Każde wytłumaczenie jest dobre ;) Nie miałam siły się złościć na psa jak gryzł mi kapcie / dywan bo byłam pewna ,że to wina tego , że bolą go zęby , chociaż miał w domu mnóstwo gryzaków itp. ;)
po czym konkretnie poznajesz, że to owczarek podhalański a nie golden retriver? Po kolorze maści to tak nie bardzo bo młode zwykle mają jaśniejszą sierść, może to też zależeć od fotografii(rozjaśnienie, użycie lampy, bardzo ostre światło, itp.)
Jak ci nasra na twarz podczas snu, to też go przytulisz, żeby przypadkiem nie pomyślał, że zrobił coś źle. Ludzi z takim podejściem potem mają dzieci i jak gówniarz wybije okno albo coś innego odwali, to pogłaszczą po głowie i powiedzą że tak nie wypada...
No tak, bo ty jeden nigdy nie narobiłeś w pampersa tylko od razu korzystałeś z toalety, a różnisz się od psa rozumem i tym, że o wiele szybciej się uczysz.
Większośc z was którzy komentują tego demota widac, że w życiu nie mieli psa do wychowania. Jeśli waszą metodą na wychowanie psa jest bicie i karcenie go za to, że popuszcza on z radości za swoim właścicielem który przychodzi po całym dniu nie obecności i w okresie szczenięcym po odebraniu go prosto od "piersi" matki zastępuje ją to strach pomyślec o was co to będzie jak wy będziecie mieli dzieci.
Pouczcie się trochę i poczytajcie o psychice malutkiego szczeniaczka i dlaczego tak reaguje a później dopiero bądźcie mądrzy bo to w tym momencie od was trąci "niedoświadczeniem" życiowym i strach by było wam powierzyc lalkę Baby Born do opieki.
Mój pies podobnie się zachowuje. Chociaż z tą różnicą, że sika z radości tylko wtedy, gdy jest na dworze. W domu czołga się albo znosi swoje ulubione zabawki :)
sika nie z radości, a z niepewności lub podporządkowania. jak go tego oduczyć? ignorować psiaka po powrocie do domu. nie zwracać na niego uwagi przez ok 5 min, żadnych gestów, spojrzeń w stronę szczeniaka - tak, jakby go nie było. takie zachowanie - ignorowanie, muszą stosować wszyscy domownicy. wiem, że to trudne do wykonania, bo każdy chce się przywitać ze swoim pupilem, ale coś, kosztem czegoś. chcesz mieć posłusznego, ułożonego psa o niezachwianej psychice czy chwilową radość z wylewnego (dosłownie) przywitania?? :D
Po części masz rajcę po części nie. Pierwsza racja to taka, że im więcej uwagi zwracamy szczeniakowi to tym bardziej się cieszy ponieważ jest zauważony przez swojego Pana.
Ignorowanie i nie zwracanie uwagi na psa na "przywitanie" prowadzi do tego, że psiak staje się samotnikiem i im dłużej będziemy go tak "witac" tym bardziej będziemy mu obojętni. Trzeba miec wyczucie i dystans do tego.
Głównym przesłaniem demota było to by nie reagowac na szczeniaki agresją a wyrozumiałością, gdyż ze szczeniakiem jak z małym dzieckiem.
