No ja 14 października też sprzątałem :)
Ale nie wiem co w waszym przypadku miała z tym wspólnego mama i wolny dzień o.O Toż to tylko [Usuń] i [Opróżnij kosz]
Johny17.. 'bystrej mamie'. Wziąłeś pod uwagę matki, które mają trochę na głowie? i wypada im zapomnieć o tym, że akurat tego dnia w roku następuje ten szalenie ważny dla nich dzień? i to wcale nie oznacza, że nie są bystre.
mi też zadała prace domowe.. ale jak jestem chora to tak samo, nie ważne czy mam 38 stopni gorączki, czy tylko kaszel i tak muszę sprzątnąć cały dom.. ale nic by ci to nie dało, bo rano by i tak się dowiedziała, że nie idziesz do szkoły
Nie rozumiem. Ja zawsze mówię mamie o dniu wolnym od szkoły, inaczej by mnie przecież obudziła. ;P A tak w ogóle, to dzisiaj była akademia, a nie dzień wolny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2010 o 21:50
Wiecie co... A czy Wasze mamy mają kiedyś dzień wolny od domu? Codziennie zasuwają z miotłą, odkurzają, zmywają, gotują... no i oczywiście chodzą do pracy. A Wy biadolicie, że raz trzeba było jej pomóc... wstyd :P Ale co tam, przypomnicie sobie jak będziecie mieć własne dzieci :)
No tak..Demotywujące w cholerę.Najlepiej, żeby w ogóle o nic was,przemęczonych odgniataniem tyłków w szkole biedaków,nikt nie prosił, a tylko pozwolił gnić przed kompem do późnej nocy.Przecież mama wróci z pracy, to może posprzątać, ugotować obiad, zrobić zakupy i wyprowadzić psa, cóż to takiego, prawda?3-2-1 start, można minusować;p
mnie nikt wczoraj rano wyjątkowo nie prosił o posprzątanie. Sama zreflektowałam się i zrobiłam to, co było do zrobienia. Mama żyje tylko raz, kiedyś jej nie będzie. Komputer Cię już chyba nigdy nie opuści.
Racja;/ Mogłem mieć 2 dni wolnego bez zobowiazań bo w pt sie nie uczyliśmy ale za szczerość ledwo udało mi się wrócić do domu 6 godz później jak mi kazano...
hahahahah frajer xd
haha frajer to ty xD
heh miałem to samo
Akurat 14 października od zawsze jest dniem wolnym od szkoły, więc bystrej mamie to nawet nie ma co mówić nawet
a myślałem że tylko ja mam dzisiaj zapier.dol
Ja się nie nudziłem. Najpierw myłem i konserwowałem felgi od samochodu, później umyłem swój skuter, a od 13 miałem czas dla siebie :)
Zgadzam się z zielu28, chyba nie musisz się całkowicie słuchać mamusi?
"Mamo, dostałem podwyżkę! :D" - "To zapłacisz w tym miesiącu za czynsz"
No ja 14 października też sprzątałem :)
Ale nie wiem co w waszym przypadku miała z tym wspólnego mama i wolny dzień o.O Toż to tylko [Usuń] i [Opróżnij kosz]
Johny17.. 'bystrej mamie'. Wziąłeś pod uwagę matki, które mają trochę na głowie? i wypada im zapomnieć o tym, że akurat tego dnia w roku następuje ten szalenie ważny dla nich dzień? i to wcale nie oznacza, że nie są bystre.
Jesteśmy z tobą całym sercem [*]
moja mama jest nauczycielką ;(
dokładnie!! XD
ja miałam dokładnie to samo xp
A sobota czy niedziela nie jest dniem wolnym od szkoły? Niby dlaczego w sobotę nikt nie musi sprzątać?
matias kto jak kto, ale ja muszę.
ja też sprzątam w weekendy
powinieneś się cieszyć, że masz okazję pomóc swojej mamie.
o tym samym pomyslałam, kiedy mama obudziła mnie o 7:30 słowami :' Im szybciej zaczniesz, tym szybciej skończysz', wreczając Mi rurke od odkurzacza.
