Piotrek - ja nie znoszę techno i metalu, to nie znaczy jednak, że tracę energię na wyzywanie czy nienawidzenie twórców tych gatunków muzyki.
Sama fanką chłopaka nie jestem - ot, w pewnym wieku wyrasta się z piosenek o nastoletnich miłościach i szkolnych dylematach, ale zupełnie nie rozumiem tej dozy nienawiści w jego stronę.
Miałam za to okazję słyszeć jego amatorskie nagrania, kiedy gdzieś na murku był przez mamę nagrywany i nie można mu odmówić talentu - umie śpiewać i tyle. A czy śpiewa to, co lubisz, czy też nie, to już inna sprawa.
Co wiecej, podobno dzieciak gra na kilku instruemntach - to chyba świadczy o jakimś zamiłowaniu do muzyki, nie sławy w samej sobie.
Nie lubisz jego muzyki? To nie słuchaj. Po co od razu nienawiść??
sledzynsky, przed chwilą krytykowałeś obrażanie Justina z powodu wieku, a teraz piszesz: "chociaż jakiego komentarza można spodziewać się od dzieciaka z gimnazjum". Nienawidzę hipokryzji. Uprzedzam, że nie jestem po którejkolwiek stronie.
Boże o co wam chodzi? Nie chcecie go słuchać to nie słuchajcie,macie jakieś kompleksy że ciągle po nim jeździcie? Dla mnie Lady (Z)gaga na przykład niezbyt od niego się różni,a tyle ludzi się nią fascynuje...
ludzie (czyt.mężczyźni) zazdroszczą mu tak na prawdę dlatego że ma tylko 18 lat, a od 12 roku życia gonił za swoim marzeniem, nie poddawał się i osiągnął swój cel. robi w życiu to co kocha i jeszcze płacą mu za to grube miliony. ma kilka domów, z 10 samochodów każdy po minimum 150 tysięcy, przepiękną, młodą dziewczyne a całe życie jeszcze przed nim. ahh ZAWIŚĆ LUDZKA NIE ZNA GRANIC. pozdrawiam.
Gdyby nie Usher to co najwyżej czyścił by kible na stacji benzynowej. W sumie to i tak wspaniale nie skończył, umawiał się z zawodową dupodajką i zarabia śpiewając dla 10 letnich dziewczynek.
widać że nie orientujesz się w jego historii. odkrył go Scooter Braun, jego obecny menager. Usher po prostu zachwycił się jego głosem, umiejętnością grania na bodajże 6 instrumentach, charyzmie i zgodził się być jego mentorem. Robi to co kocha, pracował na to bardzo ciężko od najmłodszych lat, poświęcił wiele gdzie ty nie masz nawet 000,1 tego co On ma. większość polskiego społeczeństwa potrafi tylko krytykować i hejtować po prostu przez zazdrość. żałosne. tyle w tym temacie.
Soshi, "On" w prawie żadnym wypadku nie pisze się z dużej litery. Takie coś świadczy chociażby o gigantycznym szacunku do osoby o której się coś mówi (np. "On", gdy piszą o Jezusie w Biblii). Oddajesz cześć Bieberowi? Na dodatek to dziwnie wygląda, gdy się prawie nie używa dużych liter. Uprzedzam, że nie jestem po którejkolwiek stronie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 czerwca 2012 o 21:40
Nigdy tego nie zrozumiem. Słodki, miły chłopak, śpiewa słodkie piosenki, które podobają się nastolatkom. Skąd ten hejting? Dlaczego nie ma hejtingu na półmózgi, które promują narkotyki, chlanie i puszczanie się po kiblach? Dla mnie to znacznie większe goowno niż parę banalnych, ale nieszkodliwych kawałków Biebera.
świetny demot :) +
hahaha ;D super ;)
na główną ! ! ! : DDDDDDDDD
to nie manat a białucha
UTOP SIĘ PROOOOOOSZĘ!!!!
szkoda że mu łba nie uperdolił
A co wam konkretnie ten chłopak zrobił? Skrzywdził któregokolwiek z was, zeby zasłużyć na taką dozę nienawiści?
Jego matka skrzywdziła świat rodząc go ...
