@eMCe88 wiesz ja na co dzień słucham raczej sporo cięższej muzyki ale zdaje sobie sprawę że rap to nie tylko firma i jp na 100% ;] Świetny demot i gratulacje dla autora.
hehh religia... wiekszosc z nich mowi: kochaj blizniego swego, nie zabijaj, a tyle osob zginelo w jej imieniu, nie kradnij, a nie jaki ojciec tadeusz codziennie okrada starsza czesc naszego spoleczenstwa, jihad, krucjaty, wojny w imie boga? napawde bogu zalerzy zeby przelewac w jego imieniu? A swiatynie uginajace sie od zlota i bogactw po co to sadze ze bog obojetnie ktorej religi cieszyl by sie bardziej gdyby te pieniadze rozdali biednym, najbardziej zagorzali "katolicy" bijacy sie o krzyz pod palacem tylko pytanie czy ich bog ma na imie jahwe czy lech? Haslo piekne tylko szkoda ze w naszym zyciu bardzo malo osob moze je powiedziec. Sam uwarzam sie za osobe wierzaca lecz uwazam ze nie ma swiatyni w ktorej moglbym oddawac czesc bogu a nie jego kaplana. Szukajcie boga w sobie a nie zlotych scianach i modlcie sie do niego przez czyny a nie puste slowa. pozdrawiam ;)
gabber1910: dobra wypowiedź, szczególnie zakończenie, ale ojciec Tadeusz nie okrada emerytek, one same oddają mu pieniądze, on okradł stocznię gdy zbierał na jej ratowanie, a pieniądze nigdy tam nie trafiły! Trochę jak Hitler który, wmówił ludziom co jest dla nich dobre, a tych co się nie zgadzali i mieli własny rozum napiętnował.
wszyscy mówią dobre słowa, świetne zdanie itd. ja jednak powiem że dla mnie może, te słowa jako tekst do utworu nadają się świetnie jak prawie każde, jednakże istnieje pewien haczyk, a mianowicie, prawda. Realnie rzecz ujmując Bóg jest tylko jeden, nie zależnie od nazwy czy sposobu wyznania, muzułmański Allah(arabskie Pan), judaiski Jahweh( jestem który jestem), czy nawet Ahura Mazda zarausztrian, to jedno i to samo, Bóg jest tylko jeden. i szczególnie oni(wyznawcy innych religii) wiedzą o tym lepiej, to jedynie propaganda z czasów wojen krzyżowych co do tego że arabowie to poganie wyznający boga o imieniu Allah, prawda jest taka żechodzi tylko o tego jednego. Rozumiem że mogą tu być ateiści nie zgadzający sie z tym, jednak nie zamierzam tu wprowadzić dyskusji tylko ośiwecić niektórych kulturowo
jest wiele prawdy w tym co mówisz, to prawda jeżeli zostaliśmy stworzeni przez kogoś to
musiał
być z niego niezły skur**el, jednakże starasz się tu dopasować to do chrześcijaństwa
być
może to i właściwie, jednak jeśli by przypuścić że Bóg to właściwie jedynie
bezosobowa
siła stwórcza, wola bezprzyczynowa, nie posiadająca hamulców przed tworzeniem, jak to
się ma w
buddyzmie, którego jestem dumnym wyznawcą, musisz pojąć że teizm nie zawsze mówi o
osobowości
Boga( abstrahując tu od deizmu, jego wpływ jest ciągły, ale nie w naszym
rozumieniu). Jak
widzisz nie do końca tak jest jak uważasz. Mówisz że ateiści najbardziej
dbają o innego
człowieka, nie twierdzę że tak nie jest, aczkolwiek,i wierzący dbają o innych,
z samej istoty
dobroci, tej samej co ateiści(Pomińmy oczywiście już stary demot o
niemożliwości
bezinteresowności). Piszesz tu że lepiej wierzyć że stwórcy, jednak musisz pamiętać, być może ja błądze, być może ty błądzisz, ale i tak prawda ma sie ku sobie, jest niezależna od nas
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2010 o 2:02
"Gdyby nie było Boga, należałoby go wymyślić" Wolter.
Religia jest jednym z nielicznych hamulców moralnych, który trzyma w kupie ten ziemski pieerdolnik. Gdyby nie było religii, uwierzcie mi, że morderstwa, krętactwa, kradzieże oraz inne przejawy niemoralnych zachowań byłyby na porządku dziennym. I żadne organy penitencjarne nie dałyby rady tego powstrzymać. A co do Boga i bogów - Jest jeden Bóg, który stworzył nas na swoje podobieństwo - Adam i Ewa. Jak wiadomo z Biblii - byli idealnymi ludźmi. Jednak skuszeni przez szatana popełnili błąd. - WŁAŚNIE O AiE chodzi, że zostali stworzeni na wzór Boga. Czytaj Biblię uważnie panie c0m4r :) My jesteśmy ich potomkami, na których przeszła skaza z Raju. Co do oceniania twórcy poprzez dzieło. Panie KOMAR, Bóg stworzył idealny świat, który popsuli pierwsi ludzie. BIBLIA SIĘ KŁANIA! Ponadto sądzę, że jest jeden Bóg. Dla nas to Jezus Chrystus, Trójca Święta, dla innych Allach, Jah, Jahweh. Jedna osoba o różnych imionach, które powstały w przewrocie kulturowym oraz inną interpretacją genezy świata. Pozdrawiam tych, co zrozumieją, co tu naskrobałem.
