@Donciu, tak tak... obrażaj i nie bądź tolerancyjny, bo nie masz argumentów... Z pewnością dzięki tobie polska będzie miała opinie bardziej tolerancyjnej.
Tak w ogóle to byłoby to bardziej zadość uczynienie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 maja 2010 o 21:24
@robertflash: Skończ pyskówki teisto , zapewne jesteś katolikiem więc jak Jesus Christ SuperStar nadstaw drugi policzek aby trzeźwi umysłowo mogli Ci dać w twarz za fałszywą propagandę zbawienia. Najlepiej by jednak było , żebyś założył na siebie 10kg trotylu i poszedł wysadzić jakiś meczet , nie dość że będzie mniej irracjonalnych mord do wyżywienia , to jeszcze może zrobią Cię świętym !
Pojęcie grzechu zostało wymyślone przez grupy religijne i oznacza to co jest niezgodne z założeniami danej religii ale nie koniecznie dobre czy złe. Są rzeczy które są uważane za grzech i przez katolików i przez satanistów lawejańskich jak np samobójstwo (tak są rzeczy w który nawet sataniści są zgodni z katolikami). Samo pojęcie dobra czy zła też jest dość subiektywne i kształtowane jest raczej przez społeczeństwo w którym się żyje. Ja jako libertarianin uważam za złe naruszanie czyjej wolności a co za tym idzie życia i własności. Jeśli jakaś kobieta chce z własnej woli zostać prostytutką i przy tym nie szkodzi nikomu to jest to dla mnie jak najbardziej w porządku. Natomiast jeśli ktoś próbuje jej tego zabronić bo ma takie czy inne przekonania wiarę czy po prostu urojenia to jest to złe.
@Donciu.... Jak już mówiłem... I powtarzać się nie będę...
Drzesz się na mnie i bulwersujesz, co jest kolejnym dowodem na brak jakichkolwiek argumentów z twojej strony jak i twego wychowania.
Jesteś niemądry, skoro sam nie możesz sobie na nie odpowiedzieć. Chrześcijaństwo polega na zwalczaniu zła dobrem i odwrotnie, co przyczynia się do tego, że w tym wypadku i tak to będzie zły czyn, krytykowany przez kościół, a raczej przez katolików. To samo tyczy się ograbienia banku w celu przelania łupu na konto kościoła.
Wojtas, a może ty jesteś "tempy"? Bóg ci powiedział? A może raczej ksiądz? Mama? Ciocia?
Każdy orze, jak może, może nie budzący zbyt wiele szacunku, ale sposób na zarabianie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2010 o 15:47
Św. Paweł: "Zbawieni jesteśmy dzięki łasce, a nie dzięki uczynkom". I dalej "Gdybym rozdał na jałmużną całą majętność moją (...), a miłości bym nie miał, byłbym niczym". To chyba wszystko wyjaśnia...
Co znaczy 'wyrównała'? To znaczy, że jak zabije kogoś i potem spłodzę dziecko, to też się 'wyrówna' ? Po prostu w całym tym procesie( prostytuowania się i dawania pieniędzy na cele charytatywne) prostytutka przez prostytucje niszczy siebie i grzeszy wobec siebie... taka odpowiedź.
No ... nie wyrównała. Bo to trochę jakby pytać, czy to, że krokodyl jest długi, jest rekompensowane tym, że jest zielony. Każdy uczynek jest nieporównywalny.
Zgadzam się, na sumieniu zostaje i grzech i zasługa. Ale nie "wiszą" one na żadnej szali, nie mogą się wyrównywać. Nie liczy się cel czynu, ale on sam.
Jeśli uczynek jest dobry to i środki na jego spełnienie muszą też być dobre. Dobrym uczynkiem nie może być coś, co zostało wykonane ze złych środków.
;]
wojtas masz coś do debili xD? 6 przykazanie przykazaniem, ale Jezus odpuścił grzechy prostytutce, jeśli prostytutka nie czerpała zysków żadnych dla siebie to raczej nie był by to grzech ale jeśli miała z tego przyjemność a miała zapewne ;D to jest grzech a więc Bóg ją osądzi. Nikt z nas nie jest bez grzechu. Amen. xD
@elektro155: Nie że przyjemność to zło a cierpienie dobro. W prostytucji nie to jest złe, że ma ona związek z przyjemnością. My wierzymy, że grzech jest wtedy, gdy wybierasz coś sprzecznego z Twoją naturą. Seks nie jest sprzeczny z naturą człowieka, jest przyjemny i dobry, i po to jest nam dany, aby był przyjemny, też. Ale prostytucja już jest sprzeczna, bo jest to udawanie szczęścia, zamiast wzięcia tego prawdziwego szczęścia, które daje Bóg, na przykład w małżeństwie. Tym samy, jak to słusznie melomanka zauważyła, to jest grzech i Pan ma co odpuszczać.
Samo darowanie pieniędzy jest dobre, ale sposób ich zdobycia... No cóż, niektórzy mówią "Żadna praca nie hańbi", złem byłoby, gdyby pieniądze te ukradła.
no tak, jeśli pomaga, to czyni dobrze. Ale jeśli się prostytuuje, to krzywdzi siebie i klientów, a jaka jest jej relacja z Bogiem to nie mnie oceniać, ale na logikę to wprost Mu się sprzeciwia. I tak na prawdę to ostatnie wszystko wyjaśnia - mówiąc grzech ja mam na myśli działanie wbrew Bogu.
