większość buraków zarzucających robotnikom ''opieprzanie się'' nie wytrzymałaby godziny roboty z nimi,idźcie i pracujcie tak za psie pienądze,to w 15min swój pogląd zmienicie.
pracowałem w wakacje na dużej budowie i jak można pościemniać (nie cały dzień) to można, ale jak jest robota, która musi być zrobiona danego dnia to nie ma opier****nia się i nawet jak trzeba zostać po godzinach to się zostaje. Nie ma tak, że cały dzień się nie robi nic z przerwą na małą przerwę.
Jeden robi jak się patrzy, reszta patrzy jak się robi. Tak niestety wygląda praca przy remontach dróg (przynajmniej w Polsce).
Wąsate śniadki skończyły robotę. Czas iść po wypłatę sfinansowaną z obywatelskiego garnuszka!
nie no , prosze was , moze i robotnicy czasem 'zwalniaja' prace , ale przynajmniej nie biora dziesiatek tysiecy za siedzenie i obiecywanie...
kur wa coraz lepsze te podpisy pod demotami...
GENIALNE !!!
większość buraków zarzucających robotnikom ''opieprzanie się'' nie wytrzymałaby godziny roboty z nimi,idźcie i pracujcie tak za psie pienądze,to w 15min swój pogląd zmienicie.
pracowałem w wakacje na dużej budowie i jak można pościemniać (nie cały dzień) to można, ale jak jest robota, która musi być zrobiona danego dnia to nie ma opier****nia się i nawet jak trzeba zostać po godzinach to się zostaje. Nie ma tak, że cały dzień się nie robi nic z przerwą na małą przerwę.