Widzę trochę sprzeczności w tym co piszesz, przyjacielu, piszesz najpierw ,że religia rozdziela, później zaś cytujesz słowa o tym że w kąźdej religii jest ziarnko prawdy, jak widać nie są to przymyślane wypowiedzi ale pisanie w zamyśleniu. Widać że sam dochodzisz jednak do pewnego kompromisu między wiarą a intelektem, to bardzo dobrze, ale powiem ci że niemożliwe, wiara z mądrością nie musi mieć wiele wspólnego, nie oznacza to że religia jest niemądra, ale to że tak naprawdę można wierzyć bez mądrości, zastępuje ona ją, jednakże trudno jest znaleźć człowieka prawdziwie wierzącego( żadna wiara nawet islam nie nakazuje nietolerancji, ją wymyślili ludzie dla własnych interesów, to nie religia jest do kontroli, to ludzie przekierowywują ją do własnych celów), a łatwiej szukającego mądrości( stąd często geniusze i mądrale, dwie sprzeczne, choć czasem nierozdzielane formy ludzi szukających), choć czasem ktoś nie powinien bo się do tego nie nadaje, dlatego błądzi. Jak powiedziałeś morlaności uczymy się z dorastaniem, ja nawet poprawię to morlaność jest właściwie a prioryczna(wrodzona), kaźdy z nas jak i zwierząt ma zakodowany kodeks moralności, jednak ludzie posiadają poza tym że moralność to jeszcze umysł abstrakcyjny, nieznany zwierzętom, a to sprawia że jesteśmy zdolni do zła, choć moralność poprawia nas poczuciem sumienia, sumienie zawsze do nas przychodzi. Ale wróćmy do tematu wiara tak naprawdę nas nie dizeli a łączy, jak już mówiłem i często powtarzam Bóg jest jeden, częścią dzielącą w wierze jest niezrozumienie, albo nawet niewiedza w stosunku do innych kultur, pewne przyzwyczajenie prostych ludzi zwana ignorancją, to ona jest największym problemem między religijnym.
Mówisz że daleka jest droga między wiarą w jednego tego samego Boga, w innych religiach, od pewnej zgodności w wierze, a nawet i w pewnym rodzaju zjednoczenia. Ja jednak uważam że jest odwrotnie to właśnie wiara w jedno bóstwo jest największym argumentem ku zgodzie, jakby na to nie patrzeć największa różnicą między religiami nie jest metafizyka ale kultura, tradycja przekazywana ludowo, obrządki, modlitwy(bądź ich brak), czy nawet język. te cechy najbardziej oddzielają, nie zaś ich monoteizm. Prawdziwym problemem jest tu tak naprawdę brak wykształcenia, wiedzy kulturowej wśród wielu ludzi, dają sie oni zwieść stereotypom utworzonym dla interesu innych, tak było podczas wojen krzyżowych u chrześcijan, tak też często jest w krajach islamskich, oraz u nas, podburzanie się nawzajem, obrzucanie, cynicznymi uwagami opartymi jedynie na stereotypach, tu jest ta nietolerancja.
Poruszyłeś także temat intelektu z wiarą, wręcz niepotrzebnie użyłem słowa intelekt, chodziło mi o mądrość, bo widzisz ja jestem zwolennikiem intelektualizmu etycznego( zło się bierze z niewiedzy), i rozróżniam mądrość od intelektu bądź raczej inteligencji, człowiek inteligentny wcale nie musi być mądry, mądrym jest ten kto naprawde wie co robić. Człowiek inteligentny może być chciwy, i wcale nie musi byc to sprzeczne z tym że jest inteligentny, ale nie możemy powiedzieć że jest mądry, tak samo jest z wiarą nie musi ona wymagać mądrości, nie musi być z nią powiązana, nie oznacza jednak by inteligencja wiara i mądrość są przeciwieństwami, są jednak samoistnymi cechami niekoniecznie związanymi ze sobą. Wybacz że tak się rozpisuję, ale to takie moje zboczenie jako filozofa :) ale cieszę sie że czytasz
Nie do końca zrozumiałeś to co napisałem o kompromisie między wiarą a mądrością i intelektem. Nie powiedziałem że wiara zastępuje mądrość, bądź intelekt, powiedziałem że jest samodzielną cechą niekoniecznie związaną z inteligencją bądź mądrością, choć jest im równorzędna( i jedynie w tym ją może zastąpić), dlatego powiedziałem że nie można dojść pomiędzy nimi do kompromisu dlatego że nie muszą mieć nic wspólnego, nie są sprzeczne ze sobą ;). Przy czym również nie powiedziałem, że wierzący naprawdę, musi wierzyć w wiarę niemądrą, tak naprawdę taka osoba w wierze umie odróżnić dobro od zła, to go odróżnia od fanatyka czy też ekstremisty. Słusznie zauważyłeś że w perspektywie takiej wiary mądrość i intelekt stają się czymś innym co my rozumiemy. Po raz kolejny poruszasz temat że wiara dzieli, wierzących w inne religie, ja ci jednak znów zaprzeczę, tym razem nie powtarzając słowa wcześniej wypowiedziane, ale przypominając ci pewną osobę, dobrze by było podstawić tu Jana Pawła II jednakże, jego autorytet w tych sprawach choć jest wielki nie wystarcza, chodzi mi o Mahatmę Gandhiego, człowieka który potrafił zjednoczyć ludzi wierzących w inne religie, ba zauważał podobieństwa między nimi i zbliżał je do siebie, usuwał w cień różnicę, po to by przypomnieć ludziom że Bóg jest jeden, to prawda był Hinduistą, ale powiem ci coś czego nie powie ci nikt znający się na hinduizmie, tak naprawdę mimo złudnego politeizmu, wiara ta jest monoteistyczna. Wisznu, Śiwa i Brahman, są tak naprawdę odzwierciedleniem chrześcijańskiej trójcy świętej, choć posiadają inne cechy, tak naprawdę są utożsamieniem jednego Boga, tak samo w Islamie, Judaizmie, Sikhizmie, Buddyzmie, czy wspomnianym wcześniej zarausztracyzmie, istnieje tylko jeden Bóg, Gandhi jako jeden z nielicznych zauważył to i nawoływał by ludzi się opamiętali. Mam nadzieje że teraz zrozumiesz mój zapał w tłumaczeniu
Masz racje autorytety tak naprawdę nie mają żadnego znaczenia w starciu, z rzeczywistością, mają one często tylko symboliczny charakter albo i nawet ideowy, jednakże przytoczyłem Gandhiego, ponieważ w porównaniu z innymi autorytetami, nie został jedynie w sferze ideii, to o czym mówił udało mu się osiągnąć w Indiach, spowodowało to na choć krótki to jednak, prawdziwy czas pokoju i zrozumienia, wśród wyznawców wielu religii, niestety jednak zwykle pojawili się inni ideowcy przeciwni jego naukom podburzający nienawiść wśród ludów, Gandhi wiedział o tym, wiedział też że tak naprawdę prawdziwa zgoda międzyreligijna, graniczy z cudem, jednak graniczy a nie nim jest, póki ludzie w pełni nie zrozumieją właściwych zamiarów swoich czynów przeciwko innym, dopóty ludzie będą ginąć, na tle religijnym.
