zalogowałam się specjalnie dla plusika. jeśli Ty naprawdę jesteś w takiej sytuacji to współczuję i gratuluję pięknego demotywatora, który jako jeden z nielicznych tutaj naprawdę motywuje! mistrzostwo! [+]
@ aerrow zgadzam sie.. i jeszcze dodam, zeby sie nauczyl liczyc haha bo skoro by nawet urodzila sie w 90 to miala by juz 20 lat , a nie 13 ;] ale oczywiscie ludzie mysla zawsze, ze wszytskie rozumy pozjadali....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 19:26
Ekhem, @Ashardon, zapewne zrywasz się z lekcji matematyki, tak?
zrób sobie dokładne oblizcenie, może być za pomocą słupka, albo kalkulatora. Odejmij sobie 1990 od 2010. Jaki otrzymałeś wynik? 13? Mi jakimś cudem wyszło 20!!!
O kurvva.. W tym momencie się załamałam. Widzę, że niektórzy mają tutaj problem z czytaniem ze zrozumieniem. @Ashardon przecież dobrze policzył: 2010-1990=20 lat. Chodziło mu tylko o to, że dziewczyna ma DOPIERO 20 lat, a już myśli o dzieciach i wie, że nie może (lub ciężko) jest jej zajść w ciążę. I pyta kiedy zaczęła o tym myśleć. W wieku 13 lat? O to chodziło -.- Chłopak nie ma problemów z liczeniem, a raczej @eny i @StachuLOL z czytaniem. Pozdrawiam i odsyłam do szkoły (zakładam, że już ją skończyliście). A tak poza tym to demot mocny i autorce życzę szczęścia :) Niestety mam w swoim otoczeniu osoby, którym też jest ciężko i z całych sił walczą o dziecko. Grunt to się nie poddawać!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 20:15
Tak sobie pomyślałam, że jeśli Twój rocznik to '90 to trochę dziwnie jest mówić "bezskutecznie staram się o dziecko" skoro masz zaledwie 20 lat ale rozumiem, że różne są priorytety. Ja mam 22 lata i nawet nie myślę o dzieciach ale jeśli faktycznie jesteś w takiej sytuacji to współczuję. To straszne pragnąć czegoś co może być praktycznie na wyciągnięcie ręki i nie móc tego dostać. A sam demotywator zasługuje na duży plus.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 20:44
FowlPS, jesli wg. Ciebie aborcje mozna dokonac w 9tym miesiacu ciąży to sie mylisz, mozna do 3ciego mięsiąca, w przewazajacej wiekszosci przypadkow, w niektorych krajach do 4tego, ale to naprawde sporadyczne przypadki.
Promowana i najlepiej refundowana antykoncepcja - problem z glowy, 90% przypadkow takich mniej.
@FowlPS taka jest różnica, że aborcję dokonuje się znacznie wcześniej, kiedy płód jeszcze nie jest tak rozwinięty. I przede wszystkim przez aborcję dziecko nie męczyłoby się możliwe, że nawet kilka godzin w zimnie i głodzie. Człowieku, czy Ty widzisz, co piszesz? Niemowlę, z jeszcze bardzo niską odpornością, nie mające zielonego pojęcia o świecie wychodzi z ciepłego łona, i nagle umiera w męczarniach na wyziębienie organizmu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 22:06
FowlPS DOKŁADNIE! Nie chcesz dziecka to sie kur.wa zabezpieczaj . to tyle. pozdro dla tych które myślą o "usunieciu płodu" pff to przecież nie człowiek ;]
marika91 - aha a kto ustala kiedy ktoś nie jest człowiekiem. aha nie jestem katolem. ja nie mam sumienia zeby zabijać inna osobę. ale ok, dla Ciebie to zarodek ,dla mnie to człowiek z duszą,malutką ale duszą ,ktora od ok.70 godzin "po" żyje u Ciebie pod sercem, ale prosze, minusuj ,bo to tylko hymmm zlepek komorek ktore staje sie czlowiekiem wtedy kiedy jest komus wygodnie? ;)
Nie wiem czy naskakiwanie na tą osobę jest do końca właściwe, bo RACZEJ ta kobieta miała poważne problemy psychiczne, skoro postąpiła właśnie w ten sposób. A więc jest chora psychicznie, powinna się leczyć. Tak piszę, bo większość wychodzi z założenia, że o zła, egoistyczna kobieta bez serca wyrodna blebleble, a wątpię by tak było. Raczej jest chora psychicznie.
Zeedo: pier****** za przeproszeniem. Rozumiem czemu je wyrzuciła, rozumiem, że ma problemy psychiczne, ale to w żadnym stopniu nie zwalnia jej z tego, aby pójść za kratki, bądź do domu bez klamek. KAŻDEGO POJEDYŃCZEGO mordercę można by usprawiedliwić w ten sposób. Na "miałem ciężki dzień" można usprawiedliwiać niesłuszne opieprzenie kogoś, a nie zabicie noworodka. A co do opisu, to dla jednej to szczęście, dla drugiej nieszczęście.
ja staram się o maluszka od roku. I jak słyszę coś takiego to tylko mogę cicho popłakiwać w domu... :( smutne to ale niestety prawdziwe. Demot na wielki +
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2010 o 10:24
Zgadzam sie ; ) nie rozumiem ludzi ktorzy pisza "lol mi cie itp" Ludzie .! ten demot jest po to zebyscie wkoncu zrozumieli jak naprawwde jest w polsce .! Mowiecie zeby poszła se pokoczowac w smietnikach napewno jakies dziecko znajdzie .. pomyślcie co wy piszecie wy ku.r.wa serca niemacie ?! Kobieta niemoze miec dziecka a wy jakies popi.erodl.one komentarze dajecie .. Szacun za demotywator
@natariaChan a skad wiesz ze to wina ze sie nie zabezpieczyla, moze jakis parszywy klecha nagadal jej ze kalendarzyk to wszystko co potrzebuje, ale matka dewota tak ja nauczyla.
Prawda. Bardzo dobry demot. Nie które kobiety nie nadają się na matkę. Rozumiem, że niektórzy maja kiepską sytuację życiową i nie byli by w stanie zapewnić dziecku dobrych warunków jednak wtedy oddali by dziecko do adopcji. Ktoś kto wyrzuca dziecko jak jakiś śmieć na wysypisko ma coś nie tak z psychiką i zero ludzkich odruchów. Takie potwory należy zamykać. Tak już jest na świecie, że niektórzy mogą mieć dzieci ale tego nie doceniają kiedy inni wszystko by oddali aby móc mieć dziecko.
A ja tego nie rozumiem. Jak się ma trudną sytuację, to można dziecko zostawić w szpitalu, a zawsze się jakaś rodzina do adopcji znajdzie. Jakiś czas temu jakieś zakonnice założyły "okno życia" gdzie totalnie bez żadnych konsekwencji można zostawić dziecko. Przy takich możliwościach zostawianie dziecka w śmietniku nie ma kompletnie żadnego usprawiedliwienia. Za takie przewinienie powinna być obowiązkowa sterylizacja. Jak na ironię sterylizacja jest u nas nielegalna, podczas gdy prawo dopuszcza w pewnych przypadkach aborcję.
Najgorsze jest to, że takie kobiety nie mają problemów z zajściem w ciążę a normalne pary czekają na dzidziusia jak na cud. Nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta takie artykuły.
szkoda ze mozna glosowac tylko raz oczywiscie + i mam nadzieje ze bedzie glowna.
a Tobie zycze zebys w koncu sie doczekala swojego szczescia,pozdrawiam
A co ty kur*a możesz o nim wiedzieć?!? MAŁOLACIE?!?! Myślisz że to jest tak, że partnerów się jak rękawiczki zmienia? Pier*olnąbym cię w ryj, gdybym cię spotkał. Powiem ci, SINGLU, że jak się kogoś kocha, to zerwać z nim jest CHOLERNIE TRUDNO.
@Jud Ale w przeciwieństwie do dokumentów, to w takie newsy jak ten wierzysz, bo media rzetelnie przedstawiają fakty? MariolaP poniżej ma ciekawe wątpliwości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 20:05
taa nieczującego. zbadaj sie... biedactwo żywcem go rozrywają. nie chciałabyś takiej śmierci. Kur.wa ma mózg nie? nerwy ma? więc nie zasłaniaj się mediami bo w dzisiejszych czasach oni jak Ty mowia tak dla wygody sumienia. To tak jak tłumaczyli się na procesie w Norymbergi :dlaczego mordowali żydow? - "bo takie byly czasy" .pff . Po aborcji kobiety mówily ,że miały koszmary że co noc przychodzilo do nich to samo dziecko... zaiste piękne nie?
W którym miejscu zasłaniam się mediami? Może jakiś cytat? Wiem, że płód NIE CZUJE. Jeżeli masz inne zdanie to proszę bardzo, jednak uważam, że moja opinia jest poparta nauką. Biedny zlepek komórek ma mózg. Taa. I niektóre kobiety mają koszmary, niektóre nie. To jest właśnie manipulacja mediów, że pokazują tylko te nieszczęśliwe. Dzię-ku-ję za uwagę.
Hmm, tak w sumie bardziej prawdopodobne jest to po częsci, jesli facet nie ma skrupulow zeby zostawic kobiete w ciazy, to wyrzucic niemowle na smieci chyba też nie.
Mhm aha ok a niby SKĄD by on wziął to niemowlę? Na wyprzedaży kupił?? Idąc Twoim tokiem myślenia - może nie ojciec tylko sąsiad albo kaczor donald?
Poza tym w artykule jest napisane 'nie udało się ustalić, kim była matka, ani kto pomógł jej porzucić dziecko' i podobnie w kilku innych miejscach, nigdzie nie ma mowy o tym, kto był sprawcą.
W artykule najważniejszy jest...artykuł, a nie nagłówek, polecam czasem przeczytać
nilg, skąd wziąłby niemowlę?
