@treka ja jadlem Salatke, ryz, sos i do tego pilem piwo. Salatka no czesc warzyw z polski, ryz prawdopodobnie z chin a piwo to smaczny pilsner z Czech. Nawet 50% z mojego obiadu nie jest z Polski, mozna smialo powiedziec, ze mnie Polska ziemia nie karmi.... P.S. Zylem w Niemczech, tak duzo lepiej tam nie jest...
Qrwishon - właśnie rzecz w tym, że Ojczyzna to nie to samo co kraj. Kraj, jest to pojęcie czysto geograficzne - terytorium, fragment świata. Natomiast z Ojczyzna to nie tylko terytorium, ale również kultura, język, historia owego kraju, dziedzictwo. Bardzo podoba mi się ten demot, jest bardzo trafnie ujęty. W moim przypadku sprawa jest jednak o tyle ciekawa, że ja de facto również narodziłem się po "tamtej stronie" Odry. Mieszkam bowiem w nadodrzańskim mieście na Śląsku opolskim, choć są to ziemie w pełni polskie. ;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 września 2010 o 19:53
Tu nie chodzi o to, że Niemcy są odpowiedzialni za Hitlera (tak notabene to Hitler nie był
Niemcem, choć się za takiego uważał). Ale czym tacy Niemcy, jako naród mogą się szczycić? II
wojna światowa niestety przyćmiła prawie całą ich historię. Zresztą nawet wcześniej, czy u
nich działo się coś aż tak szczególnego? Oni nie mają możliwości posiadania dumy narodowej,
rozumianej nie jako nacjonalistyczna pycha, ale szczycenie się swoim krajem. Za to w Polsce jest
wręcz przeciwnie. Bo gdy w całej Europie płonęły stosy, u nas szlachta (a nawet Kościół!)
zawiera umowę o tolerancji religijnej. Gdy zakon krzyżacki nawraca Prusów ogniem i mieczem,
Polacy jako pierwsi wysuwają na soborze w Konstancji postulat o wolności religijnej i pokojowym
nawracaniu. Gdy w Europie panuje despotyzm, u nas kwitnie demokracja. Gdy Francja ocieka krwią
ofiar Rewolucji, u nas w normalny, pokojowy sposób wprowadza się pierwszą w Europie konstytucję.
I tak dalej. Polacy! Bądźcie dumni z Polski, bo macie z czego!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2010 o 17:51
srać mi się chce jak to widzę, jacy to wy dumni nie jesteście, toż ten kraj to bieda z nędzą, wyjdźcie na ulice sprzed kompa to może ogarniecie, taaaaaa już widzę to morze minusów i nie mówcie mi, że mam wypi erd xalać bo ciężko rzucić szkołę i całe swoje życie od tak. jak się wyuczę to wypie xrdolę, a wy tu siedźcie i patrzcie na te komedie typu gdzie jest krzyż i ciągły wybór mniejszego zła [ typu jarek czy bronek, kaczor czy donald ] kraj absurdów...
@ nokficzek zawsze mogłeś gorzej trafić, Białoruś, Korea, coś w Afryce... jest wiele gorszych krajów od naszego. Oczywiście najłatwiej tylko narzekać, nie próbując nawet czegokolwiek zmienić.
@ EtiamsiOmnesEgoNom moim zdaniem jednak są. Ktoś go musiał poprzeć, ktoś go musiał wybrać, ktoś musiał być mu wierny i posłuszny, ktoś mógł mu się sprzeciwić. Widzieli co robi i jakimi metodami, pomagali mu w tym. Moim zdaniem w Polsce coś takiego jak hitler by nie przeszło.
Co do "ojczyzna" z demota, nie czytajcie wszystkie dosłownie, to wtedy zrozumiecie różnicę. Dla mnie kraj to miejsca na mapie, a ojczyzna to coś, z czym czuję się w jakiś sposób związany, z czym się utożsamiam, ludzie. Coś, dla czego można się poświęcić :))
@Royal1297: "patriotyzm to choroba , która każe ludziom myśleć , że ich kraj jest lepszy od
innych tylko dlatego , że się w nim urodzili."- to o czym piszesz to nacjonalizm. Patriotyzm jest postawą miłości do ojczyzny, przy poszanowaniu innych narodów, natomiast właśnie nacjonalizm to postawa uważania swojego kraju za lepszy i bycia pogardliwym dla innych. "kraje to tylko kreski na mapie"- kraj to nie to samo co ojczyzna. Polacy przez 123 lata nie mieli kraju, a mieli ojczyznę. Ojczyzna jest co prawda związana z krajem i z jakąś ziemią, ale nie można jej zważyć czy zmierzyć bo to nie tylko "postać materialną". I na pocieszenie dodam że cie nie zminusowałem i nie mam takiego zamiaru :DD
Dude, cieszy mnie, że dobrze gadasz o Polsce ale umniejszanie osiągnieć Niemców jest nie fair. Myślisz, że dlaczego tak ochoczo łykali propagande nacjonalistów i popierali Hitlera? Właśnie dlatego, że każdy z nich czuł się w głębi duszy lepszy. Czemu? Historia się kłania. Ich naród wydał na świat tysiące wielkich ludzi od średniowiecza po czasy nowożytne, najwspanialszych kompozytorów, multum malarzy, filozofów itd. Też czuł bym się na ich miejscu z tego dumny. Tylko zarzynanie innych z powodu swojej zaje***tości jakoś zaczęło się gryźć z tym prymem wśród cywilizowanych narodów i humanizmem. I za to mają się wstydzić przez następny tysiąc lat bowiem pokora powinna iść w parze z tą ich dumą. Nie ma to jak szlachtować wszystkie narody europy pod wodzą wąsatego pokurcza, hipokryty wywodzącego się z rodziny żydowskiej. Hitler był ciotą. I ch.uj mu w zad.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 października 2010 o 17:07
kondon- jednak znacznie przeważa liczba krajów, w których jest lepiej. nie stawiaj tego obok takich skrajności jak "coś w Afryce", bo domyślam się, że chodzi ci o głodne małe murzyńskie dzieci, które umierają z wycieńczenia.
mam trochę większe aspiracje.
jednak wolę mieć takie zdanie na ten temat jakie mam i jednocześnie mieć perspektywę lepszej przyszłości za granicą, niż tak jak ty, kochać ojczyznę, być zadowolonym z tego co masz, i niczego tu nie zmienić i żyć tak jak żyjesz do końca twoich dni.
pozdro
Panowie "ten kraj to dno", proszę, wasz poziom przyćmiewa mnie - jeśli mierzyć go w głupocie. Także jeśli chodzi
o solidny analfabetyzm w wypowiedziach owych zawarty, co każe mi twierdzić, ze człowiek każący mi "wyjść sprzed
komputera i poznać życie" zna je od strony obszczanego murku za spożywczakiem albo upaćkanego okna za jedynym
niezakurzonym w pokoju przedmiotem - komputerem. Ale wracając do tematu.. Takiego narodu jak nasz nigdy nie było,
nigdzie nie było, i być nie będzie, bo to wszystko ukształtowało ludzi, którzy są zdolni do rzeczy przez innych
uznawane za bezsensowne - a przez poetów i historyków za wielkie. Pierdzielę uprzejmie gadanie o Hitlerze, ale po
zapoznaniu się z niemiecką kulturą oświadczam, iż jest, ujmując młodzieżowo, chu*owa, płytka. Sami ludzie
jeszcze się trafią różni, ale chodzi o doświadczenia, przez jakie przeszła ojczyzna, to jak kształtowała się
jej myśl, to, do jak zajebistych rzeczy była zdolna. To, że całe tysiąclecia radziła sobie praktycznie bez
wsparcia silniejszych, a regularnie przez nich najeżdżana, ale także, gdy w ogóle nie było jej na mapie, choćby
rozpierzchnięte w cztery strony świata osoby dawały mu dmę swoimi poczynaniami. Ale dalej, idźcie czyścić kible
nudziarzom w Londynie (potwornie oschli, potwornie egoistyczni są w większości, wierzcie mi. Jako społeczność
każdy jest każdemu obcy), albo oglądajcie, jak kompletnie cały świat śmieje się z głupich polaczków, przecież
tysiące lat kształtowania się kraju - każdego - to nic. Każdy jest taki sam, przecież o jego inności decyduje
tylko grubość portfela, za którą tak gonicie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 lipca 2011 o 20:53
hehehehe twoja niechęć jest tak ważna dla Niemców jak sk..syn, twoja niechęć odbiera im radość życia ;)
kupiłbys samochód... starego golfa 2 :)
ty i ta twoja niechęć ...
