Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar KprezS
+6 / 48

Ech, ateiści... Wiecie, że macie w sobie więcej wiary, niż wielu teistów? Może to się wydawać dziwne, jednak paradoksalnie ateizm również jest wiarą. Dlaczego? Już wyjaśniam. Bóg posiada taką unikalną cechę, że my, ludzie, nie potrafimy udowodnić ani jego istnienia, ani tego, że on nie istnieje. A więc naprawdę racjonalną postawą jest jedynie agnostycyzm, czyli niepewność w kwestii istnienia Boga. Zaś aby twierdzić, że On istnieje lub nie, należy w to wierzyć. Muszę przyznać, że wiara wielu ateistów w nieistnienie Boga oraz w naukę robi wrażenie. Np. nie ma żadnego racjonalnego powodu, dla którego miałoby dojść do Wielkiego Wybuchu. Skoro Wszechświat był zbity w niewyobrażalnie małą i gęstą bryłę, logicznie rzecz biorąc powinien zostać takim na wieczność, bo miał on zerową energię potencjalną i nie istniał żaden powód do tego, aby zaczął się on rozszerzać. A mimo to skądś wziął się ten gigantyczny impuls energii, który spowodował jego rozerwanie się, impuls, z którego pochodzi wszelka energia we Wszechświecie. Wszystko powinno mieć swoją przyczynę. Zaś gdyby nie istniała nadrzędna przyczyna w postaci Boga, nasz cały Wszechświat nie miałby prawa do tego, aby istnieć. Z resztą teorie ewolucji Wszechświata oraz organizmów są jedynie teoriami i nie sposób dobitnie udowodnić, że właśnie w ten sposób powstał świat. Nie mówiąc już o powstaniu pierwszego we Wszechświecie organizmu żywego, do którego nigdy nie powinno dojść, bo jest to sprzeczne z biologicznym prawem mówiącym, że każdy organizm żywy bierze swój początek z organizmu żywego. O ile można nie zgadzać się z różnymi doktrynami poszczególnych religii, o tyle do pewnego stwierdzenia, że Stwórca nie istnieje, potrzeba już naprawdę dużej wiary. Albert Einstein chyba ją posiadał, bo mówił o sobie "Jestem głęboko wierzącym ateistą." I bynajmniej nie jest to stwierdzenie sprzeczne czy niedorzeczne. A do Rebota - zastanów się nad tym, dlaczego "takie coś jak Bóg", które nas stworzyło oraz cały nasz świat miałoby mieć na nas wy***ane? Czym Bóg miałby się zajmować, jeśli nie własnym stworzeniem, skoro to, co stworzył, jest wszystkim, co posiada? Bóg jest zbyt idealny na to, aby tracić czas na nicnierobienie podczas gdy stworzony przez niego świat tętni życiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KprezS
+6 / 14

Ojoj, ale się rozpisałem. Przepraszam tych, których to nudzi, ja jednak na takie tematy mógłbym rozprawiać jeszcze długo i są dla mnie bardzo interesujące. Jeśli zaś powyżej napisałem coś źle, proszę mi to wskazać, bym dłużej nie trwał w błędzie. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mesmer
+4 / 10

CO do 'impulsu', który mógł zapoczątkować wielki wybuch: pewien polski naukowiec wygłosił ciekawą teorię. Wg. niego istnieją inne wszechświaty, a w jednym z nich [o niższej ogólnej gęstości] czarna dziura wchłonęła odpowiednią ilość materii i energii i jakby 'wyrzuciła' ją z drugiej strony - tworząc nasz wszechświat o wyższej gęstości poprzez eksplozję. Zainteresowanych odsyłam do google'a.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KprezS
+2 / 8

@Mesmer Tak, nie można wykluczyć istnienia innych wszechświatów w innych wymiarach i możliwości oddziaływania ich między nimi, choć dopóki nie zaobserwujemy i nie udowodnimy ich istnienia pozostają jedynie hipotezą. Spróbuj jednak spojrzeć na to szerzej - nawet jeśli istnieje inny wszechświat, który oddziałuje na nasz i spowodował Wielki Wybuch, to on również musiał zostać przez coś stworzony. On również musiał mieć jakąś przyczynę swojego istnienia. W ten sposób w nieskończoność można mnożyć wszechświaty, które stwarzały siebie nawzajem, jednak co z tego, skoro zawsze musiał istnieć ten pierwszy, a ten pierwszy musiał zacząć swoje istnienie w sposób niedający się wytłumaczyć przez naukę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2010 o 23:29