Prosto i dobitnie - z pi*dy.
Dokładnie stamtąd się bierzemy.
Z reguły dzieckiem zajmuja (a wlasciwie conajmniej powinni) sie rodzice (2 - liczba mnoga), wiec skad pewnosc, ze to matka, a nie np. ojciec wspolnie z matka, to nie wiem.
ja mam 23 lata od 19 roku życia nie mieszkam z rodzicami, studiuje pracuje, i się utrzymuje... od 3 staram się o dziecko... poza tym
1. nie wiesz czy ona ma 20 lat
2. nawet jeśli ma to nie znaczy że rodzice będą utrzymywać ją, dziecko, i jej męża... więc ...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 21:00
1. '90' w nicku jeszcze o niczym nie świadczy. Wiele z Was na tyle tępo myśli, że od razu każdego szufladkują za 2 cyferki w nicku
2. Jeszcze ok. 15-20 lat temu zakładanie rodziny po 20 roku życia było całkiem normalne. Teraz się zrobiła jakaś dziwna moda, że jeżeli ktoś zakłada rodzinę przed trzydziestką, to szczyl i gówniarz, a potomek w tym wieku to patologia
sory, mam 22 lata i zyje z mezem i mam 2 letnia coreczke, slub wzielam 3 lata temu i zyje na swoim garnuszku... mam mieszkanie, samochod itd. nie kazdy tak jak ty mysli siedziec rodzicom na glowie nawet do 35 urodzin(niewiem ile masz lat ale przypuszczam ze u mamuni ci najlepiej wiec bedziesz tam jak najdluzej) powodzenia:)
Za kazdym razem kiedy czytam takie rzeczy, zastanawiam się dokąd zmierza swiat, w ktorym matki wyrzucają swoje dzieci do smieci. Co trzeba miec w głowie, jakim trzeba byc potworem, żeby tak postąpic? Cięzko jest oddac do adopcji? Jak kobiety mogą normalnie zyc po czymś takim?
Powiem Ci tak boleśnie: To nic nowego. Tak było od prehistorii. Jedyne co się zmieniło to postrzeganie społeczne. Dziś jest inne. Jasne, że lepsze! Ale nowe.
RKOvsFU...
gdybym cię spotkał na ulicy to bym ci pier*olną w ryj...
Żal mi (nie w sensie dziecioneowskim, w sensie "współczuję") ludzi, którzy myślą że dzieci to są śmieci. Fajnie by ci było gdyby ci to matka powiedziała?! W dodatku cztery plusy masz. JA PI*RDOLE!!! Gdyby wszyscy tak myśleli, to gatunek ludzki by wymarł... MYŚLCIE O PRZYSZŁOŚCI!
@RKOvsFU z każdym Twoim kolejnym postem ubolewam nad tym, że na demotach, przy zakładaniu konta, nie ma do wypełnienia ankiety wg której przeprowadzana by była selekcja użytkowników, bo takowa by się przydała. Tym samym rozumiem, że nienawidzisz rodziców za to, że Cię spłodzili, a jednocześnie masz do siebie żal, że przez Ciebie spotkało ich takie przekleństwo...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 22:27
Taaa... nie ma to jak objechac czlowieka, ktorego sie nie zna... BlackMagicc jesli juz musisz wiedziec, jestesmy od dawna na wlasnym garnuszku, wiec nie musisz sie martwic moimi finansami. I jesli juz mowa o wieku, to chcialabym zauwazyc, ze wielu ludzi w wieku czterdziestu lat jest mniej dojrzala pschychicznie od niejednego 20 czy 30 latka.
zdemotywowana987, trzymam kciuki rowniez za ciebie, pozdrawiam goraca
EdwardElric jakies 20-30 lat do tyłu był to normalny wiek na rodzenie dzieci ja również chciała bym mieć dziecko mimo swojego młodego wieku jeżeli ktoś czuje sie na to gotowy to nie ważny jest wiek ale dojrzałość danej osoby. a mam pytanie czy wy wszyscy uważacie ze w wieku 20 lat nie stać ludzi na dzieciaka?? jak ona pracuje i on to napewno stać ich na wychowanie dzieciątka. a czy to ważne czy dziecko ma bogatych rodziców ?? moim zdaniem lepiej biednie ale w kochającej sie rodzinie gdzie matka i ojciec mają czas dla dzieci ,to jest ważniejsze niż kasa
"moim zdaniem lepiej biednie ale w kochającej
sie rodzinie gdzie matka i ojciec mają czas dla dzieci ,to jest ważniejsze niż kasa" - to spróbuj wykarmić dzieci miłością, albo ubrać je w czas...
Prawda jest taka że wychowanie dziecka to inwestycja (rozpatruję w tym momencie aspekt czysto finansowy) i to potężna inwestycja. Z czasem dziecko wymaga coraz więcej, idzie do przedszkola, do szkoły... Poza tym w tym kraju na kobietę po urlopie macierzyńskim czeka często wypowiedzenie...
Ja ze swojej strony uważam że człowiek w wieku 20 lat raczej nie może być gotowy na świadome macierzyństwo (sam mam 21). A z tego co ja wiem to 20 - 30 lat temu ciężarna nastolatka, czy nawet studentka, to był obiekt drwin, a nie jak teraz, normalne zjawisko. No ale może ja jestem jakiś staroświecki.
Demotywator, który DEMOTYWUJE! Już myślałam, że się nie doczekam!
A co do Twojej sytuacji, to nie przejmuj się, wyluzuj, wtedy się uda :). Polecam książkę "Emma pragnie dziecka" (nie pamiętam autora) myślę, że książka (a może bardziej jej kontynuacja) doda ci otuchy :).
A tym czasem ciesz się życiem :).
Za demot oczywiście +
Jakby co, to ja chętnie wam takie szczęście zrobię ;> Z naciskiem na zrobię, nic więcej. @edit A jeżeli chodzi o zostawienie dziecka na wysypisku, to trzeba być jakimś wyrodnym zwierzakiem bez jakichkolwiek uczuć, pomimo że nie lubię dzieci, to nie byłbym w stanie zrobić czegoś tak odrażającego i bezmyślnego, przecież mogła to dziecko nawet włożyć do tego okna życia czy jakoś tak, nikt by jej nie pytał o nic i nic by od niej nie chciał, a dziecko dostało by szansę na życie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 20:52
@RKOvsFU człowieku, masz dzisiaj gorszy dzień? Co się tak uwziąłeś? Twoich komentarzy jest tutaj multum, a żeby tego było mało są tak głupie, że brak mi słów. Masakra, że tacy ludzie chodzą po tym globie i to jeszcze żyją w Polsce. Dzięki demotywatorom co raz mniej dziwi mnie fakt, że w rządzie mamy takich baranów, jak Ty. Nie chcesz mieć dzieci i uważasz, że to strata czasu to zamknij ryj i nie zaśmiecaj komentarzy swoimi marnymi wypocinami. Autorka pragnie dziecka i to jej sprawa, a swoje głupie tekściki 10-latka zachowaj dla siebie. Czasami warto ugryźć się w język, lub w Twoim przypadku - nacisnąć na czerwony krzyżyk w prawym górnym rogu i powstrzymać wybuchy frustracji.
A wy dalej bądźcie przeciwko adopcji - macie do wyboru komórki które kobieta i tak wydali przy nieświadomym poronienu bez komórek nerwowych lub noworodek, który już czuje i żyje.
Chciałabym zauważyć, że dziecko znalazł mężczyzna zbierający puszki na wysypisku, czyli człowiek przez wielu nazywany "żulem". A ten Pan jest dowodem na to, że nie każdy bezdomny jest alkoholikiem, troszczącym się tylko o to, by mieć co wlać do gęby za zyskane pieniądze. Ten człowiek pokazał, że los małego chłopca nie jest mu obojętny.
nie zrobiłabym tak ze zwierzęciem, a co dopiero z własnym dzieckiem! wierzyć się nie chce ze człowiek może tak porzucić swoje dziecko w zimie, na smietniku.. gorzej postapić nie mogła...
Też miałam depresję poporodową, ciągnęła się miesiącami, nie tylko kilka dni... Miałam myśli, że nie dam rady itp, może czasem krzyknęłam na płaczącego przez kolki malucha, ale zaraz potem przychodziła myśl, że mogłabym go skrzywdzić przez swoją złość... Wiem, co może czuć taka kobieta, jednak nadal nie wiem jak można zabić dziecko. W moim mieście kilkanaście lat wstecz kobieta świeżo po porodzie w domu, wyszła nad taki staw i wrzuciła dziecko do studni przy brzegu stawu...
