Problem jest wtedy, gdy jesteś głównym bohaterem takiego filmu. A prawdziwy problem się zaczyna, gdy jesteś mężczyzną a znasz więcej aktorów filmów porno niż kobiet.
No to rzeczywiści byłby problem, bo mało która aktorka porno posługuje się własnym nazwiskiem w filmach. A jak jesteś na tyle zboczony żeby dobrać nazwisko do pseudonimu aktorki , a później dodajesz je na facebook'u to trza zacząć terapie
Kurna O_O Skąd do cholery mam tego demota otworzonego? O_O Nawet kurna nie wiem skąd wszedłem na niego. Aaaa kurde, starocia wrzucili na główną znowu. DObra, nvm
drakulka: jeżeli polskie kino produkuje badziewie (np komedie romantyczne) oraz seriale wątpliwej jakości - to to nie są dla mnie gwiazdy i nie zapamiętuje ich twarzy czy nazwisk. Wiele ich nazwisk kojarzę tylko przez to, że np. wspomniano o nich w kabarecie lub znajomi gadali na ich temat.
W naszym zadupnym kraju aktorów zasługujących na miano prawdziwej gwiazdy jest może kilkanaście, ale raczej kilka.
Świat też nie lepszy, zatrudnia idiotki pokroju N.Portman; sensownych aktorek czy aktorów może ze 20-30 warto pamiętać.
Aktorek porno bez trudu z 50 się zapamięta, pod warunkiem oczywiście, że nie gustuje się w produkcjach amatorskich
może kretyn nie brzmi dobrze ale jak komuś tylko seks, walenie i pornole w głowie... żeby znać więcej aktorek porno niż normalnych to jakiś dżołk jest :P
faceci mogliby się uczyć z lesbijskich pornoli jak zadowolić kobiete :P @MPPbuzQa a to co za tekst że tylko i wyłącznie? a jak kobieta chce sobie zrobić dobrze przy pornolu?
@Drakulka - pornole lesbijskie są najbardziej sztuczne ze wszystkich, moje znajome lesbijki twierdzą, że one tam nawet całować się nie potrafią, i wszystko jedynie po to by pobudzic faceta.
Ja wolałbym jednak by ta miła Pani umiała gotować a nie się r*chać. Bo jedzenie na mieście drogie tak, że zaczyna być droższy od seksu na mieście!
pzdr!;p
Facet gotujący dla kobiety to też skarb a faceci to egoiści i umysłowo są jeszcze w czasach kiedy kobietom nie wolno było zdobywać wykształcenia dlatego były w domu i gotowały :P
kiedyś znałem nazwiska prawie wszystkich czołowych gwiazd porno. jednak teraz weszło nowe pokolenie i zacząłem się gubić. ale to nie musi być koniecznie problem. niektórzy ludzie po prostu lubią porno co nie znaczy że nie wiedzie im się w życiu prywatnym
@egoiste Ja nie ględze o M jak miłość, bo go nie oglądam. Nie zanudzam ludzi opowieściami o tym jaki widziałam film czy pornos. Mam wrażenie, że większość chce się pochwalić.. tylko nie do końca wiem czym :) Jakoś nie widziałam demota, w którym ktoś chwali się przeczytanymi książkami. :P
sęk w tym ze ten demot jest generalnie o pornosach więc ludzie piszą tu o pornosach. jeżeli cię to nie interesuje a jednak czytasz to zanudzasz sama siebie a nie ktoś cię zanudza.
@egoiste generalnie ten demot jest o problemie. A ludzie tu wchodzą i chwalą się, że oglądali porno z tą babką dziś/wczoraj/jutro/ rok temu. Poza tym, mam wrażenie, że nie zrozumiałeś mojego komentarza. Ogólnie to nie chodziło w nim o samo zanudzanie jak o chwalenie się akurat oglądaniem pornosów :P
Najlepsze, że typ nawet napisać zdania po polsku nie potrafi. "Gdy znasz więcej nazwisk aktorek...", ale co
ja tam będę poprawiał, jak nam naród kretynieje z roku na rok.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2011 o 18:57
Boże dlaczego takie śliczne laski dają się ruchać w pornolach ??!! Zdaje sobie sprawe z tego ze paszczaków nikt by nie oglądał ale taka dziewczynę miną bym na ulicy i nigdy bym nie pomyślał ze to taka szmata .. .
Nie "szmata" - podwójne standardy obowiązują - tylko dziewczyna, która jest świadoma swojej seksualności. Zresztą znakomita większość takich dziewczyn wcale nie należy do kategorii "łatwych", bo się szanują i nie idą do łóżka z byle kim. Nawet ich filmowi partnerzy to nie przypadkowi ludzie z ulicy...
Perkusista nie pierdziel. Jak kobieta sypia z wieloma facetami dla przyjemności to mógłbyś jej bronić,
że jest świadoma swojej seksualności... ale ona to robi za kasę i dla kasy, więc niczym się nie różni
od dziwki. Różnica jest w większych zarobkach i uwiecznianiu pracy na taśmie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2011 o 12:47
Tego nie nazwałabym problemem. Problem zaczyna się, kiedy a) Twoja partnerka tego nie akceptuje, b) zastępuje Ci to normalny seks, bo wolisz siedzieć przed kompem z kuta*em w ręku. Wtedy JEST to niezaprzeczalnie problem.
Tak TAK! Wiemy już wszyscy, że to Ashlynn Brooke i że z niewiadomych przyczyn 99% użytkowników płci męskiej wczoraj/dzisiaj/przed chwilą oglądało z nią film. No nie mogę... jesteście przewidywalni do bólu kur*a. Znajdźcie sobie kobietę/dziewczynę (w zależności od wieku i preferencji)... Też jestem w stanie dużo aktorek rozpoznać z imienia i nazwiska (albo raczej pseudonimu) każdy kiedyś w końcu oglądał porno nie? Ale jak ktoś wchodzi i zaczyna się z innymi wykłócać, która aktorka porno jest lepsza to to jest oznaka debilizmu. Niezależnie od punktu widzenia.
"Znajdźcie sobie kobietę/dziewczynę" - śmieszni są ludzie, którzy uważają, że jak ktoś ogląda porno, to musi być samotny i uzależnkiony od prawej ręki :)) Mój chłopak ma dziewczynę (mnie - żeby nie było niedomówień) i porno oglądamy razem. Mamy bardzo udane życie seksualne i pozaseksualne. A pruderyjnym debilom mówimy stanowcze NIE :)
Ja też mam udane życie seksualne... I nie mogę powiedzieć żeby porno się do niego nie przyczyniło. Jest potrzebne. Chodzi mi o tych niedorozwojów, którzy wpieprzają się pochwalić od razu z wywieszonym jęzorem, że znają dziewczynę i że przed chwilą właśnie skończyli oglądać z nią film. Albo, że wczoraj... Oni DEFINITYWNIE nie mają dziewczyny. Porno jak porno... Każdy miał styczność, nawet może nadal ma.
ja nie mam dziewczyny i się specjalnie z tym nie kryję. jak miałem tez oglądałem pornole. nie dlatego że mi czegoś brakowało. po prostu lubię to oglądać, tak samo jak lubię wiele innych, nie związanych z seksem rzeczy. natomiast ta pruderia i przeświadczenie że pornole to jedynie niechlubny element dojrzewania mnie rozluźnia. dokładnie tak jakby zdrowa dorosła osoba nie mogła być odbiorca pornografii.
to ciekawe ze panowie(nie wszyscy oczywiscie) sie tak zachwycaja gwaizdami porno ale jak w zyciu spotykaja
dziewczyne z bujna przeszloscia seksualna to zaraz sa teksty typu "szmata/nie szanuje sie" itd. Troche
konsekwencji i mniej hipokryzji by sie przydalo
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2011 o 17:21
Teksty typu "szmata/nie szanuje sie" najczęściej pochodzą od dziewczyn, które same tworzą ciągle ten mit, że to faceci tak na nie spoglądają. Chociaż oczywiście jeśli miała bardzo "bujną przeszłość seksualną" to faceci mają prawo tak pomyśleć, tak samo jak kobieta ma prawo pomyśleć w ten sposób o mężczyźnie.
bo rzecz w tym shallowgirl, że facet może lubić sobie popatrzeć na laskę na filmie, ale wcale jej nie szanować... a wręcz czuć pogardę. Nie widzę więc tu hipokryzji
Przerażające ilu facetów oglada pornole.W dodatku wielu ogląda, ponieważ mówi się że wszytscy oglądają, a ci którzy tego nie robią są mało męscy. Nie jestem pruderyjna,eksperymentuje w łóżku i spełniam fantazje partnera.kocham uprawiać seks i go oglądać, ALE NIE W TAK OBRZYDLIWEJ FORMIE. Nie wmówicie mi, że mężczyźni uczą się szacunku do kobiet, gdy oglądają filmiki na których w tej samej chwili kobieta jest piep**ona w każdy możliwy otwór,a ustami jednocześnie robi las*kę,a kamera prawie wjeżdża jej w waginę.Społeczeństwo karmione jest takimi obrazkami i jescze wmawia się że to normalne. A gdzie miejsce na wyobraźnie? Nie lepiej gdy eksperymenty wynikają z naturalnej chęci poznawania swoich ciał,a nie scen podejrzanych na pornosach?
