odbieram.
moge wiedziec ile masz lat ? xD
Moi dzwonią dopiero po 3 dniach jak się nie odzywam. zazwyczaj w poniedziałek w południe jak mam zajęcia.
a to wszystko dlatego, że się martwią nie można mieć im tego za złe..
Martwia, ale az czasami za bardzo xD
Dochodzi do tego jeszcze że jestem pijany albo że jestem zajęty z dziewczyną ....
A moi do mnie nie dzwonią i się o mnie nie martwią. Naprawdę nie macie tak źle
no mam to samo z moimi rodzicami, choć sama tak nie robie, bo prawdopodobieństwo, że cos sie moglo stać jest baardzo nikle, a zdrowie psychiczne bezcenne, wiec wybieram zdrowie i sie nie zamartwiam :)
dobre ..
demot: To uczucie gdy wracasz.. :do domu kilka godzin po czasie...
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2010 o 18:42
cpam, pije, nie jestem w stanie odbierac
mialam dzisiaj wlasnie akcje z telefonem, nie mozna bylo sie do mnie dodzwonic, panika taka wybuchla ;d oczywiscie matka myslala ze cos sie stalo. ;d
A myślałam ze ja tak tylko mam ;p
pozdrawiam mamę ;]
demot:Rodzice: Mają dziwne przeczucia
Heh, sama prawda :) Chociaż zwykle większą wyobraźnią i inwencją w wymyślaniu czarnych scenariuszy wykazuje się mama, zauważyliście?
eeeej, poczekaj aż sam zostaniesz rodzicem:) ja tak mam też jeśli chodzi o moją rodzinę, chyba się cholerstwo włącza automatycznie jak się rodzi dziecko:(
to postaraj się to jakoś zlikwidować, bo t jest cholernie wnerwiające.
To powinno się tyczyć mojego chłopa...
@ Awangarda92 - jeśli ci się kiedy uda, to mi powiesz jak. na razie nie umiem z tym nic zrobić.
Ja tak kiedyś miałam. Ja, przyjaciółka i moi rodzice poszliśmy do kina, z tym, że oni do inengo, bo tam gdzie my byłyśmy nie grali filmu, na który chcieli iść. No i nasz seans skończył się wcześniej i zapomniałam włączyć telefon. Jak w końcu go włączyłam, zobaczyłam 8 nieodebranych połączeń i akurat mama dzwoniła jeszcze raz. Zaczęła się przez telefon tak drzeć, że ludzie z drugiego końca kawiarenki, w której byłam, na mnie patrzyli. A jak już się udało nam odnaleźć, to opier****** mnie na czym świat stoi i "co się ze mną działo, jaka ja nieodpowiedzialna jestem, przecież oni tu męki przeżywali, skąd oni mogli wiedzieć czy właśnie ktoś mnie nie gwałci czy morduje". Masakra. Demot w 100 procentach prawdziwy.
Po co mu telefon jak i tak nie odbiera.
tekst mojego ojca :D
i mojej mamy ;p
Może kiedy będziecie mieć dzieci zrozumiecie dlaczego tak się dzieje.
a opcja ''jesteś pijany''? :D dobre :D
dobre !
+
jeden z najlepszych demotów!!
Rewelka!
hahha... właśnie przed chwilo miałam tak samo ;PP
nie bylo mnie 4 godziny i wielka panika ze nie dzwonie;)
WIDZE ZE DUZO OSOB Z DEMOTYWATOROW ZAGLADA NA
FISHKI.NET I IZISMILE.COM
Nie krzycz
Polecam Ci wyłączyć Caps Lock.=P
zgadzam sie 100% z tym demotem xd
a ja nie mam telefonu i go nie potrzebuje a mam 20 lat
Dlatego ja dla świętego spokoju wysyłam SMS-y gdzie jestem i co robię ;)
Zgapione z graphjam! TO GOWNO JEST NA GOWNEJ! PLAGIAT
na zapytaj.com.pl bylo takie pytanie i odpowiedzi byly zupelnie inne ; p ale i tak +
widze malo ludzi tu oglada graphjam (jedna z podstron joemonster)... nie podpisal zrodla i wszyscy mysla ze on taki kreatywny...
ja tez niestety to slysze xDD to okropne xd jak matka grobowym głosem : natychmiast do domu! xD
Taa, u mnie też tak jest xdD
Jeśli nauczycie rodziców lub innych członków rodziny, aby dzwonili co 15 minut, taka sytuacja jest realna. Dodatkowe połączenie może zaszkodzić (np. gdy jesteś w trasie). Czy wiedza, że jesteś cały, coś zmieni? Nie, lepiej porozmawiać w 4 oczy lub w dogodnej sytuacji, kiedy obie strony mają czas.
