Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2403 3323
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
F fez13210
-3 / 11

tak jest po wprowadzeniu prochu duzo sie pozmienialo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Exe19
-1 / 7

Tylko pamiętajcie, że "obecnie nieprzydatne" może mieć różne znaczenia. W tekście nie widać mowy ciała, min, intonacji głosu itp. Przez to trzeba się zastanowić, czy to sarkazm, czy to jest dosłownie powiedziane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
+1 / 13

Co wy pieprzycie? Jeden z najlepszych demotow jakie widziałem, przesłanie az wali w oczy...jak mozna nie rozumiec i blednie interpretowac?
Pozdrawiam autora, swietna robota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2010 o 21:18

avatar Kamelieon
0 / 0

@ReVolted - właśnie to oceniłeś :/ Miałem pogadankę, gdzie ktoś powiedział, że urwałem się ze średniowiecza - odpowiedziałem mu gadką podobną do podpisu "Motywatora" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
0 / 10

Co za samokrytyka...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bieluny
+2 / 12

18/28 tak wyglądała punktacja gdy pierwszy raz ujrzałem na głównej... i teraz powoli zaczynam odczuwać że sami admini nie zauważają sensu tej strony. Kilkakrotnie widziałem oceny typu 48/50 , 46/46 i to nie dostawało się na główną... a tutaj taki chłam z śmieszną ilością głosów jest!! WTF!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubik64
+3 / 9

myślisz że mamy coś do gadania, to jest strona admina nie "nasza"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sammerro
+5 / 7

No więc masz w ł a s n e zasady moralne, ale to ciągle zasady moralne i nijak jest to sprzeczne z tym demotem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+3 / 7

I idę o zakład, że to są zasady dotyczące twojej prywatności - papierosy, niezdrowe odżywianie, cokolwiek. Oryginalną rolą moralności nie jest wnikanie w nasze prywatne sprawy tylko regulowanie naszych więzi z innymi ludźmi. Twoja moralność została poddana tylko przemyśleniu, nie całkowitej reformacji - musi być zadziwiająco zbieżna z ogólnie przyjętymi zasadami, bo inaczej siedziałbyś już za kratkami. Zastanowienie się nad tym, czy zasady moralności przyjmowane przez nas są naprawdę warte wysiłku, jest całkiem pożyteczne. Jednak ostatecznie, tam gdzie wchodzą regulacje stosunków społecznych, nieuznające żadnych alternatywnych modeli zachowania (jak kradzież) trzeba dostosować się do większości. Przepraszam za zabijanie złudzeń :) Jeśli chodzi o zasady dotyczące tylko i wyłącznie naszej sfery prywatnej, ustalanie własnych zasad jest jak najbardziej zrozumiałe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2010 o 21:08

avatar nocnik
+2 / 6

Egoiste, zasady moralnie nie wywołują wyrzutów sumienia, tylko to ze jeśli masz takowe zasady i ich nie przestrzegasz...jesli jednak masz zasady i umiesz z nimi zyc, beda jak zbroja, nic Cie nie ruszy. Piszesz tez ze zasady moralne sa dobre dla srednio inteligentnych...no to sie usmiałem;] Dalej ne pisze, moi przedmówcy odwalili całą robote. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
-1 / 5

Nie, nie chodzi o moją sferę prywatną tylko ogół postępowania. Chodzi o to jak traktuję ludzi, jak się zachowuję, jak postępuję. Moralność to oczekiwania sopłeczne wględem zachowania jednostki. A cóż, inteligentni ludzie których znam, na hasło "to jest niemoralne, nieetyczne, sprzeczne z normami społecznymi, co o tym ludzie pomyślą" zazwyczaj odpowiadają "w dupie mam ludzi". Podążam własną ścieżką a nie ścieżką wyznaczoną przez katolickie społeczeństwo. Moralność ma charakter zbiorowy - moje zasady są indywidualne. Są luzdie którzy wahając się jak postąpić myślą o tym co jest moralne a co nie. Ja nigdy. Jeżeli mam dylemat to okreslam możliwe, zgodne z moimi poglądami rozwiązania problemu i wybieram te które wydaje mi się mieć najlepsze skutki. A to jakie są oczekiwania społeczeństwa, jakie sa normy społeczne to mam głeboko w d... Moje zasady i szeroko pojęta moralność są zdecydowanie rózne. Np moralnie przyjęte a nawet mile widziane jest prowadzanie dzieci do kościoła, chrzest itp tak dla mnie to jest jedno z największych dziadostw nie różniących się wieloma względami od wbijania do głów radzieckim dzieciom w latach 40 że Stalin jest cudownym ojczulkiem. Dla większości ludzi nieprzestrzeganie przepisów drogowych jest drobnym występkiem na który wszyscy przymykają oko - a ja to zawsze potępiałem i potępiam. Jedną z rzeczy których najbardziej nienawidze to brawura na drodze. Z punktu widzenia moralności swingujące pary, małżeństwa zapraszające do sypialni osoby trzecie postępują nagannie, dla mnie nie ma nic złego nawet w najbardziej wyuzdanym, perwersyjnym seksie z kimkolwiek o ile wszystkie strony takiego aktu wyrażają na to nieprzymuszoną zgodę. Ludzie inteligentni nie patrzą na innych, kroczą własnymi ścieżkami nie oglądając się na innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
-1 / 3