Wierzę jednak w ludzi że kiedyś nastanie taki czas kiedy ludzie to zrozumieją. I również tobie radzę uwierzyć skoro wierzysz w prawdziwe człowieczeństwo
Wiem ,it just a blowin' in the wind .Słowa nasze nie poruszą milionów, nie poruszą kamieni, nic co żyje na tej ziemi. Jednak nie zgodzę się co do wiary, nie jest to raczej składowa zepsutej ludzkiej natury, a czynnik istniejący bezwarunkowo, i nie ma znaczenia czy mówimy o wierze w Boga, moralność czy nawet prawdomówność naszych wypowiedzi, czynność sie nie zmienia, choć podmoiot i przedmiot tak. Dlatego nie można mówić jako o czymś zależnym od człowieka, że jest zepsute. Chyba że powiemy że życie jest zepsuciem, zwyrodnieniem i przekleństwem. jeśli tak to również i to co robimy jest zepsute
Cała prawda. W swej nienawiści czasem zapędzamy się tak daleko, że nie dostrzegamy nic innego. A przecież wystarczy się zatrzymać się na chwilę i spostrzec, że często to my jesteśmy uprzedzeni i staliśmy się tymi, których nienawidzimy.
kiedy patrzysz mi w oczy i chcesz reke podac nie obchodzi mnie do jakiego modlisz sie boga czy to meczet czy synagoga czy chodzisz w niedziele do marketu czy do kosciola
No jasne że Allah to Bóg po arabsku, ale to nie ten sam bóg co w chrześcijaństwie. Mam dowód: muzułmanie traktują Jezusa jako zwykłego proroka a nie Boga. W Koranie pisze, że jeśli ktoś uznaje Jezusa za boga - idzie do piekła. Tak więc, chrześcijanie według islamu idą do piekła. Kolejny dowód: Biblia w starym testamencie nakazuje zabijać niewiernych - Koran też. Co to za jeden Bóg który pisze dwie księgi, tworzy podziały i nakazuje zabijać się między sobą?
Wreszcie docenili rap na demotach. Propsy dla Hadesa za ten kawałek, bo ładnie z tekstem pojechał.
"Nieważne jakie masz wyznanie, gdy chcesz mnie zabić
Nieważne w jakim mówisz języku, gdy masz karabin.
Tacy sami, bo mamy uczucia i wspomnienia,
Gdy pod naszymi stopami jest taka sama ziemia."
HiFi banda to napisała? Znam piosenkę, bardzo lubię, ale nie pamieałem tytułu i wykonawcy.
Podobnie jak z demotem "Depresja częstsza niz przeziebienie" dam minusik. Refelksja i inteligencja jest, lecz niestety, jedyne co zrobił autor demota, to wkleił czyjś tekst i sam wybrał zdjęcie. Chyba sam.
Jaki sens tego demotywatora miał na myśli autor? Bo można go interpretować na wiele sposobów... może być pochwalny dla duchownych, którzy tolerują się mimo wyznawania wiary w innego Boga... lub druga interpretacja, czyli krytyczny. I ja skłaniam się własnie bardziej ku temu... Demot pokazuje obłudę duchownych, którzy pokazują się od strony idealnych sługów bozych, celem ich posługi jest nawracanie niewiernych, a jednak cielesnośc i człowieczeństwo stawiają ponad Bogiem, bo tak jak napisałeś w democie "kiedy patrzysz mi w oczy i chcesz podać rękę, nie obchodzi mnie do jakiego modlisz się boga". Czyli w kontaktach z innym człowiekiem bóg spada na drugie miejsce... Czyli całe okazywanie oddania się Bogu i pełne poddaństwo mu w tej chwili staje się mitem. Można ciągnąć ten wywód dalej itd, ale po co ? :)
Sraka. Może dzięki temu część osób przejrzy na oczy. Nie jestem przeciwny innym rodzajom muzyki niż rap, nawet takim gównom jak metal, ale trzeba przyznać, że to właśnie rap jest skarbnicą najpiękniejszych tekstów, no, ale co zrobić, gdy debile mówią, że to same wulgaryzmy i prosta muzyka :) Podałbym tu listę pięknych rap kawałków, ale to nic nie da, po pierwsze: byłaby bardzo długa, po drugie: głupoty się nie leczy, bo jest nieuleczalna i mało kto dotychczas nielubiący rapu by ją sprawdził :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2010 o 11:50
Ż A L M I T E G O , K T O TO G * W N O T U W S T A W I Ł.
Bóg jest TYLKO jeden, wiec kur*wa nie można wierzyć w wielu.
zmienia się tylko RELIGIA, poglądy, dotyczące wielu duperel. biblii, czy też, że Matka Boska była "opętana" jak to twierdzą 'inne' kościoły. ( np. protestanckie)
warto poczytac trochę o tym, i pozniej mozna sobie pozwolić na dyskutowania o Bogu.
Bóg jest, jest między Nami, bez względu w co się wierzy - jaką religię.
To nie jest możliwe, by On nie istniał, skoro wierzeń jest tyyyle, ale w kazdym mówi się o Bogu.
ludzie już chyba dawno zapomnieli o prawdzie.
Pomyśl trochę... Np. Horus i Set to zupełnie inni bogowie i nawet jeżeli w nich nie wierzysz to inni się do nich modlili; Zeus i Hera też(no chyba, że uważasz, że jedyny Bóg zdradzał Się sam ze sobą i po tem miał oto do siebie pretensję. ŻAL MI CIEBIE DZIECKO!!!