C CzlowiekDemotywator
-3 / 21

Nie niestety KprezS ale ateiści to z definicji "niewierzący", więc Twoje wymysły na temat tego że ateiści wierzą w nieistnienie boga są tak samo zasadne jak stwierdzenie że katolicy są niewierzący bo nie wierzą w nieistnienie boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CzlowiekDemotywator
-2 / 10

Poza tym wcale nie musiało być tego Pierwszego wszechświata. Na matematyce chyba już w gimnazjum przy osiach uczą o nieskończoności.
Ale twierdzisz że musiał być ten pierwszy wszechświat i to bóg go stworzył. Równie dobrze można by zadać pytanie: kto stworzył boga?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KprezS
0 / 14

Czy mieliście może kiedyś takie myśli, że istnieje taka możliwość, taka alternatywa, by zamiast tak bogatej rzeczywistości nas otaczającej oraz nas samych cała rzeczywistość składała się z NICZEGO? Po prostu czyste NIC, wszędzie, zawsze, na zawsze, we wszystkich światach. Brak istnienia czegokolwiek, kogokolwiek, kiedykolwiek. Trudno to sobie nawet wyobrazić, prawda? Może to i jest bez sensu i zostanę zminusowany, ale sądzę, że jest taka alternatywa. A mimo to został w jakiś sposób dokonany wybór, że zamiast NICZEGO powstało COŚ - my, nasz świat, nasza rzeczywistość, prawa fizyki rządzące Wszechświatem, czas. Czy to wszystko nie jest niezwykłe samo w sobie? Choć możemy nie istnieć, to jednak istniejemy i to dzieje się jakby za sprawą czyjejś woli, która dokonała wyboru na początku wszystkiego. Wiem, że takim sposobem nie udowodnię istnienia Boga, jednak mi sam ten fakt wystarcza, aby w Niego wierzyć. Jeszcze raz przepraszam wszystkich niezainteresowanych, że wam filozofuję na demotywatorach, późna pora sprzyja takiemu myśleniu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CzlowiekDemotywator
+4 / 4

Kprezs gdyby nie było niczego - nie można byłoby sobie niczego nawet wyobrażać. Brak czasu, przestrzeni i co ważniejsze świadomości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar inpheryo3
+3 / 3

czy Bog toba manipuluje? Dal ci wolna wole i przykazania, ktorymi chcialby zebys sie kierowal... a to ze ludzie wola toczyc wojny, to nie wina Boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KprezS
+2 / 10

@CzłowiekDemotywator - sorry, nie widziałem twoich wpisów wcześniej. Otóż co do ateistów - chyba nie wyraziłem się zbyt jasno. Ateizm, to a-theos, nie-Bóg, założenie, że Bóg z całą pewnością nie istnieje. Zaś tego wniosku nie można wyciągnąć z logiki i nauki, nie da się tego udowodnić. W takim razie ateizm jest hipotezą, teorią, a w teorie się wierzy, lub nie. Stąd mój wniosek, że ateizm również jest po części wiarą, a jedyni niewierzący, to agnostycy. Co do nieskończoności - oczywiście, można wierzyć w nieskończoność, a ja istnienia Boga tu w ten sposób nie udowodnię, jak z resztą wspomniałem na początku, że tego się udowodnić nie da. Chciałem tylko zauważyć, że możliwość istnienia Boga logicznie rzecz biorąc jest na równi prawdopodobna, co możliwość jego nieistnienia i sądzę, że ateiści nie powinni uważać, że są mądrzejsi przez to, że są ateistami i vice versa. Zaś nauka przysparza nam pytań bez odpowiedzi w takim samym stopniu, co religia i niezależnie od tego, czy wierzy się w istnienie, czy w nieistnienie, zawsze będzie mieć się logiczną niepewność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KprezS
+6 / 8

Na koniec jeszcze jedna uwaga (obiecuję, że to dzisiaj ostatnia, zamykam się już i idę spać). Poruszony został problem "dlaczego istnieje Bóg". Można wierzyć, że Bóg istnieje z własnej woli, z musu, który staje się częścią Niego samego, ze świadomego wyboru własnego istnienia. Sądzę, że istnienie podmiotu (Boga) samego z siebie jest bardziej do przyjęcia, niż istnienie przedmiotów, rzeczy martwych i nieświadomych, samych z siebie. KONIEC! proszę mi wybaczyć filozofowanie i nie zjeść mnie... :X