zgodzę się z tym.. u mnie w domu też się zdarzały podobne rzeczy.. przyjechał do nas treser i powiedział że ignorowanie psa, jest dla niego jego największą karą.. a oddawanie moczu na nasz widok jest oznaką "poddania się".. nawet jeśli wygląda to tak jakby pies się cieszył.. (skacze, lata jak głupi po całym domu od jednego do drugiego domownika..).. takie zachowanie też świadczy o tym że pies sprawdza czy wróciliśmy cało do domu, czy nie mamy jakiś obrażeń.. czy nic się nam nie stało.. (w umyśle psa nasze wyjście z domu to wyjście na polowanie..) i gdyby np uznał że jesteśmy poszkodowani (słabsi) pies może się poczuć do tego że awansuje w naszej domowej hierarchii wartości.. np na nasze miejsce.. pamiętajcie że psy nas biorą jako stado.. i musimy pokazać że to mu rządzimy w tym stadzie a nie on.. ale nie pokazujemy tego przez AGRESJĘ! dlaczego..? bo pies też będzie okazywał agresję co do innych domowników.. (w jego głowie widzianych na niższym poziomie w "stadzie" niż on).. a największą karą dla psa jest ignorowaniem jego zachowań lub odseparowanie go od reszty domowników na kilka h.. pewnie większość która to przeczyta pomyśli że jestem jakiś nienormalny.. ale tak to jest naprawdę, też w to nie wierzyłem dopóki się nie przekonałem.. i co..? mam dużego owczarka niemieckiego.. wystarczy mój jeden gest, spojrzenie i on już wie o co mi chodzi.. na spacerze przy nodze bez jakiejkolwiek smyczy.. i wcześniej w to nie wierzyłem ale.. jednak da się psa wychować :) sory za wszystkie błędy.. Pozdrawiam.. :]
mimo wszystko lepiej go oduczyć, odyktator ma rację. pies mojej współlokatorki miał w zwyczaju cieszyć się na czyjś widok wskakując na łóżka a później następowało rytualne posikiwanie... a był to dog niemiecki, większy od krowy, także zgarnięcie go z łóżka jednym ruchem raczej odpadało.
ja mam alaskana malamuta i jak gryzł mi buty to sie trochę cieszyłem ( nie miałem w czym iść do szkoły). ale to się zmieniło teraz jak pogryzie mi buty lub coś innego to się na niego nawet nie złoszczę :D a za demot wielki +
z tym polowaniem i stadem to chyba nie do końca :)
mój się sam tak nauczył - gdy rano wychodzę do szkoły - on mnie odporwadza do połowy drogi, potem wraca - gdy wracam to wychodzi do drogi.
A gdy wyjadą wszyscy na zakupu/kościół to siada w bramie i nikogo nie wpuszcza.
I KTO TU PISAŁ, ŻE PSY SĄ MAŁO INTELIGENTNE?
Na goldeny w ogóle się nie krzyczy, bo od tego robią się bardziej uparte i jeszcze mniej słuchają. Zresztą krzyk to w ogóle żaden sposób - są inne sposoby modulowania głosu, po których pies może rozpoznać emocje.
Zamiast toczyć zaciekłe dyskusjie o wychowywaniu psa, polecam obejrzeć sobie na vod "Ja albo mój pies". Wiele wskazówek z tego programu przydało mi się w tresurze i wychowywaniu mojego psa ;)
male psiaczki po prostu sa jka male dzieci - jeszcze sie kontrolowac nie umieja;)
moja jka byla mal, czekala w samochodzie wraz z siostra, ale jak mnie zobaczyla idaca w ich strone to bylo to samo;D
Za mięciutki jesteś skoro nie potrafisz na niego krzyczeć, ale tak po prawdzie wcale nie musisz krzyczeć... pogroź mu palcem i stanowczo i powoli daj znać że nie wolno! ;p :)
Nosi mnie jak czytam komentarze odnosnie rasy tego psiaka...Djpielgrzym ma racje!! To jest Owczarek Podhalański... Po czym to widać?? Chodźby po wielkich łapach tego szczeniaka.. A chyba uswiadamiac nikogo nie trzeba,ze Podhalan jest stanowczo wiekszy od Goldena.... Sierść ma tez bardziej "puchatą"... Pozdrawiam:)
łoj ja miałam takiego samego psa jak na zdjęciu, wabił się Misiek, wychodziło się z nim na spacer to nie sikał i nie srał a jak przyszedł to od razu na dywan ;D
jak tak czytam te komentarze gdzie sie ludzie zachwycają zaszczaną podłogą/dywanem itp to mnie pusty śmiech ogarnia...to jest totalny demotywator jak dla mnie a odnoszę wrażenie że dla większości szczyny w mieszkaniu motywują do zachwytu i usmiechu..szczerze współczuje:]
hhahah jak dla mnie świetny! ;d
aww
hahahhaa swietne :D
niuuuuniaaa xd
Każde wytłumaczenie jest dobre ;) Nie miałam siły się złościć na psa jak gryzł mi kapcie / dywan bo byłam pewna ,że to wina tego , że bolą go zęby , chociaż miał w domu mnóstwo gryzaków itp. ;)
Historia Prawdziwa... ^^ WIELKI + :))
Aż pojawił się uśmiech na mojej twarzy i przypomniałam sobie jak to było gdy to samo robił mój pies :)
skąd ja to znam :D
demot:Jaki pan:taki pies
Owczarek Podhalański - jedyna polska rasa i jedena z dwóch ras (wraz z samoyed-em) który jest biały. Inne rasy mogą być kremowe itd...