A szkoda, bo to ważne, do jakiego boga kto się modli, bo np. ci modlący się do Seta, to zdrajcy i im ufać nie można i lepiej im ręki nie podawać i z nimi nie przebywać, z kolei modlący się do Horusa są zazwyczaj kolesiami którzy giną dla ideałów, to ważne. A ci modlący się na przykład do Izydy, to często mięczaki i naiwniaki, Ci modlący się Ra zazwyczaj się wywyższają. A ci modlący się do Sebeka są zazwyczaj biednymi rybakami.
Nikt nie ma na swoją wiarę i swoją księgę świętą dowodów, w każdej świętej rzekomo księdze są bzdury które teraz się wybiela pieprząc że to metafory itpb. (i tym podobne brednie). Ludzie wierzą w różnych bogów a nie w tego samego, bo wierząc w boga o innych wymaganiach czy cechach wierzy się w innego. Lepiej byłoby olać święte księgi jako święte, wyłuskać z nich dobre przesłania, wyiebać chvjowe i zacofane, przyznać że to pisał człowiek bez żadnego udziału jakiegokolwiek boga i git. Gdyby tak do tego można było podejść, to nie byłoby żadnego fanatyzmu i nienawiści religijnej, bo fanatycy to po prostu ludzie, którzy są konsekwentni w swojej wierze.
ale nikt nie zauważył że Katolicyzm, judaizm i islam mają tego samego Boga ? Nazewnictwo jest tylko inne ze względu na różne języki: Bóg - Jahwe - Allah
W Egipcie nie ma politeizmu bo wymarł. Dziś jak ktoś powie że wierzy w bogów egipskich to ludzie mu odpowiedzą że taki człowiek ma urojenia bo wierzy w mity. Ale jak ktoś powie że wierzy w Boga chrześcijańskiego to takiego nazwiemy człowiekiem głębokiej wiary. Paranoja to jest, bo zarówno na bogów greckich jak i na bogów współczesnych nie ma dowodów. Monoteizm powinien upaść.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2010 o 16:08
Chyba, że akurat twój bóg mówi takim jak ty, że mają nienawidzić i niszczyć takich jak ja.
Przy okazji:
Al-taqiya - muzułmańska zasada usprawiedliwiająca każde kłamstwo w stosunku do niewiernych, z wypieraniem się własnej wiary włącznie, jeśli muzułmanin ma za cel zabicie czy inne pognębienie niewiernego.
al-taqiya jest używana jedynie przez szyitów, którzy są mniejszością wśród muzułmanów, większością są sunnici i to z nimi rzekomo prowadzony jest dżihad. Poza tym nie dotyczy wszystkich kłamstw, tylko tych związanych z poglądami, takimi jak wiara czy tradycja. Wykształciło się to w czasach w których szyici byli dyskryminowani przez sunnitów, musieli ukrywać swoją wiarę al-taqiy'ą. Jeśli nie wiesz nic na ten temat to się lepiej nie wymądrzaj -.-
żeby tak wszyscy myśleli to by nie było konfliktów. Ja się wychowałam w domu gdzie moja mama, babcia i siostra są Świadkami Jehowy, a po stronie taty wszyscy Katolicy. Od dziecka w szkole mnie wyśmiewali, taka jest tolerancja w Polsce. Ja osobiście wolę się utażsamiać z ŚJ bo to są ludzie szanujący czyjeś poglądy, ludzie żyjący wobec zasad Biblii.
HiFi Banda :)
Pewnie,ale sam przyznasz że tekst jest świetny. :)
hifi banda - tacy sami
Kubamil, ale cudzysłów!!!
@johnyyyy Przepraszam,ale teraz nie dam rady wyedytować,mogłem pomyśleć wcześniej.
i jest git ;d
No mógłby autor chociaż podać źródło z jakiego jest kawałka, a nie "zasłyszane". Nie podawanie źródła to chamstwo takie.
@eMCe88 wiesz ja na co dzień słucham raczej sporo cięższej muzyki ale zdaje sobie sprawę że rap to nie tylko firma i jp na 100% ;] Świetny demot i gratulacje dla autora.
JP2 pokazał że najważniejsze to być człowiekiem dobrym nie ważne w jakiego boga się wierzy!
HiFi banda - tekst trafiony ;)
Hifi Banda-Tacy sami lol teraz demoty będą o piosenkach
hehh religia... wiekszosc z nich mowi: kochaj blizniego swego, nie zabijaj, a tyle osob zginelo w jej imieniu, nie kradnij, a nie jaki ojciec tadeusz codziennie okrada starsza czesc naszego spoleczenstwa, jihad, krucjaty, wojny w imie boga? napawde bogu zalerzy zeby przelewac w jego imieniu? A swiatynie uginajace sie od zlota i bogactw po co to sadze ze bog obojetnie ktorej religi cieszyl by sie bardziej gdyby te pieniadze rozdali biednym, najbardziej zagorzali "katolicy" bijacy sie o krzyz pod palacem tylko pytanie czy ich bog ma na imie jahwe czy lech? Haslo piekne tylko szkoda ze w naszym zyciu bardzo malo osob moze je powiedziec. Sam uwarzam sie za osobe wierzaca lecz uwazam ze nie ma swiatyni w ktorej moglbym oddawac czesc bogu a nie jego kaplana. Szukajcie boga w sobie a nie zlotych scianach i modlcie sie do niego przez czyny a nie puste slowa. pozdrawiam ;)
demot:To ile chcecie za ten watykan?:
gabber1910: dobra wypowiedź, szczególnie zakończenie, ale ojciec Tadeusz nie okrada emerytek, one same oddają mu pieniądze, on okradł stocznię gdy zbierał na jej ratowanie, a pieniądze nigdy tam nie trafiły! Trochę jak Hitler który, wmówił ludziom co jest dla nich dobre, a tych co się nie zgadzali i mieli własny rozum napiętnował.
Ładne.
Bardzo mądre słowa...skłaniają do refleksji!
Gdyby takie było podejście wszystkich ludzi na świecie żyło by się duuuuuuuużo lepiej! Niestety do tego nam jeszcze wiele brakuje ;/
Arabom to powinieneś patrzeć na ręce - cholera wie czy nie szykuje Ci tam wąglika w kopercie.
