Fummo: świetna puenta(mistrz ciętej riposty). A mi się zdawało zawsze że obłęd jest jak nie wiesz co robisz.
A ostatnio miałem świadomość że robie coś idiotycznego jak oglądałem wystąpienie premiera, ale nie mogłem przestać bo mi bateria w pilocie siadła.
Powtarzanie jakiejś czynności, mimo świadomości jej irracjonalności to jeden z typowych objawów nerwicy natręctw, która jest często (niesłusznie zresztą) uważana za rodzaj choroby psychicznej. Obłęd jest chorą psychiczną, nerwica nie. Obłęd (zwany popularnie paranoją) występuje wtedy, kiedy chory ma omamy, urojenia itp.
Informacja z demotywatora mija się więc z prawdą i nie powinna się znaleźć na głównej stronie serwisu.
P.S. Jeśli autor(ka) tworząc tego demota miała na myśli bulimię/anoreksję, to strzela sobie w kolano. Zaburzenia odżywania również podlegają pod zaburzenia nerwicowe (i na pewno nie pod obłęd!)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 września 2010 o 1:06
To nie tyle co obłęd, ale też uzależnienie poniekąd. Ja mam tak i na bank nie jeden z was, że pije/albo mieszam alkohole i wiem, że to bedzie miało okropne skutki, ale dalej to robie ;/
Ta dziewczyna na zdjęciu jest chora na bulimie i dlatego podpis do zdjęcia jest bardzo trafny.Widzę że masz problem z interpretacją nawet prostych demotywatorów.Pozdrwiam
Och wreszcie ktos zauwazyl ze cos takiego jak bulimia istnieje! W imieniu wszystkich dziewczyn/ chlopakow ktorzy maja ta chorobe dziekuje. A ja wlasnie ruszam aby usiasc tak jak ta panna. Tylko ze ona jest chuda. A ja nie
dobrze Cię rozumiem, bo sama ciągle walczę. i też nie jestem chuda. wstydzę się przyznawać do zaburzeń odżywiania, bo ludzie pytają ze zdziwieniem, dlaczego więc nie jestem szczupła.
Niby tak, ale to nie to samo. Tak juz jest z bulimia. Mnie wlasciwie dopadla faza any bulimicznej, z przewaga any. Nie mam sily juz walczyc. Wole umrzec jako szczupla niz wygladac tak jak teraz.
najgorsze jest, że czasem wychodzi się na prostą. ale zawsze zostanie parcie na chudość. anyway, miło widzieć, że na demotach też są ludzie ze środowiska ED.
Przeglądałem demoty, czytam "Obiad - świadomość, że robisz coś idiotycznego..." i myślę WTF? Dopiero potem patrzę a to Obłęd. (nie, nie jest to próba dostania się na mistrzów).
Jestem perfekcjonistą. Często kiedy podejmuje się jakiegoś działania, muszę je wykonać tak, żeby było idealnie zrobione. Nie oznacza to, że mi się chcę - po prostu nie umiem jakiegoś szczegółu, drobnostki, nie istotnego kroku opuścić, nawet jeśli wszyscy wkoło uznają to za idiotyczne, bo psychicznie bym nie wytrzymał, że nie zrobiłem czegoś idealnie. Dam przykład, który zrozumie większość - grając w grę komputerową muszę zwiedzić każdą lokację, znaleźć wszystkie ukryte przedmioty, a jeśli potem się dowiem, że coś opuściłem to czuję ogólne zniechęcenie. Podsumowując, wiem doskonale, o co chodzi w democie..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 września 2010 o 21:38
Żaden demot tak do mnie nie trafił jak ten. To najgorszy ból jakiego doznałam niestety doświadczam go każdego dnia !
Nienawiść, obrzydzenie do samej siebie, że się to robi a jednocześnie niemoc powstrzymania tego. Nikt nie rozumie kto tego nie doświadczył..