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2010 o 0:20

C CzlowiekDemotywator
+2 / 10

Ateizm to nie jest wiara w nieistnienie boga tylko odrzucenie tej wiary. Dlatego ateistów nazywa się też niewierzącymi.
Teiści wysnuwają hipotezę że istnieje coś takiego jak bóg. Nie mają dowodów więc ateiści po prostu w to nie wierzą.
W sądzie gdybyś chciał kogoś oskarżyć np. o napaść (mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby) to Ty musisz udowodnić mu tę winę. Jeśli udowodnisz to pójdzie siedzieć, jeśli nie to nie pójdzie. Nie możesz wziąć pierwszego lepszego kolesia z ulicy do sądu i kazać mu udowodnić że jest niewinny. To teiści powinni udowodnić że bóg istnieje, nie odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kartofel15
-5 / 11

CzlowiekDemotywator tu jest mowa o bogu, więc dałeś złą metaforę. Moim zdaniem nie ma co tu mówić. Wszystkie te naukowe bzdety stworzone tylko po to, aby zaprzeczyć bibli to tylko pycha człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y y0gl
-1 / 11

Nie ma żadnego boga, ani waszego ani buddy, ani allaha, ani nawet shu shu z gór skalistych. fizyka biologia i chemia to jest życie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S shaddar666
-2 / 2

z tym pierwszym sie zgodze.... jak qrwa sobie wybraliśmy ?? jesteś jeb.nięty czy tylko udajesz ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar segativ
0 / 6

Nie czytałem wszystkiego, jedynie początek wypowiedzi KprezS'a, ale dopiszę swoje. Człowiek to z natury wpatrzony w siebie osobnik, nadrzędny ssak który stoi najwyżej w hierarchii, z natury człowiek nie jest w stanie przyjąć do świadomości faktu że został stworzony przypadkowo, było wielkie bum, i materia rozeszła się we wszystkie str. i tyle. Dlatego wymyślił boga, który stworzył go na własne podobieństwo etc. żeby wyjaśnić samemu sobie fakt jego własnego istnienia, i pokazania innym (o innej wierze) że jest lepszy. Rozpisywać się nie będę, dodam jeszcze że uznanie ateisty za więżącego w nieistnienie boga jest wielkim naginaniem faktów, swoistą demagogią, ateista nie wierzy w istnienie w boga, tylko jasno odrzuca ten fakt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CzlowiekDemotywator
+1 / 3

Kartofel metafora jest dobra tylko trzeba ją zrozumieć.
No jasne prawo grawitacji człowiek wymyślił żeby wkurzyć wierzących...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KprezS
+2 / 4

@CzłowiekDemotywator - sądzę, że przykład sądu nie jest najlepszy. W przypadku przestępstwa
prawdopodobieństwo, że danego czynu dopuścił się bezpodstawnie oskarżony człowiek wynosi 1 do
kilku tysięcy lub milionów (liczba ludzi, którzy mieli możliwość popełnienia tego czynu).
Przy tak małym prawdopodobieństwie takie oskarżenie w rzeczy samej jest idiotyzmem. Jednak ja
mówię tutaj o istnieniu Boga. I nie rozróżniam tutaj Allaha, Buddy, Chrystusa czy Jehowy,
mówię o Bogu jak o źródle istnienia świata i nas, Stworzycielu. Rozbicie na poszczególne
religie zostało dokonane tu na ziemi, jednak ja mówiąc o Bogu mam na myśli Boga wspólnego dla
wszystkich teistów. Sądzę, że każda z religii przynajmniej w małej części przedstawia
człowiekowi obraz rzeczywistego Boga, ale i każda nie jest w 100% prawdziwa. Dla mnie więc
prawdopodobieństwo wynosi 50% - albo Bóg (jakkolwiek jest On u nas wyobrażany i nazywany)
istnieje, albo Go nie ma. Jak wspominałem wyżej, jednego ani drugiego nie da się udowodnić,
jednak prawdopodobieństwo jest już dużo większe, niż branie pierwszego lepszego gościa z ulicy
i stawianie go przed sądem, prawda? Wobec tego podtrzymuję swoje stanowisko, że zarówno
jednoznaczne stwierdzenie nieistnienia Boga, jak i stwierdzenie pewności Jego istnienia musi być
oparte na wierze i nie może zostać w żaden sposób udowodnione. A więc przy prawdopodobieństwie
50% niestety również od was, ateistów, mamy prawo wymagać dowodów, tak samo jak wy wymagacie
ich od nas, teistów. I ani jedni, ani drudzy nie mają podstaw do tego, aby uważać się
mądrzejszych od innych tylko dlatego, że wierzą w inny sposób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2010 o 15:38