Ja miałem dziś to samo :(
Łączę się z tobą w bólu... :D
o nie! ;) wy tez musieliscie wsatc wczesnie i myc te cholerne okna? nasze mamy sie porozumeiwaja xD
ja pierdziele ;o ja też myłam ;/;/ ;DD
ja nie miałam wolnego od szkoły. Musiałam iść :]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2010 o 16:50
Wymienił byś szybę bo cała popękana..
padam z nóg! od rana nic, tylko sprzątam :] Agraffqa zmam ten ból, moja mamusia też należy do ciała pedagogicznego ;)
Posprzataj pokoj! itp. od 7.00
Widzisz, a ja nie miałam wolnego dnia. Szłam tylko na akademię :)
wy przynajmniej go mieliscie ja 14pazdziernika byłam w szkole i miałam normalne lekcje...
współczucie .
dokładnie ;x
Ja nigdy nic nie mówie. Biore kase i ide do baru. Święty spokój.
hehehe ja mam jutro wolne od szkoły i już od wczoraj słyszę od mamy że zabieramy się za mycie okien:P masakra:P
no fest, bo korona wam z głowy spanie jak nieco odciążycie mamę w obowiązkach.
Mnie z moich obowiązków nikt nie odciąża.
Pewnie też sam zarabiasz na papu, ubrania, książki?
Chcieli sobie zrobić bachora to teraz jest ich psim OBOWIĄZKIEM mnie utrzymywać.
Ciesz się, że nie oddali Cię do domu dziecka. Nie pisz, że nie mogli, bo twoi dziadkowie by się na to nie zgodzili, bo sam jesteś nieposłuszny.
Pewnie że mogli, ale tego nie zrobili. Ich wybór.
ja tam byłem na piwie ;] wczesnie troche bo tak o 12 ;] ale na zawsze na piwie ;]
mi też zadała prace domowe.. ale jak jestem chora to tak samo, nie ważne czy mam 38 stopni gorączki, czy tylko kaszel i tak muszę sprzątnąć cały dom.. ale nic by ci to nie dało, bo rano by i tak się dowiedziała, że nie idziesz do szkoły
No dokładnie, kurdeczka... Też musiałem zapierdzielać :/
A ja dziś byłam w kinie:pp
Hahahaha . Telepatia xD
Mamuśki to klony ..
ja na szczęście tylko zrobiłam zakupy .
"... bo idę za rok na studia..." xD
Gdybym chodził do szkoły to dzisiejszy dzień wolny oznaczałby długi weekend bo kto o zdrowych zmysłach poszedłby jutro czyli w piątek do szkoły;)
tym bardziej, że część szkół średnich ma wolne. :))
Ja też ;/. Ci co musieli dzisiaj sprzatać: łączmy się! xD
Ja się dzisiaj zmusiłam do wycierania 5cm kurzu w moim pokoju ;) Ale jestem zadowolona z końcowego efektu :)
Jak skończysz to wejdź:
http://www.powerplaymanager.com/r241243
też żaluje ze powiedzialam ... ;]]
ja mam urodziny 14 :)
Spóźnione: Najlepszego :D
No, miałem dzisiaj bardzo podobną sytuację. Normalnie miałem mniej wolnego czasu, niż gdybym miał tego dnia zajęcia na uczelni...
Ostatni raz powiedziałam o tym w pracy :[
takie szyby trudno się myje ;(
A ja poszedłem ładnie na imprezie i oczywiście bardzo spędziełem miło czas, łącze się z bólu xD
100% racji!;d
miałem to samo :/
Nie rozumiem. Ja zawsze mówię mamie o dniu wolnym od szkoły, inaczej by mnie przecież obudziła. ;P A tak w ogóle, to dzisiaj była akademia, a nie dzień wolny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2010 o 21:50
mi mama zrobiła awanturę, że nie posprzątałam domu;p
A ja nie powiedziałam i to był jeden ze szczęśliwszych i ciekawszych dni ;D
plusik ;)
ja mam dwa dni wolne od szkoły i przez dwa dni mam już jakąś robotę zapewnioną ;/
Dzień wolny tylko z pozorów. Czasem to czuje, że lepiej siedzieć w szkole(omg co ja piszę) niż być w domu i mieć ,, zadania domowe''.
