Demot świetny. Ciesze się, że trafił na główną ;) Należy się nawet True Demot, gdyż jest bardzo dobry. Ja jestem szczęśliwy bez względu na wszystko i dziwi mnie, że ludzie potrafią być smutni z byle powodu.
Kiedyś zacząłem opowiadać o tym, że ludzie nie doceniają jedzenia, bo nie skupiają się na smaku każdego kęsa i nie delektują się nim. Spytali czy mam raka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2010 o 19:26
Czyjś smutek wydaje się dla innych czymś normalnym, a radość jest stymulowana sztucznie. Zbiorowe myślenie! Tak czy inaczej demotywator pierwsza klasa. Pozdrawiam.
A teraz niech ktoś podniesie rękę kto dał MINUSA! Niech powie, że w jego życiu jest tak idealnie! Niech się przyzna, że nie spotkał się z takimi sytuacjami.
Mów sobie, że to tylko wzory chemiczne, jeśli chcesz. Ja dawniej byłem osobą bardzo depresyjną, ale sam potrafiłem zupełnie zmienić świadomie swoje podejście z czasem, bez żadnego wspomagania farmakologicznego i teraz jestem szczęśliwym człowiekiem. Nie wmówiłem swojemu organizmowi jakich substancji ma więcej, a jakich mniej produkować. ^ ^
ostatnio rozmawiałam o tym z moim nauczycielem... cóż, takie społeczeństwo. ja według wielu ludzi jestem chyba nieustannie pijana lub najarana. przykre, że nie można być optymistą bez głupich komentarzy innych. ale zwykle moją reakcją na durne pytania jest uśmiech, co utwierdza zadających je w przekonaniu, że coś jest ze mną nie tak. bywa... ;)
Bo Polacy są jednym z nielicznych narodów gdzie normą jest ciągle narzekanie i zły nastrój. Przeczytałam to chyba gdzieś w "Psychologii wpływy społecznejgo" Dolińskiego. Czasami mam wręcz wrażenie, że okazywanie szczęscia jest czymś zakazanym...
Dokładnie, jak jadę czasem z kumplami komunikacją miejską to sie na nas ludzie patrzą, bo się ciągle z czegoś śmiejemy :D (Dodam, że nie jestem z tej chamskiej młodzieży robiącej bydło w autobusach).
Ostatnio mój ojciec zaczął mi mówić żebym "przestał to brać" ja nie wiedząc o co chodzi spytałem, odpowiedział że jego znajomi widzieli mnie na mieście uśmiechniętego od ucha do ucha i wywnioskowali że ćpam... Cóż takie życie :))
Dziękuje za oceny (te złe jak i te dobre). Śmieszy mnie ta sytuacja, bo w sumie zrobienie tego demota to po prostu "od tak". Nie myślałem nad nim nawet. Dlatego bawi mnie to, że mówicie "świetny demot" itp. ale ja nie wiem za co te dobre oceny :D
dokładnie, prawdziwy demot ludzie nie przejmujcie się wszystkim! świat powinien być kolorowy! nie myślcie o problemach bo problemy mnożą się gdy o nich myślimy, zacznijcie się kolorowo ubierać będzie jeszcze większa paleta kolorów na świecie! powinniśmy być wolnymi ludźmi jeżeli tylko chcemy! Peace !
To widocznie obracamy się w innych towarzystwach :) Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem. Kiedy ja się cieszę nikt nie pyta co mi się stało. Za to odwrotnie, kiedy się smucę, ci którzy są bliżej mnie próbują mnie pocieszyć - nawet na siłę (co czasem jest nieco irytujące). Może proponuję zmienić towarzystwo nieco, bo nie wszyscy ludzie są *tacy*. Niektórzy nadal potrafią po prostu cieszyć się z życia i mają trochę empatii.
Dokładnie, mam tak samo, jak Ty. Ostatnio śmialiśmy się do łez z kumplem z forfitera - i to było normalne. Natomiast pocieszanie na siłę w złych chwilach bardzo mnie wkurza i tylko miesza smutek ze złością - normalnie dynamit...