Co was to interesuje że ma dwadzieścia lat i chce mieć dziecko? To już jest złe? Nie jest za wcześnie, bo zapewne szkołę średnią ukończyła, a studiować nie każdy chce. Nie dla każdego też zabawa jest dobrem najważniejszym, niektórzy chcą założyć rodzinę szybko bo czują taką potrzebę. Jestem w podobnym wieku do autorki i fakt, nie wyobrażam sobie mieć jeszcze dziecka ale wiąże się to z tym że każdy ma inną psychikę. Na dziecko można być całkiem gotowym mając lat dwadzieścia, jak i całkowicie nieprzygotowanym nawet w wieku lat trzydziestu. A dla demota plus i życzę Ci Muffinko żeby się w końcu udało ;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 19:24
TO JEST prawdziwy demotywator. Może niektóre kobiety (dorosłe) są jeszcze myślami i zachowaniami w czasach dzieciństwa, i jej może nie spodobała się ta laleczka barbie. PLUS! Specjalnie po to się zalogowałem.
mam dopiero 14 lat i zadnegoo doswiadczenia w zyciu ale czytalam wiele i slyszalam wiele,i z calego serca zycze Ci tego abys wkoncu doczekala sie dziecka z Twoim mezem badz narzeczonym ,pomimo tego ze Cie nie znam , a i zeby dziecko oczywiscie bylo zdrowe : )
Co do demota to jest to PRAWDZIWY demotywator , wiec masz plus : ) pozdrawiam
Jestem okropnie zła,że tacy ludzie się urodzili :( Mi jest trudno nawet stare buty wyrzucić!!!! Przecież ile jest rodzin, które nie mogą mieć dzieci, mogła oddać je do adopcji!!! może to mogłoby dać szczęście jakiejś rodzinie która go potrzebuje !!!! I oczywiście plusik bo jeszcze żaden demotywator mnie tak nie zdemotywował!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 20:03
DarkWanderer czyli uważasz, że dobrze zrobiła, że skazała to dziecko na śmierć!? Zastanów się co piszesz. To, że oddaje się dzieci do ośrodków opiekuńczych nie zawsze oznacza, że znajdą rodzinę zastepczą, ale przynajmniej daje im się prawo do życia, a nie uśmierca.. Po wyjściu z domu dziecka też mają szanse na normalne życie
Może chętnie by usunęła, ale czy dałbyś jej na to pieniądze? W Polsce aborcja jest zakazana, ale w niektórych krajach UE już nie, więc trzeba pieniędzy na wyjazd. Ktoś dobrze wspomniał, że jeżeli aborcja byłaby ogólnie dostępna i nie kosztowała by tak dużo pieniędzy to pewnie mielibyśmy o wiele mniej takich przypadków. Muffinka90 - trzymam kciuki za zdrowego i pięknego bobaska :P
To straszne, że ktoś wyrzuca takie maleństwo na śmietnik. Tysiące kobiet dałoby się pokroić i przykuć do łóżka na 9 miesięcy by móc przytulić dziecko, a inna kobieta pozbywa się "swojego" dziecka jak niepotrzebną rzecz ... smutne i niewytłumaczalne, bo ten chłopczyk nie zasłużył na taką śmierć!
Adopcja adopcją, ale może nie każdy chce wychowywać CUDZE (podkreślam: CUDZE) dziecko? Jakby nie patrzeć, to my, ludzie, też mamy instynkty, a w instynkcie rozrodczym (czy tam macierzyńskim) chodzi o to żeby SWOJE geny pchnąć w świat...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2010 o 20:46
to se kur*a zaadoptuj ;/ jaki problem? zaadoptuj starsze, to wydasz mniej kasy na utrzymanie i nie będzie tych nieprzespanych nocy, nie widze problemu.
Edwardelric: tak czy siak trzeba wychować
Nie chodzi o przygotowanie psychiczne kobiety, która ma 20 lat, ale większości zapewne chodzi o to, że mając tyle lat nie jest się w stanie zapewnić należytego bytu maleństwu, co może dać kobieta dziecku mając 20 lat będąc bez szkoły, zarabiając zapewne 1200 zł, bo bez szkoły rzadko kiedy wyciąga się więcej?owszem jeśli facet za wszystko płaci i utrzymuje to inna bajka i wygoda, ale nie wszyscy potrafią być utrzymanką i im z tym wygodnie, niektórzy mają swoją godność. ja nie mogłabym powiedzieć dziecku prosto w oczy "mamusia ci tego nie kupi bo nas nie stać". Czasem lepiej poczekać, ustatkować się, wyuczyć i dostać fajną pracę z godnymi zarobkami by zapewnić lepszą przyszłość i dzieciństwo takiemu skarbowi, niż chcieć dzieciaczka a nie móc nic dać oprócz miłości. Dziecko też ma swoje potrzeby samą miłością nie wyżyje, stąd oburzenie większości użytkowników o tak młody wiek i chęć posiadania dziecka.
Zalosne. To ma byc jakkolwiek tragiczne? Noworodek jest nieporownywalnie prymitywniejszy od doroslej swini. Smierc doroslej swini jest O WIELE tragiczniejsza od smierci niechcianego noworodka.
az musialam sie zalogowac...no wiec barany skoro 20lat to dla was siara na dziecko i w ogole jak mozna w tym wieku myslec o dziecku to powiedzcie to swoim rodzicom,ktorzy w tym juz wieku brali slub bo wasza mama byla w ciazy z wami...a i jeszcze skoro dziewczyna swiadomie mysli o dziecku i odpowiedzialnosci pociagajacej do tego to jak najbardziej trzymam kciuki :) tez mam 20lat,ale jeszcze nie mysle o dziecku bo mimo,ze mieszkam juz na swoim to i tak nie bylabym w stanie utrzymac jego.szanuje twoja decyzje,ze chcesz sie podjac macierzynstwa swiadomie,bo wiele kolezanek w naszym wieku(albo i mlodsze)mialy wpadki,niektore z nich na szybkiego slub a jeszcze inne zostaly samotnymi matkami-to jest zenujace-sypiasz z kim popadnie albo ni9e umiesz sie nawet zabezpieczyc a potem cierpia dzieci na tym-niewinne(to do tej matki w twoim democie) a i jeszcze jedno:jesli starasz sie o dziecko a nic z tewgo nie wychodzi to proponuje zasiegnac porady lekarskiej bo na wlasna reke nie zawsze wychodzi-zbadaj siebie i partnera dobrze radze-ja w ostatniej chwili zaczelam ratowac sie zeby w przyszlosci miec potomstwo bo od ponad 3lat choruje na pcos i lecze sie na bezplodnosc i na razie nie wiadomo czy ja moge miec te dzieci czy nie to sie okarze za pare lat...ale to taka uwaga,ale warto dbac o siebie i sie badac bo czasem potem nie zalowac.przezorny ubezpieczony.pozdrawiam
moze sie czepiam, ale :
"Dziecko zmarło z wychłodzenia."
"Niestety, mimo znanych już wstępnych wyników sekcji zwłok, wciąż nieznana jest przyczyna zgonu chłopca."
szok. prawdziwy demot.
@kmesyk 50 to dla mnie przesada potem dzieci mówią, że babcia przyszła po ciebie i maluch pośmiewiskiem się staje, ale zważ czy 25 to nie lepszy wiek przykładowo mówię tu akurat, ale niech 22 nawet będzie, zdąży kobieta studia skończyć chociaż licencjata,magistra wedle uznania potem może dorobić nawet dzieciaczka wychowując ale już ma studia, większe szanse na lepszą pracę jeśli dobry kierunek wybierze, a nie taki co 1000 wybierają, niby to 2-3 lata różnicy ale dużo można przez ten czas zrobić.
@darkside jak się sypia z kimś bez przemyśleń(zabezpieczeń) to się potem bawi w wieku lat 19, 20, tak też było z niektórymi rodzicami, dali radę to fakt, ale często jest tak, że dawali radę wychować, lecz w biedzie się dorastało,lub słyszało często "nie dostaniesz drugiej lalki masz jedną, mama nie ma pieniędzy" bolało sama pamiętam i jestem przeciwnikiem posiadania dzieci w młodym wieku przez ludzi, którzy nie potrafią zapewnić dzieciom odpowiedniego bytu i przyszłości, którzy nie mają odpowiedniej szkoły by mieć lepszą pracę,przez co dzieci cierpią. Rodzicom naszym chwała im i dzięki, że nie zrobili różnych głupstw aby się pozbyć, ale jakby z głową "to" robili i parę lat później na świecie niektórzy zawitali toć dzieciństwo może bardziej kolorowym by było. A jeśli chodzi o tą matkę to powinno się ponosić konsekwencje swoich czynów i wyborów.
Nie chodzi by dzieci mieć bo owszem to świetna inicjatywa i sprawa, ale o to by dziecko nie musiało mieć odmówionych podstawowych rzeczy i abyśmy my kobiety nie żerowały na facetach jako ty pracuj zarabiaj najlepiej na 3 etaty a ja będę tylko dziecko wychowywać, gdyż i takie dziewczyny znam. Najgorsze są takie co potrafią powiedzieć tylko ja chcę dziecko a zarabiać na nie będzie tylko tatuś bo mama po podstawówce czy liceum niż innego nie dostanie jak praca w osiedlowym spożywczaku lub sprzątaniu klatek. Lepiej poczekać przygotować się dobrze, materialnie, sytuacyjnie i cieszyć się małym tylko naszym szczęściem
Jest wiele argumentów przeciwko późnej ciąży, ale to, że starawa mama nie jest bajerem do pochwalenia się przed kolegami jest akurat najsłabszym. Sama jako najmłodsza miałam starszych rodziców niż koleżanki w szkole i nie mam pojęcia o czym właściwie mówisz z tym pośmiewiskiem. Co do wieku, to wiadomo nie ma jednego idealnego i fajnie to opisujesz. Jeśli ktoś ma wsparcie finansowe i emocjonalne w rodzicach, studia są idealne z ekonomicznego punktu widzenia. Jeśli nie, to różnie bywa. Z psychicznego punktu widzenia, nie każda 20-latka już marzy o dzidzisiu. Zważcie, że jest wielu ludzi, którzy maja po 30, 35 lat, kilka nieudanych związków za sobą, i wciąż nie widzą godnego kandydata na współrodzica. Dlatego nie lubię tego etosu młodej mamusi z wózkiem i leciutkiej pogardy wobec późnych mam - potem mamy 30letnie singielki-desperatki, które wyjdą za obojętne kogo, byleby być wartościową osobą, nie starą panną, nie późną mamą. Każdy ma własną drogę :)
super Demot... jeden z nielicznych ktory mnie poruszyl, sama jestem matka i jak dla mnie ta kobieta zasluguje na dozywocie... tyle miejsc, tyle opcji aby dziecko zylo, jak ja bym znalazla to bym chyba sama umarla by dac zycie dzieciakowi, a Tobie muffinka90 zycze szczescia i powodzenia:) mi sie udalo po roku staran:)
szkoda ze napotyka sie ludzi bez uczuc... postaw sie na miejscu malego, bezbronnego i bezsilnego nowrodka, ktory nie ma wplywu na swoj los, jest uzalezniony tylko od matki, dziecko slyszac bicie serca jego rodzicielki i czujac jej zapach sie uspokaja i czuje sie bezpieczne, ciekawe jak sie czulo marznac na tym smietniku, wiesz piszac to i myslac o tym ja placze nie wiem jak ty ale pomysl sobie jaka masz wspaniala matke ktora nie wyrzucila cie na smietnik tylko pozwolila ci zyc... podziekuj jej za to!!!!!!!!!