Z punktu widzenia kościoła jest to grzech. Bo zarabiając te pieniądze zgrzeszyła (cytat: 'patkaMJ'), to tak jak ukraść coś z kościoła i oddać biednym. GRZECH. A czy dobry uczynek ;> według koscioła to NIE ale według całej reszty to TAK ;]
Od zawsze forma miała znaczenie. (Nie jestem wierzący więc "grzech" jako tako nie jest tu trafnym określeniem but whatever...) Stąd powiem, że nie byłoby to postępowanie godne mojej pochwały :] .
Po co to łączycie próbując wyciągnąć jeden wniosek. Dobry/zły, czarny/biały.
Prostytucja to grzech (przedmiotowe traktowanie człowieka).
Oddanie pieniędzy na cele charytatywne jest dobrym uczynkiem.
I tyle. Grzech jest grzechem, dobry uczynek dobrym uczynkiem. A jakieś rozważanie co jest większe/mniejsze jest bez sensu.
A w tej konkretnej sytuacji zgrzeszy, a potem uczyni dobry uczynek.
Demot słaby, nie wiem co robi na głównej.
Zdecydowanie byłby to dobry uczynek. Pomijając zdania tych którzy twierdzą że wszystkie następstwa grzechu muszą być fuj i ble, przecież pomogłaby potrzebującym. Moim zdaniem należy skupiać się na pozytywnych aspektach sytuacji. Tym bardziej ze prostytucja była, jest, będzie, i jeśli nie da się tego zła wyeliminować, należy cieszyć się, jeśli działa ono na korzyść ogółu.
Prostytucja to grzech gdyż kobieta nie jest jest wierna jednemu mężczyźnie. (Lb 5:20)
"Jeśli jednak byłaś niewierna swemu mężowi i stałaś się przez to nieczystą, ponieważ inny mężczyzna, a nie twój mąż, obcował z tobą, wylewając [nasienie] wówczas przeklnie kapłan kobietę przysięgą przekleństwa i powie do niej: Niechże cię Pan uczyni poprzysiężonym przekleństwem pośród ludu twego, niech zwiotczeją twoje biodra, a łono niech spuchnie."
Da kase na cele charytatywne, ale grzechu to nie anuluje. Dura lex sed lex.
sranie w banie.., a co będzie większym grzechem, to, że kobieta da umrzeć swojemu dziecku z głodu? Czy jak puści się za kase, żeby nakarmić dziecko? Mówicie, że cel nie uświęca środków.. OK. Odwróćmy sytuacje, pracujesz w firmie produkującej profile aluminiowe.. (harujesz ciężko na 3 zmiany, żeby utrzymać rodzinke), z tych profili później zrobią broń od której zginą setki.. i co? Jesteś dobry, bo pracujesz na rodzine? Czy baardzo zły, bo od produktu z twojej pracy zginęli ludzie? Jaka jest różnica między dobrem, a złem? Co klasyfikuje twój czyn na grzech bądź dobry uczynek? zamiar czy to jak widzi to ktoś inny? Można gadać i gadać..., ale wiem jedno, że te wszystkie cytaty.. "mądrości" są wymyślone też przez grzesznych ludzi! I jak pokazuje historia częściej służą do sterowania masami, a nie do zmiany świata na lepsze.. Niech każdy patrzy na siebie i postępuje według własnego sumienia..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2010 o 14:58
Puszczanie się, żeby nakarmić dziecko, jest grzechem tak samo jak praca przy broni, żeby utrzymać rodzinkę i nie miejcie mi za złe tego komentarza, bo to wasza religia. (nie wszystkich z was wiec się nie dopi*rdalajcie dzieci)
Oddawanie pieniędzy na cele charytatywne to nie jest dobry uczynek.
Dobry uczynek jest wtedy gdy sama by kupiła żarcie i rozdała potrzebującym.
Kasę rzucić każdy może i przy tym się nie napracować ;]
Grzech to pojęcie czysto religijne i wcale nie musi być równoważne z czynem niemoralnym z czysto społecznego punktu widzenia. Dla mnie podstawą moralności jest prosty imperatyw kategoryczny Kanta - najprostsza i najskuteczniejsza w świecie instrukcja moralna. :)
Ja naprawdę nie rozumiem dlaczego ludzie tak gnoją te prostytutki, jakby były odpowiedzialne za całe zło świata. Ok, rozumiem - niezbyt wdzięczne zajęcie, ale pewnym paradoksem jest, że społeczeństwo toleruje (a nawet otacza pewną estymą) pewne zachowania, które bezpośrednio polegają na wyrządzaniu krzywdy innemu człowiekowi.
Nie ma czegoś takiego jak bardziej grzech czy bardziej dobry uczynek. Bo jest to i jedno i drugie. Ktoś (teraz nie pamiętam kto) powiedział, że nawet gdy cel jest dobry to nie można do niego dążyć poprzez grzech.
