Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3988 4497
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P pipibipi
+3 / 11

było [-] idealnie taki sam podpis

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar natalia753
+6 / 14

Zgadza się, bo był mój. Dodałam go kolejny raz ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PlagiatoryPL
+1 / 5

@natalia753, a gdzie masz tego którego dodałaś pierwszy raz? ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KuzynkaOla
+7 / 11

Było niebyło, ja widzę pierwszy raz i podoba mi się [+]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milson1
+5 / 5

Trafne porównanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fazus
+4 / 6

Z PARASOLEM

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hekate22
0 / 4

W sumie ciekawe spostrzeżenie Fazus. Ale czasem zacina i tak deszcz dopada. Myślę, że odpowiednikiem w życiu była by.. kasa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ToG
+1 / 1

hekate ścięła mnie Twoja wypowiedź... nie kasa, tylko flaszka. A najlepiej odrobina zdrowego rozsądku i dystansu - do siebie i do życia - a okaże się, że problemy rozwiążą się same, bo tak na prawdę wcale ich nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hekate22
+1 / 1

Hmm, nie zrozumieliście mnie. :) Widząc wypowiedz Fazusa pomyślałam o optymizmie i pogodzie ducha, jednak chciałam w stronę negatywną porównać parasol. Jako ucieczkę od problemów, a nie ochronę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DkNG
+10 / 16

demot:Leżenie na mokrym piasku:Najczęstszą przyczyną częstomoczu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anhella
+1 / 3

Dobry demot także dla tych, którzy na tej stronie się mazgają. Bo przecież wszyscy mamy jakieś problemy, ale nie każdy z nas przez to jęczy na każdym kroku i przed każdą publicznością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ToG
+3 / 5

"Metaforycznie - Męcząc się omijając krople rodzi się ogromny problem zmęczenia" - nie no wymiękłem, cóż za zajebista metafora... a dalej jeszcze lepiej. Gratuluje życiowej filozofii: proponuję kastrację tępym, zardzewiałym scyzorykiem MacGyver'a - co by nie odczłowieczyć się zanadto z braku problemów. Problemy nie istnieją, tak samo jak globalne ocieplenie. Ludzie wymyślili sobie takiego króliczka i usilnie go poszukują... nie wiem tylko po co, tak jak nie wiem po co, co drugi demot to jakiś emo shit, a pod nim setki komentarzy "Świetne! Mnie też nikt nie kocha ;(". Ogólnie na świecie mamy rzeczy "zmienialne" i "niezmienialne". Na pierwsze trzeba szukać sposobu, a drugie olać - zamiast siedzieć w koncie i płakać jakie to się ma "straszne życiowe problemy". Metaforycznie - podetnij sobie żyły, albo weź się w garść, bo od pierd.olenia smętnych farmazonów nic się nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Raenef
-2 / 2

@ToG
pomijając już metaforyczne pieprzenie Wici'a110 każdy ma jakieś problemy i to bezdyskusyjnie. Tyle,że widzisz zazwyczaj jest tak, że te wszystkie zajebiste osoby, które cały czas udają w społeczeństwie, że są zajebiście szczęśliwe, nie mają problemów, zazwyczaj wypłakują się po nocy w poduszkę. Stwu. A najlepsze jest to, że potrafią rzucać się w stronę osób, które przyznają, że mają jakiś problem, bo chyba ich samych boli to, iż nikt nie chce im pomóc a ich "duma" nie pozwala prosić o pomoc.
Nie mówię tu o tym żeby użalać się nad sobą przez całe życie, ale bez jaj, udawanie, że życie jest takie zaje.biste jest jeszcze bardziej żałosne. (Nasuwa mi się na myśl pewien komixx..)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ToG
+3 / 5

Komixx'ów nie oglądam, bo uzależnienie od jednego portalu w zupełności mi wystarczy. 1 Nie mówiłem nic o byciu zajebistym. 2 Robienie czegokolwiek pod społeczeństwo - na pokaz jest moim zdaniem żałosne i prowadzi tylko do urojonych problemów, więc o tym też nie mówiłem. Chodziło mi o to, że trzeba brać życie takie jakim jest i starać się z niego cieszyć - i to na prawdę jest do zrobienia, a wtedy życie staje się zajebiste. Niestety ludzie zamiast tego, roją sobie jakiś utopijny cukierkowy świat rodem z MTV czy innego na wspólnej i zaczynają wręcz uważać, że tak powinno wyglądać również ich życie... a niestety nie powinno i na pewno nie będzie. I tak właśnie rodzi się 99% tych wszystkich strasznych życiowych problemów: Nie przyjęli mnie do najlepszej szkoły, nie mam najlepszej dziewczyny, nie znalazłem najlepszej pracy, nie mam najlepszego samochodu, domu, psa, ubrań, gadżetów, a moje dzieci nie są najmądrzejsze i jeszcze umarł dziadek i nie możemy podzielić się spadkiem. Jeśli ktoś chce się zamartwiać takimi pierdołami to proszę bardzo, ale dla mnie szkoda na nie życia. Prawdziwych powodów do zmartwień jest naprawdę niewiele i większość tych marud nigdy ich nie doświadczyła, lub już dawno nie doświadcza...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ambiwersja
0 / 0

ToG, chyba bym Cię polubiła :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sajgonek
+2 / 2