Pewnie zostanę zaminusowany, ale życie JEST brutalne, bolesne, bez odrobiny szczęścia i zupełnie niepotrzebne. A uśmiech może wynikać tylko z nieświadomości (która to może zostać spowodowana m.in. używkami lub złym stanem). Uśmiech JEST czymś nienormalnym.
Życie moze być brutalne i bez szczęścia jeżeli na to pozwolimy, bo to my ludzie takim je tworzymy. Jeżeli uśmiech jest oznaką nieświadomości, to wolę w niej pozostać. Na ch** mi świadomość, ja wole świat który jest szczęśliwy. I uśmiech nigdy nie jest nienormalny.
na pewno zasługuje na top 10...zupełna prawda, mi udało się bardzo wcześnie wyrwać z grupy narzekającej, i naprawdę cieszę się z pola życia, gdyż uprawiam je według moich upodobań, serdecznie wszystkim życzę szczęścia, pamiętam cytat z podręcznika od historii "Kto życia nie ceni, nie wart go" - Leonardo da Vinci, myślę, że ta myśl wielkiego filozofa i naukowca pasuje tutaj jak ulał :)
Ehh... Skąd Ja to znam :/
Kiedy byłem bardzo szczęśliwy pewnego dnia w szkole to wszyscy mi mówili, że coś brałem... Zazdrościli mi czy co ? A jak pewnego dnia byłem smutny i poszedłem do szkoły to nikt nawet nic nie powiedział... Szczera prawda... Ale zdarzają się wyjątki przecież. Szkoda tylko, że ja na nie nie trafiam.
...Może i prawda ale nie zgadzam sie z nią do końca...Moja rodzina i przyjaciele zawsze pytają się mnie "czy coś sie stało że jestem taki smutny"...a co do innych to fakt często mnie się pytają "co brałeś" ...Demot naprawdę dobry ale w moim przypadku ostatnia rzecz się nie sprawdza
Bzdura... Słabych masz przyjaciół/złymi ludźmi się otaczasz. Współczuje Ci jak to co napisałeś jest prawdą...
Ja zawsze chodzę z ucieszoną michą, raz kobitka w wieku ok. 25 lat zapytała mnie czy coś się stało bo nie jestem uśmiechnięty - zaniemówiłem.
Tak, to prawda i każdy się z tym zgadza, szkoda jednak że nie jest inaczej i nasi znajomi nie pytają o to wtedy kiedy trzeba. Gdybym zobaczyła na poczekali też bym napisała "główna!" ale już tutaj jest ;D
Dokładnie! Mam tak samo, ostatnio mnie się kilka osób pytała co brałam... czy przypadkiem niczego nie piłam... A ja nie. Nic a nic. Cieszyłam się, może z jakiejś rzeczy banalnej... już nie pamiętam z czego... :)
Heh, na mnie wiele osób mówi, że jestem wariatką, bo niemal zawsze mam dobry nastrój i rzadko po mnie widać, że mam jakiekolwiek zmartwienia. Według nich powinnam mieć stałego opiekuna, bo jestem nieodpowiedzialna ;)
Tak dla formalności tylko dodam, że drugi rok studiuję, pracuję i żyję na własną rękę, mieszkając sama.
ja jak jestem smutna, to tylko jedna koleżanka potrafi to zauważyć, bo zazwyczaj wszystko ukrywam w środku, a na zewnątrz wszyscy zauważają radość. Czasami smutno mi, kiedy nawet mama nie poznaje tego, że jestem smutna :(..