M MsRude
0 / 2

@KprezS

Więc cokolwiek nie jest nam znane, Bóg stworzył? sorry kur.wa, ale wkur.wia mnie takie pieprzenie, a on sam się kur.wa z niczego zrobił czy urwał z choinki?! ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Felhi
+2 / 10

Wersję beta miał pewnie. Wszystko da się zmienić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2010 o 18:16

avatar budziku
0 / 6

Bo najpierw stworzył Ziemię a dopiero później włączył światło!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cinek40
+3 / 5

Niedawno zapowiadano że wyjdzie druga poprawka do tych Simsów, która ma poprawić błędy z plastikową skórą, i brakiem mózgu, oraz naprawiająca błąd rodzenia się osób pokroju Justina Biebera. Dla przypomnienia pierwsza naprawiła błąd z końcem świata, dzięki któremu został przesunięty z 2012 roku na czas nieokreślony

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar D3STROY3R
+4 / 6

Cieszcie się, że Bóg nie wyłączył opcji "wolna wola"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Medival
+5 / 5

Dla mnie samo pojęcie "wolna wola" brzmi zabawnie, bo gdybyśmy zostali stworzeni do czynienia "dobra" (tzn. bezkrytycznego trzymania się zasad moralnych wypisanych w biblii) to robilibyśmy to z własnej woli. Tak więc jedyny sposób na odebranie nam "wolnej woli" to kierowanie naszymi ciałami bez naszej zgody, jednak skoro mielibyśmy być bezwolnymi kukłami to po co wtedy w ogóle tworzyć coś takiego jak świadomość i nasze ego, tylko po to żeby się wkurzało że nad niczym nie ma kontroli? Aczkolwiek porównanie świata do gry jest bardzo trafne, bo w końcu czym innym jesteśmy jak nie graczami, którzy zostali wtłoczeni do fizycznego ciała i zmuszeni do życia w trójwymiarowym świecie? Większości z nas wydaje się, że musimy być "wielcy" i że wszechświat jest "wielki", ale to tylko dlatego, że niczego innego nie znamy i wydaje nam się on wszystkim. I w rzeczywistości jest wszystkim, albo raczej całym obszarem naszej gry po którym możemy się poruszać, bo kiedyś wyjdziemy również poza niego i zrozumiemy, że to wszystko tak naprawdę było tylko grą ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KprezS
+2 / 4

Medival, odnośnie porównania świata do gry doszedłeś do tego samego wniosku, co ja! Z resztą twórca demota może też, tyle że nie wyraził tego bezpośrednio. Patrzenie na nasz świat jak na grę jest naprawdę ciekawe i prowadzi do ciekawych rozważań i wniosków. Tylko wątek z wolną wolą trochę dziwnie rozwinąłeś i nie rozumiem, dlaczego brzmi to zabawnie. Sądzę, że gdybyśmy byli stworzeni do czynienia dobra, nie moglibyśmy posiadać wolnej woli, bo wolna wola i możliwość wyboru pomiędzy dobrem a złem, to w gruncie rzeczy to samo. A sterowanie naszymi ciałami nie byłoby pełnym odebraniem nam wolnej woli, bo wciąż mielibyśmy wolność myśli. To byłoby jak więzienie, które nas zniewala, jednak nie może zniewolić do końca, tak by odebrać wolność myśli. Sądzę, że posiadanie wolnej woli jest właśnie warunkiem istnienia duszy, świadomości, bycia podmiotem. Inaczej bylibyśmy tylko stworzeniem odpowiednio zaprogramowanym, tak jak zwierzęta - odpowiedniki BOTów w grze. Jednocześnie Bóg niewątpliwie jest odpowiednikiem twórcy i administratora gry, a Chrystus mógłby być odpowiednikiem testera i GM-a. De facto nic nie stoi na przeszkodzie, aby w grze MMO twórca, administrator i tester był tą samą osobą, czyli mamy nawet odpowiednik dogmatu o Trójcy Św.!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar HappySrockS
-1 / 1

Nie rozumiem jak można porównać świat do simsów...za dużo komputera.I skoro wierzący mają nie nawracać na chama ateistów to niech ateiści nie kpią sobie z wierzących..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nightiss
0 / 0

#KprezS, Twoje słowa mają sens i logikę, ale pozwolę sobie dopowiedzieć swój punkt widzenia.
Zacznę może od tego, że piszę na podstawie Boga chrześcijańskiego (prawosławnego, dokładniej rzecz ujmując, bo ten mi jest najbardziej znany).
,,Wolna wola'' - ją posiada każdy człowiek od początku swojego istnienia (jako gatunku), a więc sam o sobie decyduje. Bóg dał nam przykazania nie po to, aby zniewolić. Przykazania to raczej dobre rady - albowiem nie zabijając, kradnąc, zdradzając, itd. człowiek jest wolny od ,,wyrzutów sumienia'', szczęśliwy.

