Ja kiedyś rzucałem patyk mojemu psu do jeziora a on pływał po niego i przynosił jak szalony ale raz jak po niego płynął, w pobliżu znalazł się wielki łabędź, wyprostował szyję, uniósł wyosko skrzydła (wielkie były!) i zaczął na niego głośno syczeć i głosno trzepocząc skrzydłami płynął w jego stronę a mój pies (dorosły owczarek niemiecki) aż wypuścił patyk, położył uszy po sobie i tak jak ten pies na zdjęciu szybko zaczął płynąć do brzegu a potem nawet do wody nie chcial wejsć:) Na szczęście łabędź szybko zrezygnował z ataku, byłoby nieciekawie. Ja daleko na brzegu a pies w wodzie zupełnie bezbronny. (plus!)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2010 o 11:04
nareszcie demot zyciowy,prawdziwy,kazdemu sie zdarza,ze pod wplywem adrenaliny robimy cos czego normalnie bysmy nie dokonali,cieszy mnie to,bo co drugi demot jesty o milosci,czuje,ze adminem jest kobieta....
Heh pamiętam jak raz z kolegą do jakiejś hurtowni weszliśmy i jakiś koleś zaczoł nas gonić itp . Ja wtedy byłem taki dosyć średni w bieganiu a mój kolega najszybszy z klasy. Jako że ja tam wszedłem a on czekał na zewnątrz to pewnie bym miał większe kłopoty. Wpadłem w panikę i włączyłem taki sprint że szybciej od tego mojego kolegi grzałem :D za demota jak najbardziej plus ;)
dlaczego masz domyslny awatarek ?
Dlaczego masz zielony awatar ?
I tak nie bedziecie na mistrzach...
powinna byc główna ; p
no poznałem go wczoraj, jak musiałem się pospieszyć z robieniem kupy, bo się mama dobijała do kibla
Jak dla mnie idealnie trafiona fotka + podpis no i oczywiscie jak to w zyciu ;] (+)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2010 o 0:31
święta prawda . przyparci do muru mamy naprawdę większe możliwości, a presja utraty życia jest jedną z tych najmocniejszych :D
Chyba gdy poczujesz adrenaline
http://demotywatory.pl/1949823/Bezwzglednosc To demot, pozornie zupełnie inny, ale sens mniej więcej ten sam:) Mimo wszystko +, bo daje do myślenia.. :)
True demot! Sama prawda. :)
Jak poczujesz presje, to się prędzej zesrasz i gówno pokażesz. Od presji lepsza jest adrenalina i to ona dodaje Ci możliwości.
kur.wa , miałam tak i to niedawno . Pewna sytuacja nie poszła by dobrze, gdybym nie wzięła się za siebie. +
Czyli po prostu tanio skóry nie sprzedam!!
Pamiętam jak przed psem kiedyś spie*dalalem ;) to był speed, sam Usain Bolt by się nie powstydził.
Ja kiedyś rzucałem patyk mojemu psu do jeziora a on pływał po niego i przynosił jak szalony ale raz jak po niego płynął, w pobliżu znalazł się wielki łabędź, wyprostował szyję, uniósł wyosko skrzydła (wielkie były!) i zaczął na niego głośno syczeć i głosno trzepocząc skrzydłami płynął w jego stronę a mój pies (dorosły owczarek niemiecki) aż wypuścił patyk, położył uszy po sobie i tak jak ten pies na zdjęciu szybko zaczął płynąć do brzegu a potem nawet do wody nie chcial wejsć:) Na szczęście łabędź szybko zrezygnował z ataku, byłoby nieciekawie. Ja daleko na brzegu a pies w wodzie zupełnie bezbronny. (plus!)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2010 o 11:04
"szybko zaczął płynąć do brzegu (../) Na szczęście łabędź szybko zrezygnował z ataku" - czyli ten Twój owczarek na lądzie nie dałby sobie rady? ; >
raich: jeśli masz trudności z czytaniem i logicznym mysleniem to polecam udać się do specjalisty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2010 o 1:13
jest jamnik jest główna!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2010 o 11:27
chu j, że to nie jamnik i tak daję +
Odpisze se jeszcze raz, BO MOGĘ
Pamiętam jak jechałem z górki na rowerze,pełen relaks a tu nagle pies i spier**em szybciej niż czołówka Tour De France
wyżeł weimarski :) piękne psy, moja siostra ma takiego:) [+]
nareszcie demot zyciowy,prawdziwy,kazdemu sie zdarza,ze pod wplywem adrenaliny robimy cos czego normalnie bysmy nie dokonali,cieszy mnie to,bo co drugi demot jesty o milosci,czuje,ze adminem jest kobieta....
Kurde gdy mnie ochroniarz gonił z 3 lata temu to tez zapierdzielalem jak nie wiem, nigdy tak szybko nie bieglem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2010 o 21:20
Chwalipięta :/
ten demot mi przypomina jak mama mnie goniła jak miałem sie wykąpac
najlepiej sie sprawdza w czerwcu jak masz jakieś zagrożenia xD
Heh pamiętam jak raz z kolegą do jakiejś hurtowni weszliśmy i jakiś koleś zaczoł nas gonić itp . Ja wtedy byłem taki dosyć średni w bieganiu a mój kolega najszybszy z klasy. Jako że ja tam wszedłem a on czekał na zewnątrz to pewnie bym miał większe kłopoty. Wpadłem w panikę i włączyłem taki sprint że szybciej od tego mojego kolegi grzałem :D za demota jak najbardziej plus ;)
a najgorzej jak idziesz z kimiś na solo
a on dostaje presje..
wtedy przegrana
chyba że ty dostaniesz białej gorączki
Znam to ;(
pozdrowienia dla pieska ;)
Aha, a to z tyłu to jego ogon. To przed czym on ucieka?
Skok adrenaliny wywoany strachem znacznie zwieksza wydolnosc organizmu^^ puscmy wciekle psy za sprinterami:)