Piotrek - ja nie znoszę techno i metalu, to nie znaczy jednak, że tracę energię na wyzywanie czy nienawidzenie twórców tych gatunków muzyki.
Sama fanką chłopaka nie jestem - ot, w pewnym wieku wyrasta się z piosenek o nastoletnich miłościach i szkolnych dylematach, ale zupełnie nie rozumiem tej dozy nienawiści w jego stronę.
Miałam za to okazję słyszeć jego amatorskie nagrania, kiedy gdzieś na murku był przez mamę nagrywany i nie można mu odmówić talentu - umie śpiewać i tyle. A czy śpiewa to, co lubisz, czy też nie, to już inna sprawa.
Co wiecej, podobno dzieciak gra na kilku instruemntach - to chyba świadczy o jakimś zamiłowaniu do muzyki, nie sławy w samej sobie.
Nie lubisz jego muzyki? To nie słuchaj. Po co od razu nienawiść??
sledzynsky, przed chwilą krytykowałeś obrażanie Justina z powodu wieku, a teraz piszesz: "chociaż jakiego komentarza można spodziewać się od dzieciaka z gimnazjum". Nienawidzę hipokryzji. Uprzedzam, że nie jestem po którejkolwiek stronie.
biedna białucha
Boże o co wam chodzi? Nie chcecie go słuchać to nie słuchajcie,macie jakieś kompleksy że ciągle po nim jeździcie? Dla mnie Lady (Z)gaga na przykład niezbyt od niego się różni,a tyle ludzi się nią fascynuje...
Następnym razem proponuję zdjęcie z rekinem
ludzie (czyt.mężczyźni) zazdroszczą mu tak na prawdę dlatego że ma tylko 18 lat, a od 12 roku życia gonił za swoim marzeniem, nie poddawał się i osiągnął swój cel. robi w życiu to co kocha i jeszcze płacą mu za to grube miliony. ma kilka domów, z 10 samochodów każdy po minimum 150 tysięcy, przepiękną, młodą dziewczyne a całe życie jeszcze przed nim. ahh ZAWIŚĆ LUDZKA NIE ZNA GRANIC. pozdrawiam.
Gdyby nie Usher to co najwyżej czyścił by kible na stacji benzynowej. W sumie to i tak wspaniale nie skończył, umawiał się z zawodową dupodajką i zarabia śpiewając dla 10 letnich dziewczynek.
widać że nie orientujesz się w jego historii. odkrył go Scooter Braun, jego obecny menager. Usher po prostu zachwycił się jego głosem, umiejętnością grania na bodajże 6 instrumentach, charyzmie i zgodził się być jego mentorem. Robi to co kocha, pracował na to bardzo ciężko od najmłodszych lat, poświęcił wiele gdzie ty nie masz nawet 000,1 tego co On ma. większość polskiego społeczeństwa potrafi tylko krytykować i hejtować po prostu przez zazdrość. żałosne. tyle w tym temacie.
Nie lubię jak ktoś robi gówno i mówi, że to muzyka. Nie interesuje mnie kto jaką ma płeć i ile lat. Liczy się co pokazuje na scenie.
Soshi, "On" w prawie żadnym wypadku nie pisze się z dużej litery. Takie coś świadczy chociażby o gigantycznym szacunku do osoby o której się coś mówi (np. "On", gdy piszą o Jezusie w Biblii). Oddajesz cześć Bieberowi? Na dodatek to dziwnie wygląda, gdy się prawie nie używa dużych liter. Uprzedzam, że nie jestem po którejkolwiek stronie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2012 o 21:40
Właśnie dla takich demotów oglądam główną. Super!
idealnie oddana natura ludzkiego podgatunku Justinus Bieberus
Nigdy tego nie zrozumiem. Słodki, miły chłopak, śpiewa słodkie piosenki, które podobają się nastolatkom. Skąd ten hejting? Dlaczego nie ma hejtingu na półmózgi, które promują narkotyki, chlanie i puszczanie się po kiblach? Dla mnie to znacznie większe goowno niż parę banalnych, ale nieszkodliwych kawałków Biebera.
Szkoda ze mu nie upie****il łba
Haha, główna ! :D