Pijany i juz.
No raczej na pewno nie to co wynika z tego diagramu:)
Co racja to racja : D
Święta racja dużo razy tak bywało;) odwiedź moją stronę
http://kamil12.twrpowersystem.com/ja.html
Właśnie przed chwilą tak miałem
ŻYCIE!! :)) W sobotę spóźniłam się na autobus, którym zawsze wracam z pracy do domu (wieczorne godziny), więc pojechałam następnym. W międzyczasie rozładował mi się telefon i nie miałam jak dac znac rodzicom. Przyjeżdżam, po drodze pod dom spotykam moją ciotkę, a ona do mnie: "jezus maria, dziewczyno, wszyscy się martwią...myśleli, że coś Ci się stało". Wchodzę do domu i słyszę mamę: "Rany boskie, myślałam, że coś Ci się stało..." ;) także demot życiówa jak dla mnie: +
ja jak tylko wejde do domu dostaje delikatna zj*bke mimo wszystko, a dopiero pozniej jest oczywiste "myslalam ze cos ci sie stalo" itp..xD
"No już myślałam,że coś ci się stało"- mało nowatorski tekst mojej mamy i większości rodziców.Najlepsze jest to,że sama mam dwóch synków i męża,a moja mama wciąż traktuje mnie jak dziecko-którym w sumie dla niej będę nawet mając 50-kę na karku ;)
Moi się oduczyli takiego nachalnego dzwonienia w kółko od czasu, jak raz tak wydzwaniali, a ja w tym czasie byłam z chłopakiem i, idiotka (usprawiedliwia mnie tylko to, że byłam bardzo mocno zdekoncentrowana), zamiast "wyłącz dzwonek" kliknęłam "odbierz". I przez ładne 30 sek wysłuchiwali naszych zgodnie zgranych głosów...
demot:http://graphjam.com:Czekamy na kolejne spolszczone wersje Cheezburger Network
A moja mama myśli że jestem pijany albo jestem z dziewczyną ;)
Racja zawsze biorą pod uwage najbardziej realne możliwości. "A już myślałam, że coś ci się stało!"
Ja nie mam komórki (informatyk) więc nie mam takiego problemu.
Hehe, prawda, prawda i jeszcze raz prawda. :D
Jednakże, dobrze wiedzieć, że ktoś się o nas martwi, bo to znaczy, że nie jesteśmy sami. :)
Kocham moich rodziców ;)
Lol... nawet nie wiedziałem :O teraz postaram się zawsze odbierać xD
dobre;D
zabrakło: jest pijane i nie odbiera" !
Jak dla mnie genialne ;] [+]
To prawda ,ale myślą tak dlatego ,że nas kochają i nie chcą by nam się coś stało.
hahaah xd dosłownie + ;)
albo "coś się stało"...
moi także myślą, czy może już nie jestem w stanie odebrać ... :)
dokładnie;d
fun.noshit ?
pierwsza opcia że mi się coś mogło stac druga że nie jestem w stanie odebrac dopiero jakas 10 że mam wyładowany tel ;p
'kiedy nie odbierasz wiem, ze masz mnie w dupie. chyba nie jesteś na tyle głupia, żeby nie żyć, prawda?' - taka była odpowiedź mojej mamy...
Dwie, moich starszych:
1. Puściła się.
2. Ktoś ją gwałci.
Do mej znajomej matka dzwoniła dwa razy - nie odebrała,gdyż nie usłyszała dzwonka.Koleżanka zadzwoniła po jakimś czasie,a mama niestety z nerwów się rozpłakała,bo była przerażona,że córce coś się stało.Demot w stu procentach prawdziwy,plus ;)
Nie tylko rodzice tak mysla.
Właśnie. Sama się czasem martwię.
magitka... tylko powiedz mi o jaka dynastie chodzi bo jakos nie bardzo to zrozumialem ;o
http://graphjam.com/2010/04/09/funny-graphs-parents-dont-understand/
Zagraniczne strony internetowe + Podstawy angielskiego = Główna. TYVM.
Dobry demot xD Gdyby go rodzice zobaczyli... xD
,,Ameliaa"
dokładnie taki sam tekst ja też słysze xD heh ;D
niezłe ;)
i prawdziwe w 100 %
oj tak tak. ale za to ich kochamyxD
Co tu dużo mówić? Po prostu świetny demot i ode mnie masz [+]. Ale rodziców i tak kochamy za wszystko, za to też. I za to, że nie dotrzymują obietnic (jak było w innym demotywatorze) :P
Moi myślą, że przesiaduję w łazience.