Źle - Jest to uczynek i zły i dobry. To są 2 różne uczynki, cel nie uświęca środków. EDIT _ seks (nie sex) nie jest grzechem jeżeli jest w małżeństwie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2010 o 20:42
Bardziej grzech. Jak chce pomagać innym, to niech się weźmie za jakiś uczciwy zawód. Moorasie, naprawdę myślisz, że prostytutki rodzą powstałe dzieci? Zabijają je za pomocą aborcji lub tabletek wczesnoporonnych. A w najlepszym wypadku nie dopuszczają do ich powstania dzięki kondomom i tabletkom antykoncepcyjnym. Sex nie jest grzechem, jest wręcz nabożnym uczynkiem w pewnych sytuacjach (czyt. jak go uprawia para małżeńska) i właśnie dlatego nie powinien być nadużywany bez opamiętania.
Dla demota [-], bo dosyć bezmyślny. Wobec powyższego, prostytucja jest wstępem do morderstwa. To już lepiej niech będzie bieda wśród ludzi...
Pozwolicie, że odejdę od tematu problemów moralno-etyczno-religijnych prostytucji, i zapytam się: SKĄD POCHODZI TA GRAFIKA? (to nie krzyk, a podkreślenie, żeby ktoś znający odpowiedź mógł zobaczyć moje pytanie w gąszczu komentarzy;p), chodzi mi o stronkę z której została pobrana, albo galerię z innymi jego/jej pracami.
dobry uczynek jak nic. nie dosc ze sprawi przyjemnos 1 osobie to jeszcze obdazy 2 osobe pieniazjkami. Bo przeciez prostytucja nie jest zla a kto mysli inaczej to ma niepokolei w bani. A tak wogule kto decyduje o tym jaki zawod jest dobry a jaki zly moze to grabaz jest zlym zawodem a prostyytutka tym dobrym
Przede wszystkim intencje? A znasz takie przysłowie "Dobrymi intencjami piekło wysłane"? Czyli jak ja Cię okradne i dam to biednym to jest to dobry uczynek bo przede wszystkim liczy się intencja tak? :-)
Jestem bardzo ciekaw kto jest autorem tego obrazu i ewentualnie tytułu. Czy to nie jest Victoria Frances ? Jeśli ktoś coś wie to poproszę o email grzesiek464@wp.pl z góry dzięki
Tak, grzech. Tak jakby prostytucja była czymś obcym niewyżytym księżą. Tak! taka jest prawda! Ksiądz to facet! A facet to facet, zaruchać musi! Przykro mi że uraziłem wszystkich "katolików" z klapkami na oczach, za co zaraz pewnie zostane zminusowany ale niestety taka prawda moi mili :)
Oddanie pieniędzy nie jest grzechem, sposób ich zdobycia tak - Czyli mamy jednocześnie zły uczynek i dobry. Nie traktuj tych dwóch uczynków jako jednego z średnią harmoniczną.
Sorry ale prostytucja była prawie zawsze i nawet po przyjściu Chrystusa to się nie zmieniło. Do teraz mamy prostytucje i jeśli chce wspomóc tym potrzebujących to chociaż coś.
Przypomina mi to postawe Sonii ze "Zbrodni i kary" F. Dostojewskiego. Trudniła sie prostutucja aby utrzymac rodzine...
Komentarz do tego byl taki ze: mimo iz oddawala swoje cialo za pieniadze, to jednak wciaz zachowala czysta dusze :)
Dodam jeszcze do tego fakt ze Sonia byla b. gleboko wierzaca :P i nikt tego jako grzech nie postrzegal, a wrecz przeciwnie... mysle ze sam autor rowniez :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2010 o 13:42
a tak naprawdę prostytutka nie ma nic tu do gadania tylko jej alfons.
A gdyby alfons oddawał wszystkie pieniądze na cele charytatywne napewno nie było by to dobrem bo ucierpiały by na tym biedne prostytutki.
proponuje przeczytanie ksiazki ''Kobieta nie jest grzechem''. Co niektorym pozwoli to z innej perspektywy spojrzec na prostytuki...
I nie nam oceniac czy to grzech, czy dobry uczynek i czy cel uswieca srodki.
Nie no spoko, oglądałem resztę twoich demotów i powiem Ci że są dobre, ale tutaj co to tej dyskusyjni to detritus na pytanie w twoim democie odpowiedział swoim. Odpowiedź była jasna i czytelna tak więc nie wierzyłem, że jej nie dostrzegasz.
No pozwolę sobie skomentować: cel nie uświęca środków... ciekawe rewelacje na temat chrześcijaństwa(wynikające z niedouczenia raczej). Przyszedł mi na myśl tekst piosenki Armii: "wiatr jest szary, a księżyc zielony, zło jest złem"
Tak więc różne absurdalne pomysły przychodzić do głowy nam mogą, a zło zawsze będzie złem.
To jest nimfomania w pewnym sensie :D
Cel nie uświęca środków, nigdy.
Dobry uczynek... Takiej kobiecie na pewno nie jest latwo z opinia prostytutki... A ze zarabia na szczytny cel, to chyba najwazniejsze, prawda?