Tak samo jest z paleniem papierosow , wiesz ze ci to szkodzi ale palisz bo nałóg wzywa , pozniej nie palacy ci mowi zebys to rzucil a on nigdy tego nie doswiadczyl (poza wyjatkami ktorzy byli tacy mocni i rzucili ).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 września 2010 o 13:55
Masz rację, nikt. I oby ludzie zauważyli, że anoreksja to nie jedyne zaburzenie żywienia. Mimo bulimii, wszyscy klasyfikują mnie jako anorektyczkę, bo mam niedowagę. Nonsens. Taki sam jak to, że bulimicy są grubi.
jeju wy pier dolicie o czyms nie od rzeczy a demotywator jest głównie o bulimii, chociaż inne rzeczy można 'dointerpretować' , bo wiele rzeczy można robić, mając świadomość , że są złe, ale osoba jest uzależniona i nie może przestać. I moja droga Shozin nie nazywaj choroby mia i ana, bo wtedy mam ochote ku rwa przywalic takim , które chorobe nazywaja ana i mia , jak najlepsze koleżanki ! Sama miałam bulimie i wiem co to znaczy, więc daj sobie siana , Shozizn nie byłaś chora, że kiedy 'zaczynasz myśleć' to 'wszystko odchodzi' , bo to nieprawda.
debile. Chodzi o to, że od tych mysli popada się w obłęd! Wiesz, ze zle robisz, że bedziesz mieć wyrzuty sumienia jednak robisz to nadal i nie możesz przestac sama nie wiesz dlaczego. To doprowadza do obłędu.
A i jeszcze co do jednej z wcześniejszych wypowiedzi; też nie potrafię przyznawać się do zaburzenia, gdyż jest mi zwyczajnie wstyd. Wstyd że jem, milion razy wolałabym bym być ANA, bo anoreksja jest.. czysta. Chudniesz bo jesteś silna i ćwiczysz. A bulimia? W S T Y D Z E się jej. Tym bardziej że mimo codziennego rzygania, wciąż jestem GRUBA.
głównej życze .
Czasami tak mam gdy wracam z imprezy. Rzygam.. wiem, to idiotyczne, ale nie mogę przestać
Często tam mam, że siedze na kiblu, juz nie chce mi sie juz srac, ale dalej siedze, nie moge przestac...
zaraz zapewne ktoś wrzuci te komenty na mistrzów :P
Ja mam tak, że oglądam demoty, nie ma już żadnych nowych, ale dalej je oglądam, nie mogę przestać...
@biskent - masz wielką rację.
To tak jak z chodzeniem do szkoły, wiem że robię coś idiotycznego, ale nie mogę przestać...
Fummo: świetna puenta(mistrz ciętej riposty). A mi się zdawało zawsze że obłęd jest jak nie wiesz co robisz.
A ostatnio miałem świadomość że robie coś idiotycznego jak oglądałem wystąpienie premiera, ale nie mogłem przestać bo mi bateria w pilocie siadła.
Powtarzanie jakiejś czynności, mimo świadomości jej irracjonalności to jeden z typowych objawów nerwicy natręctw, która jest często (niesłusznie zresztą) uważana za rodzaj choroby psychicznej. Obłęd jest chorą psychiczną, nerwica nie. Obłęd (zwany popularnie paranoją) występuje wtedy, kiedy chory ma omamy, urojenia itp.
Informacja z demotywatora mija się więc z prawdą i nie powinna się znaleźć na głównej stronie serwisu.
P.S. Jeśli autor(ka) tworząc tego demota miała na myśli bulimię/anoreksję, to strzela sobie w kolano. Zaburzenia odżywania również podlegają pod zaburzenia nerwicowe (i na pewno nie pod obłęd!)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2010 o 1:06
To nie tyle co obłęd, ale też uzależnienie poniekąd. Ja mam tak i na bank nie jeden z was, że pije/albo mieszam alkohole i wiem, że to bedzie miało okropne skutki, ale dalej to robie ;/
obłęd lub uzależnienie
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 13:39
"Obłęd - świadomość, że robisz coś kompletnie idiotycznego, ale nie możesz przestać" - oglądam demoty
Dużo dobrych demotów dzisiaj ;) [+]
Naprawdę wielki + ... True demot piękne i prawdziwe
ej ej ej. kłamstwo! bo przecież picie piwa litrami to wcale nie obłęd. to pasja!