Oj Gosiu mylisz się- byłem w Essen. Idąc po mieście, rozglądałem się na sile za czymś ładnym, co by ucieszyło oko. W Polsce nie trzeba się jakoś specjalnie oglądać dookoła, żeby zauważyć cuda :P
Wiecie, że Niemcy uznają za dziwne wystawianie flag w swoje święta narodowe? Boją się powtórki z odczuwania zbytniej dumy z narodowości, boją się zbytnio ją okazywać. Oj, boli, boli biedaków..
Dla mnie demotywator jest świetny i daje do myślenia. W Polsce warunki do życia nie są tak wygodne jak na zachodzie ale mamy piękną historie która rekompensuje nam to.
Słabe królewstwo, pijaństwo a potem rozpad kraju przez chciwość szlachty...potem kilka klęsk i wojen, pseudo komunizm a na końcu kapitalistyczny syf...
@ShakinYour
No ale pod Grunwaldem wygraliśmy no nie?(co z tego że mieliśmy liczbną
przewagę,lepiej wyszkolonych ludzi i swój teren).A po za tym ,co mi po tym że mamy "piękną"
historię,skoro nawet nie będę mógł mieć drugiego dziecka,o trzecim nie wspominając ?Po prostu
nie będę miał za co ich wyżywić tudzież zapewnić im dobry byt materialny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 września 2010 o 17:48
Polska była słaba, krótkie były okresy kiedy byliśmy mocarstwem regionalnym. Najczęściej Polska słabła przez głupotę, chciwość i przekupność jej obywateli...
Kogo obchodzą wygrane wojny i inne historyczne sukcesy. Mówiąc o pięknej historii, mamy na myśli ODWAŻNY i WALECZNY naród jednoczący się w wielkich tragediach, który nigdy nie myślał o poddaniu się... Jednak w każdym pokoleniu są skazy. Szkoda że w naszym jak widać po powyższych komentach i ogólnie jest ich najwięcej. 1944
Jeżeli za odwagę uważasz barnie udziału w wojnie która z góry była przegrana,to gratuluję.Właśnie dzięki takim patriotom kobiety zostawały wdowami,a dzieci sierotami.To nie jest odwaga lecz pieprzona głupota.
Co jak co, ale ja gdybym mial wybierac, to wolalbym sie uczyc w szkole o swoim narodzie, jako ludziach, ktorzy dawniej oddawali sie pijanstwu i rozpuscie, uczestniczyli w bohaterskich powstaniach, bo wierzyli w sluszne idee, bronili sie dzielnie pod Westerplatte, mieli wpojone szlachetne wartosci o ojczyznie i honorze, niz uczyc sie o wlasnym narodzie jako przodkach hitlerowcach, ktorzy wymordowali, spalili miliony ludzi, przerabiali ich na mydlo itd. Nasza historia moze nie jest wypelniona rozwaga, roztropnoscia, powsciagliwoscia i rozumem, ale jest wszechmiar bardziej chwalebna niz historia Niemiec.
"wojnie, która z góry była przegrana" z tego co wiem to jednak teraz mamy wolny kraj? Widzę że wielki z Ciebie patriota. Rozumiem że jesteś jednym z tych którzy chociażby w tym 1944 siedział cicho i lizał dupę Niemcom?
KAŻDY kraj w Europie ma burzliwą i bogatą historie. Skoro już o hitlerowcach mowa to w czym jesteśmy tacy lepsi od Anglików, w brew temu co niektórzy tu sądzą podczas II WŚ dostaliśmy mocnego łupnia a wolnym narodem jesteśmy dzięki Anglikom, Rosjanom i Amerykanom, bo nasze AK nie miało siły wyzwolić naszego kraju. A sam demot jest mocno głupi, bo po tamtej stronie również byś był dumny ze swego narodu i jego dłuższej historii, ciekawe ilu polaków wstydzi sie za zbrodnie naszych władców na sąsiadach, więc nie wiem czemu nastoletni Niemcy mieliby wstydzić sie za coś czego dokonali ich pradziadkowie a nie oni. W brew temu co sądzi autor, bycie Polakiem wcale nie czyni cie lepszym od innych, co najwyżej równym.
Zgodze sie, ze kazdy niezaleznie gdzie sie urodzil jest lokalnym patriota. To takze widac na podstawie miast, w ktorych sie urodzilismy. Ja obiektywnie rzecz biorac nie widze wielu pozytywow w moim miescie, ale zawsze to mojemu miastu zycze najlepiej, tj. lepszej infrastruktury, wiezowcow, tego, by druzyny ogrywaly te z Warszawy itd. Ale gdyby spojrzec na sprawe tak z boku, tak obiektywnie, to jednak podoba mi sie historia naszej ojczyzny, bo nie wiem, jest chyba troche bardziej romantyczna. Polska prawie zawsze byla kopciuszkiem regionu, zawsze wcisnieta pomiedzy dwoch poteznych sasiadow - Niemca i Ruska. Zawsze bylismy taka mala sierotka walczaca z dwoma tyranami i mimo wszystko dumny jestem, ze nigdy nie poddawalismy sie, zawsze dzielnie walczylismy o ojczyzne, odznaczalismy sie odwaga, honorem, nie klekalismy przed zadnym cesarzem, walczylismy o to, by chocby na mapie Polska nie istniala, to chociaz zeby duch Polaka wciaz zyl i za to, ze ten ogien w sercach naszych przodkow nigdy nie zgasl jestem naprawde pod glebokim wrazeniem. Dumny jestem ze wszystkich powstan, ktore moze i byly nierozsadne, ale na pewno sluszne; z tego, ze minister Beck potrafil w 1939 pokazac Hitlerowi "fucka", co nie potrafili zrobic Czesi. Bylismy zawsze, jak tak maly mikrus, ktory choc malej postury, to dzielnie bije sie z potezniejszmi, wiekszymi kolegami. A Niemcy ? Niemcy od dawna byli, sa i beda europejska i swiatowa potega. Gdzie tu jakas chwala, ze wykrozystywali swoja potege, by najezdzac na mniejszych ? To jakby Kliczko mial sie cieszyc, ze potrafil pokonac Najmana - nic w tym romantycznego ;)
W żadnym miejscu nie wskazuje na żadną nienawiść. Po prostu ojczyzna jest lepsza, była lepsza. Naród jest warty tyle samo (Niemcy są cholerrrrnie męscy nawiasem ^^), ale ojczyzna jest lepsza. I zdaje mi się, że młodociane, co mu najwyżej browar po szkole, a z historii/lektury najwyżej zajrzenie do streszczenia w głowie, bo po co - zdaje mi się że to to młodociane, na spółkę z durnymi potomkami PRL-u powklikiwało te minusy. Ja przeciwko nic nie mam - pokazuje to tylko, ile osób nie rozumie znaczenia tego słowa. I TO demotywuje.
A dlaczego to niby Niemcy mają gorszą ojczyznę? Dlaczego nie mogą być z niej dumni? Mają ku temu dużo powodów. Mogą też się jej wstydzić, tak jak my w niektórych przypadkach. Każdy gdyby urodził się w Niemczech, miałby stosunek taki sam jak teraz do Polski, czyli lepszy albo gorszy.
Polacy to nacjonalisci bez horyzontow. Dla nich wazna jest martyrologia i caly ten prawicowy bełkot pozbawiony pragmatyzmu. Kultywowanie klesk i mesjanizm.
mi na historii tłumaczył nauczyciel i to obiektywnie ,że Niemcy możei szanują swoją ojczyznę ,ale sam wątpi czy kochają ją tak jak Polacy...
w każdym kraju są patrioci i idioci oraz ci ,którym wszystko jedno..nic się na to nie poradzi, niestety.
Urashima to przecież w Nieczzech był hitler i cała II wojna światowa była głównie przez niego...ja bym nie była dumna z tego powodu...ciągnęła bym dalej temat, ale nikt nie lubi czytać długich komentarzy..