Luis Royo ^^
Cel uświęca środki. Oczywiście kretyni bez mózgów, za których myśli kościół, powiedzą, że tak nie jest. ;>
thekura: nie obrażaj mnie i innych! równie dobrze mogę napisać, że za Ciebie myślą media i i idziesz za wszystkimi(większością) jak ciemna masa
Ciemna masa ? A kto chodzi co tydzień do kościoła i przeprasza niewidzialnego stwora , za to że urodził się człowiekiem ?
szkoda, że ten obazek nie pokazuje prostytutki, Luis`owi Royo`wi chodziło o coś innego niż prostytutka gdy go stwarzał.
jedno zdanie : temat jest na ustny egzamin maturalny z odniesieniem do zbrodni i kary
@Donciu, tak tak... obrażaj i nie bądź tolerancyjny, bo nie masz argumentów... Z pewnością dzięki tobie polska będzie miała opinie bardziej tolerancyjnej.
Tak w ogóle to byłoby to bardziej zadość uczynienie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2010 o 21:24
Kara06 ma racje obraz nosi tytuł: "alone" i moim zdaniem nie odnosi się do prostytutki :P
@robertflash: Skończ pyskówki teisto , zapewne jesteś katolikiem więc jak Jesus Christ SuperStar nadstaw drugi policzek aby trzeźwi umysłowo mogli Ci dać w twarz za fałszywą propagandę zbawienia. Najlepiej by jednak było , żebyś założył na siebie 10kg trotylu i poszedł wysadzić jakiś meczet , nie dość że będzie mniej irracjonalnych mord do wyżywienia , to jeszcze może zrobią Cię świętym !
Pojęcie grzechu zostało wymyślone przez grupy religijne i oznacza to co jest niezgodne z założeniami danej religii ale nie koniecznie dobre czy złe. Są rzeczy które są uważane za grzech i przez katolików i przez satanistów lawejańskich jak np samobójstwo (tak są rzeczy w który nawet sataniści są zgodni z katolikami). Samo pojęcie dobra czy zła też jest dość subiektywne i kształtowane jest raczej przez społeczeństwo w którym się żyje. Ja jako libertarianin uważam za złe naruszanie czyjej wolności a co za tym idzie życia i własności. Jeśli jakaś kobieta chce z własnej woli zostać prostytutką i przy tym nie szkodzi nikomu to jest to dla mnie jak najbardziej w porządku. Natomiast jeśli ktoś próbuje jej tego zabronić bo ma takie czy inne przekonania wiarę czy po prostu urojenia to jest to złe.
@Donciu.... Jak już mówiłem... I powtarzać się nie będę...
Drzesz się na mnie i bulwersujesz, co jest kolejnym dowodem na brak jakichkolwiek argumentów z twojej strony jak i twego wychowania.
Mam takie samo zdanie jak dami3264,
CEL NIGDY NIE UŚWIĘCA ŚRODKÓW!!!
To jest dobry uczynek, a nawet 2
1. Rozluźni mężczyznę i uspokoji
2. Charytatywność :)
dobre pytanie ;] muszę księdza na religii zapytać :D
Jesteś niemądry, skoro sam nie możesz sobie na nie odpowiedzieć. Chrześcijaństwo polega na zwalczaniu zła dobrem i odwrotnie, co przyczynia się do tego, że w tym wypadku i tak to będzie zły czyn, krytykowany przez kościół, a raczej przez katolików. To samo tyczy się ograbienia banku w celu przelania łupu na konto kościoła.
Kordofon: Ja słyszałem, że to świat bez religii byłby piękny. Zdecydujcie się w końcu.
Nie.
Radzę poczytać warunki dobrego uczynku Machavelliego
marnotrawstwo
kto powiedział, ze prostytucja to grzech????
Bóg: Nie cudzołóż
Armar ty na serio jestes taki tempy czy sobie z nas jaja robisz?
Wojtas, a może ty jesteś "tempy"? Bóg ci powiedział? A może raczej ksiądz? Mama? Ciocia?
Każdy orze, jak może, może nie budzący zbyt wiele szacunku, ale sposób na zarabianie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 15:47
To pytanie jest niepoprawne Metodologicznie :P
BÓG NIE CHCE TWOICH BRUDNYCH PIENIĘDZY!
... Jesli Bóg nie chce to zawsze moglaby oddac na RadioMaryja.
dobre pytanie :P bardziej dobrym uczynkiem było by to jakby pracowała w sklepie i oddawała pieniądze , no ale cóż :)
Św. Paweł: "Zbawieni jesteśmy dzięki łasce, a nie dzięki uczynkom". I dalej "Gdybym rozdał na jałmużną całą majętność moją (...), a miłości bym nie miał, byłbym niczym". To chyba wszystko wyjaśnia...
Dla niektórych to teraz jak pytanie o sens życia . . ;)
a czy cel uświęca środki?
Z punktu widzenia religii chrześcijańskiej (i judaistycznej) cel środków nie uświęca. A taka prostytutka grzesznicą pozostaje.
to jest grzech. bo zdobywajac te pieniadze grzeszyla
Co znaczy 'wyrównała'? To znaczy, że jak zabije kogoś i potem spłodzę dziecko, to też się 'wyrówna' ? Po prostu w całym tym procesie( prostytuowania się i dawania pieniędzy na cele charytatywne) prostytutka przez prostytucje niszczy siebie i grzeszy wobec siebie... taka odpowiedź.
