demot:to uczóćę:kjedy fjeż rze ńe morzesz jóż nic zrobidź fjendz czohraz śe po guowie s kturej fypada ći koperta s napizem 'hende hoh' i robiż rospjerduhe a mama śę pszyglonda
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2010 o 17:05
@Locarta - prawda:) po Szopienicach też:) to jest hardcore, mam tam znajomego - idzie rano wyrzucić śmieci, a tam z pojemnika jakaś locha na niego patrzy:) Nawet psy się ich tam boją.
Autor demota może mieszkać na wsi. Tam nie tylko dziki mogą podejść do domu, a jak idzie się
piechotą w nocy z jednej wsi do drugiej to częściej można coś "spotkać"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 czerwca 2010 o 22:01
pozdrowienia dla ludzi z Murcek:D Odwoziłem tam znajomego po koncercie w mikołowie. A co do dzików... u mnie w chrzanowie kilka ostatnio wpadło na autostradę^^ i policja chyba się nimi zajmowała. Więc nie zdziwił bym się, gdyby odbiorca sms wracał autem przez autostradę w okolicy mojego miasta i mamusia by mu dała znać, że dziki chodzą po jezdni.
Mieszkam niedaleko lasu i czasem rano sam napotykam ślady po "uczcie" dzików (ziemia poryta kłami), których wcześniej nie było. Gdybym dostał taki sms, to bym się bał do domu wrócić (tak do niektórych: dziki są niebezpiecznie, więc głupie kozaczenie jest nie na miejscu).
2 lata temu byłam nad morzem w Krynicy Morskiej, tam dziki były na porządku dziennym więc mnie by taki tekst w ogóle nie zdziwił ;) Wystarczy mieszkać na zalesionym terenie. Ale i tak daję plusa ;)
popieram blido1988. poza tym dzik nie podejdzie do Ciebie z tekstem "masz jakiś problem koleś? a chcesz wpier***?!", tylko nawet jeśli zaatakuje to najzwyczajniej w świecie broniąc się ze strachu przed człowiekiem.
jako mieszkaniec krakowskiego Ruczaju powiem że dziki są;] ale nie ma ich od strony zakrzówka tylko między blokami przy Borku Fałęckim, a tam już bloków i domów znacznie mniej
Co w tym śmiesznego, wiele dzieciaków mieszka na wsiach w pobliżu lasu i wraca późno do domu to różne rzeczy się przytrafić mogą, chłopak ma bardzo dobrą matkę.
mnie jak na grzyby zaciągną rodzice, to mam schizy i wszędzie dziki widzę. tzn. lochy z młodymi, bo wtedy są wyjątkowo agresywne. w każdym bądź razie - nawet nie wyobrażasz sobie, jakie wymyślne wizje twojej śmierci z kłów dzika miała twoja mama :D że posunęła się do ostateczności ostatecznie ostatecznej - napisania smsa :D
Smiejcie sie smiejce. Ja ostatnio wracalem od laski skuterem ciemna droga to mi przebiegly 3 dziki + locha i to tak przebiegly ze zmiescilem sie miedzy 2 a 3 ledwo, a chamowac to nie bylo sensu bo by bylo gorzej...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2010 o 21:43
Mnie tekst mojej mamy ostatnio rozbawił xD Pytam jej czy oglądała kiedyś Rockiego Balboa a ona: Nie... (po chwili zastanowienia) aaa to ten z Rockim ?!
Albo poprostu wie, ze adresat wiadomosci bedzie wracal samochodem/motorem/skuterem. Sam wczoraj strzelibym dwa mlode, gdyby nie ich predokosc ponad dzwiekowa
Dokladnie :D Ale trzeba przyznac ze jak na taki koncert to punktualni byli dzem zaczal i skonczyl dokladnie jak zaplanowali xDtak samo ac/dc :D
tak przy okazji pozdrawiam tych co byli w wszystkich fanow :}
No i co z tego? Kiedy mieszkałem z rodzicami i wracałem do domu w nocy, mama pisała mi np. że mam uważać na policję, bo od kogoś usłyszała, że stoją z radarem w jakimś miejscu. Przynajmniej martwiła się o moje finanse :)
"W" zabrakło
Fake
demot:to uczóćę:kjedy fjeż rze ńe morzesz jóż nic zrobidź fjendz czohraz śe po guowie s kturej fypada ći koperta s napizem 'hende hoh' i robiż rospjerduhe a mama śę pszyglonda
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2010 o 17:05
niby w czym ?