Jakże znane mi pojęcie...
dodając tego demota miałam na myśli bulimię i inne zaburzenia odżywiania.
Ta dziewczyna na zdjęciu jest chora na bulimie i dlatego podpis do zdjęcia jest bardzo trafny.Widzę że masz problem z interpretacją nawet prostych demotywatorów.Pozdrwiam
Często się wpatrujesz w kibel ?
strzał w dziesiątkę, chodzę dzisiaj cały dzień nieobecna i gryzę się z własnymi myślami, wchodzę na demo... i ten, normalnie tak jak się teraz czuję
Jakoś z tą definicją kojarzy mi się chodzenie do szkoły.
mam tak codziennie ;(
To chyba Einstein powiedział, że szaleniec robi bez przerwy dokładnie to samo licząc, że otrzyma różne rezultaty.
no już wiem co mi dolega...:(
jak łatwo strach zamienić w obłęd...
@MissFortune, wspaniały pomysł [+]
dziękuję.
to tak jak z waleniem konia :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 18:47
Dobry und motzny demot!
Och wreszcie ktos zauwazyl ze cos takiego jak bulimia istnieje! W imieniu wszystkich dziewczyn/ chlopakow ktorzy maja ta chorobe dziekuje. A ja wlasnie ruszam aby usiasc tak jak ta panna. Tylko ze ona jest chuda. A ja nie
dobrze Cię rozumiem, bo sama ciągle walczę. i też nie jestem chuda. wstydzę się przyznawać do zaburzeń odżywiania, bo ludzie pytają ze zdziwieniem, dlaczego więc nie jestem szczupła.
Jak sie najesz to nie warto rzygac. Poczeka sie pare godzin i mozna normalnie sie wysrac normalnie.
ze mną jest dokładnie tak samo...
Niby tak, ale to nie to samo. Tak juz jest z bulimia. Mnie wlasciwie dopadla faza any bulimicznej, z przewaga any. Nie mam sily juz walczyc. Wole umrzec jako szczupla niz wygladac tak jak teraz.
najgorsze jest, że czasem wychodzi się na prostą. ale zawsze zostanie parcie na chudość. anyway, miło widzieć, że na demotach też są ludzie ze środowiska ED.
czasem, trzba zaakceptowac siebie
}i{ [+]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 19:14
stay strong.
Właśnie, ja mam tak z chodzieniem do pracy:P:P
Chodzi o bulimię?
Świetny demotywator.
Ciekawe czemu jeszcze nikt nie napisał ,o zjadaniu baboli...?
Przeglądałem demoty, czytam "Obiad - świadomość, że robisz coś idiotycznego..." i myślę WTF? Dopiero potem patrzę a to Obłęd. (nie, nie jest to próba dostania się na mistrzów).
Czyli obłędem jest siedzenie o 23 przed kompem zamiast się uczyć do jutrzejszej klasówki. .__.
Napisano o 19:50 xD
Ja tak mam od poniedziałku do piątku.
Kurde nie moge przestać wpatrywać sie w monitor....czy to idiotyczne ?
Jestem perfekcjonistą. Często kiedy podejmuje się jakiegoś działania, muszę je wykonać tak, żeby było idealnie zrobione. Nie oznacza to, że mi się chcę - po prostu nie umiem jakiegoś szczegółu, drobnostki, nie istotnego kroku opuścić, nawet jeśli wszyscy wkoło uznają to za idiotyczne, bo psychicznie bym nie wytrzymał, że nie zrobiłem czegoś idealnie. Dam przykład, który zrozumie większość - grając w grę komputerową muszę zwiedzić każdą lokację, znaleźć wszystkie ukryte przedmioty, a jeśli potem się dowiem, że coś opuściłem to czuję ogólne zniechęcenie. Podsumowując, wiem doskonale, o co chodzi w democie..