Jako, iż zagłębiam się w alchemiczną filozofię, powiem tyle: ,,Wszystko jest jednym, a jedno jest wszystkim'' - ktoś naprawdę wierzący, wtajemniczony w Prawdę choćby na najniższym stopniu, powinien zrozumieć te słowa bez wyjaśnień.

Ateiści - czyli przeciwstawność wierzących, czyli niewierzący innymi słowy (,,wierzący w nieistnienie Boga'' brzmi mądrze, ale oni w to nawet nie wierzą - ,,wiedzą to'' ot i tyle. Dla nich liczą się fakty, nauka, to wszystko, co jest możliwe do wyjaśnienia w logiczny sposób. Dlatego czasem mam wrażenie, że sama jestem ateistką - uwielbiam wszystko sobie logicznie wyjaśniać...) nie wierzą w Boga i są idealnym przykładem, że ludzie wolą znane piekło od nieznanego nieba.
Z gruncie rzeczy lepiej mówić, że jest się ateistą, niż ,,wierzącym niepraktykującym'' - na to samo wychodzi, ale to pierwsze brzmi lepiej.

Na koniec pozwolę sobie zacytować fragment książki ,,Alchemia "Alchemika" '':
,, Gdy do Buddy przyszła kobieta, błagając go, by przywrócił do zdrowia jej umierające dziecko, powiedział: "Uzdrowię twoje dziecko pod warunkiem, ze przyniesiesz mi ziarnko gorczycy z każdego domu we wsi, do którego nigdy nie zawitała śmierć".

Kobieta ucieszyła się ogromnie i pełna nadziei pobiegła do wioski. Chodziła od drzwi do drzwi, lecz okazało się, iż w każdym z domostw ktoś kiedyś umarł albo właśnie umierał. Powróciła więc zrezygnowana do Buddy, a ten rzekł: "Sama widzisz, że przemijanie jest w zgodzie z naturalnym porządkiem Wszechświata. Czy pragniesz więc, żebym uzdrawiając twoje dziecko, zwodził cię i okłamywał?". Wszechświat nieustannie do nas woła: "Ludzie, nie tędy droga!".''

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cybiz
+2 / 20

Coraz slabsze demoty na glownej ostatnio. Moderatorzy sfrustrowani rokiem szkolnym czy co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R riverside
+13 / 15

No i znowu się zacznie walka ateistów z katolikami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Felhi
-4 / 22

Pseudoateistów, pragnę zaznaczyć. Na miejscu prawdziwych ateistów nie mieszałabym się w religijne sprawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R riverside
+5 / 17

A czemuż to ?Ateista to ryba i głosu nie ma?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Felhi
-1 / 19

Nie mówię, że nie ma, ale czemu tak bardzo się rzuca na sprawy, które teoretycznie nie powinny go obchodzić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R riverside
+7 / 15

Ateista nie rzuca się na sprawy,które nie powinny go obchodzić,po prostu wyraża opinie,a że
wszędzie spotyka się z odpowiedziami jaki on debil i idiota(chociaż żadne argumenty nie są
przedstawione)zaczyna czuć irytację.Każda wymiana zdań jest dozwolona,ważne aby była
prowadzona na odpowiednim poziomie.