Hades !! Hi fi :D Wreszcie ktos dostrzegl :D Duzy +
... mało oryginalnie brać kogoś teksty ale + ... pozdrowienia dla fanów Hifi bandy, Hades'a kebs'a diox'a i reszty :D
...powiedział ateista :)
Oj ludzie, ale Wy spięci jesteście... Sam jestem ateistą... :)
co to ma byc? moda na teksty na demotach?
piękne zdanie.
Po komentarzach widze że znacznie więcej ludzi słucha Hi-Fi niż przypuszczałem :) Akurat rpzed chwilą leciał mi ten utwór :)
pokazmy to stojacym pod krzyzem
pozdrawiam dobrych ludzi ; )
Jestem uwarunkowany jak pies Pawłowa: Na widok tych białych chust, chcę uciekać pod łóżko. Ale nie jest odporne na wybuchy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2010 o 0:31
.. i gdzie, czy to meczet, czy synagoga? Czy chodzisz do marketu w niedziele czy do koscioła?!
Plusik za HiFi Bande :)
HiFi ;D dobry hip hop
dobre słowa
+ za to ze znasz sie na dobrym hip-hopie :>
Zaaabaaa - Ale można mówić o rapie "muzyka hip-hopowa",czego skróconą wersją po prostu jest "hip-hop" :)
wszyscy mówią dobre słowa, świetne zdanie itd. ja jednak powiem że dla mnie może, te słowa jako tekst do utworu nadają się świetnie jak prawie każde, jednakże istnieje pewien haczyk, a mianowicie, prawda. Realnie rzecz ujmując Bóg jest tylko jeden, nie zależnie od nazwy czy sposobu wyznania, muzułmański Allah(arabskie Pan), judaiski Jahweh( jestem który jestem), czy nawet Ahura Mazda zarausztrian, to jedno i to samo, Bóg jest tylko jeden. i szczególnie oni(wyznawcy innych religii) wiedzą o tym lepiej, to jedynie propaganda z czasów wojen krzyżowych co do tego że arabowie to poganie wyznający boga o imieniu Allah, prawda jest taka żechodzi tylko o tego jednego. Rozumiem że mogą tu być ateiści nie zgadzający sie z tym, jednak nie zamierzam tu wprowadzić dyskusji tylko ośiwecić niektórych kulturowo
jest wiele prawdy w tym co mówisz, to prawda jeżeli zostaliśmy stworzeni przez kogoś to
musiał
być z niego niezły skur**el, jednakże starasz się tu dopasować to do chrześcijaństwa
być
może to i właściwie, jednak jeśli by przypuścić że Bóg to właściwie jedynie
bezosobowa
siła stwórcza, wola bezprzyczynowa, nie posiadająca hamulców przed tworzeniem, jak to
się ma w
buddyzmie, którego jestem dumnym wyznawcą, musisz pojąć że teizm nie zawsze mówi o
osobowości
Boga( abstrahując tu od deizmu, jego wpływ jest ciągły, ale nie w naszym
rozumieniu). Jak
widzisz nie do końca tak jest jak uważasz. Mówisz że ateiści najbardziej
dbają o innego
człowieka, nie twierdzę że tak nie jest, aczkolwiek,i wierzący dbają o innych,
z samej istoty
dobroci, tej samej co ateiści(Pomińmy oczywiście już stary demot o
niemożliwości
bezinteresowności). Piszesz tu że lepiej wierzyć że stwórcy, jednak musisz pamiętać, być może ja błądze, być może ty błądzisz, ale i tak prawda ma sie ku sobie, jest niezależna od nas
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2010 o 2:02
"Gdyby nie było Boga, należałoby go wymyślić" Wolter.
Religia jest jednym z nielicznych hamulców moralnych, który trzyma w kupie ten ziemski pieerdolnik. Gdyby nie było religii, uwierzcie mi, że morderstwa, krętactwa, kradzieże oraz inne przejawy niemoralnych zachowań byłyby na porządku dziennym. I żadne organy penitencjarne nie dałyby rady tego powstrzymać. A co do Boga i bogów - Jest jeden Bóg, który stworzył nas na swoje podobieństwo - Adam i Ewa. Jak wiadomo z Biblii - byli idealnymi ludźmi. Jednak skuszeni przez szatana popełnili błąd. - WŁAŚNIE O AiE chodzi, że zostali stworzeni na wzór Boga. Czytaj Biblię uważnie panie c0m4r :) My jesteśmy ich potomkami, na których przeszła skaza z Raju. Co do oceniania twórcy poprzez dzieło. Panie KOMAR, Bóg stworzył idealny świat, który popsuli pierwsi ludzie. BIBLIA SIĘ KŁANIA! Ponadto sądzę, że jest jeden Bóg. Dla nas to Jezus Chrystus, Trójca Święta, dla innych Allach, Jah, Jahweh. Jedna osoba o różnych imionach, które powstały w przewrocie kulturowym oraz inną interpretacją genezy świata. Pozdrawiam tych, co zrozumieją, co tu naskrobałem.
