Tożsamość Penga pojawiała się wielokrotnie w poczekalni, żałuję, że dopiero teraz pojawił się na głównej.
A literówkę można autorowi wybaczyć. Ale moderatorom demotów - nie. :)
Cenię ludzi, którzy na własną tragedię patrzą optymistycznie, potrafią się z tego śmiać lub to wręcz wykorzystać. Starajmy się nie zarażać naszym bólem innych...
a ja mam pytanie... gdzie on ma wszystkie niezbędne do życia narządy? żołądek, nerki, jelita, wątrobę itp.? w tym czymś brązowym pod cyckami? ktoś wie może jak to zamontowali?
widziałem na portalu sadistic.pl film z wypadku z jego udziałem - ciężarówka go potrąciła przepoławiając go...
Wielki cud, że przeżył. W pewnym sensie dostał drugą szansę, nie powinien był tego wypadku przeżyć. Brawo! Tak
trzymać, postawa godna naśladowania.
A odnośnie organów wewn. to nie mam zielonego pojęcia... wątrobę ma na
pewno, trzustkę też i przynajmniej fragment sprawnej nerki. wygląda na to, że nawet miednica mu się zachowała. A to coś brązowe pod cyckami to proteza - on w to wskakuje jak w majty czy pieluchę i w tym się porusza, reszta jego ciała wypełnia praktycznie całą tą protezę. (uprzedzając głupie odpowiedzi - w necie są też inne zdjęcia)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 maja 2010 o 21:35
Przepraszam za literówkę. Zawsze staram się sprawdzać czy wszystko dobrze napisałam, ale widać nie zawsze można zauważyć swoje błędy.
Co do tego jak żyje bez narządów to nie wiem. Jest jeszcze inna Chinka, która także straciła polowe ciała. Był zresztą o niej demot.
Jest też inne schorzenie które polega na zrośnięciu się ciała od pasa w dół. Większość dzieci umiera szybko gdyż nie ma żadnego sposobu na wydalanie, ale jest dziewczynka, która żyje już kilka lat.
A czy histora wyssana z palaca...może, może nie.
Znalazłam to na portalu 2leep. Świetny sposób na dowiedzenie się ciekawych rzeczy...i na kilka demotywatorów jeśli nie robi się literówek : P
Mam pytanie... kto to dał na główną z literówką w opisie ??
Demot dobry, ale do poprawki..
Tożsamość Penga pojawiała się wielokrotnie w poczekalni, żałuję, że dopiero teraz pojawił się na głównej.
A literówkę można autorowi wybaczyć. Ale moderatorom demotów - nie. :)
Czepiacie się literówki, demotywator a raczej motywator bardzo dobry.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2010 o 19:45
przemocny ziom.... grunt to pogoda ducha.....!!!!!
pozytywny Pan potrafiący żartować nawet z własnego nieszczęścia, a nie narzekać jak to on ma źle
A my zdrowi i silni potrafimy robić krzyk i wrzask o pryszcza na brodzie... Ten facet to jest prawdziwy gość!:)
Ciekawe jak sika
Cenię ludzi, którzy na własną tragedię patrzą optymistycznie, potrafią się z tego śmiać lub to wręcz wykorzystać. Starajmy się nie zarażać naszym bólem innych...
No i to rozumie, przynajmniej się nad sobą nie użala tylko idzie do przodu. Swoją drogą ciekawe jak to mu się stało.
Teraz pół komentarzy będzie o skandalu jakim jest literówka w opisie...
Szalenie pozytywnie z tym sloganem na sklepie
gdy wiemy, że nic nie da się zrobić- trzeba nabrać dystansu do siebie. :)
To sie nazywa optymizm
duży dystans ;)
kolejna historia wyssana palcem z dupy
ciekawe w ktorym miejscu go ucielo
a ja mam pytanie... gdzie on ma wszystkie niezbędne do życia narządy? żołądek, nerki, jelita, wątrobę itp.? w tym czymś brązowym pod cyckami? ktoś wie może jak to zamontowali?
widziałem na portalu sadistic.pl film z wypadku z jego udziałem - ciężarówka go potrąciła przepoławiając go...
Wielki cud, że przeżył. W pewnym sensie dostał drugą szansę, nie powinien był tego wypadku przeżyć. Brawo! Tak
trzymać, postawa godna naśladowania.
A odnośnie organów wewn. to nie mam zielonego pojęcia... wątrobę ma na
pewno, trzustkę też i przynajmniej fragment sprawnej nerki. wygląda na to, że nawet miednica mu się zachowała. A to coś brązowe pod cyckami to proteza - on w to wskakuje jak w majty czy pieluchę i w tym się porusza, reszta jego ciała wypełnia praktycznie całą tą protezę. (uprzedzając głupie odpowiedzi - w necie są też inne zdjęcia)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2010 o 21:35
I to jest dystans do siebie!
pół żartem, pół fartem ;d
Ale trzy paski na butach byc muszą.:)
gowno prawda ...
CO TO JEST REHABILITACHI ??
Jak on się wydala?
Przepraszam za literówkę. Zawsze staram się sprawdzać czy wszystko dobrze napisałam, ale widać nie zawsze można zauważyć swoje błędy.
Co do tego jak żyje bez narządów to nie wiem. Jest jeszcze inna Chinka, która także straciła polowe ciała. Był zresztą o niej demot.
Jest też inne schorzenie które polega na zrośnięciu się ciała od pasa w dół. Większość dzieci umiera szybko gdyż nie ma żadnego sposobu na wydalanie, ale jest dziewczynka, która żyje już kilka lat.
A czy histora wyssana z palaca...może, może nie.
Znalazłam to na portalu 2leep. Świetny sposób na dowiedzenie się ciekawych rzeczy...i na kilka demotywatorów jeśli nie robi się literówek : P