No ... nie wyrównała. Bo to trochę jakby pytać, czy to, że krokodyl jest długi, jest rekompensowane tym, że jest zielony. Każdy uczynek jest nieporównywalny.
Zgadzam się, na sumieniu zostaje i grzech i zasługa. Ale nie "wiszą" one na żadnej szali, nie mogą się wyrównywać. Nie liczy się cel czynu, ale on sam.
no to ba. to oczywiste jest.
A to trudne pytanie, hehe :P
XD
Jeśli uczynek jest dobry to i środki na jego spełnienie muszą też być dobre. Dobrym uczynkiem nie może być coś, co zostało wykonane ze złych środków.
;]
Czasem cel uświęca środki...:)
problem jak ze Zbrodni i Kary ;) stawiam na dobry uczynek
oddaje się by pomóc innym...xD
ale czy w biblii było powiedziane: prostytucja to grzech? chyba nie ;)
6 przykazanie.
Nie cudzołóż, debilu...
wojtas masz coś do debili xD? 6 przykazanie przykazaniem, ale Jezus odpuścił grzechy prostytutce, jeśli prostytutka nie czerpała zysków żadnych dla siebie to raczej nie był by to grzech ale jeśli miała z tego przyjemność a miała zapewne ;D to jest grzech a więc Bóg ją osądzi. Nikt z nas nie jest bez grzechu. Amen. xD
"Jezus odpuścił grzechy prostytutce" No właśnie. Gdyby to, co robiła, nie było grzechem, to nie miałby jej czego odpuszczać.
@elektro155: Nie że przyjemność to zło a cierpienie dobro. W prostytucji nie to jest złe, że ma ona związek z przyjemnością. My wierzymy, że grzech jest wtedy, gdy wybierasz coś sprzecznego z Twoją naturą. Seks nie jest sprzeczny z naturą człowieka, jest przyjemny i dobry, i po to jest nam dany, aby był przyjemny, też. Ale prostytucja już jest sprzeczna, bo jest to udawanie szczęścia, zamiast wzięcia tego prawdziwego szczęścia, które daje Bóg, na przykład w małżeństwie. Tym samy, jak to słusznie melomanka zauważyła, to jest grzech i Pan ma co odpuszczać.
Grzech, ponieważ oddaje pieniądze zdobyte grzechem.
Samo darowanie pieniędzy jest dobre, ale sposób ich zdobycia... No cóż, niektórzy mówią "Żadna praca nie hańbi", złem byłoby, gdyby pieniądze te ukradła.
Nie wiem co masz na myśli mówiąc grzech... Jeżeli pomaga ludziom to czyni dobrze.
no tak, jeśli pomaga, to czyni dobrze. Ale jeśli się prostytuuje, to krzywdzi siebie i klientów, a jaka jest jej relacja z Bogiem to nie mnie oceniać, ale na logikę to wprost Mu się sprzeciwia. I tak na prawdę to ostatnie wszystko wyjaśnia - mówiąc grzech ja mam na myśli działanie wbrew Bogu.
pomaga ludziom?! poza tym chciałbyś wyzdrowieć albo mieć gdzie mieszkać w wyniku tego, że ktoś niszczył siebie i ludzi na około???
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2010 o 1:22
Z punktu widzenia kościoła jest to grzech. Bo zarabiając te pieniądze zgrzeszyła (cytat: 'patkaMJ'), to tak jak ukraść coś z kościoła i oddać biednym. GRZECH. A czy dobry uczynek ;> według koscioła to NIE ale według całej reszty to TAK ;]
Od zawsze forma miała znaczenie. (Nie jestem wierzący więc "grzech" jako tako nie jest tu trafnym określeniem but whatever...) Stąd powiem, że nie byłoby to postępowanie godne mojej pochwały :] .
No to by była głupia dziwka.
grzech. cel nie uswieca srodkow
Co za religijny bełkot.
Nie ma takiego czegoś jak grzech więc pytanie jest bezpodstawne ;)
Postępowanie niemoralne, pasuje?
a czy cel uświęca środki?
nie widzę niczego złego w prostytucji z takim celem
po za tym kto dziś nie grzeszy...
To kradnijmy (bo kto dziś nie grzeszy) i oddawajmy to na biedny dzieci from Africa (TM)
Po co to łączycie próbując wyciągnąć jeden wniosek. Dobry/zły, czarny/biały.
Prostytucja to grzech (przedmiotowe traktowanie człowieka).
Oddanie pieniędzy na cele charytatywne jest dobrym uczynkiem.
I tyle. Grzech jest grzechem, dobry uczynek dobrym uczynkiem. A jakieś rozważanie co jest większe/mniejsze jest bez sensu.
A w tej konkretnej sytuacji zgrzeszy, a potem uczyni dobry uczynek.
Demot słaby, nie wiem co robi na głównej.
źródło byś podał złodzieju.
