kolega mądrze mówi O_O Michalinka jeśli masz prawko to lepiej je oddaj a jak nie masz to nie podchodź bo na drodze trzeba inteligencji a ty jej widocznie nie posiadasz ;o jeżeli obok sygnalizacji masz znaki w lewo i prosto a w prawo nie ma to na zdrowy rozsądek coś jest nie tak prawda? Dodatkowo na skrzyżowaniu powinnaś zwolnić do ok 20 km/h - to daje ci możliwość (jeśli interesują cię znaki a nie ludzie idący po chodniku) zauważenia tego zakazu a nawet jeśli wrzuciłaś wcześniej kierunek to możesz go wyłączyć. Zapewne na tym skrzyżowaniu są też strzałki na drodze a to już jest ewidentny NAKAZ.
ps. pisze się "tępaku" skoro już jesteś takim orłem to weź na to poprawkę ;)
Się uśmiałem, że taki demot trafił na główną! Wyszła głupota autora, bo nie zna się na przepisach ruchu drogowego. :D Takie małe "faux pas". :D
Znaki informacyjne przy sygnalizacji świetlnej służą pomocą. Skoro nie widać zakazu skrętu (bo przykładowo ktoś 15 minut wcześniej uszkodził znak i go tam nie ma), to można wykoncypować, iż skoro światła pozwalają jechać jedynie prosto z tego pasa, to "coś w tym jest". :D
the1:
jaki znak informacyjny? kto Ci takich głupot nagadał: zakaz skrętu jak sama nazwa wskazuje to znak ... zakazu ^^
Ale najbardziej demotywuje to że zapłacono za znak i jego postawienie w miejscu w którym nie spełnia swojej funkcji ...
a co miał wejsc na ulice jak ta jest ruch 24h jak nie wierzysz to przyjedź do Śremu i sprawdź to wszystko jest w remoncie i trudno tam sie z tym wszystkim połapać
smiac mi sie chce z tego demota xD jak by ktos obrocil znak tak samo go nie zobaczysz ale ktos pomyslal i zamontowal sygnalizacje na gorze zeby nikogo nie korcilo i tam wyraznie widac ze jazda jest na wprost nie ma zadnej strzalki w prawo ze mozna skrecac. i jak bys dostal mandat to nawet bys nie mial sie co klocic.
na gornej sygnalizacji jest wyrazniejszy znak ze tym pasem pozna poruszac sie tylko i wylacznie prosto do najblizszego skrzyzowania drog. Dobry kierowca ma oczy nawet na dupie.
a ja powiem tak: oczywiście, macie rację co do tego że znak "nakaz jazdy na wprost" nad prawym pasem automatycznie zabranija skrętu (oczywiste) ale patrząc realnie na to miejsce- droga w prawo wygląda jak zjazdówka, sygnalizacja świetlna nie jest kierunkowa a na drodze nie ma znaków poziomych. Nie tak trudno w takim miejscu mieć w pierwszej chwili dylemat jak tam można jechać zanim nie zauważy się znaku (o ile w ogóle) i dlatego dodskonale rozumiem ustawienie dodatkowego zakazu skrętu, ja sama jestem przyzwyczajona do lepszego oznakowania pasów ruchu. (widoczność tego znaku to zupełnie inna kwestia)
ten demot jest głupi i poje.any. już w poczekalni widziałam go i zminusowalam bo jest k.rwa nienormalny. zgadzam się z ludżmi powyżej że ta strzałaka to może nie typowy nakaz jazdy wprost ale ona nie upoważnia do skrętu w prawo i nakzuje jechać z tego pasa tylko prosto. i wcale się nie dziwię że tyle mamy wypadków jak mamy takich zdolnych kierowców... i co to w ogóle robi na głównej... zaczynam twierdzić, że admin robi się głupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pojeb.any to jesteś jak już Ty ;D Bo tu chodzi tylko o to, że drogowcy bezmyślnie stawiają znaki, a to, że akurat w tym przypadku da się wywnioskować z innych znaków zakaz skrętu w prawo to już inna bajka.
Nie prawda te znaki na gorze sa informacyjne ( maja ksztal kwadrata/prostokata ) jezeli byloby to kolo to wtedy jest to
nakaz jazdy a nie informacja. co to znaku zakazu zapewne jest on widoczny z pozycji kierowcy bo zdjecie jest ewidentnie
robione na wprost znaku czyli jakies 50 cm, wiec zakladajac kierowca siedzi jakies 2 metry w lewo od miejsa zrobienia
tego zdjecia i znak jest napewno widoczny
EDIT: Wydaje mi sie ze tworca demota to ktos z rodziny albo znajomych admina
:)
dodam ze fajnych mamy kierowcow, bo widze ze nikt sie nie zorientowal ze to jest znak informacyjny ( ze z tego pasa mozna jechac prosto ) ale nie jest on znakiem nakazu bo znak nakazu to koło/okrąg
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2010 o 18:47
jak nie wiesz, o czym mówisz, to się nie odzywaj :) to nie jest ani znak nakazu, ani informacyjny, ale NAKAZUJE jazdę w konkretnym kierunku, więc mandat w takiej sytuacji jak najbardziej zasłużony
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2010 o 19:01
nad drogą ustawiona jest strzałka do przodu zezwalająca na jazde na wprost - nie ma mozliwosci skręcenia w prawo, więc bez tego zakazu i tak kierowcy mają zakaz skrętu w prawo :)
"Znak uzupełniający F-10 i F11, kierunki na pascah ruchu. Wskazuje dozwolone, zgodnie ze strzałkami umieszczonymi na znaku, kierunki jazdy z poszczególnych pasów ruchu. Umieszczona na znaku strzałka zezwalająca na skręcanie w lewo ze skrajnego lewego pasa ruchu oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem B-23 lub ruch jest kierowany sygnalizatorami S-1, S-2 i S-3." Aż strach jeździć jak mamy aż tylu "ekspertów" co twierdzą że to tylko "informacyjny" znak :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2010 o 19:21
Sygnalizator zdaje się, że jest kierunkowy (cholernie słabo widać, ale coś mi się tak zdaje), a nawet jeśli nie to jest obok niego jeszcze strzałka nakazująca jazdę na wprost. Więc jest jasne, że w prawo skręcić nie można, nawet jeśli nie widać zakazu skrętu. Twórca tego demota albo nie ma prawka albo je kupił.
Czepiacie się jak nie wiem, sygnalizatory są wyłączone od 2 miesięcy. Na drodze też nie widać już namalowanych znaków, tacy spostrzegawczy jesteście na zdjęciu, a ciekawe ile za kierownicą miałoby wątpliwości przy tym jednym znaku...
Zresztą autor chciał tylko ukazać bezmyślność drogowców, która często kończy się dla nas (kierowców) konsekwencją.
uwierz mi, że jak są tam czasami takie korki, że dojezdzasz na środek skrzyżowania i nie widać tego co w górze. W swoim samochodzie rzadko kiedy widzę górne światła jak podjadę do lini ;] Bo mam już dach i nie chce mi się wychylac ;p
to się dojeżdża tak, by można było obserwować sygnalizator. Twoim obowiązkiem jest dojrzeć wszystkie znaki na drodze, jak tego nie zrobisz bo dach Ci zasłania, to miej pretensje do siebie ;)
z tylu jest znak ze z tego pasa mozna jechac prosto a z pasa obok w lewo nawet jesli kierowca nie zobaczy zakazu skretu to zobaczy nakaz jazdy prosto z tego pasa ruchu
ogólnie to powiem Wam tak, ta ulica jest obecnie remontowana (ogólnie, ten odcinek) i może po prostu zmieniły się te znaki, a nie zdjęto jeszcze starego.
nie wiem jak inni, ale ja zauważyłem, że zdjęcie jest robione z perspektywy co najwyżej ścieżki rowerowej... że też nikt z komentujących nie zwrócił na to uwagi... demot-dramat...
Sam fakt postawienia znaku 50cm za drugim kłóci się z logiką.... Wg mnie znak informacyjny "droga jednokierunkowa" odnosi się do drogi za skrzyżowaniem, więc postawienie znaku "zakaz skrętu w prawo" zaraz za nim jest albo głupotą, albo niekompetencją służb za to odpowiedzialnych...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2010 o 0:49
Chciałam tylko powiedzieć, że nawet jak nie widać było znaku "zakaz skrętu w prawo" to "na światłach" wiszą tabliczki oznaczające, z którego pasa jedzie się w jakim kierunku.. i jeśli nie ma tabliczki pozwalającej skręcić w prawo, to się NIE skręca. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2010 o 11:06
no ludzie ! !
jesteście ślepi ? ! !
ewidentnie widać 2 znaki poziome(dobrze mówię) i które wskazują jazdę w lewo z jednego pasa i jazdę prosto z drugiego pasa! !nakaz !
więc o co się rozbiega? ? ? jak dla mnie demot na śmieci ! !
M I N U S ! ! ! ! ! ! !
Mnie zatrzymali, jak jechałam na jawie, bo nie zauważyłam przekrzywionego znaku będącego pod kątem ok. 40~ Ehh... Ale puścili mnie bez kary, myślę, że chcieli się na motorynkę pogapić. ^^
Po pierwsze (o czym wspominali przedmówcy): z perspektywy kierowcy zakaz skrętu nie chowa się za znakiem przejścia dla pieszych; po drugie (o czym też wspominali przedmówcy): przy sygnalizatorze nad jezdnią strzałka kierunkowa prawego pasa wyraźnie nakazuje jazdę na wprost !
a tak z ciekawości, od kiedy znaki są na wprost kierowcy? :) jak wstawiasz demoty to trochę myśl, może ty jesteś idiotą, ale nie ludzie, którzy to oglądają :)
A Wy się tak wymądrzacie, a znak obok sygnalizatora wcale nie jest znakiem nakazu (które są okrągłe) tylko znakiem informacyjnym, że z tego pasa powinno się jechać prosto. Jeżeli sygnalizator nie jest kierunkowy to nie mamy nakazu jazdy prosto, natomiast jesli jest kierunkowy to oczywiscie mamy obowiazek jechac we wskazanym kierunku, w kazdym razie poczytajcie troche zanim napiszecie ze to znaki nakazu. Pozdrawiam :)
U góry przy sygnalizatorze jest tablica kierunkowa pasa, która wskazuje, że z tego pasa można jechać wyłącznie na wprost. Gdyby nie było znaku zakazu skrętu w prawo - i tak ze skrajnego prawego pasa można jechać wyłącznie na wprost ;)
+ jeżdżenie po chodniku
No wlasnie, nie wiem jak wy ale ja po kraweznikach nie jezdze ;/
do takich mandatów można się odwoływać... wystarczy zrobić zdjęcia i w każdym sądzie wygrasz...mówie o sytuacji jak na zdjęciu i podobnych
za to u góry masz nakaz jazdy prosto ;)
jest tam nakaz jazdy prosto, bo to pas do jazdy prosto... ale i tak dobrze że ten znak nie zasłania sygnalizatora
Też nie wiedziałem ze kierowca siedzi po prawej stronie auta ( w Polsce ) i jeździ po chodniku.
Aaaaa zartownisie . Zlapali go !! ;)
Idioto... nie rób demotów na siłe
dobrze mowi
masz jeszcze znak obok sygnalizacji świetlnej u góry , że masz jechać prosto.
ten znak jest po to zeby wedzieć na jakim pasie i gdzie masz jechac a nie ppo to ze masz tam jechac ! tempaku!
W zasadzie dobrze mówi, jeśli się zastanowić, więc nie obrażaj go niemając nawet racji.
kolega mądrze mówi O_O Michalinka jeśli masz prawko to lepiej je oddaj a jak nie masz to nie podchodź bo na drodze trzeba inteligencji a ty jej widocznie nie posiadasz ;o jeżeli obok sygnalizacji masz znaki w lewo i prosto a w prawo nie ma to na zdrowy rozsądek coś jest nie tak prawda? Dodatkowo na skrzyżowaniu powinnaś zwolnić do ok 20 km/h - to daje ci możliwość (jeśli interesują cię znaki a nie ludzie idący po chodniku) zauważenia tego zakazu a nawet jeśli wrzuciłaś wcześniej kierunek to możesz go wyłączyć. Zapewne na tym skrzyżowaniu są też strzałki na drodze a to już jest ewidentny NAKAZ.
ps. pisze się "tępaku" skoro już jesteś takim orłem to weź na to poprawkę ;)
Się uśmiałem, że taki demot trafił na główną! Wyszła głupota autora, bo nie zna się na przepisach ruchu drogowego. :D Takie małe "faux pas". :D
Znaki informacyjne przy sygnalizacji świetlnej służą pomocą. Skoro nie widać zakazu skrętu (bo przykładowo ktoś 15 minut wcześniej uszkodził znak i go tam nie ma), to można wykoncypować, iż skoro światła pozwalają jechać jedynie prosto z tego pasa, to "coś w tym jest". :D
the1:
jaki znak informacyjny? kto Ci takich głupot nagadał: zakaz skrętu jak sama nazwa wskazuje to znak ... zakazu ^^
Ale najbardziej demotywuje to że zapłacono za znak i jego postawienie w miejscu w którym nie spełnia swojej funkcji ...
zrobione specjalnie żeby gmina mogła trzepać kasę z mandatów -_-
Powinien dostać jeszcze drugie tyle za jeżdżenie po chodnikach
No chyba że jeździ z głową za oknem i ma kierownicę po prawej stronie
a co miał wejsc na ulice jak ta jest ruch 24h jak nie wierzysz to przyjedź do Śremu i sprawdź to wszystko jest w remoncie i trudno tam sie z tym wszystkim połapać
po pierwsze zdj zrobione z chodnika, kierowca jadacy droga siedzi po lewej stronie auta wiec jest jakies 3-4 metry oddalony w lewo od tej perspektywy.
I tak nie widać tego znaku z drogi ;p
smiac mi sie chce z tego demota xD jak by ktos obrocil znak tak samo go nie zobaczysz ale ktos pomyslal i zamontowal sygnalizacje na gorze zeby nikogo nie korcilo i tam wyraznie widac ze jazda jest na wprost nie ma zadnej strzalki w prawo ze mozna skrecac. i jak bys dostal mandat to nawet bys nie mial sie co klocic.
znak jest ustawiony do dupy, ale osobiscie jako kierowca unikam zderzeń ze znakami
daje + bo to w Śremie :D
Śrem rządzi!
po skręceniu w prawo powinien widzieć znak zakaz ruchu lub zakaz wiazdu takie znaki jak na zdjeciu nie wystepuja pojedyńczo i sa ponawiane!!!!!
na gornej sygnalizacji jest wyrazniejszy znak ze tym pasem pozna poruszac sie tylko i wylacznie prosto do najblizszego skrzyzowania drog. Dobry kierowca ma oczy nawet na dupie.
a ja powiem tak: oczywiście, macie rację co do tego że znak "nakaz jazdy na wprost" nad prawym pasem automatycznie zabranija skrętu (oczywiste) ale patrząc realnie na to miejsce- droga w prawo wygląda jak zjazdówka, sygnalizacja świetlna nie jest kierunkowa a na drodze nie ma znaków poziomych. Nie tak trudno w takim miejscu mieć w pierwszej chwili dylemat jak tam można jechać zanim nie zauważy się znaku (o ile w ogóle) i dlatego dodskonale rozumiem ustawienie dodatkowego zakazu skrętu, ja sama jestem przyzwyczajona do lepszego oznakowania pasów ruchu. (widoczność tego znaku to zupełnie inna kwestia)
znak u góry jest przed wjazdem na samo skrzyżowanie więc obowiązuje jedynie na tym skrzyżowaniu bo jest to następne na jakie po tym znaku wjeżdżasz :)
hehe pierwszy demot ze Śremu na głównej :)
nie pierwszy :D Już kiedyś widziałem jakiś ze zdjęciem "lasek" pod mięsnym xD
co to w ogóle robi na głównej? czyżby admin chciał pokazać bezmyślność twórcy pseudo demota?
Ale widać na niebieskim znaku, że można jechać tylko na wprost i tak...
hahaha Przecież to Śrem :) ... btw jeszcze nie skończyli u was wyjazdówki?
ten demot jest głupi i poje.any. już w poczekalni widziałam go i zminusowalam bo jest k.rwa nienormalny. zgadzam się z ludżmi powyżej że ta strzałaka to może nie typowy nakaz jazdy wprost ale ona nie upoważnia do skrętu w prawo i nakzuje jechać z tego pasa tylko prosto. i wcale się nie dziwię że tyle mamy wypadków jak mamy takich zdolnych kierowców... i co to w ogóle robi na głównej... zaczynam twierdzić, że admin robi się głupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pojeb.any to jesteś jak już Ty ;D Bo tu chodzi tylko o to, że drogowcy bezmyślnie stawiają znaki, a to, że akurat w tym przypadku da się wywnioskować z innych znaków zakaz skrętu w prawo to już inna bajka.
od kiedy kierowcy jeżdżą po chodniku?