Edit:
Przepraszam,zapomniałem powiedzieć że na demotywatorach zamiast konfrontacji z ateistami daje im się minusy,na prawdę odważne i godne podziwu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2010 o 18:41

avatar Nadger
+2 / 14

Ja póki co żadnemu ateiście nie powiedziałem, że jest debilem i idiotą, za to sam słyszę od "ateistów" że nim jestem, bo wierzę w Boga... koniec tematu. (Oczywiście mowa tu o tych "pseudoateistach" bo jak zauważył Felhi, prawdziwy ateista ma gdzieś, co myślą wyznawcy jakiejkolwiek wiary)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R riverside
+4 / 6

Zatem sam widzisz,nie należy traktować nikogo ogólnie.Jeżeli ktoś Ciebie wyzywa to znaczy że jest "debilem" a z debilami się nie dyskutuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Felhi
0 / 4

riverside: jeśli Ty wyrażasz tylko opinie, to spoko. Ale są ludzie, którzy podają się za ateistów, a za wszelką cenę chcą udowodnić wszystkim katolikom, jakimi to idiotami są, że wierzą w Boga, tak jak to zauważył Nadger (btw, Nadger, nie zauważył, tylko zauważyła :P jestem dziewczyną)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cinek40
-3 / 9

Ateiści są jak Doda, opier*alają wszystkich dookoła, zwłaszcza katolików a jak tylko ktoś źle szepnie o nich to zaczynają się bulwersować, jakim prawem ktoś może ich krytykować. Dlatego nie jestem pośród tej atejowskiej ciemnoty :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CzlowiekDemotywator
+2 / 4

No widzisz cinek i znowu atakujesz, a potem zdziwko, że ktoś cię obraża.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cinek40
-1 / 3

Bynajmniej nie zdziwko, bo zawsze na jeden komentarz katolika przypada 5 opieprzających tego katolika przez ateistów. To jest przyzwyczajenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nightiss
0 / 0

Hm, może nie zawsze katolika, co może po prostu chrześcijanina?
Bo patrząc na moją powyższą wypowiedź, również musiałabym zaliczyć siebie do katolików, chociaż należę do kościoła prawosławnego.
I - jak mam być szczera - katolicyzm to dla mnie największa porażka chrześcijaństwa, czy też w ogóle, religii: w żadnym innym wyznaniu nie spotkałam się z taką nienawiścią do wszystkich, którzy ,,mają lepiej'', do księży, itd. (oczywiście, nie zapominajmy o drobnych wyjątkach - ale w znacznej większości katolików tak właśnie jest). ,,Wierzący niepraktykujący'' - oto większość katolików.

Felhi, a ja na miejscu prawdziwych ateistów ,,mieszałabym się w religijne sprawy'', tylko po to, aby wyrazić swoją opinię, obronić swoje stanowisko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar camellote
-4 / 4

taa, padłam xDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dynski
-4 / 6

ale suchar na głownej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CanisLupus
+3 / 5

bylo na demoty.pl

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FENOo
-1 / 1

Wersji tego demota było już setki w poczekalni...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SaHHaR
+4 / 16

Jak nisko trzeba upaść, by porównywać dzieło Boga, do dzieła człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stworkutanoidalny
-1 / 3

bash. Kolejny głomb kopiuje nieswoje pomysły. Za takie pozerstwo powinni banami sypać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asienika94
-1 / 1

999ten obrazek jest z transformers na pewno!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stworkutanoidalny
-1 / 3

Żeby nie było - specjalnie napisałem "głomb", bo pewnie inny głomp się do tego doczepi, bo nie zrozumie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AdidasOwa94
-1 / 3

'głomp' też specjalnie napisałeś? Jakąś dziwną taktykę masz. ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iscariox
-1 / 3

Sami sobie urządziliśmy te " Simsy " .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar joker0skater
0 / 4

g*** prawda, nie ma szczęścia bez cierpienia...
zaspokajanie jednych potrzeb rodzi nowe... itd
lichy demot ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kam1x
0 / 6

pewnie gra na kodach ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Previousgod
0 / 2

Też tak chcę..! Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; Clapaucius; X ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hardkorremjestem
-2 / 4

chyba zrobił tak jak ja - zrobiło się nudno to sobie nową grę zakładam. a jak już nie ma miejsca na nowy domek to kasuje najstarszy ten który mi się znudzi ... ciekawe kiedy nas skasuje, nie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pek
+3 / 9

Bóg nie gra w Simy. Bóg gra w Total War

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kerdnej1988
-1 / 7

Prawdę powiedziawszy to Bóg stworzył coś pięknego, tylko ludzie to wszystko niszczą. Chcesz zmienić świat na lepsze? Zacznij od siebie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5538858
-1 / 3

Słabe aż boli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paulina2541
-3 / 5

nie chce nic mówić ale ostatnio ze 3 demoty na głównej widziałam takie same jak na demoty.pl
nie kopiujcie tego samego! bo to tez jest z tamtąd!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar crix0u
0 / 0