shwartz myslę, że to o czym mówisz to skrajność i wielu jednak widzi wyższość dziewczyny w realu niż na ekranie.Z kimś trzeba w końcu wypróbować to co się zaobserwowało w pornosach.Ale gdy kobieta nie chce być ru**ana w dupę i dostawać spermą w twarz, to się mówi żę jest cnotką i jest oziębła. Nauka płynąca z pornosów:)
Wiele adekwatnych spostrzeżeń, podpisuję się pod tym. Także zdecydowanie NIE jestem pruderyjna, jestem otwarta na łóżkowe doznania. Nie wybielam się też twierdząc, że nigdy nie oglądałam takowych filmów, bo uważam, że każdy miał z nimi kiedyś styczność, ale niektórzy (podkreślam -> NIEKTÓRZY!) Panowie tracą nad tym kontrolę. Mówcie, co chcecie, zasłaniajcie się upodobaniami, twierdźcie, że problemu nie macie, bo jesteście dokształceni etc., dla mnie porażką jest dwudziestokilkuletni facet, który wali sobie przed kompem, zamiast znaleźć sobie kobietę, z którą będzie mógł spełniać swoje liczne fantazje. Wszystko jest dla ludzi, nie kwestionuję tego, ale do cholery - z umiarem, ponadto nie raniąc uczuć drugiej osoby. Jeśli jesteście wyzwolonym, bezpruderyjnym związkiem, oboje lubicie pornosy, to oglądajcie je wspólnie, traktujcie jak grę wstępną, whatever, to kwestia indywidualna. Ale nie wyrabiajcie sobie poglądów w sprawach seksu na podstawie pornoli, bo daleko w życiu nie zajedziecie.
Ja tak wprawdzie nie mam, ale imo taka sytuacja problemem nie jest i ma nawet swoje całkiem niezłe uzasadnienie -
w końcu pornole ogląda się tylko dla aktorek w nich występujących, natomiast filmy w kinach (przynajmniej
zazwyczaj) ogląda się również z innych, nieraz ważniejszych powodów niż aktorzy/aktorki w nich
występujący :P.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2011 o 18:39
Znam dużo kobiet, które kręci właśnie porno gejowskie. Ponoć jest najbardziej autentyczne. Czy jest nie wiem, w każdym razie ja nie mam nic przeciwko, jeśli to kręci dziewczyny. Każdego ponieca co innego, nie mam z tym problemu
Raczej znajomość "pseudonimów scenicznych" (...albo raczej "łóżkowych") większości osób nie grozi - zazwyczaj ograniczają się do kilku, maksymalnie kilkunastu dziewczyn bo:
1) Większość z nich celowo wygląda do siebie podobnie (np. Ashlynn Brooke i Bree Olson), więc "nie mnóż bytów ponad konieczność";
2) Rotacja w tym zawodzie jest dość duża, spora część dziewczyn zaczyna się wycofywać w związku z ciążą (Cytherea), po trzydziestce (Gauge), niektóre wcześniej (Sasha Grey);
3) Raczej częściej pamięta się aktorki, gdyż _tworzą_ wiekopomne _kreacje_, niż gwiazdki porno, z których zażda z nich umieją tylko przykuć uwagę: a) robieniem laski, b) zgodą na anal, c) pozwoleniem na wytrysk na swoją twarz.
Dziewczyny nie denerwujcie się na facetów, którzy oglądają porno. Też kiedyś taka była, próbowałam walczyć z PRZEDMIOTOWYM TRAKTOWANIEM KOBIET.Nie ma co tracić nerwów. Mężczyźni pod tym względem to zwierzęta. Reagują instynktownie jak świnie czy psy. Mają wiecznie niezaspokojony popęd. Niech oglądają pornole i walą przy tym konia do ekranu.. jest to żałosne, jak oni sami.Traktujcie ich tak samo!
MĘŻCZYŻNI TO WSPÓŁCZESNA ZABAWKA! wykorzystujcie ich do wszytskiego.. jak tylko się da.. uprawiajcie seks,ale nigdy nie wiążcie sie z nimi na stałe.. to zwierzęta które i tak was zdradzą z taką niunią jaką oglądają w pornolach.Podsumowując bierzcie z nich ile się da, wyciskajcie jak cytryny by wam żyło się lepiej! p.s. ale kupcie wibrator, bo 3/4 to łajzy, które nie potrafią sie zająć kobietą, nic dziwnego skoro naoglądali sie pornoli w których laska ma orgazm jak robi facetowi dobrze.
A pani lampana to chyba prosto po trepanacji czaszki ten komentarz pisała...I wibrator to sobie chyba nie
do tego otworu co trzeba pakujesz...Dawno takich smętów nie czytałem.Gratuluje światopoglądu :)
Daleko zajdziesz...Najlepiej ładuj prosto w politykę i ciśnij wszystkich jak cytryny haha xXD
Ziarno prawdy jest w tym, co piszesz, aczkolwiek kobiety potrafią postępować podobnie i także być wyrachowane .. O mężczyznach mówi się, że są prości w obsłudze, ba, czasem ciężej obsłużyć kalkulator. ;) Ale tak na poważnie, nie generalizowałabym, bo nie wszyscy są tacy, wiem z autopsji, wiesz z uogólnianiem jest tak, że bywa mocno krzywdzące, mogłabyś równie dobrze stwierdzić, że każdy ksiądz to pedofil, każda blondynka jest idiotką itp., to do niczego nie prowadzi. :) Nie mam zamiaru negować Twoich poglądów, po prostu twierdzę, że za surowo oceniasz mężczyzn, wrzucając wszystkich do jednego worka. Może kiedyś spotkasz kogoś, kto Ci udowodni, że czasami warto zaryzykować i spróbować. :)
Powiem Ci tak.Skoro w życiu partnerskim Ci nie wychodzi nie wylewaj tego na takich portalach jak demoty bo w tym momencie to zachowujesz się jak pieprzona feministka.Ładujesz bez pardonu każdego faceta do jednego worka i nie każdemu może to się podobać.Np. mnie...
"Kawałek nogi zobaczą i już muszą sobie zwalić" -> http://chicken.pl/css/photos/oferta/noga.jpg Jak tu sie oprzeć takim widokom?! A już na poważnie lampana, widać jakiś facet Cie skrzywdził, a Ty przenosisz całą nienawiść i z dupy wzięte teorie na cały męski gatunek. Przerażające jest, że sądząc po plusach, ktokolwiek podziela Twoje zdanie. Ogarnij sie
haha.. no tak. mężczyzna jak ma taki stosunek do kobiet to jest macho.. a kobieta już nie może mieć
takich poglądów? Tak. Myślę, żę daleko zajdę.Przynajmniej bez rozczarowań i upokorzeń:)
Mężczyźni są tak prosto skonstruowani. Kawałek nogi zobaczą, kawałek pornola i już muszą sobie zwalić. A potem przechwalają się na demotach, przy której gwiazdce się najlepiej bawili. Komedia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2011 o 1:38
Merkantes Tobie się nie podoba że pakuję każdego faceta do jednego worka a mi się nie podoba,że
mężczyżni oglądają porno.Skoro wszyscy zgodnie twierdzą, że oglądają porno i tryskają wówczas
spermą na lewo i prawo ucząc sie 'porządnego' seksu. To jak was nie generalizować?
Poza tym nie wylewam swojego żalu, z nawiasem mówiąc udanego życia , tylko próbuje przestrezć inne dziewczyny by nie traciły nerwów jak ja, na nawracanie facetów i tłumaczenie im, że kobiety nie są tylko przedmiotem do zaspokajania męskich potrzeb.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2011 o 2:05
Nie twórz wyznacznika faceta, poprzez spostrzeżenia zebrane w komentarzach demotywatorów. Niech nawet 100 %
userów będzie takimi 'skrajnościami' o jakich mówisz, to świat poza tym forum również istnieje. Poza
tym tak jak KillingYouKnow wspomniała wszystko jest dla ludzi, ale nie można przesadzać. Alkohol i inne
używki też są dla ludzi, ale należy ich używać z rozumem. Porno również jest pewnego rodzaju używką,
z którą trzeba postępować bardzo ostrożnie, bo można łatwo nabawić się zaburzeń, jednak jest to
margines społeczny. Nawet porno nie można wrzucać do jednego wora, bo są filmy obleśne, z przemocą,
gdzie traktuje się kobietę jak przedmiot, ale są również te soft-porno, gdzie nie ma takich scen, tak
samo jak w filmach erotycznych.
Mówisz, że faceci oglądający takie filmy porównują swoją partnerkę do
gwiazdy porno? Bzdura! Jeżeli tak jest to znowu mowa o marginesie. Jak ktoś oglądał porno i regularnie
współżyje ze swoją dziewczyną, potrafi dostrzec OGROMNE różnice. Tylko ktoś "głupi" nie potrafi
odróżnić fikcji pokazywanej na filmach porno od realiów życia łóżkowego. To akurat mówię z własnego
doświadczenia i wiem, że tak jest. Filmy porno nie przekładają się na życie łóżkowe, może je jedynie
"w granicach rozsądku" urozmaicić. Nie mam nic przeciwko, ani moja dziewczyna, żeby od czasu do czasu,
obejrzeć tego typu film (zaznaczam! nie obleśne porno, które napawa obrzydzeniem - pewnie tylko takie znasz
- ale film, w którym widać to poszanowanie obojga partnerów do siebie) i traktujemy to jako urozmaicenie.