Skąd wiesz, że szczęście? Ja codziennie w sklepie obsługuję takie chodzące szczęścia, które miały przedłużyć ród, rozsławić nazwisko, być dumą i podporą rodziców na stare lata i oparciem dla wspaniałych kobiet, którym poszczęściłoby się zostać ich żonami i rodzić im dzieci. Łażą w brudnych łachach, zachlani do niemożliwości, płacąc za gorzałę kasą wygraną na automatach albo ukradzioną mamusi czy babci rencistce, kupując lufki do maryhy i po 5 jaboli dziennie, żebrząc o fajki za drzwiami i porozumiewających się za pomocą "k*rew" i "ch*jów". Może to dziecko też by na takiego wyrosło?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2010 o 1:15
Jak wiadomo rzadko się zdarza by zależało komuś na tym co mieć może, raczej te rzeczy nie osiągalne chcemy mieć. Ty czekasz bo nie możesz ta kobieta odrzuca bo może..
Nie logowałam się na demoty przez ponad miesiąc, bo nie było tu nic takiego, co byłoby warte oddania głosu.
W końcu pojawił się taki człowiek, który zna znaczenie słowa "demotywacja""motywacja".
Jak ja tęsknię za starymi demotami, gdy był to jeszcze serwis naprawdę demotywujący, a nie "żałośnie śmieszne wydanie informacji ze świata".
Jeśli dziecko jest dla kogoś tragedią to niech pomyśli zanim je zrobi!!! Nie znam kary, która byłaby odpowiednia za taki czyn, to po prostu straszne, przecież można zostawić dziecko w szpitalu, zanieść je do opieki społecznej, gdziekolwiek, ale nie na śmietnik! Współczuję autorce i życzę powodzenia, bo wiem jak wielkie jest to szczęście.
Zawsze to samo... 'wyrodna matka, która nie chciała dziecka.' A gdzie był jego ojciec? Dziecka nie da się zrobić w pojedynkę.
PS. Do adopcji czeka mnóstwo dzieci, skoro tak bardzo Ci zależy na ich posiadaniu
Ej ludzie to że ma w niku 90 to nie znaczy że w tym roku sie urodziła. Ja mam 19 a w 1919 r sie nie urodziałam ani tez 19 lat nie mam. Za demota oczywiscie + ;) Rzeczywicie głupota i bezmyslnoścć ludzka nie zna granić. I zycze powodzenia jesli chodzi o ciążę . ;)
Mam 23 lata i od 3 lat staramy się o dziecko.Przyczyn niepłodności nie znam,prawdopobnie tarczyca i inne zaburzenia hormonalne.Bogaci nie jesteśmy,ale ubranie,żywność i ciepły dom by miało.Proszę,nie piszcie o adopcji,bo nawet nie macie pojęcia,co czuje kobieta ,kiedy myśli że nigdy nie przytuli SWOJEGO dziecka.Tak,swojego.Tak jest stworzony świat,każdy żywy organizm walczy o to,aby przekazać swoje geny.Chcę nosić maluszka pod sercem ,czuć jak kopie,chcę ,żeby był częścią mnie i mojego męża.Adopcja to nie to samo.Może jest dobrym uczynkiem,le nigdy się na to nie zdecyduję.Tym bardziej,że jestem jedynaczką,tak samo jak mój mąż .Wymrzemy.jeśli będzie trzeba zrobimy nawet in vitro.Kobieta z demota to....nie ...nie mam słów,aby wyrazić,to co czuję.demot bardzo poruszający na plus...
Chlip chlip jakie to smutne.Dla ciebie to szczęście dla niej nie.Świat nie jest nie był i nie będzie sprawiedliwy i już się w końcu przestańcie użalać.
Maximoe, chcę Ci tylko powiedzieć że jeśli akceptujesz kobiety które zabijają własne dzieci to jesteś pro. ! jeżeli ta kobieta była zdrowa to nie wiem jaki był powód żeby je od razu zabijać, jeśli miała depresje poporodową to działała pod wpływem impulsu, ale nie zwalnia jej z odpowiedzialności opieki nad nim albo chociaż oddaniem do domu dziecka, a jak już tak bardzo nie chciała wgl go mieć to nie musiała z nikim uprawiać sexu, albo chociaż z zabezpieczeniem, więc jej nie broń, bo to jest żałosne, jeśli jesteś za aborcją to równie dobrze Twoja mamusia mogłaby usunąć ciąże kiedy ty byłeś w jej "brzuszku" ...
masz problem muffinko. jesli chcesz mieć dziecko to współczuję (tego że chcesz je mieć) i zyczę szczścia. Ja dzieci nienawidzę, nigdy nie chcę miec własnego. Jakby się okazało że jestem w ciąży to bez wahania poddałabym się aborcji.
A ja widzę tu drugie dno. Gdybyś była sama, "szczęściem" określałabyś miłość drugiej osoby. Skoro chcesz mieć dziecko to chyba kogoś już masz ale jednocześnie nie definiujesz tego szczęściem. Innymi słowy sama nie umiesz podziękować za to co masz a oceniasz innych.
I dobrze. Będzie więcej takich przypadków jeśli w polsce aborcja nie stanie się legalna i darmowa. Wtedy dziewczyna szybko usunie niechciane dziecko zanim urośle jej "balon" i po kłopocie - bo nie chciana ciąża może zdażyć sie każdemu, nieważne jak dobrze się zabezpiecza.
zalogowałam się specjalnie dla plusika. jeśli Ty naprawdę jesteś w takiej sytuacji to współczuję i gratuluję pięknego demotywatora, który jako jeden z nielicznych tutaj naprawdę motywuje! mistrzostwo! [+]
Ta.. muffinka90 (gdzie 90 oznacza zapewne jej rocznik) czeka "bezskutecznie" na ciąże... Od kiedy, od 13-go roku życia?
@Ashardon, skąd wiesz, że to jej rocznik? A jak ktoś ma w nicku 20, to znaczy, że urodził się w 1920r.? Pomyśl trochę, potem pisz.
@ aerrow zgadzam sie.. i jeszcze dodam, zeby sie nauczyl liczyc haha bo skoro by nawet urodzila sie w 90 to miala by juz 20 lat , a nie 13 ;] ale oczywiscie ludzie mysla zawsze, ze wszytskie rozumy pozjadali....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 19:26
Ekhem, @Ashardon, zapewne zrywasz się z lekcji matematyki, tak?
zrób sobie dokładne oblizcenie, może być za pomocą słupka, albo kalkulatora. Odejmij sobie 1990 od 2010. Jaki otrzymałeś wynik? 13? Mi jakimś cudem wyszło 20!!!
Dobry i prawdziwy demot to taki ktoremu nie wypada dac oceny "mocne" ani "po wuju". Swietny demot, pozdr
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 19:30
ENY: Ashardon nie powiedział ze ma 13 lat,, tylko ze od 13-go roku czeka na dziecko.
O kurvva.. W tym momencie się załamałam. Widzę, że niektórzy mają tutaj problem z czytaniem ze zrozumieniem. @Ashardon przecież dobrze policzył: 2010-1990=20 lat. Chodziło mu tylko o to, że dziewczyna ma DOPIERO 20 lat, a już myśli o dzieciach i wie, że nie może (lub ciężko) jest jej zajść w ciążę. I pyta kiedy zaczęła o tym myśleć. W wieku 13 lat? O to chodziło -.- Chłopak nie ma problemów z liczeniem, a raczej @eny i @StachuLOL z czytaniem. Pozdrawiam i odsyłam do szkoły (zakładam, że już ją skończyliście). A tak poza tym to demot mocny i autorce życzę szczęścia :) Niestety mam w swoim otoczeniu osoby, którym też jest ciężko i z całych sił walczą o dziecko. Grunt to się nie poddawać!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 20:15
@pandicao Dziękuję za dokonanie stosownych wyjaśnień za mnie, bo ja już nie mam siły na walkę z tymi gimbusami...
Tak sobie pomyślałam, że jeśli Twój rocznik to '90 to trochę dziwnie jest mówić "bezskutecznie staram się o dziecko" skoro masz zaledwie 20 lat ale rozumiem, że różne są priorytety. Ja mam 22 lata i nawet nie myślę o dzieciach ale jeśli faktycznie jesteś w takiej sytuacji to współczuję. To straszne pragnąć czegoś co może być praktycznie na wyciągnięcie ręki i nie móc tego dostać. A sam demotywator zasługuje na duży plus.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 20:44
takie wyrodne baby to za cycki i na haki!!!
jaa takie dzi*ki to k*rwa do śmieci sie zalicza mozee ona swoje miejsce znajdzie w smieciach !
FowlPS, jesli wg. Ciebie aborcje mozna dokonac w 9tym miesiacu ciąży to sie mylisz, mozna do 3ciego mięsiąca, w przewazajacej wiekszosci przypadkow, w niektorych krajach do 4tego, ale to naprawde sporadyczne przypadki.
Promowana i najlepiej refundowana antykoncepcja - problem z glowy, 90% przypadkow takich mniej.