Ja też się z tym nie do końca zgadzam. Nie zawsze tak jest. Ja kiedy jestem smutna,kiedy coś jest nie
tak zawsze przyjaciółka zawsze od razu to widzi i pyta się co się dzieje. A ostatnio przydarzyła mi się fajna
rzecz, siedziałam sama na ławce w galerii handlowej, i miałam, naprawdę kiepski humor. Siedziałam i rozmyślałam i
nie miałam pojęcia ze ktoś może zwrócić na mnie uwagę. I wtedy podeszły do mnie dziewczyny w kolorowych strojach
rozdające ulotki, podały mi ulotkę, uśmiechnęły się do mnie i poprosiły żebym się też uśmiechnęła".
taki mały gest a poczułam się dużo lepiej
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 czerwca 2010 o 3:11
Osobiście uważam, że ten demot dotyczy każdego optymisty i zdaję sobie z tego sprawę, że jak ktoś emanuje szczęściem to jest zagłuszany przez smutki innych. Świat jest piękny i trzeba się nim cieszyć!
wreszcie ktoś kto myśli tak samo co ja! Masz ode mnie mocne!
Po co wiecznie marudzić i narzekać, nie lepiej żyć własnym życiem i budować je sobie tak, aby być szczęśliwym? Niby każdy to wie i rozumie, ale jednak poziom pesymizmu w naszym kraju jest powalający. Już tylko azjaci mogą nam dorównać pod tym względem
Ten demot nie nadaje się na poczekalnię. Jest na nią za dobry.
ale każdy demot musi przejść przez poczekalnie...
oby ten tylko za dłufo tu nie był, jego miejsce jest na głównej
Demot świetny. Ciesze się, że trafił na główną ;) Należy się nawet True Demot, gdyż jest bardzo dobry. Ja jestem szczęśliwy bez względu na wszystko i dziwi mnie, że ludzie potrafią być smutni z byle powodu.
Kiedyś zacząłem opowiadać o tym, że ludzie nie doceniają jedzenia, bo nie skupiają się na smaku każdego kęsa i nie delektują się nim. Spytali czy mam raka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2010 o 19:26
Ludzie chcą byś szczęściem sie podzielił, a smutkiem niekoniecznie
Będziesz szedł uśmiechnięty po ulicy to cie zwinie policja i weźmie na narkotest. Skrajne aczkolwiek w Polsce możliwe
jak dla mnie glowna tylko problem w tym, ze naprawde dobre demoty sa minusowane przez neokidy;/
kto to kurde minusuje? Demot przekozacki!
główna! :)
taka prawda. mam identycznie.. :(
To musi wylądować na głównej!
Byłabym wściekła, gdyby ten demot nie wylądował na głównej!
I mieliście racje Głowna! Gratuluje sukcesu, autorowi i muszę przyznać że demotywator trafny. Plus to tylko formalność.
To musi być główna! I najlepiej TOP 10, dawno tak dobrego prawdziwego demotywatora nie było.
"+"
niektorzy nie wiedza nadal, ze demotywator ma skladac sie ze zdjecia i odpowiedniego podpisu do niego
demot ma demotywowac ... PLAKAT MOTYWACYJNY LUB DEMOTYWACYJNY to nie koniecznie zdjecie
to jest zenujące, to nie demotywuje, to nie pasuje na tą strone, ta strona umarła...
"Tajemnica Szczęścia jest ukryta w tym, by widzieć wszystkie cuda świata i nigdy nie zapomnieć o dwóch kroplach oleju na łyżce". Paulo Coelho
Tja, Coehlo i jego przegłębokie myśli rodem z pierwszego lepszego gimnazjum - to jest właśnie quasi-filozofowanie.
Akurat do takich demotów Coelho pasuje idealnie - mniej więcej ten sam poziom przemyśleń...
Czyjś smutek wydaje się dla innych czymś normalnym, a radość jest stymulowana sztucznie. Zbiorowe myślenie! Tak czy inaczej demotywator pierwsza klasa. Pozdrawiam.
A teraz niech ktoś podniesie rękę kto dał MINUSA! Niech powie, że w jego życiu jest tak idealnie! Niech się przyzna, że nie spotkał się z takimi sytuacjami.
I tak nie zobaczysz jak podniosę rękę. I nie ma cycków.
Mam to samo, dlatego że potrafię zamienić wszytko w żart i z wszystkiego się śmiać jestem uważana za jakąś "psychiczną".