Zdecydowanie byłby to dobry uczynek. Pomijając zdania tych którzy twierdzą że wszystkie następstwa grzechu muszą być fuj i ble, przecież pomogłaby potrzebującym. Moim zdaniem należy skupiać się na pozytywnych aspektach sytuacji. Tym bardziej ze prostytucja była, jest, będzie, i jeśli nie da się tego zła wyeliminować, należy cieszyć się, jeśli działa ono na korzyść ogółu.
Nie oddawałaby. ;]
A czy dobrym uczynkiem było by przekazania na cele charytatywne, pieniędzy które były ukradzione z banku czy ze sklepu? NIE.
Cel uświęca środki? - Bzdurne pytanie :/
Najpierw niech ktoś pokaże że dobrowolne spanie z ludźmi za pieniądze jest czymś złym...
Czyli coś jak Sonia ze "Zbrodni i Kary"? Tyle że ona zarabiała na utrzymanie rodziny, ale notabene też owoce pracy ubogim oddawała... +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 14:23
Prostytucja to grzech gdyż kobieta nie jest jest wierna jednemu mężczyźnie. (Lb 5:20)
"Jeśli jednak byłaś niewierna swemu mężowi i stałaś się przez to nieczystą, ponieważ inny mężczyzna, a nie twój mąż, obcował z tobą, wylewając [nasienie] wówczas przeklnie kapłan kobietę przysięgą przekleństwa i powie do niej: Niechże cię Pan uczyni poprzysiężonym przekleństwem pośród ludu twego, niech zwiotczeją twoje biodra, a łono niech spuchnie."
Da kase na cele charytatywne, ale grzechu to nie anuluje. Dura lex sed lex.
Prawo przepisane z książki fantasy się nie liczy.
http://demoty watory.pl/1492830/Japonczycy
POLECAM :D:D: xd tylko złączcie słowo demotywatory
Jakby to kogoś interesowało: autorem obrazka jest Luis Royo. Gościo ma chorą wyobraźnię ;)
Jeśli jeszcze dodatkowo lubiłaby seks, byłby to tylko i wyłącznie dobry uczynek. A "grzech" to pojęcie wymyślone przez religie, żeby kontrolować masy.
A gdyby zabić człowieka żeby nakarmić innego to byłby grzech ? Moim zdaniem cel nie uświęca środków.
ale nie oddaje. ludzie ale wymyślacie, jaka prostytutka oddałaby forse ? xd
jest to głupota...
To się właśnie nazywa poświęcenie dla większego dobra :P
nie ma czegos takiego jak grzech , wiec jest to dobry uczynek.
... a o złych uczynkach słyszałeś? Chyba że bycie dziwką to dla ciebie nic złego.
sranie w banie.., a co będzie większym grzechem, to, że kobieta da umrzeć swojemu dziecku z głodu? Czy jak puści się za kase, żeby nakarmić dziecko? Mówicie, że cel nie uświęca środków.. OK. Odwróćmy sytuacje, pracujesz w firmie produkującej profile aluminiowe.. (harujesz ciężko na 3 zmiany, żeby utrzymać rodzinke), z tych profili później zrobią broń od której zginą setki.. i co? Jesteś dobry, bo pracujesz na rodzine? Czy baardzo zły, bo od produktu z twojej pracy zginęli ludzie? Jaka jest różnica między dobrem, a złem? Co klasyfikuje twój czyn na grzech bądź dobry uczynek? zamiar czy to jak widzi to ktoś inny? Można gadać i gadać..., ale wiem jedno, że te wszystkie cytaty.. "mądrości" są wymyślone też przez grzesznych ludzi! I jak pokazuje historia częściej służą do sterowania masami, a nie do zmiany świata na lepsze.. Niech każdy patrzy na siebie i postępuje według własnego sumienia..
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 14:58
Puszczanie się, żeby nakarmić dziecko, jest grzechem tak samo jak praca przy broni, żeby utrzymać rodzinkę i nie miejcie mi za złe tego komentarza, bo to wasza religia. (nie wszystkich z was wiec się nie dopi*rdalajcie dzieci)
oczywiscie, ze dobry.
To się nazywa: "mieszane uczucia".
:P
Jeśli cały zarobek oddaje na kościół to wszystkie jej grzechy zostają odpuszczone w trybie natychmiastowym.
hahahah, właśnie ;)
Oooo.... fanatyczka rydzyka się odezwała...
Bóg ci tego nie wybaczy!
"Cel uświęca środki".
jakby oddawała wszystkie to by z głodu zdechła
jest to dobry uczynek ktory wspomugl grzech
"Dobrem zło zwyciężaj". Ona zwycięża zło złem. Czyli źle.
Oddawanie pieniędzy na cele charytatywne to nie jest dobry uczynek.
Dobry uczynek jest wtedy gdy sama by kupiła żarcie i rozdała potrzebującym.
Kasę rzucić każdy może i przy tym się nie napracować ;]
To nie dobry uczynek, lecz grzech. Ale +, bo niektórym może da do myślenia.
