a ja oglądałem dokument o dziewczynie na której historii został oparty ten film... na zdjęciach wyglądała strasznie, ciekawe czy jej głowa też się tak obracała...
Jak byłem mały, brat pokazał mi ten film. Później spałem z zapalonym światłem. Ale dla demota minus - "nie masz pojęcia za co?" może nastąpić jedynie wtedy gdy to nie ty zrobiłeś, więc podpis mija się ze zdjęciem
Ja tam wolę scenę z krzyżem i schodami.
Rick Baker też ma bogatą filmografię, http://www.filmweb.pl/person/Rick+Baker-223420
Małpa, kosmita, Kingkong, małpa, zombie, Cygan, stara małpa, goryl
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2010 o 18:17
"Egzorcysta" to film, który wybitnie zmusza do myślenia nad naturą takich zdarzeń. Wraz z muzyką Mike'a Oldfield'a nie przeraża rozlewem krwi i padającymi hordami zombie, tylko nastrojem i tajemniczością, a także dialogami, które są naprawdę demoniczne. Nie wiem jak to wygląda w polskiej wersji, bowiem oglądałem oryginalną - niektóre naprawdę powalają na kolana. Dzisiaj ludzie jednak są przyzwyczajeni do scen masowych śmierci, znanych choćby z Resident Evil, że to ich nie przeraża. Polecam jednak obejrzeć przedmowę reżysera do filmu, poznamy wtedy jego prawdziwy zamiar, z jakim kręcił ten film. W mojej opinii "Egzorcysta" pozostanie najlepszym horrorem w historii kina.
Zgadzam się. Teraz wystarczy, że w filmie "znienacka" coś wyskoczy, np. jakaś ręka, albo morda z krzykiem. Dawniej powolna scena z dobrym dialogiem i dźwiękiem sprawiała, że miało się dreszcze. Nowe i w miarę dobre horrory wzorują się na tych starych.
Zgadzam się z tym, że muzyka odgrywa wielką rolę w horrorach. Na mnie ogromne wrażenie wywarła ścieżka dźwiękowa z filmu "Omen" - bez takiej muzyki ten horror nie wywarłby na mnie nawet w połowie takiego wrażenia :)
"egzorcysta" wymiata, to był kurde horror a nie jakieś absurdalne jatki jak teraz (znaczy nie twierdzę, że w tej chwili nie kręci się dobrych filmów grozy, ale słyszy się najwięcej o kolejnych wtórnych częściach slasherów). Jedyny film w moim dorosłym życiu przy oglądaniu którego musiałem zapalić światło w pokoju :D
Myślę, że to kwestia czasów, wtedy wszyscy byli bardziej wrażliwi. Czytając powieści Howarda Lovecrafta z 1920 roku przy samym opisie potwora oznajmia że jest straszny, groteskowy i wszyscy od tego mdleją i wariują (przy każdym potworze a nawet hałasie ale i tak czyta się spoko ^^)
Polecam Paranormal Activity - zero efektow, jedynie powoli budujacy napiecie scenariusz, bardzo subtelna gra aktorska i dialogi. Sam nie moglem spac przez jakies 2 tyg, kazdy szmer w bloku slyszalem.
Jeśli chodzi o "Egzorcystę" to tylko czytałam książę i szczerze mówiąc jest kapitalna. Wszystkie opisy, nastrój grozy... A film obejrzałam do momentu, w którym ona schodziła na czworaka tyłem ze schodów i krew jej z nosa leciała i wtedy wyłączyłam. Stwierdziłam, że sama nie chcę tego oglądać.
Miło by było pierw zastrzec, że to dla ludzi z mocnymi nerwami, bo ci ze słabymi mogą mieć po obejrzeniu tego taką zrytą psychę że będą mieli schizy każdej nocy.
Nic nie jest strasznego w tym. Babcia mi zawsze mówiła, że jestem opętany bo nie słucham radia maryja, nie chodzę do kościoła i zabraniam babci płacić na radio, no ale ja niestety nie potrafię tak przekręcić głowy :(
mnie tez, kompletnie. Nie strasza mnie komputerowo zrobione, maski, wyskakujace mordy itp. Jak widze cos takiego to mnie predzej smiech ogarnia :D Predzej taki Hellraiser jest straszniejszy, w ktorym zabojca gada glosem... malego dziecka. To jest dopiero zonk!