Egoiste, Twój nick wyraża bardzo dużo, styl pisania tylko to potwierdza, jedynak? Koliat, nawet nie zdajesz sobie sprawy ze każde Twoje zachowanie moze wpłynać na drugiego człowieka, nawet takie ktore wydaje Ci sie nieistotone, dlatego warto przemyslec 4 razy zanim sie cos zrobi. Wolnosc to nie jedyne czym powinnismy sie kierowac. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamelieon
+1 / 1

@egoiste Widać nie masz zasad moralnych, że tak piszesz. Z moralnością chodzi o to, że nie robi się rzeczy złych, więc nie ma się wyrzutów sumienia. Zbiór zasad, które kategoryzują zło i dobro nazywa się właśnie moralnością. Moralność to nie schemat - to styl działania - Możesz kogoś okraść albo zarobić pieniądze i nikt ci przy tym nie mówi co masz robić. Możesz oczywiście mieć koleżków, którzy decydują za ciebie - ja takich nie mam. Chciałbym jeszcze nadmienić, że najbardziej gorliwi fanatycy zazwyczaj są tylko marionetkami. Usiądź więc, ochłoń i pomyśl komu tak naprawdę chciałeś się przypodobać takim komentarzem. Religia jest oddzielnym tematem, to wynika z tradycji (w wersji dla prawdziwych ateistów jest to wynik presji społeczeństwa) i nie należy mieszać przynależności kulturowej czy religijnej względem moralności. Owszem religia ma swój zbiór zasad moralnych, które w większości popieram. Z doświadczenia już zastrzegam - nie nazywaj mnie moherem czy fanatykiem bo nawet do kościoła nie chodzę od długiego czasu. Co do robienia rzeczy za przyzwoleniem (seks) to też nie tak do końca to wygląda. Jakby ktoś zdrowy na ciele i duchu pozwolił ci się zastrzelić i nie miał byś ponieść żadnych konsekwencji z tego tytułu - zrobiłbyś to? Oglądałeś Matrix? Życie to sztuka dokonywania wyborów. W dokonywaniu wyborów bardzo pomaga właśnie moralność. Nawet jeśli wydaje ci się, że to co mówisz i robisz to twój wybór, to zostałeś ukształtowany przez otoczenie - rodzinę, szkołę, podwórko - jak plastelina i tak naprawdę tylko powielasz schemat. Pewnie spróbujesz odwrócić kota ogonem - otóż nie - mój przypadek pomoże zrozumieć ci doktor socjologii. Spytaj może swojej Pani od WOS'u w gimnazjum ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jakub1991
-2 / 4

Meliadus to zapewne bardzo dobry znajomy Admina. Takie noty i głowna?! Śmiech na sali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
0 / 6

Zrób lepszego demota....załoze sie ze nie dasz rady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pr4v3
-3 / 5

Zbroja niby była takim "zabezpieczeniem" ale skutecznym jak prezerwatywy i prawie można uznać za "jednorazówkę". A dzisiejszą "zbroją" jest kamizelka kuloodporna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Brodor
+4 / 8

Wytłumacz mi, w jaki sposób zasady moralne chronią przed wyrzutami sumienia? Bez sensu. Wyrzuty sumienia SĄ WYNIKIEM złamania wyznawanych zasad moralnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HellRider
+5 / 5