A kogo obchodzą jakieś demoty.pl? Demotywatory.pl jest oryginałem i tutaj wchodzi większość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FasolaD1
+2 / 4

ale co jak co grafa w tych sims'ach jest swietna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maciej356
0 / 0

Bóg to dziecko ze szkłem powiększającym w słoneczny dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar biggsmoke92
0 / 0

glowna!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zapamietanka
+3 / 5

a ja wam powiem tak, człowiek ma rozum i wolną wolę, po to by rozeznawać i podejmować decyzje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Vayne
-1 / 1

Niby demotywatory oryginal. Dzieki takim kretynom jak Ty wlasnie widac... Kur.wa mac !!!

http://www.demoty.pl/bog-1752

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M majsteroo00
-1 / 3

tak, i to prawda, po tym co się ostatnio stało u nas w mieście, po prostu ja już wątpię w naszego boga, nie wiem co o tym myśleć jak giną 2 piękne dziewczyny i jeden chłopak w wypadku samochodowym, w dodatku mieli po 18 lat i co o tym pomyśleć? Ja jak się dowiedziałem, nie wiedziałem co o tym myśleć i pomyślałem że go tak na prawdę nie ma że to wymysł ludzki, spisane na kartce papieru bez znaczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pakhet
+3 / 3

Tak? A co, to Bóg siedział za kierownicą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K keira2016
-1 / 1

Ale tak grać ciągle na 'wolnej woli' to musi być nuda...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A andriu1
-1 / 1

tacy jestescie madrzy ze macie pojecie o Bogu? wszyscy najmadrzejsi widze, kazdy doszedl do sensu istnienia. -

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krzychu2591
0 / 2

ale przynajmniej się nie nudzi bo ma "Mode na sukces" za darmo, bez płacenia abonamentu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Elena
+3 / 5

jakby bog stworzył nas na podstawie simsow, to ja bym była szczupła i zajebiście ładna ;/ - mój przypadek wskazywałby raczej na coś w stylu wormsów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar havanos
-1 / 1

na demoty.pl było wcześniej, nie umiesz nic swojego wymyślić?...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D djeremi
0 / 2

Za takie bluźnierstwa, Admin powinien wywalać od razu takie demoty a nie dawać jeszcze czego na główną!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maciej356
0 / 0

Simsy były różne, nie przejmuj się ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yochimu
0 / 0

Zajebiste ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sheila
0 / 0

Kto?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kuba1121
+2 / 4

Może choć raz zejdziecie z karku Boga i sami weźmiecie odpowiedzialność za to gówno na Ziemi? O co ja proszę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkside13
-2 / 2

hahahah dobre xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dros
-1 / 1

jakiś nowy dodatek mógłby wgrać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lelekelemelek
+1 / 1

to chyba nie Bóg stworzył tą "grę" tak popier.....ą tylko my sami ją że tak się wyrażę zbugowaliśmy... przez jednego wirusa na początku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fifkaa
0 / 0

A kto stworzył tego''wirusa'' na początku? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maciej356
0 / 0

A wirusa to Bóg pewnie zapuścił bo ściągał co nie trzeba z netu.... A ostatni dodatek wyjdzie w 2012, oficjalny z niesamowitym 3d i dźwiękiem, poziom Hard.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar joreone
0 / 2

W odniesieniu do demota mi osobiście bardzo spodobała się indyjska wizja naszego całego wszechświata/wszechświatów jako "oddechu Boga" (wszechświat obecnie się rozszerza) w "oddechu" tym są przeróżne galaktyki a w galaktykach układy planetarne, a na nich z kolei zamieszkuje różnorakie życie inteligentne - jednym z rodzajów takiego życia jesteśmy MY z naszym małym światem. Bóg jako czysta energia przenika całą tę strukturę. Ponadto w wizji istnieje podział na planety tzw. "piekielne", "boskie" oraz wszystkie pośrednie planety nie mające "statusu" boskiej - bo założenie jest takie, że życie na danej planecie może "ewoluować" rozwijając się mentalnie. I tak na planetach piekielnych istoty je zamieszkujące są bardzo zacofane mentalnie, przez co życie na nich jest brutalne i gwałtowne. Planety boskie natomiast cechuje wysoki nich rozwój mentalny istot je zamieszkujących więc życie na jakiej planecie jest przyjemne i spokojne. Oczywiście na każdej z nich istoty ją zamieszkujące maja wolną wolę więc tworzą się sytuacje skrajne jak panowania dyktatorów i destrukcyjna siła rozwoju technicznego. Założenie jednak jest takie, że wszystko w ogólnym trendzie ma iść ku spójnemu dobremu życiu - taki "program" ma zaimplementowana nasza dusza. "Ziemia wg. tej wizji ma być gdzieś po środku. Co więcej rozwój na planetach następuje wykładniczo - więc najtrudniejsze i najdłuższe są początki później wszystko zaczyna dziać się coraz szybciej. Możemy to obserwować choćby na naszej planecie jak rozwój techniczny i mentalny postępował na przestrzeni dziejów i gdzie jedne wynalazki rewolucjonizowały życie diametralnie przyspieszając rozwój mentalny i to dzieje się nadal w coraz szybszym tempie. Cząstka Boga natomiast, czyli dusza ,która jest w każdym z nas wędruje po całym wszechświecie przybierając różne materialne ciała w zależności od tego czego pragnie i jakie doświadczenia są jej potrzebne by wskoczyć na kolejny "level" wtajemniczenia. Ostatni "level" to integracja duszy z Bogiem.