@FowlPS taka jest różnica, że aborcję dokonuje się znacznie wcześniej, kiedy płód jeszcze nie jest tak rozwinięty. I przede wszystkim przez aborcję dziecko nie męczyłoby się możliwe, że nawet kilka godzin w zimnie i głodzie. Człowieku, czy Ty widzisz, co piszesz? Niemowlę, z jeszcze bardzo niską odpornością, nie mające zielonego pojęcia o świecie wychodzi z ciepłego łona, i nagle umiera w męczarniach na wyziębienie organizmu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 22:06
FowlPS DOKŁADNIE! Nie chcesz dziecka to sie kur.wa zabezpieczaj . to tyle. pozdro dla tych które myślą o "usunieciu płodu" pff to przecież nie człowiek ;]
marika91 - aha a kto ustala kiedy ktoś nie jest człowiekiem. aha nie jestem katolem. ja nie mam sumienia zeby zabijać inna osobę. ale ok, dla Ciebie to zarodek ,dla mnie to człowiek z duszą,malutką ale duszą ,ktora od ok.70 godzin "po" żyje u Ciebie pod sercem, ale prosze, minusuj ,bo to tylko hymmm zlepek komorek ktore staje sie czlowiekiem wtedy kiedy jest komus wygodnie? ;)
Nie wiem czy naskakiwanie na tą osobę jest do końca właściwe, bo RACZEJ ta kobieta miała poważne problemy psychiczne, skoro postąpiła właśnie w ten sposób. A więc jest chora psychicznie, powinna się leczyć. Tak piszę, bo większość wychodzi z założenia, że o zła, egoistyczna kobieta bez serca wyrodna blebleble, a wątpię by tak było. Raczej jest chora psychicznie.
Zeedo: pier****** za przeproszeniem. Rozumiem czemu je wyrzuciła, rozumiem, że ma problemy psychiczne, ale to w żadnym stopniu nie zwalnia jej z tego, aby pójść za kratki, bądź do domu bez klamek. KAŻDEGO POJEDYŃCZEGO mordercę można by usprawiedliwić w ten sposób. Na "miałem ciężki dzień" można usprawiedliwiać niesłuszne opieprzenie kogoś, a nie zabicie noworodka. A co do opisu, to dla jednej to szczęście, dla drugiej nieszczęście.
ja staram się o maluszka od roku. I jak słyszę coś takiego to tylko mogę cicho popłakiwać w domu... :( smutne to ale niestety prawdziwe. Demot na wielki +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2010 o 10:24
ja również czekam na to szczęście bezskutecznie i doskonale Cię rozumiem :) życzę nam obu takiego szczęścia. 3maj się
niedobrze mi jak słyszę o takich rzeczach...
Zgadzam sie ; ) nie rozumiem ludzi ktorzy pisza "lol mi cie itp" Ludzie .! ten demot jest po to zebyscie wkoncu zrozumieli jak naprawwde jest w polsce .! Mowiecie zeby poszła se pokoczowac w smietnikach napewno jakies dziecko znajdzie .. pomyślcie co wy piszecie wy ku.r.wa serca niemacie ?! Kobieta niemoze miec dziecka a wy jakies popi.erodl.one komentarze dajecie .. Szacun za demotywator
NatariaChan, wróć na lekcję biologii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2010 o 16:52
@natariaChan a skad wiesz ze to wina ze sie nie zabezpieczyla, moze jakis parszywy klecha nagadal jej ze kalendarzyk to wszystko co potrzebuje, ale matka dewota tak ja nauczyla.
Prawda. Bardzo dobry demot. Nie które kobiety nie nadają się na matkę. Rozumiem, że niektórzy maja kiepską sytuację życiową i nie byli by w stanie zapewnić dziecku dobrych warunków jednak wtedy oddali by dziecko do adopcji. Ktoś kto wyrzuca dziecko jak jakiś śmieć na wysypisko ma coś nie tak z psychiką i zero ludzkich odruchów. Takie potwory należy zamykać. Tak już jest na świecie, że niektórzy mogą mieć dzieci ale tego nie doceniają kiedy inni wszystko by oddali aby móc mieć dziecko.
A ja tego nie rozumiem. Jak się ma trudną sytuację, to można dziecko zostawić w szpitalu, a zawsze się jakaś rodzina do adopcji znajdzie. Jakiś czas temu jakieś zakonnice założyły "okno życia" gdzie totalnie bez żadnych konsekwencji można zostawić dziecko. Przy takich możliwościach zostawianie dziecka w śmietniku nie ma kompletnie żadnego usprawiedliwienia. Za takie przewinienie powinna być obowiązkowa sterylizacja. Jak na ironię sterylizacja jest u nas nielegalna, podczas gdy prawo dopuszcza w pewnych przypadkach aborcję.
"Zawsze się jakaś rodzina do adopcji znajdzie"
hAHAHASHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAH nie no na prawdę spadłem z krzesła :D.
Najgorsze jest to, że takie kobiety nie mają problemów z zajściem w ciążę a normalne pary czekają na dzidziusia jak na cud. Nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta takie artykuły.
ja pie*dole!
do komory gazowej takich ludzi.
od razu.
:/
szkoda ze mozna glosowac tylko raz oczywiscie + i mam nadzieje ze bedzie glowna.
a Tobie zycze zebys w koncu sie doczekala swojego szczescia,pozdrawiam
Dziekuje wszystkim za mile slowa, wciaz jeszcze may nadzieje, ze doczekamy sie malenstwa. Trzymajcie za nas kciuki, pozdrawiam
A co ty kur*a możesz o nim wiedzieć?!? MAŁOLACIE?!?! Myślisz że to jest tak, że partnerów się jak rękawiczki zmienia? Pier*olnąbym cię w ryj, gdybym cię spotkał. Powiem ci, SINGLU, że jak się kogoś kocha, to zerwać z nim jest CHOLERNIE TRUDNO.
@StachuLOL brawa za riposte, a za demota [+]
StachuLOL - dooookładnie...
Mufinka, a długo się staracie? Bo jak mniej niż 2 lata to nie ma się na razie czym martwić. Póki co zdrowo się odżywiajcie i dbajcie o kondycje :)
niestety to prawda zycie jest czasem oktutne:(
Zaiste. Taka śmierć na śmietniku jest lepsza od aborcji nieczującego płodu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 18:48
Płód też czuje... Oglądałeś kiedyś dokument o aborcji? Nazywał się chyba "Niemy krzyk".
Płód do któregoś tygodnia nie czuje. Nie oglądam już takich filmów, ponieważ połowa dokumentu jest fikcją. Oraz przedstawiają to nieobiektywnie.
@Jud Ale w przeciwieństwie do dokumentów, to w takie newsy jak ten wierzysz, bo media rzetelnie przedstawiają fakty? MariolaP poniżej ma ciekawe wątpliwości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 20:05
Ależ oczywiście, że nie wierzę w nie całkowicie.
taa nieczującego. zbadaj sie... biedactwo żywcem go rozrywają. nie chciałabyś takiej śmierci. Kur.wa ma mózg nie? nerwy ma? więc nie zasłaniaj się mediami bo w dzisiejszych czasach oni jak Ty mowia tak dla wygody sumienia. To tak jak tłumaczyli się na procesie w Norymbergi :dlaczego mordowali żydow? - "bo takie byly czasy" .pff . Po aborcji kobiety mówily ,że miały koszmary że co noc przychodzilo do nich to samo dziecko... zaiste piękne nie?
W którym miejscu zasłaniam się mediami? Może jakiś cytat? Wiem, że płód NIE CZUJE. Jeżeli masz inne zdanie to proszę bardzo, jednak uważam, że moja opinia jest poparta nauką. Biedny zlepek komórek ma mózg. Taa. I niektóre kobiety mają koszmary, niektóre nie. To jest właśnie manipulacja mediów, że pokazują tylko te nieszczęśliwe. Dzię-ku-ję za uwagę.
A mnie zaciekawił tytuł artykułu.
Ską oni wiedzą, że to matka wyrzuciła noworodka skoro nie ustalono kim ona jest?
A może ojciec wyrzucił?
Hmm, tak w sumie bardziej prawdopodobne jest to po częsci, jesli facet nie ma skrupulow zeby zostawic kobiete w ciazy, to wyrzucic niemowle na smieci chyba też nie.
Mhm aha ok a niby SKĄD by on wziął to niemowlę? Na wyprzedaży kupił?? Idąc Twoim tokiem myślenia - może nie ojciec tylko sąsiad albo kaczor donald?
Poza tym w artykule jest napisane 'nie udało się ustalić, kim była matka, ani kto pomógł jej porzucić dziecko' i podobnie w kilku innych miejscach, nigdzie nie ma mowy o tym, kto był sprawcą.
W artykule najważniejszy jest...artykuł, a nie nagłówek, polecam czasem przeczytać
nilg, skąd wziąłby niemowlę?
Prosto i dobitnie - z pi*dy.
Dokładnie stamtąd się bierzemy.
Z reguły dzieckiem zajmuja (a wlasciwie conajmniej powinni) sie rodzice (2 - liczba mnoga), wiec skad pewnosc, ze to matka, a nie np. ojciec wspolnie z matka, to nie wiem.
Trzymam kciuki, ale... Ty masz 20 lat ? kurczę... wcześnie ;) !
Ja mam osiemnaście i chciałabym już mieć :( Ale muszę poczekać, aż się ustatkuje...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 18:45
Właśnie na to samo zwróciłem uwagę ;p ledwie po maturze i dziecko? OKeej. Różne są poglądy ;)
No cóż, prawdę mówiąc, chciałbym mieć dziecko jak najwcześniej (oczywiście w jakimś umiarze ;) ). Chciałbym szybko założyć własną rodzinę... :)
to tak jak ja czekasz :( obyśmy się doczekały.
Doskonały demot.
Na całym świecie są miliony sierot. Wybór szeroki. Weź jedno celem symbiozy zaadoptuj.
ja pierd**e co ta ku*wa ma we łbie... jakby nie mogła się wyrzec i oddać go poprostu...