No i o to właśnie chodzi, jeśli trzymasz się zasad moralnych to nie będziesz miał wyrzutów sumienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
-1 / 5

Brodor. A ty trzymasz sie zasad ktorych nie przestrzegasz?
Przeciez to oczywiste ze piszac "zasady moralne" autor mial na mysli posiadedanie i przestrzeganie....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Brodor
+1 / 1

Nie jest to oczywiste. Wyznawanie zasad a ich stuprocentowe przestrzeganie to dwie różne rzeczy.
Gdyby tak nie było, nie istniałoby w ogóle pojęcie "wyrzuty sumienia".
Co do Twojego pytania nocnik: tak. Nikt nie jest święty. Mi też sporadycznie zdarza się złamać swoje zasady moralne. A czy ty nigdy nie miałeś nawet najlżejszych wyrzutów sumienia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2010 o 0:58

avatar nocnik
-1 / 3

Pytałem raczej czy masz zasady których wogóle nie zamierzasz przestrzegać, narzucanie samemu sobie pewnych norm i ograniczen jest wytyczeniem granic ktorych nie chcesz przekraczac, nie robisz tego po to by kolejnego dnia powiedzie "a co mi tam, raz zlamie zasade nic sie nie stanie".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Toff
+8 / 10

Mi zasady moralne bardzo się przydają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Chrisor
-3 / 3

2 zdania nieprawdziwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wojtasz
+4 / 4

Nie zgodzę się że obecnie zasady moralne są nie przydatne. Ja mam swoje zasady i ich nie łamię. Wiadomo że czasami jest trudniej , ale zawsze się da. Nie ma sytuacji w której byłoby to niemożliwe. Ograniczają? Może i tak , ale raczej tylko złe działania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2010 o 20:15

Q Qvarzeichen
-4 / 4

Zasady moralne są nieprzydatne bo mamy "broń palną"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
-1 / 5

Do wszystkich debili którzy nie zrozumieli przesłania demota bo: nie skończyli szkoły, nie znają pojęć
albo
po
prostu są zazdrośni. Po pierwsze. Ten, kto dosłownie interpretuje przenośnię jest idiotą. Po drugie.
Demot
ma
bardzo proste przesłanie. W miarę rozwoju cywilizacji człowiek porzucił zasady moralne (które miały
wady
i
zalety). "Zbroja" to zasady moralne, "broń palna" to rozwój cywilizacyjny który
spowodował,
że
"zbroja" czyli zasady moralne stały się bezużyteczne by prawidłowo funkcjonować
w
zdemoralizowanym
świecie. Jak wiadomo pojawienie się broni palnej spowodowało, że nie było sensu
używać
ciężkich
płytowych zbroi. Można pójść dalej, na początku, po pojawieniu się prochu zmniejszano
ciężar zbroi
(czyt. zasady
moralne stopniowo były wypleniane z rozwijającej się cywilizacji). W końcu cywilizacja
tak bardzo się
rozwinęła
(stworzono tak zaawansowaną "broń palną"), że jakakolwiek "zbroja"
(czyt. zasady
moralne) stała
się bezużyteczna. Jest to złożona, ale prosta metafora. Gimnazjalistom i idiotom nie
radzę
próbować tego
zrozumieć, szkoda waszego czasu. Qrwa trochę wiedzy historycznej i wyobraźni. Nasze
społeczeństwo
jest
skretyniałe. Za bardzo przejmujecie się losami Rysia z Klanu albo karierą Justina Biebera.

ReVolted,
"$%@&wie co" to Ty masz w głowie skoro nie potrafisz zrozumieć metafory. "Jak widzę
szału nie ma.
P.s. 18/28 i główna ?" Nie myśl tyle, szkoda twojego czasu. Exe19 od kiedy ton głosu ma wpływ
na rozumienie
znaczenia metafory? bieluny: "tutaj taki chłam z śmieszną ilością głosów jest!!" To, że
czegoś nie
rozumiesz nie
znaczy, że jest to chłam. Koliat gówno prawda! Jeśli oceniasz coś za pomocą rozumu to
nie zawsze
prowadzi to do
moralnych decyzji. To co jest opłacalne z punktu widzenia logiki, często mija się z
moralnością. Sam
się poucz a nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia. Jeśli żyjesz wg. zasad moralnych
(mówię o
uniwersalnych zasadach moralnych które występowały w wielu kulturach) nie masz wyrzutów sumienia.
Tworzenie własnej
moralności prowadziło do powstawania chorych ideologii typu nazizm. Co do reszty
"filozofów" nie chce Mi
się Wam odpisywać. felioz1990 masz rację. Co do muzułmanów, dałem dobrego
demota o tolerancji dla nich, no ale nie był
"poprawny politycznie".