Każdy ma swoje poczucie wartości i wie na co można sobie pozwolić, a na co nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2011 o 11:11
btw. jak jesteś taką męczennicą, to może warto zastanowić się nad zakonem? Tam nie będziesz miała do czynienia z facetami. Albo jakiś ruch feministyczny? Sam nie wiem. Postrzeganie świata przez pryzmat skrajności jest dopiero powodem do niepokoju. I nie wiem czy Ty właśnie nie masz większego problemu, od większości użytkowników na tym forum.
hunter2011 ,,jak jesteś taką męczennicą, to może warto zastanowić się nad zakonem? Tam nie będziesz miała do
czynienia z facetami." po 1. czemu męczennica? po 2. ja nie stronię od facetów, wręcz przeciwnie. Po prostu umiejętnie ich wykorzystuje:)
Z tym nie wygrasz. Zawsze było tak, że kobieta z większą ilością partnerów, to k*rwa, a mężczyzna jest wielkim kozakiem i ma prestiż wśród kolegów. Tylko wiesz co ? Facet na poziomie, z klasą (nie jedną skończoną;) nie będzie się czymś takim chwalił, głośno opowiadał o swoich podbojach. Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje, to bardzo mądre słowa, w tym przypadku mają zastosowanie. :) Najczęściej chwalą się, ile to dup nie zaliczyli i jakie nie były zajebiste, właśnie takie nołlajfy, których największym osiągnięciem jest zjechanie na ręcznym, przed kompem, ewentualnie klubowe łajzy, bo w takich miejscach masz tłumy łatwych p*zd, które szukają tylko ch*ja do dupy, a regularne bywanie w takich miejscach i późniejsze szczycenie się, ile panienek się wyrwało, mówi samo za siebie.
tak, oczywiście. Ale te sytuacje o których wspominasz (klubowe łajzy itd.)to margines. On mnie nie interesuje. Czytam jednak te komentarze, z których wynika że np. porno oglądają WSZYSCY, łącznie z mężczyznami w związkach. Nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną, który ma takie poczucie estetyki. Ostry seks? ok ale w sypialni,ZE MNĄ, a nie najpierw na ekranie a potem próba imitacji tego co zobaczył, w sypialni.Nie chce być porównywana.A każda kobieta, której facet to ogląda jest porównywana( choć pewnie będziecie mówić, że nie;)) siłą rzeczy, chociażby siłą podświadomości;)
Owszem, wielu facetów ogląda pornosy będąc w związkach, nasłuchałam się o tym trochę. Ale wiem także, że są faceci, którzy tego nie robią, niezależnie od tego, czy są sami, czy w związku. Mój dobry kolega powiedział mi kiedyś 'nie lubię tego typu filmów, nie są mi do niczego potrzebne, mam bogatą wyobraźnię i ona mi wystarcza.' Też nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto ogląda tego typu filmy, nieistotne sporadycznie, czy notorycznie, ważny jest sam fakt. Jestem baaardzo otwarta w kwestii seksu, otwarta na sugestie i kreatywna, więc nie widzę powodu, dla którego facet ma siedzieć przy pornolach. Mam świadomość tego, że jest porównywana. Aktorki porno są wymalowane, mają idealne ciała, zawsze ochotę etc., a problem cellulitu, braku makijażu, złego samopoczucia nie istnieje. Faceci patrzą później na swoje partnerki przez pryzmat takich porno - gwiazdeczek, zatracają poczucie realizmu i są wielce zawiedzeni tym, co widzą. Te filmy są kręcone w pewnym celu, sceny są reżyserowane w odpowiedni sposób, kobiety mają 100 orgazmów na minutę, jęczą, wiją się, już jak facet na nie spojrzy, facetom stoi godzinę, kiedy ją zapinają, a potem jeszcze 5 minut sobie nad nią walą, zanim spuszczą jej się na twarz, bo tyle nabrali się środków spowalniających wytrysk i innych specyfików, sztuczność i żenada. Ale dalej jestem przeciwniczką uogólniania, bo tak, jak napisałam wyżej - nie wszyscy faceci to robią, widocznie tu wypowiadają się w większości napalone samce, które to uskuteczniają.
Kobieto, ty wiesz co piszesz?:D Faceci patrza na swoje kobiety przez pryzmat takich gwiazdek porno? Hahah rozbawilas mnie do lez, chyba ze mowisz o kompletnych marginesach spolecznych. Pornosy sluza tylko i wylacznie jako mechanizm rozladowujacy to, co w nas siedzi, dla tych ktorych wyobraznia jest zbyt płytka. Sa faceci, ktorzy nie potrafia wytrzymac napiecia seksualnego i musza sobie recznie je rozladowac, ciesz sie ze Twoj facet nie prosi Cie co dziennie o to zebys mu zrobila dobrze, bo przeciez nie zawsze macie ochote (to jest zupelnie normalne).
Umiesz czytać ze zrozumieniem ? Napisałam, że podchodzę do tej kwestii wybiórczo, nieprawdaż ? Słowo
'NIEKTÓRZY' dobitnie na to wskazuje, więc jeśli tak się pospinałeś, to może należysz do tej wątpliwej
'elity'. :] A jeśli masz tak odmienne zdanie (zawarłeś je w komentarzu), to nie rozumiem po co tworzysz
problem. A co do mnie, nie wiesz jakie mam libido, więc się z łaski swojej nie udzielaj, akurat mam tą
przypadłość, że ochotę mam dosłownie ZAWSZE. "dla tych ktorych wyobraznia jest zbyt płytka" - dokładnie, dlatego ja takich panów omijam szerokim łukiem. "Psycholog A. Krawulska w pracy badawczej z 1999 roku wykazuje, niektóre różnice między mężczyznami korzystającymi i nie korzystającymi z pornografii. Korzystający z pornografii charakteryzują się między innymi wyższym nasileniem potrzeby seksualnej, niższym poziomem zadowolenia seksualnego oraz większą skłonnością do przedmiotowego traktowania innych." - dla niektórych to wyznacznik, dla innych puste słowa, ta kwestia od zawsze była przedmiotem polemiki, to sprawa indywidualna, więc nie feruj wyroków, mężczyzno.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2011 o 11:44
Co do porównywania podbojów mężczyzn do podbojów kobiet. Znasz taką frazę:
"Klucz, który pasuje do wszystkich zamków jest kluczem idealnym. Zamek, do którego pasuje każdy klucz, jest zamkiem do niczego." ? :P
Nie wiem, czy to do mnie, czy też nie, ale jeśli do mnie, to się ustosunkuję - znam i nie uważam jej za specjalnie prawdziwą. Dla mnie czy to facet ma bardzo bogatą przeszłość, czy kobieta, nie robi żadnej różnicy - szacunek do siebie powinien mieć każdy, więc nie szanuje się ani kobieta, która rozkłada nogi, przed kim popadnie, ani facet, który wpada między nogi zbyt wielu kobiet. Ot i tyle w tej kwestii.
Z widzenia może i znam z nazwiska nie... Nie jestem na tyle zafascynowany żeby doszukiwać się nazwisk i robić sobie jak co niektórzy kapliczek z daną gwiazdką porno Oo
Swego czasu byłam w związku z mężczyzną uzależnionym od porno. Dwa, trzy razy dziennie to była norma. Przez dwa lata wystarczająco się nacierpiałam, prosiłam, tłumaczyłam. Nie będę akceptować takich rzeczy w związku, tak samo jak nie akceptuję wypraw do klubów ze striptizem czy dziwkami. Każdy mój partner o tym wiedział, tłumaczyłam mu swoje stanowisko i prosiłam o zrozumienie. Tak to postrzegam, czuję się źle z taką sytuacją, popadam w kompleksy, gdy mój facet woli sobie zjechać na ręcznym niż spotkać się ze mną. Ostatni nie potrafił się dostosować to go kopnęłam w dupę, nie muszę się męczyć z człowiekiem, który nie szanuje mnie nawet do tego stopnia, by spełnić tak błahą prośbę jak ograniczenie porno. Co kto robi w wolnym czasie, będąc singlem - jego sprawa. Ale jeśli tworzę z kimś związek, oferuję mu siebie, dbam o nasze życie seksualne, to nie po to, by wrócił ode mnie i jeszcze 5 razy wieczorem się podniecał do sztucznych, obcych panienek.
Masz zdrowe podejście do tego. Również nie wyobrażam sobie, co musi czuć dziewczyna gdy jej chłopak całe dnie spędza nad porno. Ale, aż dziwne, że nie ukrywał tego przed Tobą, przecież to raczej wstydliwy problem.
