@Kusy Z dupy to Ty wyjmij wibrator, może wtedy przejrzysz na oczy... Bo wyobraź sobie, że na YT jest filmik z tego wesela. BTW Nikt nie cieszy mordy. Jeżeli już to zazdrości i się nie dziwię. Bo ja też.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2010 o 19:16
Wielu mówi, o weselu, kilu wspomina o akcji, gdy kazali im grać z playbacku, co skończyło się Brucem trzymającym w jednej ręce gryf gitary, a w drugiej mikrofon, ale nie zauważyłem, żeby ktoś wspomniał o tym, że po wydaniu The Number of the Beast zostali oskarżeni o satanizm i inne takie. Niedługo później odbili piłeczkę - wstęp do piosenki still life na kolejnym ich albumie, odtworzony od tyłu, brzmiał "What ho said the t'ing with the three "bonce", do not meddle with things you don't understand". Później pojawiła się też piosenka Holy Smoke (do znalezienia na YT). Jak widać cięta riposta to nie tylko "spie**aj". :)
Mnie w ogóle nie cieszy jak na prawie każdym weselu w Polsce musi być pseudo orkiestra składająca się z 3 osób, bez perkusji ale za to z kretyńskim syntezatorem i panem udającym że gra na tym, a na dodatek zdecydowana większość repertuaru to wyświechtane klepane od niepamiętnych czasów te same przyśpiewki i pier*****e disco z pola.
Po co te minusy? Człowiek wyraził skromne zdanie na temat swojego ulubionego zespołu, i już ma -5 :( Osobiście ja bym nie potrafiła wybrać między Iron Maiden i Black Sabbath :]
Ja również o tym dawno słyszałem... Chciałbym widzieć pana młodego kiedy zobaczył "nieproszonych gości" :) Iron Maiden jest najlepszym zespołem metalowym!!! Irons 4ever!!!
denek jaja sobie robisz ? owszem grali supporty ale juz wtedy byli gwiazdami. To bylo po number of the beast i Piece of Mind, to chyba bylo podczas trasy promujacej Powerslave
co ty pier***lisz? w 1984 Ironi wyruszyli w trasę World Slavery Tour promującą album Powerslave (5 studyjny) i to była ich samodzielna trasa PO CAŁYM ŚWIECIE (no moze przesadzam, ale grali w europie i ameryce północnej, nie wiem jak w japonii). owa trasa trwała do roku 1985. wiec jak sie nie znasz to nie pieprz farmazonów ok? ostatni raz grali jako support gdy mieli na koncie album Killers a frontmanem był Paul Di Anno. od czasów Dickinsona na wokalu IM stało się "samodzielnym" zespołem. tyle ode mnie.
sranie w banie, że się komuś coś takiego przydarzyło to fajnie, ale prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji jest bliskie zeru, także co powiesz miliardom innych ludzi o podobnych marzeniach, którzy w dziejach ludzkości umarli nie doczekując się spełnienia nawet tych najbardziej przyziemnych marzeń?
to jest prawdziwa historia i wie o tym każdy fan iron maiden w tym kraju ;) a dowód jest na oficjalnym vhs '12 wasted years' z ktorego jest link do YT powyzej. + wypowiedzi muzyków o tym wydarzeniu na tym samym wydawnictwie
Do pracy i zarób. Wiem co mówię, sama zbieram, choć "tylko" na akustyka i rodzice też się nie chcą dorzucić. I niby to cię powstrzymuje? Przez te 2 lata byś zarobił na kilka, bo nie musisz płacić podatków, jedzenia, prądu i innych farmazonów.
Miałam podobnie. Na moje wesele przyszedł zespół Blue Cafe, bo akurat grali w moim mieście a ja miałam wesele w hotelu :) Niestety mieliśmy DJa i nie było żadnych instrumentów, bo muzycy powiedzieli, ze mogliby zagrać, jeśli by były :) Żaden to mój ulubiony zespół, nawet nie poszłam zrobić sobie z nimi zdjęcia, ale fajnie było, no i atrakcja dla gości :)
no tak, myśląc że siedząc na dupie pieniążki same spłyną, co? ja NIGDY nie miałem czegos takiego jak kieszonkowe i w sumie dobrze, bo nauczyłem się szanować pieniądz i sam go zarabiać (fakt, jak byłem mały to zbierałem puszki i inne rury metalowe :P ). także, rusz swoją szanowną i rozglądnij się za pracą...no chyba że dla ciebie praca fizyczna to hańba...
przypomniał mi się cytat z filmu:
- wiecie co to znaczy zapier***ać? chcecie zapier**ać?
- tak, chcę zapier***ać...
Ciekawe jak mam iść do jakiejś pracy.
Przecież ja się jeszcze uczę.
Co, może rzucę szkołę i pójdę do pracy? Świeeeetny pomysł.