Widzę trochę sprzeczności w tym co piszesz, przyjacielu, piszesz najpierw ,że religia rozdziela, później zaś cytujesz słowa o tym że w kąźdej religii jest ziarnko prawdy, jak widać nie są to przymyślane wypowiedzi ale pisanie w zamyśleniu. Widać że sam dochodzisz jednak do pewnego kompromisu między wiarą a intelektem, to bardzo dobrze, ale powiem ci że niemożliwe, wiara z mądrością nie musi mieć wiele wspólnego, nie oznacza to że religia jest niemądra, ale to że tak naprawdę można wierzyć bez mądrości, zastępuje ona ją, jednakże trudno jest znaleźć człowieka prawdziwie wierzącego( żadna wiara nawet islam nie nakazuje nietolerancji, ją wymyślili ludzie dla własnych interesów, to nie religia jest do kontroli, to ludzie przekierowywują ją do własnych celów), a łatwiej szukającego mądrości( stąd często geniusze i mądrale, dwie sprzeczne, choć czasem nierozdzielane formy ludzi szukających), choć czasem ktoś nie powinien bo się do tego nie nadaje, dlatego błądzi. Jak powiedziałeś morlaności uczymy się z dorastaniem, ja nawet poprawię to morlaność jest właściwie a prioryczna(wrodzona), kaźdy z nas jak i zwierząt ma zakodowany kodeks moralności, jednak ludzie posiadają poza tym że moralność to jeszcze umysł abstrakcyjny, nieznany zwierzętom, a to sprawia że jesteśmy zdolni do zła, choć moralność poprawia nas poczuciem sumienia, sumienie zawsze do nas przychodzi. Ale wróćmy do tematu wiara tak naprawdę nas nie dizeli a łączy, jak już mówiłem i często powtarzam Bóg jest jeden, częścią dzielącą w wierze jest niezrozumienie, albo nawet niewiedza w stosunku do innych kultur, pewne przyzwyczajenie prostych ludzi zwana ignorancją, to ona jest największym problemem między religijnym.
Mówisz że daleka jest droga między wiarą w jednego tego samego Boga, w innych religiach, od pewnej zgodności w wierze, a nawet i w pewnym rodzaju zjednoczenia. Ja jednak uważam że jest odwrotnie to właśnie wiara w jedno bóstwo jest największym argumentem ku zgodzie, jakby na to nie patrzeć największa różnicą między religiami nie jest metafizyka ale kultura, tradycja przekazywana ludowo, obrządki, modlitwy(bądź ich brak), czy nawet język. te cechy najbardziej oddzielają, nie zaś ich monoteizm. Prawdziwym problemem jest tu tak naprawdę brak wykształcenia, wiedzy kulturowej wśród wielu ludzi, dają sie oni zwieść stereotypom utworzonym dla interesu innych, tak było podczas wojen krzyżowych u chrześcijan, tak też często jest w krajach islamskich, oraz u nas, podburzanie się nawzajem, obrzucanie, cynicznymi uwagami opartymi jedynie na stereotypach, tu jest ta nietolerancja.
Poruszyłeś także temat intelektu z wiarą, wręcz niepotrzebnie użyłem słowa intelekt, chodziło mi o mądrość, bo widzisz ja jestem zwolennikiem intelektualizmu etycznego( zło się bierze z niewiedzy), i rozróżniam mądrość od intelektu bądź raczej inteligencji, człowiek inteligentny wcale nie musi być mądry, mądrym jest ten kto naprawde wie co robić. Człowiek inteligentny może być chciwy, i wcale nie musi byc to sprzeczne z tym że jest inteligentny, ale nie możemy powiedzieć że jest mądry, tak samo jest z wiarą nie musi ona wymagać mądrości, nie musi być z nią powiązana, nie oznacza jednak by inteligencja wiara i mądrość są przeciwieństwami, są jednak samoistnymi cechami niekoniecznie związanymi ze sobą. Wybacz że tak się rozpisuję, ale to takie moje zboczenie jako filozofa :) ale cieszę sie że czytasz
Nie do końca zrozumiałeś to co napisałem o kompromisie między wiarą a mądrością i intelektem. Nie powiedziałem że wiara zastępuje mądrość, bądź intelekt, powiedziałem że jest samodzielną cechą niekoniecznie związaną z inteligencją bądź mądrością, choć jest im równorzędna( i jedynie w tym ją może zastąpić), dlatego powiedziałem że nie można dojść pomiędzy nimi do kompromisu dlatego że nie muszą mieć nic wspólnego, nie są sprzeczne ze sobą ;). Przy czym również nie powiedziałem, że wierzący naprawdę, musi wierzyć w wiarę niemądrą, tak naprawdę taka osoba w wierze umie odróżnić dobro od zła, to go odróżnia od fanatyka czy też ekstremisty. Słusznie zauważyłeś że w perspektywie takiej wiary mądrość i intelekt stają się czymś innym co my rozumiemy. Po raz kolejny poruszasz temat że wiara dzieli, wierzących w inne religie, ja ci jednak znów zaprzeczę, tym razem nie powtarzając słowa wcześniej wypowiedziane, ale przypominając ci pewną osobę, dobrze by było podstawić tu Jana Pawła II jednakże, jego autorytet w tych sprawach choć jest wielki nie wystarcza, chodzi mi o Mahatmę Gandhiego, człowieka który potrafił zjednoczyć ludzi wierzących w inne religie, ba zauważał podobieństwa między nimi i zbliżał je do siebie, usuwał w cień różnicę, po to by przypomnieć ludziom że Bóg jest jeden, to prawda był Hinduistą, ale powiem ci coś czego nie powie ci nikt znający się na hinduizmie, tak naprawdę mimo złudnego politeizmu, wiara ta jest monoteistyczna. Wisznu, Śiwa i Brahman, są tak naprawdę odzwierciedleniem chrześcijańskiej trójcy świętej, choć posiadają inne cechy, tak naprawdę są utożsamieniem jednego Boga, tak samo w Islamie, Judaizmie, Sikhizmie, Buddyzmie, czy wspomnianym wcześniej zarausztracyzmie, istnieje tylko jeden Bóg, Gandhi jako jeden z nielicznych zauważył to i nawoływał by ludzi się opamiętali. Mam nadzieje że teraz zrozumiesz mój zapał w tłumaczeniu
Masz racje autorytety tak naprawdę nie mają żadnego znaczenia w starciu, z rzeczywistością, mają one często tylko symboliczny charakter albo i nawet ideowy, jednakże przytoczyłem Gandhiego, ponieważ w porównaniu z innymi autorytetami, nie został jedynie w sferze ideii, to o czym mówił udało mu się osiągnąć w Indiach, spowodowało to na choć krótki to jednak, prawdziwy czas pokoju i zrozumienia, wśród wyznawców wielu religii, niestety jednak zwykle pojawili się inni ideowcy przeciwni jego naukom podburzający nienawiść wśród ludów, Gandhi wiedział o tym, wiedział też że tak naprawdę prawdziwa zgoda międzyreligijna, graniczy z cudem, jednak graniczy a nie nim jest, póki ludzie w pełni nie zrozumieją właściwych zamiarów swoich czynów przeciwko innym, dopóty ludzie będą ginąć, na tle religijnym.