To masz dobrze, ja jestem z natury pesymistą i nie chodzę z reguły szczęśliwy.. i co? wszystkim przestaje na mnie zależeć... żałosne
Jakbym czytała o sobie. Prawdziwy demot!
Po prostu masz większe stężenie endorfin, serotoniny i dopaminy w mózgu.
Mów sobie, że to tylko wzory chemiczne, jeśli chcesz. Ja dawniej byłem osobą bardzo depresyjną, ale sam potrafiłem zupełnie zmienić świadomie swoje podejście z czasem, bez żadnego wspomagania farmakologicznego i teraz jestem szczęśliwym człowiekiem. Nie wmówiłem swojemu organizmowi jakich substancji ma więcej, a jakich mniej produkować. ^ ^
Twój organizm sam sobie poradził.
Perełka po prostu. Mam tak często. Dzisiaj też. Ale wszyscy mają to gdzieś. Pozdrawiam...
I to jest prawdziwy DEMOTYWATOR . Wielki plus dla autora. [+] gratuluję, dawno nie było czegoś takiego . uznanie .
Ale tu was. To teraz ja się pytam czemu jak jeżdżę na uczelnie to nigdy nie spotykam ani jednej osoby uśmiechniętej od tak po prostu?!?!
BRAWOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO Xddddddddd
Genialny!
Dobry Demot. Grunt to umieć sobie poradzić. Jak mnie spytają czy dobrze się czuję, to po prostu mówię, że za*****cie.
ostatnio rozmawiałam o tym z moim nauczycielem... cóż, takie społeczeństwo. ja według wielu ludzi jestem chyba nieustannie pijana lub najarana. przykre, że nie można być optymistą bez głupich komentarzy innych. ale zwykle moją reakcją na durne pytania jest uśmiech, co utwierdza zadających je w przekonaniu, że coś jest ze mną nie tak. bywa... ;)
soooo true :) +
Bo Polacy są jednym z nielicznych narodów gdzie normą jest ciągle narzekanie i zły nastrój. Przeczytałam to chyba gdzieś w "Psychologii wpływy społecznejgo" Dolińskiego. Czasami mam wręcz wrażenie, że okazywanie szczęscia jest czymś zakazanym...
Co Twój kolega brał? Znaczy trzeba ostro dać w palnik, żeby szukać domu w chlebie.
Dokładnie, jak jadę czasem z kumplami komunikacją miejską to sie na nas ludzie patrzą, bo się ciągle z czegoś śmiejemy :D (Dodam, że nie jestem z tej chamskiej młodzieży robiącej bydło w autobusach).
Ostatnio mój ojciec zaczął mi mówić żebym "przestał to brać" ja nie wiedząc o co chodzi spytałem, odpowiedział że jego znajomi widzieli mnie na mieście uśmiechniętego od ucha do ucha i wywnioskowali że ćpam... Cóż takie życie :))
wreszcie porządny demotywator
Dziękuje za oceny (te złe jak i te dobre). Śmieszy mnie ta sytuacja, bo w sumie zrobienie tego demota to po prostu "od tak". Nie myślałem nad nim nawet. Dlatego bawi mnie to, że mówicie "świetny demot" itp. ale ja nie wiem za co te dobre oceny :D
Jak nie wiesz, to demot zasługuje na minusy. Dziękuję, śnieg.
prawdziwy demotywator ;') powinien dostac true demotywator ;DD
dokładnie, prawdziwy demot ludzie nie przejmujcie się wszystkim! świat powinien być kolorowy! nie myślcie o problemach bo problemy mnożą się gdy o nich myślimy, zacznijcie się kolorowo ubierać będzie jeszcze większa paleta kolorów na świecie! powinniśmy być wolnymi ludźmi jeżeli tylko chcemy! Peace !