Ukrywał, oczywiście, ale w ciągu dwóch lat związku nie sposób nie wykryć tych kłamstw. Każde kłamstwo kiedyś wyjdzie, nawet jeśli jemu się wydaje, że skoro pokasował całą historię to nigdy na to nie wpadnę. A tym jeszcze bardziej sobie nagrabił. Zamiast powiedzieć wprost, że ma problem, który pomogłabym mu rozwiązać (bo przecież nie rzucę go dlatego, że jest uzależniony od porno czy masturbacji. Mogę go wspierać w walce z tym, o ile chce walczyć), on wolał kłamać i mnie oszukiwać. Rzygam takimi ludźmi, którzy nawet partnerowi, z którym planują zaręczyny nie potrafią powiedzieć prawdy.
Znam ten problem z autopsji. Kiedyś miałam okazję rozmawiać na ten temat z psychoterapeutą (przy okazji poruszania innej kwestii), który powiedział, że jest to uzależnienie, jak wiele innych. Da się oczywiście zerwać z nałogiem, ale musi być chęć ze strony osoby uzależnionej, oraz wsparcie tej drugiej osoby, kłamstwa, ukrywanie, itp. do niczego nie prowadzą, więc widocznie Twój przyszły - niedoszły (z tego, co wyczytałam) narzeczony nie uznawał tego za problem, a to przykre, szczególnie odnosząc to, do tego, co napisałaś wyżej -> "Ale jeśli tworzę z kimś
związek, oferuję mu siebie, dbam o nasze życie seksualne, to nie po to, by wrócił ode mnie i jeszcze 5
razy wieczorem się podniecał do sztucznych, obcych panienek." Wielki ukłon za Twoje wypowiedzi, są b. mądre i jak napisał ktoś powyżej, masz do tego b. zdrowe podejście.
wpisałam jej imię i nazwisko w google. wszyscy się wręcz ślinią na jej widok, a ona wcale nie jest taka rewelacyjna. wyjdźcie na miasto i zobaczcie ile pięknych polek chodzi po chodnikach.. równie ponętnych i seksownych.
Ale wygodniej jest zaserwować sobie pornola, wszak nie trzeba do takiej kobiety nic mówić, bo jest tylko na ekranie, a do żywej kobiety z krwi i kości podejść, zagadać, to już mega wyczyn, po co się trudzić, skoro pełno gołych panienek jest w necie ? Co do tej aktorki, nie widziałam jej w akcji, tylko w grafice Google, ale faktycznie na ulicy widuje się kobiety bijące ją na głowę, Polki górą. ;)
Współczuję Ci doświadczeń z kobietami. Widzę, że problem uogólniania nie dotyczy tylko kobiet. A normalny seks co ? Nie istnieje, tak ? Tak, jak napisał na samym początku jakiś facet - po co mi dziewczyna, mam pornosy. Świetne podejście.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2011 o 15:54
Nie wiem, nie doświadczyłam czegoś takiego, mam wysokie libido, więc nie znam tego problemu. Skoro masz taką metodę, to ją miej, ważne, żeby nie odbiło się to na Tobie negatywnie w przyszłości.
Aslyn Brooke jest lubiana bo wygląda dziewczęco i nie musi mieć tony tapety żeby dobrze wyglądać, w przeciwieństwie do większości pań z tego biznesu. Jeśli ktoś woli porno od prawdziwej kobiety to jest źle, ale to skrajność. Normalne, że porno oglądają single, bo jeśli nawet mają dostęp do seksu to okazjonalnie. Faceci w związkach również, np. jak nie widzą się dłuższy czas z partnerką. Poza tym dla facetów porno to taka rozrywka jak chociażby oglądanie meczu. Dlatego kobiece oburzenie jest dla nas niezrozumiałe. Tak samo jakby pytała "Czemu oglądasz piłkę, ja Ci nie wystarczę?". Ja tak to widzę
Ashlynn Brooke ;P
Shyla Stylez :D
Druga w histori demotywatorów aktorka porno. Pierwsza była tutaj: http://demotywatory.pl/1954458/Mama-kolegi były jakieś jeszcze?
Ja to ją znam tak bardziej z widzenia niż z nazwiska...
Z wikipedi
"2007- nominacja do Adultcon – Najlepsza aktorka w scenie samozadowolenia"
:D pewnie najlepiej gotuje sama dla siebie;)
a skąd mam znać imiona skoro nigdy nie ma napisów końcowych?
http://demotywatory.pl/316529/Rodzice To mamy już trzy panie : )
bash.org sprzed 3 lat [-]
Czwarta http://demotywatory.pl/3366705
Problem jest wtedy, gdy jesteś głównym bohaterem takiego filmu. A prawdziwy problem się zaczyna, gdy jesteś mężczyzną a znasz więcej aktorów filmów porno niż kobiet.
Szkoda... Ona jest zbyt piękna aby grać w pornosach.
Aż se wpisze w google ; D
Jak zobaczyłem tego demota to od razu chciałem napisać, że to ona ale zostałem wyprzedzony.
dzieki stary!!
Znana Ashlynn.. I już bierze chętka...
Palce lizać! :P***
Piąta http://demotywatory.pl/2177077/Z-wiekiem-patrzysz-inaczej
No to rzeczywiści byłby problem, bo mało która aktorka porno posługuje się własnym nazwiskiem w filmach. A jak jesteś na tyle zboczony żeby dobrać nazwisko do pseudonimu aktorki , a później dodajesz je na facebook'u to trza zacząć terapie
Wczoraj z nią film... oglądałem :D
Taki komentarz już był, dokładnie pod tą samą Panią, na stówę kiedyś była już na demotach.
Kurna O_O Skąd do cholery mam tego demota otworzonego? O_O Nawet kurna nie wiem skąd wszedłem na niego. Aaaa kurde, starocia wrzucili na główną znowu. DObra, nvm
taaa... Było dawno temu identico demot ten sam podpis tylko chyba inne zdjecie a najlepszy koment "Ashlynn Brooke
Dokładnie, Ashlynn Brooke. Mniam mniam :D:D:D
szczerze mówiąc to wolę brunetki. np Evę Angelinę
Rachel RoxXx wymiata
Najlepsza wg mnie Teagan Presley.
Najlepsza jast Madison Scott. :D
Lexi Belle też jest fajniutka :P
Widziałem z nią pornola ostatnio :)
tez musze obejrzeć;d
heh... dla mnie to nie problem ;]
Dla mnie też nie xD
też nie widzę w czym miałby być problem.
No chyba, że chcesz pójść z psiaciółą na pogaduchy
drakulka: jeżeli polskie kino produkuje badziewie (np komedie romantyczne) oraz seriale wątpliwej jakości - to to nie są dla mnie gwiazdy i nie zapamiętuje ich twarzy czy nazwisk. Wiele ich nazwisk kojarzę tylko przez to, że np. wspomniano o nich w kabarecie lub znajomi gadali na ich temat.
W naszym zadupnym kraju aktorów zasługujących na miano prawdziwej gwiazdy jest może kilkanaście, ale raczej kilka.
Świat też nie lepszy, zatrudnia idiotki pokroju N.Portman; sensownych aktorek czy aktorów może ze 20-30 warto pamiętać.
Aktorek porno bez trudu z 50 się zapamięta, pod warunkiem oczywiście, że nie gustuje się w produkcjach amatorskich
kretyni
Tylko jedno wam w głowie
może kretyn nie brzmi dobrze ale jak komuś tylko seks, walenie i pornole w głowie... żeby znać więcej aktorek porno niż normalnych to jakiś dżołk jest :P
Schowaj Ogórek bo zeschnie
fajna dupa z twarzy :)
Heh patrząc na pierwsze komentarze i zakładając ,że sporo nie napisze nic "aby nie było" to zaskakująca trafność demota ;)
dziewczyny. wy filmy porno pwinnyście traktować jak korepetycje tylko i wyłącznie....uczcie się a bedzie wam dany...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2010 o 16:31
Faceci też mogliby się czegoś nauczyć z pornoli...
faceci mogliby się uczyć z lesbijskich pornoli jak zadowolić kobiete :P @MPPbuzQa a to co za tekst że tylko i wyłącznie? a jak kobieta chce sobie zrobić dobrze przy pornolu?
my jako korepetycje? to powiedz mi dlaczego 60% kobiet nie ma orgazmu? pewnie dlatego że jesteście tacy świetni w łóżku!
@Drakulka - pornole lesbijskie są najbardziej sztuczne ze wszystkich, moje znajome lesbijki twierdzą, że one tam nawet całować się nie potrafią, i wszystko jedynie po to by pobudzic faceta.
@lampana A kogo to obchodzi? Ważne, że my mamy.
Ja wolałbym jednak by ta miła Pani umiała gotować a nie się r*chać. Bo jedzenie na mieście drogie tak, że zaczyna być droższy od seksu na mieście!
pzdr!;p
jak ci za drogo jesc na meiscie to sie naucz gotowac a nie na kobiety umiejetnosci kulinarne liczysz
Kobieta gotująca to dla mężczyzny SKARB!
