@malgosia5 ma całkowitą rację, nie wiem kto ją minusuje, ale to świadczy tylko o braku jakiejkolwiek wiedzy u tych osób. Dziecko uczy się naśladując, skoro seplenisz mówiąc do niego , ono będzie się starało to powtórzyć w ten sam sposób, tak ciężko to pojąć. Skąd dziecko ma wiedzieć jaka jest prawidłowa wymowa, skoro jego bliscy mówiąc do niego zachowują się jak niedorozwinięci.
Często się nad tym zastanawiałem, skąd bierze się to całe zdziecinnienie i dlaczego nie traktujemy swoich dzieci, chociażby w mowie, w sposób dojrzały. Już ktoś wspomniał o tym celowym seplenieniu czy zdrabnianiu nazw. Nie wiem jak Was, ale mnie, faceta, to drażni niesamowicie.
Dobrze wychowane dziecko, mówimy teraz o dzieciach z przedziału 3-5 lat, powinno słuchać dorosłych, a nie dorośli jego. Dziecko, nawet najinteligentniejsze, zawsze będzie po prostu paplać. Z tego paplania nikomu nic dobrego nie przychodzi, bo dziecko się nie rozwija, a my sami cofamy się w naszym rozwoju. Przysłowie "dzieci i ryby głosu nie mają", nie jest tak do końca pozbawione sensu.
Cóż, niektórzy dorośli już tacy są. A jak wiadomo, dorosłych jest o wiele trudniej wychować, niż dzieci. Ja mam 4-letniego brata i na szczęście na co dzień nie widzę takiego zjawiska. Staramy się zawsze mówić do niego poprawną polszczyzną, to i on mówi już w miarę poprawnie. Zawsze ma wiele pytań, na które ja staram się w miarę wyczerpująco odpowiadać. W efekcie często mały zaskakuje nas jakąś trafną uwagą albo ripostą. Chociaż wydaje mi się, że to jest po prostu ponadprzeciętne dziecko. :)
Jest to irytujące jeśli traktuje się tak dziecko starsze, ale dla takiego niemowlaka to sama frajda. Trzeba znać granice i mieć umiar w takim "szczebiotaniu".
aaa prawda :D
HEJBALAHEJBALA
Głupi komentarz napisany po to, aby dostać się na mistrzów.
HEJBALAHEJBALA
Tak, prawda. Demot byl z miecha temu na glownej, ale spoko. Plusujcie dalej.
bardzo dobry demot ^^
To prawda, śmiać mi się chce jak widzę te świeżo upieczone matki, bełkoczące do niemowlaków coś w stylu: Aguguguguguguu!! albo Akutikutikutikuti!
albo "anoionionio" lub "zobac co dziadzia i baba psynieśli niuni"(to seplenienie celowe:)) tak uczy sie fddziecko wady wymowy...
@malgosia5 ma całkowitą rację, nie wiem kto ją minusuje, ale to świadczy tylko o braku jakiejkolwiek wiedzy u tych osób. Dziecko uczy się naśladując, skoro seplenisz mówiąc do niego , ono będzie się starało to powtórzyć w ten sam sposób, tak ciężko to pojąć. Skąd dziecko ma wiedzieć jaka jest prawidłowa wymowa, skoro jego bliscy mówiąc do niego zachowują się jak niedorozwinięci.
Harry Morgan czytał Dexterowi "Dziady" Reymonta i co z niego wyrosło.
Dlugowieczny
dzięki za poparcie:) a minusami nie przejmuje sie.. nie zależ mi na punktachg;) opinia dzieci neo mnie nie rusza
idz ssac cyca malolaci a nie na demotach siedzisz
"ale fajniusiiiiiiiiiii ,puciu puciu"
HiHi:-) co te dzieci muszą o Nas myśleć:)
Nagle przyjdzie im taka ciotka i glupie miny bedzie robić:)
Mają z tego ubaw:P
"stają się bardziej dziećmi niż ja" - trochę nie po polsku to zdanie...
Fakt, powinno być "stają się bardziej dziecinni niż ja".
ewentualnie mówi się też "stają się większymi dziećmi niż ja" ;)
Ale jak ja zrobiłem w październiku demot o praktycznie takiej samej tematyce, to oczywiście do archiwum poleciał...
To że ta sama tematryka, nie znaczy, że admini mieli obowiązek wrzucić go na główną.
[+]
Super!
Zamiast "bardziej dziećmi" pasuje "bardziej dziecinni" ale demot i tak dobry. [+] Pozdrawiam.
Często się nad tym zastanawiałem, skąd bierze się to całe zdziecinnienie i dlaczego nie traktujemy swoich dzieci, chociażby w mowie, w sposób dojrzały. Już ktoś wspomniał o tym celowym seplenieniu czy zdrabnianiu nazw. Nie wiem jak Was, ale mnie, faceta, to drażni niesamowicie.
Dobrze wychowane dziecko, mówimy teraz o dzieciach z przedziału 3-5 lat, powinno słuchać dorosłych, a nie dorośli jego. Dziecko, nawet najinteligentniejsze, zawsze będzie po prostu paplać. Z tego paplania nikomu nic dobrego nie przychodzi, bo dziecko się nie rozwija, a my sami cofamy się w naszym rozwoju. Przysłowie "dzieci i ryby głosu nie mają", nie jest tak do końca pozbawione sensu.
Cóż, niektórzy dorośli już tacy są. A jak wiadomo, dorosłych jest o wiele trudniej wychować, niż dzieci. Ja mam 4-letniego brata i na szczęście na co dzień nie widzę takiego zjawiska. Staramy się zawsze mówić do niego poprawną polszczyzną, to i on mówi już w miarę poprawnie. Zawsze ma wiele pytań, na które ja staram się w miarę wyczerpująco odpowiadać. W efekcie często mały zaskakuje nas jakąś trafną uwagą albo ripostą. Chociaż wydaje mi się, że to jest po prostu ponadprzeciętne dziecko. :)
Jest to irytujące jeśli traktuje się tak dziecko starsze, ale dla takiego niemowlaka to sama frajda. Trzeba znać granice i mieć umiar w takim "szczebiotaniu".
ta gramatyka coś nie ta...
gramatyka jest prawidlowa ludzie, po prostu wy takiej nie znacie. Wiem, że moglem napisac dziecinni ale to juz nie ten sam wydzwięk.
gdyby było "dziecinni" byłby plus, a tak... pech :)
demot:To uczucie:jak dorośli
BEZNADZIEJNE, GŁUPIE
kogo obchodzi co myslisz ;p
nikt nie zauważył, że dziecko na zdjęciu ma śliczne niebieskie oczka ;D
Nie sądzisz, że już czas o tym z nimi porozmawiać?...
niechże da mi ona już spokój..