No, nie bardzo. Choroba wiencowa polega na zwezaniu sie tetnic i przez to niedotlenieniu serca. Czyli aby zdanie zawarte w democie bylo prawdziwe powinno byc coraz mniej lub caraz wezsze drogi, a tak nie jest, tylko ilosc pojazdow systematycznie sie zwieksza.
Bardziej tutaj pasuje jednostka chorobowa jaką jest asteriokleroza potocznie zwaną miażdzycą jako że obejmuje ona znacznie większą powierzchnie tętnic niż choroba wieńcowa
Porównanie jest chybione. Naczynia wieńcowe są w jednym szczególnym miejscu (serce), a w Polsce drogi są dziurawe (prawie) wszędzie. Polski układ krwionośny cierpi raczej na jakieś zapalenie naczyń, które dotyka całego ciała.
jaki by nie był podpis, trafiony czy nie, prawdą jest, że Polska jest chora, a tych chorób jest znacznie za dużo
!! i w tym problem!
gratuluje pomysłu na demota
leczy mnie to wszystko... chyba przestanę czytać komentarze, bo się gorzej robi. jak sie je**ny samolot rozbija to wszyscy placza, zginela elita, kochaja swoj kraj nad zycie i Bog wie co. Jak Kubica wygrywa, to każdy z Was jest Polakiem z krwi i kości. a tutaj co drugi demot doskonale oddaje powiedzenie "cudze chwalicie, swego nie znacie". Jakie kraje uważacie za rozwinięte? Anglię, Holandię, Belgię? Byliście kiedyś w ogóle za granicą? Zwiedziłam te trzy kraje, zimą, żeby nie było, poza sezonem. Holandia ma tyle autostrad co Niemcy i wieczne korki. Trasę, którą można przejechać w 3 minuty stoi się godzinę. W Londynie rozważają budowę mostu nad całym miastem(10-krotnie większym niż Warszawa) i zamykają kolejne drogi przed samochodami, bo przejazd przez miasto w poprzek(Londyn jest długi ale wąski) to 2-3 godziny. Stan naszych dróg jest fatalny, ale po pierwsze, nie możemy porównywać się do krajów, które rozwijają się od 300 lat tylko do tych, które, tak jak my, rozwijają się od 20. A patrząc na Rumunię czy Białoruś, chyba przestaniemy narzekać.No i w końcu - w naszym kraju naprawdę wiele rzeczy nie działa dobrze, ale 80% z nich to nie wina rządu czy sił wyższej tylko nasza. Śmiejemy się z jatki pod pałacem - a kto w niej bierze udział - kosmici? Śmiejemy się z korków, a kto jeździ omijając przepisy tak, że potem przez jednego durnia pół miasta stoi - Rosjanie przyjechali nam robić pod górkę? Jak jutro wyjedziecie spójrzcie najpierw na siebie, bo tu 100% wypowiadających się to doskonali kierowcy, a jak przyjdzie co do czego to oni pierwsi pewnie zatrzymują się na torach tramwajowych i 3 miejscach parkingowych.
W chorobie wieńcowej dysfunkcje mają naczynia krwionośne w mięśniu sercowym. Jeśli chodzi o Polskę - przypadłości dróg występują na całej powierzchni kraju.
Niesamowicie trafna wypowiedz :D [+]
No, nie bardzo. Choroba wiencowa polega na zwezaniu sie tetnic i przez to niedotlenieniu serca. Czyli aby zdanie zawarte w democie bylo prawdziwe powinno byc coraz mniej lub caraz wezsze drogi, a tak nie jest, tylko ilosc pojazdow systematycznie sie zwieksza.
ZAKRZEPICA!! :)
Bardziej tutaj pasuje jednostka chorobowa jaką jest asteriokleroza potocznie zwaną miażdzycą jako że obejmuje ona znacznie większą powierzchnie tętnic niż choroba wieńcowa
norek1 - Ty żartujesz, prawda?
To co powiedzie o NY? Tam są znacznie większe korki niż w Polsce
już dawnotak ciekwego podpisu nie widziałem brawo + i życzę głównej :)
omg znowu demot o drogach... to już sie robi nudne
demot:wszyscy jesteśmy na głównej:a czujemy się jak w poczekalni
zdecydowanie ;p
NO NIE GOŚCIU ALE MASZ PORÓWNANIE :/ TO JUŻ LEPIEJ BYŁO NAPISAĆ ŻE DROGI TO JELITA I POLSKA MA ZATWARDZENIE -_^
A to, że po wprowadzeniu nowych opłat autostrady będą puste jak twój portfel też mogłeś zaznaczyć
świetny i podpis i rewelacyjne zdjęcie. ;-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2010 o 14:28
dobre!