Niemcy nie chcą okazywać jakiejkolwiek dumy z narodowości. Jest to swego rodzaju pamiątka po zeszłym wieku, ale spójrzmy prawdzie w oczy - ich ojczyzna nie znaczy dla nich tyle, co nasza dla nas. Demot w żaden sposób nie jest nacjonalistyczny, bo ojczyzna to stosunek ludzi do takowej, kultura (którą, jak na moje marne oko mamy ciekawszą), nie potępia narodu, który jako taki jest równy każdemu innemu. Odnośnie tej kultury, powodem może być nie historia Polski, a Niemiec, jeszcze z czasów Świętego Cesarstwa Rzymskiego, gdzie kraj był po prostu rozpierdówką niemal nie powiązanych ze sobą państewek. Ciężko było wykształcić jednolitą kulturę, dlatego mówiąc o takowej w Niemczech, mamy na myśli dany region.
Bo widzisz, w życiu nie chodzi o to, żeby przetrwać, tylko o to żeby je dobrze przeżyć. A zatem cytując klasyka "niech pan se żre i żyje dalej". Dziękuje. Dobranoc.
CDRM ... spoko ... ale ja też wolę mieć co zjeść i w co się ubrać niż wspominać, że kiedyś tam wygraliśmy Bitwę pod Grunwaldem. Typowy styl Polaka, pocieszać się historią i udawać e wszystko jest w porządku.
Źle mnie zrozumiałeś. Ja się wcale nie podniecam historią, chodzi mi tylko o to, że warto o niej pamiętać. Wyjazd za granicę to dla mnie ostateczność. A już ci którzy wyjeżdżają tylko dlatego żeby się więcej nachapać, jednocześnie wiedząc, że mogliby znaleźć pracę tu na miejscu... no cóż, idą całkowicie na łatwiznę, a nie o to się rozchodzi.
Ja tylko wyrażam swoje zdanie, nie widzę w tym nic złego. To jest coś głębszego niż biadolenie pod nosem, albo zawiść. Ale w sumie takich reakcji się spodziewałem. ;]
metaloludku - a nie masz za co jeść? Czołgasz się po śmietnikach z komputerem na tyłku? Nie? To idź, pracuj. To nie wina wojen, że mamy taką sytuację, za to żeśmy się już praktycznie do kupy poskładali. To wina polityki, która, w tym KRAJU jest chwilowo chu*owa, iż ujmę to w ten sposób. Polityki i masywnego problemu z demografią, którego emigracje panów kosmopolitów wcale nie naprawiają. Ale OJCZYZNA jest warta dla mnie więcej.
Okazał co najwyżej głupotę i niczym nie poparty samozachwyt. Dlaczego Polak kochający Polskę jest lepszy od Niemca kochającego Niemcy czy Anglika kochającego Anglię ?
Urodzilem sie w Polsce, jestem dumny, ze jestem Polakiem. Ale gdybym sie urodzil w Niemczech bylbym dumny, ze jestem Niemcem. Gdymym sie urodzil we Francji bylbym dumny, ze jestem Francuzem.
Durne democisko (neologizm, acz może się przyjmie). Niemcy też mają prawo być dumni ze swojej historii: nawet w "haniebnym" okresie dokonali tego, o czym my moglibyśmy tylko marzyć: podboju prawie całej Europy. Poza tym ogromna lista wielkich umysłów, tradycja praworządności i demokracji (choć to drugie to raczej dopiero od 1945, wcześniej raczej Niemcy nie mieli z nią za wielkich sukcesów). Czy to znaczy, że Polacy nie mają się czym pochwalić? Oczywiście nie. Bądź co bądź nasza narodowa, jednolita historia liczy sobie tysiąc lat (Niemcy, Włosi czy Hiszpanie mogą się określać tymi mianami dopiero od pewnego momentu kilkaset lat temu), podczas której przez większość czasu byliśmy niepodlegli - 123 lata zaborów to i tak niewiele jak na standardy Europy Wschodniej: Czesi, Węgrzy, Grecy, Bułgarzy czy Serbowie znajdowali się pod obcymi jarzmami (Austrii/Turcji) przez około cztery wieki. No i udało nam się, jako jedynym w regionie, stworzyć całkiem przyzwoite minimocarstwo. Tak więc nie jest z nami tak strasznie źle. Acz nie wypada czuć jakiejś wyższości nad Niemcami - bo po prostu nie ma ku temu podstaw. Peace, bros.
No, nareszcie jakieś "anty", które nie jojczy o kompleksach narodu. Acz z doświadczenia powiem ci, ze jeśli chodzi o ojczyznę w sensie stosunek do niej i wszystko, co kształtowało mentalność narodu, jest inne, nieco płytsze. Nie gorsze, acz płytsze. A Naród sam w sobie też nie jest zły - chociaż jak się trafi na neonazka (też neologizm), albo jakiegoś odpowiednika neokida, co to o świecie wie tyle, co z filmików na joemonsterze (ichnim jakimś) to jest ciężko takową postawę utrzymać.
@glinx11 Polska nie jest Europą Wschodnią, nie było żadnych 123 lat zaborów, tylko 50, a i tak Polska istniała na mapie jako państwo i przede wszystkim, w Polsce nigdy nie było komunizmu, tylko był Zachód, żeby takie ciapy jak ty nie nazywały Polski Europą Wschodnią i żeby z niej ludzie nie uciekali, żeby nie była przeklętym terytorium i nie była krajem najbardziej pechowym historycznie, bo od nadmiaru tego pecha Polska by zginęła i byłaby zupełną porażką jako Centrum Europy.
hm, niech sobie strzelę taką hipotezę. gdybym się urodziła po drugiej strony Odry (dla czepialskich, ta teoretyczna Odra to granica), to byłabym dumna z tego, że
moja teoretyczna ojczyzna wydała na świat np. Goethego i Schillera, boleśnie odczuwałabym fakt, że cały świat
kojarzy mój teoretyczny kraj wyłącznie z Hitlerem. na szczęście jestem Polką i jestem z tego dumna. ale nie mam
klapek na oczach i wiem, że patriotyzm niejedno ma imię, a mój kraj nie jest najlepszy na świecie, mimo, że go
kocham.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 września 2010 o 19:40
co za bzdura, rodząc się po drugiej stronie odry mielibyśmy i lepszy kraj i lepszą ojczyznę. Ojczyznę w której nie jesteśmy okradani z własnych pensji, stać nas na auta kupowane w salonach a na dodatek mieli byśmy po czym nimi jeździć nie wspominając o szansie wykorzystania zdobytego wykształcenia w adekwatnej do niego pracy. A aktualnie żyjemy w kraju który okrada nas z pieniędzy a w rządzie zasiadają sami oszuści którzy obietnicami dostają sie do stołków po czym zapominają o postulatach które zagwarantowały im zwycięstwo..... Polska jest podmiotem wykorzystywanym przez Rosję, Niemców, USA a nawet UE a podporządkowując się im wszystkim straciliśmy wizje samodzielnego państwa.
Dziękuje dobranoc
Mylisz jedno z drugim. Kraj, a właściwie nie on, tylko te pały, które siedzą na urzędach, cię okradają. Ojczyzna to mentalność narodu, to, jak kształtowała się, w jaki sposób. Polską kocham za to, ze obojętnie co się działo, duch takowej nie przedkładał kasiory nad honor. Szlachtę sobie w tyłek wsadźcie, ich też w ichnich czasach za to wytykali.
Mieszkam w głownej czesci Szczecina, czyli na lewobrzeżu.
Pozdrowienia.
Btw i tak za duzo brudu w tym kraju, jak ci nie pasuje to gon stad razem z nimi
K4mil ma rację to po pierwsze, a w ogóle co to ma znaczyć: gorsza albo lepsze ojczyzna? Ojczyzna nie jest czymś, co można wartościować jako "złe" albo "dobre".
Pada pytanie, jest i odpowiedź. Nie mówię o narodzie, wcale nie jest gorszy. Ale historia była inna, kultura była inna. Trzeźwym okiem kogoś, kto i historią, i kulturą, i stosunkiem społeczeństwa do niego się interesuje, powiadam, iż ta na umownym zachodzie jest nieco płytsza. Z czego my możemy być dumni? Z tego, ze obojętnie od sytuacji, nie przełożylibyśmy honoru nad portfel. Jako całokształt, rzecz jasna, indywidualia są różne. Nie chełpiłabym się napadem i starciem z powierzchni ziemi ludżmi, którzy nic nam nie zrobili - jak mają w zwyczaju amerykanie, ani nie uznawałabym swojego kraju za zwycięski, gdyby pochłaniał inne, a mimo tego wszyscy przeklinaliby go - i z zewnątrz i od wewnątrz, jak działo się lata i wieki temu na wschodzie. Jasne, ze będąc Niemką albo Francuzką patrzyłabym inaczej (notabene, ja podziwiam niektóre postacie francuskie, podczas gdy ogół widzi ich jako tchórzy); jednakże nawet obcokrajowcy zauważają swego rodzaju wartość w naszej OJCZYŹNIE, o której dzieciarnia wkurzona na KRAJ sukcesywnie zapomina.
