Zdjęcie zajeb..te, tekst trafny, ale plusa nie dam, bo wg mnie nie o takie coś chodzi na tej stronie. Nie minusuję, ale nie chciałabym zobaczyć tego na głównej
Znam to uczucie w pewnym sensie, ale o tym pisać nie będę. :) Ale zbyt wiele ludzi potrafi się wstydzić swoich drugich połówek (znam takie przypadki), ale to już ich sprawa. Nie ma sensu być z kimś takim. W sumie myślałam o tym ostatnio, ale nie wpadłam, żeby zrobić z tego demota. :) Plusik dla Ciebie.
Nigdy nie wierzyłam w klątwy rzucane przez cyganki puki sama nie znalazłam się w takiej sytuacji.Było jesienne popołudnie wybrałyśmy się z przyjaciółką na zakupy, padał deszcz było dość ponuro więc w ten sposób chciałyśmy poprawić sobie humory.Przechodząc przez plac manufaktury łódzkiej całkiem przemoczone spotkałyśmy starą cygankę mamrotała coś pod nosem nie słuchałyśmy jej dokładnie, zrozumiałyśmy tylko tyle,że chce nam powróżyć.Żadna z nas nie wierzyła nigdy w nic takiego więc chciałyśmy po prostu odejść.Cygankę najwyraźniej to zdenerwowało i chciała nas zatrzymać,złapała maryśkę za rękaw kurtki.Przyjaciółka zaczęła się wyszarpywać,krzyczeć,i na sam koniec ją przewróciła.Nagle wróżbiarka zaczęła potwornie krzyczeć w jakimś dziwnym języku, a my wystraszyłyśmy się i uciekłyśmy, i od tego momentu wszystko się zaczęło.Ciągle o tym myślałam widziałam jej starą i przerażającą twarz i zastanawiałam się co wtedy mówiła, Maryśkę wcale to nie ruszało śmiała się ze mnie ,że przesadzam.Następnego dnia późnym wieczorem zadzwonił telefon, Maryśka krzyczała przez łzy błagała żebym do niej jak najszybciej przyjechała.Przyjechałam w pół godziny, znam ją od przedszkola ale w takim stanie nigdy jej nie widziałam.Była blada, potargana,powiedziała mi że pewnie jej nie uwierzę ale dzieje się z nią coś dziwnego,zaprowadziła mnie do swojego pokoju wszystko było zniszczone lustro potłuczone, meble poprzewracane, zasłony zerwane.Mówiła ,że widzi jakieś zjawy ,że coś lub ktoś mówi jej ,że spotka ja kara za zniewagę cyganki.Zdarzało się to codziennie, jej rodzice zamknęli ją w szpitalu,ale ja ją znam, mnie by nie okłamała, ja wiem że to nie choroba a klątwa cyganki.
BRAWOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO !!!!!!! Na ostatnim.. "festynie" widzieli mnie chyba wszyscy moi znajomi z nowo poznanym chłopakiem, z byłam byłam prawie rok i za każdym razem zastaNawiałam sie ,kto mnie widzi, żeby nie przesadzic z trzymaniem za reke albo buziakami w towarzystwie, z tym miałam wszystkooooo gdzieś, liczyliśmy się tylko my. ;)
Jak dla mnie super ;)
w dzisiejszych czasach to istny rarytas
Ładnie się 'wpasowali'
Potwierdzam ;]
Zdjęcie zajeb..te, tekst trafny, ale plusa nie dam, bo wg mnie nie o takie coś chodzi na tej stronie. Nie minusuję, ale nie chciałabym zobaczyć tego na głównej
Znam to uczucie w pewnym sensie, ale o tym pisać nie będę. :) Ale zbyt wiele ludzi potrafi się wstydzić swoich drugich połówek (znam takie przypadki), ale to już ich sprawa. Nie ma sensu być z kimś takim. W sumie myślałam o tym ostatnio, ale nie wpadłam, żeby zrobić z tego demota. :) Plusik dla Ciebie.
dobre dobre :)
To zdjęcie jest boskie :D
demot: Haaaa!!!:Mam was!!!
demot:Through:Sru
Haha! Mam główną! ...aż się wzruszyłem ;)
To kiedy impreza?