20 lat i chęć na dzieciaka? I na czyim garnuszku potem?
I o co Wam chodzi?! Chce to niech ma, nie Wasza sprawa...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 19:15
ja mam 23 lata od 19 roku życia nie mieszkam z rodzicami, studiuje pracuje, i się utrzymuje... od 3 staram się o dziecko... poza tym
1. nie wiesz czy ona ma 20 lat
2. nawet jeśli ma to nie znaczy że rodzice będą utrzymywać ją, dziecko, i jej męża... więc ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 21:00
1. '90' w nicku jeszcze o niczym nie świadczy. Wiele z Was na tyle tępo myśli, że od razu każdego szufladkują za 2 cyferki w nicku
2. Jeszcze ok. 15-20 lat temu zakładanie rodziny po 20 roku życia było całkiem normalne. Teraz się zrobiła jakaś dziwna moda, że jeżeli ktoś zakłada rodzinę przed trzydziestką, to szczyl i gówniarz, a potomek w tym wieku to patologia
sory, mam 22 lata i zyje z mezem i mam 2 letnia coreczke, slub wzielam 3 lata temu i zyje na swoim garnuszku... mam mieszkanie, samochod itd. nie kazdy tak jak ty mysli siedziec rodzicom na glowie nawet do 35 urodzin(niewiem ile masz lat ale przypuszczam ze u mamuni ci najlepiej wiec bedziesz tam jak najdluzej) powodzenia:)
Głupota jest nazywać taka osobę matką. Matka to ta która wychowuje i kocha, a nie tylko wydała na świat.
Demot genialny, wielki + :)
Za kazdym razem kiedy czytam takie rzeczy, zastanawiam się dokąd zmierza swiat, w ktorym matki wyrzucają swoje dzieci do smieci. Co trzeba miec w głowie, jakim trzeba byc potworem, żeby tak postąpic? Cięzko jest oddac do adopcji? Jak kobiety mogą normalnie zyc po czymś takim?
Powiem Ci tak boleśnie: To nic nowego. Tak było od prehistorii. Jedyne co się zmieniło to postrzeganie społeczne. Dziś jest inne. Jasne, że lepsze! Ale nowe.
Tak jak pisze przedmówca, nic się nie zmieniło, tylko informacja jest lepsza i o wszystkim się słyszy.
Patologia zawsze była i będzie
ze też niektórzy ludzie nie maja serca ...
Daję (+). Czasem na szczęście trza poczekać.. Życzę Ci, żebyś długo czekać nie musiała. ;)
@RKOvsFU to poczekaj aż pójdziesz na emeryturę
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 19:11
RKOvsFU...
gdybym cię spotkał na ulicy to bym ci pier*olną w ryj...
Żal mi (nie w sensie dziecioneowskim, w sensie "współczuję") ludzi, którzy myślą że dzieci to są śmieci. Fajnie by ci było gdyby ci to matka powiedziała?! W dodatku cztery plusy masz. JA PI*RDOLE!!! Gdyby wszyscy tak myśleli, to gatunek ludzki by wymarł... MYŚLCIE O PRZYSZŁOŚCI!
@RKOvsFU z każdym Twoim kolejnym postem ubolewam nad tym, że na demotach, przy zakładaniu konta, nie ma do wypełnienia ankiety wg której przeprowadzana by była selekcja użytkowników, bo takowa by się przydała. Tym samym rozumiem, że nienawidzisz rodziców za to, że Cię spłodzili, a jednocześnie masz do siebie żal, że przez Ciebie spotkało ich takie przekleństwo...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 22:27
Taaa... nie ma to jak objechac czlowieka, ktorego sie nie zna... BlackMagicc jesli juz musisz wiedziec, jestesmy od dawna na wlasnym garnuszku, wiec nie musisz sie martwic moimi finansami. I jesli juz mowa o wieku, to chcialabym zauwazyc, ze wielu ludzi w wieku czterdziestu lat jest mniej dojrzala pschychicznie od niejednego 20 czy 30 latka.
zdemotywowana987, trzymam kciuki rowniez za ciebie, pozdrawiam goraca
Jak dla mnie 20 lat to i tak za wcześnie na dziecko...
EdwardElric jakies 20-30 lat do tyłu był to normalny wiek na rodzenie dzieci ja również chciała bym mieć dziecko mimo swojego młodego wieku jeżeli ktoś czuje sie na to gotowy to nie ważny jest wiek ale dojrzałość danej osoby. a mam pytanie czy wy wszyscy uważacie ze w wieku 20 lat nie stać ludzi na dzieciaka?? jak ona pracuje i on to napewno stać ich na wychowanie dzieciątka. a czy to ważne czy dziecko ma bogatych rodziców ?? moim zdaniem lepiej biednie ale w kochającej sie rodzinie gdzie matka i ojciec mają czas dla dzieci ,to jest ważniejsze niż kasa
"moim zdaniem lepiej biednie ale w kochającej
sie rodzinie gdzie matka i ojciec mają czas dla dzieci ,to jest ważniejsze niż kasa" - to spróbuj wykarmić dzieci miłością, albo ubrać je w czas...
Prawda jest taka że wychowanie dziecka to inwestycja (rozpatruję w tym momencie aspekt czysto finansowy) i to potężna inwestycja. Z czasem dziecko wymaga coraz więcej, idzie do przedszkola, do szkoły... Poza tym w tym kraju na kobietę po urlopie macierzyńskim czeka często wypowiedzenie...
Ja ze swojej strony uważam że człowiek w wieku 20 lat raczej nie może być gotowy na świadome macierzyństwo (sam mam 21). A z tego co ja wiem to 20 - 30 lat temu ciężarna nastolatka, czy nawet studentka, to był obiekt drwin, a nie jak teraz, normalne zjawisko. No ale może ja jestem jakiś staroświecki.
Demotywator, który DEMOTYWUJE! Już myślałam, że się nie doczekam!
A co do Twojej sytuacji, to nie przejmuj się, wyluzuj, wtedy się uda :). Polecam książkę "Emma pragnie dziecka" (nie pamiętam autora) myślę, że książka (a może bardziej jej kontynuacja) doda ci otuchy :).
A tym czasem ciesz się życiem :).
Za demot oczywiście +
Kur*a, moje miasto. Nie wiedziałem, że tacy psychopaci tam są...
+
Jakby co, to ja chętnie wam takie szczęście zrobię ;> Z naciskiem na zrobię, nic więcej. @edit A jeżeli chodzi o zostawienie dziecka na wysypisku, to trzeba być jakimś wyrodnym zwierzakiem bez jakichkolwiek uczuć, pomimo że nie lubię dzieci, to nie byłbym w stanie zrobić czegoś tak odrażającego i bezmyślnego, przecież mogła to dziecko nawet włożyć do tego okna życia czy jakoś tak, nikt by jej nie pytał o nic i nic by od niej nie chciał, a dziecko dostało by szansę na życie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 20:52
do autorki - masz 20 lat i chcesz już dziecko?
@RKOvsFU człowieku, masz dzisiaj gorszy dzień? Co się tak uwziąłeś? Twoich komentarzy jest tutaj multum, a żeby tego było mało są tak głupie, że brak mi słów. Masakra, że tacy ludzie chodzą po tym globie i to jeszcze żyją w Polsce. Dzięki demotywatorom co raz mniej dziwi mnie fakt, że w rządzie mamy takich baranów, jak Ty. Nie chcesz mieć dzieci i uważasz, że to strata czasu to zamknij ryj i nie zaśmiecaj komentarzy swoimi marnymi wypocinami. Autorka pragnie dziecka i to jej sprawa, a swoje głupie tekściki 10-latka zachowaj dla siebie. Czasami warto ugryźć się w język, lub w Twoim przypadku - nacisnąć na czerwony krzyżyk w prawym górnym rogu i powstrzymać wybuchy frustracji.
A wiesz ile jest dzieci w domach dziecka? Zamiast się zamartwiać możesz adoptować dziecko.
Nie zawsze można. Są takie kryteria, że czasem szczery, kochający człowiek nie ma szans na adopcję...
Wiem to jest chore, ale jak ma się możliwości je adoptować, a nie można mieć własnych dzieci...
A wy dalej bądźcie przeciwko adopcji - macie do wyboru komórki które kobieta i tak wydali przy nieświadomym poronienu bez komórek nerwowych lub noworodek, który już czuje i żyje.
Chciałabym zauważyć, że dziecko znalazł mężczyzna zbierający puszki na wysypisku, czyli człowiek przez wielu nazywany "żulem". A ten Pan jest dowodem na to, że nie każdy bezdomny jest alkoholikiem, troszczącym się tylko o to, by mieć co wlać do gęby za zyskane pieniądze. Ten człowiek pokazał, że los małego chłopca nie jest mu obojętny.
nie zrobiłabym tak ze zwierzęciem, a co dopiero z własnym dzieckiem! wierzyć się nie chce ze człowiek może tak porzucić swoje dziecko w zimie, na smietniku.. gorzej postapić nie mogła...
Też miałam depresję poporodową, ciągnęła się miesiącami, nie tylko kilka dni... Miałam myśli, że nie dam rady itp, może czasem krzyknęłam na płaczącego przez kolki malucha, ale zaraz potem przychodziła myśl, że mogłabym go skrzywdzić przez swoją złość... Wiem, co może czuć taka kobieta, jednak nadal nie wiem jak można zabić dziecko. W moim mieście kilkanaście lat wstecz kobieta świeżo po porodzie w domu, wyszła nad taki staw i wrzuciła dziecko do studni przy brzegu stawu...