Ciesze się z większości komentów, że nasz kraj jest lepszy. Bo nie chodzi tylko o pieniądze (które nakradł hitler i które wpompowała ameryka w rfn) tylko o historie, poczucie bycia polakiem.
Tyle co nakradł PRL to i dziesięć Hitlerów by nie nakradło. A i tak obecna sytuacja to wina złej polityki wobec trzymanego w milczeniu problemu z demografią, sukcesywnie pogłębianego przez kosmopolityczne emigracje "tam, gdzie więcej kasy".
A co mi po niej? Ona nic dla mnie nie robi a mnie każe wypruwać dla niej flaki sobie i innym. To ja lepszy kraj poproszę, ojczyznę możecie sobie wziąć i wsadzić.
powtarzać się nie będę, bo w końcu mnie za spam wywalą. Zapraszam do wywodów kulturowo-historycznych kilka komentarzy wyżej. Bez urazy, bez obrazy, bez ofensywy - po prostu, jako osoba niejako w temacie doświadczona.
taa... i nie ma to jak obrażać inny kraj za grzechy jakiegoś psychicznego żyda, który potrafił ładnie zmanipulować innych.
Z pewnością w Polsce manipulacja przyszłaby mu łatwiej, i wtedy jestem ciekaw, jakie demoty by powstawały.
Jestem w połowie Niemcem i w połowie Polakiem, urodzilem sie Polsce i cale życie mieszkam w Polsce, czuje we krwi ze jestem Polakiem, bardziej Kocham Polske niz Niemcy !
Heh, autor demota pewnie nie domyslał się że wywoła taką burzę swiom dziełem.Ja jestem patriotą-ale nie nacjonalistą.
Kocham swój kraj, Polskę, szanując też inne narody.
Wszyscy pieprzycie jacy to Niemcy źli, a jaką to Polska ma wspaniałą historię. I wam z tego? To Niemcy teraz są bogaci, to oni śmieją się Unii w twarz, to oni się rozwinęli. Polska doprowadziła się do burdelu, do liberum veto, sama zesłała na siebie rozbiory, atak niemieckie 1939 i teraz nie potrafi nawet naśladować takich Czech.
Słowa na Niemca nie powiedziałam, i nikt wyżej też nie. Naród jest wart tyle samo, ale mentalność, ojczyzna jako taka, i to jak się kształtowała, to, co sprawia, że ludzie w większości poprą gościa przedkładającego honor nad portfel, to, że nie boją się wywieszać flagi w święto narodowe - to jest coś, co jest dobre coś co zauważają obcokrajowcy, a niektórym tutaj ciężko dostrzec. Nie mówię, ze niemiecka ojczyzna (jak wyżej), jest zła, jest tylko nieco inna, z cechami, które czynią ją nieco płytszą, nieco bardziej komsumpcyjną. Trochę. Ale to wystarczy.
Mądry wybacza ale nie zapomina. Nie wolno zapomniec tego co oni nam zrobili w czasach II WŚ tym bardziej, ze obecnie wielu niemcow jest zdania, ze Polska jest tak samo winna jak Niemcy. Jeszcze żadaja odszkodowan za wysiedlenia. Mordowali, pladrowali, gwalcili, a jeszcze sadza ze to my mamy wine. Dzis nazywaja Polakow zlodziejami i moze troche maja racji, bo wiem jaki syf jest obecnie ale ci co znaja niemcow mowia, ze to sa takie chamy, ze szkoda gadac. Przynajmniej wiekszosc, chlubnych wyjatkow jest tam malo.
@gregorianinek Nie nazywają Polaków złodziejami, bo Polacy nie zapracowali na taki stereotyp. Nie jeździli i nie jeżdżą do Niemiec pracować i kraść samochody, bo żyją w Polsce, w nowoczesnym bogatym kraju Zachodu, gdzie nauczyli się kultury i sami u siebie świetnie żyją.
Też wolałbym się urodzić w Niemczech niż tutaj ale niestety.. na szczęście zawsze można wyemigrować
A ja nie czuję przywiązania do polskiej ziemi, ponieważ to nie ziemia mnie wykarmiła, lecz moi rodzice.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 17:36
Nie muszę jeść owoców polskiej ziemi, równie dobre są te czeskie...A rodzice nie wykarmili mnie żadnymi owocami ziemi tylko swoją ciężką pracą !
@treka ja jadlem Salatke, ryz, sos i do tego pilem piwo. Salatka no czesc warzyw z polski, ryz prawdopodobnie z chin a piwo to smaczny pilsner z Czech. Nawet 50% z mojego obiadu nie jest z Polski, mozna smialo powiedziec, ze mnie Polska ziemia nie karmi.... P.S. Zylem w Niemczech, tak duzo lepiej tam nie jest...
Komentarz usunięty
Qrwishon - właśnie rzecz w tym, że Ojczyzna to nie to samo co kraj. Kraj, jest to pojęcie czysto geograficzne - terytorium, fragment świata. Natomiast z Ojczyzna to nie tylko terytorium, ale również kultura, język, historia owego kraju, dziedzictwo. Bardzo podoba mi się ten demot, jest bardzo trafnie ujęty. W moim przypadku sprawa jest jednak o tyle ciekawa, że ja de facto również narodziłem się po "tamtej stronie" Odry. Mieszkam bowiem w nadodrzańskim mieście na Śląsku opolskim, choć są to ziemie w pełni polskie. ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 19:53
Następny demot leczący kompleksy gorszości Polaków... patent pewniejszy od cycków.
Tu nie chodzi o to, że Niemcy są odpowiedzialni za Hitlera (tak notabene to Hitler nie był
Niemcem, choć się za takiego uważał). Ale czym tacy Niemcy, jako naród mogą się szczycić? II
wojna światowa niestety przyćmiła prawie całą ich historię. Zresztą nawet wcześniej, czy u
nich działo się coś aż tak szczególnego? Oni nie mają możliwości posiadania dumy narodowej,
rozumianej nie jako nacjonalistyczna pycha, ale szczycenie się swoim krajem. Za to w Polsce jest
wręcz przeciwnie. Bo gdy w całej Europie płonęły stosy, u nas szlachta (a nawet Kościół!)
zawiera umowę o tolerancji religijnej. Gdy zakon krzyżacki nawraca Prusów ogniem i mieczem,
Polacy jako pierwsi wysuwają na soborze w Konstancji postulat o wolności religijnej i pokojowym
nawracaniu. Gdy w Europie panuje despotyzm, u nas kwitnie demokracja. Gdy Francja ocieka krwią
ofiar Rewolucji, u nas w normalny, pokojowy sposób wprowadza się pierwszą w Europie konstytucję.
I tak dalej. Polacy! Bądźcie dumni z Polski, bo macie z czego!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2010 o 17:51
srać mi się chce jak to widzę, jacy to wy dumni nie jesteście, toż ten kraj to bieda z nędzą, wyjdźcie na ulice sprzed kompa to może ogarniecie, taaaaaa już widzę to morze minusów i nie mówcie mi, że mam wypi erd xalać bo ciężko rzucić szkołę i całe swoje życie od tak. jak się wyuczę to wypie xrdolę, a wy tu siedźcie i patrzcie na te komedie typu gdzie jest krzyż i ciągły wybór mniejszego zła [ typu jarek czy bronek, kaczor czy donald ] kraj absurdów...
jakbyś się urodził w po drugiej stronie odry to byś tak nie mówił, ktxbye, glupi demot
@ nokficzek zawsze mogłeś gorzej trafić, Białoruś, Korea, coś w Afryce... jest wiele gorszych krajów od naszego. Oczywiście najłatwiej tylko narzekać, nie próbując nawet czegokolwiek zmienić.
@ EtiamsiOmnesEgoNom moim zdaniem jednak są. Ktoś go musiał poprzeć, ktoś go musiał wybrać, ktoś musiał być mu wierny i posłuszny, ktoś mógł mu się sprzeciwić. Widzieli co robi i jakimi metodami, pomagali mu w tym. Moim zdaniem w Polsce coś takiego jak hitler by nie przeszło.