Facet gotujący dla kobiety to też skarb a faceci to egoiści i umysłowo są jeszcze w czasach kiedy kobietom nie wolno było zdobywać wykształcenia dlatego były w domu i gotowały :P
@up Jednak sam tez powinien potrafic zrobic cos wiecej niz "jajecznice".
jak to mówił św. Łukasz ręką ch*ja nie oszukasz :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 16:38
Znacie teledysk Eminem - Space Bound ? tam wystepuje gwiazdka Porno Sasha Grey ogladnijcie : D
oooch, moja ulubiona! tylko, ze w tym teledysku wyglada jakos tak... no w zyciu czlowiek by nie pomyslal, ze miala w ustach wiecej chu**w niz frytek
@Cycuwze jak bym chciał oglądać gwazdki porno to bym wszedł na Redtube
Na szczęście znam tylko jedną. :DD Nikki Benz. :D
kiedyś znałem nazwiska prawie wszystkich czołowych gwiazd porno. jednak teraz weszło nowe pokolenie i zacząłem się gubić. ale to nie musi być koniecznie problem. niektórzy ludzie po prostu lubią porno co nie znaczy że nie wiedzie im się w życiu prywatnym
Do czego to doszło... żeby ludzie chwalili się filmem porno, który oglądali.
a co w tym takiego złego? o ile lepsze jest ględzenie o tasiemcach pokroju M jak miłość które się ogląda?
@egoiste Ja nie ględze o M jak miłość, bo go nie oglądam. Nie zanudzam ludzi opowieściami o tym jaki widziałam film czy pornos. Mam wrażenie, że większość chce się pochwalić.. tylko nie do końca wiem czym :) Jakoś nie widziałam demota, w którym ktoś chwali się przeczytanymi książkami. :P
sęk w tym ze ten demot jest generalnie o pornosach więc ludzie piszą tu o pornosach. jeżeli cię to nie interesuje a jednak czytasz to zanudzasz sama siebie a nie ktoś cię zanudza.
@egoiste generalnie ten demot jest o problemie. A ludzie tu wchodzą i chwalą się, że oglądali porno z tą babką dziś/wczoraj/jutro/ rok temu. Poza tym, mam wrażenie, że nie zrozumiałeś mojego komentarza. Ogólnie to nie chodziło w nim o samo zanudzanie jak o chwalenie się akurat oglądaniem pornosów :P
Jaki to problem? Masz chociaż pewność, że ręka wyćwiczona;]
Porno to styl życia !!!
PORNO EVER 4EVER
o kurcze, prawdziwy koneser
Fake, ja np. nigdy nie "dochodzę" do napisów, więc nie znam aktorów ;p
Ashlynn Brooke ;>
O żal... to ja mam w takim razie zaj**isty problem... Tyle ich znam że hoho xd
Ah :) Super jest :) Sie ma :) ja znam chyba zeee 20 aktorek tego typu, zajebistego typu;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 17:04
To nie jest problem- to jest profesjonalizm.
demot: problem: gdy admin nie ma z czego wybierać
Najlepsze, że typ nawet napisać zdania po polsku nie potrafi. "Gdy znasz więcej nazwisk aktorek...", ale co
ja tam będę poprawiał, jak nam naród kretynieje z roku na rok.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 18:57
A ja w ogóle nie znam nazwisk porno aktorów/-rek. Zawsze omijam czołówkę i przelatuję do "akcji" :D
to tytułu także nie czytasz?
Nie. Po co mi tytuł?
Boże dlaczego takie śliczne laski dają się ruchać w pornolach ??!! Zdaje sobie sprawe z tego ze paszczaków nikt by nie oglądał ale taka dziewczynę miną bym na ulicy i nigdy bym nie pomyślał ze to taka szmata .. .
Oj tam, oj tam^^
hahahaha
Nie "szmata" - podwójne standardy obowiązują - tylko dziewczyna, która jest świadoma swojej seksualności. Zresztą znakomita większość takich dziewczyn wcale nie należy do kategorii "łatwych", bo się szanują i nie idą do łóżka z byle kim. Nawet ich filmowi partnerzy to nie przypadkowi ludzie z ulicy...
trzeba przyznać, że jest piękna:) wczoraj dogłębnie to analizowałem:D
Perkusista nie pierdziel. Jak kobieta sypia z wieloma facetami dla przyjemności to mógłbyś jej bronić,
że jest świadoma swojej seksualności... ale ona to robi za kasę i dla kasy, więc niczym się nie różni
od dziwki. Różnica jest w większych zarobkach i uwiecznianiu pracy na taśmie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 12:47
jaka szmata?! Czy Ty wiesz jaki to cieżki kawałek chleba? xd
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 17:19
Tego nie nazwałabym problemem. Problem zaczyna się, kiedy a) Twoja partnerka tego nie akceptuje, b) zastępuje Ci to normalny seks, bo wolisz siedzieć przed kompem z kuta*em w ręku. Wtedy JEST to niezaprzeczalnie problem.
Tak TAK! Wiemy już wszyscy, że to Ashlynn Brooke i że z niewiadomych przyczyn 99% użytkowników płci męskiej wczoraj/dzisiaj/przed chwilą oglądało z nią film. No nie mogę... jesteście przewidywalni do bólu kur*a. Znajdźcie sobie kobietę/dziewczynę (w zależności od wieku i preferencji)... Też jestem w stanie dużo aktorek rozpoznać z imienia i nazwiska (albo raczej pseudonimu) każdy kiedyś w końcu oglądał porno nie? Ale jak ktoś wchodzi i zaczyna się z innymi wykłócać, która aktorka porno jest lepsza to to jest oznaka debilizmu. Niezależnie od punktu widzenia.
"Znajdźcie sobie kobietę/dziewczynę" - śmieszni są ludzie, którzy uważają, że jak ktoś ogląda porno, to musi być samotny i uzależnkiony od prawej ręki :)) Mój chłopak ma dziewczynę (mnie - żeby nie było niedomówień) i porno oglądamy razem. Mamy bardzo udane życie seksualne i pozaseksualne. A pruderyjnym debilom mówimy stanowcze NIE :)
też miałem kiedyś dziewczynę z którą oglądałem pornole
Ja też mam udane życie seksualne... I nie mogę powiedzieć żeby porno się do niego nie przyczyniło. Jest potrzebne. Chodzi mi o tych niedorozwojów, którzy wpieprzają się pochwalić od razu z wywieszonym jęzorem, że znają dziewczynę i że przed chwilą właśnie skończyli oglądać z nią film. Albo, że wczoraj... Oni DEFINITYWNIE nie mają dziewczyny. Porno jak porno... Każdy miał styczność, nawet może nadal ma.
ja nie mam dziewczyny i się specjalnie z tym nie kryję. jak miałem tez oglądałem pornole. nie dlatego że mi czegoś brakowało. po prostu lubię to oglądać, tak samo jak lubię wiele innych, nie związanych z seksem rzeczy. natomiast ta pruderia i przeświadczenie że pornole to jedynie niechlubny element dojrzewania mnie rozluźnia. dokładnie tak jakby zdrowa dorosła osoba nie mogła być odbiorca pornografii.
to ciekawe ze panowie(nie wszyscy oczywiscie) sie tak zachwycaja gwaizdami porno ale jak w zyciu spotykaja
dziewczyne z bujna przeszloscia seksualna to zaraz sa teksty typu "szmata/nie szanuje sie" itd. Troche
konsekwencji i mniej hipokryzji by sie przydalo
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 17:21
Teksty typu "szmata/nie szanuje sie" najczęściej pochodzą od dziewczyn, które same tworzą ciągle ten mit, że to faceci tak na nie spoglądają. Chociaż oczywiście jeśli miała bardzo "bujną przeszłość seksualną" to faceci mają prawo tak pomyśleć, tak samo jak kobieta ma prawo pomyśleć w ten sposób o mężczyźnie.
bo rzecz w tym shallowgirl, że facet może lubić sobie popatrzeć na laskę na filmie, ale wcale jej nie szanować... a wręcz czuć pogardę. Nie widzę więc tu hipokryzji
Problem jest jak znasz więcej tytułów pornoli niż filmów Hollywoodu ;d
pobite gary!!!! ostatnio na democie dałem taki komentarz, jaki jest opis demota :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 17:28
Oj tam, oj tam, to po prostu oznacza, że masz niezwykle bogate i rozbudowane, a zarazem niezależne życie erotyczne:P
Zależy jeszcze czy osobiście czy nie:P
Najpierw widzę zdjęcie i myślę : "O, Ashlynn Brooke" , przewijam, czytam przesłanie demota, i poker face
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 17:56
Dla kogo to problem przepraszam ? chyba dla dziewczyny
Wrzucone: 11 sierpnia 2010
O czekał rok na główną, a ty ile bys wytrzymał?
Oj tam, oj tam, od razu problem ;D
a komentarzy już 69 ;d
Nie wiem co tak marginalne zjawisko robi na głównej i to po raz drugi. Jedyną specjalistkę od porno to ja znam z piosenki Big Cyca...