po czym konkretnie poznajesz, że to owczarek podhalański a nie golden retriver? Po kolorze maści to tak nie bardzo bo młode zwykle mają jaśniejszą sierść, może to też zależeć od fotografii(rozjaśnienie, użycie lampy, bardzo ostre światło, itp.)
tak jak cicheziolko pisze.To jest Golden Retriever, nie żaden Owczarek :)
No to jesteś beznadziejnym panem :)
Dlatego, że nie krzyczy na niewinne stworzenie? Też bym nie miała serca.
hah, no dla mnie ekstra ;)
ile korzyści płynie z tego, że jesteś słodki, mały i uroczy ;D
Korzyści pt: mocz :Pp Hehe żarcik. Ale słodki psiak.
przecudowny :D :* nie dziwie sie :)
goldenek :)
ale słodziak ;*
Jak ci nasra na twarz podczas snu, to też go przytulisz, żeby przypadkiem nie pomyślał, że zrobił coś źle. Ludzi z takim podejściem potem mają dzieci i jak gówniarz wybije okno albo coś innego odwali, to pogłaszczą po głowie i powiedzą że tak nie wypada...
Racja, lepiej uczyć dzieciaka, że przemoc to jedyne rozwiązanie ;P
moja sunia ma tak samo:)
Jak ktoś psa nie potrafi nauczyć prostej rzeczy, to co dopiero będzie jak przyjdzie mu wychować dziecko. Strach pomyśleć
No tak, bo ty jeden nigdy nie narobiłeś w pampersa tylko od razu korzystałeś z toalety, a różnisz się od psa rozumem i tym, że o wiele szybciej się uczysz.
A ja jestem... Dlatego wypuszczam psy na zewnątrz, żeby tam sie ze mną przywitały :P
Większośc z was którzy komentują tego demota widac, że w życiu nie mieli psa do wychowania. Jeśli waszą metodą na wychowanie psa jest bicie i karcenie go za to, że popuszcza on z radości za swoim właścicielem który przychodzi po całym dniu nie obecności i w okresie szczenięcym po odebraniu go prosto od "piersi" matki zastępuje ją to strach pomyślec o was co to będzie jak wy będziecie mieli dzieci.
Pouczcie się trochę i poczytajcie o psychice malutkiego szczeniaczka i dlaczego tak reaguje a później dopiero bądźcie mądrzy bo to w tym momencie od was trąci "niedoświadczeniem" życiowym i strach by było wam powierzyc lalkę Baby Born do opieki.