Co do "ojczyzna" z demota, nie czytajcie wszystkie dosłownie, to wtedy zrozumiecie różnicę. Dla mnie kraj to miejsca na mapie, a ojczyzna to coś, z czym czuję się w jakiś sposób związany, z czym się utożsamiam, ludzie. Coś, dla czego można się poświęcić :))
Piękny demot, doskonały podpis.
@Royal1297: "patriotyzm to choroba , która każe ludziom myśleć , że ich kraj jest lepszy od
innych tylko dlatego , że się w nim urodzili."- to o czym piszesz to nacjonalizm. Patriotyzm jest postawą miłości do ojczyzny, przy poszanowaniu innych narodów, natomiast właśnie nacjonalizm to postawa uważania swojego kraju za lepszy i bycia pogardliwym dla innych. "kraje to tylko kreski na mapie"- kraj to nie to samo co ojczyzna. Polacy przez 123 lata nie mieli kraju, a mieli ojczyznę. Ojczyzna jest co prawda związana z krajem i z jakąś ziemią, ale nie można jej zważyć czy zmierzyć bo to nie tylko "postać materialną". I na pocieszenie dodam że cie nie zminusowałem i nie mam takiego zamiaru :DD
@EtiamsiOmnesEgoNom
Dude, cieszy mnie, że dobrze gadasz o Polsce ale umniejszanie osiągnieć Niemców jest nie fair. Myślisz, że dlaczego tak ochoczo łykali propagande nacjonalistów i popierali Hitlera? Właśnie dlatego, że każdy z nich czuł się w głębi duszy lepszy. Czemu? Historia się kłania. Ich naród wydał na świat tysiące wielkich ludzi od średniowiecza po czasy nowożytne, najwspanialszych kompozytorów, multum malarzy, filozofów itd. Też czuł bym się na ich miejscu z tego dumny. Tylko zarzynanie innych z powodu swojej zaje***tości jakoś zaczęło się gryźć z tym prymem wśród cywilizowanych narodów i humanizmem. I za to mają się wstydzić przez następny tysiąc lat bowiem pokora powinna iść w parze z tą ich dumą. Nie ma to jak szlachtować wszystkie narody europy pod wodzą wąsatego pokurcza, hipokryty wywodzącego się z rodziny żydowskiej. Hitler był ciotą. I ch.uj mu w zad.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2010 o 17:07
kondon- jednak znacznie przeważa liczba krajów, w których jest lepiej. nie stawiaj tego obok takich skrajności jak "coś w Afryce", bo domyślam się, że chodzi ci o głodne małe murzyńskie dzieci, które umierają z wycieńczenia.
mam trochę większe aspiracje.
jednak wolę mieć takie zdanie na ten temat jakie mam i jednocześnie mieć perspektywę lepszej przyszłości za granicą, niż tak jak ty, kochać ojczyznę, być zadowolonym z tego co masz, i niczego tu nie zmienić i żyć tak jak żyjesz do końca twoich dni.
pozdro
skoro taki z ciebie patriota to szanuj zasady ojczyzny- wolność słowa, i nie każ mi się nie odzywać
Panowie "ten kraj to dno", proszę, wasz poziom przyćmiewa mnie - jeśli mierzyć go w głupocie. Także jeśli chodzi
o solidny analfabetyzm w wypowiedziach owych zawarty, co każe mi twierdzić, ze człowiek każący mi "wyjść sprzed
komputera i poznać życie" zna je od strony obszczanego murku za spożywczakiem albo upaćkanego okna za jedynym
niezakurzonym w pokoju przedmiotem - komputerem. Ale wracając do tematu.. Takiego narodu jak nasz nigdy nie było,
nigdzie nie było, i być nie będzie, bo to wszystko ukształtowało ludzi, którzy są zdolni do rzeczy przez innych
uznawane za bezsensowne - a przez poetów i historyków za wielkie. Pierdzielę uprzejmie gadanie o Hitlerze, ale po
zapoznaniu się z niemiecką kulturą oświadczam, iż jest, ujmując młodzieżowo, chu*owa, płytka. Sami ludzie
jeszcze się trafią różni, ale chodzi o doświadczenia, przez jakie przeszła ojczyzna, to jak kształtowała się
jej myśl, to, do jak zajebistych rzeczy była zdolna. To, że całe tysiąclecia radziła sobie praktycznie bez
wsparcia silniejszych, a regularnie przez nich najeżdżana, ale także, gdy w ogóle nie było jej na mapie, choćby
rozpierzchnięte w cztery strony świata osoby dawały mu dmę swoimi poczynaniami. Ale dalej, idźcie czyścić kible
nudziarzom w Londynie (potwornie oschli, potwornie egoistyczni są w większości, wierzcie mi. Jako społeczność
każdy jest każdemu obcy), albo oglądajcie, jak kompletnie cały świat śmieje się z głupich polaczków, przecież
tysiące lat kształtowania się kraju - każdego - to nic. Każdy jest taki sam, przecież o jego inności decyduje
tylko grubość portfela, za którą tak gonicie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2011 o 20:53
Jak byś urodził się "po drugiej stronie" Odry- nazywałbym Cię szwabem, może kupił bym od Ciebie samochód i mimo wszystko- czuł do Ciebie niechęć...
pomyśl,że to może być kobieta,więc i tak czuł byś do niej niechęć;D
"pomyśl,że to może być kobieta,więc i tak czuł byś do niej niechęć;D"
Ekhm... Niemka.
hehehehe twoja niechęć jest tak ważna dla Niemców jak sk..syn, twoja niechęć odbiera im radość życia ;)
kupiłbys samochód... starego golfa 2 :)
ty i ta twoja niechęć ...
Dobrze rozkminione
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 17:26
..i gorsze kobiety..;)
to niech ci "przeciętni chłopacy" sami zwrócą na siebie ich uwagę..
Oj Gosiu mylisz się- byłem w Essen. Idąc po mieście, rozglądałem się na sile za czymś ładnym, co by ucieszyło oko. W Polsce nie trzeba się jakoś specjalnie oglądać dookoła, żeby zauważyć cuda :P
chrzanisz głupoty:) jakbys sie urodził po drugiej stronie, to bys sie czuł Niemcem i kochałbys swój kraj,
Wiecie, że Niemcy uznają za dziwne wystawianie flag w swoje święta narodowe? Boją się powtórki z odczuwania zbytniej dumy z narodowości, boją się zbytnio ją okazywać. Oj, boli, boli biedaków..
oo widać admina wzieło na patriotyzm...
Lol, poznaje ktoś? To jest kadr z rozpoczynającej się Plebanii :D Dlatego to na pewno nie jest Odra ; D
Jak to jest z Plebanii to ja jestem z Mody na Sukces
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 19:33
Dla mnie demotywator jest świetny i daje do myślenia. W Polsce warunki do życia nie są tak wygodne jak na zachodzie ale mamy piękną historie która rekompensuje nam to.
Słabe królewstwo, pijaństwo a potem rozpad kraju przez chciwość szlachty...potem kilka klęsk i wojen, pseudo komunizm a na końcu kapitalistyczny syf...
@ShakinYour
No ale pod Grunwaldem wygraliśmy no nie?(co z tego że mieliśmy liczbną
przewagę,lepiej wyszkolonych ludzi i swój teren).A po za tym ,co mi po tym że mamy "piękną"
historię,skoro nawet nie będę mógł mieć drugiego dziecka,o trzecim nie wspominając ?Po prostu
nie będę miał za co ich wyżywić tudzież zapewnić im dobry byt materialny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 17:48
ShakinYour widac naczytał się prlowskich bzdetów o "słabej Polsce" i "dobrej silnej nowczesnej Rosji"
Polska była słaba, krótkie były okresy kiedy byliśmy mocarstwem regionalnym. Najczęściej Polska słabła przez głupotę, chciwość i przekupność jej obywateli...
I co ci po tej historii (która w sumie nie jest aż taka piękna)?
