No, pamiętam. Zawsze się tej Buki bałem i zakrywałem oczy. Do dzisiaj mam lekki uraz jak ją widzę. Jeszcze jeden odcinek, w którym się bałem to jak był ten statek duchów. Ale to były porządne bajki, z morałem! A nie takie jak teraz, wszystko trójwymiarowe i ma tylko śmieszyć małego widza. Bo przecież bajki nie mogą straszyć dzieci, bo co by to było jakby się dziecko przeraziło, normalnie katastrofa!
Wystarczy przeczytać kilka książek o Muminkach, aby dowiedzieć się jak to naprawdę z tą Buką było. :) A było właśnie tak, jak mówi autor demota - Buka była samotna i nierozumiana. Tove Jansson pisała bardzo uniwersalnie. Seria, której bohaterami są Muminki to nie tylko książki dla dzieci, ale cały katalog ludzkich charakterów i interakcji pomiędzy nimi. Nie ma tam chyba postaci, która pod względem charakteru nie występuje w rzeczywistości. Buka była przykładem outsidera.
Ja zawsze Bukę tak postrzegałam. Było mi jej żal. Miała taką smutną minę. Ona nie straszyła tylko była wielka i powodowała chłód, dlatego wszyscy się jej bali. Ale ona tylko przychodziła i odchodziła gdy ją odpędzali. Nigdy nie robiła nic złego. Zawsze uwazałam, że była takim ówczesnym "Shrekiem".
mocne !
Kiedy to było jak się tą bajkę oglądało xD
No, pamiętam. Zawsze się tej Buki bałem i zakrywałem oczy. Do dzisiaj mam lekki uraz jak ją widzę. Jeszcze jeden odcinek, w którym się bałem to jak był ten statek duchów. Ale to były porządne bajki, z morałem! A nie takie jak teraz, wszystko trójwymiarowe i ma tylko śmieszyć małego widza. Bo przecież bajki nie mogą straszyć dzieci, bo co by to było jakby się dziecko przeraziło, normalnie katastrofa!
Coś mi się przypomina o tych duchach, ale już tak przez mgłę xD Muminki były fajne ;) Albo Gumisie jeszcze xD
@NiniaMilagro Bo w tym odcinku, było akurat bardzo dużo mgły :) Straszniejsze zdjęcie Buki:
link nie działa :(
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2012 o 23:55
Możliwe, że było ;D Czyli coś w głowie utkwiło :) Nie działa mi to zdjęcie :/
dzieki! myslalem że juz sie od niej uwolniłem :/
A ja zawsze ją lubiłem ;p Sranie w banie, w rzeczywistości pewnie jest miła xD
Wystarczy przeczytać kilka książek o Muminkach, aby dowiedzieć się jak to naprawdę z tą Buką było. :) A było właśnie tak, jak mówi autor demota - Buka była samotna i nierozumiana. Tove Jansson pisała bardzo uniwersalnie. Seria, której bohaterami są Muminki to nie tylko książki dla dzieci, ale cały katalog ludzkich charakterów i interakcji pomiędzy nimi. Nie ma tam chyba postaci, która pod względem charakteru nie występuje w rzeczywistości. Buka była przykładem outsidera.
Pytanie, czy straszy dlatego, że jest samotna, czy jest samotna dlatego, że straszy.
http://www.youtube.com/watch?v=SZjKDJCKc1s
a oni raczej nie byli samotni a,też byli straszni
Ja zawsze Bukę tak postrzegałam. Było mi jej żal. Miała taką smutną minę. Ona nie straszyła tylko była wielka i powodowała chłód, dlatego wszyscy się jej bali. Ale ona tylko przychodziła i odchodziła gdy ją odpędzali. Nigdy nie robiła nic złego. Zawsze uwazałam, że była takim ówczesnym "Shrekiem".
moze i jest samotna ale i bardzo straszna
Niech schudnie, to nie będzie taka samotna :P
Nigdy nie rozumiałam czemu wszyscy się bali Buki. Większe przerażenie wywoływał we mnie Bobek :D do dziś mam uraz do hałaśliwych, wrednych stworów ;)
takie inne spojrzenie na Bukę. Bardzo dobry demot.
A ty tam sie znasz akurat...