Wierzę jednak w ludzi że kiedyś nastanie taki czas kiedy ludzie to zrozumieją. I również tobie radzę uwierzyć skoro wierzysz w prawdziwe człowieczeństwo
Wiem ,it just a blowin' in the wind .Słowa nasze nie poruszą milionów, nie poruszą kamieni, nic co żyje na tej ziemi. Jednak nie zgodzę się co do wiary, nie jest to raczej składowa zepsutej ludzkiej natury, a czynnik istniejący bezwarunkowo, i nie ma znaczenia czy mówimy o wierze w Boga, moralność czy nawet prawdomówność naszych wypowiedzi, czynność sie nie zmienia, choć podmoiot i przedmiot tak. Dlatego nie można mówić jako o czymś zależnym od człowieka, że jest zepsute. Chyba że powiemy że życie jest zepsuciem, zwyrodnieniem i przekleństwem. jeśli tak to również i to co robimy jest zepsute
Cała prawda. W swej nienawiści czasem zapędzamy się tak daleko, że nie dostrzegamy nic innego. A przecież wystarczy się zatrzymać się na chwilę i spostrzec, że często to my jesteśmy uprzedzeni i staliśmy się tymi, których nienawidzimy.
Muzułmanie i chrześcijanie wierzą w tego samego Boga.
super to zrobiłeś!!
kiedy patrzysz mi w oczy i chcesz reke podac nie obchodzi mnie do jakiego modlisz sie boga czy to meczet czy synagoga czy chodzisz w niedziele do marketu czy do kosciola
...gdzie, czy to meczet, czy synagoga
czy chodzisz do marketu w niedziele czy do kosciola"
Hifi banda - tacy sami tak jak reszta :p
I kolejny dowód na to ze HIP-HOP w nie każdym przypadku to syf i chłam.
tekst w tym kontekście jest do dupy
No nie trafne. Akurat Muzułmanie i chrześcijanie modlą sie do tego samego Boga. Ale szkopuł.
ONI NIE WYZNAJA BOGA O IMIENIU ALLAH!ALLAH TO PO ARABSKU BÓG.
Tak jakbyśmy wyznawali Boga o imieniu Bóg.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2010 o 8:45
No jasne że Allah to Bóg po arabsku, ale to nie ten sam bóg co w chrześcijaństwie. Mam dowód: muzułmanie traktują Jezusa jako zwykłego proroka a nie Boga. W Koranie pisze, że jeśli ktoś uznaje Jezusa za boga - idzie do piekła. Tak więc, chrześcijanie według islamu idą do piekła. Kolejny dowód: Biblia w starym testamencie nakazuje zabijać niewiernych - Koran też. Co to za jeden Bóg który pisze dwie księgi, tworzy podziały i nakazuje zabijać się między sobą?
HiFi Banda - Tacy sami :)
Wreszcie docenili rap na demotach. Propsy dla Hadesa za ten kawałek, bo ładnie z tekstem pojechał.
"Nieważne jakie masz wyznanie, gdy chcesz mnie zabić
Nieważne w jakim mówisz języku, gdy masz karabin.
Tacy sami, bo mamy uczucia i wspomnienia,
Gdy pod naszymi stopami jest taka sama ziemia."
HiFi banda to napisała? Znam piosenkę, bardzo lubię, ale nie pamieałem tytułu i wykonawcy.
Podobnie jak z demotem "Depresja częstsza niz przeziebienie" dam minusik. Refelksja i inteligencja jest, lecz niestety, jedyne co zrobił autor demota, to wkleił czyjś tekst i sam wybrał zdjęcie. Chyba sam.
to dzięki takim textom stałem się fanem HiFi Bandy;D
idiota ;/ muzumanie i chrzescijanie wierza w tego samego boga ;/ baran!
Sam jesteś idiotą - katolicy wierzą w Jahwe, muzułmanie w Allaha.
Hifi Bandaaaaaaaaa !
Czekam na płyte dobry demot +
Jaki sens tego demotywatora miał na myśli autor? Bo można go interpretować na wiele sposobów... może być pochwalny dla duchownych, którzy tolerują się mimo wyznawania wiary w innego Boga... lub druga interpretacja, czyli krytyczny. I ja skłaniam się własnie bardziej ku temu... Demot pokazuje obłudę duchownych, którzy pokazują się od strony idealnych sługów bozych, celem ich posługi jest nawracanie niewiernych, a jednak cielesnośc i człowieczeństwo stawiają ponad Bogiem, bo tak jak napisałeś w democie "kiedy patrzysz mi w oczy i chcesz podać rękę, nie obchodzi mnie do jakiego modlisz się boga". Czyli w kontaktach z innym człowiekiem bóg spada na drugie miejsce... Czyli całe okazywanie oddania się Bogu i pełne poddaństwo mu w tej chwili staje się mitem. Można ciągnąć ten wywód dalej itd, ale po co ? :)
jaka w tym praca wypisać część czyjegoś tekstu?
Sraka. Może dzięki temu część osób przejrzy na oczy. Nie jestem przeciwny innym rodzajom muzyki niż rap, nawet takim gównom jak metal, ale trzeba przyznać, że to właśnie rap jest skarbnicą najpiękniejszych tekstów, no, ale co zrobić, gdy debile mówią, że to same wulgaryzmy i prosta muzyka :) Podałbym tu listę pięknych rap kawałków, ale to nic nie da, po pierwsze: byłaby bardzo długa, po drugie: głupoty się nie leczy, bo jest nieuleczalna i mało kto dotychczas nielubiący rapu by ją sprawdził :)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2010 o 11:50
... bo każdy bóg to tylko złudzenie ;)
Ż A L M I T E G O , K T O TO G * W N O T U W S T A W I Ł.