Kogo obchodzą wygrane wojny i inne historyczne sukcesy. Mówiąc o pięknej historii, mamy na myśli ODWAŻNY i WALECZNY naród jednoczący się w wielkich tragediach, który nigdy nie myślał o poddaniu się... Jednak w każdym pokoleniu są skazy. Szkoda że w naszym jak widać po powyższych komentach i ogólnie jest ich najwięcej. 1944
Jeżeli za odwagę uważasz barnie udziału w wojnie która z góry była przegrana,to gratuluję.Właśnie dzięki takim patriotom kobiety zostawały wdowami,a dzieci sierotami.To nie jest odwaga lecz pieprzona głupota.
Co jak co, ale ja gdybym mial wybierac, to wolalbym sie uczyc w szkole o swoim narodzie, jako ludziach, ktorzy dawniej oddawali sie pijanstwu i rozpuscie, uczestniczyli w bohaterskich powstaniach, bo wierzyli w sluszne idee, bronili sie dzielnie pod Westerplatte, mieli wpojone szlachetne wartosci o ojczyznie i honorze, niz uczyc sie o wlasnym narodzie jako przodkach hitlerowcach, ktorzy wymordowali, spalili miliony ludzi, przerabiali ich na mydlo itd. Nasza historia moze nie jest wypelniona rozwaga, roztropnoscia, powsciagliwoscia i rozumem, ale jest wszechmiar bardziej chwalebna niz historia Niemiec.
"wojnie, która z góry była przegrana" z tego co wiem to jednak teraz mamy wolny kraj? Widzę że wielki z Ciebie patriota. Rozumiem że jesteś jednym z tych którzy chociażby w tym 1944 siedział cicho i lizał dupę Niemcom?
Nie,jestem tym,który wyjechałby z kraju ogarniętego wojną.Wybacz,po prostu mam poglądy kosmopolityczne.
Nieeeee, gratuluję patriotycznego masochizmu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 21:20
Emigracja nie byłaby taka łatwa... poczytaj sobie coś na ten temat.
KAŻDY kraj w Europie ma burzliwą i bogatą historie. Skoro już o hitlerowcach mowa to w czym jesteśmy tacy lepsi od Anglików, w brew temu co niektórzy tu sądzą podczas II WŚ dostaliśmy mocnego łupnia a wolnym narodem jesteśmy dzięki Anglikom, Rosjanom i Amerykanom, bo nasze AK nie miało siły wyzwolić naszego kraju. A sam demot jest mocno głupi, bo po tamtej stronie również byś był dumny ze swego narodu i jego dłuższej historii, ciekawe ilu polaków wstydzi sie za zbrodnie naszych władców na sąsiadach, więc nie wiem czemu nastoletni Niemcy mieliby wstydzić sie za coś czego dokonali ich pradziadkowie a nie oni. W brew temu co sądzi autor, bycie Polakiem wcale nie czyni cie lepszym od innych, co najwyżej równym.
Zgodze sie, ze kazdy niezaleznie gdzie sie urodzil jest lokalnym patriota. To takze widac na podstawie miast, w ktorych sie urodzilismy. Ja obiektywnie rzecz biorac nie widze wielu pozytywow w moim miescie, ale zawsze to mojemu miastu zycze najlepiej, tj. lepszej infrastruktury, wiezowcow, tego, by druzyny ogrywaly te z Warszawy itd. Ale gdyby spojrzec na sprawe tak z boku, tak obiektywnie, to jednak podoba mi sie historia naszej ojczyzny, bo nie wiem, jest chyba troche bardziej romantyczna. Polska prawie zawsze byla kopciuszkiem regionu, zawsze wcisnieta pomiedzy dwoch poteznych sasiadow - Niemca i Ruska. Zawsze bylismy taka mala sierotka walczaca z dwoma tyranami i mimo wszystko dumny jestem, ze nigdy nie poddawalismy sie, zawsze dzielnie walczylismy o ojczyzne, odznaczalismy sie odwaga, honorem, nie klekalismy przed zadnym cesarzem, walczylismy o to, by chocby na mapie Polska nie istniala, to chociaz zeby duch Polaka wciaz zyl i za to, ze ten ogien w sercach naszych przodkow nigdy nie zgasl jestem naprawde pod glebokim wrazeniem. Dumny jestem ze wszystkich powstan, ktore moze i byly nierozsadne, ale na pewno sluszne; z tego, ze minister Beck potrafil w 1939 pokazac Hitlerowi "fucka", co nie potrafili zrobic Czesi. Bylismy zawsze, jak tak maly mikrus, ktory choc malej postury, to dzielnie bije sie z potezniejszmi, wiekszymi kolegami. A Niemcy ? Niemcy od dawna byli, sa i beda europejska i swiatowa potega. Gdzie tu jakas chwala, ze wykrozystywali swoja potege, by najezdzac na mniejszych ? To jakby Kliczko mial sie cieszyc, ze potrafil pokonac Najmana - nic w tym romantycznego ;)
Tekst mi się podoba dlatego + ale do czego ma motywować, tudzież de...?
Demotywuje zadufanie w sobie naszych rodaków.
Idiotyczny demotywator, z którego bije po oczach odwieczna nienawiść do sąsiada. Po prostu kolejne podejście do wyeksploatowanego tematu. Żałosne...
W żadnym miejscu nie wskazuje na żadną nienawiść. Po prostu ojczyzna jest lepsza, była lepsza. Naród jest warty tyle samo (Niemcy są cholerrrrnie męscy nawiasem ^^), ale ojczyzna jest lepsza. I zdaje mi się, że młodociane, co mu najwyżej browar po szkole, a z historii/lektury najwyżej zajrzenie do streszczenia w głowie, bo po co - zdaje mi się że to to młodociane, na spółkę z durnymi potomkami PRL-u powklikiwało te minusy. Ja przeciwko nic nie mam - pokazuje to tylko, ile osób nie rozumie znaczenia tego słowa. I TO demotywuje.
Przed wojną nie miało znaczenia to po której stronie Odry się urodziliśmy, wszystkie strony były bogate. Teraz ta prawa jest biedniejsza.
Pytanie przed którą wojną i po jakiemu się na obydwu brzegach wtedy mówiło.
A dlaczego to niby Niemcy mają gorszą ojczyznę? Dlaczego nie mogą być z niej dumni? Mają ku temu dużo powodów. Mogą też się jej wstydzić, tak jak my w niektórych przypadkach. Każdy gdyby urodził się w Niemczech, miałby stosunek taki sam jak teraz do Polski, czyli lepszy albo gorszy.
Polacy to nacjonalisci bez horyzontow. Dla nich wazna jest martyrologia i caly ten prawicowy bełkot pozbawiony pragmatyzmu. Kultywowanie klesk i mesjanizm.
mi na historii tłumaczył nauczyciel i to obiektywnie ,że Niemcy możei szanują swoją ojczyznę ,ale sam wątpi czy kochają ją tak jak Polacy...
w każdym kraju są patrioci i idioci oraz ci ,którym wszystko jedno..nic się na to nie poradzi, niestety.
Urashima to przecież w Nieczzech był hitler i cała II wojna światowa była głównie przez niego...ja bym nie była dumna z tego powodu...ciągnęła bym dalej temat, ale nikt nie lubi czytać długich komentarzy..
Sombre są patrioci i są nacjonaliści, a to duża różnica. ja jestem patriotką, demot jest nacjonalistyczny gó*wnem, dlatego "-"
Niemcy nie chcą okazywać jakiejkolwiek dumy z narodowości. Jest to swego rodzaju pamiątka po zeszłym wieku, ale spójrzmy prawdzie w oczy - ich ojczyzna nie znaczy dla nich tyle, co nasza dla nas. Demot w żaden sposób nie jest nacjonalistyczny, bo ojczyzna to stosunek ludzi do takowej, kultura (którą, jak na moje marne oko mamy ciekawszą), nie potępia narodu, który jako taki jest równy każdemu innemu. Odnośnie tej kultury, powodem może być nie historia Polski, a Niemiec, jeszcze z czasów Świętego Cesarstwa Rzymskiego, gdzie kraj był po prostu rozpierdówką niemal nie powiązanych ze sobą państewek. Ciężko było wykształcić jednolitą kulturę, dlatego mówiąc o takowej w Niemczech, mamy na myśli dany region.
Bardzo dobry (moim zdaniem) motywator. Po Polsku bije moje serce, po niemiecku mówią moje pieniądze ;]. I tak jest dobrze.
Wali mnie historia naszego kraju. Ani jej se do gara nie wrzucę, ani nie kupie za nią butów. Wygodne warunki do życia są lepsze!