To też aktorki tylko głównie monitorowe nie kinowe
Kurde ja nie znam ani jednego nazwiska aktorki porno, więm że była napewno jedna co jej nazwisko zaczynało się na literkę "L"
Przerażające ilu facetów oglada pornole.W dodatku wielu ogląda, ponieważ mówi się że wszytscy oglądają, a ci którzy tego nie robią są mało męscy. Nie jestem pruderyjna,eksperymentuje w łóżku i spełniam fantazje partnera.kocham uprawiać seks i go oglądać, ALE NIE W TAK OBRZYDLIWEJ FORMIE. Nie wmówicie mi, że mężczyźni uczą się szacunku do kobiet, gdy oglądają filmiki na których w tej samej chwili kobieta jest piep**ona w każdy możliwy otwór,a ustami jednocześnie robi las*kę,a kamera prawie wjeżdża jej w waginę.Społeczeństwo karmione jest takimi obrazkami i jescze wmawia się że to normalne. A gdzie miejsce na wyobraźnie? Nie lepiej gdy eksperymenty wynikają z naturalnej chęci poznawania swoich ciał,a nie scen podejrzanych na pornosach?
masz 100 %ową racje, powinni te porno wyje***c raz na zawsze, bo teraz jest tak:"po co mam miec dziewczyne jak mam porno????"
Przerażające ile kobiet dyskwalifikuje mężczyzn: 1) uczciwych, 2) nieuzależnionych od seksu/pornoli.
shwartz myslę, że to o czym mówisz to skrajność i wielu jednak widzi wyższość dziewczyny w realu niż na ekranie.Z kimś trzeba w końcu wypróbować to co się zaobserwowało w pornosach.Ale gdy kobieta nie chce być ru**ana w dupę i dostawać spermą w twarz, to się mówi żę jest cnotką i jest oziębła. Nauka płynąca z pornosów:)
Wiele adekwatnych spostrzeżeń, podpisuję się pod tym. Także zdecydowanie NIE jestem pruderyjna, jestem otwarta na łóżkowe doznania. Nie wybielam się też twierdząc, że nigdy nie oglądałam takowych filmów, bo uważam, że każdy miał z nimi kiedyś styczność, ale niektórzy (podkreślam -> NIEKTÓRZY!) Panowie tracą nad tym kontrolę. Mówcie, co chcecie, zasłaniajcie się upodobaniami, twierdźcie, że problemu nie macie, bo jesteście dokształceni etc., dla mnie porażką jest dwudziestokilkuletni facet, który wali sobie przed kompem, zamiast znaleźć sobie kobietę, z którą będzie mógł spełniać swoje liczne fantazje. Wszystko jest dla ludzi, nie kwestionuję tego, ale do cholery - z umiarem, ponadto nie raniąc uczuć drugiej osoby. Jeśli jesteście wyzwolonym, bezpruderyjnym związkiem, oboje lubicie pornosy, to oglądajcie je wspólnie, traktujcie jak grę wstępną, whatever, to kwestia indywidualna. Ale nie wyrabiajcie sobie poglądów w sprawach seksu na podstawie pornoli, bo daleko w życiu nie zajedziecie.
Ja tak wprawdzie nie mam, ale imo taka sytuacja problemem nie jest i ma nawet swoje całkiem niezłe uzasadnienie -
w końcu pornole ogląda się tylko dla aktorek w nich występujących, natomiast filmy w kinach (przynajmniej
zazwyczaj) ogląda się również z innych, nieraz ważniejszych powodów niż aktorzy/aktorki w nich
występujący :P.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 18:39
Któryś z was przy oglądaniu porno zwraca uwagę na nazwisko aktorki?
Grunt to mieć wszelką wiedzę. ; )
mam pytanie do panów: mielibyście coś przeciwko by wasza partnerka masturbowała się oglądając seks dwóch mężczyzn?
mieć przeciwko to oni sobie mogą ale nic na to nie poradzą :P i tak podobno wiele kobiet najbardziej lubi lesbijskie pornosy, nawet heteryczki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 19:36
Znam dużo kobiet, które kręci właśnie porno gejowskie. Ponoć jest najbardziej autentyczne. Czy jest nie wiem, w każdym razie ja nie mam nic przeciwko, jeśli to kręci dziewczyny. Każdego ponieca co innego, nie mam z tym problemu
Jest bardziej "autentyczne" od lesbijskiego porno, bo zakończenie jest wyraźniejsze :P
Jak to był demot, aby słowo problem zamienić na 'wyzwanie'. Więc, niech te znajome aktorki porno będą wyzwaniem, a nie problemem :>
Panwindows oglądasz pornole do końca - czekasaz na ślub czy co bo nie rozumiem
Polecam filmy z Jesse Jane dla fanów blondynek i z Tori Black dla fanów brunetek :). NO i moja faworytka Monique Alexander :)
.
Problem jest wtedy, kiedy coraz częściej jakaś koleżanka zaczyna Ci się kojarzyć z którąś z gwiazd porno.
Po co mi wiedzieć jak się nazywa? Ważne, że ładna dupa. Tyle mam do powiedzenia.
hm... skąd ja Ją znam....
Prawdę napisawszy liczyłem że naj komentem będzie nazwisko tej pani.
To nie problem, to pasja :>
Ja nie posiadam takiego problemu, na szczęście. Ale prawda jest taka, że to dotyka w większości przypadków mężczyzn.
bylo kiedys (takie same zdjecia jak i podpis), ale nie zmienia to faktu, ze mam ogromna chrapke na ta pania :)
Mi się do tej pory ta cała Ashlynn nie podobała. Teraz jest seksi, a to dlatego, że już 8 dzień jestem na wstrzymaniu.
Raczej znajomość "pseudonimów scenicznych" (...albo raczej "łóżkowych") większości osób nie grozi - zazwyczaj ograniczają się do kilku, maksymalnie kilkunastu dziewczyn bo:
1) Większość z nich celowo wygląda do siebie podobnie (np. Ashlynn Brooke i Bree Olson), więc "nie mnóż bytów ponad konieczność";
2) Rotacja w tym zawodzie jest dość duża, spora część dziewczyn zaczyna się wycofywać w związku z ciążą (Cytherea), po trzydziestce (Gauge), niektóre wcześniej (Sasha Grey);
3) Raczej częściej pamięta się aktorki, gdyż _tworzą_ wiekopomne _kreacje_, niż gwiazdki porno, z których zażda z nich umieją tylko przykuć uwagę: a) robieniem laski, b) zgodą na anal, c) pozwoleniem na wytrysk na swoją twarz.
@foobar2000 jak odtwarzacz do muzyki zna aktorki porno -.-
o kurde. ta dziewczyna wyglada jak ta co mi dzisiaj sprawdzała bilety w prywaciarzu na trasie Chełm-Lublin
Poubijalbym z nią śmietane.
oj rzeczywiście problem...może poprostu częściej chódź do kina, a nie siedzisz w domu i oglądasz
jakieś...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2011 o 21:55
aslyn brooke ; D
Ja mam ten "dyskomfort" że nie znam ani jednej aktorki porno :) ani z nazwiska ani z widzenia
problem tkwi w tym że nikt nie ogląda tak wyrafinowanego porno żeby znać nazwiska aktorek. (prawie nikt) :D
Z komentarzy wynika ze bardzo dużo osób ma ten problem :P
dosłownie wczoraj przyszło mi do głowy, że nazwa "aktorka porno" jest nieadekwatna - znacznie lepsza to "prostytutka video".
a aktor z którym gra to "prostytut video"? bo chyba nie klient
instalacja -popieram. Określenie "Aktorka" ma uzasadnienie tylko dlatego, że udaje ;)
@egoiste "żigolak video", "męska prostytutka video" - opcji jest mnóstwo :)
Ładna pani.
Ha ha. Jaki grzeczny i kulturalny :D
jeszcze gorzej, jak jesteś facetem a znasz więcej aktorów porno niż aktorek tychże ;D
było...
Haha... www.tube8.com type Ashlynn Brooke and ENJOY :D
Ciekawość mnie zżerała xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 1:11
Dziewczyny nie denerwujcie się na facetów, którzy oglądają porno. Też kiedyś taka była, próbowałam walczyć z PRZEDMIOTOWYM TRAKTOWANIEM KOBIET.Nie ma co tracić nerwów. Mężczyźni pod tym względem to zwierzęta. Reagują instynktownie jak świnie czy psy. Mają wiecznie niezaspokojony popęd. Niech oglądają pornole i walą przy tym konia do ekranu.. jest to żałosne, jak oni sami.Traktujcie ich tak samo!
MĘŻCZYŻNI TO WSPÓŁCZESNA ZABAWKA! wykorzystujcie ich do wszytskiego.. jak tylko się da.. uprawiajcie seks,ale nigdy nie wiążcie sie z nimi na stałe.. to zwierzęta które i tak was zdradzą z taką niunią jaką oglądają w pornolach.Podsumowując bierzcie z nich ile się da, wyciskajcie jak cytryny by wam żyło się lepiej! p.s. ale kupcie wibrator, bo 3/4 to łajzy, które nie potrafią sie zająć kobietą, nic dziwnego skoro naoglądali sie pornoli w których laska ma orgazm jak robi facetowi dobrze.
A pani lampana to chyba prosto po trepanacji czaszki ten komentarz pisała...I wibrator to sobie chyba nie
do tego otworu co trzeba pakujesz...Dawno takich smętów nie czytałem.Gratuluje światopoglądu :)
Daleko zajdziesz...Najlepiej ładuj prosto w politykę i ciśnij wszystkich jak cytryny haha xXD
Uosobiona vagina dentata.