Fajna fotka i trafny opis [+] i gratulacje głównej ;D
http://www.motivatedphotos.com/?id=98965&d=1
Ooo... mój opis lepszy ;)
Nie przejmować się otoczeniem. Kocha się drugą połówkę bez względu na to, co inni sądzą o niej i samemu należy decydować o tym, z kim chce się być.
Demot:Wspólne zagrożenie:Jednoczy nawet największych wrogów
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2010 o 20:46
http://demotywatory.pl/szukaj?q=dobrze+ci+tak+&where=poczekalnia&when=inf&size=max
Bliźniaki syjamskie
no mnie tam nie obchodzi co o mojej miłości mówi pies albo kot :)
patrzcie na mine tego kota hahaha
demot:Nic nie zaszło
demot:Kochanie:To nie tak jak myślisz
jak jest ochota to i pies kota wyłomota. xd
Nigdy nie wierzyłam w klątwy rzucane przez cyganki puki sama nie znalazłam się w takiej sytuacji.Było jesienne popołudnie wybrałyśmy się z przyjaciółką na zakupy, padał deszcz było dość ponuro więc w ten sposób chciałyśmy poprawić sobie humory.Przechodząc przez plac manufaktury łódzkiej całkiem przemoczone spotkałyśmy starą cygankę mamrotała coś pod nosem nie słuchałyśmy jej dokładnie, zrozumiałyśmy tylko tyle,że chce nam powróżyć.Żadna z nas nie wierzyła nigdy w nic takiego więc chciałyśmy po prostu odejść.Cygankę najwyraźniej to zdenerwowało i chciała nas zatrzymać,złapała maryśkę za rękaw kurtki.Przyjaciółka zaczęła się wyszarpywać,krzyczeć,i na sam koniec ją przewróciła.Nagle wróżbiarka zaczęła potwornie krzyczeć w jakimś dziwnym języku, a my wystraszyłyśmy się i uciekłyśmy, i od tego momentu wszystko się zaczęło.Ciągle o tym myślałam widziałam jej starą i przerażającą twarz i zastanawiałam się co wtedy mówiła, Maryśkę wcale to nie ruszało śmiała się ze mnie ,że przesadzam.Następnego dnia późnym wieczorem zadzwonił telefon, Maryśka krzyczała przez łzy błagała żebym do niej jak najszybciej przyjechała.Przyjechałam w pół godziny, znam ją od przedszkola ale w takim stanie nigdy jej nie widziałam.Była blada, potargana,powiedziała mi że pewnie jej nie uwierzę ale dzieje się z nią coś dziwnego,zaprowadziła mnie do swojego pokoju wszystko było zniszczone lustro potłuczone, meble poprzewracane, zasłony zerwane.Mówiła ,że widzi jakieś zjawy ,że coś lub ktoś mówi jej ,że spotka ja kara za zniewagę cyganki.Zdarzało się to codziennie, jej rodzice zamknęli ją w szpitalu,ale ja ją znam, mnie by nie okłamała, ja wiem że to nie choroba a klątwa cyganki.
Urzekła mnie twoja historia:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2010 o 17:40
no ale jak 15-latka spotyka się z 30-latkiem to rzeczywiście coś jest nie tak
P.L.A.G.I.A.T.
http://demotywatory.pl/172423
Jaki plagiat? przecież mój opis zupełnie inny... -_-
Daje plusa , bo też mam taką tapete na ścianie . ;]
Kot zaskoczony a buldog spokojny. ;]
o , coś o tym wiem... daje +
demot: oglądanie horrorów zbliża: gatunek nie ma znaczenia
i dlatego ja już mam w dupie, że nie tolerujecie homoseksualistów. demot na +
Mina kota zdradza, że on się chyba trochę przejmuje :)
Ten demotywator spowodowal usmiech na mojej twarzy przez caly dzien!
BRAWOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO !!!!!!! Na ostatnim.. "festynie" widzieli mnie chyba wszyscy moi znajomi z nowo poznanym chłopakiem, z byłam byłam prawie rok i za każdym razem zastaNawiałam sie ,kto mnie widzi, żeby nie przesadzic z trzymaniem za reke albo buziakami w towarzystwie, z tym miałam wszystkooooo gdzieś, liczyliśmy się tylko my. ;)
A co to kogo obchodzi.?
prawdziwe...
demot:-Stary, gnieciesz!:
.. to juz jest zboczenstwo..
to nie tak jak myslisz, kotku