Porównanie jest chybione. Naczynia wieńcowe są w jednym szczególnym miejscu (serce), a w Polsce drogi są dziurawe (prawie) wszędzie. Polski układ krwionośny cierpi raczej na jakieś zapalenie naczyń, które dotyka całego ciała.
ja bym dodała, że mamy podwyższony cholesterol co prowadzi do nadciśnienia, i brak nam kasy na naprawę ;)
Ja bym raczej powiedział, że to miażdżyca.
Z tym durnym komentarzem nie trafisz na mistrzów :|
ja tez nie rozumiem ale w moim mieśćie jest taki sam znak.(ten czerwony z minusem w srodku) wiec tez daje [+]
daję plus za komentarz:) chyba nie wszyscy rozumieją ironię:*
Do autora nie ma czegoś takiego jak "krwioobieg":|
Dr. House nas wyleczy ! :D
i co chwile jest zawał i zator:P
A może byś tak skończył pie*dolić a tym jak złe są Polskie drogi i wziął się do roboty?
A może niech każdy zacznie od siebie :)
Cóż mamy na zdjęciu? Trzy pasy w jedną stronę. Może zatem te uparciuchy po lewej skorzystałyby z tramwaju?
Szczecin ma zdrowe żyły :)
Fajne, ale jest literówka. "Krwiobieg" piszemy przez jedno "o".
Ale się nam dr'ów house'ów namnożyło:P
kraj snobów, wstyd im jeździć autobusem, tramwajem, rowerem...
Raczej miażdżyca a nie choroba wieńcowa.
Fakt - miażdżyca. I to w zaawansowanym stadium:/
ale chorób się namnożyło tutaj...Polska ma downa i to w całości. Nawet na mapie jest jak je*nięty kwadrat.
To po ilu zawałach już jesteśmy?
A mózg już umarł z braku tlenu.
jaki by nie był podpis, trafiony czy nie, prawdą jest, że Polska jest chora, a tych chorób jest znacznie za dużo
!! i w tym problem!
gratuluje pomysłu na demota
Największą chorobą Polski są ludzie tacy jak Ty, którzy własny kraj obrzucają łajnem.
sam jestes chory pajacu!!!
Stefan idź bronic krzyża pod pałac bo ci go ukradną
leczy mnie to wszystko... chyba przestanę czytać komentarze, bo się gorzej robi. jak sie je**ny samolot rozbija to wszyscy placza, zginela elita, kochaja swoj kraj nad zycie i Bog wie co. Jak Kubica wygrywa, to każdy z Was jest Polakiem z krwi i kości. a tutaj co drugi demot doskonale oddaje powiedzenie "cudze chwalicie, swego nie znacie". Jakie kraje uważacie za rozwinięte? Anglię, Holandię, Belgię? Byliście kiedyś w ogóle za granicą? Zwiedziłam te trzy kraje, zimą, żeby nie było, poza sezonem. Holandia ma tyle autostrad co Niemcy i wieczne korki. Trasę, którą można przejechać w 3 minuty stoi się godzinę. W Londynie rozważają budowę mostu nad całym miastem(10-krotnie większym niż Warszawa) i zamykają kolejne drogi przed samochodami, bo przejazd przez miasto w poprzek(Londyn jest długi ale wąski) to 2-3 godziny. Stan naszych dróg jest fatalny, ale po pierwsze, nie możemy porównywać się do krajów, które rozwijają się od 300 lat tylko do tych, które, tak jak my, rozwijają się od 20. A patrząc na Rumunię czy Białoruś, chyba przestaniemy narzekać.No i w końcu - w naszym kraju naprawdę wiele rzeczy nie działa dobrze, ale 80% z nich to nie wina rządu czy sił wyższej tylko nasza. Śmiejemy się z jatki pod pałacem - a kto w niej bierze udział - kosmici? Śmiejemy się z korków, a kto jeździ omijając przepisy tak, że potem przez jednego durnia pół miasta stoi - Rosjanie przyjechali nam robić pod górkę? Jak jutro wyjedziecie spójrzcie najpierw na siebie, bo tu 100% wypowiadających się to doskonali kierowcy, a jak przyjdzie co do czego to oni pierwsi pewnie zatrzymują się na torach tramwajowych i 3 miejscach parkingowych.
zapraszam w takim razie na Ukraine, tam zatesknicie za polskimi drogami
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2010 o 13:08
W chorobie wieńcowej dysfunkcje mają naczynia krwionośne w mięśniu sercowym. Jeśli chodzi o Polskę - przypadłości dróg występują na całej powierzchni kraju.
tak tak a jesli drogi to uklad pokarmowy to poska ma niezla srake