No dzieciaczki, weźcie plecaczki i do
szkółeczki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 13:52

avatar Kamelieon
+1 / 1

Każdy ma swoje zasady moralne, Kanta można puścić kantem. Na początku bardzo fajnie Meliadus
napisałeś ale niepotrzebnie ten bulwers na końcu. Co do zbroi to ja mam kamizelkę kuloodporną
"dragon skin" lvl5 wariant nie do użytku publicznego (patrz: motłoch) i h*j w waszą broń palną
- to też przenośnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2010 o 7:36

avatar Meliadus
0 / 0

Moralność w rozumieniu Naszych Przodków już nie istnieje. Teraz nie ma wymogu by wszyscy byli moralni, jak dawniej. To sprawa każdego z osobna. Możesz ale nie musisz mieć "zbroi"/"kamizelki". Prawda jest taka, że moralność nie jest współcześnie od nikogo wymagana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
0 / 0

Prosiłbym o nie przekręcanie moje nicku. Teraz rozumiem co miałeś na myśli. Tak, może on wyprowadzać moralność ale nie musi. Wspomniany przez Ciebie "exempli gratia imperatyw kategoryczny Kanta" obowiązuje w teorii. W praktyce nawet te uniwersalne zasady są już kwestionowane. Brawo, zdobywaj wykształcenie, ktoś musi tworzyć przyszłość tego Narodu. Co do reszty, wnerwia Mnie jak ktoś krytykuje coś, o czym nie ma pojęcia. Nie rozumiesz, nie oceniaj. Ja, zanim zacząłem krytykować islam przeczytałem cały koran i zapoznałem się z ich zasadami wiary. Wniosek? To religia: masochistów, rasistów, nietolerancyjnych ksenofobów, którzy na dodatek chcą innymi narzucać swoją wiarę przy użyciu siły. Bo tak jest napisane w ich "świętej księdze". A my, europejczycy jesteśmy frajerami którzy wpuszczają ich na nasz kontynent. Koliat co studiujesz? Co do agresji, uwierz, bywa bardzo przydatna. Nienawidzę bezmyślności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkChomik
+1 / 3

Widzę, że autor demotywatora jest wielbicielem Jacka K. Czy jestem pierwszy, który to zauważył?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
0 / 4

NIe wiem czemu dostałeś minusa... Faktycznie J.Kaczmarski miał utwór któy mozna podobnie interpretowac, to chyba jednak sa "małe" róznice;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
+1 / 1

Koliat, podstawowe prawo człowieka - prawo do życia jest kwestionowane. Dzieje się to dzięki dążeniu do
powszechnej legalizacji aborcji i eutanazji. I muszę stwierdzić, że to się stanie. Aby się dorobić musisz iść po
trupach, oszukiwać, kłamać. Nie mieć litości dla oponentów. Jeśli chcesz żyć godnie, nie możesz żyć wg.
zasad moralnych. Wbrew temu co twierdził Kant. Aby osiągnąć wielki sukces musisz postępować wobec innych
dokładnie tak, jak nie chcesz by postępowano wobec Ciebie. Musisz zdradzać współpracowników, być obłudny. Kto w
dzisiejszych czasach jest moralny? Zwykli ludzie, którzy dostają od systemu po dupie przez swoja uczciwość. Albo
nieliczni z elity, z których robi się idiotów. Ktoś może się z tym nie zgodzić ale to są fakty.