Jeśli barć pod uwagę nasza obecną wiedzę i zaawansowanie techniczne to z całą pewnością takiej teorii nie można zaprzeczyć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2010 o 12:24

avatar fifkaa
+2 / 2

Mógłby mi ktoś wyjaśnić co znaczy sformułowanie ''dobry świat''? A i jeszcze jedno: KATAKLIZMY? Czegoś tu nie rozumiem to człowiek, powoduje pożary, huragany,itd.? Ale to dziewczyno żyj sobie w tym smutnym świecie i miej do wszystkich pretensje o swój żałosny los.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maciej356
0 / 2

Tak durniu, kretynie, ślepoto... To WIERZĄCA i bogobojna Ania do Ciebie to krzyczy! Co ty bliźni głuchy jesteś??? A teraz na kolana i żałuj, bo jak nie to Ogniem I Mieczem a potem Potop!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fifkaa
0 / 2

Dokładnie...aż strach,że tacy ludzie jak Ania mają prawo głosu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D danio777
-1 / 1

Mam taką samą tapetę na kompie jak w tym democie. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolix666
-1 / 1

ale zapomniał o modach i updeter-ach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar martusia9177
-1 / 1

Nie jesteście wierzący OK to wasza sprawa, tylko nie drwijcie z Boga porównując Go do jakiejś gry. Bo obrażacie Jego i ludzi wierzących. Lepiej zostawcie to dla siebie. Po części zgadzam się z Anią, ale trzeba zacząć najpierw od siebie, a następnie wytykać błędy innych, bo nazywanie kogoś 'Kretynem' nie świadczy dobrze o człowieku, który to napisał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CoSm1cgAm3r
-1 / 1

gdyby taki gość istniał to naprawdę był by po....ym bogiem :) na szczęście nie istnieje i ludzkie zło trzeba zwalać na ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kulus307
0 / 0

ej no dobra.. ja nic nie mam do ateistów choć jestem katolikiem... ale nie rozumiem po co obrażać czyjąś wiarę a ten demot moją obraża... a poza tym to co, waszym zdaniem jeśli bóg istnieje to powinien podsunąć wam wszystko pod nos i wszystko zrobić za was... bóg wywołuje wojny ... wywołuje wypadki samochodowe i trzęsienia ziemi, oraz powodzie...co jeszcze można zrzucić na boga, bo tak jest wygodnie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AgaOgarnij
+1 / 1

eee tam.. gadanie xD
Demot sper!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kulus307
-1 / 1

szkoda słów;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S steffcia
0 / 2

:D a mi się to podoba :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar poniroulis
0 / 2

genialne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gregorianinek
-1 / 1

CoSm1cgAm3r tak uwazasz? Pewnie masz max 15 lat co? i uwazasz sie za super ateiste. Kazdego smierc czeka to sie zdziwisz co tam po smierci bedzie. Bo podejrzewam ze sadzisz ze po smierci nie ma nic. To se poczytaj relacje ludzi ktorzy przezyli smierc kliniczna albo obejrz egzorcyzmy. Chociaz to na pewno nie podziala ale to nie moj problem. Latka ci poleca raz dwa jak kazdemu i wtedy sie przekonasz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gr33n
0 / 0

dobra spokój niech mi wpisze motherlode xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar redox14
0 / 0

"Ziemia jest jedyną planetą, na której wspomina się o czymś takim jak wolna wola"

'Rzeźnia nr 5' Vonneguta

Odpowiedz Komentuj obrazkiem