ToG - kim jesteś i dlaczego masz identyczne poglądy na życie jak ja? Jakbym czytała własne myśli, wiesz jakie to dziwne uczucie? No bo zgadzam się z Tobą całkowicie! Trzeba sie cieszyć życiem takim jakim jest, ja nie mam żadnych problemów, wszytsko jest zajebiste, a jeśli nie to sram na to i uważam za coś niezasługującego na uwage ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
-1 / 3

Recepta na szczescie powtala setki lat temu, ciesz sie tym co masz i nie pragnij niczego zbednego.
ToG, ciekawe poglady, szkoda tylko ze czlowieka ktorego nic naprawde zlego w zyciu nie dotknelo. NIe ma rzeczy "niezmienialnych", sa tylko skutki i przyczyny. Masz sporo racji ze nie warto sie przejmowac bzdetami, tu popieram, ale taka postawa to krajnosc, a zwykle tylko zloty srodek jest trafny, kiedys staniesz twarza w twarz z czyms z czym sie nie uporasz, wtedy wejdziesz na ten portal i mam nadzieje skasujesz swojego posta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ToG
+1 / 1

Nocnik nie wiem skąd założenie, że nic złego mnie w życiu nie dotknęło i tak na prawdę gówno o tym życiu wiem? Mogę być bananem który zawsze miał co chciał i nie doświadczył żadnych problemów. Mogę być dzieciakiem z patologicznej rodziny który nie mógł zrobić nic jak tylko zacząć olewać to co go boli, a w końcu wszystko. Mogę być emerytem który w końcu zrozumiał, że zamartwianie się przysparza mu tylko siwych włosów. Mogę być byłym biznesmenem który doszedł do wniosku, że to wszystko jest gówno warte i szczęścia nie daje. Mogę być śmiertelnie chory i chcieć ostatnie tygodnie przeżyć z uśmiechem na ustach. Mogę być niedoszłym samobójcą, albo mogłem przeżyć śmierć kliniczną lub wylew. A może życie tak nakopało mi do dupy, że gdybym nie nabrał tak skrajnego dystansu to już bym się nie podniósł. Mogę być każdym i mogłem doświadczyć wszystkiego i wszystko mogło skłonić mnie do takich wniosków. Natomiast Ty nie masz zielonego pojęcia kim jestem, a taka domorosła psychologia "mówi, że życie jest piękne i bezproblemowe to znaczy, że do tej pory żył pod kloszem i nic złego go nie spodlało" jest dość żenująca. Pewnie jeszcze nie raz coś w życiu mnie przerośnie, ale mam nadzieję, że wtedy przeczytam swojego posta i przypomnę sobie, że najważniejsze w życiu jest szczęście i jeśli nie mogę się z czymś uporać to nie ma sensu się tym martwić - trzeba to wziąć na klatę i iść dalej na poszukiwania szczęścia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
-1 / 3

Wymeiniłeś same patologie. Jasne ze mozesz byc kazdym z przykładów o których pisałeś, jak dla mnie wygladasz raczej na mlodego czlowieka ktory by chcial sie niczym nie przejmowac i taka logike propaguje, zupelnie nieslusznie, nie wie ze kazdy jest inny i jeden model "bycia" nie moze sprawdzic sie u wszystkich jako uniwersalny srodek. Skad taka mysl? bo wiem ze sa rzeczy po ktorych czlowiek nie jest w stanie sie usmeichnaca na ktore nie ma wplywu i za zadne skarby nie jest w stanie ich olac. Ty niby masz luzackie podejcie, a to jak juz mowilem patologia, czasem system obronny naszego organizmu na nadmiar tego co sie dzieje. Dyzstans jest niezbedny do zdrowego zycia, ale olewatorstwo czy jak to mowisz nieprzejmowanie sie tym na co nie mamy wplywu to juz dziwne, wrecz unemozliwia uczenie sie na bledach czy wyciaganie wnioskow z sytuacji...chore. Najlepsze co mozesz zrobic po porazce na ktora juz ine masz wplywu, jest usciasc, przemyslec, ZROZUMIEC, wyciagnac wnioski, wiec skoncz prosze szerzyc te swoje teorie ze jak przegrales to zapomnij i sie nie przejmuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar faitles
0 / 2

Tak chodzić to tylko NEO potrafi ;-) A za demota +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ventus945
+1 / 1

to Bill Gates jest magikiem ;) (+)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kari69
0 / 0

W serii Pratchettowskiego Świata Dysku była taka jedna, która chodziła. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G googlersman
+1 / 1

nie masz pomysłu na zdjęcie, daj zdjęcie pięknej kobiety :D i zawsze się sprawdza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aware
-1 / 1

beznadziejny podpis

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chops
-1 / 3

nie filozuj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar natalia753
0 / 2

Nie ma to jak opinie sfrustrowanych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar manow
0 / 0

a wg mnie powinien być TrueDemot ;) i plusik ode mnie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xxxxadad
-1 / 1

a co jeśli ma się życiowy parasol?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Venusia
0 / 0

moja babcia zawsze mówiła, że chodzi między deszczem :D jakoś zawsze była sucha hmm

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przykry91
+1 / 1

demot:Mam życie z problemami:Pie*dole nie robie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kasiulekkk15
0 / 0

Fajne

[+++++++++++++++++++++++]
:-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
0 / 2

Wstawaj dziocha bo sie przeziębisz!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adango
0 / 0

Potrzebny taki demot raz na sto historyjek i śmiesznych podpisików do śmiesznych zdjątek...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Windu
-5 / 5

Głópi demot, nie da sie w deszczu chodzici miendzy kroplami, zawsze się człowiek zmoczy, nawet jak jest mała mrzawka. [-]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem