Taka jest natura i tyle, zwierzęta zabijali od dawna. Nie obrzydza mnie fakt że jem zwierzęce mięso, obrzydza mnie jednak fakt że wiele zwierząt cierpi podczas uboju.
Człowiek NIE JEST mięsożerny czy się to komuś podoba czy też nie! Nie ma kłów, nie ma pazurów, ma tępe zmysły, żuje na boki, nie jest w stanie sam upolować mięsa! To nie jest naturalne. Ja nie jem mięsa i dobrze się z tym czuję, z doświadczenia wiem że przekonywanie mięsojadów to walenie grochem o ścianę, bo oni i tak nie są w stanie pewnych rzeczy pojąć czy zrozumieć - ale błagam was, nie obrażajcie wegetarian. Bo ktoś jest czuły na cierpienie, to jest nienormalny? Bo ktoś nie chce przykładać ręki do krzywdzenia zwierząt, to jest nienormalny? Więc według was normalny człowiek to ten nieczuły i zobojętniały na czyjś ból, tak? Polecam film "Earthlings", może ktoś przejrzy na oczy.
Plecha, nie wiem jak ty, ale ja zaobserwowałem u siebie i u innych kły, nie takie wielkie, ale są kły.
Earthlings widziałem i mnie to nie rusza, co sekunde ginie człowiek, a ja jestem taki szorstki i mam tak zaburzony system wartości, że 1 człowiek jest dla mnie ważniejszy od 1000 zwierząt.
P.S. Dorosły człowiek ma 32 zęby - 16 w żuchwie i 16 w szczęce:
@Plecha
Przejrzyj portale internetowe i wiadomości nie dalej jak z dwóch miesięcy wstecz - udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że rośliny odczuwają ból (zresztą sporo wcześniejszych badań już o tym mówiło). Stary, masz przegwizdane - zostają Ci kamienie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2010 o 13:38
Niestety/stety po to zwierzeta zostaly stworzone aby sluzyc ludziom i aby czlowiek mogl je wykorzystywac. Niby nic w tym zlego, wazne jest tylko aby te zwierzeta przez nas nie cierpialy (nawet jak koncza u nas na stole, to powinno to wszystko odbywac sie humanitarnie)
co zrobić po prostu, każdy je co lubi, osobiście nie mógłbym zabić jakiegokolwiek zwierzątka, zwierzęcia, fuck, co za zemnie chłop... nawet ryby mi szkoda zatłuc;/
ale kto w dzisiejszych czasach zajmuje sie ubojem przepisowo? kogo obchodzi cierpienie zwierząt albo to czy żyły w godnych warunkach? LICZY SIE ZYSK ZYSK I JESZCZE RAZ PIENIĄDZE. taka kura często gęsto gnije tygodnie na farmach w odchodach zanim trafi na wasz talerz! zwierzęta są dla człowieka? masz psie gówno zamiast mózgu? zwierzęta żyją dla własnych potrzeb, nie zostały stworzone dla człowieka tak jak kobiety dla mężczyzn czy czarni dla białych! człowiek nie potrzebuje zwierząt do wytwarzania pożywienia, nie musimy jeść mięsa, mięso da się zastąpić, nie jedzenie go jest dużo zdrowsze. polecam każdemu własnoręcznie bez pomocy broni zabić zwierzę na swój posiłek TAK JAK NASI ZACNI PRZODKOWIE JASKINIOWCY! albo samemu obedrzeć sobie zwierze żywcem ze skóry - bo one na futra nie są zabijane, bo wyszło by za drogo - obdziera się je żywcem. a może sami na sobie tego spróbujcie? odrąbcie sobie rączkę albo nóżkę!
tutaj wiele pie*doli sie ze czlowiek zawsze byl miesozerny, to ja wam powiem ze czlowiek kiedys jadl mieso rekami i mieszkal w jaskiniach, moze te przwileje tez sobie przygarniecie?
Człowiek potrzebuje białka zwierzęcego, i jakichśtam składników odżywczych (nie pamiętam dokładnie, jakich, które nie występują w roślinach. Zostaliśmy zaprojektowani, aby jeść nie tylko rośliny, ale również mięso, z tym, że ewolucja po prostu "zabrała" nam niektóre cechy przez to, ze zaczęliśmy używać narzędzi.
@punkie dla mnie możesz sobie nie jeść mięsa ani nie nosić ubrań ze skóry, ale nie obrażaj tych którzy mają inne zdanie na ten temat. Poza tym stanowczo to wyolbrzymiasz, podobnie jak większość "internetowych obrońców zwierząt". Powinieneś się cieszyć, że żyjesz w dzisiejszych czasach, gdzie przemysł i gospodarka pozwalają przeciętnym obywatelom uniknąć widoku zabijanych zwierząt, krwi i w ogóle tych wszystkich okrutnych i obrzydliwych rzeczy... Bo w średniowieczu to albo musiałbyś popełnić samobójstwo albo spalono by cię na stosie za krzyczenie, że zabijanie zwierząt dla mięsa jest niemoralne.
Krowa, zwierzę typowo roślinożerne, ma, jakby nie spojrzeć, dłuższy przewód pokarmowy niż człowiek. Im przewód pokarmowy jest krótszy, tym mniej jednostka nadaje się do konsumpcji roślin. Z tego prostego stwierdzenia wynika, że człowiek nie nadaje się nawet do jedzenia surowizny, tylko produktów zwierzęcych poddanych uprzednio obróbce, np. termicznej.
czlowiek jest przystosowany zarowno do jedzenia miesa jak roslin. organizm potrzebuje zarowno tluszow nienasyconych jak i nasyconych. ubicie prosiaka czy krowy jest normalna rzecza. szkoda tylko, ze tak malo miesa w miesie
A dlaczego nie będzie urokliwa? Czy dlatego, że bestialski człowiek trzyma ją w miejscu gdzie musi jeść i srać pomimo, że jest to czystsze zwierzę niż pies, który najpierw liże sobie dupę, a potem daje Ci "buziaka"?
Czy może dlatego, że łatwiej wtedy znieść myśl o tym, że ją wpieprzasz? Bo w końcu jest brzydka, to dlaczego jej nie zjeść?
Gdybyśmy nie potrzebowali mięsa to nasi przodkowie nie walczyliby z drapieżnikami o odebranie im padliny. Pierwsi ludzie zjadali nawet szpik do którego przecież ciężej się było dostać niż zerwać sobie owocka z drzewa, tak więc ludzie potrzebują mięsa, bo inaczej natura nie pchałaby ich w kierunku jego spożywania. Nawet małpy okazjonalnie polują na inne zwierzęta i je zjadają, chociaż w ich przypadku przeżucie kilograma surowego mięsa zajmuje kilka godzin, więc tym bardziej jest dla nich nieopłacalne, jednak w takim razie czemu w ogóle się za to zabierają?
Jego cały układ pokarmowy przystosowany jest do trawienia mięsa, to że nie posiadamy kłów i pazurków nie znaczy, że nie jesteśmy drapieżnikami. nie były nam ona potrzebne bo zaczęliśmy używać narzędzi do ubijania zwierzątek :)
Darest - mamy taki sam układ trawienny jak szympans, a jednak one żywią się roślinami... Poza tym chyba nie do końca ten nasz układ jest taki przystosowany do jedzenia mięsa, a świadczy o tym fakt, że ciężko strawne mięsa zalegają w jelitach nawet miesiąc, co jest jedną z ważnych przyczyn raka jelita...
Właściwie jeśli już tak koniecznie pragniecie zagłębienia się w ten temat, bo widzę sporo komentarzy o tym, to proszę bardzo. Oto fakty: zęby i szczęki człowieka są dostosowane do siekania i rozcierania pokarmu, podczas gdy zęby mięsożerców służą rozrywaniu mięsa i nie poruszają się na boki – pokarm połykany jest bez żucia; mięsożercy mają pazury służące im do rozrywania ofiary, roślinożercy nie mają pazurów w ogóle albo ich budowa jest taka, że można dzięki nim wykopać norę lub podrapać się; jelita mięsożerców są krótkie, aby mogły szybko wydalić przetrawiony pokarm – zanim się zepsuje i zatruje organizm, jelita człowieka są długie jak u roślinożerców; Zawartość kwasu solnego w układzie pokarmowym mięsożerców jest dziesięciokrotnie większa niż u człowieka i innych roślinożerców; ślina mięsożerców ma odczyn kwaśny, a ślina człowieka i innych roślinożerców zasadowy i zawiera ptialinę pomocną w trawieniu węglowodanów.
@realistka - Człowiek jest wszystkożercą, więc jego przystosowania nie są tak radykalne jak u zwierząt skupionych na jednym typie diety. Może i ma długie jelita, ale jego cały układ pokarmowy jest o wiele krótszy i mniej rozbudowany od zwierząt żywiących się roślinnością. Mamy tez kły, które pozwalają na rozrywanie mięsa. Nie są zbyt rozwinięte, bo od dłuższego czasu żywimy się mięsem gotowanym/pieczonym, które jest łatwiejsze w rozdzieleniu (a jak wiadomo, narządy nieużywane zanikają). Człowiek przygotowuje mięso, bo zyskuje w ten sposób więcej wartości odżywczych, a nie dlatego, że nie jest mięsożercą.
@smoczycaaaa prawda, że mamy układ trawienny podobny do szympansa, jednak one również jedzą mięso i to SUROWE. Widziałem w jednym programie na National Geographic jak robiły sobie dzidy i normalnie polowały na inne zwierzęta, bądź też zjadały padlinę. Aczkolwiek w ich przypadku przeżuwanie surowego mięsa zajmuje strasznie dużo czasu, więc jest nieopłacalne z punktu widzenia natury, ale skoro to robią to musi to o czymś świadczyć. Zaś nasz układ trawienny nie jest przystosowany do trawienia surowego mięsa z bardzo prostej przyczyny - ponieważ w przeciwieństwie do małp, my potrafiliśmy od dawien dawna posługiwać się ogniem, a upieczone mięso nie dość, że jest smaczniejsze to jeszcze o wiele łatwiej je przeżuć i strawić. A natura, oczywiście, stara się oszczędzać, dlatego nie jesteśmy odporni na promieniowanie ani nie mamy skóry grubej jak hipopotam, ponieważ nie było to nam potrzebne, a gdy nasz organizm stwierdził, że nie musi trawić surowego mięsa to zwyczajnie się przestawił na to co było bardziej optymalne. Z tego samego względu nie posiadamy kłów ani pazurów, ponieważ potrafiliśmy wynaleźć narzędzia, a po co w takim razie marnować więcej kreatyny na dłuższe paznokcie i wapnia oraz szkliwa na większe kły?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2010 o 23:20
HDX, polemizowałabym, czy np. smażenie mięsa jest takie zdrowe. Poza tym działa to tak - ja mam swoją ideologię, swoją wiarę, swoją rację, a Ty swoją, i jeśli jesteś przekonany o jej słuszności, to ja tego na siłę nie zmienię i właściwie nawet nie próbuję (czym innym jest uświadamianie ignorantów lub niedouczonych). Wszyscy musicie do tego dojrzeć lub zmądrzeć. Abstrahując już od człowieka jako roślinożercy albo drapieżnika, to świat byłby po prostu dużo piękniejszy bez przelewu krwi niewinnych istot, plagi głodu wśród ludzi i degradacji środowiska, a to wszystko dzieje się przez to, że dzisiaj na śniadanie/obiad/kolację zjecie parę trupów.
Śmierć jest integralną częścią życia, i żadne ideologie tego nie zmienią. Świat bez 'przelewu krwi niewinnych istot' nie miałby racji bytu, bo właśnie na przemijaniu jest oparty. Przejście na wegetarianizm nie wywoła żadnych cudów, nie sprawi, że nagle ludzie przestaną głodować, że środowisko nie zostanie zdegradowane, i tak dalej. A tak swoją drogą, to nie mam ani wiary, ani ideologii, tylko poglądy.
HDX, musisz nauczyć się odróżniać śmierć związaną z przemijaniem od morderstwa. U ciebie są to poglądy, u mnie coś więcej. Bo wegetarianizm to nie tylko niejedzenie mięsa i gadanie o prawie życia zwierząt, to styl życia, sposób myślenia i pewnego rodzaju wiara. Naukowcy z niezależnych amerykańskich instytucji oszacowali, że gdyby ludzie przestali albo ograniczyli do minimum jedzenie mięsa, moglibyśmy pola, dotychczas wykorzystywane pod uprawę pasz dla zwierząt, zagospodarować w inny sposób - dla ludzi, w ten sposób nie tylko eliminując plagę głodu, ale także zmniejszając powierzchnię pól uprawnych, których w tym momencie jest aż nadto. A tutaj artykuł dla Ciebie, co do środowiska: http://zdrowie.onet.pl/1626924,2040,0,1,,mieso_zabija_planete,styl_zyc
ia.html . Łatwiej opisać tego już nie mogłam, może zrozumiesz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 16:32
Tu nie chodzi o to, że jestem zbyt głupi, by to zrozumieć, tylko o rozpatrywanie sprawy tylko z jednego punktu widzenia. Co do artykułu - autorzy raportu wspomnianego na pierwszej stronie zdają się zapominać o tym, że to nie tylko mięso się przewozi, przechowuje w chłodniach, gotuje się. Dalej pojawiła się informacja o tym, że nawozy z hodowli zwierząt zatruwają morza. To prawda, ale czy pola uprawne nie potrzebują już nawożenia? Na metan wydalany przez zwierzęta są już sposoby. Sprawa jest zbyt skomplikowana, bym uwierzył w nią po jednym artykule przedstawiającym jeden punkt widzenia podparty częściowymi statystykami. Tu nie liczy się wiara, tylko fakty.
JoannadArcXXI mięso psa moja droga smakuje identycznie z mięsem wołowym, więc jeżeli lubisz wpierdzielać krówiki to piesek też by Ci pasował. Możliwe, że nawet nie wiesz, że jadłaś takie mięso (no chyba, że nie jadasz u chinoli...)
Tak to są zwierzęta hodowlane ... omg kto ci bedzie hodował zwierzęta takie tylko po to żeby sobie żyły ? Bo na pewno nie wy wegetarianie którzy tylko dużo piszecie ...
Tak, w niektórych krajach hoduje się psy i koty, by je zjeść natomiast większość ludzi po prostu nie przepada za ich mięsem ponieważ jest nie smaczne i tyle. Gdyby było inaczej, na pewno byłoby bardzo popularne jedzenie psów i kotów.
Wyobrażam sobie że jak ktoś zrobił by demota z płodem i podpisem o zabijaniu nie narodzonych dzieci to pewnie by się same minusy pojawiły... A patrząc na tego demota to się cieszę że dzisiaj na obiad mam schabowego mmmmm :)
ja od kiedy jestem studentem jestem wegetarianinem. Przykro mi, że jedyną potrawę, jaką jesteś w stanie przygotować to zupka chińska, a jadasz głównie kebaby na mieście. No ale takie jest życie studenta, nie? Naucz się gotować, to zobaczysz, że za 3 złote można przygotować więcej niż sycący obiad dla jednej osoby. To cena niecałych dwóch zupek, z których składu można się uczyć chemii.
Ja wiem, że świnia jest inteligentnym zwierzęciem, dlatego ją żrę. Trzeba zżerać, albo chociaż zabijać te najinteligentniejsze zwierzęta, bo jeszcze nas technologicznie dogonią, potem przegonią, a następnie pobiją, podbiją i na końcu to one zaczną nas zżerać. Trzeba walczyć o swoje.
Niby Jezus jadł ryby, ale one miały służyć człowiekowi. Nie było nigdzie napisane, że jadł ziemniaki, ale one miały "służyć" człowiekowi. Interpretuję to tak, że nie powinniśmy żreć ich aż tyle -.- U niektórych codziennie mielony/schabowy/kurczak, a na śniadanie, czy kolacyjkę pasztecik/kiełbacha/szynka i tak cały tydzień, nawet w piątek -.-
Nie jadł ziemniaków, bo w tamtych czasach, na terenach w których żył, ich nie było. Ale w sumie, czy powinny nas obchodzić kulinarne upodobania jakiegoś wędrowca, mającego nie do końca zrozumiałą dla mnie awersję do instytucji rodzinnej i ustatkowanego życia, w dodatku żyjącego sobie jakieś 2000 lat temu?
No u mnie też, od czasu do czasu kluchy dochodzą bo lubię, a co za różnica czy zjem schabowego w piątek czy w poniedziałek?
Wiem że istnieją różne przesądy i zabobony, ale co Ci to przeszkadza? To właśnie w piątek powinien człowiek wycieńczony po tygodniu roboty uzupełnić niedobory.
Nie wpierdzielasz intelektu, ok, to skąd te nagonki na kuchnię koreańską i inne egzotyczne wymysły typu psy
i
koty?
Te zwierzęta są tak samo okrutnie ubijane jak psy w Korei.
Nie wiem, dlaczego ludzie nie potrafią
zrozumieć,
że przesłaniem większości wegetarian nie jest 'nie jeść mięsa', tylko 'zabijać, możliwie
najbardziej
ograniczając cierpienie' i 'hodować w godziwych warunkach'.
Ale najlepiej sobie robić żarty z 'głupich
wegetarian',
ludzi, którzy serce jednak mają i reaguje ono na makabryczne relacje z ubojni i miejsca hodowli; zakładać różne super-śmieszne kółka typu People for Eating Tasty Animals itp.
'Gdyby
ściany rzeźni były ze szkła, nikt nie jadłby mięsa' - Paul McCartney.
Aha- w moim przypadku tyczy się to także jajek, ryb. Niestety z mleka i jego przetworów ze względów zdrowotnych nie mogłam zrezygnować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2010 o 11:30
Kto co lubi, widocznie nie mam serca i nie rusza mnie tak bardzo los mojego kotleta. A co do psów i kotów, my lubimy je hodować, oni jeść. gdzie indziej lubią czcić krowy, a my, je jeść. Co kraj to obyczaj i nie uważam to za jakiś Egzotyczny wymysł.
Sor, że piszę z konta mojej Lubej - ale ja akurat gdyby "ściany rzeźni były ze szkła", wpieprzałbym mięcho aż miło, tak jak i teraz. Wyobraź sobie bowiem, że nieraz bywałem przy zabiciu świni, bądź też kurczaka. I mięsko z tego bardzo mi później smakowało. Więc ogólnie nie rób z nas mięczaków.
Na podstawie tych wszystkich komentarzy, można by wywnioskować, że spożywanie mięsa odbiera ludziom resztki kultury osobistej a dodaje prymitywizmu, wręcz agresji słownej, kierowanej do ludzi o innych przekonaniach. W swoim komentarzu starałam się być wyrozumiała, ale człowiek wręcz denerwuje się czytając te pełne głupoty treści. Myślę, że nie warto na tym portalu polemizować na takie tematy w większości z niesamowicie ograniczonymi życiowo i poglądowo ludźmi.
Ja też nie potrafię patrzeć na cierpienia zwierząt. Kilkakrotnie próbowałem bycia wegetarianinem. Ale cierpienie mojego brzucha i podniebienia było zbyt silne.
@Wandejczyk tak? To słuchaj, spróbuj sobie przez tydzień być weganinem. Tj nie jeść tłuszczy p. zwierzęcego, mleka i pochodnych, jaj itd. Od inozynianu disodowego też uciekaj (bo z ryb) - jak przeżyjesz tydzień w ten sposób, to wegetarianizm będzie dla Ciebie pestką :D
A gdzie w poście tego wyżej jest "aby żyć nie trzeba zabijać stworzeń z mózgami", może mi wytłumaczysz? Otóż mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że aby żyć, trzeba coś zabić...
I to niby ma mnie powstrzymać przed zjedzeniem pysznych kotletów? To, że te zwierzęta były żywe, a nawet małe i słodkie? HAHAHAHAHAHAHA! Słodziutkie maleństwa, a kiedyś będą pyszniutkie na moim talerzu ;)
A czemu nie ma farm z ludzkim mięsem ?? Kto mi odpowie - człowiek dobrze karmiony odpowiednimi paszami też powinien dobrze smakować jak kurczak czy drób a taki mały noworodek delikatne mięsko mniam w sam raz do wódki i ogórków !!!
Noworodek tłusty jest, golonka z niego by dobra była. A jak ktoś nie lubi tłustego mięsa, to lepiej jakiegoś szczupłego dorosłego, najlepiej mężczyznę.
Niestety w niektórych krajach na porządku dziennym jest zjadanie martwych noworodków. Natomiast, co jak co ale człowiek znacznie równi się od reszty zwierząt. Człowiek został stworzony, by nad zwierzętami panować. Nie rób więc takich durnych porównań bo się ośmieszasz.
i tak nie zostanę wegetarianinem ;] już kiedyś próbowałem ale KOCHAM MIĘCHO!!! Ale i tak w sumie jem sam drób :) dla mnie liczy się tylko to żeby te zwierzaki ginęły w humanitarny sposób (choć wiem że niestety tak nie jest)
Komentarze, które czytam, są dla mnie niezrozumiałe. Dużej części społeczności tego portalu brakuje cech człowieka kulturalnego, bo większość opinii pod tym demotywatorem jest zdecydowanie niestosowna. Jestem wegetarianką od 10 lat i może dlatego jest to dla mnie bulwersujące. Nie ubliżam nikomu z powodu tego, że je mięso, nie uważam ich za gorszych i w ten sposób nie postrzegam również siebie. To sposób życia, tryb własnych przekonań i zgody z samym sobą. Ja nie chcę, by moje cialo było grobem dla zwierząt, a osoby, mięsożerne nie widzą w tym problemu. Zachowajmy równowagę i przede wszystkim tolerancje w tym wszystkim. Dla mnie okrucieństwem jest zabijanie zwierząt, to, że ich nie jem nie przywróci im życia, popyt nie zmaleje, ale ja będę czuła się z tym lepiej, że nie zjem istot, które kocham, które posiadają emocje, uczucia w większośći nam znane; ból, smutek, tęsknota, radość. To właśnie odróżnia je od owadów, ryb, które posiadają jedynie instynkt. Ale to jest MÓJ pogląd. Rozumiem to, że ludzie jedzą mięso, nie mam z tym problemu. Jednak zasłanianie się początkami ludzkości, religią, jest totalną bzdurą. Chyba, że są tutaj ortodoksyjni Żydzi. Proponuję najpierw zapoznaniem się z wszelkimi tego typu treściami, zanim powieli się takie argumenty w internecie. To, że mięso nie jest potrzebne naszemu organizmowi, czym również się wiele razy tutaj osłaniano, to informacja potwierdzona. Jest na to miliony, żyjących przykładów. Wymagana jest wtedy zbilansowana dieta, nie tylko ,,roślinki". Demotywator sam w sobie jest przemawiający, w ludziach wrażliwych z pewnością coś wzbudziło. Natomiast nie jest to portal nadający się na tego typu rozterki. Ja w imieniu wegetarian wymagam od ludzi kultury i tolerancji, tego czym ja się kieruję, żyjąc pośród ludzi, którzy wypowiadają się w tak prymitywny sposób, jak tutaj. Nie walczymy o to, by ludzie zaprzestali spożywania mięsa, nikt nikomu tego nie zabroni. Wolimy przemówić do rozsądku bądź pobudzić wyobraźnię, w jak bestialski, niehumanitarny sposób zabija się te istoty, to właśnie rzecz, która powinna ulec zmianie. Pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2010 o 12:41
Człowiek jest drapieżnikiem i wypieranie się tego jest wbrew naturze. Ale to co mnie osobiście razi w tym democie to to że zarówno schab jak i karkówka są ze świni a nie został wymieniony żaden produkt wołowy(z krowy).
A kto mówi o surowym mięsie czy sierści. Ekhem czy OGIEŃ jest czymś nieosiągalnym jak się nie ma ipoda przy sobie? Zamiast pazurów my mamy intelekt, zamiast gonić za ofiarą możemy zbudować pułapkę. Akurat ta linia obrony jest do niczego. Wegetarianinem powinien zostać każdy kto nie chce śmierci powodowanej dla niego, i to JEDYNY powód. Ludzie wy myślicie, że jak przekonacie innych ze nie są drapieżnikami to zaczną jeść rośliny? To jest wybór powodowany moralnością (lub pragnieniem zdrowia), a nie faktem że pazury nam nie wyrosły. I tutaj sie nie ma co PRZEKONYWAĆ i zasypywać dowodami. A i jeszcze słowo. Cięgle mowa o wegetarianach, ze nikogo nie obrażają,za to sami są atakowani. Tylko, hmm nigdy nie widziałem nigdzie plakatu, reklamy czy czegoś takiego w stylu "jedz mięso, WARTO!". Za to sporo jest plakatów "MORDERCO - zmień się", i myślę ze to tu leży problem. (w tej wojnie jestem pośrodku, tak dla zaznaczenia)
Co do tego, że zwierzęta niby podbiją ludzką rasę to chciałabym Ci powiedzieć, iż na pewno nie zrobiły by tego ponieważ nie są tak okrutne jak człowiek, chyba ,że razem z inteligencją w krew weszłyby im chore żądze. Oczywiście domyślam się iż był to tylko żart... Wegetarianie nie jedzą mięsa, bo po prostu jest nam żal zwierząt, one też żyją, oddychają i czują. Namawiamy do nie jedzenia mięsa w ogóle, ale staramy się przynajmniej jak już jecie te zwierzęta żeby miały godne życie i bezbolesną śmierć. Musicie nauczyć się szanować to, że dzięki nim możecie zjeść schabowego. Powinniście być wdzięczni za zwierzęta, które jecie, a nie bezczelnie kpić i myśleć tylko o tym jakie dają korzyści i jak można je wykorzystać do własnych celów. Tylko człowiek tak robi. Zwierzęta polując, ofiarę łapią za gardło by jak najszybciej ją uśmiercić. Poza tym one nie mają takiej świadomości tego, że zabijanie jest złe, a człowiek powinien ją wykorzystać w dobrym kierunku,a jak na razie nawet nie próbuje...
hmmm... Czyli biorąc pod uwagę że zabijanie jest złe to jak Cię komar gryzie to go jeszcze po główce głaszczesz?
Daj spokój. To są zwierzęta hodowlane. Urodzone by zostać zjedzonymi. koniec;D Smacznego.A tak naprawdę to lubię
placki, ukradłem krzyż ,a na swoim brzuchu uczyłem się wzoru PiRkwadrat,bo ma kształt koła.
Koty, zwłaszcza młode, uczące się dopiero polować, potrafią tak długo męczyć mysz, bawić się nią, dopóki ta nie zdechnie z wycieńczenia. Czy to taka szybka śmierć, to ja nie jestem pewny.
poprzednie komentarze świetne, a tu takie coś. Koty robią to by przeżyć. Bez treningu nie przeżyłyby. Kupienie piersi z kurczaka w Auchanie to nie jest to samo. No i najważniejsze, naprawdę porównujesz się do kota? Po d*pie też się liżesz? Ale wiesz, bez urazy, twoje poprzednie posty były wy**ebiste
A ja lubię mięso.Mamy tu ogrom mniej lub bardziej filozoficznych komentarzy.A ja lubię mięso. I jak dla mnie mogę być padlinożercą.Mogę być nawet kurde kotek.Mogę być mordercą bez duszy,i hieną bez honoru.Ale lubię mięso.
I chodź wiem że to o tej porze niezdrowo,trzymam w rączce kanapeczkę z Polędwiczką!:D Pycha:D
@Habir Komar mnie atakuje - to ja się bronię. Niestety za duży i za silny jestem, żeby go pobić do nieprzytomności i oddać w ręce policji. Zwyczajnie brak mi delikatności i wyczucia. Niestety zabijam delikwenta, co nie przekracza jednak zakresu obrony koniecznej, gdyż napastnik ugodził mnie narzędziem kłutym w celu pozbawienia mnie mojej własności (tu:kropli krwi). Powszechnie także wiadomo, że niektóre gatunki komarów mogą przenosić bardzo groźne choroby. Niestety w chwili ataku, pod wpływem emocji, nie byłem w stanie dokładnie ocenić realnego zagrożenia wiążącego się ze zmieszaniem krwi mojej i poprzedniej ofiary Komara.
- Oto wyrok Sądu w sprawie Komar vs. człowiek. Niniejszym ogłaszam, iż oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci Człowiek jest.... NIEWINNY
Jesteśmy mięsożercami? Ciekawi mnie zatem, czy potrafiłbyś upolować np bizona, albo antylopę, lub cokolwiek większego od kuropatwy bez używania zdobyczy cywilizacyjnych. Szczerze wątpię, byś miał takie kompetencje. Również wątpię, że bez zdobyczy cywilizacji i higieny potrafiłbyś zjeść surowe zwierze (przecież tak robią drapieżniki pokroju lwa, lub wilka - nie gotują mięsa, trawią nawet futro). Jeśli tak, to od teraz możesz nazywać się drapieżnikiem : )
PS ludzi też jesz? Bo z Twojego argumentu "i tak te zwierzaki kiedyś by zdechły" wnioskuję, że ludzi, którzy też kiedyś umrą, również zjadasz. Poza tym nie wiem czy wiesz, ale mięso ludzkie, zaraz za owadzim, jest najbardziej bogate w białko. Ale wątpię, byś jadł robale, czy też ludzi. Jesteś hipokrytą i tyle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2010 o 15:20
I znowu, mózg myślący to nie osiągniecie cywilizacyjne, wybacz. A czy ty za przeproszeniem kopiesz w ziemi rękami i natychmiast wpieprz**sz takiego surowego ziemniaka? Wspinasz sie na drzewo po gruszki? No to też nie jesteś roślinożercą, hmm w takim razie kim? Nicozercą? Nie popieram żadnej ze stron, ale takie komentarze mnie denerwują
deithdhu
Nie, z pewnością nie. Nie uważam, że ludzie mają się zmieniać, tylko sposób w jaki traktuje się
zwierzęta, właśnie ten problem określiłam bestialskim. Podkreślałam, że nie ludzi.
Koty, do których się odniosłeś... Tak, masz racje. Ale czy naprawdę uważasz to za dobry argument do całej sytuacji? Mogłabym napisać, że młode zwierzęta tak jak małe dzieci uczą się. To ich instynkt, środowisko, w które człowiek nie powinien ingerować i przede wszystkim nie zakłócać go. Nie porównujmy tego do śmierci zwierząt w celu ich konsumpcji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2010 o 13:03
Człowiek nie jest drapieżnikiem, jest padlinożercą. Żywi się martwym zwierzęciem. Powtarzane setny raz, ale nie dociera to do niektórych.
Jestem wege z krótkim stażem. W tym wszystkim jest najgorsza niewiedza drugiego człowieka. Wegetarianizm to nie tylko rezygnacja ze spożywania mięsa, to styl życia, ideologia. Chcecie jeść mięsko ? Spoko, nikt wam nie broni, ale byłabym szczęśliwa, gdybyście choć w małym stopniu uczulili się na prawa zwierząt, na to jak są traktowane. O i moje ulubione hasło "I'm a vegetarian for life" ; )
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2010 o 13:16
niektóre zwierzęta, takie jak świnia czy kura są hodowane w celu zjedzenia ich. Poza tym- człowiek zawsze jadł mięso. Mniej lub więcej. O tym świadczy jego układ pokarmowy, kiedyś wykształcone zęby (dziś już ich nie mamy, ale przecież minęło pare tysięcy lat od czasów gdy prawie każdy polował) itd. I nie używał do tego gołych rąk, tylko łuków, włóczni i innych wynalazków, więc nie potrzebował drapieżnej siły i zręczności. Ale ja nie chce nikogo namawiać do jedzenia mięsa ani odwrotnie. Wolny kraj
"Ludzie uwielbiają się oszukiwać, używając eufemizmów - udają, że nie jedzą zwierząt. A więc nie jedzą krowy, tylko "befsztyk", nie jedzą świnki, tylko "schab" i tak dalej."
idą do supermarketu i nie kupują mięsa ze zwierząt, tylko MIĘSO. Które, w ich mniemaniu, zostało wyprodukowane, wyrosło na drzewie razem z tacką i folią. Nie wiem czemu, ale ludzie wiedzą, skąd się bierze mięso, ale nie potrafią skojarzyć faktu, że MIĘSO ZE ZWIERZĄT = MIĘSO ZE SKLEPU.
Beginerekk-nie popadajmy w skrajność. Rośliny, które jemy są hodowane. Nie bój się, tlenu ci nie zabraknie ; )I żeby ciebie lub kogoś innego uprzedzić, tak, zwierzęta które wy jecie też są hodowane, ale w jaki bestialski sposób zabijane. Ja nie chciałabym wisieć głową w dół, z poderżniętym gardłem i wykrwawiać się na śmierć. Bądź żywcem zostać obdartą ze skóry.
Humanitarne.Kurde. Ale jak każdemu biednemu zwierzaczkowi damy ładniutką śmierć jaką chcecie.To koszt mięsa wzrośnie x2 albo jeszcze lepiej. Póki co nie się wykrwawiają... Biorę to na siebie;d
Jak czytam niektóre komentarze to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że urodziłem się w najgorszym z możliwych gatunków. Nie wiem co się z wami dzieje ale Panuje taka Znieczulica że tego się ogarnąć nie da. Człowiek był Mięsożerny bo tak jak pisaliście miał przystosowane zęby ale teraz już mamy po połowie dostosowane uzębienie do mięsa i roślin tak więc mamy wybór, Mój był prosty gdy tylko zrozumiałem jak wielką tragedią jest zabijanie zwierząt i zostałem Wegetarianinem. I szczerze wam powiem że nie raz spotkałem się z brakiem tolerancji do tego sposobu życia. Skoro da się żyć bez Mięsa to czemu nie da się tego wprowadzić? Bo lodzie myślą o własnym tyłku i cierpienie innych mają gdzieś. Nie bądźmy jak Chinole którzy jedzą wszystko co plecami jest zwrócone w stronę słońca, a w sumie nawet siebie by zjedli jakby im coś uderzyło w łeb. Za duży mam szacunek do zwierząt żeby je krzywdzić. To człowiek jest winny nie zwierzęta. A Zwierzyna Hodowlana to jakaś prymitywna zmyślona nazwa tłumacząca Niezliczony Mord na zwierzętach.A czemu nie ma Ludzi hodowlanych? nasza populacja też jest tak duża że można by powiedzieć że jesteśmy do zjedzenia. Idiotyzm jeśli nie wiedziecie jak bardzo szkodzicie sobie naturze zwierzętom tylko dla własnego najedzenia się."I'm a vegetarian for life" Pozdro Diff
a tak szczerze, to co? mamy się wszyscy na wegetarianizm przerzucić bo zwierzęta rodzą się małe? no bez jaj... hodujemy je po to by je zabić i zjeść a nie rozczulać się nad nimi w sieci.
Właśnie dzięki temu tokowi myślenia zabiliśmy już setki gatunków. Nie mówię o przedstawicielach gatunków, ale CAŁYCH GATUNKACH. Każdy zabity gatunek zabija inny. Dla przykładu - powybijaliśmy wszystkie moa w skutek polowań dla mięsa, co poskutkowało wymarciem orła Haasta, który właśnie tymi nielotami się żywił. Przykładów mogę podać masę. Choćby jeszcze bardzo nam dobrze znany ptak dodo.
Ale spokojnie, pszczoły nagle zaczęły wymierać, a że jesteśmy od nich uzależnieni, to i na nas niedługo przyjdzie pora : )
kamilos777-lwy,gepardy,tygrysy etc. są drapieżnikami. Bez mięsa nie przeżyją. Poza tym, prowadzi ich instynkt. Nie myślą, czy robią dobrze, czy nie. Nie mają świadomości sprawianego bólu. My zaś tak. Wiemy, co przeżywają zwierzęta na rzezi, wiemy, że to, w jaki sposób są traktowane jest złe.
Zgadzam się z Ucak. Wypowiedzi tu pisane są tylko potwierdzeniem, że to człowiek potrafi być niewiarygodnie okrutny i sam stać się bezmyślną bestią. Ludzie usprawiedliwiają się, że zawsze jedli mięso i kontynuują ten zwyczaj więc zgodnie z tą logiką nie powinniśmy powstrzymywać ludzi przed mordowaniem innych istot ludzkich, ponieważ także i to robią od najdawniejszych czasów. Wiec po co nam wrażliwość, współczucie i inne uczucia wyższe, które odróżniają nas od innych zwierząt? To wszystko poprostu nie mieści się w głowie...
Dokładnie. człowiek dostał wolną wole wrażliwość i wszystko a widać wolimy być drapieżnikami bezmyślnymi mordercami.
Najśmieszniejsze jest to że każde zwierze ma więcej uczuć wrażliwości zrozumienia niż Ludzie. Poza tym tutaj naliczyłem może 10 osób którzy myślą Normalnie. Resztę nie wiem jak opisać czy komputer im mózg wypalił czy media tv i wszystko nastawiła ich na brak własnego toku myślenia, tylko większość to Muły Masowej kontroli nad ludźmi.
"Problem ze zwłokami jest taki, że wyglądają prawie jak ludzie. To dlatego wolimy kotlet wieprzowy od plastra małego warchlaczka. To dlatego mówimy "wieprzowina, "wołowina", a nie "świnia" czy "krowa". Sekcja zwłok i nauczanie chirurgii, podobnie jak jedzenie mięsa, wymagają starannie podtrzymywanych iluzji i zaprzeczeń." Fragment książki Mary Roach "Sztywniak"
A ja nie jestem wegetarianinem i nigdy nie będę! Dlaczego? Bo nie daję się szantażowi emocjonalnemu. Dlaczego mam oszczędzić zwierzę, a jeść zamiast tego rośliny? Przecież to też żywe istoty. Tylko że nie mają słodkich oczu i nie robią na ludziach wrażenia. A ja jestem świadom, że co bym nie zjadł, to w zasadzie ktoś to musiał zabić dla mnie. Tak - ZABIĆ - bo kapusta albo ziemniak też kiedyś żyły.
ZiemniakPospolity - polecam cofnąć się do podstawówki, gdzie wykładana jest różnica między rośliną, a zwierzęciem. Zwierze ma uczucia, ma instynkty. Roślina ma tylko bodźce (np bodźce reagujące na światło, każące obracać się kwiatu w dany kierunek). Poza tym żadna roślina po "zabiciu" nie krwawi, nie trzeba jej wypatroszyć, nie trzeba spuścić z niej krwi. Wiele roślin (wszystkie owoce, duża część warzyw, oraz niektóre przyprawy) jest jadalna już chwilę po zerwaniu. Z mięsem tak nie ma. No ale komu ja to tłumaczę? Dzieciuchowi, który nie widzi różnic między rośliną, a zwierzęciem ; )
Widzę, że musiałeś mieć niedawno lekcję przyrody :) Co z tego, że zwierzę krwawi, że ma instynkty? W ogóle nie przeczytałeś mojego komentarza, a mądrzysz się za 3. Roślina jest tak samo żywą istotą, jak zwierzę. Roślina też ma pewien sposób życia, żeby przedłużyć gatunek i przetrwać, tak samo zwierzę. Jeżeli brzydzisz się zabijania zwierząt, a nie masz nic zabijaniu roślin, to po prostu nie masz wyobraźni. Roślina nie musi do mnie mrugać i hasać dookoła, żebym wiedział, że jest żywą istotą.
BigBigHouse Napisałeś swój komentarz tak bez składni że aż się uśmiałem no stary przeczytaj to sobie "Nie jem mięsa prawie żadnego. Oprócz drobiu." I nie mów mi że w Chinach prawie nikt nie je mięsa bo to jest G** i widać że w dupie byłeś gówno widziałeś. Kultura Chińska jest taka że w ich ideologi mają prawo jeść wszystko co jest odwrócone plecami do słońca i oni wpierniczają wszystko od Kotów psów , mózgów małp po Noworodki z aborcji. Więc jak o czymś nie masz pojęcia to się najpierw dowiedź a potem pisz.
Tyle mówicie o tym, że człowiek od zawsze był mięsożerny. Jeśli tak, to proszę zrzucić z siebie ubrania, odłożyć broń, stać się zwierzęciem bez zdobyczy cywilizacji i wtedy spróbować coś upolować ; )
Drapieżnikiem to jest np lew, wilk, czy szakal. Ale człowiek to co najwyżej padlinożerca - ktoś to zabił, oprawił i dopiero wy to jecie. Ja mam ogródek, tam hoduje wszystkie moje rośliny, które potem zjadam. Ciekawi mnie, czy wy potrafilibyście przyrządzić mięso od podstaw - od wzrostu zwierzęcia, poprzez jego ubój, na oprawieniu kończąc : ) Nie bądźcie hipokrytami.
Moi dziadkowie hodowali obiad od podstaw. Hodowali sobie świnki, króliki, kury i inne ptactwo, kiedyś nawet owce, krowy to głównie na mleko, nie mięso. Uprawiali też rośliny. Potem potrafili sami, (no przy pomocy innych współplemieńców tzn. sąsiadów ze wsi w przypadku większych zwierząt) je zabić, oporządzić, przygotować.
Czemu hipokrytami akurat? Czy Ty rozumiesz kolego znaczenie słów, którymi się posługujesz? Jeśli Ty byś na przykład nie potrafił zbudować (od podstaw!) komputera, którym się posługujesz i napisać doń oprogramowania, to znaczy, że też jesteś hipokrytą? Może się trochę opanuj i zajrzyj do słownika najpierw.
to ja może pierwszy. Wyru..... Znaczy wpierniczyłbym
właśnie temu przestałam jej jeśc.
Cholera, jak na razie muszę się zadowolić płatkami, ale na obiad z uśmiechem na ustach zjem sobie schaboszczaka.
Hah, zwierzęta zostały stworzone by je człowiek mógł jeść. Przestań też wpierd*lać rośliny, one przecież też żyją.
Taka jest natura i tyle, zwierzęta zabijali od dawna. Nie obrzydza mnie fakt że jem zwierzęce mięso, obrzydza mnie jednak fakt że wiele zwierząt cierpi podczas uboju.
Ojoj :D
Patrzcie co te dzisiejsze bajki o zwierzątkach robią z dzieci :D
Człowiek NIE JEST mięsożerny czy się to komuś podoba czy też nie! Nie ma kłów, nie ma pazurów, ma tępe zmysły, żuje na boki, nie jest w stanie sam upolować mięsa! To nie jest naturalne. Ja nie jem mięsa i dobrze się z tym czuję, z doświadczenia wiem że przekonywanie mięsojadów to walenie grochem o ścianę, bo oni i tak nie są w stanie pewnych rzeczy pojąć czy zrozumieć - ale błagam was, nie obrażajcie wegetarian. Bo ktoś jest czuły na cierpienie, to jest nienormalny? Bo ktoś nie chce przykładać ręki do krzywdzenia zwierząt, to jest nienormalny? Więc według was normalny człowiek to ten nieczuły i zobojętniały na czyjś ból, tak? Polecam film "Earthlings", może ktoś przejrzy na oczy.
Bo wszystkie dzieci są wyjątkowe i cudowne... bez różnicy czy ludzkie czy zwierzęce :)
Plecha, nie wiem jak ty, ale ja zaobserwowałem u siebie i u innych kły, nie takie wielkie, ale są kły.
Earthlings widziałem i mnie to nie rusza, co sekunde ginie człowiek, a ja jestem taki szorstki i mam tak zaburzony system wartości, że 1 człowiek jest dla mnie ważniejszy od 1000 zwierząt.
P.S. Dorosły człowiek ma 32 zęby - 16 w żuchwie i 16 w szczęce:
* 4 siekacze,
* 2 kły,
* 4 zęby przedtrzonowe,
* 6 trzonowych.
- http://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C4%99by_%28anatomia_cz%C5%82owieka%29
Co do niemożliwości upolowania zwierza, no wiesz, wydaje mi się że jaskiniowcy dzielili się na zbieraczy i łowców...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 13:02
to przestań, a nie bądź hipokrytą!
@Plecha
Przejrzyj portale internetowe i wiadomości nie dalej jak z dwóch miesięcy wstecz - udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że rośliny odczuwają ból (zresztą sporo wcześniejszych badań już o tym mówiło). Stary, masz przegwizdane - zostają Ci kamienie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 13:38
Niestety/stety po to zwierzeta zostaly stworzone aby sluzyc ludziom i aby czlowiek mogl je wykorzystywac. Niby nic w tym zlego, wazne jest tylko aby te zwierzeta przez nas nie cierpialy (nawet jak koncza u nas na stole, to powinno to wszystko odbywac sie humanitarnie)
Malinowysasha - zwierzęta żyły przed ludźmi...
co zrobić po prostu, każdy je co lubi, osobiście nie mógłbym zabić jakiegokolwiek zwierzątka, zwierzęcia, fuck, co za zemnie chłop... nawet ryby mi szkoda zatłuc;/
ale kto w dzisiejszych czasach zajmuje sie ubojem przepisowo? kogo obchodzi cierpienie zwierząt albo to czy żyły w godnych warunkach? LICZY SIE ZYSK ZYSK I JESZCZE RAZ PIENIĄDZE. taka kura często gęsto gnije tygodnie na farmach w odchodach zanim trafi na wasz talerz! zwierzęta są dla człowieka? masz psie gówno zamiast mózgu? zwierzęta żyją dla własnych potrzeb, nie zostały stworzone dla człowieka tak jak kobiety dla mężczyzn czy czarni dla białych! człowiek nie potrzebuje zwierząt do wytwarzania pożywienia, nie musimy jeść mięsa, mięso da się zastąpić, nie jedzenie go jest dużo zdrowsze. polecam każdemu własnoręcznie bez pomocy broni zabić zwierzę na swój posiłek TAK JAK NASI ZACNI PRZODKOWIE JASKINIOWCY! albo samemu obedrzeć sobie zwierze żywcem ze skóry - bo one na futra nie są zabijane, bo wyszło by za drogo - obdziera się je żywcem. a może sami na sobie tego spróbujcie? odrąbcie sobie rączkę albo nóżkę!
tutaj wiele pie*doli sie ze czlowiek zawsze byl miesozerny, to ja wam powiem ze czlowiek kiedys jadl mieso rekami i mieszkal w jaskiniach, moze te przwileje tez sobie przygarniecie?
Człowiek potrzebuje białka zwierzęcego, i jakichśtam składników odżywczych (nie pamiętam dokładnie, jakich, które nie występują w roślinach. Zostaliśmy zaprojektowani, aby jeść nie tylko rośliny, ale również mięso, z tym, że ewolucja po prostu "zabrała" nam niektóre cechy przez to, ze zaczęliśmy używać narzędzi.
ZlosliwiecSieciownik albo Plecha xD
@punkie dla mnie możesz sobie nie jeść mięsa ani nie nosić ubrań ze skóry, ale nie obrażaj tych którzy mają inne zdanie na ten temat. Poza tym stanowczo to wyolbrzymiasz, podobnie jak większość "internetowych obrońców zwierząt". Powinieneś się cieszyć, że żyjesz w dzisiejszych czasach, gdzie przemysł i gospodarka pozwalają przeciętnym obywatelom uniknąć widoku zabijanych zwierząt, krwi i w ogóle tych wszystkich okrutnych i obrzydliwych rzeczy... Bo w średniowieczu to albo musiałbyś popełnić samobójstwo albo spalono by cię na stosie za krzyczenie, że zabijanie zwierząt dla mięsa jest niemoralne.
Niespożycie zwierzęciu życia nie zwróci
Krowa, zwierzę typowo roślinożerne, ma, jakby nie spojrzeć, dłuższy przewód pokarmowy niż człowiek. Im przewód pokarmowy jest krótszy, tym mniej jednostka nadaje się do konsumpcji roślin. Z tego prostego stwierdzenia wynika, że człowiek nie nadaje się nawet do jedzenia surowizny, tylko produktów zwierzęcych poddanych uprzednio obróbce, np. termicznej.
czlowiek jest przystosowany zarowno do jedzenia miesa jak roslin. organizm potrzebuje zarowno tluszow nienasyconych jak i nasyconych. ubicie prosiaka czy krowy jest normalna rzecza. szkoda tylko, ze tak malo miesa w miesie
prosiaczek mnie powalił. już chyba nigdy nie tknę schabowego. :|
dzis w faktach: wielka fala wegetarianizmu zalała dzis Polskę :P
Miięęęchhhoooo ;DDDD
Gdybym był świadkiem jak zabijają zwierze i przygotowują do zjedzenia, to może bym się powstrzymał, A tak to chu* tam.
a ja lubię i karkówkę i schab i pierś z kurczaka :D
a patrząc na twoj avator małe dzieci też lubisz
zwłaszcza takie wredne jak Ty ]:->
@Levy aż taki wredny żeby komuś w dupę wchodzić to nie jestem :P
I co z tego, może mam nie jeść mięsa? Kolejny idiotyczny demot na głównej, dodany przez jakiegoś wegetariana który jest idiota.
Prawda, co mnie obchodzi jakiś zwierzaczek, jak jęść mięso trzeba
Jak już, to wegetarianina. Zastanów się teraz, kto jest idiotą. Pozdrawiam.
aż wbiłem żeby cię zminusować i zaraportować co za bzdury mi tutaj wypisujesz nic nie wiedząc przy okazji nie zaszkodzi kogoś obrazić co nie ?
to z tego, że przydałoby się od czasu do czasu uruchomić mózg... i nabrać kultury!
I tak świnka urośnie i wtedy nie będzie już tak urokliwa :P
Ta swinka akurat jak urosnie to bedzie pupilkiem domowym, bo to nie jest swinia hodowana na rzez. I owszem bedzie urokliwa ;)
A dlaczego nie będzie urokliwa? Czy dlatego, że bestialski człowiek trzyma ją w miejscu gdzie musi jeść i srać pomimo, że jest to czystsze zwierzę niż pies, który najpierw liże sobie dupę, a potem daje Ci "buziaka"?
Czy może dlatego, że łatwiej wtedy znieść myśl o tym, że ją wpieprzasz? Bo w końcu jest brzydka, to dlaczego jej nie zjeść?
ta cielecinka wyglada apetycznie :]
Chodź Cie wpieprze na obiad ;]
Człowiek z natury jest drapieżnikiem, więc niby czemu mieli byśmy się wyrzekać naszych zwyczajów nabywanych przez setki lat?
Zwierzęta powinny być hodowane i ubijane w sposób humanitarny, takie powinno być przesłanie.
Człowiek z natury, jako gatunek, jest wszystkożerny.
Tak, co nie znaczy, że ma wpierdzielać tylko roślinki.
Głównym naszym pokarmem zawsze było i jest mięsko.
Oczywiście zaraz zapewne pojawią się wypowiedzi specjalistów twierdzących, że kiedyś Homo Sapiens jadł tylko w 40% mieso bla bla bla.
Śmiem twierdzić, że człowiek ma wpierdzielać to, co chce. Chce roślinki - proszę bardzo.
Mięso - proszę bardzo. Chce owady - niech mu będzie.
EDIT: A co ma cywilizacja do jedzenia mięsa?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 11:20
Gdybyśmy nie potrzebowali mięsa to nasi przodkowie nie walczyliby z drapieżnikami o odebranie im padliny. Pierwsi ludzie zjadali nawet szpik do którego przecież ciężej się było dostać niż zerwać sobie owocka z drzewa, tak więc ludzie potrzebują mięsa, bo inaczej natura nie pchałaby ich w kierunku jego spożywania. Nawet małpy okazjonalnie polują na inne zwierzęta i je zjadają, chociaż w ich przypadku przeżucie kilograma surowego mięsa zajmuje kilka godzin, więc tym bardziej jest dla nich nieopłacalne, jednak w takim razie czemu w ogóle się za to zabierają?
@Medival natura pcha pedofila do dzieci. Spoko, nie?
Mrrr :) Aż się głodny zrobiłem patrząc na nie :D
Ludzie! Ludzie są zwierzątkami DRAPIEŻNYMI, naszym życiowym celem jest wpierdzielać inne, mniejsze zwierzątka aby przeżyć.
Ku.rwa, człowieku! Pokaż mi JEDNĄ fizyczną cechę świadczącą o tym, że człowiek jest drapieżnikiem.
Jego cały układ pokarmowy przystosowany jest do trawienia mięsa, to że nie posiadamy kłów i pazurków nie znaczy, że nie jesteśmy drapieżnikami. nie były nam ona potrzebne bo zaczęliśmy używać narzędzi do ubijania zwierzątek :)
Darest - mamy taki sam układ trawienny jak szympans, a jednak one żywią się roślinami... Poza tym chyba nie do końca ten nasz układ jest taki przystosowany do jedzenia mięsa, a świadczy o tym fakt, że ciężko strawne mięsa zalegają w jelitach nawet miesiąc, co jest jedną z ważnych przyczyn raka jelita...
Szympans też posiada kły
Właściwie jeśli już tak koniecznie pragniecie zagłębienia się w ten temat, bo widzę sporo komentarzy o tym, to proszę bardzo. Oto fakty: zęby i szczęki człowieka są dostosowane do siekania i rozcierania pokarmu, podczas gdy zęby mięsożerców służą rozrywaniu mięsa i nie poruszają się na boki – pokarm połykany jest bez żucia; mięsożercy mają pazury służące im do rozrywania ofiary, roślinożercy nie mają pazurów w ogóle albo ich budowa jest taka, że można dzięki nim wykopać norę lub podrapać się; jelita mięsożerców są krótkie, aby mogły szybko wydalić przetrawiony pokarm – zanim się zepsuje i zatruje organizm, jelita człowieka są długie jak u roślinożerców; Zawartość kwasu solnego w układzie pokarmowym mięsożerców jest dziesięciokrotnie większa niż u człowieka i innych roślinożerców; ślina mięsożerców ma odczyn kwaśny, a ślina człowieka i innych roślinożerców zasadowy i zawiera ptialinę pomocną w trawieniu węglowodanów.
@smoczycaaaa Szympans też posiada kły bo też jest wszystkożerny. Poucz się dziecko trochę biologii.
@realistka - Człowiek jest wszystkożercą, więc jego przystosowania nie są tak radykalne jak u zwierząt skupionych na jednym typie diety. Może i ma długie jelita, ale jego cały układ pokarmowy jest o wiele krótszy i mniej rozbudowany od zwierząt żywiących się roślinnością. Mamy tez kły, które pozwalają na rozrywanie mięsa. Nie są zbyt rozwinięte, bo od dłuższego czasu żywimy się mięsem gotowanym/pieczonym, które jest łatwiejsze w rozdzieleniu (a jak wiadomo, narządy nieużywane zanikają). Człowiek przygotowuje mięso, bo zyskuje w ten sposób więcej wartości odżywczych, a nie dlatego, że nie jest mięsożercą.
@smoczycaaaa prawda, że mamy układ trawienny podobny do szympansa, jednak one również jedzą mięso i to SUROWE. Widziałem w jednym programie na National Geographic jak robiły sobie dzidy i normalnie polowały na inne zwierzęta, bądź też zjadały padlinę. Aczkolwiek w ich przypadku przeżuwanie surowego mięsa zajmuje strasznie dużo czasu, więc jest nieopłacalne z punktu widzenia natury, ale skoro to robią to musi to o czymś świadczyć. Zaś nasz układ trawienny nie jest przystosowany do trawienia surowego mięsa z bardzo prostej przyczyny - ponieważ w przeciwieństwie do małp, my potrafiliśmy od dawien dawna posługiwać się ogniem, a upieczone mięso nie dość, że jest smaczniejsze to jeszcze o wiele łatwiej je przeżuć i strawić. A natura, oczywiście, stara się oszczędzać, dlatego nie jesteśmy odporni na promieniowanie ani nie mamy skóry grubej jak hipopotam, ponieważ nie było to nam potrzebne, a gdy nasz organizm stwierdził, że nie musi trawić surowego mięsa to zwyczajnie się przestawił na to co było bardziej optymalne. Z tego samego względu nie posiadamy kłów ani pazurów, ponieważ potrafiliśmy wynaleźć narzędzia, a po co w takim razie marnować więcej kreatyny na dłuższe paznokcie i wapnia oraz szkliwa na większe kły?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 23:20
HDX, polemizowałabym, czy np. smażenie mięsa jest takie zdrowe. Poza tym działa to tak - ja mam swoją ideologię, swoją wiarę, swoją rację, a Ty swoją, i jeśli jesteś przekonany o jej słuszności, to ja tego na siłę nie zmienię i właściwie nawet nie próbuję (czym innym jest uświadamianie ignorantów lub niedouczonych). Wszyscy musicie do tego dojrzeć lub zmądrzeć. Abstrahując już od człowieka jako roślinożercy albo drapieżnika, to świat byłby po prostu dużo piękniejszy bez przelewu krwi niewinnych istot, plagi głodu wśród ludzi i degradacji środowiska, a to wszystko dzieje się przez to, że dzisiaj na śniadanie/obiad/kolację zjecie parę trupów.
Śmierć jest integralną częścią życia, i żadne ideologie tego nie zmienią. Świat bez 'przelewu krwi niewinnych istot' nie miałby racji bytu, bo właśnie na przemijaniu jest oparty. Przejście na wegetarianizm nie wywoła żadnych cudów, nie sprawi, że nagle ludzie przestaną głodować, że środowisko nie zostanie zdegradowane, i tak dalej. A tak swoją drogą, to nie mam ani wiary, ani ideologii, tylko poglądy.
HDX, musisz nauczyć się odróżniać śmierć związaną z przemijaniem od morderstwa. U ciebie są to poglądy, u mnie coś więcej. Bo wegetarianizm to nie tylko niejedzenie mięsa i gadanie o prawie życia zwierząt, to styl życia, sposób myślenia i pewnego rodzaju wiara. Naukowcy z niezależnych amerykańskich instytucji oszacowali, że gdyby ludzie przestali albo ograniczyli do minimum jedzenie mięsa, moglibyśmy pola, dotychczas wykorzystywane pod uprawę pasz dla zwierząt, zagospodarować w inny sposób - dla ludzi, w ten sposób nie tylko eliminując plagę głodu, ale także zmniejszając powierzchnię pól uprawnych, których w tym momencie jest aż nadto. A tutaj artykuł dla Ciebie, co do środowiska: http://zdrowie.onet.pl/1626924,2040,0,1,,mieso_zabija_planete,styl_zyc
ia.html . Łatwiej opisać tego już nie mogłam, może zrozumiesz.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 16:32
Tu nie chodzi o to, że jestem zbyt głupi, by to zrozumieć, tylko o rozpatrywanie sprawy tylko z jednego punktu widzenia. Co do artykułu - autorzy raportu wspomnianego na pierwszej stronie zdają się zapominać o tym, że to nie tylko mięso się przewozi, przechowuje w chłodniach, gotuje się. Dalej pojawiła się informacja o tym, że nawozy z hodowli zwierząt zatruwają morza. To prawda, ale czy pola uprawne nie potrzebują już nawożenia? Na metan wydalany przez zwierzęta są już sposoby. Sprawa jest zbyt skomplikowana, bym uwierzył w nią po jednym artykule przedstawiającym jeden punkt widzenia podparty częściowymi statystykami. Tu nie liczy się wiara, tylko fakty.
tak, jedzmy tylko kotlety sojowe i powietrze!
JoannadArcXXI mięso psa moja droga smakuje identycznie z mięsem wołowym, więc jeżeli lubisz wpierdzielać krówiki to piesek też by Ci pasował. Możliwe, że nawet nie wiesz, że jadłaś takie mięso (no chyba, że nie jadasz u chinoli...)
Mniam.. smaczna cielęcinka :D na nic nie trzeba czekać^^
Tak to są zwierzęta hodowlane ... omg kto ci bedzie hodował zwierzęta takie tylko po to żeby sobie żyły ? Bo na pewno nie wy wegetarianie którzy tylko dużo piszecie ...
Rozumiem, że w Polsce psy i koty też się hoduje żeby je potem zjeść?
Tak, w niektórych krajach hoduje się psy i koty, by je zjeść natomiast większość ludzi po prostu nie przepada za ich mięsem ponieważ jest nie smaczne i tyle. Gdyby było inaczej, na pewno byłoby bardzo popularne jedzenie psów i kotów.
Wyobrażam sobie że jak ktoś zrobił by demota z płodem i podpisem o zabijaniu nie narodzonych dzieci to pewnie by się same minusy pojawiły... A patrząc na tego demota to się cieszę że dzisiaj na obiad mam schabowego mmmmm :)
Aż się głodny zrobiłem
Zmienisz zdanie jak zostaniesz studentam ....
ja od kiedy jestem studentem jestem wegetarianinem. Przykro mi, że jedyną potrawę, jaką jesteś w stanie przygotować to zupka chińska, a jadasz głównie kebaby na mieście. No ale takie jest życie studenta, nie? Naucz się gotować, to zobaczysz, że za 3 złote można przygotować więcej niż sycący obiad dla jednej osoby. To cena niecałych dwóch zupek, z których składu można się uczyć chemii.
Ślinka cieknie :D
mi nie szkoda, te zwierzęta żyją tylko po to żeby wylądować na talerzu. Albo w KFC
No tak, one by się w ogóle nie urodziły. Ale to wiąże się z tym, że w ogóle by NIE CIERPIAŁY
Ciekawe czy ludzie też by tak wpier....li wieprzowinę jakby wiedzieli, ze świnia jest bardzo mądrym zwierzęciem, mądrzejszym od psa.
Co za różnica czy mądre czy głupie? Ja ich intelektu nie wpierdzielam.
Ja wiem, że świnia jest inteligentnym zwierzęciem, dlatego ją żrę. Trzeba zżerać, albo chociaż zabijać te najinteligentniejsze zwierzęta, bo jeszcze nas technologicznie dogonią, potem przegonią, a następnie pobiją, podbiją i na końcu to one zaczną nas zżerać. Trzeba walczyć o swoje.
deithdhu - jesteś moim idolem.. xD
deithdhu - masz juz dwóch fanów xD a komentarz mnie rozwalił;p
sałata i pomidor tez sa cudowne gdy sa mlode
no nie wydaje mi się że mają az tak dobrze... to wygląda raczej tak: http://www.kuchnia.tv/kuchnia_encyklopedia-kuchni_152_w-obronie-drobiu.html
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 11:16
Fajny taki mały prosiaczek, niezła przekąska do wódy by z niego była.
Niby Jezus jadł ryby, ale one miały służyć człowiekowi. Nie było nigdzie napisane, że jadł ziemniaki, ale one miały "służyć" człowiekowi. Interpretuję to tak, że nie powinniśmy żreć ich aż tyle -.- U niektórych codziennie mielony/schabowy/kurczak, a na śniadanie, czy kolacyjkę pasztecik/kiełbacha/szynka i tak cały tydzień, nawet w piątek -.-
Boże ! To straszne, wszyscy będziemy smażyć się w piekle bo jemy ziemniaki i mięso !!
Co jak co, ale religii w żarcie to ty już tu nie wpierdzielaj.
Nie jadł ziemniaków, bo w tamtych czasach, na terenach w których żył, ich nie było. Ale w sumie, czy powinny nas obchodzić kulinarne upodobania jakiegoś wędrowca, mającego nie do końca zrozumiałą dla mnie awersję do instytucji rodzinnej i ustatkowanego życia, w dodatku żyjącego sobie jakieś 2000 lat temu?
Uwielbiam Cię deithdhu! :D
No u mnie też, od czasu do czasu kluchy dochodzą bo lubię, a co za różnica czy zjem schabowego w piątek czy w poniedziałek?
Wiem że istnieją różne przesądy i zabobony, ale co Ci to przeszkadza? To właśnie w piątek powinien człowiek wycieńczony po tygodniu roboty uzupełnić niedobory.
Nie wpierdzielasz intelektu, ok, to skąd te nagonki na kuchnię koreańską i inne egzotyczne wymysły typu psy
i
koty?
Te zwierzęta są tak samo okrutnie ubijane jak psy w Korei.
Nie wiem, dlaczego ludzie nie potrafią
zrozumieć,
że przesłaniem większości wegetarian nie jest 'nie jeść mięsa', tylko 'zabijać, możliwie
najbardziej
ograniczając cierpienie' i 'hodować w godziwych warunkach'.
Ale najlepiej sobie robić żarty z 'głupich
wegetarian',
ludzi, którzy serce jednak mają i reaguje ono na makabryczne relacje z ubojni i miejsca hodowli; zakładać różne super-śmieszne kółka typu People for Eating Tasty Animals itp.
'Gdyby
ściany rzeźni były ze szkła, nikt nie jadłby mięsa' - Paul McCartney.
Aha- w moim przypadku tyczy się to także jajek, ryb. Niestety z mleka i jego przetworów ze względów zdrowotnych nie mogłam zrezygnować.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 11:30
Kto co lubi, widocznie nie mam serca i nie rusza mnie tak bardzo los mojego kotleta. A co do psów i kotów, my lubimy je hodować, oni jeść. gdzie indziej lubią czcić krowy, a my, je jeść. Co kraj to obyczaj i nie uważam to za jakiś Egzotyczny wymysł.
Sor, że piszę z konta mojej Lubej - ale ja akurat gdyby "ściany rzeźni były ze szkła", wpieprzałbym mięcho aż miło, tak jak i teraz. Wyobraź sobie bowiem, że nieraz bywałem przy zabiciu świni, bądź też kurczaka. I mięsko z tego bardzo mi później smakowało. Więc ogólnie nie rób z nas mięczaków.
Na podstawie tych wszystkich komentarzy, można by wywnioskować, że spożywanie mięsa odbiera ludziom resztki kultury osobistej a dodaje prymitywizmu, wręcz agresji słownej, kierowanej do ludzi o innych przekonaniach. W swoim komentarzu starałam się być wyrozumiała, ale człowiek wręcz denerwuje się czytając te pełne głupoty treści. Myślę, że nie warto na tym portalu polemizować na takie tematy w większości z niesamowicie ograniczonymi życiowo i poglądowo ludźmi.
Wielu na widok takiego puchatego kurczaczka, mówi że jest tak słodki że chciałoby się go zjeść.
Dlatego właśnie jestem wegetarianką, nie potrafię patrzec na cierpienie tych zwierząt...
Ja też nie potrafię patrzeć na cierpienia zwierząt. Kilkakrotnie próbowałem bycia wegetarianinem. Ale cierpienie mojego brzucha i podniebienia było zbyt silne.
@Wandejczyk tak? To słuchaj, spróbuj sobie przez tydzień być weganinem. Tj nie jeść tłuszczy p. zwierzęcego, mleka i pochodnych, jaj itd. Od inozynianu disodowego też uciekaj (bo z ryb) - jak przeżyjesz tydzień w ten sposób, to wegetarianizm będzie dla Ciebie pestką :D
I co te ,,słitaśne" zdjęcia mają mnie zdemotywować do jedzenia mięsa? Nigdy każdy normalny człowiek wie co je
Ja mam 17 lat miesa nie jem od 5 i normalnie żyje i funkcjonuje... :)
Kto co lubi.
Ja też bym pewnie przeżył bez mięsa.
Ale bez ręki też da sie żyć. Kwestia tego, że ja żyje aby jeść, czerpie z tego przyjemność.
Ja mam 95 lat (merkuriańskich), mięso jem prawie od zawsze i też żyję.
i co w tym jest demotywującego?
Na schab, i pierś z kurczaka jeszce zamałe. Ale u mnie pozytyw.
dziś na obiad rosołek i schabowy oczywiście o 14 jak leci familiada :D
cos trzeba jesc ^^
by żyć nie trzeba zabijać.
go vegetarian.
Tjaaaaa, bo roślinek to nie zabijasz, żeby je zjeść? Przemyśl swoje stanowisko, bo mam bardzo silne podejrzenie, że jesteś kretynem.
A gdzie w poście tego wyżej jest "aby żyć nie trzeba zabijać stworzeń z mózgami", może mi wytłumaczysz? Otóż mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że aby żyć, trzeba coś zabić...
A ja bracie, nie jem mięsa...
I to niby ma mnie powstrzymać przed zjedzeniem pysznych kotletów? To, że te zwierzęta były żywe, a nawet małe i słodkie? HAHAHAHAHAHAHA! Słodziutkie maleństwa, a kiedyś będą pyszniutkie na moim talerzu ;)
GO MEAT!
jakie szczęście że w późniejszej fazie są o wiele brzydsze :) kolejna manifa wegetarian ;]
Na pewno nie brzydsze niż TY
dzięki :)
Dlatego ja nie jem mięsa
A czemu nie ma farm z ludzkim mięsem ?? Kto mi odpowie - człowiek dobrze karmiony odpowiednimi paszami też powinien dobrze smakować jak kurczak czy drób a taki mały noworodek delikatne mięsko mniam w sam raz do wódki i ogórków !!!
bo to się nazywa kanibalizm :) bo w przeciwieństwie do zwierząt u nas jest dobro i zło :) czasami mniejsze a czasami większe
Ponieważ zazwyczaj zwierzęta tych samych gatunków nawzajem sie nie jedzą. Ale jak chcesz moge costam z ciebie zrobić, może smaczny będziesz.
Noworodek tłusty jest, golonka z niego by dobra była. A jak ktoś nie lubi tłustego mięsa, to lepiej jakiegoś szczupłego dorosłego, najlepiej mężczyznę.
Niestety w niektórych krajach na porządku dziennym jest zjadanie martwych noworodków. Natomiast, co jak co ale człowiek znacznie równi się od reszty zwierząt. Człowiek został stworzony, by nad zwierzętami panować. Nie rób więc takich durnych porównań bo się ośmieszasz.
Chciałabym być wegetarianką...
nic nie stoi na przeszkodzie. Wygugluj jakąś stronę z kuchnią wegetariańską i do dzieła!
Nie wiem z czego Wy jadacie karkówke ... bo w tym cielęciu ani każdym innym byku/krowie karkówki nie znajdziecie . ; /
Karkówka wołowa?????????????????
Karkówka to tylko z wieprzowiny...
Dokładnie karkówka jest z wieprzowiny..jeżeli tak patrzeć na jedzenie to nic tylko bladym chodzić i mlecze wpi*rdalać
i tak nie zostanę wegetarianinem ;] już kiedyś próbowałem ale KOCHAM MIĘCHO!!! Ale i tak w sumie jem sam drób :) dla mnie liczy się tylko to żeby te zwierzaki ginęły w humanitarny sposób (choć wiem że niestety tak nie jest)
zyja
po
to
zeby
umrzec
a
my
jemy
trupy-padline
swiat
jest
poje%bany
bo
mozna
zyc
bez
miesa
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 12:37
Można ale nie trzeba. Po za tym, bez nogi czy ręki też możesz żyć ale po co?
Komentarze, które czytam, są dla mnie niezrozumiałe. Dużej części społeczności tego portalu brakuje cech człowieka kulturalnego, bo większość opinii pod tym demotywatorem jest zdecydowanie niestosowna. Jestem wegetarianką od 10 lat i może dlatego jest to dla mnie bulwersujące. Nie ubliżam nikomu z powodu tego, że je mięso, nie uważam ich za gorszych i w ten sposób nie postrzegam również siebie. To sposób życia, tryb własnych przekonań i zgody z samym sobą. Ja nie chcę, by moje cialo było grobem dla zwierząt, a osoby, mięsożerne nie widzą w tym problemu. Zachowajmy równowagę i przede wszystkim tolerancje w tym wszystkim. Dla mnie okrucieństwem jest zabijanie zwierząt, to, że ich nie jem nie przywróci im życia, popyt nie zmaleje, ale ja będę czuła się z tym lepiej, że nie zjem istot, które kocham, które posiadają emocje, uczucia w większośći nam znane; ból, smutek, tęsknota, radość. To właśnie odróżnia je od owadów, ryb, które posiadają jedynie instynkt. Ale to jest MÓJ pogląd. Rozumiem to, że ludzie jedzą mięso, nie mam z tym problemu. Jednak zasłanianie się początkami ludzkości, religią, jest totalną bzdurą. Chyba, że są tutaj ortodoksyjni Żydzi. Proponuję najpierw zapoznaniem się z wszelkimi tego typu treściami, zanim powieli się takie argumenty w internecie. To, że mięso nie jest potrzebne naszemu organizmowi, czym również się wiele razy tutaj osłaniano, to informacja potwierdzona. Jest na to miliony, żyjących przykładów. Wymagana jest wtedy zbilansowana dieta, nie tylko ,,roślinki". Demotywator sam w sobie jest przemawiający, w ludziach wrażliwych z pewnością coś wzbudziło. Natomiast nie jest to portal nadający się na tego typu rozterki. Ja w imieniu wegetarian wymagam od ludzi kultury i tolerancji, tego czym ja się kieruję, żyjąc pośród ludzi, którzy wypowiadają się w tak prymitywny sposób, jak tutaj. Nie walczymy o to, by ludzie zaprzestali spożywania mięsa, nikt nikomu tego nie zabroni. Wolimy przemówić do rozsądku bądź pobudzić wyobraźnię, w jak bestialski, niehumanitarny sposób zabija się te istoty, to właśnie rzecz, która powinna ulec zmianie. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 12:41
Wymagasz od nas kultury, twierdzisz, że nie jesteś od nas lepsza, ale uważasz nas za okrutników, a nawet bestie i jeszcze nam to piszesz. Dziwne.
brawo dla doctorwhore za inteligentny głos w tej jakże jałowej dyskusji.
Człowiek jest drapieżnikiem i wypieranie się tego jest wbrew naturze. Ale to co mnie osobiście razi w tym democie to to że zarówno schab jak i karkówka są ze świni a nie został wymieniony żaden produkt wołowy(z krowy).
Miłego polowania bez zdobyczy cywilizacji "drapieżniku" :) Miłego picia krwi, jedzenia surowego mięsa, oraz trawienia futra ofiary.
A kto mówi o surowym mięsie czy sierści. Ekhem czy OGIEŃ jest czymś nieosiągalnym jak się nie ma ipoda przy sobie? Zamiast pazurów my mamy intelekt, zamiast gonić za ofiarą możemy zbudować pułapkę. Akurat ta linia obrony jest do niczego. Wegetarianinem powinien zostać każdy kto nie chce śmierci powodowanej dla niego, i to JEDYNY powód. Ludzie wy myślicie, że jak przekonacie innych ze nie są drapieżnikami to zaczną jeść rośliny? To jest wybór powodowany moralnością (lub pragnieniem zdrowia), a nie faktem że pazury nam nie wyrosły. I tutaj sie nie ma co PRZEKONYWAĆ i zasypywać dowodami. A i jeszcze słowo. Cięgle mowa o wegetarianach, ze nikogo nie obrażają,za to sami są atakowani. Tylko, hmm nigdy nie widziałem nigdzie plakatu, reklamy czy czegoś takiego w stylu "jedz mięso, WARTO!". Za to sporo jest plakatów "MORDERCO - zmień się", i myślę ze to tu leży problem. (w tej wojnie jestem pośrodku, tak dla zaznaczenia)
Eee tam... Jak ja widzę jak niektórzy ludzie maltretują pomidory to mi się serce kraję... Bestie ,nie wegetarianie!
Co do tego, że zwierzęta niby podbiją ludzką rasę to chciałabym Ci powiedzieć, iż na pewno nie zrobiły by tego ponieważ nie są tak okrutne jak człowiek, chyba ,że razem z inteligencją w krew weszłyby im chore żądze. Oczywiście domyślam się iż był to tylko żart... Wegetarianie nie jedzą mięsa, bo po prostu jest nam żal zwierząt, one też żyją, oddychają i czują. Namawiamy do nie jedzenia mięsa w ogóle, ale staramy się przynajmniej jak już jecie te zwierzęta żeby miały godne życie i bezbolesną śmierć. Musicie nauczyć się szanować to, że dzięki nim możecie zjeść schabowego. Powinniście być wdzięczni za zwierzęta, które jecie, a nie bezczelnie kpić i myśleć tylko o tym jakie dają korzyści i jak można je wykorzystać do własnych celów. Tylko człowiek tak robi. Zwierzęta polując, ofiarę łapią za gardło by jak najszybciej ją uśmiercić. Poza tym one nie mają takiej świadomości tego, że zabijanie jest złe, a człowiek powinien ją wykorzystać w dobrym kierunku,a jak na razie nawet nie próbuje...
hmmm... Czyli biorąc pod uwagę że zabijanie jest złe to jak Cię komar gryzie to go jeszcze po główce głaszczesz?
Daj spokój. To są zwierzęta hodowlane. Urodzone by zostać zjedzonymi. koniec;D Smacznego.A tak naprawdę to lubię
placki, ukradłem krzyż ,a na swoim brzuchu uczyłem się wzoru PiRkwadrat,bo ma kształt koła.
Koty, zwłaszcza młode, uczące się dopiero polować, potrafią tak długo męczyć mysz, bawić się nią, dopóki ta nie zdechnie z wycieńczenia. Czy to taka szybka śmierć, to ja nie jestem pewny.
poprzednie komentarze świetne, a tu takie coś. Koty robią to by przeżyć. Bez treningu nie przeżyłyby. Kupienie piersi z kurczaka w Auchanie to nie jest to samo. No i najważniejsze, naprawdę porównujesz się do kota? Po d*pie też się liżesz? Ale wiesz, bez urazy, twoje poprzednie posty były wy**ebiste
A ja lubię mięso.Mamy tu ogrom mniej lub bardziej filozoficznych komentarzy.A ja lubię mięso. I jak dla mnie mogę być padlinożercą.Mogę być nawet kurde kotek.Mogę być mordercą bez duszy,i hieną bez honoru.Ale lubię mięso.
I chodź wiem że to o tej porze niezdrowo,trzymam w rączce kanapeczkę z Polędwiczką!:D Pycha:D
@Habir Komar mnie atakuje - to ja się bronię. Niestety za duży i za silny jestem, żeby go pobić do nieprzytomności i oddać w ręce policji. Zwyczajnie brak mi delikatności i wyczucia. Niestety zabijam delikwenta, co nie przekracza jednak zakresu obrony koniecznej, gdyż napastnik ugodził mnie narzędziem kłutym w celu pozbawienia mnie mojej własności (tu:kropli krwi). Powszechnie także wiadomo, że niektóre gatunki komarów mogą przenosić bardzo groźne choroby. Niestety w chwili ataku, pod wpływem emocji, nie byłem w stanie dokładnie ocenić realnego zagrożenia wiążącego się ze zmieszaniem krwi mojej i poprzedniej ofiary Komara.
- Oto wyrok Sądu w sprawie Komar vs. człowiek. Niniejszym ogłaszam, iż oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci Człowiek jest.... NIEWINNY
Naszła Mnie silna myśl , by zostać wegetarianinem . Wszystko co małe jest piękne.
Jesteśmy mięsożercami? Ciekawi mnie zatem, czy potrafiłbyś upolować np bizona, albo antylopę, lub cokolwiek większego od kuropatwy bez używania zdobyczy cywilizacyjnych. Szczerze wątpię, byś miał takie kompetencje. Również wątpię, że bez zdobyczy cywilizacji i higieny potrafiłbyś zjeść surowe zwierze (przecież tak robią drapieżniki pokroju lwa, lub wilka - nie gotują mięsa, trawią nawet futro). Jeśli tak, to od teraz możesz nazywać się drapieżnikiem : )
PS ludzi też jesz? Bo z Twojego argumentu "i tak te zwierzaki kiedyś by zdechły" wnioskuję, że ludzi, którzy też kiedyś umrą, również zjadasz. Poza tym nie wiem czy wiesz, ale mięso ludzkie, zaraz za owadzim, jest najbardziej bogate w białko. Ale wątpię, byś jadł robale, czy też ludzi. Jesteś hipokrytą i tyle.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 15:20
I znowu, mózg myślący to nie osiągniecie cywilizacyjne, wybacz. A czy ty za przeproszeniem kopiesz w ziemi rękami i natychmiast wpieprz**sz takiego surowego ziemniaka? Wspinasz sie na drzewo po gruszki? No to też nie jesteś roślinożercą, hmm w takim razie kim? Nicozercą? Nie popieram żadnej ze stron, ale takie komentarze mnie denerwują
@naxter haha! Chyba nie wyczaiłeś różnicy pomiędzy MIĘSOŻERCĄ a DRAPIEŻNIKIEM :)
tak... kocham Cię za tego demota!
Komentarz usunięty
ten autor to jakiś pieprzony veganin .
I co z tego? Czy płeć, wyznanie i styl życia autora ma w tej chwili jakieś znaczenie? PS. Grzeczniej.
powiedział padlinożerca jedzący jeszcze niedawno żywe stworzenie ; )
deithdhu
Nie, z pewnością nie. Nie uważam, że ludzie mają się zmieniać, tylko sposób w jaki traktuje się
zwierzęta, właśnie ten problem określiłam bestialskim. Podkreślałam, że nie ludzi.
Koty, do których się odniosłeś... Tak, masz racje. Ale czy naprawdę uważasz to za dobry argument do całej sytuacji? Mogłabym napisać, że młode zwierzęta tak jak małe dzieci uczą się. To ich instynkt, środowisko, w które człowiek nie powinien ingerować i przede wszystkim nie zakłócać go. Nie porównujmy tego do śmierci zwierząt w celu ich konsumpcji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 13:03
"Dla mnie okrucieństwem jest zabijanie zwierząt" - Twoje słowa. Ja zrozumiałem to zdanie tak, że samo zabijanie jest już dla Ciebie okrutne.
Jaki ten schabik słodki.. :)
to pierwsze to jest miniaturka swini i ona o wiele wieksza nie bedzie ;)
a ja mam na obiad schabika dzis ;)
to wspaniale! I niech zgadnę: do tego jeszcze ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty?
Człowiek nie jest drapieżnikiem, jest padlinożercą. Żywi się martwym zwierzęciem. Powtarzane setny raz, ale nie dociera to do niektórych.
Jestem wege z krótkim stażem. W tym wszystkim jest najgorsza niewiedza drugiego człowieka. Wegetarianizm to nie tylko rezygnacja ze spożywania mięsa, to styl życia, ideologia. Chcecie jeść mięsko ? Spoko, nikt wam nie broni, ale byłabym szczęśliwa, gdybyście choć w małym stopniu uczulili się na prawa zwierząt, na to jak są traktowane. O i moje ulubione hasło "I'm a vegetarian for life" ; )
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 13:16
deithdu. Wciąż odnosząc się do nieludzkich sposobów - tak.
Mniam !