Co was to interesuje że ma dwadzieścia lat i chce mieć dziecko? To już jest złe? Nie jest za wcześnie, bo zapewne szkołę średnią ukończyła, a studiować nie każdy chce. Nie dla każdego też zabawa jest dobrem najważniejszym, niektórzy chcą założyć rodzinę szybko bo czują taką potrzebę. Jestem w podobnym wieku do autorki i fakt, nie wyobrażam sobie mieć jeszcze dziecka ale wiąże się to z tym że każdy ma inną psychikę. Na dziecko można być całkiem gotowym mając lat dwadzieścia, jak i całkowicie nieprzygotowanym nawet w wieku lat trzydziestu. A dla demota plus i życzę Ci Muffinko żeby się w końcu udało ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 19:24
TO JEST prawdziwy demotywator. Może niektóre kobiety (dorosłe) są jeszcze myślami i zachowaniami w czasach dzieciństwa, i jej może nie spodobała się ta laleczka barbie. PLUS! Specjalnie po to się zalogowałem.
Nikogo to nie obchodzi.
wyrzuciła na śmietnik bo nie mogła usunąć. Radzę adopcje...
mam dopiero 14 lat i zadnegoo doswiadczenia w zyciu ale czytalam wiele i slyszalam wiele,i z calego serca zycze Ci tego abys wkoncu doczekala sie dziecka z Twoim mezem badz narzeczonym ,pomimo tego ze Cie nie znam , a i zeby dziecko oczywiscie bylo zdrowe : )
Co do demota to jest to PRAWDZIWY demotywator , wiec masz plus : ) pozdrawiam
na to... brak mi słów.
Zatem nie czekaj wiecej a zaadoptuj jakies dziecko.
no dokładnie. jest tyle dzieci, które są niechciane.
Jestem okropnie zła,że tacy ludzie się urodzili :( Mi jest trudno nawet stare buty wyrzucić!!!! Przecież ile jest rodzin, które nie mogą mieć dzieci, mogła oddać je do adopcji!!! może to mogłoby dać szczęście jakiejś rodzinie która go potrzebuje !!!! I oczywiście plusik bo jeszcze żaden demotywator mnie tak nie zdemotywował!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 20:03
Co za dyrdymały, że mogła oddać do adopcji bo inni czekają. Przecież domy adopcyjne pękają w szwach i jakoś nikt tych bachorów nie chce.
DarkWanderer czyli uważasz, że dobrze zrobiła, że skazała to dziecko na śmierć!? Zastanów się co piszesz. To, że oddaje się dzieci do ośrodków opiekuńczych nie zawsze oznacza, że znajdą rodzinę zastepczą, ale przynajmniej daje im się prawo do życia, a nie uśmierca.. Po wyjściu z domu dziecka też mają szanse na normalne życie
Może chętnie by usunęła, ale czy dałbyś jej na to pieniądze? W Polsce aborcja jest zakazana, ale w niektórych krajach UE już nie, więc trzeba pieniędzy na wyjazd. Ktoś dobrze wspomniał, że jeżeli aborcja byłaby ogólnie dostępna i nie kosztowała by tak dużo pieniędzy to pewnie mielibyśmy o wiele mniej takich przypadków. Muffinka90 - trzymam kciuki za zdrowego i pięknego bobaska :P
Jakie szczęście... dziecko to kłopot... Najlepiej ich nie mieć, albo usuwać jak się już ma pecha i i jest w drodze.
To straszne, że ktoś wyrzuca takie maleństwo na śmietnik. Tysiące kobiet dałoby się pokroić i przykuć do łóżka na 9 miesięcy by móc przytulić dziecko, a inna kobieta pozbywa się "swojego" dziecka jak niepotrzebną rzecz ... smutne i niewytłumaczalne, bo ten chłopczyk nie zasłużył na taką śmierć!
Do wszystkich przeciwników aborcji: Naprawdę uważacie, że to lepsze rozwiązanie niż usunięcie płodu?
Adopcja adopcją, ale może nie każdy chce wychowywać CUDZE (podkreślam: CUDZE) dziecko? Jakby nie patrzeć, to my, ludzie, też mamy instynkty, a w instynkcie rozrodczym (czy tam macierzyńskim) chodzi o to żeby SWOJE geny pchnąć w świat...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2010 o 20:46
to se kur*a zaadoptuj ;/ jaki problem? zaadoptuj starsze, to wydasz mniej kasy na utrzymanie i nie będzie tych nieprzespanych nocy, nie widze problemu.
Edwardelric: tak czy siak trzeba wychować
Nie chodzi o przygotowanie psychiczne kobiety, która ma 20 lat, ale większości zapewne chodzi o to, że mając tyle lat nie jest się w stanie zapewnić należytego bytu maleństwu, co może dać kobieta dziecku mając 20 lat będąc bez szkoły, zarabiając zapewne 1200 zł, bo bez szkoły rzadko kiedy wyciąga się więcej?owszem jeśli facet za wszystko płaci i utrzymuje to inna bajka i wygoda, ale nie wszyscy potrafią być utrzymanką i im z tym wygodnie, niektórzy mają swoją godność. ja nie mogłabym powiedzieć dziecku prosto w oczy "mamusia ci tego nie kupi bo nas nie stać". Czasem lepiej poczekać, ustatkować się, wyuczyć i dostać fajną pracę z godnymi zarobkami by zapewnić lepszą przyszłość i dzieciństwo takiemu skarbowi, niż chcieć dzieciaczka a nie móc nic dać oprócz miłości. Dziecko też ma swoje potrzeby samą miłością nie wyżyje, stąd oburzenie większości użytkowników o tak młody wiek i chęć posiadania dziecka.
Z jednej strony racja, ale z drugiej... Potem za dzieci biorą się kobiety przed pięćdziesiątką...
monisiulek- szkoda,że Twoja matka tak nie pomyślała jak Ty
miałaby u mnie plusa!!
Do "monisiulek"- Popieprzony jakiś jesteś!
Zalosne. To ma byc jakkolwiek tragiczne? Noworodek jest nieporownywalnie prymitywniejszy od doroslej swini. Smierc doroslej swini jest O WIELE tragiczniejsza od smierci niechcianego noworodka.
o Jezu. już mi napłynęły łzy do oczu. nawet nie znalazłam odpowiedniego określenia dla matki tego bobasa... brak słów.
hmm mocny demot a nie obrazeczek z śmiesznym podpisem ;[
współczuję i życzę powodzenia :]
az musialam sie zalogowac...no wiec barany skoro 20lat to dla was siara na dziecko i w ogole jak mozna w tym wieku myslec o dziecku to powiedzcie to swoim rodzicom,ktorzy w tym juz wieku brali slub bo wasza mama byla w ciazy z wami...a i jeszcze skoro dziewczyna swiadomie mysli o dziecku i odpowiedzialnosci pociagajacej do tego to jak najbardziej trzymam kciuki :) tez mam 20lat,ale jeszcze nie mysle o dziecku bo mimo,ze mieszkam juz na swoim to i tak nie bylabym w stanie utrzymac jego.szanuje twoja decyzje,ze chcesz sie podjac macierzynstwa swiadomie,bo wiele kolezanek w naszym wieku(albo i mlodsze)mialy wpadki,niektore z nich na szybkiego slub a jeszcze inne zostaly samotnymi matkami-to jest zenujace-sypiasz z kim popadnie albo ni9e umiesz sie nawet zabezpieczyc a potem cierpia dzieci na tym-niewinne(to do tej matki w twoim democie) a i jeszcze jedno:jesli starasz sie o dziecko a nic z tewgo nie wychodzi to proponuje zasiegnac porady lekarskiej bo na wlasna reke nie zawsze wychodzi-zbadaj siebie i partnera dobrze radze-ja w ostatniej chwili zaczelam ratowac sie zeby w przyszlosci miec potomstwo bo od ponad 3lat choruje na pcos i lecze sie na bezplodnosc i na razie nie wiadomo czy ja moge miec te dzieci czy nie to sie okarze za pare lat...ale to taka uwaga,ale warto dbac o siebie i sie badac bo czasem potem nie zalowac.przezorny ubezpieczony.pozdrawiam
O nie, bo się wzruszę!
moze sie czepiam, ale :
"Dziecko zmarło z wychłodzenia."
"Niestety, mimo znanych już wstępnych wyników sekcji zwłok, wciąż nieznana jest przyczyna zgonu chłopca."
szok. prawdziwy demot.
TAK!!! BĄDŹMY DALEJ PRZECIW ABORCJI!!!
@kmesyk 50 to dla mnie przesada potem dzieci mówią, że babcia przyszła po ciebie i maluch pośmiewiskiem się staje, ale zważ czy 25 to nie lepszy wiek przykładowo mówię tu akurat, ale niech 22 nawet będzie, zdąży kobieta studia skończyć chociaż licencjata,magistra wedle uznania potem może dorobić nawet dzieciaczka wychowując ale już ma studia, większe szanse na lepszą pracę jeśli dobry kierunek wybierze, a nie taki co 1000 wybierają, niby to 2-3 lata różnicy ale dużo można przez ten czas zrobić.
@darkside jak się sypia z kimś bez przemyśleń(zabezpieczeń) to się potem bawi w wieku lat 19, 20, tak też było z niektórymi rodzicami, dali radę to fakt, ale często jest tak, że dawali radę wychować, lecz w biedzie się dorastało,lub słyszało często "nie dostaniesz drugiej lalki masz jedną, mama nie ma pieniędzy" bolało sama pamiętam i jestem przeciwnikiem posiadania dzieci w młodym wieku przez ludzi, którzy nie potrafią zapewnić dzieciom odpowiedniego bytu i przyszłości, którzy nie mają odpowiedniej szkoły by mieć lepszą pracę,przez co dzieci cierpią. Rodzicom naszym chwała im i dzięki, że nie zrobili różnych głupstw aby się pozbyć, ale jakby z głową "to" robili i parę lat później na świecie niektórzy zawitali toć dzieciństwo może bardziej kolorowym by było. A jeśli chodzi o tą matkę to powinno się ponosić konsekwencje swoich czynów i wyborów.