Bóg jest TYLKO jeden, wiec kur*wa nie można wierzyć w wielu.
zmienia się tylko RELIGIA, poglądy, dotyczące wielu duperel. biblii, czy też, że Matka Boska była "opętana" jak to twierdzą 'inne' kościoły. ( np. protestanckie)
warto poczytac trochę o tym, i pozniej mozna sobie pozwolić na dyskutowania o Bogu.
Bóg jest, jest między Nami, bez względu w co się wierzy - jaką religię.
To nie jest możliwe, by On nie istniał, skoro wierzeń jest tyyyle, ale w kazdym mówi się o Bogu.
ludzie już chyba dawno zapomnieli o prawdzie.
Pomyśl trochę... Np. Horus i Set to zupełnie inni bogowie i nawet jeżeli w nich nie wierzysz to inni się do nich modlili; Zeus i Hera też(no chyba, że uważasz, że jedyny Bóg zdradzał Się sam ze sobą i po tem miał oto do siebie pretensję. ŻAL MI CIEBIE DZIECKO!!!
O tak, Hifi Banda
A ja nie lubię muzułmanów !! Za 50 lat opanują całą Europę ale Wy nie możecie już teraz przejrzeć na oczy. Niech sobie siedzą w Azji i Afryce !!
Hi-Fi :D Ale + bo te słowa są prawdziwe ;] przynajmniej w moim przypadku ^^
A szkoda, bo to ważne, do jakiego boga kto się modli, bo np. ci modlący się do Seta, to zdrajcy i im ufać nie można i lepiej im ręki nie podawać i z nimi nie przebywać, z kolei modlący się do Horusa są zazwyczaj kolesiami którzy giną dla ideałów, to ważne. A ci modlący się na przykład do Izydy, to często mięczaki i naiwniaki, Ci modlący się Ra zazwyczaj się wywyższają. A ci modlący się do Sebeka są zazwyczaj biednymi rybakami.
_______________________--------------------_____________
Errrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Har har har Ahoj piraci
Nikt nie ma na swoją wiarę i swoją księgę świętą dowodów, w każdej świętej rzekomo księdze są bzdury które teraz się wybiela pieprząc że to metafory itpb. (i tym podobne brednie). Ludzie wierzą w różnych bogów a nie w tego samego, bo wierząc w boga o innych wymaganiach czy cechach wierzy się w innego. Lepiej byłoby olać święte księgi jako święte, wyłuskać z nich dobre przesłania, wyiebać chvjowe i zacofane, przyznać że to pisał człowiek bez żadnego udziału jakiegokolwiek boga i git. Gdyby tak do tego można było podejść, to nie byłoby żadnego fanatyzmu i nienawiści religijnej, bo fanatycy to po prostu ludzie, którzy są konsekwentni w swojej wierze.
Bardziej mnie wtedy interesuje, czy pod ubraniem nie masz bomby.
ale nikt nie zauważył że Katolicyzm, judaizm i islam mają tego samego Boga ? Nazewnictwo jest tylko inne ze względu na różne języki: Bóg - Jahwe - Allah
W Egipcie nie ma politeizmu bo wymarł. Dziś jak ktoś powie że wierzy w bogów egipskich to ludzie mu odpowiedzą że taki człowiek ma urojenia bo wierzy w mity. Ale jak ktoś powie że wierzy w Boga chrześcijańskiego to takiego nazwiemy człowiekiem głębokiej wiary. Paranoja to jest, bo zarówno na bogów greckich jak i na bogów współczesnych nie ma dowodów. Monoteizm powinien upaść.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2010 o 16:08
To dzięki wierze w jednego Boga Polska powstała.
Nie dzięki wierze, bo na pewno dość ludzi nie było wierzący, tak jak i teraz - pseudokatolicy którzy sami nie wiedzą, w co wierzą.
Chyba, że akurat twój bóg mówi takim jak ty, że mają nienawidzić i niszczyć takich jak ja.
Przy okazji:
Al-taqiya - muzułmańska zasada usprawiedliwiająca każde kłamstwo w stosunku do niewiernych, z wypieraniem się własnej wiary włącznie, jeśli muzułmanin ma za cel zabicie czy inne pognębienie niewiernego.
al-taqiya jest używana jedynie przez szyitów, którzy są mniejszością wśród muzułmanów, większością są sunnici i to z nimi rzekomo prowadzony jest dżihad. Poza tym nie dotyczy wszystkich kłamstw, tylko tych związanych z poglądami, takimi jak wiara czy tradycja. Wykształciło się to w czasach w których szyici byli dyskryminowani przez sunnitów, musieli ukrywać swoją wiarę al-taqiy'ą. Jeśli nie wiesz nic na ten temat to się lepiej nie wymądrzaj -.-
żeby tak wszyscy myśleli to by nie było konfliktów. Ja się wychowałam w domu gdzie moja mama, babcia i siostra są Świadkami Jehowy, a po stronie taty wszyscy Katolicy. Od dziecka w szkole mnie wyśmiewali, taka jest tolerancja w Polsce. Ja osobiście wolę się utażsamiać z ŚJ bo to są ludzie szanujący czyjeś poglądy, ludzie żyjący wobec zasad Biblii.
Demot świetny. W 100% zasługuje na główną!
Chociaż sam powątpiewam w wiarę, mogę powiedzieć, że jest ona bardzo przydatna w życiu.
+ za hi fi ! mocny tekst
Hi Fi Banda - Tacy sami !
NASTĘPNY TYP KOPIUJĄCY TEKSTY NIE PODAJĄCY ICH WŁAŚCICIELA !
TO JEST ZWYCZAJNE PRZYPISYWANIE ICH SOBIE !!!!!!
- ZA TO !!
Tekst Hifi Bandy dokladnie Haadesa. Minus - bo ja tak nie uwazam. Zarowno czarnuch i arab są glupsi od bialych ludzi.
Hi fi banda. nie ważne skóry kolor kiedy trzymasz w dłoni nóż. Nie rob z ich kawalkow demoty bo to by byly zapelnione strony poczekalni ; ))
HIFI BANDA świetny demot + jeden z moich ulubionych cytatów ;d
Mogłbys cos wymyslec samemu.
o stary to juz chyba 2000 nieoryginalny demot