Dlatego jestem bezmięsna a kotlety sojowe są o niebo lepsze od normalnego mięsa
zwłaszcza, jeśli można je zamoczyć np. w warzywnym wywarze :)
niektóre zwierzęta, takie jak świnia czy kura są hodowane w celu zjedzenia ich. Poza tym- człowiek zawsze jadł mięso. Mniej lub więcej. O tym świadczy jego układ pokarmowy, kiedyś wykształcone zęby (dziś już ich nie mamy, ale przecież minęło pare tysięcy lat od czasów gdy prawie każdy polował) itd. I nie używał do tego gołych rąk, tylko łuków, włóczni i innych wynalazków, więc nie potrzebował drapieżnej siły i zręczności. Ale ja nie chce nikogo namawiać do jedzenia mięsa ani odwrotnie. Wolny kraj
No słodkie sa te zwierzaczki, od malego je ogladalem i nawet sie z nimi bawilem, ale bez miesa niedalbym rady.
"Ludzie uwielbiają się oszukiwać, używając eufemizmów - udają, że nie jedzą zwierząt. A więc nie jedzą krowy, tylko "befsztyk", nie jedzą świnki, tylko "schab" i tak dalej."
idą do supermarketu i nie kupują mięsa ze zwierząt, tylko MIĘSO. Które, w ich mniemaniu, zostało wyprodukowane, wyrosło na drzewie razem z tacką i folią. Nie wiem czemu, ale ludzie wiedzą, skąd się bierze mięso, ale nie potrafią skojarzyć faktu, że MIĘSO ZE ZWIERZĄT = MIĘSO ZE SKLEPU.
Beginerekk-nie popadajmy w skrajność. Rośliny, które jemy są hodowane. Nie bój się, tlenu ci nie zabraknie ; )I żeby ciebie lub kogoś innego uprzedzić, tak, zwierzęta które wy jecie też są hodowane, ale w jaki bestialski sposób zabijane. Ja nie chciałabym wisieć głową w dół, z poderżniętym gardłem i wykrwawiać się na śmierć. Bądź żywcem zostać obdartą ze skóry.
Mam pomysł:D Jak nie możemy jeść zwierząt... ZJEDZMY WEGETARIANÓW:D Przyrzekamy czeka was humanitarna śmierć:D
Jak już to wegetarian. Może więc najpierw zjedzmy analfabetów?
Słownik PWN dopuszcza obie formy;p Więc CIEBIE zjemy pierwszą :D Orka w sosie własnym:D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2010 o 16:36
Habir-nikt nie zakazuje Ci spożywania mięsa. Wegetarianie walczą o humanitarne zabijanie zwierząt.
Humanitarne.Kurde. Ale jak każdemu biednemu zwierzaczkowi damy ładniutką śmierć jaką chcecie.To koszt mięsa wzrośnie x2 albo jeszcze lepiej. Póki co nie się wykrwawiają... Biorę to na siebie;d
Wzrośnie ? Jeszcze lepiej. Ludzie zrezygnują ze spożywania mięsa, bo za drogo. ; )
Widzisz? I tu jest głupota. Człowiek jest ważniejszy od świnki czy krówki.Gdybys miał wybór kogo byś zabił; Człowieka, czy 100 świnek?
@Habir Odpowiedź: Debila
Więc zgiń przepadanij!
Jak czytam niektóre komentarze to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że urodziłem się w najgorszym z możliwych gatunków. Nie wiem co się z wami dzieje ale Panuje taka Znieczulica że tego się ogarnąć nie da. Człowiek był Mięsożerny bo tak jak pisaliście miał przystosowane zęby ale teraz już mamy po połowie dostosowane uzębienie do mięsa i roślin tak więc mamy wybór, Mój był prosty gdy tylko zrozumiałem jak wielką tragedią jest zabijanie zwierząt i zostałem Wegetarianinem. I szczerze wam powiem że nie raz spotkałem się z brakiem tolerancji do tego sposobu życia. Skoro da się żyć bez Mięsa to czemu nie da się tego wprowadzić? Bo lodzie myślą o własnym tyłku i cierpienie innych mają gdzieś. Nie bądźmy jak Chinole którzy jedzą wszystko co plecami jest zwrócone w stronę słońca, a w sumie nawet siebie by zjedli jakby im coś uderzyło w łeb. Za duży mam szacunek do zwierząt żeby je krzywdzić. To człowiek jest winny nie zwierzęta. A Zwierzyna Hodowlana to jakaś prymitywna zmyślona nazwa tłumacząca Niezliczony Mord na zwierzętach.A czemu nie ma Ludzi hodowlanych? nasza populacja też jest tak duża że można by powiedzieć że jesteśmy do zjedzenia. Idiotyzm jeśli nie wiedziecie jak bardzo szkodzicie sobie naturze zwierzętom tylko dla własnego najedzenia się."I'm a vegetarian for life" Pozdro Diff
uwazam ze trzeba zastrzelic wszystkie lwy tygrysy gepardy etc itp!!
Mniam :)
a tak szczerze, to co? mamy się wszyscy na wegetarianizm przerzucić bo zwierzęta rodzą się małe? no bez jaj... hodujemy je po to by je zabić i zjeść a nie rozczulać się nad nimi w sieci.
Właśnie dzięki temu tokowi myślenia zabiliśmy już setki gatunków. Nie mówię o przedstawicielach gatunków, ale CAŁYCH GATUNKACH. Każdy zabity gatunek zabija inny. Dla przykładu - powybijaliśmy wszystkie moa w skutek polowań dla mięsa, co poskutkowało wymarciem orła Haasta, który właśnie tymi nielotami się żywił. Przykładów mogę podać masę. Choćby jeszcze bardzo nam dobrze znany ptak dodo.
Ale spokojnie, pszczoły nagle zaczęły wymierać, a że jesteśmy od nich uzależnieni, to i na nas niedługo przyjdzie pora : )
zgłodniałem...
kamilos777-lwy,gepardy,tygrysy etc. są drapieżnikami. Bez mięsa nie przeżyją. Poza tym, prowadzi ich instynkt. Nie myślą, czy robią dobrze, czy nie. Nie mają świadomości sprawianego bólu. My zaś tak. Wiemy, co przeżywają zwierzęta na rzezi, wiemy, że to, w jaki sposób są traktowane jest złe.
Zgadzam się z Ucak. Wypowiedzi tu pisane są tylko potwierdzeniem, że to człowiek potrafi być niewiarygodnie okrutny i sam stać się bezmyślną bestią. Ludzie usprawiedliwiają się, że zawsze jedli mięso i kontynuują ten zwyczaj więc zgodnie z tą logiką nie powinniśmy powstrzymywać ludzi przed mordowaniem innych istot ludzkich, ponieważ także i to robią od najdawniejszych czasów. Wiec po co nam wrażliwość, współczucie i inne uczucia wyższe, które odróżniają nas od innych zwierząt? To wszystko poprostu nie mieści się w głowie...
Dokładnie. człowiek dostał wolną wole wrażliwość i wszystko a widać wolimy być drapieżnikami bezmyślnymi mordercami.
Najśmieszniejsze jest to że każde zwierze ma więcej uczuć wrażliwości zrozumienia niż Ludzie. Poza tym tutaj naliczyłem może 10 osób którzy myślą Normalnie. Resztę nie wiem jak opisać czy komputer im mózg wypalił czy media tv i wszystko nastawiła ich na brak własnego toku myślenia, tylko większość to Muły Masowej kontroli nad ludźmi.
W czym to demotywuje, bo nie załapałem?
Superdemot :) Mnie się ogromnie podoba :) Brawo!
Po waszych długich i wyczerpujących komentarzach dodam tylko tyle że przez to zgłodniałem :D
Dlatego nie jem mięsa...
"Problem ze zwłokami jest taki, że wyglądają prawie jak ludzie. To dlatego wolimy kotlet wieprzowy od plastra małego warchlaczka. To dlatego mówimy "wieprzowina, "wołowina", a nie "świnia" czy "krowa". Sekcja zwłok i nauczanie chirurgii, podobnie jak jedzenie mięsa, wymagają starannie podtrzymywanych iluzji i zaprzeczeń." Fragment książki Mary Roach "Sztywniak"
A ja nie jestem wegetarianinem i nigdy nie będę! Dlaczego? Bo nie daję się szantażowi emocjonalnemu. Dlaczego mam oszczędzić zwierzę, a jeść zamiast tego rośliny? Przecież to też żywe istoty. Tylko że nie mają słodkich oczu i nie robią na ludziach wrażenia. A ja jestem świadom, że co bym nie zjadł, to w zasadzie ktoś to musiał zabić dla mnie. Tak - ZABIĆ - bo kapusta albo ziemniak też kiedyś żyły.
ZiemniakPospolity - polecam cofnąć się do podstawówki, gdzie wykładana jest różnica między rośliną, a zwierzęciem. Zwierze ma uczucia, ma instynkty. Roślina ma tylko bodźce (np bodźce reagujące na światło, każące obracać się kwiatu w dany kierunek). Poza tym żadna roślina po "zabiciu" nie krwawi, nie trzeba jej wypatroszyć, nie trzeba spuścić z niej krwi. Wiele roślin (wszystkie owoce, duża część warzyw, oraz niektóre przyprawy) jest jadalna już chwilę po zerwaniu. Z mięsem tak nie ma. No ale komu ja to tłumaczę? Dzieciuchowi, który nie widzi różnic między rośliną, a zwierzęciem ; )
Widzę, że musiałeś mieć niedawno lekcję przyrody :) Co z tego, że zwierzę krwawi, że ma instynkty? W ogóle nie przeczytałeś mojego komentarza, a mądrzysz się za 3. Roślina jest tak samo żywą istotą, jak zwierzę. Roślina też ma pewien sposób życia, żeby przedłużyć gatunek i przetrwać, tak samo zwierzę. Jeżeli brzydzisz się zabijania zwierząt, a nie masz nic zabijaniu roślin, to po prostu nie masz wyobraźni. Roślina nie musi do mnie mrugać i hasać dookoła, żebym wiedział, że jest żywą istotą.
BigBigHouse Napisałeś swój komentarz tak bez składni że aż się uśmiałem no stary przeczytaj to sobie "Nie jem mięsa prawie żadnego. Oprócz drobiu." I nie mów mi że w Chinach prawie nikt nie je mięsa bo to jest G** i widać że w dupie byłeś gówno widziałeś. Kultura Chińska jest taka że w ich ideologi mają prawo jeść wszystko co jest odwrócone plecami do słońca i oni wpierniczają wszystko od Kotów psów , mózgów małp po Noworodki z aborcji. Więc jak o czymś nie masz pojęcia to się najpierw dowiedź a potem pisz.
Tyle mówicie o tym, że człowiek od zawsze był mięsożerny. Jeśli tak, to proszę zrzucić z siebie ubrania, odłożyć broń, stać się zwierzęciem bez zdobyczy cywilizacji i wtedy spróbować coś upolować ; )
Drapieżnikiem to jest np lew, wilk, czy szakal. Ale człowiek to co najwyżej padlinożerca - ktoś to zabił, oprawił i dopiero wy to jecie. Ja mam ogródek, tam hoduje wszystkie moje rośliny, które potem zjadam. Ciekawi mnie, czy wy potrafilibyście przyrządzić mięso od podstaw - od wzrostu zwierzęcia, poprzez jego ubój, na oprawieniu kończąc : ) Nie bądźcie hipokrytami.
A kto na mamuty z maczugą chodził?
Moi dziadkowie hodowali obiad od podstaw. Hodowali sobie świnki, króliki, kury i inne ptactwo, kiedyś nawet owce, krowy to głównie na mleko, nie mięso. Uprawiali też rośliny. Potem potrafili sami, (no przy pomocy innych współplemieńców tzn. sąsiadów ze wsi w przypadku większych zwierząt) je zabić, oporządzić, przygotować.
Czemu hipokrytami akurat? Czy Ty rozumiesz kolego znaczenie słów, którymi się posługujesz? Jeśli Ty byś na przykład nie potrafił zbudować (od podstaw!) komputera, którym się posługujesz i napisać doń oprogramowania, to znaczy, że też jesteś hipokrytą? Może się trochę opanuj i zajrzyj do słownika najpierw.