Grzech to pojęcie czysto religijne i wcale nie musi być równoważne z czynem niemoralnym z czysto społecznego punktu widzenia. Dla mnie podstawą moralności jest prosty imperatyw kategoryczny Kanta - najprostsza i najskuteczniejsza w świecie instrukcja moralna. :)
Ja naprawdę nie rozumiem dlaczego ludzie tak gnoją te prostytutki, jakby były odpowiedzialne za całe zło świata. Ok, rozumiem - niezbyt wdzięczne zajęcie, ale pewnym paradoksem jest, że społeczeństwo toleruje (a nawet otacza pewną estymą) pewne zachowania, które bezpośrednio polegają na wyrządzaniu krzywdy innemu człowiekowi.
coś chyba takiego była w prawie słowiańskim - zło naprawione złem nie jest ani dobrem ani złem ;d
Ładny obrazek. To Louis Royo czy Victoria Frances? Bo prawdę mówiąc, styl przypomina ich oboje.
edit: dzięki klimuszko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 16:54
royo
Widziałem to już dawno z 800 razy. Ponowne brawa dla admina...
Nie ma czegoś takiego jak bardziej grzech czy bardziej dobry uczynek. Bo jest to i jedno i drugie. Ktoś (teraz nie pamiętam kto) powiedział, że nawet gdy cel jest dobry to nie można do niego dążyć poprzez grzech.
Bardziej dobry uczynek. Jeśli sex miałby być grzechem, to co, Bóg chce żebyśmy wymarli? Dobrze to zinterpretowałem?
Źle - Jest to uczynek i zły i dobry. To są 2 różne uczynki, cel nie uświęca środków. EDIT _ seks (nie sex) nie jest grzechem jeżeli jest w małżeństwie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2010 o 20:42
Bardziej grzech. Jak chce pomagać innym, to niech się weźmie za jakiś uczciwy zawód. Moorasie, naprawdę myślisz, że prostytutki rodzą powstałe dzieci? Zabijają je za pomocą aborcji lub tabletek wczesnoporonnych. A w najlepszym wypadku nie dopuszczają do ich powstania dzięki kondomom i tabletkom antykoncepcyjnym. Sex nie jest grzechem, jest wręcz nabożnym uczynkiem w pewnych sytuacjach (czyt. jak go uprawia para małżeńska) i właśnie dlatego nie powinien być nadużywany bez opamiętania.
Dla demota [-], bo dosyć bezmyślny. Wobec powyższego, prostytucja jest wstępem do morderstwa. To już lepiej niech będzie bieda wśród ludzi...
Ta, i pewnie przed ślubem nie uprawiasz sexu...
Jest to bardziej grzech. No chyba, że całą kasę oddała by księdzu na nowe aut... tzn. na ofiarę dla Boga.
Śmieję się z was, wy ciemne masy, myślące, że "Bóg powiedział" to a tamto...
Hmm... Wtedy pewnie jakiś mądry urzędas zaproponowałby pozwanie obdarzonych pieniędzmi jako osoby czerpiące zyski z cudzego nierządu.
Pozwolicie, że odejdę od tematu problemów moralno-etyczno-religijnych prostytucji, i zapytam się: SKĄD POCHODZI TA GRAFIKA? (to nie krzyk, a podkreślenie, żeby ktoś znający odpowiedź mógł zobaczyć moje pytanie w gąszczu komentarzy;p), chodzi mi o stronkę z której została pobrana, albo galerię z innymi jego/jej pracami.
demot:A gdyby tak: nie dodawać głupich demotów?
A O Sonii Marmieładownej Słyszał :P?
myślę że bardziej grzech bo przecież można inaczej tą kasę zarobić.
btw czy to nie jest jedno z dzieł Victorii Frances? w sensie obrazek???
dobry uczynek jak nic. nie dosc ze sprawi przyjemnos 1 osobie to jeszcze obdazy 2 osobe pieniazjkami. Bo przeciez prostytucja nie jest zla a kto mysli inaczej to ma niepokolei w bani. A tak wogule kto decyduje o tym jaki zawod jest dobry a jaki zly moze to grabaz jest zlym zawodem a prostyytutka tym dobrym
wtf?! A co, ma jedno do drugiego? Dawanie dupy to grzech, a oddawanie pieniędzy potrzebującym to dobry uczynek.
Cel nie uświęca środków.
a panowie, którzy chodzą do 'domu uciech'? oni co- biedne żuczki są ?
Z religijnego punktu widzenia: "Cel nigdy nie uświęca środków", a tak poza tym to jak już ktoś uważa ;)
Byłby to dobry uczynek pod warunkiem, że tą organizacją charytatywną byłby Caritas †
ale jaki ładny rysunek!
gówno prawda. licza sie przede wszystkim intencje. oczywiste to jest
Przede wszystkim intencje? A znasz takie przysłowie "Dobrymi intencjami piekło wysłane"? Czyli jak ja Cię okradne i dam to biednym to jest to dobry uczynek bo przede wszystkim liczy się intencja tak? :-)
To zależy czy "cele charytatywne" to czarna mafia.
jezeli pieniadze pojda do kasy kurii to wszystkie grzechy zostana wybaczone
czytałeś "zbrodnię i karę?" tam jest podobna sytuacja.
uważam ,że jest to dobry uczynek , bo jakby nie patrzec oddajesz siebie na dobro innych.