Hehe też mam Golden Retrievera i aż mi się przypomniały czasy kiedy zawsze rano trzeba było po nim sprzątać :)
Mój pies podobnie się zachowuje. Chociaż z tą różnicą, że sika z radości tylko wtedy, gdy jest na dworze. W domu czołga się albo znosi swoje ulubione zabawki :)
sika nie z radości, a z niepewności lub podporządkowania. jak go tego oduczyć? ignorować psiaka po powrocie do domu. nie zwracać na niego uwagi przez ok 5 min, żadnych gestów, spojrzeń w stronę szczeniaka - tak, jakby go nie było. takie zachowanie - ignorowanie, muszą stosować wszyscy domownicy. wiem, że to trudne do wykonania, bo każdy chce się przywitać ze swoim pupilem, ale coś, kosztem czegoś. chcesz mieć posłusznego, ułożonego psa o niezachwianej psychice czy chwilową radość z wylewnego (dosłownie) przywitania?? :D
Po części masz rajcę po części nie. Pierwsza racja to taka, że im więcej uwagi zwracamy szczeniakowi to tym bardziej się cieszy ponieważ jest zauważony przez swojego Pana.
Ignorowanie i nie zwracanie uwagi na psa na "przywitanie" prowadzi do tego, że psiak staje się samotnikiem i im dłużej będziemy go tak "witac" tym bardziej będziemy mu obojętni. Trzeba miec wyczucie i dystans do tego.
Głównym przesłaniem demota było to by nie reagowac na szczeniaki agresją a wyrozumiałością, gdyż ze szczeniakiem jak z małym dzieckiem.
zgodzę się z tym.. u mnie w domu też się zdarzały podobne rzeczy.. przyjechał do nas treser i powiedział że ignorowanie psa, jest dla niego jego największą karą.. a oddawanie moczu na nasz widok jest oznaką "poddania się".. nawet jeśli wygląda to tak jakby pies się cieszył.. (skacze, lata jak głupi po całym domu od jednego do drugiego domownika..).. takie zachowanie też świadczy o tym że pies sprawdza czy wróciliśmy cało do domu, czy nie mamy jakiś obrażeń.. czy nic się nam nie stało.. (w umyśle psa nasze wyjście z domu to wyjście na polowanie..) i gdyby np uznał że jesteśmy poszkodowani (słabsi) pies może się poczuć do tego że awansuje w naszej domowej hierarchii wartości.. np na nasze miejsce.. pamiętajcie że psy nas biorą jako stado.. i musimy pokazać że to mu rządzimy w tym stadzie a nie on.. ale nie pokazujemy tego przez AGRESJĘ! dlaczego..? bo pies też będzie okazywał agresję co do innych domowników.. (w jego głowie widzianych na niższym poziomie w "stadzie" niż on).. a największą karą dla psa jest ignorowaniem jego zachowań lub odseparowanie go od reszty domowników na kilka h.. pewnie większość która to przeczyta pomyśli że jestem jakiś nienormalny.. ale tak to jest naprawdę, też w to nie wierzyłem dopóki się nie przekonałem.. i co..? mam dużego owczarka niemieckiego.. wystarczy mój jeden gest, spojrzenie i on już wie o co mi chodzi.. na spacerze przy nodze bez jakiejkolwiek smyczy.. i wcześniej w to nie wierzyłem ale.. jednak da się psa wychować :) sory za wszystkie błędy.. Pozdrawiam.. :]
więc ciesz się tak samo jak on ;d
A jak on nie sika z radości ??????
mimo wszystko lepiej go oduczyć, odyktator ma rację. pies mojej współlokatorki miał w zwyczaju cieszyć się na czyjś widok wskakując na łóżka a później następowało rytualne posikiwanie... a był to dog niemiecki, większy od krowy, także zgarnięcie go z łóżka jednym ruchem raczej odpadało.
ja mam alaskana malamuta i jak gryzł mi buty to sie trochę cieszyłem ( nie miałem w czym iść do szkoły). ale to się zmieniło teraz jak pogryzie mi buty lub coś innego to się na niego nawet nie złoszczę :D a za demot wielki +
Tak dla ogólnej informacji- u szczeniaka to odruch, kiedy jeszcze przy silnych emocjach nie panuje nad pęcherzem. Z zasady się nie krzyczy ;)
jakie słodkie ;d
zupełnie jak u mnie;) plus leci!;)
z tym polowaniem i stadem to chyba nie do końca :)
mój się sam tak nauczył - gdy rano wychodzę do szkoły - on mnie odporwadza do połowy drogi, potem wraca - gdy wracam to wychodzi do drogi.