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 21:38
Żaden demot tak do mnie nie trafił jak ten. To najgorszy ból jakiego doznałam niestety doświadczam go każdego dnia !
Nienawiść, obrzydzenie do samej siebie, że się to robi a jednocześnie niemoc powstrzymania tego. Nikt nie rozumie kto tego nie doświadczył..
Tak samo jest z paleniem papierosow , wiesz ze ci to szkodzi ale palisz bo nałóg wzywa , pozniej nie palacy ci mowi zebys to rzucil a on nigdy tego nie doswiadczyl (poza wyjatkami ktorzy byli tacy mocni i rzucili ).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2010 o 13:55
Prawdziwy obłęd charakteryzuje się brakiem krytycyzmu wobec tego, co się robi, zatem demot-fail xD W tym wypadku chodzi raczej o obsesję lub manię.
Masz rację, nikt. I oby ludzie zauważyli, że anoreksja to nie jedyne zaburzenie żywienia. Mimo bulimii, wszyscy klasyfikują mnie jako anorektyczkę, bo mam niedowagę. Nonsens. Taki sam jak to, że bulimicy są grubi.
Opis, jak na mnie, bardziej pasuje do nerwicy natręctw, jak do obłędu ;)
Dokładnie tak. Obłęd to zupełnie coś innego.
nie martw sie, mia i ana zazwyczaj odchodza kiedy zaczyna sie myslec. a jesli nie - to wtedy zrob tego demota jeszcze raz
jeju wy pier dolicie o czyms nie od rzeczy a demotywator jest głównie o bulimii, chociaż inne rzeczy można 'dointerpretować' , bo wiele rzeczy można robić, mając świadomość , że są złe, ale osoba jest uzależniona i nie może przestać. I moja droga Shozin nie nazywaj choroby mia i ana, bo wtedy mam ochote ku rwa przywalic takim , które chorobe nazywaja ana i mia , jak najlepsze koleżanki ! Sama miałam bulimie i wiem co to znaczy, więc daj sobie siana , Shozizn nie byłaś chora, że kiedy 'zaczynasz myśleć' to 'wszystko odchodzi' , bo to nieprawda.
daję + bo ja też siedzę przed kiblem i wiem że to idiotyczne, ale nie mogę przestać
BEz kitu siedzenie obok kibla jak ta dziewczyna na zdjeciu jest idiotyczne
debile. Chodzi o to, że od tych mysli popada się w obłęd! Wiesz, ze zle robisz, że bedziesz mieć wyrzuty sumienia jednak robisz to nadal i nie możesz przestac sama nie wiesz dlaczego. To doprowadza do obłędu.
to niech to autor lepiej określi, bo świadomość "robienia czegoś, co skończy się źle" NIE JEST obłędem.
Komentarze medycznie uzasadnione zostają "minusowane" przez autora demota ;P
obłęd - w moim przypadku to jedna kobieta...
Az sie zalogowalam.. Sama choruje na bulimie od dwoch lat.. Smutne..
Ja bym to nazwała miłością.
A ja bym to nazwał oglądaniem Demotów :d
Jak z fajkami . -.-
alew ma długie ręce ;o
To się mania natręctw chyba nazywa, a nie obłęd.
biskent: uwierz mi że nam nie wystarczy 'wysrać się'. Gdyby to było takie proste to świat byłby cudowny..
A i jeszcze co do jednej z wcześniejszych wypowiedzi; też nie potrafię przyznawać się do zaburzenia, gdyż jest mi zwyczajnie wstyd. Wstyd że jem, milion razy wolałabym bym być ANA, bo anoreksja jest.. czysta. Chudniesz bo jesteś silna i ćwiczysz. A bulimia? W S T Y D Z E się jej. Tym bardziej że mimo codziennego rzygania, wciąż jestem GRUBA.
yyy byłam wiec w obłdzie...wyszlam z tego sama po roku choroby ;//
obłęd? może raczej choroba??