Od kiedy jezdzi sie po chodniku? ;D No ale w sumie z ulicy tez nie idzie, chyba ze pod duuuzym katem (;
Nie prawda te znaki na gorze sa informacyjne ( maja ksztal kwadrata/prostokata ) jezeli byloby to kolo to wtedy jest to
nakaz jazdy a nie informacja. co to znaku zakazu zapewne jest on widoczny z pozycji kierowcy bo zdjecie jest ewidentnie
robione na wprost znaku czyli jakies 50 cm, wiec zakladajac kierowca siedzi jakies 2 metry w lewo od miejsa zrobienia
tego zdjecia i znak jest napewno widoczny
EDIT: Wydaje mi sie ze tworca demota to ktos z rodziny albo znajomych admina
:)
dodam ze fajnych mamy kierowcow, bo widze ze nikt sie nie zorientowal ze to jest znak informacyjny ( ze z tego pasa mozna jechac prosto ) ale nie jest on znakiem nakazu bo znak nakazu to koło/okrąg
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2010 o 18:47
jak nie wiesz, o czym mówisz, to się nie odzywaj :) to nie jest ani znak nakazu, ani informacyjny, ale NAKAZUJE jazdę w konkretnym kierunku, więc mandat w takiej sytuacji jak najbardziej zasłużony
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2010 o 19:01
Witamy w Śremie ;> Na prawo moja szkoła :>
Moja też :P
A nakazu jazdy prosto nie widzisz?
nad drogą ustawiona jest strzałka do przodu zezwalająca na jazde na wprost - nie ma mozliwosci skręcenia w prawo, więc bez tego zakazu i tak kierowcy mają zakaz skrętu w prawo :)
ale tak tylko nawiasem mowi wam młody kierowca
jest to znak informacyjny a nie nakazu ( jest to kwadrat a nie kolo )
"Znak uzupełniający F-10 i F11, kierunki na pascah ruchu. Wskazuje dozwolone, zgodnie ze strzałkami umieszczonymi na znaku, kierunki jazdy z poszczególnych pasów ruchu. Umieszczona na znaku strzałka zezwalająca na skręcanie w lewo ze skrajnego lewego pasa ruchu oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem B-23 lub ruch jest kierowany sygnalizatorami S-1, S-2 i S-3." Aż strach jeździć jak mamy aż tylu "ekspertów" co twierdzą że to tylko "informacyjny" znak :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2010 o 19:21
Sygnalizator zdaje się, że jest kierunkowy (cholernie słabo widać, ale coś mi się tak zdaje), a nawet jeśli nie to jest obok niego jeszcze strzałka nakazująca jazdę na wprost. Więc jest jasne, że w prawo skręcić nie można, nawet jeśli nie widać zakazu skrętu. Twórca tego demota albo nie ma prawka albo je kupił.
Zanak przy sygnalizatorze mówi wszystko, pomimo wszystko (+) za sam Śrem :D
Czepiacie się jak nie wiem, sygnalizatory są wyłączone od 2 miesięcy. Na drodze też nie widać już namalowanych znaków, tacy spostrzegawczy jesteście na zdjęciu, a ciekawe ile za kierownicą miałoby wątpliwości przy tym jednym znaku...
Zresztą autor chciał tylko ukazać bezmyślność drogowców, która często kończy się dla nas (kierowców) konsekwencją.
wątpliwości? są dwa znaki mówiące to samo, jeden mało oka Ci nie wykoli
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2010 o 19:47
uwierz mi, że jak są tam czasami takie korki, że dojezdzasz na środek skrzyżowania i nie widać tego co w górze. W swoim samochodzie rzadko kiedy widzę górne światła jak podjadę do lini ;] Bo mam już dach i nie chce mi się wychylac ;p
to się dojeżdża tak, by można było obserwować sygnalizator. Twoim obowiązkiem jest dojrzeć wszystkie znaki na drodze, jak tego nie zrobisz bo dach Ci zasłania, to miej pretensje do siebie ;)
Spam drogowy; nikt nie czyta :(
Może jak kierowca jest pijany i jedzie po chodniku to nie widzi
Może być gorzej--> nie mandacik jak ,NIE ZDAŁ PAN, PROSZĘ ZJECHAĆ NA BOK.
z tylu jest znak ze z tego pasa mozna jechac prosto a z pasa obok w lewo nawet jesli kierowca nie zobaczy zakazu skretu to zobaczy nakaz jazdy prosto z tego pasa ruchu
na sygnalizatorze u gory ma tez znaki zatem podstawa prawna by byla do mandatu ;)
aczkolwiek fakt, faktem, ten znak zbyt widoczny to nie jest ;]
przy sygnalizatorze u góry masz znak gdzie jechać ; ]
Hehe ... ;p to jest w Śremie :P
z podobna sytuacją spotkałam się na słowacji tyle, że tych u góry znaków nie było... ale mandacik- i owszem
ogólnie to powiem Wam tak, ta ulica jest obecnie remontowana (ogólnie, ten odcinek) i może po prostu zmieniły się te znaki, a nie zdjęto jeszcze starego.
nie wiem jak inni, ale ja zauważyłem, że zdjęcie jest robione z perspektywy co najwyżej ścieżki rowerowej... że też nikt z komentujących nie zwrócił na to uwagi... demot-dramat...
czub
jak wielu wielu przede mną minus za to że autor nie jest kierowcą i nie wie jaki jest widok z za kierownicy...