A we wakacje bardzo chętnie się gdzieś zatrudnię, tylko kto przyjmie osobę mającą 16 lat? W tamte wakacje już szukałam pracy i nawet do ulotek mnie nie chcieli przyjąć.
było to na filmie behind the iron curtain na wydaniu DVD Live ater death. Widziałem to w krakowskim multikinie, i cały ten film nakręcony podczas pobytu w polsce jest dowodem na prawdziwość tych ludzi. KOCHAM ICH... MOJA NAJWSPANIALSZA KAPELA!
czyzby w Andrychowie??? ;)
O kur.., ale miał zajebiście. Nie dość, że byli na jego weselu, to jeszcze zagrali!
@Kusy Z dupy to Ty wyjmij wibrator, może wtedy przejrzysz na oczy... Bo wyobraź sobie, że na YT jest filmik z tego wesela. BTW Nikt nie cieszy mordy. Jeżeli już to zazdrości i się nie dziwię. Bo ja też.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2010 o 19:16
a później zagrali mecz piłki nożnej z polskimi dziennikarzami muzycznymi :)
nie wiem dlaczego dostalam tyle minosow jak tylko zapytalam ;/
dla waszej wiadomsoci tam tez jest restauracja Adria gdzie odbywaja sie wesela ;/
to chyba to :P http://www.joemonster.org/filmy/13968/Iron_Maiden_na_weselu_w_Polsce
Wielu mówi, o weselu, kilu wspomina o akcji, gdy kazali im grać z playbacku, co skończyło się Brucem trzymającym w jednej ręce gryf gitary, a w drugiej mikrofon, ale nie zauważyłem, żeby ktoś wspomniał o tym, że po wydaniu The Number of the Beast zostali oskarżeni o satanizm i inne takie. Niedługo później odbili piłeczkę - wstęp do piosenki still life na kolejnym ich albumie, odtworzony od tyłu, brzmiał "What ho said the t'ing with the three "bonce", do not meddle with things you don't understand". Później pojawiła się też piosenka Holy Smoke (do znalezienia na YT). Jak widać cięta riposta to nie tylko "spie**aj". :)
marzenie nie marzenie, tylko jeśli ktoś nie słucha ostrej muzyki to nawet takie coś będzie mu się średnio podobało ;P
Mnie w ogóle nie cieszy jak na prawie każdym weselu w Polsce musi być pseudo orkiestra składająca się z 3 osób, bez perkusji ale za to z kretyńskim syntezatorem i panem udającym że gra na tym, a na dodatek zdecydowana większość repertuaru to wyświechtane klepane od niepamiętnych czasów te same przyśpiewki i pier*****e disco z pola.
Ej kuźwa szacun dla nich. Naprawdę najlepsza kapela na świecie! W całej historii muzyki! UP THE IRONS!!!
codziennie człowiek dowiaduje sie o nowych rzeczach. Za to lubie demotywatory ;)
Po co te minusy? Człowiek wyraził skromne zdanie na temat swojego ulubionego zespołu, i już ma -5 :( Osobiście ja bym nie potrafiła wybrać między Iron Maiden i Black Sabbath :]
o ja pi*rdole.. żeby na moim zagrali... :D
Ja również o tym dawno słyszałem... Chciałbym widzieć pana młodego kiedy zobaczył "nieproszonych gości" :) Iron Maiden jest najlepszym zespołem metalowym!!! Irons 4ever!!!
Ci to maja zdrowy dystans do siebie. Imponujace :)
Ja chce takie wesele!
to byłby najpiękniejszy prezent w całym życiu :)
Brawa za podanie linka i umożliwienie weryfikacji. Demotowe ciekawostki bez linków do źródła od razu minusuję.
denek jaja sobie robisz ? owszem grali supporty ale juz wtedy byli gwiazdami. To bylo po number of the beast i Piece of Mind, to chyba bylo podczas trasy promujacej Powerslave
cos pieknego
Pewnie szukali knajpy, żeby iśc na browar, a tu proszę wesele się trafiło :)
zielnik, pomyśl sobie: idziesz gdzieś by zalać gardło, a tu żeby zapić musisz najpierw zagrać i zaśpiewać:D
oj tam, poznali polską gościnę xD nikt im nie kazał grać w końcu. Kurde no spotkać ich na żywo, i mieć dla siebie... ahh...
@denek
co ty pier***lisz? w 1984 Ironi wyruszyli w trasę World Slavery Tour promującą album Powerslave (5 studyjny) i to była ich samodzielna trasa PO CAŁYM ŚWIECIE (no moze przesadzam, ale grali w europie i ameryce północnej, nie wiem jak w japonii). owa trasa trwała do roku 1985. wiec jak sie nie znasz to nie pieprz farmazonów ok? ostatni raz grali jako support gdy mieli na koncie album Killers a frontmanem był Paul Di Anno. od czasów Dickinsona na wokalu IM stało się "samodzielnym" zespołem. tyle ode mnie.
