Nie no ej stary daj mi jakieś źródło czy cos bo tak wyje*ane drzewo mnie dość mocno zainteresowało co ? gdzie ? kiedy ? etc... Dopiero teraz mam porównanie do największych drzew świata
Jeszcze jedno ... to jest tak wyje*ane że wygląda na fake ale tego nie mówię bo nie mam dowodów :) Dobra mam to sekwoje czy jak tam to na polski się tłumaczy "sequoia" ^^
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 sierpnia 2010 o 19:24
To drzewo to sekwoja. Osiągają parę set metrów wysokości, a ile dokładnie to nie pamiętam xD. Coś tam się porobiło, wpadło do wody, później napęczniało wodą, zatopiło się i tak przetrwało parę milionów lat.
@edit
Doczytałem na wiki i jest tam napisane że dalej istnieją sekwoje. A w szkole mnie oszukali że były tylko za czasów dinozaurów. http://pl.wikipedia.org/wiki/Sekwoja
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 sierpnia 2010 o 20:32
Razem z moimi stostrami zostałyśmy same w domu. Mama wyjechała na delegację i miało jej nie być przez tydzień. Moja 'środkowa' siostra - Monika - ma odlot na punkcie duchów i wszystkiego co z nimi związane. Wymyśliła ,ze wywołamy duchy naszych sąsiadów ,którzy wtedy obchodzili rocznice śmierci (Sąsiad pod wpływem alkoholu zabił żonę i córki ( Klarę - 15 lat i Olę 7 lat)).
Kiedy mama wyjeżdżała ,powiedziała do nas:
Mama: Dziewczyny, pamiętajcie ,żeby nie wywoływać duchów. To przynosi pecha...
Oczywiście powiedziałyśmy ,że nie bedziemy, ale kiedy tylko zapadł zmrok ,przygotowałyśmy miskę z wodą do której wsadziłyśmy palącą się świecę. Kiedy Monika powiedziała:
Monika: Jeśli tu jesteście ,dajcie nam jakiś znak.
Wtedy uchyliły się drzwi do salonu, a po chwili zatrzasnęły się.
Monika: Co chciecie nam powiedzieć?
Wtedy coś zaczeło stukać o kaloryfer. Ja i siostry podczas szlabanu nauczyłyśmy się alfabetu morsa ,żeby ze sobą rozmawiać więc przy odrobinie wytęrzenia umysłu odgadłyśmy co chciały nam przekazac.
Dlaczego wszyscy tu widzą plażę? Przecież to jest śnieg a nie woda. To jest pewnie lodowiec, i drzewo było pod nim a teraz lodowiec się roztopił i oto jest. Tylko ciekawe co to za gatunek i gdzie to jest. Sekwoje nie rosną tam, gdzie są lodowce, bo wytrzymują tylko do -5 mrozu a mamutowce (osiąga podobne rozmiary, też z rodziny cyprysowatych) do -20 więc to może i to. Albo po prostu jest to jakiś gatunek który już wyginął ale ten konkretny okaz został zakonserwowany. Z tyłu, na prawo od wyspy są chyba sosny wejmutki lub jakieś inne sosny z podrodzaju Strobus (sosny pięcioigielne) więc to (jeśli rosną tam naturalnie a nie zostały tam sztucznie wprowadzone) musi być Ameryka Północna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2010 o 21:06
Ale jakby nie było tego człowieka nie wiedziałbyś jakie to drzewo duże.
@Adrs7 masz racje, nie było by do czego porównać ... jak dla mnie to demot na główną +
+
Ale gigant ...
błąd, zamiast mogą upaść powinno być upadną, przecież każde drzewo kiedyś spróchnieje każda skała się skruszy...