hahhahah mamy czasem potrafią roz*ebać tekstami :D
Po Juracie też chodzą i to w biały dzień ;D
Moja Mama do mnie zadzwoniła, by mi o tym powiedzieć ;D
jak będziecie uciekac przed dzikami to nie prosto tylko zygzakiem, podobno wtedy nie ogarniają ;)
hujowe !
mama wie wszystko ;)
Słuchaj się matki.
Pistacje!
ale problem zmienić sobie nazwę kontaktu jakiegoś kolegi i puścić takiego eska od niego.
To zapewne SMS z Krynicy Morskiej, tam dziki chodzą normalnie po mieście, można to uznać za atrakcję turystyczną :)
U nas są gołębie, ale z dzikami pewnie ciekawiej :)
w katowicach tez biegają np, po murckach =P
@Locarta - prawda:) po Szopienicach też:) to jest hardcore, mam tam znajomego - idzie rano wyrzucić śmieci, a tam z pojemnika jakaś locha na niego patrzy:) Nawet psy się ich tam boją.
Autor demota może mieszkać na wsi. Tam nie tylko dziki mogą podejść do domu, a jak idzie się
piechotą w nocy z jednej wsi do drugiej to częściej można coś "spotkać"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2010 o 22:01
To ty w lesie mieszkasz???xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2010 o 22:03
pozdrowienia dla ludzi z Murcek:D Odwoziłem tam znajomego po koncercie w mikołowie. A co do dzików... u mnie w chrzanowie kilka ostatnio wpadło na autostradę^^ i policja chyba się nimi zajmowała. Więc nie zdziwił bym się, gdyby odbiorca sms wracał autem przez autostradę w okolicy mojego miasta i mamusia by mu dała znać, że dziki chodzą po jezdni.
Krychu97 ma rację ! Strach tam wychodzić wieczorami :D
hah, pomysł niezły :)
Mieszkam niedaleko lasu i czasem rano sam napotykam ślady po "uczcie" dzików (ziemia poryta kłami), których wcześniej nie było. Gdybym dostał taki sms, to bym się bał do domu wrócić (tak do niektórych: dziki są niebezpiecznie, więc głupie kozaczenie jest nie na miejscu).
Niebezpieczny może być każdy dzik i nigdy nie wiesz, co mu może odwalić.
@PhilBil
Lub co taki dzik może tobie dowalić :)
to wina czlowieka, ze ciagle sie rozbudowuje, niedlugo zwierzeta nie beda mialy gdzie mieszkac
szkoda że moja mama preferuje sms-y w stylu "Jak nie odbierzesz to pożałujesz' ;]
ale nie to, że ja nie odbieram bo nie chcę, tylko po prostu nie słyszę , tylko moja mama ma swoje teorie spiskowe^^
mój tata ma teorie podobne, że nie odbieram bo nie chce bo coś tam ;D Nie bierze pod uwagę tego, że nie słyszę:P
Poryczałam sie ze śmiechu ;D
ha ha ?
2 lata temu byłam nad morzem w Krynicy Morskiej, tam dziki były na porządku dziennym więc mnie by taki tekst w ogóle nie zdziwił ;) Wystarczy mieszkać na zalesionym terenie. Ale i tak daję plusa ;)
Nie takie śmieszne bo zderzenie samochodem z dzikiem jest jak zderzenie ze ścianą.
Ściana nie ma kłów...
Ściany po tym nie zjesz.
HAHAHA
Pomyliłeś dzika z żubrem.
Kolejny bezsensowny demot? Bardzo ładnie
Matka zawsze dobre doradzi ;D
Mieszkam na warszawskiej Pradze, mi matka pisze "Wracając uważaj na dresów"... Nie wiem co gorsze, dres czy dzik.