Jadac po chodniku chyba.
-
Hm skądś to znam... Niedostosowanie się do znaku nakazu jazdy w lewo... 250 zł, 5 pkt;)) Apropo.. właśnie płacę mandat :)
Jest z przodu jak byk nakaz jazdy prosto, więc dalej trzeba być upośledzonym, żeby skręcić w prawo.
Od kiedy pozycja kierowcy jest na chodniku?
Sam fakt postawienia znaku 50cm za drugim kłóci się z logiką.... Wg mnie znak informacyjny "droga jednokierunkowa" odnosi się do drogi za skrzyżowaniem, więc postawienie znaku "zakaz skrętu w prawo" zaraz za nim jest albo głupotą, albo niekompetencją służb za to odpowiedzialnych...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2010 o 0:49
Chciałam tylko powiedzieć, że nawet jak nie widać było znaku "zakaz skrętu w prawo" to "na światłach" wiszą tabliczki oznaczające, z którego pasa jedzie się w jakim kierunku.. i jeśli nie ma tabliczki pozwalającej skręcić w prawo, to się NIE skręca. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2010 o 11:06
na górze macie nakaz jazdy prosto z tego pasa ruchu idioci
Moje miasto xD Nigdy szczerze mówiąc nie zwróciłem na to uwagi ;D
Jeszcze pozostaje znak obok górnego sygnalizatora ...
no wlasnie.. przeciez jest znak na gornym sygnalizatorze, nakaz jazdy prosto.
dokładnie
no ludzie ! !
jesteście ślepi ? ! !
ewidentnie widać 2 znaki poziome(dobrze mówię) i które wskazują jazdę w lewo z jednego pasa i jazdę prosto z drugiego pasa! !nakaz !
więc o co się rozbiega? ? ? jak dla mnie demot na śmieci ! !
M I N U S ! ! ! ! ! ! !
Mnie zatrzymali, jak jechałam na jawie, bo nie zauważyłam przekrzywionego znaku będącego pod kątem ok. 40~ Ehh... Ale puścili mnie bez kary, myślę, że chcieli się na motorynkę pogapić. ^^
Bez sensu. I tak jest na pewno zakaz wjazdu, więc nie ma tłumaczenia ;/
No wiadomo w prawo nie skręcać, bo na lewo burdel.
Po pierwsze (o czym wspominali przedmówcy): z perspektywy kierowcy zakaz skrętu nie chowa się za znakiem przejścia dla pieszych; po drugie (o czym też wspominali przedmówcy): przy sygnalizatorze nad jezdnią strzałka kierunkowa prawego pasa wyraźnie nakazuje jazdę na wprost !
(+) za Śrem :D
a tak z ciekawości, od kiedy znaki są na wprost kierowcy? :) jak wstawiasz demoty to trochę myśl, może ty jesteś idiotą, ale nie ludzie, którzy to oglądają :)
+ za Śrem ;]
Ej znam to miejsce to jest w Mszanie Dolnej :D
A Wy się tak wymądrzacie, a znak obok sygnalizatora wcale nie jest znakiem nakazu (które są okrągłe) tylko znakiem informacyjnym, że z tego pasa powinno się jechać prosto. Jeżeli sygnalizator nie jest kierunkowy to nie mamy nakazu jazdy prosto, natomiast jesli jest kierunkowy to oczywiscie mamy obowiazek jechac we wskazanym kierunku, w kazdym razie poczytajcie troche zanim napiszecie ze to znaki nakazu. Pozdrawiam :)
haha śrem na demotach... plus:)
U góry przy sygnalizatorze jest tablica kierunkowa pasa, która wskazuje, że z tego pasa można jechać wyłącznie na wprost. Gdyby nie było znaku zakazu skrętu w prawo - i tak ze skrajnego prawego pasa można jechać wyłącznie na wprost ;)