Jestem bardzo ciekaw kto jest autorem tego obrazu i ewentualnie tytułu. Czy to nie jest Victoria Frances ? Jeśli ktoś coś wie to poproszę o email grzesiek464@wp.pl z góry dzięki
Tak, grzech. Tak jakby prostytucja była czymś obcym niewyżytym księżą. Tak! taka jest prawda! Ksiądz to facet! A facet to facet, zaruchać musi! Przykro mi że uraziłem wszystkich "katolików" z klapkami na oczach, za co zaraz pewnie zostane zminusowany ale niestety taka prawda moi mili :)
Grzech, i bardzo łatwo to wytłumaczyć. Każdy duchowny powie ci: CEL NIE UŚWIĘCA ŚRODKÓW. Chyba nie muszę nic dodawać?
a od kiedy duchowni to przedstawiciele twojego zdania?
Duchowni tłumaczą zasady... tak samo jak policjanci tłumaczą prawo... Chcesz mi powiedzieć, że policjanci są przedstawicielami twojego zdania?
t o była by perwersja samej perwersji
A ja się pytam, czy grzechem było by oddanie tych pieniędzy na budowę kościoła?
Oddanie pieniędzy nie jest grzechem, sposób ich zdobycia tak - Czyli mamy jednocześnie zły uczynek i dobry. Nie traktuj tych dwóch uczynków jako jednego z średnią harmoniczną.
ja myślę, że wtedy to są 2 dobre uczynki przy czym występowanie pierwszego jest uzależnione od drugiego ;)
Co?! Prostytucja to dobry uczynek? To idź i powiedz mamie żeby szła czynić dobre uczynki na ulicę skoro to nie jest grzech.
Sorry ale prostytucja była prawie zawsze i nawet po przyjściu Chrystusa to się nie zmieniło. Do teraz mamy prostytucje i jeśli chce wspomóc tym potrzebujących to chociaż coś.
pół na pół .
Oj tam ,jej wybór ciało służy nam do zarabiania pieniędzy, tylko każdy ma inny sposób.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2010 o 12:16
Przypomina mi to postawe Sonii ze "Zbrodni i kary" F. Dostojewskiego. Trudniła sie prostutucja aby utrzymac rodzine...
Komentarz do tego byl taki ze: mimo iz oddawala swoje cialo za pieniadze, to jednak wciaz zachowala czysta dusze :)
Dodam jeszcze do tego fakt ze Sonia byla b. gleboko wierzaca :P i nikt tego jako grzech nie postrzegal, a wrecz przeciwnie... mysle ze sam autor rowniez :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2010 o 13:42
a tak naprawdę prostytutka nie ma nic tu do gadania tylko jej alfons.
A gdyby alfons oddawał wszystkie pieniądze na cele charytatywne napewno nie było by to dobrem bo ucierpiały by na tym biedne prostytutki.
proponuje przeczytanie ksiazki ''Kobieta nie jest grzechem''. Co niektorym pozwoli to z innej perspektywy spojrzec na prostytuki...
I nie nam oceniac czy to grzech, czy dobry uczynek i czy cel uswieca srodki.
demot:Gdyby tak wyglądały wszystkie prostytutki...:...można by było z nich skorzystać.
Nie należy czynić zła, nawet jeśliby wynikło z niego dobro. Tak jest w katechizmie Kościoła Katolickiego
demot:A gdyby babcia miała wąsy:To byłaby dziadkiem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2010 o 22:04
Śmiem zauważyć, że wygląd i zachowanie to są dwie różne rzeczy i naprawdę trzeba być mało inteligentnym, żeby nie widzieć różnicy.
Znalazł się spec od analogii... przykład to przykład i ma konkretny przekaz... aż dziw korku że go nie załapałeś.
Ja tylko bronię swojego demota ;P
Nie no spoko, oglądałem resztę twoich demotów i powiem Ci że są dobre, ale tutaj co to tej dyskusyjni to detritus na pytanie w twoim democie odpowiedział swoim. Odpowiedź była jasna i czytelna tak więc nie wierzyłem, że jej nie dostrzegasz.
Mam wrażenie, że nie doceniasz mojej inteligencji xD Co do demotów to dzienks staram się:P No i powodzenia w dostawaniu się na główną chłopie;)
Następny demot nastoletniego stróża moralności... Ile jeszcze? (-)
Nie wiem, czy znajdziecie na tym terenie taką prostytutkę. Ale demot dobry. ;)
bardzo ładny rysunek
skoro oddaje wszystko co zarabia to z czego się utrzymuje?
No pozwolę sobie skomentować: cel nie uświęca środków... ciekawe rewelacje na temat chrześcijaństwa(wynikające z niedouczenia raczej). Przyszedł mi na myśl tekst piosenki Armii: "wiatr jest szary, a księżyc zielony, zło jest złem"
Tak więc różne absurdalne pomysły przychodzić do głowy nam mogą, a zło zawsze będzie złem.
Najbardziej byla by to GLUPOTA... Prostytutki tez musza cos jesc..
grzech ;-)
Bardziej grzech. Stanowczo grzech.
GRZECH tylko grzech.
GRZECH cel NIGDY nie może uświęcać środków.