Moim zdaniem dres - co by nie mówić dziki jednak rzadko atakują ludzi, częściej uciekają. A widział ktoś kiedyś uciekającego dresa?
popieram blido1988. poza tym dzik nie podejdzie do Ciebie z tekstem "masz jakiś problem koleś? a chcesz wpier***?!", tylko nawet jeśli zaatakuje to najzwyczajniej w świecie broniąc się ze strachu przed człowiekiem.
dziki dres
w krakowie też mamy \o/
Kumpla pogoniły kiedyś, a przecież okolice TESCO na Ruczaju są dość mocno zurbanizowane ;)
@halfback Tatuś? To Ty? :) Sorry za offtopic.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2010 o 23:09
jako mieszkaniec krakowskiego Ruczaju powiem że dziki są;] ale nie ma ich od strony zakrzówka tylko między blokami przy Borku Fałęckim, a tam już bloków i domów znacznie mniej
wy to teraz co innego macie w Krakowie ^^
prawie jak w piosence Pogodno ;) Uważaj na dziki, meen ;d
Czyżbyś wracał z koncertu AC piorun DC XD ?
O to właśnie chciałam zapytać xD
Też o tym pomyślałam :D Ja wracałam i mogę powiedzieć, że stadko takowych było spore ^^
Cholera ja też... mi to... Pierwsze co mi wpadło do głowy to ejsidisi :D \m/Bracia xD
Szacun dla MAMY !! :D
Mieszkam koło lasu. Po 21:00 - 22:00 spotkać stado Saren lub Dzika to nie problem.
dooobre
Nie chciałabym dostać takiego smsa :D
hahahahahahahaha
Co w tym śmiesznego, wiele dzieciaków mieszka na wsiach w pobliżu lasu i wraca późno do domu to różne rzeczy się przytrafić mogą, chłopak ma bardzo dobrą matkę.
a ja bym sie nie posłuchał \
mnie jak na grzyby zaciągną rodzice, to mam schizy i wszędzie dziki widzę. tzn. lochy z młodymi, bo wtedy są wyjątkowo agresywne. w każdym bądź razie - nawet nie wyobrażasz sobie, jakie wymyślne wizje twojej śmierci z kłów dzika miała twoja mama :D że posunęła się do ostateczności ostatecznie ostatecznej - napisania smsa :D
a co? bo nie pisala polsich znakow? nie wiesz, ze to zmniejsza ilosc znakow w wiadomosci?
nie no warto sie sluchac matki ; ))
dobra rada. mój tata takiego sms'a nie dostał i nie uważał. na szczęście tylko trochę samochód ucierpiał, pasażerom nic się nie stało :)
Wpiszcie w goglach "Nieletnia zgwałcona przez pijanego dzika" a zrozumiecie obawy nadtroskliwej mamusi.
Smiejcie sie smiejce. Ja ostatnio wracalem od laski skuterem ciemna droga to mi przebiegly 3 dziki + locha i to tak przebiegly ze zmiescilem sie miedzy 2 a 3 ledwo, a chamowac to nie bylo sensu bo by bylo gorzej...
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2010 o 21:43
dzik jest dziki, dzik jest zly, dzik ma bardzo,, ostre kły! xD ach te wierszyki z dzieciństwa;)
W Olsztynie dziki tez po mieście łażą ;]
Mnie tekst mojej mamy ostatnio rozbawił xD Pytam jej czy oglądała kiedyś Rockiego Balboa a ona: Nie... (po chwili zastanowienia) aaa to ten z Rockim ?!
Nie wiem czy to fejk, ale koles mial zajebisty pomysl ;D nie moge sie przestac smiac jak po raz n-ty czytam tego sms-a ;)
Nie żebym miała taki sam telefon xd
Wy sie smiejecie ale u mnie naprawdę trzeba uważać na dziki. Jak spotkacie taką lochę z małymi to umarł w butach...
No ja bym wolał takiego dzika nie spotkać, bo dość słabo biegam :P A telefon to SE C902, prawda? Też taki posiadam :)
czyżby powrót z ac/dc?