Ziarno prawdy jest w tym, co piszesz, aczkolwiek kobiety potrafią postępować podobnie i także być wyrachowane .. O mężczyznach mówi się, że są prości w obsłudze, ba, czasem ciężej obsłużyć kalkulator. ;) Ale tak na poważnie, nie generalizowałabym, bo nie wszyscy są tacy, wiem z autopsji, wiesz z uogólnianiem jest tak, że bywa mocno krzywdzące, mogłabyś równie dobrze stwierdzić, że każdy ksiądz to pedofil, każda blondynka jest idiotką itp., to do niczego nie prowadzi. :) Nie mam zamiaru negować Twoich poglądów, po prostu twierdzę, że za surowo oceniasz mężczyzn, wrzucając wszystkich do jednego worka. Może kiedyś spotkasz kogoś, kto Ci udowodni, że czasami warto zaryzykować i spróbować. :)
Powiem Ci tak.Skoro w życiu partnerskim Ci nie wychodzi nie wylewaj tego na takich portalach jak demoty bo w tym momencie to zachowujesz się jak pieprzona feministka.Ładujesz bez pardonu każdego faceta do jednego worka i nie każdemu może to się podobać.Np. mnie...
chciałem napisać coś sensownego, ale Twoja wypowiedź jest tak żałosna, że szkoda klawiatury. Odpowiem krótko i na Twoim poziomie: DO KUCHNI!
"Kawałek nogi zobaczą i już muszą sobie zwalić" -> http://chicken.pl/css/photos/oferta/noga.jpg Jak tu sie oprzeć takim widokom?! A już na poważnie lampana, widać jakiś facet Cie skrzywdził, a Ty przenosisz całą nienawiść i z dupy wzięte teorie na cały męski gatunek. Przerażające jest, że sądząc po plusach, ktokolwiek podziela Twoje zdanie. Ogarnij sie
haha.. no tak. mężczyzna jak ma taki stosunek do kobiet to jest macho.. a kobieta już nie może mieć
takich poglądów? Tak. Myślę, żę daleko zajdę.Przynajmniej bez rozczarowań i upokorzeń:)
Mężczyźni są tak prosto skonstruowani. Kawałek nogi zobaczą, kawałek pornola i już muszą sobie zwalić. A potem przechwalają się na demotach, przy której gwiazdce się najlepiej bawili. Komedia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 1:38
szkoda, że takie piękne dziewczyny sprzedają się w taki sposób ;/ RUCHAŁBY.
Merkantes Tobie się nie podoba że pakuję każdego faceta do jednego worka a mi się nie podoba,że
mężczyżni oglądają porno.Skoro wszyscy zgodnie twierdzą, że oglądają porno i tryskają wówczas
spermą na lewo i prawo ucząc sie 'porządnego' seksu. To jak was nie generalizować?
Poza tym nie wylewam swojego żalu, z nawiasem mówiąc udanego życia , tylko próbuje przestrezć inne dziewczyny by nie traciły nerwów jak ja, na nawracanie facetów i tłumaczenie im, że kobiety nie są tylko przedmiotem do zaspokajania męskich potrzeb.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 2:05
Nie twórz wyznacznika faceta, poprzez spostrzeżenia zebrane w komentarzach demotywatorów. Niech nawet 100 %
userów będzie takimi 'skrajnościami' o jakich mówisz, to świat poza tym forum również istnieje. Poza
tym tak jak KillingYouKnow wspomniała wszystko jest dla ludzi, ale nie można przesadzać. Alkohol i inne
używki też są dla ludzi, ale należy ich używać z rozumem. Porno również jest pewnego rodzaju używką,
z którą trzeba postępować bardzo ostrożnie, bo można łatwo nabawić się zaburzeń, jednak jest to
margines społeczny. Nawet porno nie można wrzucać do jednego wora, bo są filmy obleśne, z przemocą,
gdzie traktuje się kobietę jak przedmiot, ale są również te soft-porno, gdzie nie ma takich scen, tak
samo jak w filmach erotycznych.
Mówisz, że faceci oglądający takie filmy porównują swoją partnerkę do
gwiazdy porno? Bzdura! Jeżeli tak jest to znowu mowa o marginesie. Jak ktoś oglądał porno i regularnie
współżyje ze swoją dziewczyną, potrafi dostrzec OGROMNE różnice. Tylko ktoś "głupi" nie potrafi
odróżnić fikcji pokazywanej na filmach porno od realiów życia łóżkowego. To akurat mówię z własnego
doświadczenia i wiem, że tak jest. Filmy porno nie przekładają się na życie łóżkowe, może je jedynie
"w granicach rozsądku" urozmaicić. Nie mam nic przeciwko, ani moja dziewczyna, żeby od czasu do czasu,
obejrzeć tego typu film (zaznaczam! nie obleśne porno, które napawa obrzydzeniem - pewnie tylko takie znasz
- ale film, w którym widać to poszanowanie obojga partnerów do siebie) i traktujemy to jako urozmaicenie.
Każdy ma swoje poczucie wartości i wie na co można sobie pozwolić, a na co nie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 11:11
btw. jak jesteś taką męczennicą, to może warto zastanowić się nad zakonem? Tam nie będziesz miała do czynienia z facetami. Albo jakiś ruch feministyczny? Sam nie wiem. Postrzeganie świata przez pryzmat skrajności jest dopiero powodem do niepokoju. I nie wiem czy Ty właśnie nie masz większego problemu, od większości użytkowników na tym forum.
hunter2011 ,,jak jesteś taką męczennicą, to może warto zastanowić się nad zakonem? Tam nie będziesz miała do
czynienia z facetami." po 1. czemu męczennica? po 2. ja nie stronię od facetów, wręcz przeciwnie. Po prostu umiejętnie ich wykorzystuje:)
Z tym nie wygrasz. Zawsze było tak, że kobieta z większą ilością partnerów, to k*rwa, a mężczyzna jest wielkim kozakiem i ma prestiż wśród kolegów. Tylko wiesz co ? Facet na poziomie, z klasą (nie jedną skończoną;) nie będzie się czymś takim chwalił, głośno opowiadał o swoich podbojach. Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje, to bardzo mądre słowa, w tym przypadku mają zastosowanie. :) Najczęściej chwalą się, ile to dup nie zaliczyli i jakie nie były zajebiste, właśnie takie nołlajfy, których największym osiągnięciem jest zjechanie na ręcznym, przed kompem, ewentualnie klubowe łajzy, bo w takich miejscach masz tłumy łatwych p*zd, które szukają tylko ch*ja do dupy, a regularne bywanie w takich miejscach i późniejsze szczycenie się, ile panienek się wyrwało, mówi samo za siebie.
tak, oczywiście. Ale te sytuacje o których wspominasz (klubowe łajzy itd.)to margines. On mnie nie interesuje. Czytam jednak te komentarze, z których wynika że np. porno oglądają WSZYSCY, łącznie z mężczyznami w związkach. Nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną, który ma takie poczucie estetyki. Ostry seks? ok ale w sypialni,ZE MNĄ, a nie najpierw na ekranie a potem próba imitacji tego co zobaczył, w sypialni.Nie chce być porównywana.A każda kobieta, której facet to ogląda jest porównywana( choć pewnie będziecie mówić, że nie;)) siłą rzeczy, chociażby siłą podświadomości;)
Owszem, wielu facetów ogląda pornosy będąc w związkach, nasłuchałam się o tym trochę. Ale wiem także, że są faceci, którzy tego nie robią, niezależnie od tego, czy są sami, czy w związku. Mój dobry kolega powiedział mi kiedyś 'nie lubię tego typu filmów, nie są mi do niczego potrzebne, mam bogatą wyobraźnię i ona mi wystarcza.' Też nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto ogląda tego typu filmy, nieistotne sporadycznie, czy notorycznie, ważny jest sam fakt. Jestem baaardzo otwarta w kwestii seksu, otwarta na sugestie i kreatywna, więc nie widzę powodu, dla którego facet ma siedzieć przy pornolach. Mam świadomość tego, że jest porównywana. Aktorki porno są wymalowane, mają idealne ciała, zawsze ochotę etc., a problem cellulitu, braku makijażu, złego samopoczucia nie istnieje. Faceci patrzą później na swoje partnerki przez pryzmat takich porno - gwiazdeczek, zatracają poczucie realizmu i są wielce zawiedzeni tym, co widzą. Te filmy są kręcone w pewnym celu, sceny są reżyserowane w odpowiedni sposób, kobiety mają 100 orgazmów na minutę, jęczą, wiją się, już jak facet na nie spojrzy, facetom stoi godzinę, kiedy ją zapinają, a potem jeszcze 5 minut sobie nad nią walą, zanim spuszczą jej się na twarz, bo tyle nabrali się środków spowalniających wytrysk i innych specyfików, sztuczność i żenada. Ale dalej jestem przeciwniczką uogólniania, bo tak, jak napisałam wyżej - nie wszyscy faceci to robią, widocznie tu wypowiadają się w większości napalone samce, które to uskuteczniają.