Bardzo wam tego współczuje ;/
Ja tam ten "dzień wolny od szkoły" udciłem w pabie ;D
dooookladnie tak jak ja ;>dawno sie tyle nie narobilam co dzisiaj.
o.O mi to uczucie jest nie znane. na szczęście.
ja tak samo:P sprzątać musiałem
u mnie na uczeni nikt nawet słowem niewspomniał ze jakieś święto dziś ;p
Wiecie co... A czy Wasze mamy mają kiedyś dzień wolny od domu? Codziennie zasuwają z miotłą, odkurzają, zmywają, gotują... no i oczywiście chodzą do pracy. A Wy biadolicie, że raz trzeba było jej pomóc... wstyd :P Ale co tam, przypomnicie sobie jak będziecie mieć własne dzieci :)
Skąd wiesz co robią czyjeś mamy? Jesteś potomkiem Nostradamusa czy jak?
wy to macie dobrze ja musialem od 5 rano na polu zapierda lac
A ja miałem praktyki w szkole :D
Ale dzisiaj sobie w domku siedzę :D
No tak..Demotywujące w cholerę.Najlepiej, żeby w ogóle o nic was,przemęczonych odgniataniem tyłków w szkole biedaków,nikt nie prosił, a tylko pozwolił gnić przed kompem do późnej nocy.Przecież mama wróci z pracy, to może posprzątać, ugotować obiad, zrobić zakupy i wyprowadzić psa, cóż to takiego, prawda?3-2-1 start, można minusować;p
doobre ;) ja mam to samo !
@wszystkoguwno
Masz rację!
Banda rozpieszczonych nierobów... pomóc matce taki problem, biedne qrwa dzieci.
+ ! Ja miałam tak samo .. -,-
Ja tez -.- musiałem o 7 rano wejsc na kompa i wysprzatac pulpit ze smieci ;/
a ja za to byłam na zakupach, tak jak większość ludzi z mojej szkoły.
Phi.... wam to było fajnie bo mieliście dzień wolny od nauki.... a ja musiałam zapier*dalać normalnie do szkoły ....
Jednak nie taki wolny
ja musialem wejsc na kompa dzisiaj i oproznic kosz :)
a ja miałam wtedy urodziny XD
ha, a my piliśmy ! ;D
mnie nikt wczoraj rano wyjątkowo nie prosił o posprzątanie. Sama zreflektowałam się i zrobiłam to, co było do zrobienia. Mama żyje tylko raz, kiedyś jej nie będzie. Komputer Cię już chyba nigdy nie opuści.
No i to się nazywa dobry demotywator. Gratulacje.
Ziom! ja też tak miałem! Cieszę się, że nie jestem sam na tym świecie i ktoś mnie rozumie! Szacun.
Ło, to straszne że musieliście w domu posprzątać ;( W obliczu tej tragedii wszyscy jesteśmy nierobami...
Oggie dokładnie narzekać to każdy umie ale robić to ku**a nie ma komu...
Ja tam w czwartek byłem z klasą na piciu ^^ :D. Oby więcej takich dzionków :p
ta no najlepiej to nic nie robic caly rok niech matka zapier*ala i daje kase na imprezy... zal
hehe a ja daje plusa bo mam taka sama szybe w drzwiach :D:D moze tez pasuje mi ja wkoncu wyczyscic :PP
Racja;/ Mogłem mieć 2 dni wolnego bez zobowiazań bo w pt sie nie uczyliśmy ale za szczerość ledwo udało mi się wrócić do domu 6 godz później jak mi kazano...