Cholera to najstraszniejszy film jaki widziałem w życiu... Scena rzeczywiście mocna, ale dla mnie gniecie wersja reżyserska kiedy schodzi po schodach na rękach brzuchem do góry :/
Mogłabym patrzeć się na to zdjęcie na youtube.com jak pokazują to zdjęcie ale tylko w miniaturce. Nie śmiejcie się ale mam tak, że jak widze straaaszne zdjęcie to zasłaniam monitor. Dopiero znalazłam się w takiej sytuacji, że i na górze był straszny demot a na dole z Lindą Blair. To ja sobie wyobrażam jak musi śmierdzieć w kinie w którym pokazują ten film. Normalnie srać a nie się śmiać xD
+ ;)
a dacie link do tej sceny ?
mi tam wystarczy to zdjecie
http://www.youtube.com/watch?v=8qG5V2iBvFs&feature=related
Jedna z najlepszych scen w pierwszej, oryginalnej wersji "Egzorcysty".
Szkoda, że teraz brakuje takich efektów specjalnych.. .
Wyobrażam sobie miny ludzi oglądających dzisiejsze demoty po północy XD
Przestraszyłem się -.-
a ja oglądałem dokument o dziewczynie na której historii został oparty ten film... na zdjęciach wyglądała strasznie, ciekawe czy jej głowa też się tak obracała...
jak ktoś ma jakieś problemy to niech nie ogląda horrorów. DEBILE!
Jak byłem mały, brat pokazał mi ten film. Później spałem z zapalonym światłem. Ale dla demota minus - "nie masz pojęcia za co?" może nastąpić jedynie wtedy gdy to nie ty zrobiłeś, więc podpis mija się ze zdjęciem
Jak widzę na linku od @konosekai, to nie jest 360 a 180 stopni :)
@konosekai - to nie jest scena o której mowa.
Ja tam wolę scenę z krzyżem i schodami.
Rick Baker też ma bogatą filmografię, http://www.filmweb.pl/person/Rick+Baker-223420
Małpa, kosmita, Kingkong, małpa, zombie, Cygan, stara małpa, goryl
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2010 o 18:17
muszę to obejrzeć
Były nawet parodie tej sceny- przykład: "Straszny Film"
To nie skromność, tylko niewiedza.
zesrac sie idze ze strachu ;)
Doobre, mnie ona przeraża ;D
ale ma włosy przetłuszczone ;/
Ona też wymachiwała jęzorem na 30 cm xD
TO napewno było w Ameryce, potem jeszcze pewnie ludzie podali twórców do sądu za to że się tak wystraszyli :D
http://www.youtube.com/watch?v=va_3ITDZHEU&feature=related
a ta scena jest 4:30...
wg. mnie niezbyt straszna, ale jak kto uważa
to scena ze ,,strasznego filmu'', nie z egzorcysty
To ta fajna dziewczyna z tych strasznych gier ^^
Ja nie widzę w tym nic strasznego.
stopni jest 180 a nie 360...
Gwoli ścisłości, 360 stopni to pełen obrót, a ta dziewczynka obróciła głowę tylko o 180.
Jak dla mnie to nie jest "prawdziwa" skromność...
"Egzorcysta" to film, który wybitnie zmusza do myślenia nad naturą takich zdarzeń. Wraz z muzyką Mike'a Oldfield'a nie przeraża rozlewem krwi i padającymi hordami zombie, tylko nastrojem i tajemniczością, a także dialogami, które są naprawdę demoniczne. Nie wiem jak to wygląda w polskiej wersji, bowiem oglądałem oryginalną - niektóre naprawdę powalają na kolana. Dzisiaj ludzie jednak są przyzwyczajeni do scen masowych śmierci, znanych choćby z Resident Evil, że to ich nie przeraża. Polecam jednak obejrzeć przedmowę reżysera do filmu, poznamy wtedy jego prawdziwy zamiar, z jakim kręcił ten film. W mojej opinii "Egzorcysta" pozostanie najlepszym horrorem w historii kina.
Zgadzam się. Teraz wystarczy, że w filmie "znienacka" coś wyskoczy, np. jakaś ręka, albo morda z krzykiem. Dawniej powolna scena z dobrym dialogiem i dźwiękiem sprawiała, że miało się dreszcze. Nowe i w miarę dobre horrory wzorują się na tych starych.
Zgadzam się z tym, że muzyka odgrywa wielką rolę w horrorach. Na mnie ogromne wrażenie wywarła ścieżka dźwiękowa z filmu "Omen" - bez takiej muzyki ten horror nie wywarłby na mnie nawet w połowie takiego wrażenia :)
Również sie z Tobą zgadzam, to najlepszy horror jaki oglądałam. Bałam sie jak cholera. Wrażenia niesamowite, po prostu trzeba to obejrzec i już.