Kobieto, ty wiesz co piszesz?:D Faceci patrza na swoje kobiety przez pryzmat takich gwiazdek porno? Hahah rozbawilas mnie do lez, chyba ze mowisz o kompletnych marginesach spolecznych. Pornosy sluza tylko i wylacznie jako mechanizm rozladowujacy to, co w nas siedzi, dla tych ktorych wyobraznia jest zbyt płytka. Sa faceci, ktorzy nie potrafia wytrzymac napiecia seksualnego i musza sobie recznie je rozladowac, ciesz sie ze Twoj facet nie prosi Cie co dziennie o to zebys mu zrobila dobrze, bo przeciez nie zawsze macie ochote (to jest zupelnie normalne).
Umiesz czytać ze zrozumieniem ? Napisałam, że podchodzę do tej kwestii wybiórczo, nieprawdaż ? Słowo
'NIEKTÓRZY' dobitnie na to wskazuje, więc jeśli tak się pospinałeś, to może należysz do tej wątpliwej
'elity'. :] A jeśli masz tak odmienne zdanie (zawarłeś je w komentarzu), to nie rozumiem po co tworzysz
problem. A co do mnie, nie wiesz jakie mam libido, więc się z łaski swojej nie udzielaj, akurat mam tą
przypadłość, że ochotę mam dosłownie ZAWSZE. "dla tych ktorych wyobraznia jest zbyt płytka" - dokładnie, dlatego ja takich panów omijam szerokim łukiem. "Psycholog A. Krawulska w pracy badawczej z 1999 roku wykazuje, niektóre różnice między mężczyznami korzystającymi i nie korzystającymi z pornografii. Korzystający z pornografii charakteryzują się między innymi wyższym nasileniem potrzeby seksualnej, niższym poziomem zadowolenia seksualnego oraz większą skłonnością do przedmiotowego traktowania innych." - dla niektórych to wyznacznik, dla innych puste słowa, ta kwestia od zawsze była przedmiotem polemiki, to sprawa indywidualna, więc nie feruj wyroków, mężczyzno.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 11:44
Co do porównywania podbojów mężczyzn do podbojów kobiet. Znasz taką frazę:
"Klucz, który pasuje do wszystkich zamków jest kluczem idealnym. Zamek, do którego pasuje każdy klucz, jest zamkiem do niczego." ? :P
Nie wiem, czy to do mnie, czy też nie, ale jeśli do mnie, to się ustosunkuję - znam i nie uważam jej za specjalnie prawdziwą. Dla mnie czy to facet ma bardzo bogatą przeszłość, czy kobieta, nie robi żadnej różnicy - szacunek do siebie powinien mieć każdy, więc nie szanuje się ani kobieta, która rozkłada nogi, przed kim popadnie, ani facet, który wpada między nogi zbyt wielu kobiet. Ot i tyle w tej kwestii.
A z jakiego filmu ta fotka?
Z widzenia może i znam z nazwiska nie... Nie jestem na tyle zafascynowany żeby doszukiwać się nazwisk i robić sobie jak co niektórzy kapliczek z daną gwiazdką porno Oo
Ashlynn Brook, Sasha Grey, Lela Star, Bree Olsen, Alexis Texas, trochę tego jest
Po co jest jej ten stanik pod fartuszkiem? Zero kreatywności...
Ashlyn Brooke :D I nie mam z tym problemu. :P
dajcie pornola gdzie ta dama występuje :)
Czyżby nikt nie wspomniał o Tanner Mayes :]
Little Lupe :)
Swego czasu byłam w związku z mężczyzną uzależnionym od porno. Dwa, trzy razy dziennie to była norma. Przez dwa lata wystarczająco się nacierpiałam, prosiłam, tłumaczyłam. Nie będę akceptować takich rzeczy w związku, tak samo jak nie akceptuję wypraw do klubów ze striptizem czy dziwkami. Każdy mój partner o tym wiedział, tłumaczyłam mu swoje stanowisko i prosiłam o zrozumienie. Tak to postrzegam, czuję się źle z taką sytuacją, popadam w kompleksy, gdy mój facet woli sobie zjechać na ręcznym niż spotkać się ze mną. Ostatni nie potrafił się dostosować to go kopnęłam w dupę, nie muszę się męczyć z człowiekiem, który nie szanuje mnie nawet do tego stopnia, by spełnić tak błahą prośbę jak ograniczenie porno. Co kto robi w wolnym czasie, będąc singlem - jego sprawa. Ale jeśli tworzę z kimś związek, oferuję mu siebie, dbam o nasze życie seksualne, to nie po to, by wrócił ode mnie i jeszcze 5 razy wieczorem się podniecał do sztucznych, obcych panienek.
Masz zdrowe podejście do tego. Również nie wyobrażam sobie, co musi czuć dziewczyna gdy jej chłopak całe dnie spędza nad porno. Ale, aż dziwne, że nie ukrywał tego przed Tobą, przecież to raczej wstydliwy problem.
Jak widzisz, nie dla wszystkich jest wstydliwy, wręcz przeciwnie, to powód do szczycenia się.
Ukrywał, oczywiście, ale w ciągu dwóch lat związku nie sposób nie wykryć tych kłamstw. Każde kłamstwo kiedyś wyjdzie, nawet jeśli jemu się wydaje, że skoro pokasował całą historię to nigdy na to nie wpadnę. A tym jeszcze bardziej sobie nagrabił. Zamiast powiedzieć wprost, że ma problem, który pomogłabym mu rozwiązać (bo przecież nie rzucę go dlatego, że jest uzależniony od porno czy masturbacji. Mogę go wspierać w walce z tym, o ile chce walczyć), on wolał kłamać i mnie oszukiwać. Rzygam takimi ludźmi, którzy nawet partnerowi, z którym planują zaręczyny nie potrafią powiedzieć prawdy.
Znam ten problem z autopsji. Kiedyś miałam okazję rozmawiać na ten temat z psychoterapeutą (przy okazji poruszania innej kwestii), który powiedział, że jest to uzależnienie, jak wiele innych. Da się oczywiście zerwać z nałogiem, ale musi być chęć ze strony osoby uzależnionej, oraz wsparcie tej drugiej osoby, kłamstwa, ukrywanie, itp. do niczego nie prowadzą, więc widocznie Twój przyszły - niedoszły (z tego, co wyczytałam) narzeczony nie uznawał tego za problem, a to przykre, szczególnie odnosząc to, do tego, co napisałaś wyżej -> "Ale jeśli tworzę z kimś
związek, oferuję mu siebie, dbam o nasze życie seksualne, to nie po to, by wrócił ode mnie i jeszcze 5
razy wieczorem się podniecał do sztucznych, obcych panienek." Wielki ukłon za Twoje wypowiedzi, są b. mądre i jak napisał ktoś powyżej, masz do tego b. zdrowe podejście.
tnij com/zobaczz
Znam ją To Ashlyn Brooke Ale nigdy nie była aż tak ubrana bez przesady, jej to chyba zawsze ciepło jest xDD
Ashlynn Brooke, Lisa Ann, Abella Anderson, Francesca Le, Naomi, Lela Star, Asa Akira, Rachel Starr, Angelina Valentine, Eva Angelina, Aletta Ocean
--------
eee.. Angelina Jolie?
wpisałam jej imię i nazwisko w google. wszyscy się wręcz ślinią na jej widok, a ona wcale nie jest taka rewelacyjna. wyjdźcie na miasto i zobaczcie ile pięknych polek chodzi po chodnikach.. równie ponętnych i seksownych.
Ale wygodniej jest zaserwować sobie pornola, wszak nie trzeba do takiej kobiety nic mówić, bo jest tylko na ekranie, a do żywej kobiety z krwi i kości podejść, zagadać, to już mega wyczyn, po co się trudzić, skoro pełno gołych panienek jest w necie ? Co do tej aktorki, nie widziałam jej w akcji, tylko w grafice Google, ale faktycznie na ulicy widuje się kobiety bijące ją na głowę, Polki górą. ;)
Współczuję Ci doświadczeń z kobietami. Widzę, że problem uogólniania nie dotyczy tylko kobiet. A normalny seks co ? Nie istnieje, tak ? Tak, jak napisał na samym początku jakiś facet - po co mi dziewczyna, mam pornosy. Świetne podejście.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 15:54
Nie wiem, nie doświadczyłam czegoś takiego, mam wysokie libido, więc nie znam tego problemu. Skoro masz taką metodę, to ją miej, ważne, żeby nie odbiło się to na Tobie negatywnie w przyszłości.
Aslyn Brooke jest lubiana bo wygląda dziewczęco i nie musi mieć tony tapety żeby dobrze wyglądać, w przeciwieństwie do większości pań z tego biznesu. Jeśli ktoś woli porno od prawdziwej kobiety to jest źle, ale to skrajność. Normalne, że porno oglądają single, bo jeśli nawet mają dostęp do seksu to okazjonalnie. Faceci w związkach również, np. jak nie widzą się dłuższy czas z partnerką. Poza tym dla facetów porno to taka rozrywka jak chociażby oglądanie meczu. Dlatego kobiece oburzenie jest dla nas niezrozumiałe. Tak samo jakby pytała "Czemu oglądasz piłkę, ja Ci nie wystarczę?". Ja tak to widzę
pora skończyć oglądać pornosy
@luki493 a ja z fap fap :D
Btw. Jakaś różnica? Porno czasami też są w kinach :D
To czas zabrać sie za lekturę ;P