To widocznie obracamy się w innych towarzystwach :) Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem. Kiedy ja się cieszę nikt nie pyta co mi się stało. Za to odwrotnie, kiedy się smucę, ci którzy są bliżej mnie próbują mnie pocieszyć - nawet na siłę (co czasem jest nieco irytujące). Może proponuję zmienić towarzystwo nieco, bo nie wszyscy ludzie są *tacy*. Niektórzy nadal potrafią po prostu cieszyć się z życia i mają trochę empatii.
Dokładnie, mam tak samo, jak Ty. Ostatnio śmialiśmy się do łez z kumplem z forfitera - i to było normalne. Natomiast pocieszanie na siłę w złych chwilach bardzo mnie wkurza i tylko miesza smutek ze złością - normalnie dynamit...
Aj'm gonna giv'em a cziken!
Pewnie zostanę zaminusowany, ale życie JEST brutalne, bolesne, bez odrobiny szczęścia i zupełnie niepotrzebne. A uśmiech może wynikać tylko z nieświadomości (która to może zostać spowodowana m.in. używkami lub złym stanem). Uśmiech JEST czymś nienormalnym.
Życie moze być brutalne i bez szczęścia jeżeli na to pozwolimy, bo to my ludzie takim je tworzymy. Jeżeli uśmiech jest oznaką nieświadomości, to wolę w niej pozostać. Na ch** mi świadomość, ja wole świat który jest szczęśliwy. I uśmiech nigdy nie jest nienormalny.
widziałem tego demota jak jeszcze w poczekalni był , mi sie osobiscie nie podobał ale w sumie jak teraz patrze to fajny xD
niestety ale tak jest ...
ze mną jest dokładnie tak samo...
GRATULUJĘ GŁÓWNEJ. jeden z lepszych demotywatorów ostatnich czasów. i true . + + +
na pewno zasługuje na top 10...zupełna prawda, mi udało się bardzo wcześnie wyrwać z grupy narzekającej, i naprawdę cieszę się z pola życia, gdyż uprawiam je według moich upodobań, serdecznie wszystkim życzę szczęścia, pamiętam cytat z podręcznika od historii "Kto życia nie ceni, nie wart go" - Leonardo da Vinci, myślę, że ta myśl wielkiego filozofa i naukowca pasuje tutaj jak ulał :)
Ehh... Skąd Ja to znam :/
Kiedy byłem bardzo szczęśliwy pewnego dnia w szkole to wszyscy mi mówili, że coś brałem... Zazdrościli mi czy co ? A jak pewnego dnia byłem smutny i poszedłem do szkoły to nikt nawet nic nie powiedział... Szczera prawda... Ale zdarzają się wyjątki przecież. Szkoda tylko, że ja na nie nie trafiam.
świetne
to przykre, ale tak właśnie jest. Widocznie zazdroszczą, że potrafisz cieszyć się z drobnych rzeczy, a oni nie... :)
świetny demot , autorowi zycze wiecej takich pomysłów;)
Dokładnie mam tak samo :) , i chciałbym spotkać w swoim życiu więcej takich ludzi jak bohater tego demota
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2010 o 23:03
DOOOOKŁAAAADDNIIIEEEE !!!
(+)
:D
no jak ma się znajomych stypiarzy, albo emosów, to co się dziwić...
a ja się zawsze śmieję xD i też dziwnie na mnie patrzą :P ale to też mnie śmieszy, więc luz xD
To Największa prawda o życiu niestety :(((
...Może i prawda ale nie zgadzam sie z nią do końca...Moja rodzina i przyjaciele zawsze pytają się mnie "czy coś sie stało że jestem taki smutny"...a co do innych to fakt często mnie się pytają "co brałeś" ...Demot naprawdę dobry ale w moim przypadku ostatnia rzecz się nie sprawdza
Bzdura... Słabych masz przyjaciół/złymi ludźmi się otaczasz. Współczuje Ci jak to co napisałeś jest prawdą...
