Dlatego wolę stare pogierkowskie bloki z wielkiej płyty, ściany grube i sąsiedzi za wiele nie słyszą. Natomiast wydawanie na nowe mieszkanie z zazwyczaj cienkimi ścianami równowartości całkiem przyzwoitego domku z drewna pod miastem uważam za jakiś masochizm.
Skoro zrzuca balast, to jak to ma brzmieć inaczej? Daj człowiekowi trochę prywatności. Ja np. podczas tej czynności czytam- skupiony jestem wtedy i nic mnie nie rozprasza- a najwidoczniej Twój sąsiad lubi to robić kąpiąc się. Jednym słowem gó*niana sprawa, ale jesteśmy w państwie demokratycznym i każdy może robić co mu się podoba...
Zależy co śpiewałaś ? Może z utworu się śmiał a nie z twoich umiejętności ?! +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2010 o 19:28
To był Bieber. Miał prawo się śmiać facet.
Komentarz usunięty
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2010 o 18:57
Czemu mówicie 'śpiewał'?? Ja bym sie obrazim gdybym był autorką tego demota.
Dlatego wolę stare pogierkowskie bloki z wielkiej płyty, ściany grube i sąsiedzi za wiele nie słyszą. Natomiast wydawanie na nowe mieszkanie z zazwyczaj cienkimi ścianami równowartości całkiem przyzwoitego domku z drewna pod miastem uważam za jakiś masochizm.
Śpiewałeś do póty? A co to jest póta?
@ Qrvishon de puta mać!
Też tak mam tylko ze ja jestem śmiejącym się sąsiadem:D
Powiedz nam, co śpiewałaś ;)
powiedz nam co śpiewałaś, a nauczymy Cię nucić.
Za prawdę powiadam ci: Poszukaj lepiej dziury w ścianie>
A ja śpiewam dalej i mało mnie interesuje co sąsiad o mnie myśli ;) pozdro
w jakim bloku mieszkasz ze masz 3 metrowe mieszkanie?
hahaha Pozdro od sąsiada !
Pewnie śpiewała Nergala dlatego się tak "strasznie" śmiał.
kratka wentylacyjna dobrze roznosi śpiew ;)
pie*dol sąsiada, spiewaj dalej
chyba mam deja vu, identyczna łazienka była w pokoju hotelowym gdzie byłem w Zakopanem pod koniec wakacji
Może się nie śmiał tylko sam coś majstrował z ręką?
Ja tam mogę śpiewać ile chcę, sąsiedzi mieszkają za daleko by usłyszeć ;]
To moi przeżywaja 2 razy dziennie horror :D
demot:zobaczył Cię nago:i sie smiał
Kąpiesz się u sąsiada?
Fajna łaziekna :D +
nade mną mieszkała kiedyś babeczka, która jak usłyszała, że znowu śpiewam dołączyła się 'drugim' głosem
ale super! Też bym chciała taki duecik (i bez skojarzeń, proszę!)
Moj sąsiad, jak siedzi w wannie, to wydaje takie dźwięki, jak okręt podwodny podczas szasowania zbiorników balastowych...
Skoro zrzuca balast, to jak to ma brzmieć inaczej? Daj człowiekowi trochę prywatności. Ja np. podczas tej czynności czytam- skupiony jestem wtedy i nic mnie nie rozprasza- a najwidoczniej Twój sąsiad lubi to robić kąpiąc się. Jednym słowem gó*niana sprawa, ale jesteśmy w państwie demokratycznym i każdy może robić co mu się podoba...
A ja nie mieszkam w bloku, tylko w domku na wsi - to się nazywa prywatnośc ahh : )
chcesz mi powiedziec ze to twoja lazienka?
To wrzuć fotki jak śpiewasz - ocenimy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2010 o 23:58
Na mistrzów z nim :D
ja na szczęście takich problemów nie mam :)
Przepraszam, ale ty to nazywasz demotem.? Coraz mniej tu dobrych rzeczy, naprawdę. słabo.
to może do kibelka nie wchodź??