Co do
muzułmanów napiszę to samo, co już komuś na tej stronie pisałem. My, europejczycy, będąc tolerancyjni dla
muzułmanów, tolerujemy w sposób pośredni antysemityzm. Czyli jesteśmy hipokrytami z tymi "prawami
człowieka". Ich święta księga nakazuje tępić żydów za to, że są żydami, rozszerzyć islam na cały
świat (przemoc mile widziana). Poczytaj Biblie a znajdziesz słowa o: miłości, uczciwości , nakłanianiu do wiary
słowem (nie tylko wobec wyznawców chrześcijaństwa) itp. I tu się pojawia moje pytanie. Jak sobie wyobrażasz tolerancję religii która nie toleruje odmienności?
Jak jeszcze nie rozumiesz to Ci wyjaśnię, że fundamentem ich wiary jest nienawiść do odmienności. Co do
chrześcijaństwa, przemoc wynikała nie z założeń religii ale z polityki ludzi (czyt. Kościoła). Tak, ich religia
jest barbarzyńska. Tak, jest gorsza. Tak, jest zacofana. Ich zachowanie nie leży w ludziach, ale w fundamentach
religii którą wyznają. Trzeba ich zniszczyć, albo oni zniszczą nas, od środka. Do chrześcijaństwa natomiast
zniechęca postawa "wiernych" która nie ma nic wspólnego z nakazami Biblii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 8 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2010 o 20:00

avatar nocnik
0 / 4

Koliat, nie zgodze sie z Toba. Zycie i ekonomia sa ze soba nierozerwaline powiazane,a jesli zycie to i godnosc. Uwazasz emeryt który ptrzepracował uczciwie całe zycie i musi dorabiac na emeryturze ,czasem na czarno,zeby nie umrzec z głodu...zachowuje swoja godnosc?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Brodor
-1 / 1

"Trzeba ich zniszczyć, albo oni zniszczą
nas, od środka."
Zastanów się ,co piszesz. Twierdzenie, że powinno się "zniszczyć" jakąkolwiek grupę ze względu na jej wyznanie śmierdzi mi bardzo ostrymi uprzedzeniami.Krytykujesz ich nienawiść do Żydów, równocześnie wyznając ideologię tak samo nietolerancyjną i pełną nienawiści jak antysemityzm. Poza tym, nawet jeśli w Koranie są wyrażone poglądy antysemickie, nie znaczy to,że każdy wyznawca islamu nienawidzi i tępi Żydów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamelieon
-1 / 1

Czyli po krótce - pojedziesz Jezusa - jesteś cool; Pojedziesz Mahometa - jutro masz samolot w oknie. Jeżeli ktoś stanowi dla mnie zagrożenie to go usuwam zgodnie z zasadami prowadzonej gry. Odnosząc się do pozostałej treści wali mnie to jak kto kogo oszukuje. Ja robię swoje i upór doprowadzi mnie do celu. Z doświadczenia wiem, że działa to lepiej niż niejeden szwindel, którymi to teraz wszyscy się bawią. A pan filozof wie, kto to byli Chetyci? Najzwyczajniejsi wrogowie "narodu wybranego". Chcieli ich zagłady tak samo jak amerykanie zagłady Al-kaidy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
0 / 0

Brodor, Nie można tolerować wszystkiego. Taka postawa to samobójstwo. Racja nie każdy, ale z ich punktu widzenia ortodoksyjny wyznawca powinien ich nienawidzić. Jesteś tolerancyjny? Spróbuj tolerować kogoś kto chce Cię pobić. Chciałbym zobaczyć twoją minę jak kiedyś spalą jakiś kościół w Europie w imię allacha. Chociaż już w Hiszpanii był przepadek zdewastowania przez nich kościoła. Przez taką postawę jak twoja oddamy im Nasz Kontynent na złotej tacy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
+1 / 1

DarkChomik nie mam żadnych idoli ani autorytetów. Jeśli mam poglądy podobne do kogoś tam, jest to zwykły zbieg okoliczności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
+2 / 2

Koliat, zgadzam się z Tobą. Jednak, biorąc pod uwagę fakt, że cały współczesny świat opiera się na
materializmie i konsumpcjonizmie. Najwięcej znaczą w nim ludzie mający duże fortuny. Ludzie moralni i niezbyt
zamożni w większości przypadków znaczą niewiele, bo w materialnym świecie liczą się pieniądze. Co z tego? Nie
mają oni wielu zwolenników, ponieważ dla zwykłych ludzi wyznacznikiem sukcesu jest majątek. Wolą oni naśladować
zwycięzców ekonomicznych, niż moralnych. Za moralnymi przywódcami (np. Martin Luther King) idą tłumy biedoty nie
mające perspektyw. Wspomagają ich oni bo liczą na to, że poprawi się ich sytuacja ekonomiczna. Czyli jaki wniosek?
Każdy człowiek postrzega sukces przez poprawę swojej materialnej lub metafizycznej sytuacji. Moralność to tylko
jedno z narzędzi do poprawy bytu. Zawsze chodzi o materializm. Ludzie nie pójdą za kimś kto obiecuje jakąś
moralną doskonałość i nic więcej. Moralni ludzie są cenieni zazwyczaj w swoim najbliższym gronie, (są wyjątki
ale nieliczne i sprowadzają się do tego co wcześniej napisałem). Ten cytat z Biblii nakłania jedynie do zdobycia
ziemii obiecanej. Fakt, jest tu mowa o użyciu przemocy. Nie pisze za to nic o przymusowym szerzeniu chrześcijaństwa
na cały świat. Wg. autora narody te były niemoralne, miały w swojej tradycji zakorzenioną rozpustę. Ich religia
była niemoralna dlatego należało ją zniszczyć (podobnie jak należy zniszczyć islam). Izraelici musieli wierzyć,
że mają poparcie Boga by nie bali się walczyć z narodami potężniejszymi. Musieli mieć świadomość, że to nie
jest zwykły podbój, tylko zwalczanie zła. Ja bym to traktował jako zwykły zabieg zwiększający morale. Nie mniej
nie można stwierdzić, że chrześcijaństwo jest zbudowane na nienawiści. Nie ma nakazów by zabijać każdego
innowierce na świecie. Tu jest opisany odosobniony zabieg, który w tamtej chwili był bardzo mądrym posunięciem.
Uzasadniał podbój ziemi obiecanej. Dla Mnie ten fragment jest takim uzasadnieniem podboju i informacją historyczną,
a nie nakłanianiem do przemocy wobec całego świata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2010 o 21:11

avatar Meliadus
0 / 0

Koliat: Spoko, można mieć kasy na styk i być moralnym. Ale jaka pewność, że moralność nam coś da? A jeśli wszystkie religie na świecie to manipulacja? Może ktoś miał interes tworząc je? W takim razie można wysunąć logiczny wniosek, że żyjąc moralnie marnujemy życie. Moralność się nie opłaca bo to duże ryzyko z małą szansą sukcesu. W pewnych przypadkach warto być moralnym ale nie zawsze. Nie ma pewności, że istnieje Bóg który nam moralność wynagrodzi. Skąd pewność, że istnieje coś co da nam godny byt w zaświatach? A jeśli tego czegoś nie ma? Warto aż tak ryzykować? Zawsze chodzi o byt w różnych formach. Nawet w religii. Lepiej wziąć ten co mamy pod ręką, niż poświęcać się dla jakiegoś bytu o którym tak naprawdę nawet nie wiemy czy istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2010 o 21:13

avatar Kamelieon
+1 / 1

A ja po prostu dobrze się czuję postępując według swoich zasad i na myśli nie są mi nagrody jakiegokolwiek boga ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
0 / 0

Kamelieon, to tylko kwestia gustu i natury człowieka. Każdy jest inny. Dla bliskich warto być moralnym, ale rozszerzanie tego postępowania na wszystkich ludzi po prostu się nie opłaca. Prędzej czy później ktoś by Cię zaczął wykorzystywać albo oszukiwać. Każda religia jest dobra w teorii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
0 / 0

Koliat odezwę się jakoś jutro bo praca czeka. I tak już miałem spadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2010 o 21:21

M makafly
-1 / 3

Mam wrażenie jakby autor nie do końca wiedział, co chce przekazać w podpisie... coś dzwoniło, ale nie wiadomo w którym kościele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hunter
-2 / 2

Prawdziwym ograniczeniem jest brak zasad

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
0 / 0

Dojdź do wielkich pieniędzy trzymając się ściśle zasad moralnych. Moralność poza tym blokuje rozwój technologii. Przykład? Inżynieria genetyczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamelieon
+1 / 1

Brak zasad to brak barier. Robisz wszystko. To domena naukowców. Eksperymenty i takie tam. Najbardziej jednak zdemoralizowani są biznesmeni. Wyczuwając okazję potrafią wypuścić niedokończony projekt kolegów naukowców zarabiając przy tym krocie, lecz jednocześnie narażają innych na utratę życia lub zdrowia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meliadus
0 / 0

Kamelieon masz 100% racji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar basia52003
0 / 2

blachara

Odpowiedz Komentuj obrazkiem