Poryczałabym się z radości! :)
sranie w banie, że się komuś coś takiego przydarzyło to fajnie, ale prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji jest bliskie zeru, także co powiesz miliardom innych ludzi o podobnych marzeniach, którzy w dziejach ludzkości umarli nie doczekując się spełnienia nawet tych najbardziej przyziemnych marzeń?
korat- jak Twoje marzenie się spełni to zrobię Ci fotę i wrzucę na demoty
Nie był bym do końca pewien czy to jest prawdziwa historia. Co prawda grali oni na polskim weselu, ale chyba w trochę innych okolicznościach.
to jest prawdziwa historia i wie o tym każdy fan iron maiden w tym kraju ;) a dowód jest na oficjalnym vhs '12 wasted years' z ktorego jest link do YT powyzej. + wypowiedzi muzyków o tym wydarzeniu na tym samym wydawnictwie
ale ktoś miał farta
pozazdrościć
ale znając moje szczęście to na moje wesele będą chcieli wbić chłopcy z feela
to idz do roboty a nie na demotach siedzisz!
Do pracy i zarób. Wiem co mówię, sama zbieram, choć "tylko" na akustyka i rodzice też się nie chcą dorzucić. I niby to cię powstrzymuje? Przez te 2 lata byś zarobił na kilka, bo nie musisz płacić podatków, jedzenia, prądu i innych farmazonów.
ja zarobiłem na gitarę, dostałem prawie urazu słonecznego, ale teraz ogę cieszycsięcortem x6 (polecam, całkiem dobra gitara jaak na cene poniżej 1000)
No, na pewno pan młody nie zapomni tego do końca życia, świetna historia, aż nieprawdopodobna, zazdroszczę :D
to było zaplanowane, przecież było na dvd.
Tak, nadal tak myślę.
Nie no kozacko ;D Wtedy pewnie panu młodemu humorek troche sie poprawił ;D
Mój wuja tam był! :) Przynajmniej tak twierdzi :P
I jeszcze zerżnęli pannę młodą, bo panu młodemu juz nie stawał. Full serwis! :]
Coś mi sie zdaje że Wielki Demotywator uwielbia Ironów tak samo jak ja ^^ UP THE IRONS!!!
Mogli by tak zagrać u mnie na weselu :) ciężko jest sobie wymarzyć lepszy prezent... a tu rzeczy, które mogą się wydawać nierealnie, spełniają się.
U mnie mogli by zagrać na weselu ;D
Tylko pozazdrościć a Iron Maiden bardzo lubie ; d Fajną muzyke grają ; )
Aż przypomina się historia z Betlejem.
Jak ja bym tego pragnęła !
Cóż... historia nieprawdopodobna i oczywiście fajnie by było mieć ich na swoim weselu, ale... polskie wesele bez disco polo? To chyba nie przejdzie...
przejdzie jeśli tylko państwo młodzi ustalą z zespolem/dj'em że ma nie być disco polo. tak, to jest tak proste ;)
Miałam podobnie. Na moje wesele przyszedł zespół Blue Cafe, bo akurat grali w moim mieście a ja miałam wesele w hotelu :) Niestety mieliśmy DJa i nie było żadnych instrumentów, bo muzycy powiedzieli, ze mogliby zagrać, jeśli by były :) Żaden to mój ulubiony zespół, nawet nie poszłam zrobić sobie z nimi zdjęcia, ale fajnie było, no i atrakcja dla gości :)
przypominam że chodzi o demota, nie o zespół a Wszyscy głownie na tym się skupiają ;/;/;/;/;/
Farciarze cholerni, chciałbym być na ich miejscu, a i ciekawe wspomnienia potem mieć można :)
WTF??????? Ja chce na moim weselu Deep Purple!!
@Niewazny
no tak, myśląc że siedząc na dupie pieniążki same spłyną, co? ja NIGDY nie miałem czegos takiego jak kieszonkowe i w sumie dobrze, bo nauczyłem się szanować pieniądz i sam go zarabiać (fakt, jak byłem mały to zbierałem puszki i inne rury metalowe :P ). także, rusz swoją szanowną i rozglądnij się za pracą...no chyba że dla ciebie praca fizyczna to hańba...
przypomniał mi się cytat z filmu:
- wiecie co to znaczy zapier***ać? chcecie zapier**ać?
- tak, chcę zapier***ać...
Ciekawe jak mam iść do jakiejś pracy.
Przecież ja się jeszcze uczę.
Co, może rzucę szkołę i pójdę do pracy? Świeeeetny pomysł.
A we wakacje bardzo chętnie się gdzieś zatrudnię, tylko kto przyjmie osobę mającą 16 lat? W tamte wakacje już szukałam pracy i nawet do ulotek mnie nie chcieli przyjąć.
niewazny... nie popadaj Kur*a w skrajności
było to na filmie behind the iron curtain na wydaniu DVD Live ater death. Widziałem to w krakowskim multikinie, i cały ten film nakręcony podczas pobytu w polsce jest dowodem na prawdziwość tych ludzi. KOCHAM ICH... MOJA NAJWSPANIALSZA KAPELA!
UP THE IRONS! \m/
Wreszcie jakiś sensowny argument za zawarciem związku małżeńskiego :D