Nie no ej stary daj mi jakieś źródło czy cos bo tak wyje*ane drzewo mnie dość mocno zainteresowało co ? gdzie ? kiedy ? etc... Dopiero teraz mam porównanie do największych drzew świata
Jeszcze jedno ... to jest tak wyje*ane że wygląda na fake ale tego nie mówię bo nie mam dowodów :) Dobra mam to sekwoje czy jak tam to na polski się tłumaczy "sequoia" ^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2010 o 19:24
to ciekawy jestem ile ty ku*rwa warzysz...(żródło)
Od jednej do dwóch mikstur dziennie. Czasem nawet piwo, ale to tylko w święta.
a im większe drzewo tym boleśniejszy upadek
źródło jest najlepsze xD +
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że to fotomontaż? Ma takie poszarpane krawędzie po prawej na dole w tym linku co grattz2 dał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2010 o 20:27
te krawędzie to wina zmiany rozmiaru zdjęcia. spójrz tutaj http://kuvaton.com/browse/15380/big_tree.jpg . to zniekształcenia w korze.
To drzewo to sekwoja. Osiągają parę set metrów wysokości, a ile dokładnie to nie pamiętam xD. Coś tam się porobiło, wpadło do wody, później napęczniało wodą, zatopiło się i tak przetrwało parę milionów lat.
@edit
Doczytałem na wiki i jest tam napisane że dalej istnieją sekwoje. A w szkole mnie oszukali że były tylko za czasów dinozaurów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sekwoja
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2010 o 20:32
Na prawde wielkie nawet wyspa na nim urosła
Źródło: to moje drzewo, zawaliło się gdy na nie wszedłem
demot:Prawdziwie Wielcy:Nawet po upadku będą więksi od Ciebie.
chyba się przewrócić..
hahaha, zrodlo :D
Razem z moimi stostrami zostałyśmy same w domu. Mama wyjechała na delegację i miało jej nie być przez tydzień. Moja 'środkowa' siostra - Monika - ma odlot na punkcie duchów i wszystkiego co z nimi związane. Wymyśliła ,ze wywołamy duchy naszych sąsiadów ,którzy wtedy obchodzili rocznice śmierci (Sąsiad pod wpływem alkoholu zabił żonę i córki ( Klarę - 15 lat i Olę 7 lat)).
Kiedy mama wyjeżdżała ,powiedziała do nas:
Mama: Dziewczyny, pamiętajcie ,żeby nie wywoływać duchów. To przynosi pecha...
Oczywiście powiedziałyśmy ,że nie bedziemy, ale kiedy tylko zapadł zmrok ,przygotowałyśmy miskę z wodą do której wsadziłyśmy palącą się świecę. Kiedy Monika powiedziała:
Monika: Jeśli tu jesteście ,dajcie nam jakiś znak.
Wtedy uchyliły się drzwi do salonu, a po chwili zatrzasnęły się.
Monika: Co chciecie nam powiedzieć?
Wtedy coś zaczeło stukać o kaloryfer. Ja i siostry podczas szlabanu nauczyłyśmy się alfabetu morsa ,żeby ze sobą rozmawiać więc przy odrobinie wytęrzenia umysłu odgadłyśmy co chciały nam przekazac.
jaki ma to związek z demotem?!
Hahaha, za źródło masz ode mnie plusa :)
the bigger it is the harder it fall
PhotoShop :) Na pewno tak wielkie drzewo na plaży.
demot:Najwięksi:Mogą upaść jeśli staną na grząskim gruncie.
Dlaczego wszyscy tu widzą plażę? Przecież to jest śnieg a nie woda. To jest pewnie lodowiec, i drzewo było pod nim a teraz lodowiec się roztopił i oto jest. Tylko ciekawe co to za gatunek i gdzie to jest. Sekwoje nie rosną tam, gdzie są lodowce, bo wytrzymują tylko do -5 mrozu a mamutowce (osiąga podobne rozmiary, też z rodziny cyprysowatych) do -20 więc to może i to. Albo po prostu jest to jakiś gatunek który już wyginął ale ten konkretny okaz został zakonserwowany. Z tyłu, na prawo od wyspy są chyba sosny wejmutki lub jakieś inne sosny z podrodzaju Strobus (sosny pięcioigielne) więc to (jeśli rosną tam naturalnie a nie zostały tam sztucznie wprowadzone) musi być Ameryka Północna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2010 o 21:06