I jeszcze ten niemiecki szwargot! aaa
To ta mordka, która wyskakuje grając w "SCARY MAZE"?
pamietam dokladnie tą scene i jak ogadalam ten film jeszcze bylam mala , ta scena byla mega przerazająca :)
http://www.youtube.com/watch?v=o-4f_NMUxcY
scena ze schodów pamiętam mnie dużo bardziej przestraszyła ;]
Eee? To chyba dzieciom puszczali ten film..omdlenia boze...
zesrałam się ze strachu
"egzorcysta" wymiata, to był kurde horror a nie jakieś absurdalne jatki jak teraz (znaczy nie twierdzę, że w tej chwili nie kręci się dobrych filmów grozy, ale słyszy się najwięcej o kolejnych wtórnych częściach slasherów). Jedyny film w moim dorosłym życiu przy oglądaniu którego musiałem zapalić światło w pokoju :D
jezu, to było straszne... mam ten film...
Ten film był genialny. A to zdjęcie mnie przeraża.
Myślę, że to kwestia czasów, wtedy wszyscy byli bardziej wrażliwi. Czytając powieści Howarda Lovecrafta z 1920 roku przy samym opisie potwora oznajmia że jest straszny, groteskowy i wszyscy od tego mdleją i wariują (przy każdym potworze a nawet hałasie ale i tak czyta się spoko ^^)
Wygląda jakby była po pięciu kołach...
niezła dupa
Polecam Paranormal Activity - zero efektow, jedynie powoli budujacy napiecie scenariusz, bardzo subtelna gra aktorska i dialogi. Sam nie moglem spac przez jakies 2 tyg, kazdy szmer w bloku slyszalem.
tez goraco polecam. wprawdzie nie mialem problemow z zasypianiem ale film bardzo mi sie podobal (taka reklama).
Jezus , czytałam komentarze i wzięłam szybko stronę na samą górę .... japie*dole zlękłam się jak nie wiem
Efekt zajebisty ;d pusta chata , zegary wybijają właśnie pół noc ... Wielki plus dawno się tak nie przestraszyłem ... ;]
Jeśli chodzi o "Egzorcystę" to tylko czytałam książę i szczerze mówiąc jest kapitalna. Wszystkie opisy, nastrój grozy... A film obejrzałam do momentu, w którym ona schodziła na czworaka tyłem ze schodów i krew jej z nosa leciała i wtedy wyłączyłam. Stwierdziłam, że sama nie chcę tego oglądać.
Kiepski demot. Zły podpis.
popatrzcie, lub posłuchajcie prawdziwych egzorcyzmów na youtube np. Anneliese Michel
Miło by było pierw zastrzec, że to dla ludzi z mocnymi nerwami, bo ci ze słabymi mogą mieć po obejrzeniu tego taką zrytą psychę że będą mieli schizy każdej nocy.
Nic nie jest strasznego w tym. Babcia mi zawsze mówiła, że jestem opętany bo nie słucham radia maryja, nie chodzę do kościoła i zabraniam babci płacić na radio, no ale ja niestety nie potrafię tak przekręcić głowy :(
Jeśli ZABRANIASZ babci płacić JEJ PIENIĘDZMI na cokolwiek, to faktycznie coś z Tobą nie tak ;S
@CocaineBusiness też tak mam XDDD
http://mygramy.pl/gra/Scary_Maze_Game Zagrajcie w to :d Buzka ze zdjęcia ^^
Może jestem jakiś dziwny, ale mnie to wogóle nie przestraszyło
mnie tez, kompletnie. Nie strasza mnie komputerowo zrobione, maski, wyskakujace mordy itp. Jak widze cos takiego to mnie predzej smiech ogarnia :D Predzej taki Hellraiser jest straszniejszy, w ktorym zabojca gada glosem... malego dziecka. To jest dopiero zonk!
Cholera to najstraszniejszy film jaki widziałem w życiu... Scena rzeczywiście mocna, ale dla mnie gniecie wersja reżyserska kiedy schodzi po schodach na rękach brzuchem do góry :/
demot:Wiem że to jest z "Egzorcysty":Ale ja to znam ze strasznej gry:)
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2010 o 13:25
teraz przez tego demota boje sie nacisnac losuj
Mogłabym patrzeć się na to zdjęcie na youtube.com jak pokazują to zdjęcie ale tylko w miniaturce. Nie śmiejcie się ale mam tak, że jak widze straaaszne zdjęcie to zasłaniam monitor. Dopiero znalazłam się w takiej sytuacji, że i na górze był straszny demot a na dole z Lindą Blair. To ja sobie wyobrażam jak musi śmierdzieć w kinie w którym pokazują ten film. Normalnie srać a nie się śmiać xD
fanaberia
15 czerwca 2010 o 18:42
Wyobrażam sobie miny ludzi oglądających dzisiejsze demoty po północy XD
dzieki ;d ja właśnie oglądam demoty ;p