Bo widzisz, w życiu nie chodzi o to, żeby przetrwać, tylko o to żeby je dobrze przeżyć. A zatem cytując klasyka "niech pan se żre i żyje dalej". Dziękuje. Dobranoc.
CDRM ... spoko ... ale ja też wolę mieć co zjeść i w co się ubrać niż wspominać, że kiedyś tam wygraliśmy Bitwę pod Grunwaldem. Typowy styl Polaka, pocieszać się historią i udawać e wszystko jest w porządku.
Źle mnie zrozumiałeś. Ja się wcale nie podniecam historią, chodzi mi tylko o to, że warto o niej pamiętać. Wyjazd za granicę to dla mnie ostateczność. A już ci którzy wyjeżdżają tylko dlatego żeby się więcej nachapać, jednocześnie wiedząc, że mogliby znaleźć pracę tu na miejscu... no cóż, idą całkowicie na łatwiznę, a nie o to się rozchodzi.
cdrm ich święty wybór, ani oni życia za ciebie ani ty za nich nie przeżyjesz, więc żyj jak tobie dobrze i odwal sie od decyzji innych.
Ja tylko wyrażam swoje zdanie, nie widzę w tym nic złego. To jest coś głębszego niż biadolenie pod nosem, albo zawiść. Ale w sumie takich reakcji się spodziewałem. ;]
metaloludku - a nie masz za co jeść? Czołgasz się po śmietnikach z komputerem na tyłku? Nie? To idź, pracuj. To nie wina wojen, że mamy taką sytuację, za to żeśmy się już praktycznie do kupy poskładali. To wina polityki, która, w tym KRAJU jest chwilowo chu*owa, iż ujmę to w ten sposób. Polityki i masywnego problemu z demografią, którego emigracje panów kosmopolitów wcale nie naprawiają. Ale OJCZYZNA jest warta dla mnie więcej.
Smutno się mają w Legnicy, Wałbrzychu, Głubczycach
Piękne słowa. Niestety niektórzy nie rozumieją pisząc 'wypierd**laj do Niemiec". Kolega okazał patriotyzm tym demotem moi drodzy ;)
Okazał co najwyżej głupotę i niczym nie poparty samozachwyt. Dlaczego Polak kochający Polskę jest lepszy od Niemca kochającego Niemcy czy Anglika kochającego Anglię ?
Artuś, widać mało wiesz o Niemcach, Anglikach, i tego jak ich mentalność ma się do ich ojczyzny.
Urodziłem się w szpitalu po lewej stronie Odry we Wrocku... aluzja zupełnie nietrafiona... ;/
Ja to jestem neutralny - urodziłem się pośrodku Odry we Wrocławiu.
A tak poza tym to mieszkam w Oławie, po zachodniej stronie względem Odry.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 18:14
ten demot to nic więcej jak próba naciągnięcia "patriotów" na plusa
Urodzilem sie w Polsce, jestem dumny, ze jestem Polakiem. Ale gdybym sie urodzil w Niemczech bylbym dumny, ze jestem Niemcem. Gdymym sie urodzil we Francji bylbym dumny, ze jestem Francuzem.
Dokładnie tak jak mówisz.
Jest odreagowywanie polskich kompleksów. Jest główna.
Fajne, od znajomych wiem, ze w niemczech nie ma czegos takiego jak `miłosc do ojczyzny` - niektorzy nawet hymnu nie znją :DDD
jak ci zle to s p erdalaj zobaczysz czy tak ci tam dobrze!!
bo to kraj federalny więc znacznie bardziej utożsamiają się z landem. pomijając, że Niemcy jako naród zaczęły się wyłaniać dopiero w XIX wieku
A co w tym złego, że ktoś nie zna hymnu, skoro jednocześnie ma godziwe warunki do życia i nie planuje emigrować.
ja tam nie potrafię sama wyjaśnić tego ale czuję niechęć do szwabów. Zarobić u nich mogła bym ale myśl że miała bym nie wrócić do domu....
A ja ci z doświadczenia powiem, że za granicą najgorsze co cie może spotkać to rodacy.
Durne democisko (neologizm, acz może się przyjmie). Niemcy też mają prawo być dumni ze swojej historii: nawet w "haniebnym" okresie dokonali tego, o czym my moglibyśmy tylko marzyć: podboju prawie całej Europy. Poza tym ogromna lista wielkich umysłów, tradycja praworządności i demokracji (choć to drugie to raczej dopiero od 1945, wcześniej raczej Niemcy nie mieli z nią za wielkich sukcesów). Czy to znaczy, że Polacy nie mają się czym pochwalić? Oczywiście nie. Bądź co bądź nasza narodowa, jednolita historia liczy sobie tysiąc lat (Niemcy, Włosi czy Hiszpanie mogą się określać tymi mianami dopiero od pewnego momentu kilkaset lat temu), podczas której przez większość czasu byliśmy niepodlegli - 123 lata zaborów to i tak niewiele jak na standardy Europy Wschodniej: Czesi, Węgrzy, Grecy, Bułgarzy czy Serbowie znajdowali się pod obcymi jarzmami (Austrii/Turcji) przez około cztery wieki. No i udało nam się, jako jedynym w regionie, stworzyć całkiem przyzwoite minimocarstwo. Tak więc nie jest z nami tak strasznie źle. Acz nie wypada czuć jakiejś wyższości nad Niemcami - bo po prostu nie ma ku temu podstaw. Peace, bros.
No, nareszcie jakieś "anty", które nie jojczy o kompleksach narodu. Acz z doświadczenia powiem ci, ze jeśli chodzi o ojczyznę w sensie stosunek do niej i wszystko, co kształtowało mentalność narodu, jest inne, nieco płytsze. Nie gorsze, acz płytsze. A Naród sam w sobie też nie jest zły - chociaż jak się trafi na neonazka (też neologizm), albo jakiegoś odpowiednika neokida, co to o świecie wie tyle, co z filmików na joemonsterze (ichnim jakimś) to jest ciężko takową postawę utrzymać.
@glinx11 Polska nie jest Europą Wschodnią, nie było żadnych 123 lat zaborów, tylko 50, a i tak Polska istniała na mapie jako państwo i przede wszystkim, w Polsce nigdy nie było komunizmu, tylko był Zachód, żeby takie ciapy jak ty nie nazywały Polski Europą Wschodnią i żeby z niej ludzie nie uciekali, żeby nie była przeklętym terytorium i nie była krajem najbardziej pechowym historycznie, bo od nadmiaru tego pecha Polska by zginęła i byłaby zupełną porażką jako Centrum Europy.
To bys sie urodzil na lewo lub prawobrzezu, zalezy jak sie patrzy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 19:10
demot: Gdybym urodził się po drugiej stronie Odry: Miałbym teraz lepszy rząd i lepsze życie
Nie rzucimy Ziemi skąd nasz Ród!
Nie damy pogrześć Mowy!
Polski my Naród, Polski Ród!
Królewski Szczep Piastowy!
Dzieci Neo, to są słowa Roty. Wstukajcie sobie w google chyba umiecie, każdy Polak powinien znać tę pieśń.
A ja zaraz założę bonusowe konta, żeby móc dać więcej +. Świetne.
hm, niech sobie strzelę taką hipotezę. gdybym się urodziła po drugiej strony Odry (dla czepialskich, ta teoretyczna Odra to granica), to byłabym dumna z tego, że
moja teoretyczna ojczyzna wydała na świat np. Goethego i Schillera, boleśnie odczuwałabym fakt, że cały świat
kojarzy mój teoretyczny kraj wyłącznie z Hitlerem. na szczęście jestem Polką i jestem z tego dumna. ale nie mam
klapek na oczach i wiem, że patriotyzm niejedno ma imię, a mój kraj nie jest najlepszy na świecie, mimo, że go
kocham.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 19:40
Teoretycznie demotywator dobry, ale ja mieszkam "po drugiej stronie" odry i dalej w Polsce.
co za bzdura, rodząc się po drugiej stronie odry mielibyśmy i lepszy kraj i lepszą ojczyznę. Ojczyznę w której nie jesteśmy okradani z własnych pensji, stać nas na auta kupowane w salonach a na dodatek mieli byśmy po czym nimi jeździć nie wspominając o szansie wykorzystania zdobytego wykształcenia w adekwatnej do niego pracy. A aktualnie żyjemy w kraju który okrada nas z pieniędzy a w rządzie zasiadają sami oszuści którzy obietnicami dostają sie do stołków po czym zapominają o postulatach które zagwarantowały im zwycięstwo..... Polska jest podmiotem wykorzystywanym przez Rosję, Niemców, USA a nawet UE a podporządkowując się im wszystkim straciliśmy wizje samodzielnego państwa.