A gdy wyjadą wszyscy na zakupu/kościół to siada w bramie i nikogo nie wpuszcza.
I KTO TU PISAŁ, ŻE PSY SĄ MAŁO INTELIGENTNE?
Na goldeny w ogóle się nie krzyczy, bo od tego robią się bardziej uparte i jeszcze mniej słuchają. Zresztą krzyk to w ogóle żaden sposób - są inne sposoby modulowania głosu, po których pies może rozpoznać emocje.
ale mordzioch:D
no mój miał tak samo
tyaa wcale nie sikał ze szczescia, nie bylo cie tak dlugo ze juz nie wytrzymal ;D
Zamiast toczyć zaciekłe dyskusjie o wychowywaniu psa, polecam obejrzeć sobie na vod "Ja albo mój pies". Wiele wskazówek z tego programu przydało mi się w tresurze i wychowywaniu mojego psa ;)
demot:Sama słodycz: Dopóki nie sika na dywan, nie żre tyle co hipopotam i nie żąda spaceru co 5 minut
A ja jestem bo później musze to sprzątać
male psiaczki po prostu sa jka male dzieci - jeszcze sie kontrolowac nie umieja;)
moja jka byla mal, czekala w samochodzie wraz z siostra, ale jak mnie zobaczyla idaca w ich strone to bylo to samo;D
Po kilku tygodniach mu przejdzie ;)
Za mięciutki jesteś skoro nie potrafisz na niego krzyczeć, ale tak po prawdzie wcale nie musisz krzyczeć... pogroź mu palcem i stanowczo i powoli daj znać że nie wolno! ;p :)
Nosi mnie jak czytam komentarze odnosnie rasy tego psiaka...Djpielgrzym ma racje!! To jest Owczarek Podhalański... Po czym to widać?? Chodźby po wielkich łapach tego szczeniaka.. A chyba uswiadamiac nikogo nie trzeba,ze Podhalan jest stanowczo wiekszy od Goldena.... Sierść ma tez bardziej "puchatą"... Pozdrawiam:)
Mam goldena i wyglądał dokładnie identycznie jak był mały. Te psy bardzo łatwo pomylić kiedy są młode, ale to na 200% jest golden.
no dokładnie też tak mam ;P
pozdrawiam
Bardzo mi się podoba. Mój piesek też tak zawsze robił i też mi to nie przeszkadzało. Zawsze pokornie sprzątałam po przyjacielu:)
To bardzo dobrze o tobie świadczy :)
łoj ja miałam takiego samego psa jak na zdjęciu, wabił się Misiek, wychodziło się z nim na spacer to nie sikał i nie srał a jak przyszedł to od razu na dywan ;D
demot:Nowy tytuł:Nowy opis
doobree :) niestety psa nie mam wiec nie znam tego uczucia, i korzystam tylko z wyobrazni, ale pewnie niezle to demotywuje :))
Ja też nie potrafię :)
Taa, a jak dorośnie i nie będzie już taki słodziutki to będziesz krzyczała a pies nie będzie wiedział o co chodzi, no a wtedy to już go nie oduczysz.
macie racje z tym,ze to Goldenek... Zwracam honor:) http://www.dooziedog.com/dog_breeds/images/full/Golden-Retriever-Puppy-8.jpg
znam Twój ból;))
ach, wspomnienia wracają :) jak mój Rubinek szczenięciem był.
jak tak czytam te komentarze gdzie sie ludzie zachwycają zaszczaną podłogą/dywanem itp to mnie pusty śmiech ogarnia...to jest totalny demotywator jak dla mnie a odnoszę wrażenie że dla większości szczyny w mieszkaniu motywują do zachwytu i usmiechu..szczerze współczuje:]