Ja zawsze chodzę z ucieszoną michą, raz kobitka w wieku ok. 25 lat zapytała mnie czy coś się stało bo nie jestem uśmiechnięty - zaniemówiłem.
prawda jak budu dudu ;)
Cała prawda. Ale jak wida zawsze się znajdą jakies przychlasty które minusują, chyba tylko dla zasady
Kiedy idę smutny pytają: Co Ci znowu jest?
prawdziwe, niestety.
Tak, to prawda i każdy się z tym zgadza, szkoda jednak że nie jest inaczej i nasi znajomi nie pytają o to wtedy kiedy trzeba. Gdybym zobaczyła na poczekali też bym napisała "główna!" ale już tutaj jest ;D
Dokładnie! Mam tak samo, ostatnio mnie się kilka osób pytała co brałam... czy przypadkiem niczego nie piłam... A ja nie. Nic a nic. Cieszyłam się, może z jakiejś rzeczy banalnej... już nie pamiętam z czego... :)
A dla mnie demot jest beznadziejny!! Jakieś głupie wylewanie żalów!! Idź do psychologa! [-]
Bez kitu- ale mam tak samo. Plus! :)
dokładnie.. zachowanie ze strony ludzi jest czasami żałosne.. +
przed chwilą było w radiu VOX FM :)
prawdziwe . + true demot się należy
Ehh... :(
No właśnie !
Heh, na mnie wiele osób mówi, że jestem wariatką, bo niemal zawsze mam dobry nastrój i rzadko po mnie widać, że mam jakiekolwiek zmartwienia. Według nich powinnam mieć stałego opiekuna, bo jestem nieodpowiedzialna ;)
Tak dla formalności tylko dodam, że drugi rok studiuję, pracuję i żyję na własną rękę, mieszkając sama.
Genialny demot i jakże życiowy...
Niestety sam to doskonale znam :(
sama prawda :/
ja jak jestem smutna, to tylko jedna koleżanka potrafi to zauważyć, bo zazwyczaj wszystko ukrywam w środku, a na zewnątrz wszyscy zauważają radość. Czasami smutno mi, kiedy nawet mama nie poznaje tego, że jestem smutna :(..
genialny.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2010 o 22:31
Jest Ok ! ...
A czy u Ciebie wszystko OK?
Ja też się z tym nie do końca zgadzam. Nie zawsze tak jest. Ja kiedy jestem smutna,kiedy coś jest nie
tak zawsze przyjaciółka zawsze od razu to widzi i pyta się co się dzieje. A ostatnio przydarzyła mi się fajna
rzecz, siedziałam sama na ławce w galerii handlowej, i miałam, naprawdę kiepski humor. Siedziałam i rozmyślałam i
nie miałam pojęcia ze ktoś może zwrócić na mnie uwagę. I wtedy podeszły do mnie dziewczyny w kolorowych strojach
rozdające ulotki, podały mi ulotkę, uśmiechnęły się do mnie i poprosiły żebym się też uśmiechnęła".
taki mały gest a poczułam się dużo lepiej
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2010 o 3:11
Kiedy jestem smutny koledzy pytają:,,nie dała ci'';///
tak prawdziwe ze az boli
zgadzam sie..
Znam to dobrze..
Osobiście uważam, że ten demot dotyczy każdego optymisty i zdaję sobie z tego sprawę, że jak ktoś emanuje szczęściem to jest zagłuszany przez smutki innych. Świat jest piękny i trzeba się nim cieszyć!
Mam dokładnie to samo!
Optymizm jest dla dzisiejszego społeczeństwa czymś... wręcz nietolerowanym.
prawdziwy do bólu...
dokładnie tak jest! true demot ;p
ehhhhhhhh...CSY ;p
xaxa
co w tym dziwnego żyjesz w polsce
wreszcie ktoś kto myśli tak samo co ja! Masz ode mnie mocne!
Po co wiecznie marudzić i narzekać, nie lepiej żyć własnym życiem i budować je sobie tak, aby być szczęśliwym? Niby każdy to wie i rozumie, ale jednak poziom pesymizmu w naszym kraju jest powalający. Już tylko azjaci mogą nam dorównać pod tym względem