SONY ERICSSON C702 !!!!! Mam takiego :D
yyy kuźwa to jest zwyczajnie słabe. w czym to demotywuje? chyba że kogoś mama jest naprawdę na tyle nienormalna i każe mu uważać na dziki.;/
Albo poprostu wie, ze adresat wiadomosci bedzie wracal samochodem/motorem/skuterem. Sam wczoraj strzelibym dwa mlode, gdyby nie ich predokosc ponad dzwiekowa
ac/dc skończyło grać o 23:06 więc mogło chodzić o powrót z koncertu :D
Dokladnie :D Ale trzeba przyznac ze jak na taki koncert to punktualni byli dzem zaczal i skonczyl dokladnie jak zaplanowali xDtak samo ac/dc :D
tak przy okazji pozdrawiam tych co byli w wszystkich fanow :}
hahaha zjeb*lem sie! :D:D:D
Moze chciała napisać na "dziwki"?;)
a jakie było moje zdziwienie jak dostałem sms od mamy: "Synusiu kochany, tylko pamiętaj, nie pij wódki.". :D
Ten sms dostał kolega ;]
nie na koncercie tylko w Przemyślu ;D
Jakoś mnie to nie rozśmieszyło. oO
orzesz w dupe ;] nizle ;)
No i co z tego? Kiedy mieszkałem z rodzicami i wracałem do domu w nocy, mama pisała mi np. że mam uważać na policję, bo od kogoś usłyszała, że stoją z radarem w jakimś miejscu. Przynajmniej martwiła się o moje finanse :)
jak byłem na wakacjach na helu to dziki też latały gromadami ;] wieksze zdziwienie wywolal u mnie lis pod blokiem albo sarna na dzialce ;d
Hehe, matki zawsze coś wymyślą xD
SE w910i :)
Troskliwa mama nie puszcza dzicka o 22:14 ; p
Nie no żart ; d
Super demot +
I miałeś przy sobie akurat aparat, żeby zrobić zdjęcie SMS'owi?
a może zdjęcie zrobił w domu jak przyszedł ? ;> myślenie nie boli
jak pisałem wyżej sms był do kolegi a ja mam aparat w telefonie ;) chyba nic nadzywczajnego ;>
Czyżby Ligota? :P
Śmiejcie sie simiejcie, kobieta wie co mowi, ja dzika zabilem samochodem, nic milego miec takie zderzenie, samochod doszczetnie zniszczony
mam ten sam model komórki. xdd dobre
na obrzerzach krakowa całkiem realne tymbardziej o 22:11
A co w tym takiego demotywującego? Normalka.
demot:E tam dziki:uważaj na kamienie
dziwne że Ci nie napisała ,,Uważaj na dziw*i " ...
Co do jeży w komentarzach...
"Nie zatrzymuj jeża gdy po jabłko zmierza."
; )
U mnie w Ząbkach (miasto zaraz pod Warszawą) w zeszłym roku biegały dziki. I było niewesoło, więc taki sms byłby uzasadniony.
Jak to się mówi przezorny zawsze ubezpieczony :D
szybko zdążył dojść do domu jedyne 2min ...
pisze 2 raz ;) sms byl do kolegi a ja zrobilem zdjecie moim telefonem ;)
no mułek szacun gratuluje demota na glownej ;P
aż się zaśmiałam xp
nieprawdziwe, ale demotujące. więć PLUS ;]
haha ;dd luknijcie na ten demot: http://demotywatory.pl/1676926/Sloneczko
Mama wie co i jak! za sałatą
w Warszawie na Tarchominie też sobie dziki zapier*****
I za to kochamy nasze matki
demot : klawisz nie zadziałał : miało być "dziwki".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2010 o 8:44
Jak wyobrażam sobie moją mamę mówiącą "uważaj na dziki" to dostaje ataku śmiechu :D
bez jaj ja też kiedyś dostałam takiego smsa od mamy xD
Po nim musiała przyjechać samochodem... Sama zrobiła sobie pod górę xD
Haha dobre :D a czy to nie jest SE k850i ? hehe mam taki sam :D i jest spoko
W ten dzień i o tej godzinie powinno sie być na AC/DC w warszawie a nie sms-ować z mamusią
ten demot mnie rozwala :D
i juz wiesz ze nie musisz sie bac idac lasem
Chyba "uważaj na dziwki" XD