Dziękuje dobranoc
Mylisz jedno z drugim. Kraj, a właściwie nie on, tylko te pały, które siedzą na urzędach, cię okradają. Ojczyzna to mentalność narodu, to, jak kształtowała się, w jaki sposób. Polską kocham za to, ze obojętnie co się działo, duch takowej nie przedkładał kasiory nad honor. Szlachtę sobie w tyłek wsadźcie, ich też w ichnich czasach za to wytykali.
JAKBY nie Polska to obojętne mi z której strony rzeki bym pochodził, bo prawdopodobnie bym był Arabem, albo jakimś bolszewikiem. ;)
znowu patriotyczny bełkot...
Mieszkam w głownej czesci Szczecina, czyli na lewobrzeżu.
Pozdrowienia.
Btw i tak za duzo brudu w tym kraju, jak ci nie pasuje to gon stad razem z nimi
Może tylko mi się tak wydaje ale to zdjęcie jest podobne tak jak zaczyna się plebania!!XD
Gdybyś się urodził po drugiej stronie To wcale byś tak nie myślał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2010 o 20:14
K4mil ma rację to po pierwsze, a w ogóle co to ma znaczyć: gorsza albo lepsze ojczyzna? Ojczyzna nie jest czymś, co można wartościować jako "złe" albo "dobre".
Czemu niby gorsza ojczyzna ?
Pada pytanie, jest i odpowiedź. Nie mówię o narodzie, wcale nie jest gorszy. Ale historia była inna, kultura była inna. Trzeźwym okiem kogoś, kto i historią, i kulturą, i stosunkiem społeczeństwa do niego się interesuje, powiadam, iż ta na umownym zachodzie jest nieco płytsza. Z czego my możemy być dumni? Z tego, ze obojętnie od sytuacji, nie przełożylibyśmy honoru nad portfel. Jako całokształt, rzecz jasna, indywidualia są różne. Nie chełpiłabym się napadem i starciem z powierzchni ziemi ludżmi, którzy nic nam nie zrobili - jak mają w zwyczaju amerykanie, ani nie uznawałabym swojego kraju za zwycięski, gdyby pochłaniał inne, a mimo tego wszyscy przeklinaliby go - i z zewnątrz i od wewnątrz, jak działo się lata i wieki temu na wschodzie. Jasne, ze będąc Niemką albo Francuzką patrzyłabym inaczej (notabene, ja podziwiam niektóre postacie francuskie, podczas gdy ogół widzi ich jako tchórzy); jednakże nawet obcokrajowcy zauważają swego rodzaju wartość w naszej OJCZYŹNIE, o której dzieciarnia wkurzona na KRAJ sukcesywnie zapomina.
oraz brzydkie kobiety ;d
Ciesze się z większości komentów, że nasz kraj jest lepszy. Bo nie chodzi tylko o pieniądze (które nakradł hitler i które wpompowała ameryka w rfn) tylko o historie, poczucie bycia polakiem.
Tyle co nakradł PRL to i dziesięć Hitlerów by nie nakradło. A i tak obecna sytuacja to wina złej polityki wobec trzymanego w milczeniu problemu z demografią, sukcesywnie pogłębianego przez kosmopolityczne emigracje "tam, gdzie więcej kasy".
To Hrubielów? Bo mi się kojarzy z początkiem serialu Plebania...
Komentarz usunięty
demot:Żałuję:, że nie urodziłam się po drugiej stronie.
No właśnie, toż to rzeka z Plebanii :D
demot:Zamieszkaj więc:w Zielonej Górze
A co mi po niej? Ona nic dla mnie nie robi a mnie każe wypruwać dla niej flaki sobie i innym. To ja lepszy kraj poproszę, ojczyznę możecie sobie wziąć i wsadzić.
Ja mieszkam po drugiej stronie odry i co??!!
Szczecin kojarzysz ?:D
Najsubtelniej rzecz ujmując, to jest...ZAJEBISTE !!!
po drugiej stronie Odry powiadacie? A KTO WIE ŻE SZCZECIN LEŻY NA OBU BRZEGACH?
Piękne...
Jakim prawem śmiesz nazywać czyjąś Ojczyznę "gorszą"?
powtarzać się nie będę, bo w końcu mnie za spam wywalą. Zapraszam do wywodów kulturowo-historycznych kilka komentarzy wyżej. Bez urazy, bez obrazy, bez ofensywy - po prostu, jako osoba niejako w temacie doświadczona.
Gdybyś się urodził po drugiej stronie granicy nie miałbyś takich kompleksów jak teraz i nie musiał porównywać do Niemców. Żal Ci du*ę ściska i tyle.
demot:Lepsza prawa strona Odry:...niż Bugu
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2010 o 0:06
Ten demot powinien być demotem miesiąca, roku, albo wszechczasów
Dobre, daje do myślenia.
ach.. ta zazdrość...
taa... i nie ma to jak obrażać inny kraj za grzechy jakiegoś psychicznego żyda, który potrafił ładnie zmanipulować innych.
Z pewnością w Polsce manipulacja przyszłaby mu łatwiej, i wtedy jestem ciekaw, jakie demoty by powstawały.
Zajebiście trafny i dobry demot.
Jestem w połowie Niemcem i w połowie Polakiem, urodzilem sie Polsce i cale życie mieszkam w Polsce, czuje we krwi ze jestem Polakiem, bardziej Kocham Polske niz Niemcy !
i bardziej zielona trawe...
Heh, autor demota pewnie nie domyslał się że wywoła taką burzę swiom dziełem.Ja jestem patriotą-ale nie nacjonalistą.
Kocham swój kraj, Polskę, szanując też inne narody.
Bardzo dobry demotywator. Zwłaszcza że każdy go sobie tłumaczy jak chce :) Mnie sie skojarzył akurat z wynikami ostatnich wyborów.
nie lubie niemców ;/
Wszyscy pieprzycie jacy to Niemcy źli, a jaką to Polska ma wspaniałą historię. I wam z tego? To Niemcy teraz są bogaci, to oni śmieją się Unii w twarz, to oni się rozwinęli. Polska doprowadziła się do burdelu, do liberum veto, sama zesłała na siebie rozbiory, atak niemieckie 1939 i teraz nie potrafi nawet naśladować takich Czech.
Słowa na Niemca nie powiedziałam, i nikt wyżej też nie. Naród jest wart tyle samo, ale mentalność, ojczyzna jako taka, i to jak się kształtowała, to, co sprawia, że ludzie w większości poprą gościa przedkładającego honor nad portfel, to, że nie boją się wywieszać flagi w święto narodowe - to jest coś, co jest dobre coś co zauważają obcokrajowcy, a niektórym tutaj ciężko dostrzec. Nie mówię, ze niemiecka ojczyzna (jak wyżej), jest zła, jest tylko nieco inna, z cechami, które czynią ją nieco płytszą, nieco bardziej komsumpcyjną. Trochę. Ale to wystarczy.
@Aleksy865 I Polska też jest bogata, jest nowoczesnym krajem Zachodu, dlatego Polska jest radosnym miejscem do życia.
i brzydszą matczyzne
jakieś argumenty polski naziolu?
Mądry wybacza ale nie zapomina. Nie wolno zapomniec tego co oni nam zrobili w czasach II WŚ tym bardziej, ze obecnie wielu niemcow jest zdania, ze Polska jest tak samo winna jak Niemcy. Jeszcze żadaja odszkodowan za wysiedlenia. Mordowali, pladrowali, gwalcili, a jeszcze sadza ze to my mamy wine. Dzis nazywaja Polakow zlodziejami i moze troche maja racji, bo wiem jaki syf jest obecnie ale ci co znaja niemcow mowia, ze to sa takie chamy, ze szkoda gadac. Przynajmniej wiekszosc, chlubnych wyjatkow jest tam malo.
@gregorianinek Nie nazywają Polaków złodziejami, bo Polacy nie zapracowali na taki stereotyp. Nie jeździli i nie jeżdżą do Niemiec pracować i kraść samochody, bo żyją w Polsce, w nowoczesnym bogatym kraju Zachodu, gdzie nauczyli się kultury i sami u siebie świetnie żyją.