Nie chodzi by dzieci mieć bo owszem to świetna inicjatywa i sprawa, ale o to by dziecko nie musiało mieć odmówionych podstawowych rzeczy i abyśmy my kobiety nie żerowały na facetach jako ty pracuj zarabiaj najlepiej na 3 etaty a ja będę tylko dziecko wychowywać, gdyż i takie dziewczyny znam. Najgorsze są takie co potrafią powiedzieć tylko ja chcę dziecko a zarabiać na nie będzie tylko tatuś bo mama po podstawówce czy liceum niż innego nie dostanie jak praca w osiedlowym spożywczaku lub sprzątaniu klatek. Lepiej poczekać przygotować się dobrze, materialnie, sytuacyjnie i cieszyć się małym tylko naszym szczęściem
Jest wiele argumentów przeciwko późnej ciąży, ale to, że starawa mama nie jest bajerem do pochwalenia się przed kolegami jest akurat najsłabszym. Sama jako najmłodsza miałam starszych rodziców niż koleżanki w szkole i nie mam pojęcia o czym właściwie mówisz z tym pośmiewiskiem. Co do wieku, to wiadomo nie ma jednego idealnego i fajnie to opisujesz. Jeśli ktoś ma wsparcie finansowe i emocjonalne w rodzicach, studia są idealne z ekonomicznego punktu widzenia. Jeśli nie, to różnie bywa. Z psychicznego punktu widzenia, nie każda 20-latka już marzy o dzidzisiu. Zważcie, że jest wielu ludzi, którzy maja po 30, 35 lat, kilka nieudanych związków za sobą, i wciąż nie widzą godnego kandydata na współrodzica. Dlatego nie lubię tego etosu młodej mamusi z wózkiem i leciutkiej pogardy wobec późnych mam - potem mamy 30letnie singielki-desperatki, które wyjdą za obojętne kogo, byleby być wartościową osobą, nie starą panną, nie późną mamą. Każdy ma własną drogę :)
koczuj przy jakims smietniku to moze spotkasz w koncu jakieś szczęśćie a przy okazji dzieciaka uratujesz. pozdro i powodzenia!
super Demot... jeden z nielicznych ktory mnie poruszyl, sama jestem matka i jak dla mnie ta kobieta zasluguje na dozywocie... tyle miejsc, tyle opcji aby dziecko zylo, jak ja bym znalazla to bym chyba sama umarla by dac zycie dzieciakowi, a Tobie muffinka90 zycze szczescia i powodzenia:) mi sie udalo po roku staran:)
lol z ciebie. skoro tak sie martwisz losem innych to adoptuj dziecko. one tez czekaja na sowje szczescie
szkoda ze napotyka sie ludzi bez uczuc... postaw sie na miejscu malego, bezbronnego i bezsilnego nowrodka, ktory nie ma wplywu na swoj los, jest uzalezniony tylko od matki, dziecko slyszac bicie serca jego rodzicielki i czujac jej zapach sie uspokaja i czuje sie bezpieczne, ciekawe jak sie czulo marznac na tym smietniku, wiesz piszac to i myslac o tym ja placze nie wiem jak ty ale pomysl sobie jaka masz wspaniala matke ktora nie wyrzucila cie na smietnik tylko pozwolila ci zyc... podziekuj jej za to!!!!!!!!!
Własnie... dlaczego nie zaadoptujesz? takie dziecko jest wg. Ciebie gorsze?
Skąd wiesz, że szczęście? Ja codziennie w sklepie obsługuję takie chodzące szczęścia, które miały przedłużyć ród, rozsławić nazwisko, być dumą i podporą rodziców na stare lata i oparciem dla wspaniałych kobiet, którym poszczęściłoby się zostać ich żonami i rodzić im dzieci. Łażą w brudnych łachach, zachlani do niemożliwości, płacąc za gorzałę kasą wygraną na automatach albo ukradzioną mamusi czy babci rencistce, kupując lufki do maryhy i po 5 jaboli dziennie, żebrząc o fajki za drzwiami i porozumiewających się za pomocą "k*rew" i "ch*jów". Może to dziecko też by na takiego wyrosło?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2010 o 1:15
Jeden z nielicznych ostatnio dodanych demotywatorów, który zasługuje na główną. Brawo!
Jak wiadomo rzadko się zdarza by zależało komuś na tym co mieć może, raczej te rzeczy nie osiągalne chcemy mieć. Ty czekasz bo nie możesz ta kobieta odrzuca bo może..
Biedny mały :(
Piękny demot i niestety mnie i męża tez dotyczy ;(
"Wyrzuciła szczęście" n/c... dla jednego szczęście, dla drugiego tragedia...
Nie logowałam się na demoty przez ponad miesiąc, bo nie było tu nic takiego, co byłoby warte oddania głosu.
W końcu pojawił się taki człowiek, który zna znaczenie słowa "demotywacja""motywacja".
Jak ja tęsknię za starymi demotami, gdy był to jeszcze serwis naprawdę demotywujący, a nie "żałośnie śmieszne wydanie informacji ze świata".
Jeśli dziecko jest dla kogoś tragedią to niech pomyśli zanim je zrobi!!! Nie znam kary, która byłaby odpowiednia za taki czyn, to po prostu straszne, przecież można zostawić dziecko w szpitalu, zanieść je do opieki społecznej, gdziekolwiek, ale nie na śmietnik! Współczuję autorce i życzę powodzenia, bo wiem jak wielkie jest to szczęście.
zawsze mozesz adoptowac..
Ale bog cie kocha... Buehehehhehahahhaha
Zawsze to samo... 'wyrodna matka, która nie chciała dziecka.' A gdzie był jego ojciec? Dziecka nie da się zrobić w pojedynkę.
PS. Do adopcji czeka mnóstwo dzieci, skoro tak bardzo Ci zależy na ich posiadaniu
nie czekaj bierz się do roboty
sądząc po nicku masz 20 lat to ciekawe od kiedy czekasz ;)
piękne!
Ej ludzie to że ma w niku 90 to nie znaczy że w tym roku sie urodziła. Ja mam 19 a w 1919 r sie nie urodziałam ani tez 19 lat nie mam. Za demota oczywiscie + ;) Rzeczywicie głupota i bezmyslnoścć ludzka nie zna granić. I zycze powodzenia jesli chodzi o ciążę . ;)
Mam 23 lata i od 3 lat staramy się o dziecko.Przyczyn niepłodności nie znam,prawdopobnie tarczyca i inne zaburzenia hormonalne.Bogaci nie jesteśmy,ale ubranie,żywność i ciepły dom by miało.Proszę,nie piszcie o adopcji,bo nawet nie macie pojęcia,co czuje kobieta ,kiedy myśli że nigdy nie przytuli SWOJEGO dziecka.Tak,swojego.Tak jest stworzony świat,każdy żywy organizm walczy o to,aby przekazać swoje geny.Chcę nosić maluszka pod sercem ,czuć jak kopie,chcę ,żeby był częścią mnie i mojego męża.Adopcja to nie to samo.Może jest dobrym uczynkiem,le nigdy się na to nie zdecyduję.Tym bardziej,że jestem jedynaczką,tak samo jak mój mąż .Wymrzemy.jeśli będzie trzeba zrobimy nawet in vitro.Kobieta z demota to....nie ...nie mam słów,aby wyrazić,to co czuję.demot bardzo poruszający na plus...
Chlip chlip jakie to smutne.Dla ciebie to szczęście dla niej nie.Świat nie jest nie był i nie będzie sprawiedliwy i już się w końcu przestańcie użalać.
Maximoe, chcę Ci tylko powiedzieć że jeśli akceptujesz kobiety które zabijają własne dzieci to jesteś pro. ! jeżeli ta kobieta była zdrowa to nie wiem jaki był powód żeby je od razu zabijać, jeśli miała depresje poporodową to działała pod wpływem impulsu, ale nie zwalnia jej z odpowiedzialności opieki nad nim albo chociaż oddaniem do domu dziecka, a jak już tak bardzo nie chciała wgl go mieć to nie musiała z nikim uprawiać sexu, albo chociaż z zabezpieczeniem, więc jej nie broń, bo to jest żałosne, jeśli jesteś za aborcją to równie dobrze Twoja mamusia mogłaby usunąć ciąże kiedy ty byłeś w jej "brzuszku" ...
Zabezpieczenie zawodzi.Jego/jej mamusia najwyraźniej chciała mieć dziecko, gdyby nie chciała mogłaby je usunąć.
Niezła metoda na płoda :] A demot po wuju.
Oczywiście +
masz problem muffinko. jesli chcesz mieć dziecko to współczuję (tego że chcesz je mieć) i zyczę szczścia. Ja dzieci nienawidzę, nigdy nie chcę miec własnego. Jakby się okazało że jestem w ciąży to bez wahania poddałabym się aborcji.
muffinko alez ty jesteś tępa i za młoda żeby cokolwiek zrozumiec, najgłupszy demot jaki widziałam ostatnimi czasy.
A ja widzę tu drugie dno. Gdybyś była sama, "szczęściem" określałabyś miłość drugiej osoby. Skoro chcesz mieć dziecko to chyba kogoś już masz ale jednocześnie nie definiujesz tego szczęściem. Innymi słowy sama nie umiesz podziękować za to co masz a oceniasz innych.
taka już sprawiedliwość..szybciej na świat przyjdzie "niechciane" niż oczekiwiane...
Nawet zwierzęta tak nie robią...
Współczuję :( i ofc +
robią.
I dobrze. Będzie więcej takich przypadków jeśli w polsce aborcja nie stanie się legalna i darmowa. Wtedy dziewczyna szybko usunie niechciane dziecko zanim urośle jej "balon" i po kłopocie - bo nie chciana ciąża może zdażyć sie każdemu, nieważne jak dobrze się zabezpiecza.
śmiech na sali...